Farbowanie henną - część III

[earthpace]

Napisane przez sylwka37

no załamka , ja u siostry z tym walczę ale jej się z całości wypłukuje ale najgorszy właśnie odrost. Chcę jej walnąć samo indygo tylko się boję że wyjdzie jej czarny i mnie zabije choć póki co grzecznie się poddaje zabiegom moim.
Spróbuj może jednak 2/3 henny i 1/3 indygo zawsze później można zwiększyć proporcje

Ja próbowałam sobie farbować odrosty
- samym indygo - mało łapie i szybko się wypłukuje
- z henną nie dało mi tak ciemnego koloru jak reszta włosów (dało mi trochę ocieplony mój naturalny popielaty brąz tzw. "niedźwiedzia przysługa")
Także póki co odpuściłam i mam "swój" odrost, ponoć nie widać albo znajomi są uprzejmi i nie widzą

Myślę jednak nad mieszanką indygo, henny i bhringraja.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez sylwka37

powinnaś dodać indygo ale pewnie też się będzie wypłukiwać , przynajmniej mojej siostrze się wypłukuje i właśnie najbardziej na odrostach niestety indygo nie jest tak trwałe jak henna

Ja bym na sam odrost spróbowała 1:1 henna i amla i dodałam 4x tyle indygo. Tzn. np. łyżka henny, łyżka amli, 4 łyżki indygo.
Warto dodać glinki wydaje mi się, że wzmacnia trwałość indygo i "gasi" rudości.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez sylwka37

powinnaś dodać indygo ale pewnie też się będzie wypłukiwać , przynajmniej mojej siostrze się wypłukuje i właśnie najbardziej na odrostach niestety indygo nie jest tak trwałe jak henna

Ja bym na sam odrost spróbowała 1:1 henna i amla i dodała 4x tyle indygo. Tzn. np. łyżka henny, łyżka amli, 4 łyżki indygo.
Warto dodać glinki wydaje mi się, że wzmacnia trwałość indygo i "gasi" rudości.

[mistle02]

Czy ktoś się orientuje (może już o tym tu było?), co sprawia, że na hennie nie łapie się farba? Otóż, miałam włosy farbowane chemicznie na nieco jaśniejsze niż naturalnie, potem nałożyłam na to czystą hennę Khadi. Miałam jednak już odrosty i efektem są dwa odcienie :/ Chcę to teraz wyrównać. Od ostatniego farbowania henną minęły równo 3 miesiące - jaka jest szansa, że za pomocą farby chemicznej wyjdzie mi to, co chcę?

I druga sprawa - co myślicie o pomyśle robienia kąpieli rozjaśniającej, a potem na nałożenia na to henny? To się sprawdzi? Potrzebuję zejść tak o 1-2 odcienie, by mi wyszedł taki rudy, jaki chcę... A nie chcę za bardzo używać farb chemicznych (chociaż, wiem, kąpiel i tak mi zniszczy włosy). Po prostu henna mi się spodobała, odżywiła moje włosy i wyszedł fajny kolor.

[luboczka]

kurcze, ja mam tą samą historię na tych odrostach
całość super odrost rudość, na który nakladam hennę z indygo - wypłukuje się, mieszankę ciemnego brązu khadi, wypłukuje, zostaje tylko rudość plus parę milimetrów siwych - koszmar...

jest na to jakaś rada w ogóle?

[lusianna]

Hej, ja mam pytanie takie: jaka jest różnica między naturalną henną a z amlą i jantropią i henna z amlą? która jest czysto ruda a która ma czerwonawe refleksy?

[sylwka37]

earthpace - a co to za glinka o której piszesz ???

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

mistle02 - spokojnie możesz zrobić kąpiel rozjaśniającą , ja co jakiś czas rozjaśniam i kładę hennę bo inaczej nie uzyskam na moich ciemnych włosach wymarzonej marchewy ogólnie to mam wrażenie że henna naprawia mi szkody wyrządzone przez rozjaśnianie więc czuję się rozgrzeszona

[hennaya]

wszystkie te problemy wynikają z tego, że henna i indygo to dwie zupełnie różne rośliny, których barwniki wymagają różnego traktowania i mają bardzo różny czas uwalniania.

Indygo uwalnia swój barwnik zaraz po zmieszaniu z wodą, a jego potencjał barwiący stopniowo maleje, po ok godzinie już jest dużo mniejszy;
Henna uwalnia barwnik po kilku/kilkunastu godzinach, jej potencjał rozwija się stopniowo i powoli

i: jeśli mieszanka zawiera i hennę i indygo- to nie ma sposobu żeby oba barwniki były optymalnie dopieszczone i dały optymalny i trwały efekt.

jeśli np zaleje się mieszankę wodą i od razu nałoży na włosy, indygo będzie się miało świetnie, za to henna już nie bardzo- ale ponieważ indygo potrzebuje naprawdę solidnej bazy z henny- dość szybko się z włosów wypłucze i zostanie rudawy poblask

jeśli zaleje się wodą mieszankę, a potem odstawi na kilka godzin- henna w pełni rozwinie swój potencjał ale indygo będzie 'już po zawodach' im dłużej mieszkanka będzie odstawiona, tym mniejszy potencjał będzie miało indygo. Złapie wtedy bardzo lekko i zamiast zimnego odcienia będzie ciepły. Indygo także się szybciej wypłucze.
W tym ostatnim przypadku pocieszające jest jednak to, że powstanie przynajmniej solidna baza z henny i kolejne aplikacje mieszanek dadzą już dużo lepsze efekty.

jeśli się mieszanki nakłada regularnie, te minusy się stopniowo niwelują.

optymalnym jednak rozwiązaniem jest dodanie indygo do henny czy mieszanki amli z henną dopiero przed samym nałożeniem na włosy.

[earthpace]

Napisane przez sylwka37

earthpace - a co to za glinka o której piszesz ???

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

mistle02 - spokojnie możesz zrobić kąpiel rozjaśniającą , ja co jakiś czas rozjaśniam i kładę hennę bo inaczej nie uzyskam na moich ciemnych włosach wymarzonej marchewy ogólnie to mam wrażenie że henna naprawia mi szkody wyrządzone przez rozjaśnianie więc czuję się rozgrzeszona

Ja dodawałam placentę a potem chyba glinkę czerwoną? Nie pamiętam. Ostatnio bawiłam się w hennowanie jakieś 4 miesiące temu i wydaje mi się, że mój kolor jest ciągle taki sam (oprócz odrostów). Nie mam żadnych rudych poblasków, ale moje mieszkanki były raczej zorientowane na indygo tzn. dodawałam je rozmieszane letnią wodą demineralizowaną do henny, trochę wymieszałam i nakładałam od razu na głowę ewentualnie robiłam maskę z indygo i shikakai i kalpi tone (włosy mają taki fajny, "mięsisty" kolor, ale to nie trwa długo) Po paru takich zabiegach jakoś henna przestała się wypłukować na długości (może kwestia porowatości?)

[quleczka]

Napisane przez lusianna

Hej, ja mam pytanie takie: jaka jest różnica między naturalną henną a z amlą i jantropią i henna z amlą? która jest czysto ruda a która ma czerwonawe refleksy?

Czysto ruda jest czysta henna bez dodatkow Choc wiadomo, ze wszystko od koloru wlosow zaleczy.

Generalnie to z amla i jetropha powinna isc bardziej w czerwien, choc wiele osob nie widzi roznicy.

Z sama amla jest nieco ciemniejsza i mniej ruda - idaca odbrobine w brazy/miedz, a w praktyce znow wszystko zalezy od wlosow

[luboczka]

Napisane przez hennaya

wszystkie te problemy wynikają z tego, że henna i indygo to dwie zupełnie różne rośliny, których barwniki wymagają różnego traktowania i mają bardzo różny czas uwalniania.

Indygo uwalnia swój barwnik zaraz po zmieszaniu z wodą, a jego potencjał barwiący stopniowo maleje, po ok godzinie już jest dużo mniejszy;
Henna uwalnia barwnik po kilku/kilkunastu godzinach, jej potencjał rozwija się stopniowo i powoli

i: jeśli mieszanka zawiera i hennę i indygo- to nie ma sposobu żeby oba barwniki były optymalnie dopieszczone i dały optymalny i trwały efekt.

jeśli np zaleje się mieszankę wodą i od razu nałoży na włosy, indygo będzie się miało świetnie, za to henna już nie bardzo- ale ponieważ indygo potrzebuje naprawdę solidnej bazy z henny- dość szybko się z włosów wypłucze i zostanie rudawy poblask

jeśli zaleje się wodą mieszankę, a potem odstawi na kilka godzin- henna w pełni rozwinie swój potencjał ale indygo będzie 'już po zawodach' im dłużej mieszkanka będzie odstawiona, tym mniejszy potencjał będzie miało indygo. Złapie wtedy bardzo lekko i zamiast zimnego odcienia będzie ciepły. Indygo także się szybciej wypłucze.
W tym ostatnim przypadku pocieszające jest jednak to, że powstanie przynajmniej solidna baza z henny i kolejne aplikacje mieszanek dadzą już dużo lepsze efekty.

jeśli się mieszanki nakłada regularnie, te minusy się stopniowo niwelują.

optymalnym jednak rozwiązaniem jest dodanie indygo do henny czy mieszanki amli z henną dopiero przed samym nałożeniem na włosy.

hennaya
bardzo Ci, ponownie, dziękuję, Twoje rady są naprawdę bezcenne
ja po wielu próbach i błędach uzyskałam, właśnie przed chwilą, jednolity ciemnobrązowy kolor na całości włosów
z wyjątkiem paru niekontrolowanych, jaśniejszych ale uroczych pasemek

tak krótko, może komuś się przyda:

zaczęłam od khadi orzechowy brąz, którą przetrzymałam (w celu tzw. utlenienia) i dzięki hennaya wiem, że "zepsułam" tym indygo - efekt piękna rudość na odrostach, reszta włosów - ciemny brąz naturalny z blaskiem rudości...
potem dzięki mieszaniu henny i indygo od hennaya, walczyłam z odrostem, robiłam bazę z henny dla indygo, potem mieszałam indygo z henną różnie,
w skrócie - indygo ujednolicało odrost z resztą włosów ale jakoś szybko się zmywało,
dodawałam soli, kawy, herbaty, tego bingraju (sorry za błąd) kolejne farbowania - wychodzi rudość a mniejszy siwy odrost powstały w międzyczasie wychodził na niebiesko (efekt paru kolorów włosów)...
myślę sobie, pewnie głupio, za dużo tego, moje włosy już nie chcą henny, potem wpadłam na pomysł, że za dużo dodaję do "papki" i nakładałam tylko roślinki bez dodatków,
mam też takie wrażenie, że na szczycie głowy, mam takie miejsce, w którym mimo nakładania dużej ilość błotka, jakoś słabo chwyta, może to durne, ale czy to w ogóle możliwe? czy tak macie?
może tego u co niektórych nie widać, ale przy siwym odroście, za cholerkę, bardzo

po wielu trudach i znojach, rudy odrost wielokrotnie farbowany chwycił w końcu ciemny brąz khadi/trzymałam 6 godzin

a'propos migreny, któraś tu z Was pisała - ja po ok. 5 godzinach pod folią i czapką wełnianą z papką na głowie dostaję bólu głowy i to nie jest przypadek bo to nie pierwszy raz...
no ale jestem alergiczką, choć zaznaczam, że henna i in. rośliny farb.mnie nie uczulają...

[LILU 25]

Dziewczyny jak udaje Wam się pokryć siwe włosy? moje siwki są jakieś dziwne bo tylko trochę łapią barwnik ...

[Hanako]

dziewczyny, macie jakieś sprawdzone miejsca stacjonarne, gdzie można kupić olejki eteryczne? trochę nie mam czasu na ściąganie ich z internetów i jestem ciekawa, czy dopadnę je gdzieś na mieście.

[quleczka]

Napisane przez LILU 25

Dziewczyny jak udaje Wam się pokryć siwe włosy? moje siwki są jakieś dziwne bo tylko trochę łapią barwnik ...

U mnie tez maja inny kolor niz reszta Moze nie tyle troche lapia barwnik co maja taki kolor jak jasne wlosy ufarbowane henna...czyli u mnie to akurat marchewka. Mi to akurat nie przeszkadza...bo daje "refleksy" na wlosach

Niestety kolor "wejsciowy" ma znaczenie dla koloru "wyjsciowego"

[xxdisturbedxx]

A oto efekty mojego czwartkowego farbowania
odrosty + gloss na całość
25g henny + 25g amli + 20g indygo
w końcu w miarę mi się wyrównał kolor

[quleczka]

Sliczne wloski Jeszcze z jeden raz i nie bedzie juz w ogole koncowek innych

[EbonyLuna]

Napisane przez bajeczka000

Chcemy fotki

P300613_14.20_[01].jpgOdcień to raczej poświata, niż kolor właściwy

[201612280917]

Napisane przez quleczka

Sliczne wloski Jeszcze z jeden raz i nie bedzie juz w ogole koncowek innych

Dokładnie w porównaniu z twoimi pierwszymi zdjęciami, to prawie już nie widać różnicy.

Dziewczyny, a ile razy trzeba mniej więcej zafarbować, żeby indygo trzymało? Umyłam włosy kilka razy (delikatnymi szamponami) i robią się znów brązowo-rude.

[gusia825]

Napisane przez Hanako

dziewczyny, macie jakieś sprawdzone miejsca stacjonarne, gdzie można kupić olejki eteryczne? trochę nie mam czasu na ściąganie ich z internetów i jestem ciekawa, czy dopadnę je gdzieś na mieście.

Goździkowy i herbaciany kupuję zwyczajnie w aptece, z tego co się orientuję są też i inne można też zamówić na stronie "dbam o zdrowie" i do tych aptek masz dostawę

[bajeczka000]

Robię właśnie glossa i odrosty Czuję, że to już uzależnienie

[sylwka37]

Napisane przez xxdisturbedxx

A oto efekty mojego czwartkowego farbowania
odrosty + gloss na całość
25g henny + 25g amli + 20g indygo
w końcu w miarę mi się wyrównał kolor

wyszło bardzo ładnie końcówki już prawie niewidoczne - super

[Chardon]

Kolejne farbowanie - odrosty + gloss na całość.
Uwielbiam ziółka od hennaya

[rousse]

Napisane przez Chardon

Kolejne farbowanie - odrosty + gloss na całość.
Uwielbiam ziółka od hennaya

bardzo ładnie

[pannawiosna]

Dzień dobry

Mam pewien kłopot. Przez 1,5 roku farbowałam henną włoski, ale zamarzył mi sie powrót do naturalek - zejście z rudego sie nie powiodło, musiałam obciąć na króciutko i teraz te moje kłaczki w mysim blondzie powolutku zaczynaja sięgać karku, końcówki są jeszcze lekko hennowo-rudawe (mimo farbowania chemicznym ciemnym blondem) i tu moje pytanko: czy jak potraktuje całość henną cassią + amla to kolorek przybierze ciemniejszy i chłodniejszy odcień ?? bo jakoś chemiczne farbowanie mnie nie cieszy... nie ma to jak umazać sie zieloną mazią i siedzieć w smrodzie godzinami

[rousse]

Napisane przez pannawiosna

nie ma to jak umazać sie zieloną mazią i siedzieć w smrodzie godzinami

[luboczka]

Napisane przez LILU 25

Dziewczyny jak udaje Wam się pokryć siwe włosy? moje siwki są jakieś dziwne bo tylko trochę łapią barwnik ...

pewnie to zależy ile ich jest...
ale u mnie ciężko... no i indygo szybko się wymywa mimo bazy z henny...
jestem bliska zwątpienia przez to

[sylwka37]

Napisane przez Chardon

Kolejne farbowanie - odrosty + gloss na całość.
Uwielbiam ziółka od hennaya

prześliczny kolor

[Chardon]

Napisane przez sylwka37

prześliczny kolor

Dziękować

[Hanako]

siedzę w chmurze zapachu siana i geranium i jestem bliska euforii
faktycznie, jest coś uzależniającego w babraniu się tym błotem, 100g henny baq + parę kropel olejku z geranium (głównie dla zapachu) i jest po prostu cudownie. spodziewałam się, że zostanie coś do zamrożenia - niestety, i tym razem, pomimo profesjonalnej pomocy nakładającej (fryzjerka), zeszło całe 100g, a jakby było więcej, to nikt by się nie obraził. albo ja mam takie gęste włosy i o tym nie wiem, albo moje loki są upośledzone.
postaram się tym razem zdobyć fotografa, bo poprzedniego farbowania niestety nikt nie zdołał uwiecznić.

swoją drogą, myślałam, że khadi barwi dłonie...
henna z pola henny ufundowała i mnie i fryzjerce pomarańczowe plamy w zaledwie minutę. nie martwi mnie to zupełnie, wręcz cieszę gębę - jest moc. będzie rudo.

[Melanchton]

Napisane przez Hanako

siedzę w chmurze zapachu siana i geranium i jestem bliska euforii
faktycznie, jest coś uzależniającego w babraniu się tym błotem, 100g henny baq + parę kropel olejku z geranium (głównie dla zapachu) i jest po prostu cudownie. spodziewałam się, że zostanie coś do zamrożenia - niestety, i tym razem, pomimo profesjonalnej pomocy nakładającej (fryzjerka), zeszło całe 100g, a jakby było więcej, to nikt by się nie obraził. albo ja mam takie gęste włosy i o tym nie wiem, albo moje loki są upośledzone.
postaram się tym razem zdobyć fotografa, bo poprzedniego farbowania niestety nikt nie zdołał uwiecznić.

swoją drogą, myślałam, że khadi barwi dłonie...
henna z pola henny ufundowała i mnie i fryzjerce pomarańczowe plamy w zaledwie minutę. nie martwi mnie to zupełnie, wręcz cieszę gębę - jest moc. będzie rudo.

Ja moją pierwszą hennę z pola zrobiłam dwa dni temu i moc rzeczywiście jest!

[sylwka37]

hehehehe a mówiłam że uzależnia

[bajeczka000]

Nadal w temacie Pola henny moje rudości Poprawione odrosty i gloss