Co teraz?

[Prolaktyna]

Popełniłam błąd. Żałuję go niewiarygodnie. Otóż, gdy miałam 15 lat (teraz mam prawie 19) zaczęłam się odchudzać. Bardzo. Jednym słowem - głodówka. Prawie wpakowałam się w anoreksję. Okresł mi zanikł. I do tego zmierzam. Poszłam do ginekologa. Pani doktor stwierdziła, że przez moje wybryki nie mam jeszcze rozwiniętych poprawnie narządów, hormony nie pracują. Przepisała mi kurację 6miesieczną z lekami Progynova. Oczywiście przytyłam z 49 na 58 przy 172 czyli niedowagi nie mam. Pocdczas brania tabletek okres był, wyskakiwały pryszcze na twarzy, czyli w koncu czułam się kobietą. Później po tej kuracji okres miał wrócić sam. No i nie wrócił. Już półtora miesiąca go nie ma. Hormony chyba znowu mi nie pracują, bo twarz mam gładziutką jak pupa niemowlęcia. Boję się bardzo. Wizytę mam dopiero na 14 stycznia. Czy jest ze mną aż tak źle? Czy kiedykolwiek będę normalna? Czemu byłam taka głupia, wpadając w to cholerstwo

[agataskate]

Też mam problemy z @ ale ja to co innego bo na razie muszę jeszcze przytyć. A ty może zapisz się do innego lekarza, może będzie miał wcześniejszy termin. Słyszłam że wiele dziewczyn po anie jest bezpłodnych i tego się boję.

[Ilta]

Prolaktyna - spokojnie. Przez zaburzenia odżywiania tak delikatny układ jak hormony u kobiety ma prawo być naruszony i czeka Cię leczenie, ale masz dopiero 19 lat, masz młody organizm, ważne żebyś miała postawioną dobrą diagnozę i leczenie, nie odpuszczała tego tematu ze strachu, co to może być i może lepiej nie leczyć.
Dopytuj co Ci jest, zapisuj co Ci lekarz powiedział o Twoim stanie zdrowia, spisuj leki jakie bierzesz, jeśli widzisz jakieś efekty leczenia (a pojawienie się miesiączki, kiedy jej nie było, nawet na krótko - to też efekt) to trzymaj się jednego lekarza, żeby miał obraz tego, co Ci było, co jest i jakie są efekty leczenia.

I nie trzeba mieć ED żeby mieć zaburzenia hormonalne. Gros kobiet teraz ma problemy z miesiączkowaniem, sama leczę się 8 rok bez długotrwałych efektów (ostatnio przez pół roku miałam miesiączkę taką z cyklami od 28 do 42 dni, teraz znowu się sypie), a kłopoty były już na samym początku, jeszcze przed ED, nie miałam też nigdy niedowagi.
Z własnego doświadczenia wysunęłam właśnie wniosek, że bardzo ważne jest mieć wszystkie badania przy sobie, porządek w nich, pamiętać co się brało i jak się brało, nie zmieniać za często lekarzy

[findsomething]

Napisane przez Prolaktyna

Poszłam do ginekologa. Pani doktor stwierdziła, że przez moje wybryki nie mam jeszcze rozwiniętych poprawnie narządów, hormony nie pracują.

JESTEŚ TYM CO JESZ...

jak piłaś kawę i zagryzałaś pieczywkiem Wasa... to nie ma się co dziwić że wyniszczyłaś organizm.

Napisane przez Prolaktyna

Przepisała mi kurację 6miesieczną z lekami Progynova.

To terapia hormonami zastępczymi ?
Ja nie popieram sztucznych hormonów i uważam że takie terapie są krótkotrwałe i nic nie wnoszą do "naszej" gospodarki. Na "naszą" gospodarkę hormonalną ma wpływ odżywianie, tryb życia i sport.

Napisane przez Prolaktyna

Podczas brania tabletek okres był, wyskakiwały pryszcze na twarzy, czyli w koncu czułam się kobietą.

Podczas brania tabletek wszystko jest sztucznie nakręcane. Więc okres był - dopóki je łykałaś
Co mają pryszcze na twarzy do czucia się kobietą?

Napisane przez Prolaktyna

Później po tej kuracji okres miał wrócić sam. No i nie wrócił. Już półtora miesiąca go nie ma.

Okres nie wróci po kuracji hormonalnej, bo kuracja hormonalna nie jest WYLECZENIEM, tylko "leczeniem" objawów i maskuje je w czasie przez który trwa.

Napisane przez Prolaktyna

Hormony chyba znowu mi nie pracują, bo twarz mam gładziutką jak pupa niemowlęcia. Boję się bardzo.

No chyba jednak Ci pracują, skoro masz idealną cerę. Idealna cera oznacza że Twoje hormony są w idealnej równowadze, a wszelkie procesy skórne przebiegają właściwie.


Skrajne głodzenie organizmu mogło uniemożliwić Ci kiedykolwiek bycie MATKĄ - powinnaś szczególnie dbać o zbilansowaną, różnorodną i regularną dietę 2 000 kcal.