|
Notka |
|
Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
|
Narzędzia |
2012-12-31, 10:21 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5
|
Kilka pytań o zaręczyny
Witam serdecznie!
Rzadko zaglądam na Wizaż, mam jednak nadzieję na to, że mi pomożecie Sprawa wygląda następująco - mam 24 lata (jutro rocznikowo 25 ), jesteśmy z dziewczyną (moją rówieśniczką) ponad 4 lata w związku, mieszkamy razem, wspólnie uczestniczymy w różnego typu rodzinnych uroczystościach u obu rodzin (urodziny moich rodziców, Wigilia, Wielkanoc etc), często też swego czasu rozmawialiśmy (czasem półgębkiem, niekiedy całym-gębkiem) o wspólnej przyszłości i o tym, jak dla siebie jesteśmy ważni. Ona jest na studiach magisterskich, po licencjacie, ja w czerwcu skończę studia medyczne i pójdę do pracy, na staż. W każdym bądź razie, - planuję w najbliższej przyszłości się mojej dziewczynie oświadczyć I dlatego potrzebuję Waszych porad - bo mam kilka pytań... Po pierwsze - myślę o terminie oświadczyn, a nie chciałbym ich planować z dziewczyną, chciałbym żeby to była niespodzianka (uprzedzę ewentualne pytania - rozmowy z dziewczyną przybierały nierzadko taki ton, że jestem na 99,99% pewien, że ona również pragnie zaręczyn). Za kilka dni są jej urodziny - czy myślicie, że to dobry czas? Miesiąc później są walentynki - myślałem o nich, ale dla mnie ten dzień za mocno "trąci" komerchą, jest mało subtelny. Ewentualnie myślałem o pozornie zwykłym dniu, ale związanym częściowo z nami - kilka dni po jej urodzinach jest bowiem 13. stycznia (piękny dzień - niedziela). A początek naszego związku umownie datujemy właśnie na, co prawda nie 13. stycznia, ale na 13. czerwca (wtedy to też był weekend). Z 13stką mamy wiele wspólnych, miłych wspomnień (BTW - niedawno się dowiedziałem, że mój tato również związał swoje życie z wieloma rzeczami związanymi z cyfrą 13 ). Ewentualnie, jeśli już trzymać się tej 13stki - to aby nie było sztampowo, ale trochę w klimacie jest jeszcze dzień przed walentynkami - 13. lutego (13.02.2013 - dwie, wspólne trzynastki i kolejna dwójka symbolizująca nas dwoje - jeju, załącza mi się myślenie magiczno-symboliczne ). Niby data to nic takiego, ale jednak przykładam do tego wagę - jak sądzicie, jaki termin byłby najlepszy, najciekawszy, najbardziej "niespodziankowy" i odpowiedni? Po drugie - zastanawiam się (i to już od dość dawna), czy zaręczyny powinny odbywać się tylko we dwoje + ewentualnie później wspólnie powinniśmy zorganizować ceremonię przed jej rodzicami, bądź wspólnie przed obiema rodzinami. Czy też może jednak od razu zaręczyny powinny odbywać się przed rodziną... Planowałem to póki co zrobić wyłącznie we dwoje, i później ponownie przed jej rodzicami, ale nie mam pewności... Po trzecie - miejsce. Jak sądzicie, które z poniższych miejsc wydaje się Wam najciekawsze (miejsca te są co prawda przeznaczone dla opcji zaręczyn wyłącznie we dwoje, ale i tak jestem ciekawy opinii)? a) mała, subtelna herbaciarnia, wieczorem, przy głównym deptaku w mieście, choć nieco od niego oddalona - oboje jesteśmy smakoszami herbaty, poznaliśmy ostatnio w naszym mieście małą, uroczą herbaciarnię, do której zagląda mało ludzi, a obsługa jest przemiła i na pewno pomogłaby mi w tym i owym b) dworek pałacowy z przepięknym laskiem, zaręczyny na łonie natury - jakiś rok temu odkryliśmy w odległości 30-40 km od naszego miasta piękne miejsce, zawsze mówimy że do niego kiedyś wrócimy - tylko że teraz jest nieco zimno, nie chciałbym aby moja wybranka zmarzła (ostatnio chodząc na spacery po parkach, przy niezbyt nasilonym mrozie, wytrzymujemy max godzinę) c) warszawskie Łazienki - to tam spędziliśmy swój pierwszy dzień razem, jako para... A przyjechaliśmy do Warszawy parę dni wcześniej wyłącznie jako bliscy przyjaciele (choć chyba oboje wiedzieliśmy już dawno, co do siebie czujemy)... d) restauracja hotelowa w hotelu, w którym mieszkaliśmy w Warszawie - podczas swojego pobytu w Warszawie (patrz punkt C) mieszkaliśmy w pewnym hotelu, który miał całkiem ładną restaurację - tylko że tam nie jest zbyt kameralnie e) nasze mieszkanie, wieczorem, przy zapalonych świecach, przy lampce wina bądź herbacie z naszego wspólnego, ulubionego imbryczka - ot, najprostsze, ale może wcale nie takie złe... Mam jeszcze dylemat co do samego pierścionka - oczywiście, wybiorę go sam, jako że ma to być niespodzianka, myślę że znam gust mojej wybranki Zastanawiam się tylko nad rozmiarem - niestety, z tego co zauważyłem, co firma to rozmiary jednak się nieco różnią. Mam w posiadaniu srebrną obrączkę, którą kiedyś nosiła (kiedyś kupiliśmy sobie wspólnie parę), chyba na nią jeszcze pasuje - czy myślicie, że jeśli wezmę tą obrączkę do jubilera, dobierze mi na jej podstawie odpowiedni rozmiar pierścionka? Nie chciałbym kupować pierścionka, a potem go przerabiać... Z góry dziękuję za wszelką pomoc Pozdrawiam i w Sylwestra życzę szampańskiej zabawy, a także wspaniałego nadchodzącego Nowego Roku 2013 |
2012-12-31, 18:08 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Co do daty: moim zdaniem nie ma żadnego znacznia, i tak ten dzień bedzie pózniej "dniem zareczyn". Chyba unikalabym urodzin. We lepiej wcześniej niz pózniej, żebyś nie zaczął świrowac, bo wtedy na pewno niespodzianki nie bedzie
Na 100% sami! Potem oficjalne zareczyny z rodzicami, jeśli będziecie chcieli. Miejsce: odradzalabym miejsca bardzo publiczne. Łazienki ok, pod warunkiem, ze nie bedzie strasznie zimno. Z rozmiarem pierścionka cieżko jest trafić. Jeśli masz obraczke i pewność, ze cały czas jest dobra, to nie ma problemu - jubiler ja zmierzy i powie Ci jaki to rozmiar. Generalnie ze zmniejszeniem o rozmiar-dwa zazwyczaj nie ma żadnych problemów. Powodzenia!
__________________
|
2012-12-31, 21:45 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
po kolei:
data - ja jestem może trochę leniwa, bo przeciwnie do przedmówczyni - bardzo podoba mi się pomysł oświadczyn w urodziny - nie traktuję dnia oświadczyn jako specjalnej daty, którą później trzeba jakoś specjalnie świętować, więc fakt, że mój mąż oświadczył mi się w moje urodziny jest dla mnie ułatwieniem, żeby pamiętać kiedy i w jakich okolicznościach Ale generalnie - wybierz taką datę, żebyście oboje mieli luźny dzień, żeby nie gonić na siłę po zajęciach gdzieś, czy szukać tej godzinki, żeby się razem spotkać. Spędźcie ten dzień cały razem 2) jak najbardziej we dwoje! To jest Wasz moment, chwila dla Was, jakby nie patrzyć bardzo intymna i romantyczna. Rodzicom możecie powiedzieć później, np. w trakcie wspólnego obiadu czy po prostu 3) miejsce - tu również trochę tendencyjnie posłużę się własnym przykładem - a dlaczego nie oświadczyć się np. w dworku, a potem pojechać świętować do herbaciarni czy restauracji. Mój mąż tak zrobił - najpierw był spacer, klękanie i płacze, potem lody (nigdy nie zapomnę jak mi się rozpuszczały, bo nie mogłam przestać ryczeć ) a następnego dnia (bo niestety jego praca nam pokrzyżowała plany) obiad w zaprzyjaźnionej knajpce, przy dźwiękach fortepianu, z superową obsługą i całą "otoczką". 4) co do rozmiaru pierścionka - dobrze by było sprawdzić, czy obrączka dobrze leży na zaręczynowym palcu. Mój mąż niby sprawdzał (bo też mamy takie pamiątkowe, srebrne obrączki), ale pierścionek był o rozmiar za duży (problem rozwiązał się sam, bo po ślubie przełożyłam na środkowy i tu leży idealnie). Ale myślę, że biorąc miarę z obrączki dużej rozbieżności nie będzie (szczególnie, jeśli miarę ściągnie jubiler). Uff, się spisałam... mam nadzieję, że nie zamęczyłam i coś pomogłam |
2013-01-01, 11:51 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Ja też bym obstawiała zaręczyny we dwoje. Chyba większość kobiet woli takie rozwiązanie. Co do miejsca to najlepiej zastanów się co lubi twa wybranka - czy woli poznawać nowe miejsca czy stare darzy sentymentem i bardziej doceni to że zabrałeś jej z tej okazji w miejsce związane np z pierwszą ranką czy to że znalazłeś jakieś piękne miejsce dla niej. W końcu wydaje mi się że organizuje się to z myślą o tym by wybranka czuła się jak najlepiej i jej się to podobało jakoś szczególnie...
|
2013-01-01, 12:14 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Wydaje mi się, że każda dziewczyna ma swoją indywidualną wizję zaręczyn, więc napewno i Twoja dziewczyna ma swoje wymarzone zaręczyny, miejsce itp... Napewno juz rozmawialiście o tym jakby to miało wyglądać Jej oczami to nie najlepszym rozwiązaniem jest poprostu spełnić Jej marzenie? W moim przypadku tak właśnie było, nieraz rozmawialiśmy z Tż o zaręczynach, pytał mnie jak sobie je wyobrażam o jakich marze itd... I faktycznie Tż zapamiętał (pomimo upływu paru lat), i zrobił mi ogromna niespodziankę i nasze zaręczyny były w wymarzonym Zakopanem(nasze miejsce) a ja byłam najszczęśliwszą osobą pod górami
|
2013-01-01, 13:22 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 479
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Witaj
Jest duża różnica pomiędzy oświadczynami a zaręczynami. Jestem za opcją: oświadczyny we dwoje - a zaręczyny przy rodzinie (tj spytanie się o rękę, flaszka i kwiaty dla rodziców ale dopiero po oświadczynach). Nie chciałabym aby tż oświadczył mi się w urodziny ani w sylwestra. Spodobało mi się, że wybrał inny dzień. Bardzo mnie zaskoczył bo w ogóle się nie spodziewałam. Nigdy o tym nie gadaliśmy Również w jakimś stopniu wierzę w liczby i na Twoim miejscu wybrałabym tą datę którą czujesz. Na urodziny może się spodziewać, a jak tego nie zrobisz w tym dniu to jej zaskoczenie będzie większe Prawdę mówiąc mi było by bez różnicy gdzie odbędą się oświadczyny, ponieważ sama chwila jest już bardzo doniosła. Jednak dawno temu wspomniałam tż'owi, że moim największym niespełnionym marzeniem z dzieciństwa jest jazda konna. Powiedziałam to ot tak i wyobraź sobie, że skubany zapamiętał i zabrał mnie na Mazury... nie zdradzając co jest główną atrakcją. Może twoja dziewczyna też ma jakieś niezrealizowane marzenie o którym wiesz? A z tego co wybrałeś to jestem za połączeniem "b" z "e" pozdrawiam Edytowane przez Kate Noir Czas edycji: 2013-01-01 o 13:24 |
2013-01-01, 16:33 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Ja osobiście nie chciałabym daty typu urodziny, walentynki itd. Jeśli masz pomysł na oświadczyny "w plenerze" poczekałabym po prostu na ładną pogodę- szkoda żeby było błoto, deszcz. Oczywiście we dwoje. A potem poinformować rodziców podczas obiadu, kolacji?
Miejsce wybrałabym takie, żeby do końca była to niespodzianka |
2013-01-01, 18:59 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Dla mnie urodziny to byłaby fajna data,mój narzeczony oświadczył mi się w dniu ślubu swojego kuzyna a jednocześnie przyjaciela,gdy przyszedł po mnie do mnie do domu jak mieliśmy jechać na wesele ,to oświadczył się przy moich rodzicach.
|
2013-01-01, 21:23 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 371
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Wg mnie data - najlepiej zaskakująca Jeśli Twoja dziewczyna domyśla się, że może niedługo się jej oświadczysz albo w ogóle bierze to pod uwagę, to odradzałabym urodziny, a doradzałabym.... dzień przed urodzinami Ona się kompletnie nie będzie tego spodziewała i będzie rewelacyjny efekt zaskoczenia
Oczywiście tylko we dwoje! A jeśli chodzi o miejsce to mi się najbardziej spodobała herbaciarnia... Tyle, że możnaby iść w południe i oświadczyć się tylko pod warunkiem braku tłumów! Jeśli będziecie sami to jak najbardziej! A jak nie to po herbatce na spacer, choćby do łazienek i bum! Powodzenia!
__________________
27.05.2016 Żona Wieczny miesiąc miodowy |
2013-01-01, 22:12 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Trudno powiedzieć, co będzie pasowało Twojej dziewczynie.
Osobiście wybrałabym dzień urodzin, w mieszkaniu, we dwoje
__________________
My road. My life. My dream. |
2013-01-02, 12:28 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 18 294
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Ja bym celowala w te 13tki sama z moim narzeczonym wszystkie rocznice mamy 14go różnych miesiecy ale nie żadne urodziny czy rocznice. Oświadcz się 13go takiego miesiaca w ktorym nie ma zadnej innej okazji
__________________
Razem 14.08.2004 Zaręczeni 14.01.2011 Małżeństwo 06.09.2014 |
2013-01-03, 22:25 | #13 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
ciekawy pomysł z trzynastkami. dziewczynie zapewne też by się spodobał ( z resztą.. znacie jakąś kobietę, która narzekała na datę zaręczyn? ) .
Nie celowałabym w urodziny,ani walentynki. Jak już, to dzień po Z podanych miejsc chyba najfajniejszym byłyby Łazienki. obrączka, o ile pasuje będzie idealnym wzorem rozmiaru |
2013-01-06, 13:54 | #14 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
jak dla mnie najgorsze co moze byc to szopka przed rodzicami. zareczyny to wasz moment, rodzice nie musza ogladac "ustawianych" scenek. wedlug mnie lepiej sie oswiadczyc tylko we 2, a rodzicow poinformowac o tym.
najbardziej podoba mi się opcja w domu lub w herbaciarni. na dworze pogoda moze byc nie taka, a w tlumie jest malo intymnie...
__________________
-27,9 kg |
2013-01-09, 20:22 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Jeśli nie będzie bardzo bardzo zimno, to bez wahania wybrałabym Łazienki (jeśli będzie śnieg to przy okazji jest bardzo romantyczna sceneria etc.) i zgadzam się z przedmówczyniami - 13 lutego 2013 to urocza data.
Chyba najmniej fajną (w znaczeniu zwyczajną, codzienną) opcją wydaje mi się własne mieszkanie, chociaż co kto lubi Napisz proszę jak Ci poszło i co zdecydowałeś. Bardzo lubię takie historie Trzymam kciuki i tak naprawdę pamiętaj, że nie jest aż tak super ważne, co wybierzesz, nie sądzę by była niezadowolona z czegokolwiek, gdy jej mężczyzna się jej oświadcza |
2013-01-13, 01:58 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Dziękuję Wam wszystkim za rady i opinie
Cóż, mogę już opowiedzieć coś więcej Nie ukrywam, że najciekawszą datą był dla mnie 13. lutego 2013 r. - tak też wszystko planowałem. Podobnie jak planowałem jakieś ciekawe miejsce... Pierścionek już kupiłem (delikatny, takie lubi moja wybranka - nie wiem czy wchodzą tutaj na forum linki, ale był to dokładnie taki - http://www.apart.pl/files/cbiz_img/img_prod9076_0_m.jpg), układałem sobie w głowie mój mały, misterny plan. Aż przyszedł dzień jej urodzin - dzień wcześniej pomagałem jej robić tort, czekaliśmy na gości (których tak wielu nie było - mój brat z dziećmi, moi rodzice, jej rodzice niestety się rozchorowali). Kiedy goście się już pojawili i obdarowali moją wybrankę, spałaszowali tort i sobie poszli, uznałem że... nie ma na co czekać, ten dzień był taki cudowny, że uznałem że doskonałym jego zwieńczeniem będą moje oświadczyny Parę tygodni temu wygrałem zaproszenie na kolację we dwoje do restauracji hinduskiej - nigdy jeszcze w takowej nie byliśmy, zaproponowałem żebyśmy tam poszli, zgodziła się. W głowie miałem kłęby pomysłów, bo na dobrą sprawę w tym właśnie momencie improwizowałem - pierścionek miałem, ale nic ponadto zaplanowanego. Kolacja była fajna, ale samo miejsce, choć kameralne, nie wydało mi się odpowiednie. Po kolacji (było już późno, około 22:30), przeszliśmy się kawałek głównym deptakiem naszego miasta, ale że było zimno, wróciliśmy szybko do domu. Już myślałem, że z mojego zamiaru nic nie wyjdzie, kiedy moja wybranka poprosiła mnie o wyjęcie z szafy jej ulubionego, mega-ciepłego szlafroczka (swoją drogą, podarowałem jej go w zeszłym roku). Gdy go zobaczyłem, wpadłem na pewien pomysł, który uznałem za swoją ostatnią nadzieję tego dnia. Wziąłem szlafroczek, pomogłem go jej założyć, po czym poprosiłem, żeby zamknęła oczy, co też uczyniła. W tym momencie pudełko z pierścionkiem powędrowało do kieszeni szlafroka, poprosiłem żeby go nie wyjmowała i policzyła od 20 w dół, by dopiero w tym momencie otworzyć oczy. Kiedy otworzyła oczy, poprosiłem żeby włożyła rękę do kieszeni, ale nie wyjmowała zawartości, żeby zgadła co to jest (a było to pudełko-serduszko). Odpowiedziała, że czuje serduszko, ale nie wie, co to jest. Poprosiłem, żeby go wyjęła - popatrzyła chwilę na pudełko-serduszko, zapytałem ponownie czy zgadnie jaki prezent chcę jej w tym momencie dać. Powiedziała swoim słodkim głosem "serduszko?", na co odpowiedziałem, że to nie jest zwykłe serduszko, że to jest moje serduszko... Wziąłem pudełko, klęknąłem, otworzyłem je i zapytałem, czy uczyni mi ten zaszczyt i wyjdzie za mnie? Szloch, śmiech przez łzy i po chwili spokoju upragniona odpowiedź "tak" A kiedy przytuleni do siebie później rozmawialiśmy, wyszło na to, że się niczego absolutnie nie spodziewała, jest bardzo szczęśliwa, cieszy się że wybrałem ten dzień i właśnie to miejsce, bo jak mówi "bardzo lubi nasz wspólny dom". Tak więc - zostaliśmy w tym momencie narzeczeństwem |
2013-01-14, 14:53 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Gratulacje!
|
2013-01-14, 16:26 | #18 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
łezka mi się w oku zakręciła.
gratuluję |
2013-01-14, 17:13 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
mi też aż się oczy zaszkliły gratuluję
|
2013-01-14, 21:39 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Gratuluję )
|
2013-01-18, 01:55 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 339
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
strasznie zazdroszczę Twojej Lubej (nie samych zaręczyn, żeby zaraz nie było nagonki ;p tylko chyba tego zaangażowania Twojego)
gratuluję Edytowane przez ninfomane Czas edycji: 2013-01-18 o 01:56 Powód: dopisanie czegoś |
2013-01-18, 11:31 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 270
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Tak! Podziw za zaangażowanie
|
2013-01-19, 08:46 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 727
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
Nooo Brachu, gratulacje
Pomysł dobry, w sumie mnie się bardzo spodobało że poszedłeś na żywioł, że się nie spodziewała itp. Szczęścia życzę i radości z planowania przyszłego ślubu Ps- a rozmawialiście już o ślubie tak wstępnie? Macie jakąś datę? Pewnie coś z 13tką To może uda się jeszcze w tym roku? 2013 cio?
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20130608560214.html |
2013-01-20, 22:13 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Kilka pytań o zaręczyny
piękne zaręczyny - takie są najpiękniejsze, gdy druga połówka się nie spodziewa
a Chryzia ma rację - jak się sprężycie to tą symboliczną 13stkę możecie możecie zrealizować pobierając się w tym roku w lipcu 13sty wypada w sobotę a w październiku w niedzielę
__________________
26.06.2008 22.06.2011 22.06.2013 nowy login - stara wizażanka POMÓŻ! http://www.humanitarni.pl/
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.