Rozpuszczone fryzury ale takie zwariowane

[mroofka82]

heya Mam pytankoo.....We wrzesniu wybieram sie na wesele ( jako swiadkowa ) iiii....moja kreacja to suknia z gorsetem i spodnica na niewielkim kole, ogolnie dosyc strojna wkolorze seledynowym. Do tego na ramiona jest szal, dosyc szeroki...i w zwiazku z tym szalem mam pytanie, hehs a raczej z fryzura... Dowiedzialam sie, ze do szala nie pasuja rozpuszczone wloski, a marzy mi sie burza lokow ( w moim przypadku to niezbyt dluga bo z przodu wloski mam do lini brody a z tylu prawie do lopatek, na dodatek proste jak druty ) No i nie wiem czy to prawda czy nie ? czy konieczne jest jakies upiecie ? czy moge sobie zafundowac rozpuszczona fryzurke ? A jesli burza lokow moglaby na scislosc byc, to doradzcie mi czym je zrobic ?? Oczywiscie wybiore si edo fryzjera, ale chcialabym znac Wasza opinie odnosnie najladniejszych lokow ? czy ma to byc godzinne siedzenie z walkami pod suszarka czy moze jakas falownica, lokowka ?? A moze pokarbowac sie ?? ) Doradzcie mi cos... Dodam jeszcze ze wloski mam cieniutkie i przyslowiowe "3 piora na krzyz" w kolorze naturanego ciemnego blondu musnietego solidnie sloncem w te wakacje.
ps. Dolaczam zdjecie
Pozdrawiam

[wnika]

jak mamy ci cos doradzic skoro zamazalas zdjecie? chodzi o to zebysmy mogly zobaczyc twoja twarz i wtedy da sie doradzic w czym ci bedzie dobrze bo w ciemno to tak nie bardzo moze sie to udac

a co do szala, to mysle ze niekoniecznie musisz upinac wlosy

[oKarola]

Napisane przez wnika

jak mamy ci cos doradzic skoro zamazalas zdjecie? chodzi o to zebysmy mogly zobaczyc twoja twarz i wtedy da sie doradzic w czym ci bedzie dobrze bo w ciemno to tak nie bardzo moze sie to udac

a co do szala, to mysle ze niekoniecznie musisz upinac wlosy

w zupełności popieram

[roxsi]

Myśle że "burza loków" będzie jak najbardziej pasować do kreacji z szalem