Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XI

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez ajsikorska

Niestety znalazlam nawet za 36 Az zal nie brac

Ale 8,5 funta wysylka . Mowimy o tych samych pewnie.

[user_k]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47273416]Pierwszy zestaw okej. Drugi paskudny. Ta torebka jest straszna. Trzeci zestaw nieszczegolny. Poza tym od kiedy definicja klasyki sa dziury na kolanach? Zdecydowanie inne pojecie klasyki mam. Rozpatrujac pod tym katem Twoje zalaczniki tylko pierwszy sie lapie jak juz napisalam .

Zestaw marek i kolorow o ktorych pisalam to dla mnie klon i zdania nie zmienie. Czasami mam wrazenie, ze to zestaw "Olivia Palermo dla ubogich". Tobie sie podoba i spoko.



Lody sa teraz w promocji. Za 45 funtow mozna je kupic.

Nie bierz Dragonow 40 . Jesli 39 to Twoj rozmiar to bierz 39 . Lody za to ponoc trzeba brac wieksze. Ich nie mialam, ale czytalam o tym.[/QUOTE]

I całe szczęście, że każdemu podoba się coś innego A torebka z drugiego zestawu to rzeczywiście koszmarek

[ajsikorska]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47273488]Ale 8,5 funta wysylka . Mowimy o tych samych pewnie.[/QUOTE]
Dopiero zobaczyłam, że wysyłka płatna
Biorę Dragony kremowe 39

[Młoda86]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47273073]Zeby nie bylo to ja nie hejtuje tych bialych Conversow. Pisalam juz, ze ladne sa, bo sa . Po prostu widze je w zestawieniach jakie opisalam powyzej i juz mna telepie jak widze te chodzace mast hefy.:.[/QUOTE]


Wiem, i tez ciagle widzę je właśnie w takich zestawieniach, dlatego się zastanawiam


Co do zestawów o których piszecie to ja tez ciagle widzę Korsa, Conversy i ray bany, tyle tylko ze te korsy to czasem dobrze zrobione repliki-podróby i śmiech mnie ogarnia jak widzę takie paniusie szpanujace korsiakiem :P



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[platekrozy]

Czytam czytam i coś ślepa jestem Czy Douglas dostarcza internetowo tylko dhl czy i pocztą polską?

[Beata.]

Ja rozumiem co James ma na mysli
Nie mam nic przeciwko siecowkom, sama sie w nich ubieram ale niekoniecznie trzeba kupowac to samo. Sklepy jednak maja szeroki asortyment
A co do ponadczasowej klasyki i minimalizmu to troche mnie bawi naduzywanie tych okreslen w stosunku do plastikowej bizuterii , podartych spodni itp, wiec chyba rozumiem klasyke tak jak James.

Iliosku poogladalam sobie te ultragirl. Podobaja mi sie takie z kokardkami. ( klasyczne ) ale nie wiem czy zdecyduje sie na zakup. Moje stopki najlepiej czuja sie w skorzanych butach i przy nich pozostane.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Młoda86

Wiem, i tez ciagle widzę je właśnie w takich zestawieniach, dlatego się zastanawiam


Co do zestawów o których piszecie to ja tez ciagle widzę Korsa, Conversy i ray bany, tyle tylko ze te korsy to czasem dobrze zrobione repliki-podróby i śmiech mnie ogarnia jak widzę takie paniusie szpanujace korsiakiem :P

Ja Aviatory zaczelam nosic 12 lat temu chyba. Wtedy budzilam takie zszokowanie, jakbym co najmniej nago na miasto wyszla. Teraz co druga osoba je ma. Troche mi niestety przez to obrzydly chociaz wciaz czuje sie w nich jak agent FBI <3.

Napisane przez Beata.

Ja rozumiem co James ma na mysli
Nie mam nic przeciwko siecowkom, sama sie w nich ubieram ale niekoniecznie trzeba kupowac to samo. Sklepy jednak maja szeroki asortyment
A co do ponadczasowej klasyki i minimalizmu to troche mnie bawi naduzywanie tych okreslen w stosunku do plastikowej bizuterii , podartych spodni itp, wiec chyba rozumiem klasyke tak jak James.

Ja jak ubieram Lacoste'y i spodnie z dziurami to nazywam to stylizacja na "malarza pokojowego" . W zyciu dziur bym nie nazwala klasyka. No, chyba ze klasyka malarstwa pokojowego .

[Młoda86]

Zgadzam się z Tobą James. Pełno na ulicach kopii z wszelkich blogów itp. Ja ogólnie ubieram to na co mam ochotę i w czym jest mi wygodnie, nie bardzo rozumiem sens kupowania takich samych ciuchów jak ma co druga dziewczyna
A swoją drogą nie ogarniał co się ostatnio dzieje, co jest modne, co trzeba mieć, jakoś mi to już obojętne się zrobiło , chyba się starzeje


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Młoda86

Zgadzam się z Tobą James. Pełno na ulicach kopii z wszelkich blogów itp. Ja ogólnie ubieram to na co mam ochotę i w czym jest mi wygodnie, nie bardzo rozumiem sens kupowania takich samych ciuchów jak ma co druga dziewczyna
A swoją drogą nie ogarniał co się ostatnio dzieje, co jest modne, co trzeba mieć, jakoś mi to już obojętne się zrobiło , chyba się starzeje

W niektorych kregach towarzyskich wygladanie jak klony to charakter najwiekszej nobilitacji . Zerknij na Instgramy niektorych wizazanek. Nie rozroznisz jednej od drugiej.
------------------------------------------------------
20% w D. na zapachy damskie. Kod: CHAMPION. Wazny: 12.07-13.07.

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

A mnie sandały też obcierają - jak nie paski, to "wkładka" Kiedyś miałam parę z zapięciem z tyłu i też mnie obtarło

Mnie niektóre też. Staram się jednak wybierać wygodne i przede wszystkim skórzane (choć mam i 3 pary gumowych - Mel, Crocks i Gioseppo, ale noszę je tylko od czasu do czasu w weekendy i na urlopie). Najczęściej sandały kupuję z Ecco (ostatnio kupiłam model Rivas, ale trochę za wysokie są do codziennego biegania), choć ich modele nie zawsze są spacjalnie ładne. Nie zamierzam się jednak katować tym, co śliczne, ale nie nadające się do noszenia.
Jedne mam takie strasznie stare, marki Ara (takie), które nigdy żadnej krzywdy mi nie zrobiły. Może nie bardzo ładne, może i babciowe, ale bezpieczne .

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47273073]Szkoda tylko, ze kazdych butow nosic nie mozna.[/QUOTE]
To niestety prawda. Zwłaszcza do pracy.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47273073]Dobrze ubranych dziewczyn? No, nie rozmieszaj mnie. Dla mnie ubranie sie jak manekin to nieszczegolny dar godny pochwaly. Zreszta nie mowimy tu o minimalizmie, ale o ubieraniu sie jak wiele osob, czyli narzuceniu na siebie mast hefow i wyruszeniu w miasto.

Co do tego, ze ciezko nie wygladac jak reszta, gdy ubiera sie w sieciowkach to sie nie zgodze. Sama czesto jestem od stop do glow ubrana w Zarze czy Massimo Dutti. Do tego chetnie dorzuce jakas przydrogawa torebke i gumiaki za miliony monet badz skorzane baleriny. Mimo tego nie wygladam jak cala reszta.
Jak sie jednak "inspiracje czerpie" od innych lemingow, ktore wygladaja identycznie to takie sa efekty. Zaden to minimalizm, ale zwyczajny brak wlasnego gustu i pospolitosc.



Zgadzam sie.

Ubierz apaszke, bedziesz seksi .



Zeby nie bylo to ja nie hejtuje tych bialych Conversow. Pisalam juz, ze ladne sa, bo sa . Po prostu widze je w zestawieniach jakie opisalam powyzej i juz mna telepie jak widze te chodzace mast hefy.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



Na pewno wygladasz uroczo .

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Zeby nie bylo to do Pilewicz czy Korsa tez nic nie mam. Po prostu obrzydly mi. Manekinowe osobniki nosza obowiazkowo te torebki w kolorze. Nigdy czarne. Czarnego Korsa nigdy na oczy nie widzialam; szarych, bezowych, granatowych i pierdyliona innych kolorow naogladalam sie sporo. Z moich obserwacji wynika, ze manekiny gardza czernia .[/QUOTE]
Ja się zasadniczo w ogóle na innych nie oglądam. Nie jestem modna. Wybieram dla siebie to, co mi sie podoba, czy jest trendy czy nie. Z całą pewnością nie kupiłabym niczego tylko dlatego, że aktualnie jest na fali. Tak naprawdę, to stara konserwa ze mnie. Torebki kupuję tylko czarne, do tego wybierając albo te o ponadczasowych fasonach, albo wygodne.
Nie mam też nic przeciwko Korsom, Conversom itp., jednak na zasadzie - kupuję, bo mi potrzebne/podobają mi się, a nie na zasadzie - kupuję, bo wszyscy noszą, to jest trendy i też muszę mieć.
Zasadniczo ja w ogóle lubię mieć rzeczy niepowtarzalne, ale o to trochę trudno.
Zresztą to temat - rzeka .

Napisane przez Młoda86

Wiem, i tez ciagle widzę je właśnie w takich zestawieniach, dlatego się zastanawiam


Co do zestawów o których piszecie to ja tez ciagle widzę Korsa, Conversy i ray bany, tyle tylko ze te korsy to czasem dobrze zrobione repliki-podróby i śmiech mnie ogarnia jak widzę takie paniusie szpanujace korsiakiem :P



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Moim zdaniem jeśli podobają Ci się białe Conversy, tu kup.

Napisane przez Młoda86

Zgadzam się z Tobą James. Pełno na ulicach kopii z wszelkich blogów itp. Ja ogólnie ubieram to na co mam ochotę i w czym jest mi wygodnie, nie bardzo rozumiem sens kupowania takich samych ciuchów jak ma co druga dziewczyna
A swoją drogą nie ogarniał co się ostatnio dzieje, co jest modne, co trzeba mieć, jakoś mi to już obojętne się zrobiło , chyba się starzeje


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

No właśnie - należy kupować to, co wpadnie w oko lub jest potrzebne, nie przeginając w żadną stronę - ani nie rezygnując z zakupów, bo noszą to wszyscy (choć mnie się czasem zdarza ), ani nie kupując na siłę, bo wszyscy mają.

[LadyMadalena]

Napisane przez user_k

Każdy definiuje inaczej pojęcie dobrze ubrany. Ja lubię klasykę i minimalizm w ubiorze. Poniżej wklejam przykładowe zestawy i nie przeszkadzałoby mi gdyby wiele dziewczyn tak wyglądało. Co do Korsa, mieszkam w Warszawie, model Jet Set widuję minimum kilka razy w tygodniu, najczęściej karmelowy i przeważnie noszą go licealistki. Obawiam się, że one akurat ślepo podążają za modą i kupują te torebki dla lansu. Sama też mam torebki MK, ale mam też innych marek w tej półce cenowej i one na pewno są ciekawsze Mam tego słynnego JS w jasnym kolorze, ale to super torebka na weekendowe wyjazdy i zakupy. Co do Pilewicz też miałam najpopularniejszą Romę, ale okazała się dla mnie niepraktyczna więc sprzedałam. Kolor cappuccino w tym modelu to mój ideał torebki gdyby nie jej ciężar. Ale rozumiem, że te 2 marki mogły Ci się przejeść.

Ja bym uważała, że zestaw nr 2 jest właśnie ok choć absolutnie zwyczajny. W dwóch pozostałych uderzająca jest różnica między kolorem skóry, a włosów. Solarium plus platyna. To chyba nie jest klasyka? Wzór LV? Chyba nigdy nie zrozumiem tego fenomenu, już szczególnie do podatrych dzinsów i tak jak wspomniałam zestawu kolor włosów+skóry.


Dołączam do klubu wiecznie cierpiących stóp.

Zniżka na zapachy damskie w D. jakoś dziwnie działa. Na Noir de Noir TF owszem, na Oud Wood już nie. Niestety na Armaniego Myrrhe Imperiale też nie...

[GretchenSp]

Napisane przez OlaM

Ja się zasadniczo w ogóle na innych nie oglądam. Nie jestem modna. Wybieram dla siebie to, co mi sie podoba, czy jest trendy czy nie. Z całą pewnością nie kupiłabym niczego tylko dlatego, że aktualnie jest na fali. Tak naprawdę, to stara konserwa ze mnie. Torebki kupuję tylko czarne, do tego wybierając albo te o ponadczasowych fasonach, albo wygodne.
Nie mam też nic przeciwko Korsom, Conversom itp., jednak na zasadzie - kupuję, bo mi potrzebne/podobają mi się, a nie na zasadzie - kupuję, bo wszyscy noszą, to jest trendy i też muszę mieć.
Zasadniczo ja w ogóle lubię mieć rzeczy niepowtarzalne, ale o to trochę trudno.
Zresztą to temat - rzeka .

Mam właściwie tak samo, może z tą różnicą, że ja wybieram ubrania bardziej pod kątem wygody. W sumie, to ubieram się raczej nudno.
Jakieś 2 lata temu zaczęłam odchodzić od "żelaznego" zestawu kolorów: czerń,szarość, granat, ale teraz mam ochotę do niego wrócić. Może jeszcze dorzuciwszy khaki.

[myszka__77]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47269114]A ja na nie patrzec nie moge. Teoretycznie sa ladne, owszem. Obrzydly mi jednak bardzo.
Chyba co druga dziewoja w moim miescie ma plociennie Conversy. Do tego obowiazkowo rurki lub boyfriendy. Oprocz tego minimum jeden ciuch obowiazkowo musi byc z Zary. Jako wykonczenie autfitu preferowany kolorowy Kors lub Pilewicz . No i Ray Bany, wiadomo. Takich ofiar mody, ktore wygladaja jak z jednej fabryki pelno. Patrzec na to nie moge. Mroczne to widmo, choc atak klonow .[/QUOTE]
Też mam białe, lecz krótkie Conversy, ale kupiłam je do Taj i tak w nich nie chodziłam bo za gorąco było. Aż wstyd się przyznać jeszcze nic z Zary nie miałam i nie mam, wolę 100 x TH Ray Bany ani żadnej tego typu podróby też nie mam, bo wyglądam w tym modelu jak pół za krzaka Tak samo rurek też nie mam, bo mnie nie pasują, spodnie kupuje z prostymi nogawkami, nie patrzę na modę No czasami, bo trzeba wiedzieć co się dookoła nowego dzieje... Mam dwie pary Melissek

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

A ja lubię przyszaleć z kolorem Uwielbiam koral, wiśnię, makową czerwień, burgund, biel, ciekawe odcienie szarego, kobalt. Ale wszystko raczej 'mono', nie lubię groszków, kwiatków, centek, cekinów, frędzelków i sztucznej biżuterii Kolory, których w ogóle nie noszę to beż, brąz, żółty, butelkowa zieleń. Na czarny muszę mieć nastrój. Dżinsy lubię ciemne i z prostą nogawką, nienawidzę rurek, ani długości ledwo do kostki. Biżuteria tylko porządna, żadnego plastiku i tombaku. Buty, torebki, paski skórzane i porządnie wykonane. Nie tonę w ciuchach, butach i dodatkach, staram się mieć wszystko przemyślane, mniej a dobrej jakości. Trendy i modę traktuję lekko interesuje mnie tylko to, co do mnie pasuje i w czym się dobrze czuję. Te wszystkie trendy to chyba tylko nastolatki jarają i Jacykowa Za stara jestem, żeby mi wciskać, że coś MUSZĘ mieć. No. Ale to nie znaczy, że wszystko w czambuł odrzucam.
Kręcą mnie nowinki techniczne i samochody :P

[GretchenSp]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4727709 9]A ja lubię przyszaleć z kolorem Uwielbiam koral, wiśnię, makową czerwień, burgund, biel, ciekawe odcienie szarego, kobalt. Ale wszystko raczej 'mono', nie lubię groszków, kwiatków, centek, cekinów, frędzelków i sztucznej biżuterii [/QUOTE]
Ja mam wrażenie że do mnie kolorowe rzeczy niezbyt pasują. Mam taki "mdły", mało kontrastowy typ urody, niektóre kolory mnie przytłaczają Za to zgadzam się co do wzorów i innych "fajerwerków" - kwiaty kiedyś akceptowałam, ale mi przeszło - co najwyżej mogę zaakceptować paski, ale tylko na 1 elemencie odzieży Odcienie wiśni i bordo mi się podobają, ale niekoniecznie na mnie.

[ajsikorska]

Spieszę z nowym odkryciem Malinowy peeling na wagę z Secret Soap Store. Kupiłam go trochę z przypadku kilka tygodni temu na dworcu w Krakowie myśląc, że to cos w stylu kiepskiego peelingu z TBS, ale nie...on naprawdę zdziera, a w dodatku pachnie cudnie Nie jest to może zdzierak na miarę Collistara czy Geomar, ale daje radę. Żałuję, że nie wzięłam więcej.
I tak sobie leżę wysmarowana brzoskwinią TBS - swoję drogą też jest fantastyczna - o wiee lepsza niż Yvesrocherowa.
A Melissek nie kupiłam, usiłuję wybić je sobie z głowy

[Corii]

Napisane przez ajsikorska

A Melissek nie kupiłam, usiłuję wybić je sobie z głowy

Prędzej czy później ulegniesz

[Beata.]

A ja lubie kolory najlepiej mi w intensywnych czerwieniach , turkusach i fuksjach ale innymi tez nie gardze bardzo lubie rowniez granat i szarosc.
I mam slabosc do grochow i kokardek ale ze wzgledu na zaawansowany wiek stosuje z umiarem
Zreszta jak mowi stare przyslowie nie to ladne co ladne ....
Różnorodnosc gustów i upodoban jest fajna, bo inaczej mamy nudne klony nie tylko w ubiorze, ale i urodzie.

[ajsikorska]

Napisane przez Corii

Prędzej czy później ulegniesz

wiem
I tak sobię myślę, że jak chcę dragony, to lepiej ulec teraz i jeszcze w nich pochodzić...

[Corii]

Napisane przez ajsikorska

wiem
I tak sobię myślę, że jak chcę dragony, to lepiej ulec teraz i jeszcze w nich pochodzić...

[ajsikorska]

Napisane przez Corii

Trafione - zatopione. I z głowy

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Później dokupię Trippy, karlowe lody i może te z pomponami i będzie dość

[Corii]

Napisane przez ajsikorska

Trafione - zatopione. I z głowyPóźniej dokupię Trippy, karlowe lody i może te z pomponami i będzie dość

No to jak przyjdą, to sie pochwal Kliknełas te bezowe z rozowymi kokardami?

A podobno pompony i wisnie nie dostania juz sa

Do mnie w sierpniu przylecieć maja czarne lody i serduszka w kolroze mango

[ajsikorska]

Napisane przez Corii

No to jak przyjdą, to sie pochwal Kliknełas te bezowe z rozowymi kokardami?

A podobno pompony i wisnie nie dostania juz sa

Do mnie w sierpniu przylecieć maja czarne lody i serduszka w kolroze mango

wzielam te https://answear.com/279852-melissa-s...dy-dragon.html - proste i ladne
w rozmiarze 39 zgodnie z radą JKM James
Nie znam się jeszcze na Melissach i nie wiem nawet, że o pompony tak ciężko

[user_k]

Napisane przez ajsikorska

wzielam te https://answear.com/279852-melissa-s...dy-dragon.html - proste i ladne
w rozmiarze 39 zgodnie z radą JKM James
Nie znam się jeszcze na Melissach i nie wiem nawet, że o pompony tak ciężko

Są piękne

[Corii]

Napisane przez ajsikorska

wzielam te https://answear.com/279852-melissa-s...dy-dragon.html - proste i ladne
w rozmiarze 39 zgodnie z radą JKM James
Nie znam się jeszcze na Melissach i nie wiem nawet, że o pompony tak ciężko

Ja mam w swoim rozmiarze i całe szczescie, bo w rozmiar wieksze wleciałam , chociaz ideałem byłaby połowka, ale nie robią

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Beata.

A ja lubie kolory najlepiej mi w intensywnych czerwieniach , turkusach i fuksjach ale innymi tez nie gardze bardzo lubie rowniez granat i szarosc.
I mam slabosc do grochow i kokardek ale ze wzgledu na zaawansowany wiek stosuje z umiarem

Tez kocham kokardy. Zwlaszcza na Melisskach.
Co do kolorow to nosze prawie tylko i wylacznie czern, granat i zielen (kazda, byle nie zdechle pastele i trawiasta).

Napisane przez ajsikorska

wzielam te https://answear.com/279852-melissa-s...dy-dragon.html - proste i ladne
w rozmiarze 39 zgodnie z radą JKM James
Nie znam się jeszcze na Melissach i nie wiem nawet, że o pompony tak ciężko

Janusz Korwin-Mikke ?

[mhm0808]

Hej Dziewczynki
Dawno do Was nie zaglądałam, chyba ze trzy części przegapiłam
chciałam się podzielić taką historią sephorowo-wyprzedażową; w mojej pobliskiej na osobnym wyprzedażowym regale stoją sobie pomadki (Korres) podpisane obniżoną ceną; kilka kolorów. Ale jak się okazuje (przy kasie) w tejże cenie jest tylko jeden kolor, reszta normalnie droga
To jakaś powszechna praktyka?
Czy tylko u mnie takie cuda?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez mhm0808

chciałam się podzielić taką historią sephorowo-wyprzedażową; w mojej pobliskiej na osobnym wyprzedażowym regale stoją sobie pomadki (Korres) podpisane obniżoną ceną; kilka kolorów. Ale jak się okazuje (przy kasie) w tejże cenie jest tylko jeden kolor, reszta normalnie droga
To jakaś powszechna praktyka?
Czy tylko u mnie takie cuda?

Cena widniejąca na półce obowiązuje w kasie - zgodnie z prawem. Nie mogą zatem kasować pełnej ceny produktu, który na półce oznaczony jest ze zniżką. To pewnie bajzel i tyle - nie wprowadzili do bazy w magazynie cen ze zniżką i na kasie wyskakuje bez zniżki. Ale nie mają prawa tak kasować.

[ajsikorska]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;47281750]

Janusz Korwin-Mikke ?[/QUOTE]

Przecież nie byłabym az tak nieostrozna

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez ajsikorska

Przecież nie byłabym az tak nieostrozna

Tym bardziej, że on potrafi przyłożyć w twarz