Patenty na bycie NAJ - cz. II

[paula-zla]

Używacie wody brzozowej albo pokrzywowej do włosów? Jakie efekty? Warto? Daaaawno temu słyszałam o wodach i dzisiaj widząc w kiosku znowu mnie się przypomniały.

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez paula-zla

Używacie wody brzozowej albo pokrzywowej do włosów? Jakie efekty? Warto? Daaaawno temu słyszałam o wodach i dzisiaj widząc w kiosku znowu mnie się przypomniały.

Ja używałam, a teraz od czasu do czasu wcieram ją we włosy.
Wode brzozową uzywałam w celu przyśpieszenia porostu włosów, czy pomogła ? Niewiem, ponieważ prócz wody w skalp wcierałam jantar myłam włosy Dermeną i łykałam vitapil.
Przy używaniu wody brzozowej należy pamiętać, że w składzie jest dużo alkoholu, więc może przesuszac skóre głowy.

[paula-zla]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

Ja używałam, a teraz od czasu do czasu wcieram ją we włosy.
Wode brzozową uzywałam w celu przyśpieszenia porostu włosów, czy pomogła ? Niewiem, ponieważ prócz wody w skalp wcierałam jantar myłam włosy Dermeną i łykałam vitapil.
Przy używaniu wody brzozowej należy pamiętać, że w składzie jest dużo alkoholu, więc może przesuszac skóre głowy.

Właśnie wiem, że jest na alkoholu, a ja mam włosy przetłuszczające się, więc to chyba nie będzie dobre rozwiązanie dla mnie. Jantar też jest na alkoholu?

[Mademoiselle_Pauline]

Napisane przez paula-zla

Właśnie wiem, że jest na alkoholu, a ja mam włosy przetłuszczające się, więc to chyba nie będzie dobre rozwiązanie dla mnie. Jantar też jest na alkoholu?

Jantar ma swietny sklad i nie jest na alkoholu, chociaz jeżeli masz przetłuszczajace sie włosy to może spróbuj z ta wodą, na poczatku dwa razy w tygodni i zobaczysz, czy pomaga, czy też nie.

[Drippy]

hej dziewczyny, co tak cicho? przecież patenty na bycie naj nigdy się nie kończą...

[Magnifica]

Ja od tygodnia: żadnych słodyczy Jak mam ochotę na słodkie to jem miód

Nie wiem czy to przez słodycze (tydzień to niedługo), ale moja cera poprawiła się Nie jest czerwona i podrażniona.

Oprócz tego po umyciu twarzy płynem do twarzy robię masaż gąbką i chlapię jeszcze wodą oczyszczoną szungitem

Ograniczam smażone jedzenie, staram się nie przesadzać z mlekiem (a potrafiłam pic kolosalne ilości). Rzuciłam kawę i herbatę

I czuję się świetnie



Dziewczyny, mam pytanie, gdzie można dostać yerba mate?

[Drippy]

Napisane przez Magnifica

Ja od tygodnia: żadnych słodyczy Jak mam ochotę na słodkie to jem miód

Nie wiem czy to przez słodycze (tydzień to niedługo), ale moja cera poprawiła się Nie jest czerwona i podrażniona.

Wow, dzielna jesteś Ja od jakiegoś miesiąca staram się słodycze ograniczać ale i tak kiepsko mi idzie, bo choć jestem chuda jak patyk, potrafię zjeść kilka czekolad dziennie. Ale na pewno jest lepiej niż kiedyś, staram się sięgać po owoce zamiast słodyczy - czasem wychodzi.


W ogóle też ostatnio sporo zmieniłam jeśli chodzi o jedzenie/picie, a bardziej o to drugie. Ograniczam słodycze, jem więcej owoców, piję bratka, pokrzywę, zieloną herbatę i jak najwięcej wody(szczególnie z cytryną). Jeśli chodzi o bratek i mój trądzik- efekty są, może nie jakieś spektakularne, ale są!

[dominikahh]

Magnifica, a czemu mleko nie?

Drippy, miałaś wysyp po bratku? A woda z cytryną to zwykła przegotowana z sokiem z cytryny? Ile dziennie?

koniec z tym, ja też nie będę jeść slodyczy! jakby nie patrzeć to od dziś mogę liczyć już

[Magnifica]

Napisane przez Drippy

Wow, dzielna jesteś Ja od jakiegoś miesiąca staram się słodycze ograniczać ale i tak kiepsko mi idzie, bo choć jestem chuda jak patyk, potrafię zjeść kilka czekolad dziennie. Ale na pewno jest lepiej niż kiedyś, staram się sięgać po owoce zamiast słodyczy - czasem wychodzi.

Ja też do grubych nie należę i słodycze jakoś drastycznie na moją wagę nie wpływały, ale kiedy widzę ładniejszą cerę i brak ociężałości (po zeżarciu połowy blachy piernika) to mam motywację

Najtrudniejsze jednak było dla mnie nie picie kawy. Potrafiłam wypić do pięciu kubków dziennie, później ograniczyłam do dwóch, a od piątku nie piję w ogóle. Efekt był taki, że cały piatek bolała mnie głowa i jak się położyłam spać o 20 tak wstałam w sobotę o 9

[winyl]

Ja jestem pełna podziwu dla osób, które potrafią tak panować nad tym co jedzą . Sama próbuję, jest mi ciężko, ale staram się jak mogę .

Pytanie do dziewczyn, które znają się na kosmetykach do włosów .
Moje włosy dobrze reagują na kosmetyki z masłem shea (masłem karite) .
I mam takie pytanie, czy mogę sobie takie "czyste" masło stosować na włosy? Jak tak to w jakiej formie?
Mam na myśli coś takiego: http://allegro.pl/naturalne-maslo-sh...314018045.html
czy http://allegro.pl/nowe-zafoliowane-m...320820919.html

?

[coldold]

Napisane przez winyl

Ja jestem pełna podziwu dla osób, które potrafią tak panować nad tym co jedzą . Sama próbuję, jest mi ciężko, ale staram się jak mogę .

Pytanie do dziewczyn, które znają się na kosmetykach do włosów .
Moje włosy dobrze reagują na kosmetyki z masłem shea (masłem karite) .
I mam takie pytanie, czy mogę sobie takie "czyste" masło stosować na włosy? Jak tak to w jakiej formie?
Mam na myśli coś takiego: http://allegro.pl/naturalne-maslo-sh...314018045.html
czy http://allegro.pl/nowe-zafoliowane-m...320820919.html

?

Możesz, wcieraj na noc w końcówki. Możesz rozpuścić porcję w kąpieli wodnej to od razu lepiej się wchłonie.

[19agusia91]

możesz nawet na całe włosy. Swietny jest ten olej lniany i kokosowy

[Magnifica]

Napisane przez dominikahh

Magnifica, a czemu mleko nie?

Z jednej prostej przyczyny, bo się nie trawi. Człowiek jako jedyne zwierzę wymyśliło, że w dojrzałości potrzebuje mleka. Nigdzie w naturze tego nie spotkamy.

Polecam książki:
Dr. nand Kishare Sharma "Mleko cichy morderca"
lub
Michał Tombak "Droga do zdrowia".

Jest też fajny wykład (można obejrzeć na youtube) - Prof Dr Walter Veith - Pij mleko, będziesz miękki!

Naprawdę polecam Mnie się otworzyły oczy po tym wykładzie.

Zamierzam przerzucić się na mleko sojowe, ale ceny produktów są dla mnie kosmiczne...

[winyl]

Napisane przez coldold

Możesz, wcieraj na noc w końcówki. Możesz rozpuścić porcję w kąpieli wodnej to od razu lepiej się wchłonie.

Czy mam rozumieć, że po prostu rozpuścić sobie w wannie w czasie kąpieli? Czy rozpuścić gdzieś w misce w wodzie i w tym włosy myć?

Napisane przez 19agusia91

możesz nawet na całe włosy. Swietny jest ten olej lniany i kokosowy

Olej kokosowy na mnie nie działa. Chyba że źle stosowałam.
A jak dam to masło na całe włosy, to trzeba później spłukać?

Napisane przez Magnifica

Z jednej prostej przyczyny, bo się nie trawi. Człowiek jako jedyne zwierzę wymyśliło, że w dojrzałości potrzebuje mleka. Nigdzie w naturze tego nie spotkamy.

Polecam książki:
Dr. nand Kishare Sharma "Mleko cichy morderca"
lub
Michał Tombak "Droga do zdrowia".

Jest też fajny wykład (można obejrzeć na youtube) - Prof Dr Walter Veith - Pij mleko, będziesz miękki!

Naprawdę polecam Mnie się otworzyły oczy po tym wykładzie.

Zamierzam przerzucić się na mleko sojowe, ale ceny produktów są dla mnie kosmiczne...

A czy mleko sojowe różni się smakiem od zwykłego?

[coldold]

Napisane przez winyl

Czy mam rozumieć, że po prostu rozpuścić sobie w wannie w czasie kąpieli? Czy rozpuścić gdzieś w misce w wodzie i w tym włosy myć?

Wkładasz masło do miseczki, a miseczkę do cieplej wody.

[Drippy]

Napisane przez dominikahh

Drippy, miałaś wysyp po bratku? A woda z cytryną to zwykła przegotowana z sokiem z cytryny? Ile dziennie?

koniec z tym, ja też nie będę jeść slodyczy! jakby nie patrzeć to od dziś mogę liczyć już

po bratku wysyp miałam, ale nie jakiś tragiczny (bo i tak zawsze na twarzy mam tyle syfków, że nie da się ich policzyć ), ale to już dawno, bo piję go od 2 miesięcy. Co do wody - zwykłą mineralną piję, dodaję plasterek cytryny i piję. Byle nie stało to kilka godzin, bo potem robi się gorzkie i przełknąć nie mogę. Dzisiaj dodawałam sobie też pomarańczę, bo jakoś tak wyszło, dobre to. Dopiero zaczynam z tą wodą, dzisiaj wypiłam z 5 szklanek, ale w tygodniu i tak będzie mniej, bo muszę jeszcze wypić bratka, pokrzywę, czasem magnez, zdarzają się soki marchewkowe, a wiadomo że w domu mniej czasu spędzam, a do szkoły nie wezmę wielkiej butli wody (zresztą i tak bym jej nie wypiła, bo mimo wszystko strasznie często chodzę do wc, tak to bym musiała na każdej przerwie chyba )

Napisane przez Magnifica

Ja też do grubych nie należę i słodycze jakoś drastycznie na moją wagę nie wpływały, ale kiedy widzę ładniejszą cerę i brak ociężałości (po zeżarciu połowy blachy piernika) to mam motywację

Najtrudniejsze jednak było dla mnie nie picie kawy. Potrafiłam wypić do pięciu kubków dziennie, później ograniczyłam do dwóch, a od piątku nie piję w ogóle. Efekt był taki, że cały piatek bolała mnie głowa i jak się położyłam spać o 20 tak wstałam w sobotę o 9

Mi wszyscy ciągle powtarzają, że za dużo słodyczy jem, a przyjaciółka motywuje tym, że jej brat ma idealną skórę bo WCALE nie je słodyczy, masakra. Tak kompletnie bez słodyczy nigdy bym nie przeżyła. Ale ograniczyć się trzeba, dzisiaj np. przesadziłam i to ostro, a akurat niestety mam spory zapas słodyczy w pokoju - muszę określić na ile powinien mi starczyć i trochę zwiększyć okres czasu...
Ja kawy w ogóle jeszcze pić nie powinnam, ale ją uwielbiam i jakiś czas temu piłam ją bardzo często, teraz jest lepiej czyli piję okazyjnie, jak mam ochotę...





Dobrze, że przeczytałam poprzednie posty, bo myślałam, że mowa o takim zwykłym maśle i się przeraziłam

[Ghost19]

Napisane przez winyl

Czy mam rozumieć, że po prostu rozpuścić sobie w wannie w czasie kąpieli? Czy rozpuścić gdzieś w misce w wodzie i w tym włosy myć?

Olej kokosowy na mnie nie działa. Chyba że źle stosowałam.
A jak dam to masło na całe włosy, to trzeba później spłukać?


A czy mleko sojowe różni się smakiem od zwykłego?

Jeżeli jest niesłodzone i niesolone, to różni się diametralnie, ale można się przyzwyczaić
Praktycznie bez smaku. Dopiero dodatki dają mu słodkawy posmak
Nie piję mleka od lat i sojowe sobie bardzo chwalę. Zawsze można popróbować innych: owsianych, ryzowych. Jest tego dużo na rynku.

[lifeisbeautiful]

Też słyszałam o złym wpływie mleka na nasz organizm. Piję je w znacznych ilościach i bardzo lubię, ale jeżeli odstawienie go ma się przyczynić do polepszenia cery, to tak zrobię.

Oprócz tego dzisiaj byłam w szkole bez ani grama pudru na twarzy i nie było najgorzej. Zastanawiam się ile wytrzymam, bo jak widzę te przebarwienia to automatycznie mnie korci, żeby je zakryć Ale po prostu wiem, że to pudry, nawet te mineralne przyczyniają się do powstawania u mnie zaskórników, więc chyba warto się poświęcić.

[magica]

Napisane przez Magnifica

Ja od tygodnia: żadnych słodyczy Jak mam ochotę na słodkie to jem miód

Nie wiem czy to przez słodycze (tydzień to niedługo), ale moja cera poprawiła się Nie jest czerwona i podrażniona.

Oprócz tego po umyciu twarzy płynem do twarzy robię masaż gąbką i chlapię jeszcze wodą oczyszczoną szungitem

Ograniczam smażone jedzenie, staram się nie przesadzać z mlekiem (a potrafiłam pic kolosalne ilości). Rzuciłam kawę i herbatę

I czuję się świetnie



Dziewczyny, mam pytanie, gdzie można dostać yerba mate?

Yerba mate można kupić np. w sklepie "szczypta świata" we Wrocławiu lub w internecie.

[carolinascotties]

Ja Yerbe kupuje w internetowym sklepie - http://www.yervita.pl/

Uwielbiam Amande pomaranczowa

[BothSides]

Powiem Wam, że warto z tym mlekiem spróbować. Ja byłam dość sceptyczna, piłam dość dużo (co rano płatki z mlekiem, jedyne za czym tęsknię...) ale w jakimś tragicznym momencie załamania syfami na twarzy postanowiłam spróbować. Duża różnica. Teraz jak się czasem skuszę i wypiję kawę z mlekiem czy zjem serek/jogurcik, na drugi dzień coś mi wyskakuje. Także polecam rezygnację z mleka!

[PanzerKitty]

Napisane przez BothSides

Powiem Wam, że warto z tym mlekiem spróbować. Ja byłam dość sceptyczna, piłam dość dużo (co rano płatki z mlekiem, jedyne za czym tęsknię...) ale w jakimś tragicznym momencie załamania syfami na twarzy postanowiłam spróbować. Duża różnica. Teraz jak się czasem skuszę i wypiję kawę z mlekiem czy zjem serek/jogurcik, na drugi dzień coś mi wyskakuje. Także polecam rezygnację z mleka!

Masz rację, mleko nie jest potrzebne dorosłym ludziom. Poza tym co druga osoba ma podobno nietolerancję laktozy. Ja mleko używam tylko do kawy ale cały czas zmiejszam ilość by zupełnie się od niego odzwyczaić.
Zastanawiam się co sądzicie o diecie zgodnej z grupą krwi
http://www.dietakrwi.info/grupa0.html jestem zdania że większość informacji o rzeczach które możemy jeść została zakodowana w naszych genach po przodkach. Uważam również,że zgodność diety z grupą krwi pozytywnie wpłynie na organizm i na cerę jak myślicie? Ja się przymierzam do tej dietki bo mam już dosc problemów z cerą

[agat888]

Mój sposób na długie, zdrowe włosy:
1. dwa żółtka + oliwa z oliwek ( oliwe dolewamy do żółtek w małych ilościach, i mieszamy, żeby miało wszystko konsystencje majonezu ),
dodaję też olej rycynowy
2. do tej mieszanki dodaję połówkę przetartegon przez sitko avocado, łyżeczkę soku z cytryny,

Taką papkę wcieram w skórę głowy i na całej długości włosów, nakładam czepek foliowy, ręcznik i po około godzinie wszystko zmywam szamponem ( 2 razy ).

Przed położeniem papki też raz myję głowę.

Bardzo często dodaję jeszcze spirytusowy wyciąg z pokrzywy, kupiony w aptece. Dodaję około 2 łyżek i też dolewam powoli, w niewielkich ilościach, żeby się nie zważyło.

Przy mieszankach z olejami proponuję używać szamponów bez silikonów. Ja używam Radical.

[Magnifica]

Ja zaczęłam myć włosy co drugi dzień i zauważyłam, że o dziwo są ładniejsze Przestały być takie nieogarnięte. Wcześniej nie wyobrażałam sobie, aby ich nie myć codziennie. Zawsze sądziłam, że są przetłuszczające się,a jak się okazało po dwóch dniach w ogóle się nie przetłuszczają. Cud? Albo zmiana diety

Dziś zamierzam nałożyć Wax Mój ulubiony niebieski

[dotka95]

Mój nowy patent - olej jojoba na twarz. Nawilża, nie zapycha, goi krostki, skóra mniej się przetłuszcza

Jutro testuję skrobię ziemniaczaną.

[Narc]

Napisane przez dotka95

Mój nowy patent - olej jojoba na twarz. Nawilża, nie zapycha, goi krostki, skóra mniej się przetłuszcza

Jutro testuję skrobię ziemniaczaną.

też się czaję na olej jojoba. żadne oleje nie powinny zapychać , zwłaszcza tłoczone na zimno. gdzie kupiłaś olej ? na www.******* ? bo na ten się przymierzam.

ja jakoś nie wspominam mile mąki wolę puder mineralny z everyday minerals albo pudry z biochemii urody

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez BothSides

Powiem Wam, że warto z tym mlekiem spróbować. Ja byłam dość sceptyczna, piłam dość dużo (co rano płatki z mlekiem, jedyne za czym tęsknię...) ale w jakimś tragicznym momencie załamania syfami na twarzy postanowiłam spróbować. Duża różnica. Teraz jak się czasem skuszę i wypiję kawę z mlekiem czy zjem serek/jogurcik, na drugi dzień coś mi wyskakuje. Także polecam rezygnację z mleka!

nie powinnaś polecać rezygnacji z mleka. jeśli Tobie wyskakują krosty po nabiale albo jest Ci niedobrze to znaczy że nie tolerujesz laktozy.
Niektórzy piją mnóstwo mleka i są zdrowi i piękni. na każdego dane pożywienie wpływa inaczej. mleko zawiera sporo witamin, wapń, i nie powinno się z niego rezygnowac jeśli nie mamy problemów z jego trawieniem.

[BothSides]

Napisane przez Narc

nie powinnaś polecać rezygnacji z mleka. jeśli Tobie wyskakują krosty po nabiale albo jest Ci niedobrze to znaczy że nie tolerujesz laktozy.
Niektórzy piją mnóstwo mleka i są zdrowi i piękni. na każdego dane pożywienie wpływa inaczej. mleko zawiera sporo witamin, wapń, i nie powinno się z niego rezygnowac jeśli nie mamy problemów z jego trawieniem.

Polecam spróbować, bo nie ma innego sposobu przekonania się czy nie masz nietolerancji. I jak wiele osób już tu pisało, mleko nie jest niezbędne.

[Magnifica]

Napisane przez Narc

nie powinnaś polecać rezygnacji z mleka. jeśli Tobie wyskakują krosty po nabiale albo jest Ci niedobrze to znaczy że nie tolerujesz laktozy.
Niektórzy piją mnóstwo mleka i są zdrowi i piękni.

A który dorosły ssak trawi mleko (tolerować to on może)? I to na dodatek mleko nie swojego gatunku...

Polecam książkę profesora pediatrii Franka Oski "Proszę, nie pij mleka".

[dotka95]

Kupiłam na DOZ

[feather]

Napisane przez Magnifica

A który dorosły ssak trawi mleko (tolerować to on może)? I to na dodatek mleko nie swojego gatunku..

Co prawda pytanie nie do mnie, ale mogę na nie odpowiedzieć: człowiek I żebym nie była gołosłowna polecam przeczytać ten artykuł (na dole są podane źródła tych informacji).

Z mlekiem jest jak z czekoladą, jedni mogą je pić i nic im nie będzie, a innym będzie szkodzić. W poszukiwaniu przyczyny swojego trądziku zrezygnowałam na jakiś czas i z mleka i z czekolady (i z jeszcze paru rzeczy). Okazało się, że niepotrzebnie, bo stan mojej skóry się pogorszył (czekolada to dla mnie dobry sposób na stres, a stres u mnie zawsze wpływa na stan cery...). A główna przyczyna trądziku odnalazła się później i okazało się, że to konserwant, który większości ludzi absolutnie nie przeszkadza ( 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol ).