2015-09-24, 12:32 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 822
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Zaciekawił mnie wątek, z ciekawości zerknę co to za program może ktoraś wizażanka pochwaliłaby się efektami?
__________________
zdrowie, fitness, Norwegia, smaczne jedzonko instagram https://www.instagram.com/lalare_fit/ Moja Marcelinka |
2015-09-25, 18:55 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 623
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Wczoraj poćwiczyłam lower body, bo nie mogłam wytrzymać z zimna uwielbiam ten filmik !
__________________
|
2015-10-05, 08:51 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 204
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Właśnie zaczynam z tym programem jak zapowiadałam wcześniej
Jake miałam zakwasy w brzuchu i boczkach po samym filmiku instruktazowym! Boje sie myslec co bedzie dalej... Dzisiaj zrobiłam Lower Body - większość cwiczeń wykonałam bez modyfikacji ale czułam, że do idealnych ruchów jeszcze mi dużo brakuje Musze jeszcze opanować proponowaną dietę i zrobić zdjęcie PRZED Czy ktoś cwiczy razem ze mną? Edytowane przez Xiaaa Czas edycji: 2015-10-05 o 08:52 |
2015-10-05, 10:12 | #64 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraina Lodu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Ja zaczynam od przyszłego tygodnia, jak skończę Insanity Max
__________________
|
2015-10-05, 10:15 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 204
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
|
2015-10-05, 10:21 | #66 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraina Lodu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Dla mnie ten program to nic nowego, robiłam go jakiś czas temu i bardzo lubię, więc jak nasz jakieś pytania, to śmiało
__________________
|
2015-10-05, 10:26 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 204
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
|
2015-10-07, 06:09 | #68 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraina Lodu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Zrobiłam pięć tygodni z ośmiu, efekty najbardziej mnie zachwyciły w rozciągnięciu ciała, gibka byłam jak nie ja Tż mówił, że wysmukliło mnie też, ja tam za bardzo tego nie widziałam. Ale jadłam wtedy fatalnie jakościowo, a w takim wypadku żaden program nie da spektakularnych efektów wizualnych.
__________________
|
2016-01-07, 07:42 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Hej czy ktos tu jeszcze zagląda?
Chcę pod koniec tygodnia zacząć PiYo. Za mną juz różne treningi beachbody: Insanity, Focus T25, 30 days shred... Ale miałam wtedy sporo mniej na liczniku. Potem leczenie sterydowe i brak dalszych efektów zaoeocowaly dużym jojo. Ważę teraz ponad 90kg. Boje się skakać, bo po takich treningach bola mnie kolana. Dlatego padlo na PiYo. Zmodyfikowalam kalendarz na3-4 x w tygodniu i zobaczymy jak będzie Powodzenia dziewczyny!
__________________
“It is never too late to be what you might have been.” – George Eliot -13,0 kg 18,4 kg to go. |
2016-01-07, 07:47 | #70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraina Lodu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Ja ćwiczę PiYo, ale tak na pół gwizdka, jak się skończy semestr i będzie więcej czasu, to zacznę faktycznie iść z programem tak, jak jest w rozpisce
__________________
|
2016-01-10, 10:14 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 609
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
A trochę odbiegając od tematu PiYo - jak efekty i ogólne wrażenia po Max:30?
|
2016-01-10, 12:13 | #72 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraina Lodu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Super! Nie trzymałam diety, a mimo to trochę spadło, no i ta kondycja
__________________
|
2016-02-27, 22:49 | #73 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Witajcie kochane fit kobietki, mój pierwszy post na wizażu
piyo robię od tygodnia, dzisiaj drugi tydzień - lower body - wieczorkiem, rano nie było czasu. Dotychczasowe lower czy upper starałam się łączyć razem, dzisiaj mi się nie chciało, ale i tak się cieszę, że zrobiłam Ćwiczę od roku, zaliczyłam parę różnorakich programów, Jillian 30 dwie wersje, Chodakowską, Boba Harpera, 21 day fix, fix extreme.... przyznam się szczerze, że nie było zbyt regularnie, ale nie jestem nowicjuszką. Od 12 lat jestem bezjajkową wegetarianką, nie przestrzegam żadnej innej diety i raczej nie mam zamiaru. Kiedyś ćwiczyłam jogę więc zaczynając piyo poczułam się jak ryba w wodzie. Twierdzę, że yoga to sport dla leniwych, a więc dla mnie 173cm/65kg, lekka niedoczynność tarczycy - od dziesięciu lat to samo, za dużo tłuszczyku na brzuchu, lepsza forma po tych wszystkich dziwactwach, ale jakoś nie tędy... Ćwicząc np. 21 fix używałam obciążeń - tak, mam, zawsze miałam problem z bólem w dolnym odcinku kręgosłupa, do tego straszna postawa, ciężarki raczej nie pomagają. Ostatni miesiąc to 21 extreme + Cize, bez hybryd, na stanie bez jedzonka, po obudzeniu, woda, zielona herbata, kurkuma po do śniadanka. trzy posiłki dziennie. przez trzy tygodnie (plus leniwe resty) - 3cm mniej z brzuchola Kręgosłup dolny bolał po ciężarowaniu - poczytałam o terapii + workout i wszyszło - piyo - w ciągu tygodnia znacznie poprawiło moją postawę, czuję się o wiele bardziej giętka, sprawna. Ból kręgosłupa coraz mniejszy, brzuchol staje się powoli brzuszkiem Treningi mnie nie męczą, nie patrzę na zegarek - kiedy to się wreszcie skończy, a wręcz przeciwnie uwielbiam te ćwiczenia. Mam nadzieję, że moja oponka zniknie do czasu upałów - żebym śmiało mogła w topiku krótkim sobie wyjść z domu. Ćwiczę na czczo, po piyo dodaję 30 minut lajtowego kardio (jakieś tańczonko) - polecam CIZE trzymajcie za mnie kciuki - ja za was na lato będziemy wyglądać super, a przede wszystkim nic nie będzie bolało. |
2016-03-04, 19:33 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
a jednak echo w temacie, a szkoda, bo program jest bardzo fajny i CHCE się go robić
Dzisiaj zaczęłam 3ci tydzień - upper body define. lower i upper body define robię już z tak zwanym palcem w nosie, więc jest progresik uwielbiam piyo-pike Dorzuciłam sobie dzisiaj do tego 30 minutowy Fat blaster z turbo jamu. Jedziemy dalej Edytowane przez SaiFari Czas edycji: 2016-03-04 o 19:37 |
2016-03-05, 10:40 | #75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
dzisiaj za mną pierwszy BUNS Jako, że z rana miałam lenia ciężko było mi się zebrać do ćwiczeń, jednak jestem mile zaskoczona
Chalean dała popalić moim udom i tyłkowi, zwłaszcza udom - heh - spodziewam się jutro zakwasów trening trwa 30 minut - rozgrzewka, później bardzo miło skomponowane 3 sety przysiady/wykroki/burpees, na koniec praca na podłodze i cooldown. Buns to nie jest łatwy workout jednak bardzo przyjemny, pot leci strumieniami, a 30 minut mija bardzo szybciutko, w sumie to mam mały niedosyt. Jutro mój jak do tej pory ulubiony CORE
__________________
MMA Fitness Hula Hoop |
2016-03-12, 11:49 | #76 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Witajcie kochane fit kobietki
Skończyłam dzisiaj 3ci tydzień PiYo (dwa dni nadprogramowego restu w międzyczasie) - za mną właśnie workout pod tytułem STRENGHT INTERVALS. Cóż rzeczesz człecze - jeżeli mamy PiYo - to ten trening to jakieś TURBO PiYo, megalityczne "interwałowe siłowe total body low impact cardio" (tak to się zwie?) - generalnie wszystko na wszystko(?) i moje drogie, wcale nie jest aż tak bardzo intensywne jakby się mogło wydawać oglądając, wręcz bardziej - skakanie raz po raz służy bardziej jako odpoczynek, a pod parkietem mam sąsiadów, więc też tak na 70%, jednak niektóre ćwiczenia z PLYO, które do tej pory bardzo mnie męczyły, albo były niewykonywalne - zrobiłam jakbym robiła to od dzieciaka!!!! Magia Chalean!! 20 minut minęło nie wiadomo kiedy (przechytrzyłam system - jak mam treningi z tajmerem to tajmer zakrywam, bo nie lubię tajmerów) - po skończonym treningu czułam się jakby ktoś wpuścił mnie w jakieś oko cyklonu i wypuścił - minęło błyskawicznie, wylałam litr potu. Minęła godzinka od ćwiczeń, a moja buzia jest dalej czerwona jak buraczek - heh - to chyba najlepszy trening interwałowy jaki do tej pory robiłam!!!! Bardzo podoba mi się sposób prowadzenia treningu przez Chalean - robi miłą, prawdziwą rozgrzewkę, która faktycznie rozgrzewa i przygotowuje ciało na dalszy wysiłek. Także każde z bardziej zaawansowanych ćwiczeń jest poprzedzone "rozgrzewką - przygotowaniem". Np - podnieś nóżkę do góry - ale najpierw podnieś ją parę razy lekko do góry, później bardziej, dopiero "próbuj podnosić do nieba". Niektórzy trenerzy jak np. JM od razu tą nogę ci każą dawać jak najwyżej - jest wtedy brak motywacji, rezultatów i jeszcze można się pokaleczyć. Generalnie cały program PiYo (moje 3 tyg do tej pory) jest budowany na zasadzie progresu (robi się taki fraktal fajny), człowiek autentycznie czuje, że robi postęp. Ćwiczenia z 1go tygodnia stają się totalną poza-programową przyjemnością w stylu "a zrobię se, bo fajnie się to robi". Dzisiaj wraz z treningiem STRENGHT INTERVALS Chalean dała mi mocny znak, że to już koniec lajtowych rozciąganek, a przede mną 5 tygodni potu, krwi i łez. Patrząc na rozpiskę mam wrażenie, że treningi, które w pierwszym/drugim tygodniu były trudne - po 3cim tygodniu będą odpoczynkiem przyjemnie. Po zaliczeniu paru jałowych programów JM, katowania się z 21DF i 21DFX (dziękuję Calabrese za bóle kręgosłupa...), Harperem (zostawiłam w zapasie "totally ripped core", też fajne) i innymi wynalazkami po raz pierwszy mam motywację do kontynuowania programu, mega mi się podoba i są rezultaty, "dolne" plecy (od ciężarowania) nie bolą - kurde blaszka - za niedługo to będę szpagat z podskoku robić, łapka jak zgrabny babski popeye, a brzuszek nawet przed okresem wystaje tylko troszeczkę hihihihi jeszcze raz polecam edit - parę lat temu zaliczyłam konkretną kontuzję lewego stawu skokowego - hihihi, że tak powiem - PiYo działa super, już biegam
__________________
MMA Fitness Hula Hoop Edytowane przez SaiFari Czas edycji: 2016-03-12 o 13:09 |
2016-03-18, 16:14 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Za mną dzisiaj pierwszy DRENCH (tłumaczymy drenaż(?))
Dawno tak się nie namęczyłam/zziajałam i spociłam Trening trwa 50 minut - mamy konkretną rozgrzewkę, później dosyć intensywne low-impact cardio z zaznaczeniem na nogi, są elementy plyo (myślałam w pewnym momencie, że wyrzucę telewizorek przez balkon, ale strzeliłam sobie focha i dosyć dużo modyfikowałam), ostatnie 20 minut (przekonałam się, żeby wytrwać) to "typowe piyo" - bardzo fajne, można odpocząć po poprzednim szaleństwie, kończymy krótką sekcją stretch&strenght z moimi ulubionymi "gołąbkami" ufff.... pozycje, które kiedyś były dla mnie trudnawe stają się lajtowe coraz bardziej, a down-dog to już w tym momencie pikuś - pozycja do odpoczywania - serio!!!, chociaż tęskniłam podczas tego treningu za "child's pose" - niestety nie ma jej tu za wiele.... W międzyczasie zaliczyłam HARD CORE ON THE FLOOR, niestety nie wytrwałam całości, bo serio jest hard-core No coż.... Bedę w końcu igła po kolejnym miesiącu czy jak? Dzięki bogu jutro mam RESTA programowego, ale nadrobię stracone dni i zrobię jakieś 20 minut lajtowego rozciąganka a na obiad: edit: aaa - no i zapomniałam dodać, że zaczęłam dzisiaj moją przygodę z młodym jęczmieniem. Pierwsze wrażenie z rana - działa troszkę jak mocna herbata (kawy nie piję), ale przyjemniej - stawia na nogi. Wcale nie smakuje tak strasznie jak myślałam
__________________
MMA Fitness Hula Hoop Edytowane przez SaiFari Czas edycji: 2016-03-18 o 17:27 |
2016-03-23, 15:24 | #79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Dzisiaj skończyłam czwarty (oj to był leniwy tydzień, troszkę się przedłużył).
Nie ważę się ani nie mierzę, robię fotki, ale to dopiero na koniec programu porównam. Z tego co widzę i czuję, to na pewno mnie "wyszczupliło", nogi mam kształtniejsze, łapka ładniejsza, brzuch twardzszy i dużo zmalał (i czyżby to talia się pojawiła?), tyłek okrąglejszy, ciuchy lepiej siedzą. Mój też zauważył, że lepiej wyglądam i tak mi się dziwnie z rana przygląda. Generalnie z każdym tygodniem fajniej. Na pewno lepsza kondycja, więcej siły i elastyczności, więcej energii Jak do tej pory mam ulubiony program i najbardziej skuteczny. Co prawda drugi miesiąc będzie lekko hardkorowy, ale myślę, że dam radę
__________________
MMA Fitness Hula Hoop Edytowane przez SaiFari Czas edycji: 2016-03-23 o 15:53 |
2016-03-24, 08:48 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Za mną właśnie SCULPT (ostatni rodzaj treningu z tego programu).
27 minut, rozgrzewka, kiler set na nogi, kiler set push-upowy (przeplatany downdogami), jeszcze parę minutek pracy na uda i cooldown Nie było źle, ale w pierwszej części moje nogi wyły z bólu, w drugiej ręce no i koniecznie muszę dzisiaj umyć parkiet bo zalałam go potem No to został miesiąc przeplatanego hardkoru z jednodniowym restem w tygodniu. Obiecuję sobie, że nie będę leniuchować w międzyczasie, przynajmniej się postaram
__________________
MMA Fitness Hula Hoop Edytowane przez SaiFari Czas edycji: 2016-03-24 o 08:52 |
2016-03-25, 16:38 | #82 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 215
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Ja ćwiczę od niedawna. Program ogólnie super. Robię go jako odmianę po Insanity. Mimo, że są skrajnie inne to oba męczą
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present" |
2016-03-26, 23:14 | #83 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
hihihi
jestem z siebie dumna!!! Jak sobie obiecałam, żeby w tym tygodniu nie robić nadprogramowych RESTów tak słowa dotrzymuję. W sumie do wieczora nie wierzyłam, że "będzie mi się chciało", ale tak sobie obiecałam - zrobiłam - superowy masaż plecków dzięki treningowi CORE. W którymś z treningów PiYo Chalean mówi - Nie patrz na to jak się czujesz na początku treningu - tylko jak się czujesz pod koniec - DOSKONALE!!! Jutro czeka mnie DRENCH.... Ciekawe czy dam radę z rana i czy w ogóle... No ale przecież sobie obiecałam Wesołych i Zgrabnych - Wam, Kochane Fit Kobietki!!!!!
__________________
MMA Fitness Hula Hoop Edytowane przez SaiFari Czas edycji: 2016-03-26 o 23:42 |
2016-03-29, 15:21 | #84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
a jednak jeden nadprogramowy REST się przydarzył, no ale zrzucam to na święta
zaliczyłam dzisiaj DRENCH'a po raz drugi, było ciut lepiej, ale na sekcję FLOW miałam mało siły - za trzecim będzie luz mam nadzieję a co do tłumaczenia słowa DRENCH - to chyba jednak prosto - z polskiego - DRĘCZYĆ
__________________
MMA Fitness Hula Hoop |
2016-03-29, 15:41 | #85 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 215
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Drench jakoś poszedł, ale prawie się poryczalam przy Sculpt w części Arms. Myślałam, że po Szonie mam silne łapy. Szalinka udowodniła jak bardzo się mylę
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
__________________
"Yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the present" |
2016-03-31, 17:54 | #86 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
z radością oświadczam - TYDZIEŃ 5 zakończony!!!!
był jeden nadprogramowy reścik przed drenczem, no ale święta były i to i tamto Dzisiejszy STRENGHT INTERVALS był jakoś dużo łatwiejszy niż poprzednie - progresik? no pewnie!!! Mimo, że mniej się męczę to jednak bardziej się pocę - chyba ćwiczenia wykonuję bardziej dokładniej czy co?, i cała niefajność dnia poprzedniego z buźki wypływa, tylko trzeba później podłogę wycierać I do not sweat - I sparkle! yeah! jutro czeka mnie trzecie DRENCHenie - hehe - ciekawe jak zareaguje mój organizm
__________________
MMA Fitness Hula Hoop |
2016-04-01, 07:59 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 766
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Słuchajcie, przeczytałam wątek, ale mam parę pytań. Zrozumiałam, że PIYO to program z różnymi filmami tak? Który ćwiczy się wg jakiejś rozpiski? Widziałam na początku, że bierzecie go z torrentów, gdzieś jeszcze można znaleźć? Gdzie kupić, ile kosztuje? To się kupuje od razu cały zestaw? Czy ze słabym angielskim udaje się to wykonywać? Kupa pytań, wiem
|
2016-04-01, 13:11 | #88 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Cytat:
tu masz zajawkę co i jak, na polskich stronach też można znaleźć parę artykułów o tym czym jest piyo. Generalnie jest to połączenie pilates (Pi) i yogi (Yo), jest dynamicznie - nie ma trzymania pozy przez x sekund raczej przechodzi się z pozycji do pozycji. Ćwiczenia są low-impact czyli nie ma skakania ani dyszenia z wywieszonym jęzorem, jednak można się miło zmęczyć. Koncentrujemy się na core - czyli sile mięśni brzucha/pleców, nie szczędzimy sobie ćwiczenia mięśni nóg/tyłka (o tak - nogi wyglądają po tym super), mamy też sporo pompek i ćwiczeń upper body. w sumie każdy trening to w sumie full-body workout. Program trwa dwa miesiące, codziennie ćwiczy się co innego (6 dni w tygodniu plus jeden dzień REST). Pierwszy miesiąc to głównie rozciąganie i przygotowanie do drugiego miesiąca gdzie już nie ma żartów, ale przy systematyczności są szybkie rezultaty, zarówno wizualne jak i energetyczne. Chalean bardzo fajnie prowadzi workout, trening nie jest nudny, nie ma miliardów powtórzeń, ale nie ma też chwili na odpoczynek - child's pose (pozycja do odpoczywania) w drugim miesiącu pojawia się bardzo rzadko, ale z każdym kojenym treningiem ma się więcej siły i skila. Jeżeli chodzi o angielski to nie trzeba skończyć filologii. Większość podstawowych komend jest wytłumaczona w pierwszym filmie - "align the fundamentals". Chalean nie "gada" zbyt wiele podczas treningów o nieistotnych rzeczach, raczej skupia się na komendach. Jeżeli nie jesteś pewna swojego angielskiego najlepiej obejrzyj najpierw workout, a później bez problemu zrobisz. Komendy się powtarzają. Na ekran raczej patrzy się rzadko, ale babka na prawdę fajnie tłumaczy. Zachęcam do PiYo i powodzenia życzę!!! A co do mnie to mam kolejny mały powód do zadowolenia Takie małe sukcesy są chyba najfajniejsze w tym całym fitnesowaniu Odczarowałam dzisiaj DRENCHA . Bez problemu zrobiłam cały workout, a nawet mi się spodobało, sekcja flow jest super!. Oczywiście litry potu, ale po skończonym treningu czuję się mega dobrze zarówno fizycznie jak i psychicznie, chociaż miałam "przed" pewne obawy, "że znowu ten cholerny drench..." - ale jestem miło zaskoczona i się drencha już nie boję. Jutro spróbuję odczarować HARD CORE ON THE FLOOR
__________________
MMA Fitness Hula Hoop |
|
2016-04-01, 14:46 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 766
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
SaiFari dzięki za tłumaczenie
Drogi trochę ten program... na złotówki wyjdzie na pewno ponad stówka... A jakaś promocja niby jest, wyskakuje z dostawą za trochę ponad 30$, to faktycznie tylko dziś? |
2016-04-01, 17:05 | #90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Kraina Lodu
Wiadomości: 2 758
|
Dot.: PiYo - nowy program Chalene
Beachbody nie wysyła swoich programów do Polski.
__________________
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:55.