Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[quleczka]

no tak... z drugiej strony to co sie zrobilo u mnie po powrocie do domu, naprawde sprawilo, ze przestalam myc twarz woda...uzywam jej tylko np. gdy robie peeling...i powoli robi sie lepiej odrobine

[gliwiczanka]

dzień dobry
czy któraś z was stosowała glinki Argiletz? ja używałam zielonej, dobrze oczyszczała, ale niestety była dla mnie za mocna, za bardzo wysuszała. teraz zastanawiam się, czy któraś z pozostałych mogłaby mi służyć lepiej. będę wdzięczna za jakąś poradę .

pozdrawiam

[quleczka]

a pozostawilas ja do wyschniecia czy psikalas woda regularnie?

no i masz ta w proszku czy w tubie juz wymieszana? bo ja tej w proszku daje po prostu malo, tak ze mala paczka starcza na kilka (okolo 5) razy, wtedy nie mam na twarzy grubej warstwy i jest slabsza ale wciaz dziala

inna dobra metoda jest dodanie niewielkiej ilosci oliwki hipp, wtedy tak nie zasycha i nie sciaga

mozna tez po prostu tak jakby myc nia twarz... bez trzymania dlugo na twarzy tylko np. pare minut

[azure]

cholernie spóźnione ;/ ale... Wszystkiego Najlepszego Sikoreczko. Gładkiej i promiennej cery życzę

Tancerka, dzięki za info! ja też z Lublina Musze tam zajrzeć.

Niestety, u mnie nie najlepiej. Coraz więcej grudek. Dużo latania i codziennie podkład, być może to przyczyna. A dzisiaj jeszcze mocno zakrapiana impreza... jest do bani. Będę straszyć. A wkrótce także obrona mgr. Panikuję i w ogóle

[gliwiczanka]

Napisane przez quleczka

a pozostawilas ja do wyschniecia czy psikalas woda regularnie?

no i masz ta w proszku czy w tubie juz wymieszana? bo ja tej w proszku daje po prostu malo, tak ze mala paczka starcza na kilka (okolo 5) razy, wtedy nie mam na twarzy grubej warstwy i jest slabsza ale wciaz dziala

inna dobra metoda jest dodanie niewielkiej ilosci oliwki hipp, wtedy tak nie zasycha i nie sciaga

mozna tez po prostu tak jakby myc nia twarz... bez trzymania dlugo na twarzy tylko np. pare minut

oj, quleczko, jaka ty jesteś szybka - ledwo stronę odświeżyłam a tu już odpowiedź

psikałam wodą oczywiście, bez tego to bym się chyba okaleczyła używam tej w proszku, bo się lubię babrać w takich rzeczach zwykle daję jej niewiele, ale spróbuje z jeszcze mniejszą ilością niż zazwyczaj. jeśli nie pomoże to i z oliwką sprawdzę (nie wpadłabym na to, że tak można ).

[quleczka]

Napisane przez gliwiczanka

psikałam wodą oczywiście, bez tego to bym się chyba okaleczyła

ja jakos zyje, choc faktycznie skore mocno wtedy sciaga

a stosujesz cos po tej maseczce? jakis krem lub tonik?

Napisane przez gliwiczanka

jeśli nie pomoże to i z oliwką sprawdzę (nie wpadłabym na to, że tak można )

ja to gdzies tutaj wyczytalam , nie wiem czy nie blondynka o tym pisala oliwka hipp jest dobra niemal na wszystko

tak przy okazji to moze po prostu sprobuj to krocej trzymac jesli za bardzo cie wysusza

zawsze tez mozesz zobaczyc jak na ciebie dziala czerwona glinka - do cery tlustej i mieszanej ale wrazliwej, u mnie w aptece taka widzialam

[gliwiczanka]

quleczko, spróbuję ujarzmić jakoś tą zieloną najbardziej jestem ciekawa połączenia jej z oliwką hipp. myślę, że powinno mi wyjść to na dobre
ale wypróbowanie tej czerwonej też pewnie mi nie zaszkodzi, więc sobie zakupię, gdy będę w aptece może zakupię też żółtą, ponoć nadaje się do mieszanej cery (o ile nic nie pomyliłam), a ja właśnie taką posiadam.

sikorko, ja również dołączam się do życzeń i przepraszam, że gdzieś przegapiłam wieść o twoich urodzinach wytrwałości w dbaniu o buźkę

[sikoreczka111]

dziekuje wszystkim za życzonka;p i oby było dobrze z buzka moja;]

jedno co powiem , to teraz jak mi cos wyskakuje to nie jest to duze, nie jest podskorne tylko takie małe i od razu biale

co do glinek, ja uzywalam czerwonej ale była ochydna bleee, juz zielona była 100 % lepsza ;]

[wysoka blondynka]

Napisane przez quleczka

(...)
ja to gdzies tutaj wyczytalam , nie wiem czy nie blondynka o tym pisala oliwka hipp jest dobra niemal na wszystko
(...)

Możliwe, że o tym pisałam. W zasadzie to dego nadaje się wszystko, co olejowe, ostatnio dodawałam serum Lemon.
Maseszka się tak nie kruszy, łatwiej się nakłada i zmywa.


U mnie ok. Syfów dalej brak, ale skóra jest okropnie zanieczyszczona, nie mogę już tego wytrzymać...

Do tego moje naczynka się uspokoiły, już się tak nie czerwienię.

Mało czasu poświęcam ostatnio na pielęgnację twarzy, w zasadzie ograniczam się do porządnego mycia wieczorem, lekkiego odświeżenia rano, nałożenia kremu i zmatowienia skrobią z jedwabiem/Alantanem.

Muszę się zacząć malować, może oczy?

[Fanata]

Wszystko na twarzy pozasuszane Używałam samego korektora z Synergena w połączeniu z Brevoxylem i żadna krostka się nie uchowała
Teraz przydałby mi się tylko peeling, bo dzięki Brevoxylowi wszystko wychodzi na wierzch. Niestety peeling też zostawiłam w Toruniu, więc pościeram się dopiero wieczorem.
Ogólnie, wszystko jest dobrze i jedyne, co mnie wkurza, to przetłuszczanie się skóry, które nie jest wynikiem jakiegoś przesuszenia, niestety. Zastanawiam się, co mogę na to poradzić bardziej od strony medycznej niż kosmetycznej, czyli jak zlikwidować/zminimalizować przyczynę nadmiernego wydzielania sebum.

[Laity]

Napisane przez Fanata

Ogólnie, wszystko jest dobrze i jedyne, co mnie wkurza, to przetłuszczanie się skóry, które nie jest wynikiem jakiegoś przesuszenia, niestety. Zastanawiam się, co mogę na to poradzić bardziej od strony medycznej niż kosmetycznej, czyli jak zlikwidować/zminimalizować przyczynę nadmiernego wydzielania sebum.

Też się nad tym zastanawiałam i jedyne co udało mi się wymyślić to zwężanie porów: mniejsze pory = mniej wydzielanego sebum. Innych pomysłów nie mam, a nie wierzę w cudowne kremy matujące i tym podobne wynalazki.

U mnie, jak się ostatnio okazuje, dobrze sprawdza się powiedzenie 'jak nie urok to sraczka' Jak zaleczyłam buzię i plecy to mnie wysypało na... pośladkach. Mega wysyp małych krostek i jedna bomba. Modlę się żeby to nie był czyrak czy coś tego typu...

[quleczka]

posmaruj to z tydzien na noc pasta cynkowa i KONIECZNIE nie ruszaj...powinno zejsc ja ostatnio tez mialam cos takiego i juz prawie sladow nie ma mydlo siarkowe tez mogloby byc dobre dodatkowo do mycia

[Laity]

Napisane przez quleczka

posmaruj to z tydzien na noc pasta cynkowa i KONIECZNIE nie ruszaj...powinno zejsc ja ostatnio tez mialam cos takiego i juz prawie sladow nie ma mydlo siarkowe tez mogloby byc dobre dodatkowo do mycia

Ok, w takim razie zamiast planowaną maścią ichtiolową zadziałam pastą cynkową. Mydło siarkowe też mam jeszcze gdzieś na stanie. Dzięki

EDIT: co by nie tracić czasu poleciałam do łazienki i nasmarowałam cały tyłek pastą cynkową Na szczęście założyłam moje tzw. niedzielne majty więc nie będzie ich żal jak się upaćkają.
A to wielkie coś chyba nie jest czyrakiem bo od porannego posmarowania Davercinem się spłaszczyło. Tak czy siak nawaliłam na to pastę i zakleiłam plastrem.

[quleczka]

ja bym mascia ichiotlowa na te male syfki bo moze byc ich jeszcze wiecej bo ona wyciaga na wierzch...ja bym to raczej wysuszala... no i pasta cynkowa jednak mniej brudzi

no i pasta cynkowa spiera sie bez sladu, sprawdzone, bo ja nia plecy smaruje i pizamy mam zawsze brudne cale

to jedno duze jeszcze mozesz za 2-3 dni tym ichiotlem posmarowac jak sie nie zacznie zmniejszac...ale calosci to bym jednak nie ryzykowala

no i za pare dni wyszorowalabym to tez porzadnie ostra gabka najlepiej z mydlem siarkowym

no i nie ruszac.... szczegolnie przy/po kapieli...choc pewnie bedzie kusic

[tancerka212]

hej dziewczyny wróciłam i zaraz wam coś popisze ale najpierw odpowiedzi na posty...

Napisane przez sikoreczka111

wogóle zauwazyłam , że czekolada bardzo mi szkodzi , w ostatni weekend zjadlam troche groszkow za duzo czekoladowych ... i krostek duzo , od wtorku chyba nie jem i nic nie wyskoczylo....czekolada rzeczywiście mi szkodzi i to bardzo ;/ wiec chyba bede musiala z niej calkowicie zrezygnować ( ale tak ogolnie to jest baaardzo dobrze za dwa tygodnie wizyta kontrolna u dermatologa, ale nie wiem czy zmniejszy mi dawke....chyba jesczze nie

wogole czy mogłby mi ktoś bioracy tetralysal ok 5 - 6 miesięcy napisać jakie dawki brał ?

ja brałam tetralysal kiedys przez jakies 5 miesięcy chyba albo troche krocej bo mi żołądek podraznilo. tylko dawek nie za bardzo pamietam.. na początku chyba bylo jakos duzo a potem chyba 1 tabletka na dzien.


a tak ogolnie to cały czas sie zastanawiam nad jakims żelem do mycia buzki i nie wiem na co sie zdecydować...ten avene niby dobry jest , ale trochę drogi ...;/

zel avene mam już 2,5 miesiąca i zuzyłam jakąś 1/6 no może 1/5 opakowania przy codziennym uzywaniu wiec w zyciu nie widzialam nic bardziej wydajnego i jak sie przeliczy to naprawde się opłaca.

Napisane przez Fanata

Skleroza ze mnie! Zapomniałam zabrać ze sobą oliwkę i ratowałam się kremem z Polleny Evy jako nawilżaczem. Jako tako sobie poradził przy wysuszeniu Brevoxylem, ale czegoś muszę przecież używać. Na szczęście jutro wracam do Torunia, więc oliwka będzie
Poza tym zasuszyłam wszystkie krostki oprócz jednej - w Toruniu mi się to nie udawało Troszkę wczoraj poskubałam skórę, efektów dzisiaj nie widać. Bycie w domu ma na mnie jakiś negatywny wpływ, bo jak mieszkam ze współlokatorami, nie mam czasu, okazji, siły ani ochoty wyciskać
Ogólnie mówiąc, oby taki stan skóry, jak mam teraz, utrzymywał mi się jak najdłużej

to ty oliwki uzywasz na twarz???????????????????? ? odważna jestes



u mnie narazie jakoś wszystko ok chociaż nie mogę znieść wieczorem wyglądu mojej buzi.. pory porozszerzane jakby mnie ktoś podziubał igłą na calej twarzy no a codziennie nie można robic maseczki z glinką wiec ide sie psiknę moją wodą termalną moze ona mnie ratuje w chwilowej opresji na linii żuchwy mam tez sporo grudek co jak sie je nacisnie to nie zostaje czerwony slad, ale jak sie je naciska to biale gówienko wylatuje.. i wcale to nie znika tylko sie rozmnaza.. przywiozlam sobie z domu afronis i chyba trzeba bedzie zacząć się zmagac z tym syfkiem, a jak nie pomoze to kupię sobie pudełko płatków oczyszczających z garniera bo pamiętam ze mi juz kiedys przy takim wysypie pomogły..

i jeszcze pytanie, bo dostalam w piątek próbkę płynu micelarnego i nie wiem za bardzo jak go uzyc, bo nie maluję się ostatnio, no a chcialam sobie wytestowac mozna tego uzyc po myciu zamiast toniku? czy raczej moze zapchac pory jak się nie zmyje tego z twarzy po oczyszczaniu??

[Laity]

Napisane przez tancerka212

to ty oliwki uzywasz na twarz???????????????????? ? odważna jestes

Tancerko, chodzi o oliwkę Hipp'a. Ma ona bardzo dobry, prosty skład, w którym nie ma co zapychać, więc jakiś czas temu została okrzyknięta cudotwórcą - nawilża ładnie buzię przez co eliminuje nadmierne świecenie się twarzy i o dziwo nie powoduje wysypu. Gdzieś się przewija oddzielny wątek o tej oliwce więc jakbyś chciała poczytać opinie to wiesz Ja osobiście nie próbowałam bo się boję.
Co nie zmienia faktu, że jutro mam zamiar ją sobie zakupić jako alternatywę balsamu do ciała.

Ja właśnie wyszłam z kąpieli. Na pupę, zgodnie z instrukcjami quleczki, zastosowałam mydło siarkowe, a potem pastę cynkową
Mam jeszcze jedno pytanie do quleczki - jak długo leczyłaś swoją pupę tą metodą?

[quleczka]

Napisane przez tancerka212

to ty oliwki uzywasz na twarz???????????????????? ? odważna jestes

to nie ma nic z odwaga wspolnego oliwka hipp to 2 czyste oleje (sezamowy i migdalowy, zadnych pochodzenia mineralneg) ... owszem olej migdalowy tez niby moze zapychac ale szanse sa mniejsze niz przy wiekszosci kremow

[quleczka]

Napisane przez Laity

Mam jeszcze jedno pytanie do quleczki - jak długo leczyłaś swoją pupę tą metodą?

Powiem tak...najwaznisza czescia tej metody jest nieruszanie

Mnie sie takie krostki czasem robia jak jakas nierownosc/krotke znajde np. maczac sie w wannie i ja rozdrapie...to potem z jednego miejsca mam cala mase krostek dookola...

Jak nie rusze to te pare krostek co sie pojawilo samo znika...a jak rusze to wiadomo, zaczyna sie masakra

A tobie to sie tak samo pojawilo absolutnie bez dotykania?

p.s. ta sama metoda wyleczylam przedramiona, ktore mialam przez wlasna glupote w strasznym stanie... teraz czasem dalej a sie wyczuc cos pod skora , jakies grudki szczegolnie przed okresem ...ale o tym to wiem tylko ja ...a to co mialam wczesniej widzial kazdy

Mydelko siarkowe dziala dobrze antybakeryjnie, na twarz jest za mocne ale posladkow raczej za bardzo nie wysuszy. Do tego pasta dziala tez wysuszajaca, sciagajaco i antybakteryjnie - powinno wystarczyc.

Co do leczenia...to nie wiem, tyle ile sie goja krostki mniej wiecej, po tygodniu powinny byc juz ladne strupki co najwyzej..trzeba sie tylko pilnowac i rece z dala trzymac

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Laity

Tancerko, chodzi o oliwkę Hipp'a. Ma ona bardzo dobry, prosty skład, w którym nie ma co zapychać, więc jakiś czas temu została okrzyknięta cudotwórcą - nawilża ładnie buzię przez co eliminuje nadmierne świecenie się twarzy i o dziwo nie powoduje wysypu. Gdzieś się przewija oddzielny wątek o tej oliwce więc jakbyś chciała poczytać opinie to wiesz Ja osobiście nie próbowałam bo się boję.
Co nie zmienia faktu, że jutro mam zamiar ją sobie zakupić jako alternatywę balsamu do ciała.

taaa, oliwka Hipp zawiera olej migdalowy i sezamowy, skladniki o bardzo wysokim wspolczynniku komedogennosci, wystarczy zajrzec do fachowej literatury, caly czas glowie sie nad tym jak wizazowe "znawczynie" mogly palnac taka bzdure, piszac, ze nie ma czym zapychac

do tego parfum prawdopodobnie srodki konserwujace o nieznanych stezeniach.

wysuszonej buzi moze pomoc, ale pakowanie tej oliwki na tlusta, tradzikowa buzie ze stanem zapalnym to szalenstwo, bo te oleje moga zachowywac sie jak nasz naturalny łoj, a wiadomo co sie dzieje, gdy tego łoju mamy za duzo

Napisane przez quleczka

to nie ma nic z odwaga wspolnego oliwka hipp to 2 czyste oleje (sezamowy i migdalowy, zadnych pochodzenia mineralneg) ... owszem olej migdalowy tez niby moze zapychac ale szanse sa mniejsze niz przy wiekszosci kremow

niestety tak nie jest z kosmetycznego punktu widzenia, sprawdzilam tez to na wlasnej skorze, z poczatku super, oliwka fajnie nawilza, ale przy regularnym stosowaniu-katastrofa

proponuje takie tlustosci zostawic osobom o cerach wyraznie przesuszonych i wybrac krem nawilzajacy.

tydzien testowania micela Ziaji: hmmm, zapowiadalo sie tak fajnie

zapycha niestety, chyba rzeczywiscie nie dla mnie preparaty z duza iloscia gliceryny

zaczerwienienia po wyciskaniu swietnie minimalizuje maseczka spirulinowa, kupilam ją w Mazidłach. dla mnie jest o niebo lepsza niz maseczka z zielonej glinki

[quleczka]

Napisane przez truskawkowawiosna

taaa, oliwka Hipp zawiera olej migdalowy i sezamowy, skladniki o bardzo wysokim wspolczynniku komedogennosci, wystarczy zajrzec do fachowej literatury, caly czas glowie sie nad tym jak wizazowe "znawczynie" mogly palnac taka bzdure, piszac, ze nie ma czym zapychac

a mnie ta oliwka naprawde nie zapycha...w przeciwienstwie do wszystkiego co zawiera oleje mineralne

wiadomo,ze migdalowy i sezamowy to nie sa najlepsze z roslinnych oleji dla cery tlustej...ale i tak sa duzo lepsze niz wszelakie gliceryny, parafiny i inne pochodne ropy

Napisane przez truskawkowawiosna

do tego parfum prawdopodobnie srodki konserwujace o nieznanych stezeniach.

stezenie niestety zawsze sa nieznane, mozemy tylko liczyc, ze cos co jest na ostatnim miejscu w skladzie nie jest w duzej ilosci

ps. truskawkowa wiosna - tylko znajdz dobry krem nawilzajacy nie zapychajacy, wiele dziewczyn nawet humektan zapycha

[truskawkowawiosna]

Napisane przez quleczka

wiadomo,ze migdalowy i sezamowy to nie sa najlepsze z roslinnych oleji dla cery tlustej...ale i tak sa duzo lepsze niz wszelakie gliceryny, parafiny i inne pochodne ropy

nie musi wcale tak byc, jak piszesz.

produkty pochodzenia roslinnego nierzadko sa tolerowane gorzej, bo uczulaja niektorych, a w dodatku trzeba je silnie konserwowac, w przeciwienstwie do produktow pochodzacych z ropy, ktore konserwantow nie wymagaja i nie uczulaja.

a gliceryna to klasyk, od ktorego raczej sie nie odejdzie, bo ma wiele zalet, a wad bardzo malo. w malych stezeniach swietnie nawilzy, a nie natlusci przesuszona skore jak oleje i zapchac nie powinna.

[_Ewelka___]

o nie... kupilam micel Ziaji i nawet nie chce myslec ze moglby zapchac

[Apiska]

Napisane przez wysoka blondynka

Do tego moje naczynka się uspokoiły, już się tak nie czerwienię.

Mało czasu poświęcam ostatnio na pielęgnację twarzy, w zasadzie ograniczam się do porządnego mycia wieczorem, lekkiego odświeżenia rano, nałożenia kremu i zmatowienia skrobią z jedwabiem/Alantanem.

\\

Alantan maść czy krem? Ja maści używałam do gojenia się tatuażu, ale ona strasznie tłusta.

Po czym naczynka Ci się uspokoiły?

[truskawkowawiosna]

stezenie niestety zawsze sa nieznane, mozemy tylko liczyc, ze cos co jest na ostatnim miejscu w skladzie nie jest w duzej ilosci

ps. truskawkowa wiosna - tylko znajdz dobry krem nawilzajacy nie zapychajacy, wiele dziewczyn nawet humektan zapycha [/quote]
jezeli krem ma np. 20 skladnikow i na ostatnim jest parfum to raczej mozemy zalozyc, ze srodkow zapachowych/konserwujacych jest rzeczywiscie niewiele

ale w tej oliwce sa tylko 3 skladniki, roslinne oleje sa raczej nietrwale, musza byc dobrze konserwowane, dlatego wiele osob woli oleje mineralne, zaleca sie je tez dzieciom o atopowej lub bardzo wrazliwej skorze

zobacz wątek http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=20153

a co do kremu: przeciez nie ma preparatow uniwersalnych
kazdy krem moze zapychac, smutna prawda

alternatywa dla cery bardzo tlustej moga byc samorobione toniki z kwasem hialuronowym, NMF, mocznikiem itd.

generalnie nie widze sensu pakowania kremu na twarz, gdy skora nie jest wysuszona, chyba, ze jest to krem z filtrm UV

nie dziwie sie, ze Humektan moze zapychac, ma olej roslinny w skladzie

ja najbardziej chyba lubie Kermuren Plus z 5% mocznikiem, stosuje go tylko na przeuszone miejsca i jest super

Napisane przez _Ewelka___

o nie... kupilam micel Ziaji i nawet nie chce myslec ze moglby zapchac

moze nie bedzie tak zle?

zawsze mozesz sprobowac przecierac pozniej twarz tonikiem bez gliceryny

[Laity]

Cóż, czyli jednak miałam nosa, żeby nie eksperymentować z tą oliwką na twarzy Znając moje szczęście, zapchałoby mnie na pewno... Pytanie teraz tylko czy ją kupić i sprawdzić na ciele... Skórę mam wrażliwą i podatną na wszelkie zapychanie więc już sama nie wiem

Napisane przez Apiska

\\

Alantan maść czy krem? Ja maści używałam do gojenia się tatuażu, ale ona strasznie tłusta.

Chodzi o Alantan w zasypce.

quleczko, póki co trzymam się dzielnie i nic nie ruszyłam. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia problem zniknie

[tancerka212]

dziewczyny fajna ta oliwka czy nie, jak dla mnie to nie ma znaczenia bo na samo słowo oliwka juz wyskakują mi pryszcze

a ja znalazłam ciekawy sposób na niewyciskanie.. trzeba się zaręczyć zanim przejrzycie cały internet z sukniami slubnymi, fryzurami, bukietami, ozdobami na samochod, tortami i całą masą innych rzeczy to akurat cera się wam zregeneruje z pięć razy my już mamy datę ustaloną na 2010 więc nie mam coraz wiecej czasu lecz coraz mniej i mimo ze data wydaje sie odlegla to wyobrazicie sobie ze trzeba juz stac w kolejce o sale!!! a jakby sie chcialo urządzic cos w 2009 roku to tylko wesele z poniedzialku na wtorek!!! i panny młode nie próżnują więc ja mam ręce skutecznie przykute do komputera i w zasadzie to 2 razy na dzien mycie twarzy a reszta to tylko komp komp komp... i slubne przygotowania i poszukiwania jej az nie wierze.. jeszcze przed wakacjami razem się cieszylysmy z naszej 6 rocznicy hehe a tu juz ślub!!

[quleczka]

Napisane przez truskawkowawiosna

jezeli krem ma np. 20 skladnikow i na ostatnim jest parfum to raczej mozemy zalozyc, ze srodkow zapachowych/konserwujacych jest rzeczywiscie niewiele

ale w tej oliwce sa tylko 3 skladniki, roslinne oleje sa raczej nietrwale, musza byc dobrze konserwowane, dlatego wiele osob woli oleje mineralne, zaleca sie je tez dzieciom o atopowej lub bardzo wrazliwej skorze

zobacz wątek http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=20153

nawet w tym watku opinie sa podzielone... ja o liquidum parafinum slyszalam raczej wiecej zlego niz dobrego... nie mnie oceniac ile w tym prawdy bo specjalistka nie jestem...

tak czy inaczej ja jakos wole naturalne kosmetyki i bardziej mam przekonanie, ze stosowane przez wieki w pielegnacji skladniki roslinne maja wieksze szanse nie szkodzic (pomijajac alergie ale ja ich nie mam) niz cos co sie otrzymuje z ropy naftowej...ale to moje prywatne rozumowanie

ogolnie to poprostu probuje... i na podstawie prob widze, ze ta oliwka mi nie szkodzi, a sporo kremow niestety tak...

co to tego ile jest w skladzie rzecz, ktora jest ostatnia na liscie...to nigy nie wiemy czy to cos ma 3 skladniki czy 20

[truskawkowawiosna]

Napisane przez quleczka

nawet w tym watku opinie sa podzielone... ja o liquidum parafinum slyszalam raczej wiecej zlego niz dobrego... nie mnie oceniac ile w tym prawdy bo specjalistka nie jestem...

tak czy inaczej ja jakos wole naturalne kosmetyki i bardziej mam przekonanie, ze stosowane przez wieki w pielegnacji skladniki roslinne maja wieksze szanse nie szkodzic (pomijajac alergie ale ja ich nie mam) niz cos co sie otrzymuje z ropy naftowej...ale to moje prywatne rozumowanie

ogolnie to poprostu probuje... i na podstawie prob widze, ze ta oliwka mi nie szkodzi, a sporo kremow niestety tak...

co to tego ile jest w skladzie rzecz, ktora jest ostatnia na liscie...to nigy nie wiemy czy to cos ma 3 skladniki czy 20

ja wierze wlasnie specjalistom, osobom z wyksztalceniem przyrodniczym/medycznym jak np. Justy albo moim wykladowcom ze studiow

tzw. naturalnych kosmetykow na rynku jest bardzo malo, najczesciej wystepuja w formie jednorazowych ampulek, konserwowane kosmetyki do tej grupy sie jednak nie kwalifikuja.

nie wszystkie ekstrakty roslinne sa najwyzszej jakosci, ale wiele osob o tym zapomina. czasem zamiast wyciagu wodnego z jakiejs rosliny, dodaja jakies popluczyny, ktore upiekszac raczej nie beda

[quleczka]

nie no, zeby nie bylo, ze jestem naiwna...ja mam jasnosc, ze prawdziwe biokosmetyki takie z certyfikatami to raptem pare firm robi

naprawde nie wierze w napisy na opakowaniach, ze cos jest "eco"

[tancerka212]

dobra dziewczyny przerwę wam ten wywód na chwilkę i zapytam. ostatnio widzialam w gazecie receptę na piękną cerę hehe głupio sie moja opowiesc zaczyna jak z jakiegoś bravo girl ale tam bylo napisane ze peeling + maseczka + serum to przepis na piękną skórę jesienią.... no i zaczęłam się zastanawiać że serum żadnego jeszcze nie próbowałąm kojarzy mi się ten kosmetyk z walka przeciwzmarszczkową i niby mi nie jest jeszcze potrzebna ale ciekawa jestem czy dla nas dwudziestokilkulatek o tłustej cerze stworzono jakis taki kosmetyk.. serum zazwyczaj jest w konsystencji zelowej więc może istnieje i takie do tlustych cer a my o tym nic nie wiemy??


o proszę zaczęłam przeglądac kwc i juz na początku znalazłam to:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...alizujace.html
dzis juz mi sie nie chce nic szukac ale moze warto przeszperac kwc