|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2014-02-20, 11:13 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
|
Problem z kaloriami
Witam, mam mały problem z utrzymaniem poziomu k alorczności posiłków. Podliczając wczorajszy dzien nie nawet 500 kcal.
przykładowo na sniadanie dzisiaj zjadłam koło 70 kcal. I tutaj moje pytanie. Czy jeżeli nie czuję się głodna, nie jest mi słabo itd. czy mogę utrzymywać kalorie na niskim poziomie? Czy doprowadzi to do wyniszczenia organizmu? Dodam, że ostatnio zaczęłam ćwiczyć, ale mimo wszystko nie czuję dużego głodu |
2014-02-20, 11:32 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: Problem z kaloriami
Doprowadzi.
Zdrowa dieta musi zapewniać odpowiednią ilość białka, tłuszczu i węglowodanów. A to idzie w parze z kaloriami. Nie da się ułożyć pełnowartościowego jadłospisu z 500 kcal. Napisz co jesz w ciągu dnia. Intryguje mnie śniadanie 70 kcal - przecież nawet połowa serka wiejskiego ma prawie 100 kcal! Edytowane przez joannat Czas edycji: 2014-02-20 o 11:35 |
2014-02-20, 11:40 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
|
Dot.: Problem z kaloriami
Śniadanie na szybko, bo biegłam na uczelnię, 30, owocowy kubek od delekty malinowy i połowa pomaranczy. Ksiel, z tego co widzę na opakowaniu ma jakieś 56 kcal na sto gram, więc porcja 30 gram ma jakoś tak 17, tak mi się przynajmniej wydaje, a pół pomarańczy to 53 kcal ( licznik z neta)
|
2014-02-20, 11:51 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 168
|
Dot.: Problem z kaloriami
Na śniadanie potrzebujesz dobrych węglowodanów, białka, czegoś, co da Ci energię na rozruch. A tu owocek i kubeczek chemii Domyślam się, że pozostałe posiłki wyglądają podobnie... Prosta droga do niedożywienia, szarej cery i wypadających włosów.
Przeczytaj porady żywieniowe na forum, przykładowe jadłospisy, jest tego mnóstwo. |
2014-02-20, 12:02 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
|
Dot.: Problem z kaloriami
Na obiad codziennie jem miskę gotowanej zupy i jak mam czas to coś z chudego mięsa i porcję surówki/sałatki. na kolacje dwie kromki chleba razowego z pomidorami i twarogiem lub domowymi powidłami z moreli. I to chyba cały spis moich posiłków w ciągu dnia
|
2014-02-20, 12:21 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 374
|
Dot.: Problem z kaloriami
500 kcal to ekstremalnie mało, natychmiast powinnaś zwiększyć ilośc kalorii, jak masz problem z dużymi objętościami jedzenia to dodaj do diety tłuste produkty (oczywiście chodzi o dobre tłuszcze) przekąszaj sobie w ciągu dnia jakieś orzeszki albo pestki, twaróg może tłusty lub półtłusty, jest nawet zdrowszy od chudego bo mniej przetworzony, na uczelni też można coś ciupnąć przecież coś na wykładzie o jakiś jogurt czy bułke albo inną cichą w jedzeniu rzecz przecież nikt sie nie będzie czepiał
__________________
Zapraszam na mojego bloga: tanie przepisy studenckie |
2014-02-21, 15:47 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
|
Dot.: Problem z kaloriami
Cytat:
Mam wrażenie, że to jakaś prowokacja. Zdajesz sobie sprawę z wyniszczających skutków takiego odżywiania (sama sugerujesz odpowiedź w pytaniu). Oczywiście, że możesz jeść tak mało! Dopóki nie padniesz z wycieńczenia. Albo pewnego pięknego dnia się okaże, że nabawiłaś się białaczki. (Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. W dużym uproszczeniu i skrócie myślowym, ale: złe odżywianie=niedobory żelaza=anemia=mała ilość erytrocytów we krwi w stosunku do krwinek białych, utrzymująca się długi czas=białaczka). Masz problem z utrzymaniem kaloryczności, ale z czego to wynika? Brak czasu na jedzenie? Apetytu? Chęć schudnięcia? |
|
2014-02-22, 10:28 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 134
|
Dot.: Problem z kaloriami
Wynika to głownie z braku apetytu i czasu. Pytanie również było zadane dlatego, że trafiłam ostatnio na blogi dziewczyn, których bilans e były strasznie niziutkie i wtedy zdałam sobie sprawę że ja nie jestem od nich lepsza, że też jednak tego wszystkiego jest za mało. Oczywiście zdaje sobie sprawę z problemów zdrowotnych, jakie temu towarzyszą, ale wolałam się upewnic.
Ogólnie mam problem z rozplanowaniem posiłku tak, by jeść o regularnych porach. Zajęć na uczelni jest sporo, a wykładowcy zwracają uwagę na to, że ktoś je podczas wykładów. Kiedyś, gdy mieszkałam z rodzicami, można powiedzieć, że byłam przekarmiana, ponieważ nie zdążyłam zgłodnieć po śniadaniu a już był obiad. I każda próba rozmowy z moją mamą na temat jedzenia, że zjem później czy nie mam ochoty bo dopiero jadłam i jeszcze nie czuję głodu konczyło się jej płaczem, ze nie doceniam jej starań. Będąc w domu na weekendy myślę, że nadrabiam ten wakat kalorii który miałam przez cały tydzien/dwa tygodnie. Przywożę sobie z domu różne rzeczy do odgrzania, ale często po całym dniu zajęć nie chce się dosłownie nic, zamiast biegać z garkami po kuchni bierze się z lodówki jogurt, jakąś bułkę i to wszystko. W miarę możliwości staram się jeść w uczelnianej stołówce, ale to tylko wtedy kiedy mam ciut dłuższe przerwy niż na przejście z sali do sali. Chciałabym się nauczy racjonalnego, zdrowego żywienia, myślałam o wizycie u dietetyka, ale to niestety kosztuje. |
2014-02-22, 12:54 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Problem z kaloriami
Tylko się usprawiedliwiasz zawsze można znaleźć czas na posiłek. Serio? Jedz tak przez tydzień, a będziesz miała mroczki przed oczami ,aż w końcu zemdlejesz. Cycki ci obwisną
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:41.