"Dziki" zapach

[ropuszka]

Jaki zapach okreslilybyscie jako dziki a jednoczesnie wzbudzajacy zainteresowanie?

[Catalunya]

By Dolce&Gabbana. Nie tylko ze względu na opakowanie ;-)))

[Vila]

Interesujący temat
Wydaje mi się, że Kenzo Jungle jest dzikim zapachem, chociażby z tego względu, że nie każdemu udaje się go ujarzmić Na pewno nie można przejść koło niego obojętnie.
Przychodzi mi też na myśl Angel, bo po chwilowej dusznej słodkości w momencie aplikacji, wychodzi z niego taka dzika, groźna nuta, najciekawsza w całej kompozycji.
No i jeszcze BC - ale to już bardziej w kategorii groźnych niż dzikich
Swoją drogą, czasami grzeczne i łagodne z natury zapachy na niektórych osobach pachną intrygująco i dziko..

[Smoczyca]

Tak bez namysłu to mi się narzuca od razu Kenzo Jungle Słoniątko
Jak pomyślę to i może coś jeszcze mi wpadnie

[evee]

Slonik po ostatnich testach

[Meriamon]

Dzikość poczułam ostatnio w kontakcie z Gaultier2 i nie powiem zainteresował mnie ... jest tak niezidentyfikowany...do tego stopnia sprzeczny,że ciekawy...
Uczucia dzikosci przed laty doznałam perfumując się Madness'em nie dosyć,że dziki to jeszcze świdrujący,odurzający...p owalający...i nade wszystko wzbudzający pożądanie

[kroliczek190]

Jungle - zdecydowanie

[Madlaine]

Kenzo Jungle, ale dla mnie nie Słonik, a Tygrys - bo to własnie on mi przywodzi na myśl dzikość natury, ostrą, bardzo ciemną zieleń lasu, zapewne przez pierwsze niesamowicie ostre nuty kumkwatu - zresztą idealnie współgra z moim balsamem Eris z kumkwatem, dzikie cudo

[ka_ma]

Napisane przez Smoczyca

Tak bez namysłu to mi się narzuca od razu Kenzo Jungle Słoniątko

zdecydowanie tak, tygrys jak dla mnie jest slodszy i mniej drapiezny

[homyk]

Z pewnością gorący Desire Dunhill i oszałamiający Madness Chopard.

[AniaM69]

Kenzo Słoń bez dwóch zdań

[Szumak]

Spirit of Africa - nazwa mowi za sie, a zapach nazwie wierny
Kenzo Tygrys - sawanny
Kenzo Slon - zgielkliwa dzungla
Madness - jesli dzikosc, to raczej taka ksiezycowa, chlodna, wiec chyba predzej obcosc
Mahora - ciagle nie moge sie zdecydowa czy to dzikosc ziemska czy obca, czy moze raczej nocna ogrodowosc
Eau Torride i Fahrenheit - trawy, laki, ziola.. no to moze nie tyle dzikosc, co lagodnosc i "przyrodniczosc"
Feraud - dziko wybujale oszalamiajace kwiecie (glownie biale)
Eau de Merveilles - dzika plaza
Winter Delice - dzika tajga, no dobra - siedziby ludzkie sa, ale oddalone (i wysnuwa sie odlegly aromat pieczonych pierniczkow )

[Mo_niczka]

Dla mnie dzikie zapachy to te ,ktore maja w swoim składzie pizmo i kiedy jest ono w większym stęzeniu...to własnie pizmo nadaje im tę dzikośc...drapieznośc...l ubie to
Najbardziej zapadł mi w pamięć Wild Musk Coty...ale ten stary, nowy nie daje takich odczuć niestety...

[Toulouse]

Nie wiem czy o taką dzikość chodzi, ale Ambre Sultan kojarzy mi się jakoś tak wybitnie zwierzęco, wręcz perwersyjnie (szczególnie przy pierwszym "niuchu"). A może to po prostu ambra pobudza moją pamięć pierwotną?

[Kasiulka22]

Feminine D&G