Mycie wlosow u fryzjera :(

[ana_gabi]

.

[Agusia007]

Napisane przez ana_gabi

Na wstepie chce powiedziec ze nienawidze jak mi ktos myje wlosy tzn.fryzjer
po pierwsze jest to nie wygodne
po drugie jakies takie upokorzace tj. sama sobie myje wlosy nie potrzebuje do tego osob trzecich.

I chce sie zapytac czy wypada poprosic fryzjera zeby darowal sobie mycie wlosow ( wiadomo ze nie przyjde z nieumytami ) przed obcieciem wlosow.

W takich osiedlowych salonach to nie ma problemu- pytaja czy nie mam jakis specyfikow na glowie a jak mowie ze nie to bo poprostu pryskaja wlosy woda i to jest OKEJ.

Ale w takich salonach o klase wyzej czy lezy to w dobrym guscie zeby poprosic o niemycie wlosow przed obcieciem ?
Nie chce wyjsc na totalna ignorantke i nie chce zeby patrzyli sie na mnie jak na nienormalna.

Zaznaczam ze do frzyjera zawsze wybieram sie z umyta glowa ( w ten sam dzien lub co najwyzej dzien przed, wieczorem) niezaleznie od tego czy maja mi glowe myc czy nie.

Pewnie jestem jedyna ktora nie lubi tego ??? TAK ?
I pewnie nikt mnie nie zrozumie

Temat blahy a jednak troche napisalam na jego temat

bardzo prosta sprawa-mowi sie ze przed wyjsciem do fryzjera umylo sie wlosy i nie uzywalo zadnych lakierow pianek itd;]

[201803290936]

Jeśli się wstydzisz powiedzieć, że nie chcesz mieć mytej głowy przez fryzjerkę, podaj inny powód - np. że jesteś alergiczką i spłukujesz włosy tylko wodą mineralną. I dlatego myjesz włosy przed przyjściem do fryzjera. Chociaż tak naprawdę do nie sprawa fryzjerki, ale niektórym pomaga podanie jakiegokolwiek powodu . Prawdę mówiąc też średnio przepadam za samym aktem mycia włosów u fryzjera, bo tylko raz czy dwa siedziałam w naprawdę wygodnej pozycji i czułam, że mycie jest profesjonalne. Inne razy wspominam źle.

[pakosta]

Uwielbiam mycie włosów u fryzjera Natomiast rozumiem, że może to być problemem - mnie obrzydza jak mi ktoś paznokcie piłuje, afe!

Nie powinno Cie to krępować, tym bardziej jeśli idziesz do dobrego salonu i jesteś klient, czyli pan pani w sumie Kulturalnie acz stanowczo - nie życzę sobie mycia włosów, są świeżo umyte, do roboty

[Rosa]

Zawsze umawiam sie na taka godzine do fryzjera zebym mogła isc prosto z domu w którym umyłam kilka min. wczesniej włosy... niecierpie miec myte włosy u fryzjera! Kiedys fryzjerka myjac mi włosy usadziła mnie w tak nie wygodnej pozycji ze miałam mroczki przed oczami i robiło mi sie słabo- z za bardzo odchylonej głowy :/ innym razem kacik do mycia głowy był dokładnie na wprost wejscia do salonu- było ciepło wiec drzwi byly otwarte i wszyscy mogli mnie podziwiac jak fryzjerka myje mi głowe i jak potem paraduje z turbanem ehhhh

[aaniaa_aa]

ja tez nei przepadam za myciem wloskow u fryzjera;/ strasznie boli mnie pozniej kark od tego dochylania glowki do tylu... dramat dlatego staram sie najpierw umyc wloski w domu zanim wybiore sie do fryzjerki

[LadyD]

Ja również nie zdnosze mycie głowy u fryzjera ale nie przez to ,że sie krepuje czy przychodze z brudnymi włosami...zawsze są czyste ale mimo to lepiej sie pracuje z moimi wlosami kiedy są umyte ..łatwiej się je strzyze itp....Tragedie stanowi sposób w jaki fryzjerzy obchodzą się z włosami podczas mycia...efekt jest taki ,ze włosy sa splatane a potem rozczesywanie to koszmar ehh szkoda gadac

[ŁUKASIEWICZ]

ja tez osobiscie nie lubie jak ktos myje mi włosy..jestem fryzjerką.Ale pamiętajcie o tym że swiezo umyte włosy i mokre (nie spsikane tylko mokre) najlepiej dają sie strzyc i cieniować.Jesli chcecie mocno wycieniowaną i ładną fryzurkę dajcie na luz i nie marudzcie.Jeśli to ma byc tylko drobne podcięcie to olał pies i można spsikac.

[manga_nika]

hmm , ja też nie lubie jak myją, raz nawet mnie jedna praktykantka potraktowała takim wrzątkiem że myslalam ze ją uduszę! tez ide zawsze z umytą,ale u mojego fryzjera na szczescie się kobitki pytaja czy z myciem czy bez ale jak się nie pytają to trzeba mówić nie ma co się wstydzić czy coś w końcu to Ty jestes klientka i Ty decydujesz.

[diablica9]

Dla mnie to przyjemność Fryzjerka zawsze robi mi taki przyjemny masaż głowy
Powiedz po prostu że myłaś je pol godziny temu i nie sensu ropbić tego 2 raz ;]

[ana_gabi]

[.

[freshona]

Napisane przez ana_gabi

O ja masaz to juz wogole katastrofa - przedluza tylko siedzienie w tej okropnej niewygodnej pozycji

Zamiast relaxu to tylko napiecie.

No coś ty! Pamiętam, że jak kiedyś jeden fryzjer mył mi głowę i masował (nazywało się to "masaż relaksacyjny" chyba) to o malo nie odpłynęłam
Chciałam jeszcze, ale wstyd było poprosić

[effcia82]

Napisane przez LadyD

Tragedie stanowi sposób w jaki fryzjerzy obchodzą się z włosami podczas mycia...efekt jest taki ,ze włosy sa splatane a potem rozczesywanie to koszmar ehh szkoda gadac

fakt robia to dosc brutalnie - szoruja, szarpia, plukaja goraca woda
ja myje wlosy codziennie rano (takze brzed wizyta u fryzjera) ale glupio mi poprosic zeby nie myly zeby nie wyjsc na sknere (w niektorych zakladach fryzjerskich mycie kosztuje pare zlotych, w tych bardziej ekskluzywnych pewnie wliczone jest w cene)
mowie za to ze dopiero co mylam wiec moze starczy umyc raz a nie 2 jak to maja w zwyczaju - dzieki temu meka trwa o polowe krocej

[effcia82]

z drugiej strony rozumiem fryzjera ze to srednia przyjemnosc dotykac czyichs brudnych wlosow. jedna umyje, druga nie. na tlustych wlosach od razu widac ze nie swieze, na suchych nie koniecznie wiec lepiej wyszorowac dla pewnosci

[ola_20]

A mi tak to lata czy myje czy nie, mnie wkurza to że aż 8zł za to pobiera larwa