Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[oKarola]

No właśnie. mam gorszy problem, bo nie ja obgryzam paznokcie tylko mój Tż... Jego paznokcie... w zyciu nie widziałam gorszych Ma silną wolę, ale ona nie wystarcza. Raz czy dwa pozwolił mi pomalować paznokcie tym specjalnym gorzkim żelem przeciw obgryzaniu, ale troche się na niego wkurzał i stwierdził, że widać ten lakier (bezbarwny) i nie będzie miał pomalowanych paznokci "jak baba". Poza tym zdrapywał go jak nie widziałam albo brał mój zmywacz...
Często obgryza jak oglądamy film, to klepnę go czasem po łapkach to się tylko denerwuje na mnie, albo przestaje na chwilę i za 2 min znowu. Ewentualnie bierze obcinacz i dłubie tam 8 min...
Jak mu mogę pomóc?? On też chce się tego oduczyć, ale nie bardzo mu wychodzi... Pomóżcie!!

Pozdrawiam!

[Malattia_]

Myśle, że przede wszystkim potrzybna jest poważna rozmowa, żeby zrozumiał, że obgryzanie nie jest ok, nie odpowiada Ci, i że jego dłonie nie wyglądają zadowalająco. Jak głosi przysłowie - chcieć to móc, wiec TŻ na prawde musi chcieć skończyć z tym niechlubnym nałogiem

Kiedy podejmie decyzje wtedy wymyśl jakieś preparaty, ale jeśli ma tą silną wole to ona powinna wystarczyć.

Pozdrawiam

[La Monica]

Malattia_ uwierz, to nie pomaga Z moim TŻ mam ten sam problem. Od 2 lat sie staram go oduczyć i mi nie wychodzi. Nawet jak powiedziałam mu że jego dłonie z tymi obgryzionymi pazurami wyglądają obrzydliwie to nie pomogło. Malowałąm mu bezbarwnym , to nie obgryzał przez 2 dni (SUKCES ). On powiedział że po prostu lubi swoje palce To stwierdziłam że niech sie przerzuci na te u nóg Ale sie nie dał przekonac
I zrób mu cos, nooo, łoś nieposłuszny

[oKarola]

no tak juz z nim gadalam ze 100 razyi w zartach i na powaznie :| on chce, ale nie moze. to nei jest takie latwe (glupota). niby nic, ale te rece same Ci ida do buzi. Nocoz pozostaje mi chyba tylko dalej go przekonywac... Juz mu mowilam, ze ma okropne rece, ze glupio wyglada jak to robi. Pytalam czy sie czyms stresuje czy co, ale jemu TAM ciagle cos przeszkadza. Nawet nie da tym paznokciom urosnac Bleeeeeh.

[La Monica]

To zostało nam tylko bicie ich po łapach. Ja mojemu raz tak przywaliłam ze własna ręką sie w buzię dość mocno uderzył Ale były jaja

[taniacos]

Ja swojego zawstydzałam aż miał tego naprawde dosyć,za karę jak zaczynał obgryzać to malowałam mu paznokcie bezbarwnym lakierem i wstyd mu było obgryzać bo czekała go kara i lakier na paznokciach .dziwnie mu było tłumaczyć się przed kolegami.I ostatnie postawiłam mu warunek może głupi ale powiedziałam,że z takimi łapkami to nie ma mowy,żeby mnie dotknął .Pomogło,wydobył z siebie pokłady silnej woli i zarwał z nałogiem.

[Malattia_]

Wiem o co chodzi bo sama byłam obgryzkowiczką, wystarczyło zastanowienie się nad swoim wyglądem i gruntowne przemyślenie czy na prawde MUSZE to robic.

Pomogło

[La Monica]

taniacos->chyba zastosuje taką taktykę Nie dotykac bo bleeeee łapki

Malattia->To gratuluję wytrwałości i silnej woli

[Devasion]

Hmm...od kąd pamiętam miałam problem z obgryzaniem:P:P:P dobione zawziełam się i kupiłam w Aptece "Paluszek". Naprawdę działa. Narazie nie obgryzam od 4 dni, ale wiem, że dam radę bo nawet nie odczuwam ochoty...Tylko...nie wiem, czy kiedykolwiek te paznokcie nabiora zgrabnego ksztaltu przez to wczesniejsze obryzanie. Mam mi mowi, że ta ale nie od razu, bo plytka sie regeneruje i paznokiec da rade sie uksztaltowac. To znaczy dlatego ze mam dopiero 16 lat, gdybym byla wiele starsza to by sie juz nie zregenerowaly. A Wy, wiecie cszy moje paznokcie maja szanse byc piękne?:P:P:P

[anbrze]

Oj mają mają

[Devasion]

Hmm...no nie wiem, w końcu od tego obgryzania strasznie sie znieksztalcily i chyba plytka biala bedzie mi sie zaczynala jeszcze przed opuszkiem! Da się coś z tym zrobić?

[zyciowa_optymistka]

No ja też mam taki problem, że biała część jest strasznie długa...
Ale z tym chyba nic nie da się zrobić, niektórzy mówią, że samo się "zrośnie"...

[R3d+Z!]

a jakbym sobie nakliła plastyki <tipsy > na paznokcie to by mi urosły pod nimi moje normalne?
a tak wogóle to czy ten cały klej nie zniszczył by mi płytki paznokcia <jeszcze bardziej >

Devasion -> ile dałaś za tego 'paluszka' ??
musze spróbować wszystkego żeby w koncu przestać !!

[Devasion]

Hmm....a może wkleilybysmy zdjecia tych pazurków, to bedzie motywujace i pozatym lepiej opisane...mozna bardziej pomóc...nie sądzicie?:P:P Mozna wklejac np po obgryzaniu i jak juz nie obgryzalyscie. Hmm...

[gaga87]

Zdjecia pazurkow dziewczyn ktore zapuszczaja sa w kilku innych watkach wiec chyba nie ma sensu ukierunkowywac w ten sposob kolejnego?

[pazurek93]

Ja też mam ten problem - obgryzanie paznokci
kiedyś udało mi się nie obgryzać ich przez 3 tygonie... bylo całkiem nie źle, ale jak zaczęły się łamać to się zdenerwowałam i na nowo Proszę pomóżcie mi... Wypróbowałam już gorzkie lakiery i płyny i nic... Jak narazie najskuteczniejszy jest zwykly bezbarwny lakier... Jak mam pielęgnować paznokcie, kiedy już mi urosną i się łamią? Bo to jest bardzo denerwujące... Wiem, że trzeba czasu... Aha i jeszcze 1 pytanko. Ja mam 13 lat - czy moje paznokcie bardzo będą zniekształcone i czy kiedyś odzyskają piękny i estetyczny wygląd? <help>

[oKarola]

heee dobre, dobre "nie dotykac bo bleee lapki" tak wlasnie zrobie i ktos tam jeszcze napisal, ze za kare malowac paznokcie. jak tylko zobacze, ze bierze palucha do buzi to od razu go zastrasze (jemu tez jest wstyd w pomalowanych tym bezbarwnym lakierem przy kolegach)
jesli pomoze - moze znalazlysmy sposob

gratuluje wszystkim, ktorym udalo sie zerwac z obgryzaniem!

[Margarita]

A może malować żelem przeciw obgryzaniu i poźniej ten żel zmatowić blokiem albo delikatnym pilniczkiem - wtedy bedzie wyglądał bardziej naturalnie, bo nie bedzie błyszczał ?

[froggie]

Ale przecież jest jeszcze preparat 'gorzki paluszek' i on nie zostawia żadnej powłoki na paznokciu. Wsiąka jak olejek, a pierunsko ohydny w smaku.

[gaga87]

Napisane przez pazurek93

Ja też mam ten problem - obgryzanie paznokci
kiedyś udało mi się nie obgryzać ich przez 3 tygonie... bylo całkiem nie źle, ale jak zaczęły się łamać to się zdenerwowałam i na nowo Proszę pomóżcie mi... Wypróbowałam już gorzkie lakiery i płyny i nic... Jak narazie najskuteczniejszy jest zwykly bezbarwny lakier... Jak mam pielęgnować paznokcie, kiedy już mi urosną i się łamią? Bo to jest bardzo denerwujące... Wiem, że trzeba czasu... Aha i jeszcze 1 pytanko. Ja mam 13 lat - czy moje paznokcie bardzo będą zniekształcone i czy kiedyś odzyskają piękny i estetyczny wygląd? <help>

jak paznokcie Ci juz urosna, ale to nie tylko, maluj je jakims lakierem, moze byc z odzywka, bo to je ochroni przed czynnikami zewnetrznymi i beda odporniejsze na lamanie. Mozesz tez od czasu do czasu stosowac jakies domowe sposoby - np. moczenie w podgrzanej lekko oliwie z oliwek, wcieranie olejku rycynowego (jest watek o tych sposobach babuni).

To jak Twoje paznokcie beda wygladac w duzej mierze zalezy od tego do jakiego stanu je doprowadzilas, jak dluga masz plytke paznokcia. Sa dziewczyny, ktore obgryzaly bardzo dlugo i maja piekne paznokcie, a sa takie, ktore niestety ich wyhodowac nie moga. Szanse sa zawsze

[ktosia1]

ABY NIE OBGRYZAĆ PAZNOKCI NALEŻY:

Najlepiej powiedzieć sobie ostatecznie ”NIE”. Jednak to trudna sprawa, więc wymaga silnej woli. Pomyśl sobie, że każda osoba, która coś w swoim życiu osiągnęła, nie obgryza paznokci, a jej dłonie są eleganckie. Możesz się też udać do apteki po „gorzki paluszek”, ale wiele osób skarży się, że to nie pomaga. Dobrym pomysłem jest malowanie paznokci kolorowymi lakierami, wtedy będzie Ci po prostu szkoda obgryzać takie pazurki, bądź w ostateczności zgryziesz lakier. Pamiętaj- noś przy sobie pilniczek (papierowy), wtedy zadarte paznokcie nie będą Cię kusić. Dobrym pomysłem są również tipsy, paznokcie są długie i przestajesz je obgryzać.

[oKarola]

Napisane przez froggie

Ale przecież jest jeszcze preparat 'gorzki paluszek' i on nie zostawia żadnej powłoki na paznokciu. Wsiąka jak olejek, a pierunsko ohydny w smaku.

wlasnie tym preparatem mu maluje i on twierdzi, ze widac i go wysmieja.

dla mnie nie widac nic szczegolnie na jego paznokciach, ktorych prawie nie ma... :|

[Malattia_]

"Gorzki paluszek"? Serio?

[La Monica]

Napisane przez froggie

Ale przecież jest jeszcze preparat 'gorzki paluszek' i on nie zostawia żadnej powłoki na paznokciu. Wsiąka jak olejek, a pierunsko ohydny w smaku.

A jest jest! Pytałam o jego skutecznośc mojej kumpeli "obgryzaczki" i powiedziała że....bardzo jej smakował

[oKarola]

no więc metoda "nie dotykac bo bleee lapki" nie działa
jak mu powidzialam, to zaczal sie smiac a za chwile sama o tym zapomnialam

[myszqa95]

Mam nawyk z którym nie moge się uporać.Ciągle obgryzuje paznokcie i tego strasznie nie lubie.Chce z tym skoączyć,ale nie moge to poprostu jeste silniejsze ode mnie.Błagam pomóżcie.

[vanilla shake]

Napisane przez myszqa95

Mam nawyk z którym nie moge się uporać.Ciągle obgryzuje paznokcie i tego strasznie nie lubie.Chce z tym skoączyć,ale nie moge to poprostu jeste silniejsze ode mnie.Błagam pomóżcie.

cześć
No i niestety musze Cię zmartwić troszkę...
Jeśli sama sobie nie wytłumaczysz, że gryzienie pazurów jest beee to zapomnij o sukcesie. Sama jestem żywym przykładem na to, że się da. Gryzłam pazury ponad 20 lat!!! poważnie.Tu masz fotki z sierpnia - już jako-tako doprowadzone do porządku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=137928 Dziś mam całkiem przyzwoite pazurki i nawet nie myśle o pchaniu ich do gęby rzuć okiem - naprawde się da!! http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=143993
Poogladaj sobie wątki z pazurkami wizażanek to może Cię to zdopinguje do popracowania nad tym wstrętnym przyzwyczajeniem.
Życzę sukcesów i trzymam mocno kciuki!!

[RENATA1234]

Mi udalo sie odzwyczaic od obgryzania paznokci.Robilam to kilka lat szczegolnie jak bylam mocno zdenerwowana.Pomogly mi w tym tipsy.Sproboj moze i tobie pomoga tylko nie nos ich za dlugo bo niszcza plytke paznokcia.

[paulakrk]

Napisane przez RENATA1234

Mi udalo sie odzwyczaic od obgryzania paznokci.Robilam to kilka lat szczegolnie jak bylam mocno zdenerwowana.Pomogly mi w tym tipsy.Sproboj moze i tobie pomoga tylko nie nos ich za dlugo bo niszcza plytke paznokcia.

NIe niszczą

[olcia17666]

po prostu musicie byc silne i wytrwale w swoich postanowieniach.zapraszam na moj watek; https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=131162
mysle ze zmiany na fotkach powinny was zmotywowacpozdrawiam