Niepłodnośc?!

alexaas · 2013-10-21, 14:11

Hej wszystkim
do tej pory czytalam tylko fora, ktore znalazlam w wyszukiwarce google, ale w koncu znalazlam odwage aby sie zarejestrowac i napisac o sobie...
temat jest powszechnie wszystkim znany, dotyczny nie jedej tu osoby, a mianowicie jak w temacie: problem z zajsciem w ciaze..
od dluzszego czasu probujemy z narzeczonym, ale nic nie wychodzi. Rok temu ginekolog postawil diagnoze: endometrioza. Dokucza ona jak cholera ;/ problem z nieregularna miesiaczka. Jednak po odbytej laparoskopii mozna powiedziec, ze okres zaczal pojawiac sie mniej wiecej regularnie bo cykl trwa srednio 43dni. Mam wolna reke jesli chodzi o in vitro, jednak nie moge sie zdecydowac, chcialabym sama naturalnie ale nie wiem jak dlugo wytrzymam psychicznie jesli w dalszym ciagu na tescie ciazowym bedzie tylko jedna kreska.
Nie wiem czego oczekuje od tego forum.. chyba psychicznego wsparcia

Pozdrawiam
Alex

michell18 · 2013-10-21, 14:53

...co prawda jestem "zielona" w temacie ale miałam przypadek w rodzinie kiedy długo się starano o dziecko,lekarze już stwierdzili że nic z tego nie będzie.Kobieta miała totalnego doła (do domu nie chciało się jej wracać,ciągle płakała),po czasie sobie odpuścili i wtedy okazało się...........że jest w ciąży

)Dzisiaj są rodzicami dwójki dzieci.
Myślę,że czasami trzeba na chwilę spróbować odpuścić, nie "spinać się"

)
NIC NA SIŁĘ!

Popytać u kilku lekarzy.
Podejrzewam,że nie jest łatwo

)
Trzymam kciuki i pozdrawiam!

)

alexaas · 2013-10-21, 15:18

Dzięki za odpowiedź, takie wypowiedzi podnoszą na duchu

na szczęście nie jestem jeszcze aż tak zdesperowana żeby zaniedbywac pracę... Hmmm i tu się zamyśliłam, chyba właśnie w pracę uciekam, robię dziennie 300% normy co by tylko nie myśleć... Płacze rzadko, właściwie tylko w połowie cyklu jak hormony buzuja..
Więc można powiedzieć, że jeszcze się trzymam

Mam nadzieję, że w moim przypadku też tak się kiedyś stanie jak opisała wyżej.
Pozdrawiam
Alexandra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jowitazz · 2013-10-21, 16:44

Cytat:

Napisane przez alexaas

Hej wszystkim
do tej pory czytalam tylko fora, ktore znalazlam w wyszukiwarce google, ale w koncu znalazlam odwage aby sie zarejestrowac i napisac o sobie...
temat jest powszechnie wszystkim znany, dotyczny nie jedej tu osoby, a mianowicie jak w temacie: problem z zajsciem w ciaze..
od dluzszego czasu probujemy z narzeczonym, ale nic nie wychodzi. Rok temu ginekolog postawil diagnoze: endometrioza. Dokucza ona jak cholera ;/ problem z nieregularna miesiaczka. Jednak po odbytej laparoskopii mozna powiedziec, ze okres zaczal pojawiac sie mniej wiecej regularnie bo cykl trwa srednio 43dni. Mam wolna reke jesli chodzi o in vitro, jednak nie moge sie zdecydowac, chcialabym sama naturalnie ale nie wiem jak dlugo wytrzymam psychicznie jesli w dalszym ciagu na tescie ciazowym bedzie tylko jedna kreska.
Nie wiem czego oczekuje od tego forum.. chyba psychicznego wsparcia

Pozdrawiam
Alex

Hej!
Chciałam zapytać, czy nie próbowałaś brać tabletek wspomagających zajście w ciążę + np. luteinę? Tak by cykle się unormowały, a to na pewno by bardzo pomogło w staraniach.

Zgadzam się z poprzedniczką. Wystarczy odpuścić, a wtedy pojawia się niespodzianka na teście. Sama znam takie kobiety, które się ciągle starały, a po nastawieniu "będzie, co będzie" wychodziło, że są w ciąży. Czasami nasz umysł ma wpływ na różne mechanizmy w naszym organizmie.
Wszystko będzie dobrze, pamiętaj!

alexaas · 2013-10-21, 17:01

sama z siebie nic nie bralam, jedyne co to ginekolodzy proponowali mi terapie hormonami, na ktora sie nie zgodzilam - bralam juz kiedys przez 3 lata tabletki, bo niby mialy pomóc... a bylo coraz gorzej.
ostatnie slowa pani ginekolog 'przespij sie z tematem, podyskutuj z partnerem i zapraszam na zapis do kliniki...'

jowitazz · 2013-10-21, 17:42

Cytat:

Napisane przez alexaas

sama z siebie nic nie bralam, jedyne co to ginekolodzy proponowali mi terapie hormonami, na ktora sie nie zgodzilam - bralam juz kiedys przez 3 lata tabletki, bo niby mialy pomóc... a bylo coraz gorzej.
ostatnie slowa pani ginekolog 'przespij sie z tematem, podyskutuj z partnerem i zapraszam na zapis do kliniki...'

Nie chodzi mi o to, żeby brać z siebie, tylko żeby poprosić ginekologa o leki. A jakie brałaś?
Może po prostu zmień lekarza... Lekarz jest po to by pomagać i podnosić na duchu, a nie żeby dołować.
Terapia hormonami to już ostateczna ostateczność, w końcu to ingerencja w organizm... A nie wiadomo, jakbyś na nie zareagowała.

michell18 · 2013-10-21, 17:45

hm........a gdyby na jakiś czas zapomnieć o "temacie". Odpuścić na kilka miesięcy,zrobić przerwę od biegania do lekarzy,od myślenia itd

)
Zająć się sobą (kosmetyczka,fryzjer),par tnerem (gdzieś pojechać,odpocząć)

))
na zasadzie: co ma być to będzie.........

))))

alexaas · 2013-10-21, 18:17

Problem polega na tym, ze nie potrafie trafic na dobrego ginekologa.
Na samym poczatku dostalam Cilest ktory dziala antykoncepcyjnie.
Po roku odstawilam go I tez przez kilka miesiecy nie mialam @. Kolejno byl zastrzyk progesteronu I luteina co by wywolac miesiaczke.
Pozniej ponad rok czasu na Diane-35 I sytuacja sie powtorzyla. Kolejnymi tabletkami byl Microgynon, ktory odstawilam po pol roku… potem 6 miesiecy bez okresu, straszne bole, ktore uniemozliwaly normalnie funkcjonowac… 2 miesiace na Co-codamolu. Diagnoza. Laparoskopia w grudniu tamtego roku. I ostatnia wizyta u gina w czerwcu… tak wiec zwatpilam w lekarzy. Nawet nie wiem co tak na prawde od nich wymusic. Bo jesli powiem ze chce unormowac cykl menstruacyjny jestem pewna, ze znowu zaproponuja mi pigulki –a tego nie chce.

paula78 · 2013-10-21, 18:47

Rozumiem, że partner był badany?

Jesli tak to może warto odpuścić, oczywiście mieć pod kontrolą cykl albo zapisać sie do klinki in vitro, pójśc pogadać, zobaczyc co i jak- do niczego to nie zobowiązuje.

Ja z kolei znam przypadek kiedy para starała sie o dziecko b. długo, ok 8 lat i nic, lekarze rozkładali ręce, oboje niby zdrowi i nic. Zdecydowali się na adopcję - wtedy invitro było średnio dostępne w PL, czekali rok na dziecko, dostali noworodka i po 2 miesiącach okazało się, że kobieta jest w ciąży

Tak bardzo skupili sie na adopcji, że odpuścili liczenie cyklu, starania, itp i buch, w ciągu roku mieli 2 dzieci

alexaas · 2013-10-21, 19:04

Z partnerem wszystko w jak najlepszym porządku.
Od weekendu zaczynamy urlop. Mam nadzieje, że przez te dwa tygodnie uda mi sie wszystko przemyslec i poukładac.
Może jednak warto czekać na cud

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mezaga · 2013-10-22, 08:47

To ja napiszę pewnie coś mniej popularnego - NIE ODPUSZCZAĆ.
Znam zbyt dużo przypadków, w których odpuszczenie nic nie dało. Owszem - pomoże jeśli nie ma żadnych medycznych przeszkód. Ale jeśli są, to robić badania po kilka razy, drążyć temat - szukać odpowiedniego lekarza.
My z małżem staraliśmy się 5 i pół roku, zjeździliśmy pół Polski. Też miałam laparoskopię i po niej wielkie nadzieje ale się ciągle nie udawało. W końcu trafiliśmy na lekarza, który nam pomógł i jestem w 29 tygodniu "półnaturalnej" ciąży bliźniaczej. Piszę półnaturalnej bo na wspomagaczach owulacji. Ale się udało i warto było czekać i walczyć.

alexaas · 2013-10-22, 09:17

Właśnie na urlop jadę do polski. Mogłabym wiedzieć gdzie owy lekarz przyjmuje? Może warto spróbować...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mezaga · 2013-10-22, 09:31

Ten, który nam pomógł? W Białymstoku, w klinice Bocian. Dr Grygoruk.

Lea_ny · 2013-10-22, 10:17

Cytat:

Napisane przez alexaas

Problem polega na tym, ze nie potrafie trafic na dobrego ginekologa.
Na samym poczatku dostalam Cilest ktory dziala antykoncepcyjnie.
Po roku odstawilam go I tez przez kilka miesiecy nie mialam @. Kolejno byl zastrzyk progesteronu I luteina co by wywolac miesiaczke.
Pozniej ponad rok czasu na Diane-35 I sytuacja sie powtorzyla. Kolejnymi tabletkami byl Microgynon, ktory odstawilam po pol roku… potem 6 miesiecy bez okresu, straszne bole, ktore uniemozliwaly normalnie funkcjonowac… 2 miesiace na Co-codamolu. Diagnoza. Laparoskopia w grudniu tamtego roku. I ostatnia wizyta u gina w czerwcu… tak wiec zwatpilam w lekarzy. Nawet nie wiem co tak na prawde od nich wymusic. Bo jesli powiem ze chce unormowac cykl menstruacyjny jestem pewna, ze znowu zaproponuja mi pigulki –a tego nie chce.

Mówiłaś, że staracie się o dziecko i dostawałaś tabletki na rok?

Czy też to wszystko co opisujesz było przed staraniami?

A jak ma się obecnie kwestia Twojej owulacji? Masz czy nie masz?

alexaas · 2013-10-22, 11:05

Wszytsko zaczelo sie od momentu kiedy dr wykryl u mnie torbiela, niby tabletki mialy pomoc zeby sam sie wchlonal (to bylo jeszcze w czasie kiedy sie nie staralismy). Niby wszystko mialo sie unormowac, po ostatnich tabletkach (Mycrogynon)- odstawiajac je uslyszalam od swojego gina – no to teraz 2 miesiace I po tym czasie zobaczymy sie juz w ‘trojke’… od tego momentu minely jakies 2 lata (zbubilam juz sie w czasie).
Co do owulacji probowalam robic testy owulacyjne tylko, ze ta druga linia caly czas jest bledsza albo w ogole jej nie ma.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

ciagle mam wrazenie, ze moj problem zostal spowodowany zla terapia... gdybym trafila kiedys na lepszego lekarza teraz by tego nie bylo...

**201704240956** · 2013-10-22, 11:14

Mojej mamie lekarz od początku powiedział, że jest bezpłodna i nie będzie mieć nigdy dzieci. Urodziła 3. Trzymaj się!

Lea_ny · 2013-10-22, 11:17

Cytat:

Napisane przez alexaas

Wszytsko zaczelo sie od momentu kiedy dr wykryl u mnie torbiela, niby tabletki mialy pomoc zeby sam sie wchlonal (to bylo jeszcze w czasie kiedy sie nie staralismy). Niby wszystko mialo sie unormowac, po ostatnich tabletkach (Mycrogynon)- odstawiajac je uslyszalam od swojego gina – no to teraz 2 miesiace I po tym czasie zobaczymy sie juz w ‘trojke’… od tego momentu minely jakies 2 lata (zbubilam juz sie w czasie).
Co do owulacji probowalam robic testy owulacyjne tylko, ze ta druga linia caly czas jest bledsza albo w ogole jej nie ma.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

ciagle mam wrazenie, ze moj problem zostal spowodowany zla terapia... gdybym trafila kiedys na lepszego lekarza teraz by tego nie bylo...

Tyle czasu się staracie i lekarz nigdy nie skierował Cię na monitoring cyklu? Za to proponują Ci in vitro? Szok, nie wiem co się z tymi lekarzami dzieje!

Skoro testy wychodzą negatywne, to w ogóle możesz nie mieć owulacji. Jeśli tak, to może wystarczyłaby stymulacja wzrostu/pękania pęcherzyków i udałoby się naturalnie.
Ja dostałam skierowanie na monitoring po kilka nieudanych cyklach (i to normalnie na NFZ) - wyszło, że nie mam owulacji i od razu dostałam Clostilbegyt na stymulację. Co prawda póki co nie pomogło, bo moje jajniki okazały się oporne, ale przynajmniej lekarz nie siedział z założonymi rękami.

A byłaś z tym u kilku lekarzy czy u jednego?

mezaga · 2013-10-22, 11:22

Cytat:

Napisane przez alexaas

Wszytsko zaczelo sie od momentu kiedy dr wykryl u mnie torbiela, niby tabletki mialy pomoc zeby sam sie wchlonal (to bylo jeszcze w czasie kiedy sie nie staralismy). Niby wszystko mialo sie unormowac, po ostatnich tabletkach (Mycrogynon)- odstawiajac je uslyszalam od swojego gina – no to teraz 2 miesiace I po tym czasie zobaczymy sie juz w ‘trojke’… od tego momentu minely jakies 2 lata (zbubilam juz sie w czasie).
Co do owulacji probowalam robic testy owulacyjne tylko, ze ta druga linia caly czas jest bledsza albo w ogole jej nie ma.

Nie kieruj się paskami, bo jeśli masz na przykład zaburzone wydzielanie hormonu LH to paski będą świrować. Najlepiej zrobić badania dokładne u Ciebie i u męża powtórzyć. Do tego zrobić porządny monitoring cyklu - połączony właśnie z badaniami. I wtedy brać się za leczenie. Bo teraz to tak trochę wygląda na błądzenie w ciemności i szukanie przyczyn gdzie popadnie. Przydało by się to wszystko poukładać.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Lea_ny z tego co zrozumiałam to Alexas nie mieszka w Polsce - możliwe, że w innych krajach mają właśnie takie podejście.Lepiej od razu zrobić in vitro niż męczyć pacjentkę niepotrzebnymi badaniami

alexaas · 2013-10-22, 12:14

nigdy zaden lekarz nie proponowal mi monitoringu cyklu, moze wlasnie to jest to czego w tym wszystkim brakuje.

rzeczywiscie, w Polsce nie mieszkam, angielska sluzba zdrowia zaklada, ze jsli para sie stara o dziecko i prez dluzszy czas im nie wychodzi daja wolna reke z in vitro - fakt dla niektorych jest to jak dar z nieba ale z drugiej strony czy od razu tego sie chwytac..?! nie mowie, ze jet to zle, bo w ostatecznosci sie zdecyduje jednak zanim to nastapi chcialabym sobie powiedziec ze 'tak, wszystkiego sprobowalam i teraz na pewno jestem na to gotowa skoro inne opcje zawodza'

paula78 · 2013-10-22, 13:58

Cytat:

Napisane przez alexaas

nigdy zaden lekarz nie proponowal mi monitoringu cyklu, moze wlasnie to jest to czego w tym wszystkim brakuje.

To faktycznie przedziwne, wg mnie laika taka obserwacja to podstawa, potem reszta badań, zabigów ,stymulacji , itp a invitro to ostateczność.

Skoro przyjeżdzasz do polski to zapisz sie gdzies do kliniki na wizytę, do niczego nie zobowiązuje a zobaczysz co ci zaproponuja i od czego zaczną.

jowitazz · 2013-10-22, 15:05

Musisz koniecznie znaleźć jak najlepszego lekarza, który coś zrobi!
ja chodziłam do takiej Pani ginekolog, która wiele obiecywała, a nic nie robiła (a nie mam owulacji od 2-3 lat). Zmieniłam lekarza i pierwszy cykl biorę Clostilbegyt z monitoringiem... Zobaczymy, czy dojdzie do owulki...

Musisz jeszcze koniecznie oznaczyć poziom hormonów, żeby wiedzieć od czego zacząć i czy w ogóle można podać tabletki na pobudzenie jajeczkowania.

alexaas · 2013-10-22, 15:06

wlasnie umowilam sie na wizyte w przyszly wotrek do gin M. Hornunga w Koszalinie. opinie , ktore przeczytalam na jego temat mam nadzieje, ze odzwierciedlaja rzeczywistosc

jowitazz · 2013-10-22, 15:08

Cytat:

Napisane przez alexaas

wlasnie umowilam sie na wizyte w przyszly wotrek do gin M. Hornunga w Koszalinie. opinie , ktore przeczytalam na jego temat mam nadzieje, ze odzwierciedlaja rzeczywistosc

Mam nadzieję, że w końcu Ci ktoś pomoże.

sistermorphine · 2013-10-22, 15:14

przede wszystkim powinnaś wiedzieć, że niepłodność to nie bezpłodność, czyli trwała niezdolność do zajścia w ciążę. endometriozę leczy się hormonalnie i można starać się o dziecko. dwie moje znajome łykały tabsy (jedna luteinę 50, a co druga to niestety nie wiem) i uporały się z problemem.

poczytaj na temat niepłodności. czasami jest ona wynikiem cukrzycy, chorób tarczycy czy nieprawidłowej wagi - nadwagi albo, przeciwnie, niedowagi. warto wszystko wykluczyć. powodzenia!

niceness · 2013-10-22, 16:08

Ostatnio bedąc u gina miałam robione usg dopochwowe. Pani gin bardzo się zdziwiła,że nie ma u mnie żadnych pęcherzyków...nie chciała mi nic powiedzieć co o oznacza, czy to poszlaka do niepłodności ?

mezaga · 2013-10-22, 17:16

W którym dniu cyklu robiłaś USG?

alexaas · 2013-10-22, 18:09

Cytat:

Napisane przez jowitazz

Mam nadzieję, że w końcu Ci ktoś pomoże.

Dzieki Jowita

tez mam taka nadzieje

niceness · 2013-10-23, 08:20

Cytat:

Napisane przez mezaga

W którym dniu cyklu robiłaś USG?

23-26 dokładnie nie pamiętam, dodam,że biorę tabletki anty... Pani powiedziała,że to byłoby normalne ale to aż nie możliwe,żeby antykoncepcja tak mnie wyciszyła (i jej milczenie i burczenie pod nosem) właśnie zmieniam lekarza. oczywiście na żadne moje pytanie nie odowiedziała, tylko zasiała wątpliwości

alexaas · 2013-10-23, 08:38

Cytat:

Napisane przez niceness

23-26 dokładnie nie pamiętam, dodam,że biorę tabletki anty... Pani powiedziała,że to byłoby normalne ale to aż nie możliwe,żeby antykoncepcja tak mnie wyciszyła (i jej milczenie i burczenie pod nosem) właśnie zmieniam lekarza. oczywiście na żadne moje pytanie nie odowiedziała, tylko zasiała wątpliwości

Nie martw się na zapas, ale dobrze że zmienisz lekarza. Moja znajoma miała podobnie. Co się okazało przechodzila w wieku 24 lat sztuczną menopauze.

Jak długo bierzesz pigulki?

Sent from my HTC One X using Wizaz Forum mobile app

mezaga · 2013-10-23, 16:07

Cytat:

Napisane przez niceness

23-26 dokładnie nie pamiętam, dodam,że biorę tabletki anty... Pani powiedziała,że to byłoby normalne ale to aż nie możliwe,żeby antykoncepcja tak mnie wyciszyła (i jej milczenie i burczenie pod nosem) właśnie zmieniam lekarza. oczywiście na ż
adne moje pytanie nie odowiedziała, tylko zasiała wątpliwości

Jak masz mieć jakieś pecherzyki na trawnikach w 23 dniu cyklu a tymhardziej przy tabletkach?

2013-10-21, 14:11	#1
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Niepłodnośc?! Hej wszystkim do tej pory czytalam tylko fora, ktore znalazlam w wyszukiwarce google, ale w koncu znalazlam odwage aby sie zarejestrowac i napisac o sobie... temat jest powszechnie wszystkim znany, dotyczny nie jedej tu osoby, a mianowicie jak w temacie: problem z zajsciem w ciaze.. od dluzszego czasu probujemy z narzeczonym, ale nic nie wychodzi. Rok temu ginekolog postawil diagnoze: endometrioza. Dokucza ona jak cholera ;/ problem z nieregularna miesiaczka. Jednak po odbytej laparoskopii mozna powiedziec, ze okres zaczal pojawiac sie mniej wiecej regularnie bo cykl trwa srednio 43dni. Mam wolna reke jesli chodzi o in vitro, jednak nie moge sie zdecydowac, chcialabym sama naturalnie ale nie wiem jak dlugo wytrzymam psychicznie jesli w dalszym ciagu na tescie ciazowym bedzie tylko jedna kreska. Nie wiem czego oczekuje od tego forum.. chyba psychicznego wsparcia Pozdrawiam Alex

2013-10-21, 14:53	#2
michell18 Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 18	Dot.: Niepłodnośc?! ...co prawda jestem "zielona" w temacie ale miałam przypadek w rodzinie kiedy długo się starano o dziecko,lekarze już stwierdzili że nic z tego nie będzie.Kobieta miała totalnego doła (do domu nie chciało się jej wracać,ciągle płakała),po czasie sobie odpuścili i wtedy okazało się...........że jest w ciąży)Dzisiaj są rodzicami dwójki dzieci. Myślę,że czasami trzeba na chwilę spróbować odpuścić, nie "spinać się") NIC NA SIŁĘ! Popytać u kilku lekarzy. Podejrzewam,że nie jest łatwo) Trzymam kciuki i pozdrawiam!) __________________ michell18

2013-10-21, 15:18	#3
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! Dzięki za odpowiedź, takie wypowiedzi podnoszą na duchu na szczęście nie jestem jeszcze aż tak zdesperowana żeby zaniedbywac pracę... Hmmm i tu się zamyśliłam, chyba właśnie w pracę uciekam, robię dziennie 300% normy co by tylko nie myśleć... Płacze rzadko, właściwie tylko w połowie cyklu jak hormony buzuja.. Więc można powiedzieć, że jeszcze się trzymam Mam nadzieję, że w moim przypadku też tak się kiedyś stanie jak opisała wyżej. Pozdrawiam Alexandra Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-10-21, 17:01	#5
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! sama z siebie nic nie bralam, jedyne co to ginekolodzy proponowali mi terapie hormonami, na ktora sie nie zgodzilam - bralam juz kiedys przez 3 lata tabletki, bo niby mialy pomóc... a bylo coraz gorzej. ostatnie slowa pani ginekolog 'przespij sie z tematem, podyskutuj z partnerem i zapraszam na zapis do kliniki...'

2013-10-21, 17:45	#7
michell18 Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 18	Dot.: Niepłodnośc?! hm........a gdyby na jakiś czas zapomnieć o "temacie". Odpuścić na kilka miesięcy,zrobić przerwę od biegania do lekarzy,od myślenia itd) Zająć się sobą (kosmetyczka,fryzjer),par tnerem (gdzieś pojechać,odpocząć))) na zasadzie: co ma być to będzie.........)))) __________________ michell18

2013-10-21, 18:17	#8
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! Problem polega na tym, ze nie potrafie trafic na dobrego ginekologa. Na samym poczatku dostalam Cilest ktory dziala antykoncepcyjnie. Po roku odstawilam go I tez przez kilka miesiecy nie mialam @. Kolejno byl zastrzyk progesteronu I luteina co by wywolac miesiaczke. Pozniej ponad rok czasu na Diane-35 I sytuacja sie powtorzyla. Kolejnymi tabletkami byl Microgynon, ktory odstawilam po pol roku… potem 6 miesiecy bez okresu, straszne bole, ktore uniemozliwaly normalnie funkcjonowac… 2 miesiace na Co-codamolu. Diagnoza. Laparoskopia w grudniu tamtego roku. I ostatnia wizyta u gina w czerwcu… tak wiec zwatpilam w lekarzy. Nawet nie wiem co tak na prawde od nich wymusic. Bo jesli powiem ze chce unormowac cykl menstruacyjny jestem pewna, ze znowu zaproponuja mi pigulki –a tego nie chce.

2013-10-21, 18:47	#9
paula78 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 34 839	Dot.: Niepłodnośc?! Rozumiem, że partner był badany? Jesli tak to może warto odpuścić, oczywiście mieć pod kontrolą cykl albo zapisać sie do klinki in vitro, pójśc pogadać, zobaczyc co i jak- do niczego to nie zobowiązuje. Ja z kolei znam przypadek kiedy para starała sie o dziecko b. długo, ok 8 lat i nic, lekarze rozkładali ręce, oboje niby zdrowi i nic. Zdecydowali się na adopcję - wtedy invitro było średnio dostępne w PL, czekali rok na dziecko, dostali noworodka i po 2 miesiącach okazało się, że kobieta jest w ciąży Tak bardzo skupili sie na adopcji, że odpuścili liczenie cyklu, starania, itp i buch, w ciągu roku mieli 2 dzieci __________________ Mleko migdałowe: http://pichceiknoce.blogspot.com/

2013-10-21, 19:04	#10
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! Z partnerem wszystko w jak najlepszym porządku. Od weekendu zaczynamy urlop. Mam nadzieje, że przez te dwa tygodnie uda mi sie wszystko przemyslec i poukładac. Może jednak warto czekać na cud Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-10-22, 08:47	#11
mezaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Małopolska Wiadomości: 10 169	Dot.: Niepłodnośc?! To ja napiszę pewnie coś mniej popularnego - NIE ODPUSZCZAĆ. Znam zbyt dużo przypadków, w których odpuszczenie nic nie dało. Owszem - pomoże jeśli nie ma żadnych medycznych przeszkód. Ale jeśli są, to robić badania po kilka razy, drążyć temat - szukać odpowiedniego lekarza. My z małżem staraliśmy się 5 i pół roku, zjeździliśmy pół Polski. Też miałam laparoskopię i po niej wielkie nadzieje ale się ciągle nie udawało. W końcu trafiliśmy na lekarza, który nam pomógł i jestem w 29 tygodniu "półnaturalnej" ciąży bliźniaczej. Piszę półnaturalnej bo na wspomagaczach owulacji. Ale się udało i warto było czekać i walczyć. __________________ Twory - powrót do życia - kilka dłubanek Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest

2013-10-22, 09:17	#12
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! Właśnie na urlop jadę do polski. Mogłabym wiedzieć gdzie owy lekarz przyjmuje? Może warto spróbować... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-10-22, 09:31	#13
mezaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Małopolska Wiadomości: 10 169	Dot.: Niepłodnośc?! Ten, który nam pomógł? W Białymstoku, w klinice Bocian. Dr Grygoruk. __________________ Twory - powrót do życia - kilka dłubanek Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest

2013-10-22, 11:05	#15
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! Wszytsko zaczelo sie od momentu kiedy dr wykryl u mnie torbiela, niby tabletki mialy pomoc zeby sam sie wchlonal (to bylo jeszcze w czasie kiedy sie nie staralismy). Niby wszystko mialo sie unormowac, po ostatnich tabletkach (Mycrogynon)- odstawiajac je uslyszalam od swojego gina – no to teraz 2 miesiace I po tym czasie zobaczymy sie juz w ‘trojke’… od tego momentu minely jakies 2 lata (zbubilam juz sie w czasie). Co do owulacji probowalam robic testy owulacyjne tylko, ze ta druga linia caly czas jest bledsza albo w ogole jej nie ma. ---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- ciagle mam wrazenie, ze moj problem zostal spowodowany zla terapia... gdybym trafila kiedys na lepszego lekarza teraz by tego nie bylo...

2013-10-22, 11:14	#16
201704240956 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 25	Dot.: Niepłodnośc?! Mojej mamie lekarz od początku powiedział, że jest bezpłodna i nie będzie mieć nigdy dzieci. Urodziła 3. Trzymaj się!

2013-10-22, 12:14	#19
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! nigdy zaden lekarz nie proponowal mi monitoringu cyklu, moze wlasnie to jest to czego w tym wszystkim brakuje. rzeczywiscie, w Polsce nie mieszkam, angielska sluzba zdrowia zaklada, ze jsli para sie stara o dziecko i prez dluzszy czas im nie wychodzi daja wolna reke z in vitro - fakt dla niektorych jest to jak dar z nieba ale z drugiej strony czy od razu tego sie chwytac..?! nie mowie, ze jet to zle, bo w ostatecznosci sie zdecyduje jednak zanim to nastapi chcialabym sobie powiedziec ze 'tak, wszystkiego sprobowalam i teraz na pewno jestem na to gotowa skoro inne opcje zawodza'

2013-10-22, 15:05	#21
jowitazz Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 754	Dot.: Niepłodnośc?! Musisz koniecznie znaleźć jak najlepszego lekarza, który coś zrobi! ja chodziłam do takiej Pani ginekolog, która wiele obiecywała, a nic nie robiła (a nie mam owulacji od 2-3 lat). Zmieniłam lekarza i pierwszy cykl biorę Clostilbegyt z monitoringiem... Zobaczymy, czy dojdzie do owulki... Musisz jeszcze koniecznie oznaczyć poziom hormonów, żeby wiedzieć od czego zacząć i czy w ogóle można podać tabletki na pobudzenie jajeczkowania.

2013-10-22, 15:06	#22
alexaas Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-10 Wiadomości: 31	Dot.: Niepłodnośc?! wlasnie umowilam sie na wizyte w przyszly wotrek do gin M. Hornunga w Koszalinie. opinie , ktore przeczytalam na jego temat mam nadzieje, ze odzwierciedlaja rzeczywistosc

2013-10-22, 15:14	#24
sistermorphine Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 883	Dot.: Niepłodnośc?! przede wszystkim powinnaś wiedzieć, że niepłodność to nie bezpłodność, czyli trwała niezdolność do zajścia w ciążę. endometriozę leczy się hormonalnie i można starać się o dziecko. dwie moje znajome łykały tabsy (jedna luteinę 50, a co druga to niestety nie wiem) i uporały się z problemem. poczytaj na temat niepłodności. czasami jest ona wynikiem cukrzycy, chorób tarczycy czy nieprawidłowej wagi - nadwagi albo, przeciwnie, niedowagi. warto wszystko wykluczyć. powodzenia! __________________ Dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie zechcę. Edytowane przez sistermorphine Czas edycji: 2013-10-22 o 15:19

2013-10-22, 16:08	#25
niceness Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 204	Dot.: Niepłodnośc?! Ostatnio bedąc u gina miałam robione usg dopochwowe. Pani gin bardzo się zdziwiła,że nie ma u mnie żadnych pęcherzyków...nie chciała mi nic powiedzieć co o oznacza, czy to poszlaka do niepłodności ?

2013-10-22, 17:16	#26
mezaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Małopolska Wiadomości: 10 169	Dot.: Niepłodnośc?! W którym dniu cyklu robiłaś USG? __________________ Twory - powrót do życia - kilka dłubanek Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem