Moja twarz jest blada, bez wyrazu. Ratunku!

[agabil1]

nati-ta ze strefy
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=49682094
wygląda jak moja-cena jak na razie 76 zł ale licytacja trwa


To na bank są oryginały-moja jest identyczna
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=49017072
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=49030406

[natii4]

W sumie to Zielonej daleko nie mam i się zastanawiam czy nie przejechać się zobaczyć cio to za sklepik

[Fumico]

Brzmi bardzo kusząco, a czy ziemia egipska poradzi sobie z wyrównaniem różnicy między nieopalaną buźką - blokerki a resztą ciałka? Pasuje zarówno zimnym i ciepłym typkom- super ...czyżby szykował się kolejny wydatek?

[Fumico]

Właśnie spobie przypomniałam, że widziałam niedawno taki napis "Ziemia Egipska 95 zł !!" lecę to sprawdzic w środę

[agabil1]

Fumico-poradzi sobie Ja mam opalone ciało w solarium,twarzy nie opalam (piegi :/ ).Ziemia ładnie wyrównuje tą różnicę

[monyczkaaa]

Napisane przez agabil1

pamiętam mój wypad na działkę Przez tydzien nie malowałam się ,nie cudowałam z maseczkami ,peelingami-myłam tylko delikatnym mydełkiem i nawilżałam kremem.Moja cera po powrocie była...straszna Nie wiem dlaczego,ale taki odpoczynek nie posłużył jej Pozapychane pory,jakieś krostki,plamki-fuj.

Agabil, ja nie miałam na myśłi całkowitego odstawienia kosmetyków... miałam na myśli odstawienie tych, bez których nasza skóra "przeżyje" kilka ni a w szczególności miałam na myśli kosmetyki kolorowe

[papryczka]

Napisane przez agabil1

pamiętam mój wypad na działkę Przez tydzien nie malowałam się ,nie cudowałam z maseczkami ,peelingami-myłam tylko delikatnym mydełkiem i nawilżałam kremem.Moja cera po powrocie była...straszna Nie wiem dlaczego,ale taki odpoczynek nie posłużył jej Pozapychane pory,jakieś krostki,plamki-fuj.

tez zauwazylam, ze jak zrobie sobie odpoczynek od kosmetykow do malowania, to stan mojej cery zdecydownie sie pogarsza! a zawsze wydawalo mi sie, ze powinno byc inaczej...

[CzarnyElf]

Tez mialam ten problem mnie pomoglo:
-ograniczenie czasu spedzanego przed komputerem
-wychodzenie na zewnatrz i opalanie sie
-peelingi rozswietlajace
- ograniczenie fast foodow
-kremy nawilzajace

Aga

Ta ziemia egipska brzmi interesujaco

Dziewczyny z USA czy znacie moze odpowiednik ziemi egipskiej w USA ?

[vanilla_sky]

ja znalazlam na ebay cos co myslalam bylo oryginalna ziemia egipska... dopiero po wygraniu dostrzeglam, ze to nie bi kor a jakis IKOS, ale wyglada naprawde ludzaco podobnie, niedlugo dojdzie to przekonam sie, czy da sie z tym cokolwiek zrobic.
sprawdzaj wiec ebay - moze w koncu znajdziesz

http://www.shoppingsplash.de/product...E3AFBC78D72609
to ta ktora zamowilam, az sie boje

[Przezlosliwa]

Polecam samoopalacz ORIFLAME. Ja też mam wyjątkowo bladą cerę (patrz: avatar, hehe ) i kiedyś go używałam - niesamowicie naturalny efekt, a fakt, ze samoopalacz ma kolor sprawia, że wiesz, czy równo go nałożyłaś. Ma delikatne, złote drobinki, przez co rozświetla twarz. W tym momencie używam pudru w kulkach (tej samej firmy) na policzki. Oba produkty są wyjątkowo wydajne i idealne do jasnych cer, więc polecam.

[Przezlosliwa]

Aguś - nie opalasz twarzy, bo wychodzą Ci piegi, a chcesz kupić kredkę do piegów (posądzając mnie o zachęcanie do jej zakupu )?

[MagJa]

Napisane przez Przezlosliwa

Polecam samoopalacz ORIFLAME. Ja też mam wyjątkowo bladą cerę (patrz: avatar, hehe ) i kiedyś go używałam - niesamowicie naturalny efekt, a fakt, ze samoopalacz ma kolor sprawia, że wiesz, czy równo go nałożyłaś. Ma delikatne, złote drobinki, przez co rozświetla twarz. W tym momencie używam pudru w kulkach (tej samej firmy) na policzki. Oba produkty są wyjątkowo wydajne i idealne do jasnych cer, więc polecam.

Mówisz, że ten samoopalacz faktycznie taki dobry? Bo teraz od 22 maja będzie promocyja i na ten do ciała i na ten do twarzy. Miałam brać tylko do ciałka, bo się bałam, że ten do twarzy zrobi ze mnie mulatkę, ale skoro z Ciebie nie robi, to ze mnie chyba też. Też ze mnie bledziuch

A co do poprawiania kolorytu cery to u mnie sprawdza się codzienne jedzenie surówki z jednej marchewki (i jabłka), krem doskonalący Y&U Eris (ale efekt nie jest trwały, schodzi po każdym myciu buźki). No i oczywiście do tego trochę ruchu na względnie świeżym krakowskim powietrzu i porcja warzyw i owoców na talerzu.
Za to kremy z witaminą C co prawda ładnie rozpromieniają, ale na moje oko też i rozjaśniają

Poza tym chciałabym nieco "opalić" też i ciałko, ale na razie wypróbowane przeze mnie balsam jakoś średnio sobie z tym radzą albo jak radzą sobie nieźle to ja nie mogę ich ścierpieć na dłuższą metę i kółko się zamyka Teraz zamierzam jeszczze wypróbować i ten balsam J&J Holiday Skin i wspomniany samoopalacz Oriflame i mam cichą nadzieję, nie odstraszać ludzi (i słońca ) anemiczną bledością

A tą Ziemią Egipską tu kusisz, Aga, kusisz. Na targach się jej nie przyglądałam, bo tez myslałam, że to nie dla takich bladolicych jak jak, ale teraz przyznam szczerze, mam chrapkę na takie cudo. Nie dość, że noszę się z kupnem jakiegoś rozświetlacza-brązowacza, to jeszcze toto pielęgnuje i ma dobry wpływ na naczynka. Z opisu to to normalnie cudo
Ciekawe czy dałoby się dostać taki puderek na urodzinki... hmmm... muszę popytać sił wyższych

[Smoczyca]

Wiem że Aga jest fanką ziemi episkiej i jest z niej bardzo zadowolona, i nie chcę naprawdę podważać jej zdania, ale po prostu chcę ostrzec przed zakupem tego akurat kosmetyku w ślepo, bez uprzedniego przetestowania na skórze. Naprawdę - choć nie jestem wizażystką, kosmetyki to moje hobby, i zwlaszcza na te gażdżety do makijażu wydaję krocie. Mój podręczny kufer z kolorówką może konkurować z kufrem profesjonalnej wizażystki, zresztą w kufrze mieści się tylko nikła część tego majdanu, reszta na półce i walająca się w łazience. Ale do rzeczy! Mam sporo doświadczenia z kolorówką wysoko i niskopółkową i niestety, jestem o ziemi nienajlepszego zdania. Osobom o jasnej karnacji odradzam (Aga nie jest takim typowym bladawcem, zresztą widać iż opala się w solarium), ciemniejsze mogą spróbować. Moim zdaniem magiczne właściwości tegoż pudru to mit, co ostatecznie mogę przeżyć, bo mój ukochany puder Teracotta Guerlaina też ma w nazwie Moisturising a nie nawilża (moim zdaniem of course). Ziemia mi nie odpowiada jakościowo, po prostu, ani struktura ani sposób łączenia się ze skórą, widoczność, no i niska trwałość. Schodzi z twarzy w dziwaczny sposób - łatki na całej buzi (uwaga bardzo brudzi!). Moim zdaniem po prostu szkoda na niego pieniędzy - ja czuję różnicę pomiędzy bronzerami Guerlaina, Estee Lauder czy Clinique. Na niekorzyść ziemii egipskiej wypada to porównanie Uważam że lepiej dołożyć i kupić porządny puder z wyższej półki (zwłaszcza bladolice muszą tu uważać, bo cięzko coś dopasować - większość o wiele za ciemna). Albo kupić Viperkę brazującą, która w moim mniemaniu bije ziemię na głowę

Nie zniechęcam totalnie do ziemi, bo wierzę że są osoby którym pasuje - ale przed zakupem poproście by nałożono ją wam na twarz - w Gdańsku np. w centrum Manhattan jest specjalne stoisko z całą kolorówką Bikoru

[MagJa]

Smoczyco, czyli mówisz, że lepiej, żebym została przy Viperce? Bo właśnie nad nią myślałam do tej pory... A bledziuch ze mnie większy niż z Agi i nie opalam się ani na solarce ani na słońcu póki co (i prędko nie będę)... Ale w sumie może to i lepiej - jaka oszczędność!!!

[Marzusia]

A ja polecam ten nowy krembrązujący z Avonu. Zakupiłam, cohć byłam sceptycznie nastawiona, ale jestem baardzo zadowolona. Wypróbowałam już wiele takich kosetyków ale ten naprawde jest dobry. Ma konsstencję oczywiście kremu, ma biały kolorek i w środki takie brązowe kropeczki, które są pigemntem. W trakcie nakładania pod wpływem rozcierania kremu kropeczki te się ślicznie rozcierają, krem zaczyna brązowiec i tworzy się śliczna wastewka i nie zauważyłam ani razu żadnych plam, co niestety np. następowało po użyciu Kremu rozświetlająco-brązującego z serii Złocista Pielęgnacja Sorai.

[majag]

Smoczyco!co w takim razie poleci Twoje fachowe oko???

[Przezlosliwa]

MagJa - ja mam samoopalacz do ciała, nakładam na twarz.
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=3953
z tego też byłam zadowolna, ale wolę ORIFLAME :
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7631

Najpierw robię peeling, następnie smaruję dość grubą warstwą kremu (np. Nivea Soft) i nakładam w miarę cienką wartwę samoopalacza.

Ogólnie, gdy nie ma wakacji rzadko kiedy używam samoopalacza, (mam jasne włosy i b. jasne oczy, więc po prostu mam taką urodę, którą staram się podkreślać, a nie zakrywać samoopalaczami i ciemnymi farbami do włosów, bo uważam, że taki typ urody też ma swój urok) -jak wcześniej wspominałam delikatnie brązuję policzki i baaardzo podoba mi się taki makijaż. Jeśli szukacie podkładów w jasnych kolorach, to polecam Max Factor - Lasting Performance. Ja mam odcień Ivory Beige (Pastelle także jest b. jasny) i efekt jest niesamowicie naturalny.

[maniaa]

Bardzo fajny efekt daje krem Estee Lauder DayWearPlus w wersji shimmer - jest niesamowity- w tubce zielony a na buzi zmienia się w taki uszlachetniacz kolorytu - ndaje skórze zdrowy, rozswietlony koloryt- no a do tego pielęgnuje. Wiadomo cena słuszna: 160 zł ale jest milutki.

Ponadto z bladzizną całkiem nezle radzą sobie fluidy brązujące- wyglądają moim zdaniem lepiej niz pudry - mają one zwykle baardzo leciutką formułę, nadają opalenizne ale są niewidoczne na skórze- popytaj w drogeriach - całkiem znośny jest L'oreal Glam Bronze - jest to produkt sezonowy, nie wiem czy firma wprowadzi go tego lata - ale polecam zainteresować się
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4182

[MagJa]

Napisane przez Przezlosliwa

MagJa - ja mam samoopalacz do ciała, nakładam na twarz.
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=3953
z tego też byłam zadowolna, ale wolę ORIFLAME :
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7631

Najpierw robię peeling, następnie smaruję dość grubą warstwą kremu (np. Nivea Soft) i nakładam w miarę cienką wartwę samoopalacza.

No to skoro tak to na stówę biorę ten do ciała i będę eksperymentować i na ciele i na twarzy
A powiedz mi, porów ten samoopalacz nie zapycha? Nie wyskakują niespodzianki?

[Przezlosliwa]

Nie. Ale muszę przyznać, że nigdy nie miałam problemów z trądzikiem. Od czasu do czasu pojawia się pryszcz - nic więcej. Samoopalacz może wydawać się lekko tłustawy, ale na pewno taki nie jest. Mam nadzieję, że będziesz z niego tak samo zadowolona jak ja.


Ps. Poza tym Twoje oko kojarzy mi się chyba z wątku rozpoczętego przeze mnie na temmat najlepszych tuszy, dających efekt sztucznych rzęs. Mam rację?

[agabil1]

Napisane przez Przezlosliwa

Aguś - nie opalasz twarzy, bo wychodzą Ci piegi, a chcesz kupić kredkę do piegów (posądzając mnie o zachęcanie do jej zakupu )?

bo to będą piegi kontrolowane kiedy JA chcę i gdzie chcę

Co do ziemi egipskiej,najlepiej przetestować przed samym kupnem,bo to spory wydatek
Ale nałożyłam ją siostrze ( blady typ mieszany wiosna-jesień) oraz mężowi -typowa Zima o jasnej lekko różowej karnacji i było super Może namówię męża na fotkę z ziemią na twarzy ,to Wam wkleję
Oluś typowy bledzioszek ze mnie naprawdę.A twarzy z reguły nie opalam (vide-> piegi),tylko ciało.Dlatego przyciemniam ją ziemią.
Nikogo do ziemi nie namawiam,należy samemu sprawdzić,ale bardzo polecam.Zrobicie jak uważacie

[MagJa]

Napisane przez Przezlosliwa

Nie. Ale muszę przyznać, że nigdy nie miałam problemów z trądzikiem. Od czasu do czasu pojawia się pryszcz - nic więcej. Samoopalacz może wydawać się lekko tłustawy, ale na pewno taki nie jest. Mam nadzieję, że będziesz z niego tak samo zadowolona jak ja.

Też mam taką nadzieję, bo też do zapryszczonych generalnie nie należe.

Napisane przez Przezlosliwa

Ps. Poza tym Twoje oko kojarzy mi się chyba z wątku rozpoczętego przeze mnie na temmat najlepszych tuszy, dających efekt sztucznych rzęs. Mam rację?

To źle Ci się kojarzy Znaczy, ja tam swoich fotek nie dawałam, ale faktycznie były tam jakieś w turkusach, chyba rzyrafki, ale pewna nie jestem. Ale co prawda to prawda - tusz uważam za jeden z lepszych, a jest to Nivea Maximpact. Na fotce niezbyt wyraźny efekt, ale czego chcieć od zdjęcia robionego komórą...

[Agi.TH]

Wtrące swoje 3 grosze na temat ożywiania cery i ziemi egipskiej. Też jestem bledziuch okropny, a w dodatku z zaróżowioną cerą, ponieważ jestem teraz na urlopie wychowawczym to moja potrzeba malowania ogranicza sie do minium, ale nie rezygnuje z tego całkowicie A z buźką postępuję tak: rewelacją jest krem ziaji 100% pielęgnacji multirozświetlający (ten w czerwonym opakowaniu), dobrze nawilża, pieknie acz subtelnie rozświetla i co mnie zaskoczyło poprawia koloryt cery (po jego nałożeniu cera jest jakby stonowana, zaczerwienienia są mniej widoczne-przynajmniej u mnie), dla zbrązowienia- do twarzy: samoopalcz oriflame-jak do tej pory najlepszy, do ciała-balsam brązujący soraya i na koniec ziemia słoneczna Lavertu, to tak apropos dyskusji na temat ziemi egipskiej, kazdemu pasuje co innego, wiadomo, a ja wlasnie przypadkowo będąc na targach zobaczylam obydwa te kosmetyki, tzn. i ziemie egipską i słoneczną, i żeby wybrac najlepiej to w jeden dzien umalowano mnie egipską a w drugi sloneczną i wybrałam tę drugą. Moim zdaniem jest lepsza, zwlaszcza dla bladolicych (mam odcien 02-wbrew pozorom 01 był jednak za jasny), ladnie sie trzyma na buzi (jak mi np. oczy łzawią to nie powstają jasne plamy), nie podraznia i nie zatyka, fajnie rozświetla, tylko trzeba troszke wprawy w aplikacji a jest super. Uff, to tyle, pozdrawiam wszystkie kamuflujące się bledziuchy!

[Shandusia]

ja podobnie jak Agabil dałam swojej skórze "odpocząć",nie malowałam się w ogóle..i moja cera była gorsza!zaczęłam od czasu do czasu używać podkładu i moja Mama powiedziała,że jakaś mi się cera ładna zrobiła =] spróbuję jeszcze raz przeprowadzić taki eksperyment,bo wiadomo,że stan cery zależy od wielu czynników(stres,może byłam przed okresem itd.)

[Anett_]

Recenzje Ziemi Egipskiej : http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2158

[Anahstasia]

Nie czytalam wszystkich odpowiedzi Wizazanek wiec moge sie powtorzyc, ale:
zamiast samoopalacza, jesli nie daje on naturalnego efektu na twojej twarzy, proponuje dobry puder brazujacy. Moze to byc klasyczny puder (jak chociazby najnowszy Guerlain, boski , jak i ziemia egipska/sloneczna. Ziemia egipska Bi-Koru ma na dodatek dzialanie pielegnacyjne. Co wiecej? Mozesz zaopatrzyc sie w emulsje rozswietlajaca Revlonu, ktora jest w wersji bezowo-brazowawej. Chociaz sama jestem bledziuszkiem to sie w nia zaopatrzylam i sprawuje sie na mnie ona bardzo dobrze. Daje ona bardzo delikatny efekt, wiec jesli chcesz cos mocniejszego poszukaj we fluidach brazujacych roznych firm. Teraz lato, wiec w drogeriach znajdziesz tego od zatrzesienia

Pozdrawiam!

[tanzanit]

Ja tez staje po stronie pudrow brazujacych
Male ryzyko nieudanego zabiegu (smugi ) i latwosc poprawienia wrazie wpadki.

Ja aby ozywic oblicze troche sie podrasowuje Meteorytami Beige Chic w zimie a Chanel Toundra w lecie. No i najwazniejsze co ozywia twarz ROZ!!!! Trzeba poeksperymentowac z kolorkami i nakladaniem. Dobrze dobrany i polozony roz zdziala cuda!

Na koniec jesli jeszcze jestem zoombie korektor pod oczy. i troche rozswietlenia.
Ostatnio widzialam jaki fajny efekt osiaga sie rozjasnieniem srodkowej czesci twarzy. Musze sprobowac

Powodzenia
Tanzanit

[rzastin]

Napisane przez agabil1

mój mąż ma bardzo jasną ,lekko różowawą karnację i ładnie ją ożywiłam Kolejną warstwą lekko go opaliłam.Kazał mi obiecać,że nikomu o tym nie powiem Ale Wam chyba mogę

Mój tato ostatnio też był blady i wyglądał po zimie jak śmierć (do tego chodzi w mundurze w kolorze khaki i strasznie ten kolor podkreśla bladość, cienie pod oczami), więc mówię: 'kup sobie samoopalacz i zrób z tym coś'. Samoopalacz kupiony, tato wysmarowany, pięknie go opaliło, wyglądał lux Jego koledzy z firmy kiedyś tam gadali o wyglądzie i pytaja się go, co robi, że jest taki opalony, a on na to: 'eee, yyy...., no bo ten tego, to taki krem karotenowy '. Objechalam go, jak mi to opowiedział, bo mógł rozpropagować ten patent na ludzki wygląd wśród swoich kolegów (na początku by sie śmiali, potem zaczęliby robić to samo), ale stchórzył i poddał sie stereotypowi. Dobrze, że im nie naściemniał o soku z marchwii, bo krem to też jakaś odwaga. Kiedy to się wreszcie zmieni?

[maja55]

Hmmm... juz chyba wszystko zostało powiedziane:
-odpowiednio długi sen
-ruch,spacery na świezym powietrzu
-odpowiednia dieta
-właściwa pielęgnacja.
Jeżeli chodzi o samoopalacze to mogę Ci polecić mój ulubiony samoopalacz Lierac oraz Sublime Bronze Gel L'Oreal. Sama mam bladą, wręcz białą cerę ale latem zawsze jestem dość intensywnie "opalona" - najcześciej jest to opalenizna z tubki bo rzadko opalam sie, a jak wychodzę na plażę to zawsze z filtrami i blokerem na bużce.
Teraz bedę polowała na rozświetlający samoopalacz Heleny Rubinstein.
Jeżeli chgodzi o kremy brązujące do twarzy - to nie mogę się do nich przekonać -mam wrazenie, że zapychają mi pory.

Czy próbowałaś pianki do mycia twarzy Oligo25 VICHY i takiego kremu? Moim zdaniem świetnie "orzeżwia" i odświeża cerę. Zauważyłam, że po tych kosmetykach moja cera nabrała trochę blasku.
Poza tym polecam Ci także tabletki z beta-karotenem i sok marchewkowy. Szczerze mówiąc nie wierzyłam w siłę tego beta-karotenu, ale musze przyznać, że nabrałam kolorku

A jeśli chodzi o makijaż to wydaje mi sie, że jeżeli nie potrzebujesz mocnego krycia to im lżejszy podkład, tym ładniejszy efekt osiągniesz. Uwielbiam Photogenic Lancome -lekki i rozświetlający. Dobrze spisuje sie także podkład nawilżająco-rozświetlający PRIVI oraz Rozświetlająco-Antystresowy Avonu. I poza tym OBOWIĄZKOWO róż np. L'Oreal albo Bourjois.
Bez różu ani rusz

[agabil1]

rzastin te chłopy są dziwne
Mój mąż lubi jak mu robię peeling czy maseczkę ,ale w głebokiej tajemnicy.Wstydzi się tego,że dba o siebie

A dziś go dorwę i popaćkam ziemią Zobaczycie jak wygląda przed i po
tylko nieogolony będzie