Ból i kłucie w jelitach w ciąży
Witajcie
Mam koszmarny problem z bólem jelit w ciązy.
Już 3 raz mi się to zdazyło. Mianowicie wczoraj przed snem ok godziny 20 złapał mnie straszny ból jakby jelita z prawej strony. Taki kłujący ostry ból. po chwili zaczęła się biegunka która trwała do ok godziny 24. Wzięłam no-spę, wypiłam mięte...nic nie pomogło... okropne skurcze pod prawym zebrem, pulsujące i nasilające się co 10-15 sekund. po pólnocy udało się zasnąć- bóle nieco ustąpiły ale nadal czuję, że w jelitach coś się tli;(
jestem w 27 tc wg miesiączki i w 24tc wg usg
podczas bóli z dzieckiem nic sie nie dzieje, nie boli mnie macica, nie twardnieje mi brzuch. Raczej też nie boli mnie żołądek. Może jedynie pojawiają się wzdęcia. Czy któras z Was miała może podobny problem? Pytałam położnej o te bóle ale kazała tylko brać no-spę. I tu moje pytanie: czy powinnam iść do lekarza rodzinnego jutro czy czekać na wizytę u mojego ginekologa i go sie poradzić?
Przytrafiło mi się to już 3 raz i jak zawsze w godzinach nocnych ;( w dzień jest dużo lepiej. Dodam też, że zdrowo się odżywiam i nie mam pojęcia co mogłaby mi zaszkodzić. Ostatni posiłek jadam najpóźniej o 18. Bardzo się martwię, ponieważ jestem bardzo zdrową osobą i te bóle po prostu bardzo mnie niepokoją;( Czy może to być niestrawność? Wrażliwe jelita? A może moje tyłozgięcie macicy ma coś z tym wspólnego i uciska na jelita powodując skurcze? PS wyrostek robaczkowy miałam usunięty 6 lat temu więc to nie to;(
__________________
Szczęście to tylko kwestia wprawy.
|