Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[KATJA87]

Już było w wątku, ciemne włosy można troche sprać szamponami przeciwłupieżowymi, możesz rozjaśnić troche szamponami z rumianku lub robić płukanki z naparu. Jak chcesz wrócić do natury to nie farbuj włosów bo po co?

Pozatym zrobiłam zakupy z kosmetyków do pielęgnacji włosów( szampon revitax, odżywka joanny- receptury babuni-włosy skłonne do wypadania oraz tabletki z drożdzami na wzmocnienie włosów) i dam znać za jakiś czas jakie są rezultaty.Mam nadzieję że w listopadzie będę miała co ściąć u fryzjera

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez martha-z

od wczoraj dołączam się do grupy wsparcia. w piątek według mojej mamy zrobiłam totalne głupstwo, a ja po prostu chciałam być rudaale od początku
od dwóch lata farbuje włosy na blon, najpierw pasemka teraz już całe włosy.
ale od pół roku miałam ochote na rudy kolor na głowie. no i w piątek pofarbowałam je szamponetką firmy na M i były marchewkowe mi to się bardzo podobało ale moja mama zaczęła mi robić wojne o moje włosy(mam 18lat) i kazała je przefarbować natychmiast
tak więc o godzinie 21 w piątek pojechały moje koleżanki do sklepu kupić farbę blond. jedyna jaką znalazły była z firmy pallette...
mam teraz żółty odcień przy skórze i od spodu. do góry przebijają platynowe pasemka. złośliwi mogliby powiedzieć że podchodzi to pod kurczaka, a ja się pocieszam i mówię że to odcień słoneczka...
wczoraj byłam u mojej fryzjerki która dobrze wie że sama farbuje włosy farba garniera 100% color, jak mnie zobaczyła to od razu wiedziała że to pallette było.
mamy już plan z fryzjerka, regeneruje włosy, uzywam Wax`a i szamponu od dermatologa przeciw wypadaniu włosów i w grudniu przed świętami farbujemy włosy na kolor moich odrostów. 29 stycznia mam studniówkę, do tego czasu muszę mieć jednolity kolor, inaczej to nie wiem co zrobie...

przejrzyj wątek, jest milion specyfików na porost włosów, napewno znajdziesz coś dla siebie i dasz rade do stycznia lub ciach ciach i po kłopacie

[martha-z]

tak tak przejrzałam, wybrałam, stosuje
wolałabym nie ścinać bo w zeszłym roku w październiku moje włosy przeszły rewolucje i z dłuższego boba ścięłam je na 'krótka rihanne"

[karojen24]

Napisane przez Ehinokokus

Aktualnie mam roczny odrost...

Kurcze, zazdroszcze!
Przede mna jeszcze dluga droga. Chyba czas zaczac brac wspomagacze, hi hi.
Wklejam fotke mojej 1-miesiecznej "sciezki"(naprawde, wyglada to jak jakis szlaczek przez srodek lepetyny) W rzeczywistosci odrost jest duzo, duzo ciemniejszy, tylko na zdjeciu jakis taki jasniutki.

Patrze co chwile w lustro i wmawiam sobie, ze jest ok.Tak naprawde wkurzaja mnie nie te odrosty, o dziwo, ale te biale kudly.Probowalam zafarbowac jedno pasemko na probe w kolorze zblizonym do mojego naturalnego, ale gdzie tam, kolor znacznie od nich odbiega. Tak wiec zostaje przy tym co mam i na wielkie wyjscia opaska itd.
Kiedys w koncu bedzie lepiej, prawda?
Pozdrawiam zapuszczaczki

[alutka0]

nimartw się nie jesteś sama,ja mam prawie 3 cm odrost i czasem czuje się jak fleja,chociaz robie wszystko zeby nie bylo go widać. no i nie widac go,bo odrost nie duzo sie rozni od naturalnych

[yes]

ja mam prawie 5 centymetrowy odrost i jest straszna różnica pomiędzy farbowanymi a naturalnymi... ale zaczesuję przeważnie włosy do tyłu i w kitkę, warkocz albo 'koka' i jest ok


co nie zmienia faktu że za miesiąc ide do fryzjera zafarbowac te rozjasniane włosy na kolor identyczny jak moj

[Santa0700]

Ja też teraz spróbuję wrócić do naturalnych, moim odwiecznym marzeniem były blond włosy, najpierw zrobiłam balejaż, potem całość (nie mogłam za bardzo rozjaśnić, aby się pasemka nie wykruszyły i wyglądałam jak ptak z ulicy sezamkowej) a teraz mam platynę, wszyscy chwalą, mówią że cudnie wyglądam, ale ja mimo wszystko tęsknię do moich Pocieszam się, że ładnemu we wszystkim ładnie a jak nie widać różnicy to po co przepłacać. Zobaczymy jak to będzie, na razie jest to tylko postanowienie, ale ponieważ mam silną wolę mam nadzieję, że mi się uda! W każdym razie nie żałuję, że byłam blondynką, mam co wspominać i wiem jak to jest, mimo, że mama za każdym razem powtarza mi, że wyglądam jak stara babka, dziadek spod sklepu czy modelka z Playboya W końcu pokochałam swój naturalny kolor, bo wcześniej mi się naprawdę nie podobał, włosy były mysie, za długie itp. Jak nie ma problemów to sobie człowiek musi sam wymyślić, czyż nie?

[LifUnia]

Pokaż jak wygladasz w platynce

[Sophie84]

a ja mam już 10 cm jeszcze ok. 2 i pójdę ściąć wreszcie blond końcówki..zostaną tylko mooojeee naturaaaalkiii

[alutka0]

oj zazdroscze,czegu uzywasz ze tak szybko Ci urosły?

[astromeriaa]

Napisane przez Ehinokokus

Hej!
Ja się tutaj rzadko udzielam, ale napewno jest to i mój wątek .
W przeciągu dwóch lat farbowałam włosy raz. Aktualnie mam roczny odrost. Wklejam zdjęcie - końcówki są dość dziadowskie, ale jeszcze poczekam z obcinaniem.
Chodzą mi po głowie też jasne pasemka ...

kobieto, odrostu nie widac, wlosy ladne nie rob zadnych pasemek bo dopiero pozalujesz

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Dziewczyny dzis zobaczylam na zdjeciu u znajomych jak ja wygladam, zwatpilam. kurde cholerne odrosty, nigdy juz sie nie przefarbuje, sciac mi szkoda jak nie wiem odrost 2 miesieczny i co

kto wie jaka fryzure mozna zrobic po roku zapuszczania odrostu?

[justi699]

Hej, widzę że to wątek dla mnie
Nie farbuje włosów od września 2008 więc to już przeszło rok odrosty prawie łapią mi się już w wysokiego kucyka
ale jeszcze daleka droga, do długich, naturalnych włosków

mój naturalny kolor to ciemny blond, taki mysi ale naturalny malowałam na blond, pasemka, balejaż co ja nie robiłam

ostatnio naszło mnie pomalowanie włosów szamponetką na rudo ale walcze żeby nie dać się tej pokusie

[yes]

justi- nie daj się tyle już zapuszczałaś, chcesz żeby ten czas poszedł Ci w plecy?? Ostatnio się pytałam pani ze sklepu kosmetycznego czy szamponetka spłukuje się do konca- powiedziała, że nie, że zawsze zostawia jakąś brzydką wyblakłą poświatę

[justi699]

Napisane przez yes

justi- nie daj się tyle już zapuszczałaś, chcesz żeby ten czas poszedł Ci w plecy?? Ostatnio się pytałam pani ze sklepu kosmetycznego czy szamponetka spłukuje się do konca- powiedziała, że nie, że zawsze zostawia jakąś brzydką wyblakłą poświatę

tego to nie widziałam, o to w takim razie nie dam się

kusi mnie też ścięcie ale miałąm zapuszczać to zapuszczam

[Anariel]

A z ta szamponetka to sie nie zgodze Moja kolezanka miala swoje blond i sobie zrobila szamponetka ruda i wszystko jej zeszlo.

Ale lepiej nie rob! Tyle wytrzymalas to dasz rade

[Jackie_S]

Szamponetki spłukują się,nie pozostawiając poblasku,ale trzeba czekać aż całość się wypłucze. Jeśli wcześniej się nałoży na głowę kolejną saszetkę,niestety ale poświata będzie widoczna. Wiem z własnego doświadczenia... Widok blaknącego koloru poszamponetkowego jest jeszcze gorszy niż odrosty,więc lepiej zostawić włosy w spokoju niż kombinować.

[yes]

Napisane przez Anariel

A z ta szamponetka to sie nie zgodze Moja kolezanka miala swoje blond i sobie zrobila szamponetka ruda i wszystko jej zeszlo.

Ale lepiej nie rob! Tyle wytrzymalas to dasz rade

mi baba wlasnie co innego mówiła.

ale w sumie racja, ja jak miałam swoje naturalne włosy i zrobiłam bordowe pasemko ^^ to mi zeszło

a moja siostra na farbowanych blond zrobiła ciemniejsze pasemko- nie dość że wyszło jej sraczkowate to jeszcze nie spłukało się do końca...

[alutka0]

to już 2 miesiące hoduje odrosty,uff jak to zleciało szybko.

[LifUnia]

mi też farba czerwona na naturalnych zeszła prawie cała. To był bardzo intensywny barszczyk. I zostało coś takiego po miesiącach dwóch:P

Na tyhm zdjeciu wyszedł dużo bardziej intensywny kolor niz w rzeczywistosci

ps. To dzięki temu wątkowi wróciłam do nturlanych włosków i nie żałuję

[yes]

Napisane przez LifUnia

mi też farba czerwona na naturalnych zeszła prawie cała. To był bardzo intensywny barszczyk. I zostało coś takiego po miesiącach dwóch:P

Na tyhm zdjeciu wyszedł dużo bardziej intensywny kolor niz w rzeczywistosci

ps. To dzięki temu wątkowi wróciłam do nturlanych włosków i nie żałuję

ja mam dopiero niecałe 5 cm swoich a reszta to spalone blond kłaczyska, których się brzydzę dotykać :P

[LifUnia]

też takie miałam i gdy miałam 4 -5 cm odrostu ściełam na krotko bo czułam sie jak fleja:P

[yes]

ja bede farbowala te blond na takie jak mam odrosty - u fryzjera oczywiscie

[losek78]

ja teraz musze zapuszczac po niefahowym wycieniowaniu wŁosów i regenerowac te pasmeka , wychodzi mi żóŁtko na wierzch znowu i nie wiem juz czym to pokryc aby wŁosy sie nie niszcyzŁy, a miaŁy jednolity odcień ,marze o naturalnym ale to jest trudne tak chodzic z takimi wŁosami

[trillinka]

a to moje odrosty .... narazie az tak bardzo sie nie rzucaja w oczy ale co bedzie za kilka miesiecy

[Anariel]

Ladniutki ten odrost. Powiem Ci szczerze,ze wydaje mi sie,iz nie bedzie sie to za bardzo rzucac w oczy Co innego jak sie schodzi z czarnego do jasnych albo na odwrot Sliczne masz wloski

[ewcia19]

Cześć dziewczynki Tak czytam ten wątek i postanowiłam się przyłączyć. Najpierw opowiem moją historie, a raczej moich włosów. Jeszcze 3 mc temu były długie, piękne i naturalne, ale cóż zachciało mi sie odmiany.. i niestety. Poszłam do fryzjerki by troche przyciemnić włosy.. naturalne mam ciemny blond.. i cóż weszłam z super włosami wyszłam z tragedią. Nie dość że położyła mi ciemny brąz ktory wyglądał jak czerń to kolor wyszedł nierówny i mialam rudo-blond plamy. Moe to strasynie brymi ale nie bzo tego tak widac hehe. ale i tak sie zalamalam. Noi pochodzilam tak 2 mc i postanowilam isc do fryzjera za ktorego wybulilam kolejne 200 zl by cos z tym zrobil. i znow mam ciemne ehhhhhhhhh. teraz zapuszczam swoje. najbardziej denerwuje mnie to jak widza mnie znajomi albo rodzina, ze mialam takie piekne wlosy i co ja z nimi zrobilam. No zaluje ale to moje wlosy a ciagle slysze takie komentarze.. Mam nadzeje ze za rok juz bedzie dobrze

[majreg]

Napisane przez trillinka

a to moje odrosty .... narazie az tak bardzo sie nie rzucaja w oczy ale co bedzie za kilka miesiecy

Odrosty są niemal identyczne jak farbowane. Piękny karmelek. jaka to farba?

[alutka0]

wszystiego trzeba w zyciu sprobowac,to jak niemalze doswiadzenia.
LifUnia a ile czasu zapuszczałaś włosy po ścięciu odrostów do obecnej długości?

[ewcia19]

trillinka - twój brzuszek w avatarze? sliczny..

[trillinka]

Napisane przez Anariel

Ladniutki ten odrost. Powiem Ci szczerze,ze wydaje mi sie,iz nie bedzie sie to za bardzo rzucac w oczy Co innego jak sie schodzi z czarnego do jasnych albo na odwrot Sliczne masz wloski

dziekuje , no mam nadzieje ze nie bedzie widoczny bo jezeli bedzie to juz wiem ze nie wytrzymam i pofarbuje

Napisane przez majreg

Odrosty są niemal identyczne jak farbowane. Piękny karmelek. jaka to farba?

na wlosach mialam balejaz robiony ponad 3 miesiace temu ,a tydzien temu na dlugosc wlosow nalozylam farbe richesse numer 8. i tak oto wyszedl taki kolorek (odrostow nie farbowalam)

Napisane przez ewcia19

trillinka - twój brzuszek w avatarze? sliczny..

tak moj dziekuje bardzo

[Santa0700]

Napisane przez LifUnia

Pokaż jak wygladasz w platynce

Haha proszę bardzo!Zdjęć mam baaardzo mało, bo moja cyfróweczka już ledwie zipie, kiedyś koleżankę perfidnie wykorzystałam i taki oto jest tego efekt

Mało widać, ale zawsze coś