Szerokobiodrzaste i dużopupiaste łączmy się:)Czyli jak tuszować swoje niedoskonałości

[niezorientowana]

W związku z tym, że jest to mój pierwszy wątek proszę o wyrozumiałość jak tytuł wskazuje należę do grupy dziewczyn o (jak dla mnie)aż za kobiecych kształtach partii dolnej ciała...Jak się ubierać, żeby wyglądać i czuć się dobrze ze swoją sylwetką? Pozdrawiam wszystkich

[goha80]

hi hi nikt nie chce pisac bo u nas taka mentalnosc modowa i dietowa ze nikt duzej pupy miec niechce i sie do niej nie przyzna, a jak ktos ma to najchetniej by udawal ze to nie jego i z tym walczy wszelkimi sposobami no ja mam spore bioderka prawie stówka ale jakos nie mam kompleksów, chodze w dzinsach biodrówkach i jest git .

[counting]

Napisane przez goha80

nikt duzej pupy miec niechce i sie do niej nie przyzna, a jak ktos ma to najchetniej by udawal ze to nie jego

no to ta na której teraz siedze to nie jest moja, pozyczylam na wakacje

nie no fakt, probuje ją zwalczyc wiec niestety sie nie połącze w radosci duzych pup;P

[madzia_g]

hej dziewczyny a ja uwazam, ze to fajny watek ;p mam sporo w pasie i duze biodra i uda... mam problem z dolem zawsze.. zwlaszcza jak teraz modne byly rurki :/ ubieram wiec ciemne spodnie, proste i to sie w miare sprawdza

[facilmente_irritabile]

Napisane przez madzia_g

hej dziewczyny a ja uwazam, ze to fajny watek ;p mam sporo w pasie i duze biodra i uda... mam problem z dolem zawsze.. zwlaszcza jak teraz modne byly rurki :/ ubieram wiec ciemne spodnie, proste i to sie w miare sprawdza

Ja też mam spore bioderka i tyłek,ale i tak noszę rurki W czym problem?

[anestet-ka]

Napisane przez facilmente_irritabile

Ja też mam spore bioderka i tyłek

to co tutaj napisałaś jest tak samo prawdą jak to "no smoking" w Twojej stopce

Ja rur nie noszę właśnie z tego powodu, że mi nie pasują do gabarytów, wyglądam w nich groteskowo.
Moim zdaniem duża pupa i szerokie biodra są seksowne ale nie wciśnięte w rurki na siłę.

[Dezzire]

swietny watek musze do niego dolaczyc bo tez naleze do klanu szerokopupnych eheheheh no to teraz tylko wklejac fotki
a tak po za tym to zeby zatuszowac nasze faldeczki to najlepiej tuniczki takie do lini bioder zeby troche zakrywly nasze tyleczki spodnie nie za szerolazne bo bedziemy jak w worach wygladac ale takie lekko szerokie dopasowane (w sam raz ) ponoc wysokie buty wyszczuplaja ale kto co lubi

[facilmente_irritabile]

Napisane przez anestet-ka

to co tutaj napisałaś jest tak samo prawdą jak to "no smoking" w Twojej stopce

Ja rur nie noszę właśnie z tego powodu, że mi nie pasują do gabarytów, wyglądam w nich groteskowo.
Moim zdaniem duża pupa i szerokie biodra są seksowne ale nie wciśnięte w rurki na siłę.

No jak nic rzucam palenie I tak już od roku Dzisiaj był tylko jeden,taki tyci tyci... A Ty to niby co,też podobno nie palisz! Bynajmniej mówisz co raz,że rzucaszA efekty tego marne.
Dobra zaraz mnie skrzyczą,że tak trochę off topic...Więc teraz na temat.
A czy Ty kiedykolwiek mierzyłaś rurki?? Błagam...nie opowiadaj głupot!Zakładam się,że wyglądałabyś w owych świetnie <oh lol>...
P.S. Szoruj swego cara na weekend

[anestet-ka]

Napisane przez facilmente_irritabile

No jak nic rzucam palenie I tak już od roku Dzisiaj był tylko jeden,taki tyci tyci... A Ty to niby co,też podobno nie palisz! Bynajmniej mówisz co raz,że rzucaszA efekty tego marne.
Dobra zaraz mnie skrzyczą,że tak trochę off topic...Więc teraz na temat.
A czy Ty kiedykolwiek mierzyłaś rurki?? Błagam...nie opowiadaj głupot!Zakładam się,że wyglądałabyś w owych świetnie <oh lol>...
P.S. Szoruj swego cara na weekend

Mierzyłam rurki i nawet już prawie miałam kupić, ale musiałabym ze 3 kilo do nich schudnąć, żeby móc swobodnie oddychać i dobrze, że nie kupiłam, bo zamiast schudnąć, to ja jeszcze przytyłam, przez rzucanie palenia właśnie. Dlatego już nie rzucam

Dupcię najlepiej tuszować spódniczkami i tunikami, co teraz czynię. Mam jedne jedyne spodnie, w które wchodzę, więc nie ma wyboru.

Tylko nie wiem jakie fasony spódnic najlepiej maskują biodra? W dodatku niska jestem...
Najchętniej owinęłabym się jakąś plandeką i tak się turlała po mieście

[madziulka_]

Ja też myślę że moje bioderka są ciut za szerokie, ale biodrówki spodenki muszą być koniecznieze spódniczek to raczej ciut przed kolano lub za kolanoa góra dowolność u mnie

[Jula]

Dołączam do klubu. Mam szerokie biodra i okropnie wyglądam w rurkach i tunikach, kiedys miałam spore problemy nawet ze sukienkami. Wiecie co, tak sobie myślę, że biodrzaste trochę się jednak wyróżniają, zwłaszcza na tle kobiet z nowym typem sylwetki, czyli "talia szersza od bioder"
Jesli chodzi o spodnie to ja noszę "niemodne" biodrówki z poszerzanymi nogawkami sprzed kilku sezonów, krótkie bluzki (tj nie-tuniki), spódnice poszerzane ale nie od samej talii tylko tak od linii bioder. Niestety w spódniczkach klasycznych, ołówkowych i z podniesionym stanem wyglądam jak boginii płodności - za bardzo eksponują biodra.

[ksh]

Witam
Też mam szerokie biodra w stosunku do talii i muszę Wam powiedzieć, że spodnie, w których wyglądam najkorzystniej to właśnie rurki! Muszą być tylko odpowiednio dobrane, ani za duże, ani broń Boże za małe. Ja wybrałam takie z pionowymi przeszyciami, które dodatkowo wyszczuplają, kolor ciemny beż/jasny brąz. Naprawdę warto pokombinować z różnymi fasonami

[MoTyleKsw]

Hi hi ja tyeż się przylączam Lubie swoje biodra nei zawsze a jest coś ponad 100 Nie uważam się za osobe grubą, nie atrakcyjną, wręcz przeciwnie Nie narzekam Na swoje bioderka zlałapalam swojego tŻ, z którym jestem trzy lata (a to taki sportowy typ, do którego pasują te wychodzone kościotrupy) taki stereotyp. Chodzę w raczej spodnaich z prostymi nogawkami, uwielbiam tuniki, no nie tyle co tuniki a bluzki do polowy bioder i uważam ze wyglądam korzystnie Ii trzeba kochac swoje 4 literki bo one naprawdę sa fajnę i kręcą facetów :P


Aaaa i jeszcze jedno żeby kobieta była proporcojonalan (moja babacia krawcowa tak mowi) między biodrami a talią musi byc roźnica 25 cm

[paulina_222]

Napisane przez MoTyleKsw

Aaaa i jeszcze jedno żeby kobieta była proporcojonalan (moja babacia krawcowa tak mowi) między biodrami a talią musi byc roźnica 25 cm

O lol. dziękuję za Twoją babcię ;D;D;D;D

co do duzych bioder i rurek to wszystko zależy
głównie od tego czy się naprawdę ma szerokie biodra czy tylko się tak wydaje

i od tego hmm czy cała sylwetka (uda, brzuch) jest masywna etepe etede.

[ma-rzena]

hej! a ja postanowilam powalczyc ze swoimi kompleksami i chociaż tez mam pupcie jak j.Lo wysyłam zdjęcie swojej pupy na konkur sloggów. Wejdź sobie na stronkę www.sloggi.pl i sama zobacz. mozna wygrać fajne nagrody a przy okazji poczuć się bardziej sexy

[facilmente_irritabile]

Napisane przez ma-rzena

hej! a ja postanowilam powalczyc ze swoimi kompleksami i chociaż tez mam pupcie jak j.Lo wysyłam zdjęcie swojej pupy na konkur sloggów. Wejdź sobie na stronkę www.sloggi.pl i sama zobacz. mozna wygrać fajne nagrody a przy okazji poczuć się bardziej sexy

Ojjj nie,tam są same zgrabne pupcieTylko kompleksów się nabawiłam A dasz nam link do swojego zdjęcia?

[madzia_g]

Napisane przez facilmente_irritabile

Ja też mam spore bioderka i tyłek,ale i tak noszę rurki W czym problem?

Tobie moga pasowac, ale ja mierzylam i wygladalam fatalnie mam za grube uda i szerokie biodra i wygladam jak swinka w rurkach ;p

[goosia:)]

Napisane przez anestet-ka

Mierzyłam rurki i nawet już prawie miałam kupić, ale musiałabym ze 3 kilo do nich schudnąć, żeby móc swobodnie oddychać i dobrze, że nie kupiłam, bo zamiast schudnąć, to ja jeszcze przytyłam, przez rzucanie palenia właśnie. Dlatego już nie rzucam

Dupcię najlepiej tuszować spódniczkami i tunikami, co teraz czynię. Mam jedne jedyne spodnie, w które wchodzę, więc nie ma wyboru.

Tylko nie wiem jakie fasony spódnic najlepiej maskują biodra? W dodatku niska jestem...
Najchętniej owinęłabym się jakąś plandeką i tak się turlała po mieście

ja nie pale juz od 4 miesięcy i teraz nie moge schudnąć !! chyba znowu zaczne palić U mnie znowu jest tak że wszystko mi idzie w uda,i mam boczki-których się nie mohe pozbyć za cholerę a rurki nosze uwielbiam je -własnie kupiłam sobie 3 pare,mi sie wydaje ,że mimo tych moich "masywnych" ud wygladam w nich dobrze tylko te boczki mi wystaja............ i ukrywam je pod tunika ;D

[anestet-ka]

Napisane przez goosia:)

ja nie pale juz od 4 miesięcy i teraz nie moge schudnąć !! chyba znowu zaczne palić U mnie znowu jest tak że wszystko mi idzie w uda,i mam boczki-których się nie mohe pozbyć za cholerę a rurki nosze uwielbiam je -własnie kupiłam sobie 3 pare,mi sie wydaje ,że mimo tych moich "masywnych" ud wygladam w nich dobrze tylko te boczki mi wystaja............ i ukrywam je pod tunika ;D

Mi też większość idzie najpierw w uda i w boczki, ale za to potem w biust, z czego akurat jestem zadowolona
Chyba się przejdę pomierzyć te rurasy, jakoś się przemogę... a pomyśleć, że kiedyś nosiłam spodnie rozm 27 (chociaż kiedy to było )

A co do szerokich bioder, to ja się pocieszam tym, że może poród będę miała szybszy

[muron]

ja mam problem J.Lo-udziska. Choć tyłek zgrabny-kolega mói idealna skocznia. Ale gore nosze 36 a dol 38 przez ten tyłek:-( W pasie wisi, to pupie sie opina. Niestety nic nie zrobie bo wszytskie kobity w rodzinie tak mają:-(Rurek nie zakładma;-(. dzinsy 29 ale biooodra widać

[mysiamysia]

Napisane przez muron

ja mam problem J.Lo-udziska. Choć tyłek zgrabny-kolega mói idealna skocznia. Ale gore nosze 36 a dol 38 przez ten tyłek:-( W pasie wisi, to pupie sie opina. Niestety nic nie zrobie bo wszytskie kobity w rodzinie tak mają:-(Rurek nie zakładma;-(. dzinsy 29 ale biooodra widać

Rozmiar 29 ? To wcale nie masz w takim razie ani duzej pupy ani szerokich bioder No chyba ze zalezy tez duzo jaka masz sylwetke,bo niektore maja naprawde szerokie biodra i spora pupe,ze przy ich figurach wyglada to ok,a przy innych figurach to samo wygladaloby o wiele gorzej

[niezorientowana]

witam wszystkie Panieoczywiście też próbowałam ćwiczyć, wklepywać w siebie cud-kremy, mniej jeść ale oczywiście wtedy zawsze akurat jestem strasznie głodna i zmęczona na tyle, żeby nie ćwiczyć więc walczę zrywami, w czym podobno Polacy sa najlepsi... Oczywiście dodatkowo ogladałam (wręcz się doktoryzowałam) programy o tym, jak się ubierać. Oto todwie rzeczy, które zapamiętałam:
- spodnie o prostych nogawkach,
- spódnica w kształcie litery A.
Wiem, wiem, jak na "doktorantkę" to mało ale czasami u mnie działa mechanizm wypychania, jak czegoś nie jestem w stanie zaakceptować.
Jesli chodzi o moje wymiary to góra 36 dół 38-40 w zależności nawet nie od sklepu jak od kolekcji:| no a dżinsy.... to jeszcze przemilczę bo dalej mnie drażni ich rozmiar:| ehhhh
no ale żeby jakoś zakończyć pozytywnie moją wypowiedź powiem, że teraz kładąc się do łóżka zrobię tzw. krótki program dowolny--> chodzi o ćwiczenia bo teraz to mi się skojarzyło ze skeczem kabaretu moralnego niepokoju a im o ten rodzaj ćwiczeń nie chodziło <zawstydzona>
dobranoc, postaram się jutro odezwaćpozdrawiam

[a-sea-of-honey]

Z checia sie przylacze do klubu pokaznych pup i bioder Akurat te atrybuty mi nie przeszkadzaja, bardziej wkurzaja mnie moje uda, ale to inna historia. W rurkach nie chodze, bo nie czuje sie w nich dobrze, za bardzo eksponuja dolne partie. Wole proste, ciemne jeansy albo spodnie z troche szerszymi nogawkami (nie dzwony, takie rozszerzane od uda). Spodnice nosze zazwyczaj w litere A, jesli wezsze, to tylko z wysokimi obcasami. Generalnie wyznaje zasade, ze dol ubrania powinien byc albo takiego samego koloru jak gora, albo ciemniejszy. Uwazam, ze tunika wcale nie jest dobrym pomyslem na duze biodra, bo jesli konczy sie na ich linii, to tylko je "przecina" i zwraca na nie uwage. Nosze bluzki konczace sie powyzej najszerszego miejsca bioder, dluzsze troche marszcze, zeby je "skrocic". Mozna tez fajny efekt uzyskac widoczna bizuteria, odwraca uwage od dolu i przyciaga wzrok ku gornej czesci ciala, np. dlugi wisiorek czy duze kolczyki. Tyle z moich sztuczek ubraniowych

[niezorientowana]

tylko dwa słowa: nie ćwiczyłam

[paulinka_vel_paulinka]

Ja też należę do tych z mocno odznaczającym się dołem Zawsze to był mój wielki kompleks, wszystkie kilogramy które zyskiwałam szły prościutko w tyłek ;/
Nie będe oszukiwała, zawsze z tym walczyłam i teraz też walczę.
Generalnie noszę tylko proste jeansy, dłuższe bluzeczki (raczej nie tuniki), coś co podkreśla wcięcie w talii. Nic specjalnego

[(:Iza:)]

ja też mam dużą pupe i chodze w rurkach, a co oczywiscie nie w takich mega opietych tylko dopasowanych z umiarem i wybieram spodnie z "mocniejszego" materiału a bluzki wole dłuższe, nie tuniki ale coś pomiędzy

[MoTyleKsw]

Napisane przez muron

ja mam problem J.Lo-udziska. Choć tyłek zgrabny-kolega mói idealna skocznia. Ale gore nosze 36 a dol 38 przez ten tyłek:-( W pasie wisi, to pupie sie opina. Niestety nic nie zrobie bo wszytskie kobity w rodzinie tak mają:-(Rurek nie zakładma;-(. dzinsy 29 ale biooodra widać

Napisane przez niezorientowana

witam wszystkie Panieoczywiście też próbowałam ćwiczyć, wklepywać w siebie cud-kremy, mniej jeść ale oczywiście wtedy zawsze akurat jestem strasznie głodna i zmęczona na tyle, żeby nie ćwiczyć więc walczę zrywami, w czym podobno Polacy sa najlepsi... Oczywiście dodatkowo ogladałam (wręcz się doktoryzowałam) programy o tym, jak się ubierać. Oto todwie rzeczy, które zapamiętałam:
- spodnie o prostych nogawkach,
- spódnica w kształcie litery A.
Wiem, wiem, jak na "doktorantkę" to mało ale czasami u mnie działa mechanizm wypychania, jak czegoś nie jestem w stanie zaakceptować.
Jesli chodzi o moje wymiary to góra 36 dół 38-40 w zależności nawet nie od sklepu jak od kolekcji:| no a dżinsy.... to jeszcze przemilczę bo dalej mnie drażni ich rozmiar:| ehhhh
no ale żeby jakoś zakończyć pozytywnie moją wypowiedź powiem, że teraz kładąc się do łóżka zrobię tzw. krótki program dowolny--> chodzi o ćwiczenia bo teraz to mi się skojarzyło ze skeczem kabaretu moralnego niepokoju a im o ten rodzaj ćwiczeń nie chodziło <zawstydzona>
dobranoc, postaram się jutro odezwaćpozdrawiam

Hmm to są duże pupy? Duże biodra? I to jest wlasnie to co mnie wkurza najbardziej. Że to wlasnie te osoby szczupłe mają największy problem z zaakceptowaniem siebie. A ja co mam powiedziec jak noszę 42 i mam w biodrach 106 i akceptuje siebie w pełni i uważam siebie za osobę atrakcyjną. nawet bardzo.;/ A tutaj płaczą że mają 38. Nieeee nic tylko sie zabic. Jak tu będa pisac takie co mają duże tyłeczki w rozmiarze 38 to ja się już tu nie udzielam. Brrr

Do cholery jasnej to jakie wy rozmiary chciałybyście nosić? 34 :/

[Dezzire]

Napisane przez MoTyleKsw

Hmm to są duże pupy? Duże biodra? I to jest wlasnie to co mnie wkurza najbardziej. Że to wlasnie te osoby szczupłe mają największy problem z zaakceptowaniem siebie. A ja co mam powiedziec jak noszę 42 i mam w biodrach 106 i akceptuje siebie w pełni i uważam siebie za osobę atrakcyjną. nawet bardzo.;/ A tutaj płaczą że mają 38. Nieeee nic tylko sie zabic. Jak tu będa pisac takie co mają duże tyłeczki w rozmiarze 38 to ja się już tu nie udzielam. Brrr

Do cholery jasnej to jakie wy rozmiary chciałybyście nosić? 34 :/

racja w 10000000% sie z toba zgadzam ja nosze rozmiar 46 wiec i co ja mam powiedziec jak takie 38 rozmierowki placza ?

[paulinka_vel_paulinka]

a kto powiedział, że nosząc rozmiar 38 nie można mieć szerokich bioder i dużej pupy ??
To nie jest wątek dla osób które noszą większe rozmiary, tylko dla tych które mają nieproporcjonalną figure.

[MoTyleKsw]

Dezzire i być tu człowieku zdrowym.

Powiedziec ci jakim cudem? Nie można mieć szerokoch bioder nosząc rozmiar 38! Bo nie można i tyle. Bo nosząc rozmiar 38 masz w biodrach hmm 94-96? To nie jest duża pupa. Fakt można byc nieproporcjonalnym, ale czy widzisz w temacie coś takiego, mam duże biodra=jestem nieproporcjopnalna, albo "Jestem nieproporcjonalna" NIE. Wydaję mi się, ze jest to wątek dla osób ktore mają szerokie biodra, duże pupy, które raczej noszą spodni powyżej 40 , a nie że są nieproporcjonalne. Bo osobą nieproporcjonalną można być nosząc 34, a wcale nie miec dużych bioder!!!