Skinoren->wyleczyl kogos calkiem z tradziku?

[Margo123]

W takim razie to bardziej wygląda na wysyp "oczyszczający" ,stosuj dalej,wkrótce powinno byc lepiej.Ewentualnie dołóż cos jeszcze na te niespodzianki i stosuj punktowo,żeby szybciej sie zaleczylo (antybiotyk miejscowy,nadtlenek benzoilu?),chociaz sam kwas azelainowy równiez jest mocno antybakteryjny ,więc powinien sobie dać radę.

[Joskelyn]

Napisane przez Margo123

W takim razie to bardziej wygląda na wysyp "oczyszczający" ,stosuj dalej,wkrótce powinno byc lepiej.Ewentualnie dołóż cos jeszcze na te niespodzianki i stosuj punktowo,żeby szybciej sie zaleczylo (antybiotyk miejscowy,nadtlenek benzoilu?),chociaz sam kwas azelainowy równiez jest mocno antybakteryjny ,więc powinien sobie dać radę.

Dzieki za rady i pocieszenie no wlasnie dziwie sie, ze one sa takie oporne na schodzenie, bo smaruje je obficie Skinorenem. Stosowalam tez Benzacne na nie, ale u mnie nigdy ta masc zbyt efektywnie nie dzialala eh, wlasnie wstalam, patrze w lustro i znow nowy nieprzyjaciel na brodzie

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Margo123]

hm.. a może dołącz coś z kwasem salicylowym?U mnie się swietnie komponował zestaw salicyl i azelainowy.Ewentualnie,mo że jakis żel do mycia twarzy z kwasem salicylowym,chyba sylveco miał taki

Przypomniałam sobie własnie,że Glamid jest bardzo fajnym produktem.Kwas glikolowy i salicylowy w małych stezeniach i dodatkowo niacynamid,ja wspominam go bardzo milo.Poczytaj o nim,moze zdecydujesz ze warto go właczyc do pielęgnacji

[Joskelyn]

Napisane przez Margo123

hm.. a może dołącz coś z kwasem salicylowym?U mnie się swietnie komponował zestaw salicyl i azelainowy.Ewentualnie,mo że jakis żel do mycia twarzy z kwasem salicylowym,chyba sylveco miał taki

Przypomniałam sobie własnie,że Glamid jest bardzo fajnym produktem.Kwas glikolowy i salicylowy w małych stezeniach i dodatkowo niacynamid,ja wspominam go bardzo milo.Poczytaj o nim,moze zdecydujesz ze warto go właczyc do pielęgnacji

Ale to jak? I jeden i drugi stosowac? Jedna noc azaleinowy druga salicylowy? Ja nawet serum z witamina C odstawilam, bo uznalam, ze to za duzo

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[kimmmm]

ja już zaczynam 3 miesiąc kuracji i jestem po 2-3 mega wysypach po których mam sporo przebarwień. Podejrzewam, że skóra sukcesywnie się oczyszcza i nie wydaje mi się żeby Skinoren "zapychał" wręcz przeciwnie zdecydowanie zmniejszył ilość zaskórniaków otwartych. Nie mogę powiedzieć, że buzia jest idealnie gładka ale na pewno jest poprawa. Muszę uporać się z przebarwieniami, który pozostały mi po wysypach. Nie zniechęcaj się bo to bardzo długo i mozolna droga aby poprawić stan skóry. Daj skórze wyrzucić wszystkie zanieczyszczenia. Wydaje mi się, że warto dać szanse Skinorenowi bo jest jednym z niewielu środków na trądzik ktory nie ingeruje w organizm. Mam na myśli antybiotyki, które albo nie skutkują albo degradują organizm. Nie ukrywam, że jeżeli do lutego nie będe zadowolona z efektów pół rocznego stosowania Skinorenu prawdopodobnie zdecyduje się na druga kurację izotretynoiną. Wytrwałości...zdaje sobie sprawę że są takie dni gdzie nie masz ochoty pokazać się nikomu.

[zapaałka]

Napisane przez Joskelyn

Ale to jak? I jeden i drugi stosowac? Jedna noc azaleinowy druga salicylowy? Ja nawet serum z witamina C odstawilam, bo uznalam, ze to za duzo

Możesz stosować tonik z niskim stężeniem kwasu salicylowego (1-2%), a po 30-60 min. nakładać Skinoren. Jeżeli sam Skinoren Cię nie podrażnia to nie ma powodu, żeby odstawiać inne kosmetyki, w tym witaminę C.

[kimmmm]

Nie wspomniałam we wcześniejszym poście że przed nałożeniem Skinorenu po oczyszczeniu twarzy płynem miceralnym tonizuje ją tonikiem z kwasem migdałowym i dopiero nakładam kwas azelainowy. Kwas dodatkowo złuszcza i wybiela przebarwienia no i jak to bywa przy k.migdałowym działa antybakteryjnie. Także faktycznie warto zastosować terapie skojarzoną. Proponuje kwas migdałowy lub salicylowy ale jest dużo mocniejszy, więc tutaj musiałabyś określić odporność skóry bo nie warto ja przesuszać. Do nawilżenia proponuję Cetaphil Dermoprotektor-lekki, dobrze się wchłania, zalecany do skór problemowych.

[Joskelyn]

Dziekuje za rady ja jestem troche podlamana, bo moja cera wczesniej byla naprawde nie najgorsza i nie przywyklam do takich wulkanow na twarzy. Chcialam przez terapie glownie zlikwidowac stare przebarwienia, a tymczasem mam kilkanascie nowych... moja cera jest wytrzymala i trudno ja podraznic, wiec moze sprobuje z salicylowym tonikiem. W zeszlym roku uzywalam mieszanki salicyla i migdala i efektow szalonych nie bylo, ale wysyp byl tylko jeden, malych pryszczy na poczatku no nic, nakladam Skinoren, daje sobie trzy miesiace czyli do 21stycznia, a potem najwyzej pojde do kosmetyczki na jakas serie Yellow Peel albo czegos takiego

Ps. Kliknelam wlasnie tonik salicylowy 2% z mazidel

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Joskelyn]

Aktualizacja: podjelam jednak decyzje o zakonczeniu terapii Skinorenem, wyrzucam to g... i nie chce nawet slyszec wiecej o kwasie azaleinowym to co mam na twarzy to jakis horror, nigdy przenigdy w zyciu tak nie wygladalam, a mialam naprawde duze problemy z tradzikiem jako nastolatka... gdyby to dzialo sie po dwoch tyg kuracji zrzucilabym to na oczyszczanie, ale ja stosuje Skinoren juz dwa miesiace i z dnia na dzien jest coraz gorzej pracuje z ludzmi i nie moge sie pokazywac w takim stanie... najbardziej zastanawiajace jest to, ze pryszcze, ktore mi wyskakuja strasznie wolno sie goja... Kilka wielkich ropnych wypryskow mam juz ponad miesiac na twarzy - w niektore dni wydaja sie mniejsze, a potem nagle przezywaja renesans i znow sa ogromne. To mnie przekonuje, ze ten lek mi nie sluzy. Zawsze po wysypach kwasowych pryszcze znikaly dosc szybko.

Jak pisalam kupilam ten tonik z salicylem 2% i moze go pouzywam, a jak sie nie sprawdzi to wracam do Effaclaru - nie bylo po nim idealnie, ale przynajmniej bylo normalnie

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[xxee]

Napisane przez Joskelyn

Aktualizacja: podjelam jednak decyzje o zakonczeniu terapii Skinorenem, wyrzucam to g... i nie chce nawet slyszec wiecej o kwasie azaleinowym to co mam na twarzy to jakis horror, nigdy przenigdy w zyciu tak nie wygladalam, a mialam naprawde duze problemy z tradzikiem jako nastolatka... gdyby to dzialo sie po dwoch tyg kuracji zrzucilabym to na oczyszczanie, ale ja stosuje Skinoren juz dwa miesiace i z dnia na dzien jest coraz gorzej pracuje z ludzmi i nie moge sie pokazywac w takim stanie... najbardziej zastanawiajace jest to, ze pryszcze, ktore mi wyskakuja strasznie wolno sie goja... Kilka wielkich ropnych wypryskow mam juz ponad miesiac na twarzy - w niektore dni wydaja sie mniejsze, a potem nagle przezywaja renesans i znow sa ogromne. To mnie przekonuje, ze ten lek mi nie sluzy. Zawsze po wysypach kwasowych pryszcze znikaly dosc szybko.

Jak pisalam kupilam ten tonik z salicylem 2% i moze go pouzywam, a jak sie nie sprawdzi to wracam do Effaclaru - nie bylo po nim idealnie, ale przynajmniej bylo normalnie

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

Ojj rozumiem Twoją złość, ale to naprawdę może być nadal oczyszczanie...
U mnie minęły 3 miesiące zanim zaczęło się poprawiać. A w trakcie tych 3 miesięcy było o wiele gorzej niż przed rozpoczęciem kuracji (byłam tak załamana, że powoli wpadałam w depresję) Miałam może o tyle lepiej, że wypadło to akurat w wakacje (kurację zaczęłam w połowie lipca), przez co nie musiałam praktycznie wychodzić z domu. Oczywiście wszystkie wakacyjne plany takie jak tymczasowa praca, wyjazd nad morze, jeziorko itp. - trafił szlag. Nie wspomnę już o masie odwołanych spotkań ze znajomymi...
Z perspektywy czasu jednak cieszę się, że nie przerwałam kuracji. Chociaż jestem też pewna, że drugi raz bym się na to nie zdecydowała. Teraz jednak (po 5 miesiącach), cera jest w miarę ok. Nie jest idealnie, bo jednak czasem coś wyskoczy, ale w miarę szybko znika (na początku kuracji było tak jak u Ciebie, krostki w ogóle się nie chciały goić, ciągle się odnawiały).

[Margo123]

To nie wygląda jednak na oczyszczanie,ale bardziej na "zapychanie".Tym bardziej,jesli nie miałas problemow trądzikiem,to niby z czego cera mialaby sie oczyszczac?
Uzywalas skinorenu w kremie?Jesli tak,to prawie napewno to jednak zapchanie Nie zrazaj sie do kwasu azelainowego,bo to swietny kwasik,w mojej opinii lepszy niz kwasy aha lub bha,bo dziala bardziej antybakteryjnie od wyzej wymienionych.Jednak jesli bedziesz chciala znow do niego wrocic,to polecam produkty o mniej ciezkiej/okluzyjnej konsystencji.Hascoderm lipożel jest najlepszy w moim rankingu,a miałam i acne derm,skinoren krem i żel oraz finacea.

[Joskelyn]

Napisane przez Margo123

To nie wygląda jednak na oczyszczanie,ale bardziej na "zapychanie".Tym bardziej,jesli nie miałas problemow trądzikiem,to niby z czego cera mialaby sie oczyszczac?
Uzywalas skinorenu w kremie?Jesli tak,to prawie napewno to jednak zapchanie Nie zrazaj sie do kwasu azelainowego,bo to swietny kwasik,w mojej opinii lepszy niz kwasy aha lub bha,bo dziala bardziej antybakteryjnie od wyzej wymienionych.Jednak jesli bedziesz chciala znow do niego wrocic,to polecam produkty o mniej ciezkiej/okluzyjnej konsystencji.Hascoderm lipożel jest najlepszy w moim rankingu,a miałam i acne derm,skinoren krem i żel oraz finacea.

To nie jest tak, ze nie mialam w ogole tradziku, bo cos tam zawsze mi wyskakiwalo, ale to byl jeden dwa pryszcze w mscu, wiec raczej niewielki problem + jakies stare kropeczki po pryszczach, na ktore wlasnie glownie mialam Skinoren stosowac no i mam wielkie tendencje do zapychania, nie moge ot tak kupic sobie jakiegos kremu, podkladu, tylko analiza skladu totalna, a i tak niewiele kosmetykow mi sluzy najpierw mialam krem, potem zmienilam na zel, ale po zelu jest jeszcze gorzej. Jak mowie - te pryszcze jakos bym zniosla, gdyby sie w ogole goily, a one po prostu sa na miejscu mysle, ze po Swietach pojde zrobic sobie jakas serie kwasow u kosmetyczki, zeby zlikwidowac te przebarwienia po.... Skinorenie takie kuracje mi jednak bardziej sluza niz masci W maju biore slub i chcialam miec pewnosc, ze tego dnia nic mi nie wyskoczy, a teraz sie boje, czy zdolam doprowadzic moja twarz do stanu przed kuracja do tego czasu

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Margo123]

Skąd ja to znam Mam ileśtam czasu do ważnej uroczystości,myśle sobie "hej,mam tak wiele czasu,sprobuje tego nowego srodka,on mi napewno pomoze,w koncu pomogl tak wielu osobom" ,a później koncze wyglądajac 3 razy gorzej niz początkowo i w panice na szybkiego szukam gdzies pomocy;D
Ty jednak masz jeszcze naprawde dużo czasu,napewno uda Ci się ładnie doprowadzić do porządku i bedziesz miała śliczną cere w dniu ślubu Kwasy u kosmetyczki to może faktycznie lepszy pomysł.
I niewiem co takiego jest w tym skinorenie,ale u mnie też gorzej było po żelu niż po kremie.No,po kremie też było kiepsko,więc po tej historii zraziłam sie do kremow z kwasami o cięzkiej konsystencji;//

[Joskelyn]

Napisane przez Margo123

Skąd ja to znam Mam ileśtam czasu do ważnej uroczystości,myśle sobie "hej,mam tak wiele czasu,sprobuje tego nowego srodka,on mi napewno pomoze,w koncu pomogl tak wielu osobom" ,a później koncze wyglądajac 3 razy gorzej niz początkowo i w panice na szybkiego szukam gdzies pomocy;D
Ty jednak masz jeszcze naprawde dużo czasu,napewno uda Ci się ładnie doprowadzić do porządku i bedziesz miała śliczną cere w dniu ślubu Kwasy u kosmetyczki to może faktycznie lepszy pomysł.
I niewiem co takiego jest w tym skinorenie,ale u mnie też gorzej było po żelu niż po kremie.No,po kremie też było kiepsko,więc po tej historii zraziłam sie do kremow z kwasami o cięzkiej konsystencji;//

Ja juz takich preparatow gotowych chyba w ogole nie bede stosowac duzo lepiej sprawdzily sie u mnie samokrecone peelingi kwasowe i zabiegi w salonie, bez tej calej zapychajacej otoczki

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Margo123]

Ja Cię doskonale rozumiem,bo sama pewien czasu temu pogorszyłam sobie w ten sposob bardzo cerę.I również po części przez skinoren,a po części przez kremy z filtrem (ogromna w tym zasługa ziaji matującej spf 50 - koszmar nad koszmary ,u mnie zrobił istne pobojowisko;/),gdy ogarne cerę ,też planuje przestawic sie na wlasnoręcznie robione sera wodne ,bardzo boje się ze znow zaczne eksperymentować z czymś,co znow pozapycha mi pory i wrócą mi zaskorniki oraz podskórne gule

[Joskelyn]

Napisane przez Margo123

Ja Cię doskonale rozumiem,bo sama pewien czasu temu pogorszyłam sobie w ten sposob bardzo cerę.I również po części przez skinoren,a po części przez kremy z filtrem (ogromna w tym zasługa ziaji matującej spf 50 - koszmar nad koszmary ,u mnie zrobił istne pobojowisko;/),gdy ogarne cerę ,też planuje przestawic sie na wlasnoręcznie robione sera wodne ,bardzo boje się ze znow zaczne eksperymentować z czymś,co znow pozapycha mi pory i wrócą mi zaskorniki oraz podskórne gule

Oj niemal wszystkie produkty z Ziaji robia na mojej cerze masakre, wiec omijam te firme szerokim lukiem. A filtry uzywam tylko mineralne z Paulas Choice. Kosztuja sporo, ale jako jedyne na 100% mnie nie zapychaja.

Dwie noce bez Skinorenu i moja cera jest (odpukac!) w o niebo lepszym stanie! Pryszcze sa jakby mniej zaognione i zrobily sie zdecydowanie bardziej plaskie i najwazniejsze - nie wyskoczylo mi nic nowego Uzywam teraz na noc kremu lagodzacego po kuracjach tradzikowych z Avene, a na noc Flavo C forte z Auriga i krem nawilzajacy z Ahavy. Wczoraj uzylam tez toniku 2% salicyla i bede go stosowac 2-3 razy w tygodniu. Ciekawa jestem jaki skladnik Skinorenu tak zle na mnie dzialal

Na ogarniecie cery zawsze sie u mnie sprawdzal Effaclar Duo. Nie robil jakis cudow, ale trzymal cere w ryzach jestem ciekawa, czy ten tonik salicylowy na dluzsza mete sie u mnie sprawdzi w zeszlym roku na zime robilam serie peelingow migdalowo-salicylowych i moze fantastycznych efektow nie bylo, ale cera byla rozjasniona i bez zadnej masakry

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

[Skibinska]

Napisane przez Joskelyn

Oj niemal wszystkie produkty z Ziaji robia na mojej cerze masakre, wiec omijam te firme szerokim lukiem.

U mnie spustoszenie zrobiła seria liście manuki -długo doprowadzałam twarz do stanu normalności.

Co do skinoren
Ostatnio skończyłam 3 miesięczną kurację Tetralysalem (1 tabletka na dobę) i po tym dermatolog zalecił mi Skinoren, także na przebarwienia. zaznaczył, że mogę kupić też jakiś tańszy zamiennik. Kupiłam Acnederm. Skóra dłużej zostaje matowa, przebarwienia się wyrównują, a na twarzy prawie w ogóle nie wyskakuje nic nowego! Stosuję ok 2 tygodni. Trochę się boję, że za chwilę moja skóra się do niego przyzwyczai i potem znów będzie lipa, ale póki co cieszę się tym co jest

[Margo123]

Nie martw sie,na kwas azelainowy skóra sie nie uodparnia,więc jesli teraz jest swietnie,to i potem tez tak bedzie Dodatkowo kwas azelainowy to dobry antyoksydant,wiec masz działanie antytradzikowe oraz anti aging w jednym

Napisane przez Joskelyn

Oj niemal wszystkie produkty z Ziaji robia na mojej cerze masakre, wiec omijam te firme szerokim lukiem. A filtry uzywam tylko mineralne z Paulas Choice. Kosztuja sporo, ale jako jedyne na 100% mnie nie zapychaja.

Dwie noce bez Skinorenu i moja cera jest (odpukac!) w o niebo lepszym stanie! Pryszcze sa jakby mniej zaognione i zrobily sie zdecydowanie bardziej plaskie i najwazniejsze - nie wyskoczylo mi nic nowego Uzywam teraz na noc kremu lagodzacego po kuracjach tradzikowych z Avene, a na noc Flavo C forte z Auriga i krem nawilzajacy z Ahavy. Wczoraj uzylam tez toniku 2% salicyla i bede go stosowac 2-3 razy w tygodniu. Ciekawa jestem jaki skladnik Skinorenu tak zle na mnie dzialal

Ja podejrzewam,że trójglicerydy tak zadziałaly,sa one bardzo komedogenne i slyszałam,ze bardzo duzo osob ich nie toleruje.
A filtr ziai to bylo cos naprawde strasznego.Zaden inny produkt nigdy wczesniej mnie tak nie zmasakrował jak on;/ Do dzis mam kilka wgłebień na brodzie po wielkich gulach,które mi zafundował.
Flavo c z Aurigi miałam,fajne.A o produktach Pauli slyszałam i miałam kilka probek.Powiesz o ktory dokładnie filtr Ci chodzi?Bo ja z tych co nadal poszukują swojego idealnego filtra

[Joskelyn]

Napisane przez Margo123

Nie martw sie,na kwas azelainowy skóra sie nie uodparnia,więc jesli teraz jest swietnie,to i potem tez tak bedzie Dodatkowo kwas azelainowy to dobry antyoksydant,wiec masz działanie antytradzikowe oraz anti aging w jednym



Ja podejrzewam,że trójglicerydy tak zadziałaly,sa one bardzo komedogenne i slyszałam,ze bardzo duzo osob ich nie toleruje.
A filtr ziai to bylo cos naprawde strasznego.Zaden inny produkt nigdy wczesniej mnie tak nie zmasakrował jak on;/ Do dzis mam kilka wgłebień na brodzie po wielkich gulach,które mi zafundował.
Flavo c z Aurigi miałam,fajne.A o produktach Pauli slyszałam i miałam kilka probek.Powiesz o ktory dokładnie filtr Ci chodzi?Bo ja z tych co nadal poszukują swojego idealnego filtra

Hmmm, no faktycznie, ja staram się trojglicerydów unikać, choć ciężko znaleźć mocno nawilżające i regenerujące kremy bez nich... Mam np taki krem z Avy, który bardzo lubię i po prostu stosuję go na zmianę z Effaclarem, wtedy mam wrażenie, że jakoś powstrzymuję zapychania Ale może powinnam spróbowac całkowicie się ich pozbyć z pielęgnacji i zobaczyć, co się będzie działo.

Co do zapychania i wysypu po produktach, to zanim poznałam Skinoren królem w tej dziedzinie była u mnie EcoAmpułka 4 do skóry trądzikowej Pat&Rub. Co dziwne, EcoAmpułka 1 do skóry suchej nie zawiera w składzie trójglicerydów, a ta do skóry trądzikowej własnie tak - gdzie tu logika... No ale miałam po niej wysypy stulecia nastepnego ranka, ilekroć próbowałam jej użyć, tyle, że wypryski szybko znikały. Numer 2 to słynny filtr Vichy do cery tłustej, ten żel-krem - tyle, że w tym przypadku wysyp pojawił się po 2-3 tyg użytkowania...

Tak w ogóle to nigdy nie sprawdzałam składu Skinorenu - wyszam z zxałożenia, że skoro zawiera tak silną substancję odblokowującą pory, to niejako niweluje ona działanie wszelkich zapychaczy, jakie w nim są

Co do filtru idealnego, to ten:
http://www.paulaschoice.pl/pl/p/RESI...F-30-60-ml/220
W zasadzie czuję się jakbym używała super nawilzajacego, lekkiego kremu, nie filtru. No i totalnie nie zapycha, to dla mnie jedyny 100% pewniak w tej materii. Jedynym minusem jest to, że ma delikatny kolor i np. teraz jest dla mnie troszke za ciemny, ale ja jestem super blada. Latem to jest zaleta, bo wyrownuje koloryt skóry i moge chodzic bez podkładu. Ale jesli ktos nie ma ultra jasnej cery, to sprawdzi sie tez zimą. Teraz planuję kupić ten
http://www.paulaschoice.pl/pl/p/Hydr...ants-60-ml/138
, bo też ma tylko filtry mineralne, a nie ma koloru. Nie próbowałam nigdy z PaulasChoice innych filtrów, gdzie zmieszane są filtry mineralne i chemiczne, może tez by sie sprawdziły, ale skoro te są sprawdzone, to chyba nie będę ryzykować.

[Skibinska]

Napisane przez Margo123

Nie martw sie,na kwas azelainowy skóra sie nie uodparnia,więc jesli teraz jest swietnie,to i potem tez tak bedzie Dodatkowo kwas azelainowy to dobry antyoksydant,wiec masz działanie antytradzikowe oraz anti aging w jednym

Dziękuję Bardzo mnie uspokoiłaś

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Mam nadzieję, że ktoś tu zagląda jeszcze

Krótki opis sytuacji: mój TŻ ma generalnie problem z wypryskami, na szczęście już nie taki trądzik jaki miał za czasów liceum. W każdym bądź razie nadal robią mu się syfki, zwłaszcza ma takie dwa problematyczne na brodzie i pod żuchwą. Zrobiły mu się takie dwa większe i problem w tym że kilka razy potraktował je maszynką do golenia po czym się zaogniły, są większe, wypukłe i najgorsze z tego wszystkiego, że nie chcą się goić. Do tego trochę tego na klacie i na plecach.

Oczywiście jak to facet nie będzie z byle pierdołą do lekarza leciał, mimo że przeszkadza mu to bardzo. Obecnie używa tylko takich sklepowych kosmetyków "antybakteryjnych", po których takiego działania w sumie nie ma co się spodziewać

Stwierdziłam, że robi to źle. W sumie sama nie miałam nigdy większych problemów z trądzikiem - na moje problemy lata temu wystarczyło mydełko siarkowe, krem cynkowy dla niemowląt z rossmanna i picie ziółek. Autorytetem także jestem cienkim. Jednak poczytałam trochę o tym kremie i jestem pozytywnie nastawiona.
Myślicie że mu pomoże? Albo macie może jakieś lepsze pomysły? Zastanawiałam się jeszcze nad takim cynkowym taniochem aptecznym połączonym z siarką, kwasem borowinowym i wyciągiem z pięciornika. Ewentualnie nad połączeniem skinorenu i cynku.

[Smerfetka696969]

Żyje ktoś tu jeszcze ?
Bo ja 5 tygodni stosowałam Acnederm i niestety nie pomogł teraz zamówiłam na DOZ Skinoren i oby on mi pomógł

[xxee]

Ja stosuję Differin (od lipca) plus Skinoren (od października). Skinorenowi na pewno zawdzięczam rozjaśnienie starych przebarwień i szybsze znikanie tych, które się pojawiają. Niestety nie poradził sobie z zaskórnikami, a na tym mi głównie zależało. Dodam, że do tej pory używałam wersji w kremie, teraz tubka mi się kończy i zamieszam spróbować żelu

[allesi]

Używałam miesiąc przed tym, jak zapisano mi izotek. Teraz również staram się go używać, by zmniejszyć obecne wypryski. Niestety nie pomógł wtedy, teraz też jego skuteczność jest znikoma.
Jedyne co zauważyłam, to znaczne wysuszenie skóry, kiedy nakładam go z rozwagą, to moja skóra w ogole nie zauważa tej substancji

[YasminOya]

Napisane przez Ray

gogela wiesz co przy kazdym leku ktoey ma witamine a nie powinno sie opalac, a on wlasnie zawiera retinoid o ile dobrze pamietam ale na pewno jego pochodne ktore zluszczaja skore, podczas zluszczania , ktore czesto nie nastepuje rownomiernie podczs opalania powstana przebarwienia i plamy... na poczatku moze nie ebdzie widac ale przy dluzszym stosowaniu wyjda...
dlatego jest to lek ktory miedzy innymi rozjasnia cere ( bo zluszcza) i pozwala pozbyc sie blizn

takze jesli ktos nie chce plam to radze sie nie opalac dziwne ze tego w ulotce nie ma, a moze jest? nie pamietam bo ja go stosowalam z 5 lat temu

Nie prawda, Skinoren z retinoiddmi i pochodnymi wit. A nie ma nic wspolnego. Ja go mm przepisanego w ciazy - ponadto, posiada kwas azelinowy, a nie witamine.

[Paulina_Paola]

Ja mam bardzo wrażliwą skórę, próbowałam różnych kremów i po praktycznie każdym piekła mnie skóra i musiałam przerywać kuracje
Jedynie krem xxx używam już pare miesięcy i wszystko jest ok. xxx ma naturalne składniki i w sumie przekłada się to na działanie i kontakt ze skórą

[Bernadella]

Hej , czy stosował ktoś z Was krem Acnerose? Mam początki trądziku różowatego i szukam jakiegoś dobrego, skutecznego i w miarę naturalnego kremu bez chemii.

[Marzenka3112]

Mój brat stosuje i bardzo sobie chwali. No i faktycznie widać, że jego twarz w końcu odpoczęła. Jak chcesz to napisz do mnie, to mogę go jeszcze wypytać o szczegóły.

[Funia101]

Też słyszałam o tym kremie. Ciekawi mnie to, że nie jest on raczej jakoś super znany. A wszyscy chwalą. Czy to polski produkt?

[Kala_repa]

Polski polski. Na mnie zadziałał a miałam przeraźliwy trądzik różowaty i nic mi nie pomagało. Teraz dalej go mam, ale jest w około 80% wyproszony z mojej skóry twarzy. A pomógł mi właśnie ten krem, o którym piszecie. Cenę ma wygórowaną to fakt... ale przynajmniej bez chemii i jest serio skuteczny