2014-09-17, 14:31 | #751 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Evrith, będą nas dwie sierotki, ale po to jest szkoła żeby się uczyć. Ja jestem na wizaż, charakteryzacja i stylizacja.
Ciekawa jestem jak ta inauguracja wygląda i ogólnie pierwsze zajęcia. A co do stresu to zawsze on jest przed czymś nowym i nam nieznanym ;-) |
2014-10-03, 08:52 | #752 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Szkoła Marzeny Daleckiej
Cytat:
Widzę ,że minęło pare lat,a nadal jest tak samo. Róbcie co chcecie,dokładnie..ehh.. |
|
2015-02-22, 21:57 | #753 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
dziewczyny jak teraz się ma sytuacja w szkole daleckiej? Chodzi mi o wizaż i charakteryzacje. Jacy są wykładowcy, kosmetyki, warunki?
Coś doczytałam, że gdzieś były 2 osoby od wizażu - jedna super, druga do niczego. Nadal jest taka sytuacja? Wybieram się od września i chciałabym wiedzieć czy jest sens
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2015-06-06, 21:00 | #754 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Jest tutaj ktoś kto wybiera sie w 2015 na Technika usług kosmetycznych ?
|
2015-06-08, 10:28 | #755 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Jest ;-) jeszcze się ostatecznie nie zdecydowałam, ale wybór padnie raczej właśnie na tą szkołę ;-) jesteś już zapisana? Pozdrawiam
|
2015-06-08, 12:52 | #756 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
ja się zapisałam już na wizaż i charakteryzację
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2015-06-08, 14:44 | #757 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
A w szkole już byłaś ? ;-) jeśli tak to jakie ogólne wrażenia ?
|
2015-06-08, 18:29 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Byłam.. Generalnie szkoła przenosi siedzibę od września, więc zwiedzanie nie wiele da. Pani w sekretariacie bardzo miła i ładnie wszystko wytłumaczyła
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2015-06-22, 10:24 | #759 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 477
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Jestem po wizażu i stylizacji (rok szkolny 2014/2015, i ten czas oceniam), i w wielkim skrócie: nie polecam.
W mniejszym skrócie: słyszałam, że ludzie po tej szkole nie potrafią malować. Nie jest to do końca prawda - jeżeli potrafili malować przed przyjściem do niej, lub w trakcie nauczyli się z YT czy innych źródeł, to przecież szkoła nie oduczy. Ale fakt, że i nie nauczy zbyt wiele. A jeśli komuś zależy tylko na dyplomie, to chyba można znaleźć jakąś tańszą szkołę. Wersja dla zainteresowanych: kiedy p. Kalinowska, z którą miałyśmy wizaż (teraz podobno z p. Terlikowskim, co może dawać cień szansy na poprawę sytuacji), na pierwszych zajęciach po prostu kazała nam malować, myślałyśmy, że to po to, żeby ocenić umiejętności każdej z nas i zdecydować, komu poświęcić więcej czasu. Okazało się jednak, że mniej więcej tak wyglądają każde zajęcia z malowania, czy to z p. Kalinowską, czy z p. Ziębą - rzucany był temat, np. makijaż w palecie kolorystycznej jesieni, i sobie malowałyśmy, żeby tylko na koniec usłyszeć coś w stylu "no ok, ok", zupełna samowolka. Niemalże zero podstaw w stylu jak zająć się brwiami czy dokąd nakładać cień. Z przedmiotami teoretycznymi w stylu historii ubioru było nieco lepiej, ale jednak raczej nie dla nich idzie się do szkoły. Zresztą, w drugim semestrze zajęć z p. Ziębą niemalże nie było, ponieważ jeśli w planie miałyśmy rozpisane jakieś z nią zajęcia i później sesję zdjęciową (ogólnie są 3), to w praktyce cały czas poświęcany był przygotowaniu modelek do zdjęć (które to można podziwiać na szkolnym Facebooku). Oczywiście przy nich też pełna samowolka, chyba że ktoś wyraźnie poprosił o pomoc z czymś konkretnym. Zajęcia z nauczycielem charakteryzacji miałam tylko w ramach fryzjerstwa (pod koniec drugiego semestru, długo po tym, jak mogłoby się to przydać np. do sesji, poza tym jedynie w charakterze wyplatania warkoczy i historii fryzjerstwa), więc zbyt wiele o nim powiedzieć nie mogę, poza tym, że zdarzyło mu się nie dotrzeć na egzamin oraz spotkanie umówione z dwiema dziewczynami z charakteryzacji oraz że słyszałam, że w ogóle czasem nie przybywał na zajęcia, ale ile w tym prawdy - nie wiem. Jednak powiedziałabym, że nawet większym problemem szkoły niż to, że z nauczaniem w niej średnio jest to, ile w niej absurdów i kłamstw. Ot, chociażby ze strony szkoły "zapewniamy profesjonalne pracownie i kosmetyki" - w szkole zauważyłam faktycznie parę pigmentów MACa i jakiś stary puder Diora, poza tym zupełnie przyzwoite paletki Kryolanu, ale generalnie na kosmetyczny szał się nie nastawiajcie - koszmarem pierwszego semestru było to, że niemalże wszystkie tusze (głównie Kobo, z tego co pamiętam) były zaschnięte a podkłady - za ciemne. W drugim semestrze uległo to nieznacznej poprawie, ale wrażenie pozostaje. Poza tym pracuje się głównie na Kobo i innych drogeryjnych markach, w roli skarbów trafiły się jakieś stare paletki Sleeka i bodajże MUR. "Dodatkowe fakultety w ramach czesnego" to też piękna bajka, tzn. owszem, było w ramach czesnego szkolenie z makijażu HD bodajże, prowadzone przez nauczyciela uczącego w szkole. W pierwszym semestrze mówiono nam o spotkaniu z projektantem czy ćwiczeniach praktycznych ze stylizacji polegających na wybraniu się do centrum handlowego, ale na obiecankach się skończyło. Same praktyki organizowane są w różnych terminach poza zajęciami, i jest to np. trzygodzinne przygotowywanie do spektaklu czy wykonywanie makijaży studniówkowych, zazwyczaj na terenie Wrocławia. Tam chyba najwięcej można się nauczyć, chociaż i tak nie wystarczająco dużo, poza tym osoby dojeżdżające mogą mieć problem. Wreszcie same egzaminy zawodowe, o których powadze może świadczyć chociażby to, że dziewczyna zaczynająca jako pierwsza musiała w zasadzie sama przygotować sobie stanowisko, wyjąć szkolne kosmetyki, o ile chciała z jakichś korzystać i przez większość czasu nie była przez nikogo nadzorowana, czy to, że członek komisji, który nieco się spóźnił (...tak, charakteryzator), zamiast przeprosić i zasiąść jak najszybciej w jury, wpierw udał się w kierunku kuchni (czy też łazienki, przepraszam, w tym przypadku kierunek ten sam). Cóż, pozostaje chyba mieć nadzieję, że wraz ze zmianą siedziby, zmieni się podejście do słuchacza. |
2015-06-27, 16:34 | #760 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Amsterdam
Wiadomości: 77
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Ja powiem krótko - w stu procentach potwierdzam słowa mojej przedmówczyni. A jeżeli ktoś jest ciekawy mojej opinii to zapraszam do przeczytania całości.
Podejście do słuchacza oczywiście bardzo miłe, szczególnie jeżeli trzeba zapłacić czesne. Kosmetyki stare i śmierdzące. Nie dajcie się zwieść opisom na stronie. Możecie zapomnieć, że będziecie pracować na profesjonalnych kosmetykach jak MAC, Bobbi Brown, Dior. Nauczyciele nie przekazują ŻADNEJ wiedzy teoretycznej - jak należy malować ani nawet jak nie należy malować. Zajęcia odbywają się na zasadzie "róbta co chceta". Więc jeżeli liczycie na to, że nauczycie się rozcierać i robić piękne kreski to zapomnijcie - lepiej spędzić kilka godzin na YT i próbach przed lustrem. Wszelkie egzaminy to jedna wielka ściema! Nie trzeba nawet otwierać zeszytu żeby zdać. Co ja mówię zdać... jakakolwiek beznadziejna byłaby moja wiedza najniższą oceną w szkole jest 4! Pomimo tego, że wiedza i umiejętności poszczególnych osób znacznie się różnią to tak naprawdę nikt nie będzie sprawiedliwie oceniony gdyż jak wspomniałam nikt nie dostaje niżej jak 4... Obiecywano nam spotkania z Wrocławskimi vloggerami (Red Lipstick Monster, Radzka) - żadne się nie odbyło. Zdarzało się, że nauczyciele nie pojawiali się na zajęciach. Sesje zdjęciowe, które mają trafić do portfolio (realizowane w szkole) są zwyczajnie słabe, i raczej nikt takimi fotkami nie będzie się chciał pochwalić. Za wydrukowaną kartkę z imieniem i nazwiskiem + rubryczkami na oceny zwaną KARTĄ OCEN trzeba zapłacić 2 x 50zł (za każdy semestr) co jest totalną bzdurą i nie wiem jak można tyle żądać za zwykłą kartkę papieru. Więc podsumowując, jeżeli nie macie umiejętności i chciałybyście je zdobyć to NIE W TEJ SZKOLE. A jeżeli macie umiejętności i zależy Wam jedynie na dyplomie to polecam wybrać tańszą placówkę. Za 350zł (wizaż i stylizacja) miesięcznie, kupicie sobie świetne produkty do kuferka.
__________________
♥ 31.12.2014 ♥ |
2015-07-06, 13:32 | #761 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Szanowne Panie ,
Dziękujemy za szczerą opinię na temat szkoły. Każda z Pań ma do tego prawo, jednak nie ze wszystkim możemy się zgodzić. Przykro nam, że nie były Panie zadowolone. Rozumiemy, że nie każdemu odpowiada system pracy naszych wizażystów, lecz ankiety przeprowadzane w trakcie Państwa nauki nie ukazywały nam nigdy problemów, które poruszane są w tych postach. Jeśli chodzi o samą naukę to nasi nauczyciele starają się kształtować w słuchaczach kreatywność i samodzielny warsztat (tak ważny w pracy wizażysty). Do ich kompetencji i sposobu pracy mamy pełne zaufanie!!! Na zajęciach podczas każdego z etapów pracy, nauczyciel konsultuje i poprawia wykonaną pracę, a nie wykonuje ją za słuchacza. Jeśli pojawiały się jakiekolwiek sygnały czy niepokojące sytuacje, szkoła reagowała na głos słuchaczy. Przeprowadzane szkolne wewnętrzne ankiety, były anonimowe i szkoła była zawsze otwarta na szczere opinie. W podsumowaniach ankiet żaden nasz nauczyciel nigdy nie został oceniony negatywnie!!! Jeśli zaś mówimy o szkolnych kosmetykach, to cieszy nas, że zauważone zostały min. kosmetyki takich firm jak : SLEEK, MAC, KRYOLAN, MUR, INGLOT, ETREBELL, DIOR (nie tylko puder ale również cienie, podkłady, róże) KIKO, LILU LOLO (nie są to kosmetyki drogeryjne). Oczywiście w szkole mamy również firmy dostępne w drogeriach : KOBO, PIERR RENE, MAYBALINE, REVLON, MAX FACTOR. Przy tak dużej ilości rozmaitych kosmetyków czasem może się zdarzyć, że jakiś produkt przyschnie lub minie mu termin ważności. Oczywiście staramy się w miarę możliwości na bieżąco weryfikować stan naszych kosmetyków (bardzo nam pomagają zgłoszenia od czujnych słuchaczek) Nasze praktyki organizowane dla słuchaczy odbywają się w operetce, teatrze, przy pokazach mody. Niestety jako szkoła nie mamy dużego wpływu na termin i czas tych artystycznych wydarzeń. Cieszy nas, że nasi słuchacze mają możliwość uczestnictwa i nauki podczas tak różnorodnych eventów, pragniemy również podkreślić, że opiekun praktyk i nauczyciel również musi się dostosować do tych terminów. Wielu słuchaczy korzysta z tych dodatkowych praktyk i słyszymy bardzo dużo pozytywnych opinii na ich temat. Jeszcze raz dziękujemy za wyrażenie opinii. Pozdrawiamy serdecznie Szkoła Marzeny Daleckiej |
2015-07-06, 22:15 | #762 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 768
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Cytat:
Cytat:
Podpisuję się pod wszystkim co napisały dziewczyny.. A co do ankiet - nie wiem jak reszta, ale ja miałam okazję wypełniać ją tylko po I semestrze. Gdybym dostała taką na koniec napisałabym bardzo szczerze co sądzę o szkole. Pierwsze wrażenie było całkiem dobre, w ramach opłaty wpisowej dostałyśmy 3 pędzle Hakuro i 2-3 kosmetyki Kobo. Zajęcia z p. Kalinowską? Nie wiem co ona tam robi i skąd się tam wzięła. Jeden wielki burdel jeśli chodzi o wizaż. Make-upy które wykonywała na koleżankach były totalnie przerysowane i kiczowate. Wszędzie błysk!! Błyszczki, brokaty, różowe róże i sztuczne rzęsy. Ma bardzo dużą wiedzę na temat historii mody i w tym temacie sprawdza się jako nauczyciel. Nic więcej. P. Ziębę lubię i uważam, że jest osobą zdolną, szkoda tylko, że nie przekazała nam wiedzy, którą ma. Nie było zajęć "brwi rysujemy tak, a usta tak". Generalnie wszystko "ok". Fajnie by było mieć czasem wytknięty błąd, żeby go więcej nie popełniać. O kosmetykach było już powiedziane wszystko, nic więcej nie mam do dodania. Fajnie, że w ramach zajęć wykonywane są sesje zdjęciowe, to na pewno na plus. Ale podsumowując - niczego się tam nie nauczyłam i żałuję, że wydałam te pieniądze, żeby mieć dyplom. Mogłam zrobić dyplom czeladnika zamiast tej szopki. Przynajmniej miałabym go w wersji anglojęzycznej obowiązującej w Europie.
__________________
LEONOWELOVE
|
||
2015-07-13, 10:30 | #763 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
cóż .... niestety również i ja muszę potwierdzić słowa dziewczyn.Ogólnie mam bardzo mieszane uczucia, ponieważ atmosfera na zajęciach, czy atmosfera w sekretariacie jest super. Również zadbanie o słuchacza m.in to, że była w szkole kuchnia, czy sekretariat nie robił problemow, aby skserować 1 stronę, coś powiedzieć itp.Takie sprawy ogólnie na +, lecz chcę się odnieść do tego, co już było powiedziane, więc przejdę do kwestii o kosmetykach.
Liczyłam na to, że poznam jakieś perełki, których używają wizażyści, np. podkłady ślubne, tymczasem średnio raczej wykonywać makijaż ślubny affinitonem ... liczyłam na poznanie innych marek niż te drogeryjne, przede wszystkim na marki profesjonalne, ale no przeliczyłam się. Uważam jednak, że to jest sprawa szkoły na jakich kosmetykach pracuje i powiedzmy, że jakiejś wielkiej tragedii nie ma, bo jak ktoś chce poszukać sobie perełek, to poszuka sobie sam, a szkoła mogłaby się skupić na właściwym nakładaniu tych produktów, ale tutaj też nie było najlepiej. Szkoła nie uczy higienicznego użycia tych kosmetyków. Żaden z nauczycieli nie powiedział nigdy, że tusz należy nakładać jednorazowymi szczoteczkami, że jeśli zanurzymy taką szczoteczkę w tuszu, nie należy maczać jej ponownie i do każdej kolejnej osoby używać nowej szczoteczki, tylko każdy malował się szczoteczką tą z tuszu ..., a gdy raz na zajęciach zobaczyłam jak jedna słuchaczka "pompuje tusz" to aż serce mi zamarło .... były w szkole osoby całkiem zielone i powinno im się wytłumaczyć, że takie pompowanie powietrza do tuszu jedynie mu szkodzi ... ale no cóż... Przejdę może do ważniejszej kwestii, otóż tego, że podobno nasze problemy nie były poruszane. Serio? nie? przykro to słyszeć, otóż były poruszane. Zwierzyłyśmy się jednemu z nauczycieli, że zajęcia z Wizażu z P. Kalinowską nie powwinny mieć w ogóle miejsca, bo akurat o wizażu ta Pani nie wie za wiele, ale hmmm jakoś do końca szkoły Pani Kalinowska nadal prowadziła te zajęcia, na którym nie liczyło się nic innego jak brokat i błyszczyk na ustach. Nie ważne, że ktoś miał plamę na oku, ważne, że miał brokat ....Więc tutaj niestety nie zgodzę się z wypowiedzią szkoły, że nic nie wiedziała o naszych problemach. Bardzo mnie zawiodło również w szkole, że nikt nie pokazał podstaw typu np. do którego momentu powinno nakładać się cień- wiele dziewczyn "paciało" jak im się podobało tworząc efekt np. smutnego oka. Nie każda z dziewczyn była na tyle wciągnieta w wizaż, aby sobie doczytać to w książkach. Szkoła powinna zainwestować nie tylko w lepsze kosmetyki, ale i w nauczycieli. Skoro Pani Kalinowska uczy materiałoznawstwa, historii ubioru i kolorystyki, niech tego uczy, bo o tym wie wiele, o wizażu wie baaaardzo mało i baaardzo wiele złych informacji ma w tym temacie. Co do praktyk nie mam zastrzeżeń, były w porządku. Podsumowując jeśli ktoś jest całkiem zielony w wizażu nie zna pędzli, kosmetyków ( na co dzień używa tylko podkładu i tuszu) i chce zacząć od totalnych podstaw to polecam niech idzie. Jeśli natomiast ktoś ma już jakieś pojęcie o wizażu, sam używa lepszych kosmetyków, ma pędzle i kocha wizaż to polecam za te 4 tysiące, które trzeba na szkołę wydać przeznaczyć na kilka fajnych książek i wyposażenie kuferka Podobno kiedyś jak była inna kadra w szkole było w niej całkiem inaczej i oby szkoła wróciła na dobry tor - być może za sprawą powrotu do szkoły Pana Terlikowskiego coś się zmieni, mam nadzieję, że wraz z Panią Ziębą stworzą fajny duet, bo są z nich super ludzie i przede wszystkim technika pracy dziewczyn w szkole będzie na wyższym poziomie. Wszystkim wybierającym się do szkoły - powodzenia |
2015-07-13, 11:25 | #764 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
normalnie przerażacie mnie tymi opiniami o szkole. Naprawdę szczerze się zastanawiam czy jednak nie zrezygnować.
Z tego co opisujecie lepsze kosmetyki i umiejętności zdobyłam w trakcie podstaw wizażu na studiach lic, niż się nauczę w szkole, która nastawiona jest na kierunki artystyczne.
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2015-07-21, 15:07 | #765 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
To może i ja dodam swoją opinię. Oceniam rok 2013/2014.
Wybierając szkołę zastanawiałam się nad MDalecką i AWiS. Na temat obu słyszałam i czytałam skrajne opinie.... W grę wchodził tylko Wrocław, ponieważ do niego mam najbliżej. Za AWiS przemawiały lepsze sesje zdjęciowe na stronie szkoły, ale wybrałam MDalecka ze względu na niższą cenę i fakt, że jest szkołą policealną. Ogólnie jestem zadowolona z dużymi "ALE". Szkoła ma plusy jak i minusy. Jest część rzeczy, które po prostu są nie do przyjęcia. Z minusów: profesjonalne kosmetyki wymienione na stronie szkoły w rzeczywistości występowały w minimalnych ilościach... Przeważały drogeryjne. Zaletą było, że tych drugich było dużo i dla każdego starczało, więc nie trzeba było o nie "walczyć" podczas wykonywania makijażu jak to się słyszy o niektórych szkołach. Jednak uważam, że drogeryjne produkty w szkole wizażu to i tak jakieś nieporozumienie... Za mało było porad i nakierowania JAK malować. Zazwyczaj na zajęciach padał temat stylizacji, krótkie omówienie tematu lub rodzaju makijażu (często bardzo pobieżne) i malowanie. Niestety bez względu na wykonanie makijażu najczęściej było "ok" lub "dobrze"... Nieważne, że ktoś nawet nie rozblendował nałożonego cienia lub robił "smutne oko"......... Ogólnie mało było krytyki... Czasem marzyło się o byciu skrytykowanym za coś Omówienie sposobu wykonywania makijażu było na poziomie podstawowym, co jest nie do pomyślenia jeśli chodzi o uczenie zawodu przyszłych wizażystów. Sesje zdjęciowe powinny być bardziej profesjonalne, bo niektóre zdjęcia aż wstyd zamieszczać na Facebooku szkoły. I nie jest to wina dziewczyn tylko jakość wykonania zdjęć jest tragiczna.... Zdjęcia tchną sztucznością i kojarzą się z amatorskim teatrem, a nie branżą fashion. Tak jak ktoś wyżej napisał: zdjęcia są słabe. Wydaje mi się, że słabe sesje to też wynik stylu prowadzenia zajęć: wykładowca odpowiadający za pomoc w przygotowywaniu do sesji (w naszym wypadku była to pani Olga) po prostu robił to niedbale i od niechcenia. A wystarczyłoby włożyć w to więcej pasji, zaangażowania i pomocy w doborze makijażu do urody modelki, pomocy w wykonaniu makijażu i pomocy w doborze dodatków. Po to przecież się chodzi do takiej szkoły i mamy prawo tego wymagać. Niestety zajęcia do sesji to "róbta co chceta". SZKODA! I nie ma co tłumaczyć tego "zaufaniem do warsztatu słuchacza"... Każdy przecież, kto decyduje się na szkołę wizażu chce się takiego warsztatu nauczyć z zajęć i OD WYKŁADOWCÓW. Gdybyśmy chcieli wykonywać wszystko samodzielnie to byśmy nie szły do szkoły tylko zorganizowały sobie sesje na własną rękę. Ogólnie uważam, że największym minusem w tej szkole jest brak zaangażowania w pracę wykładowców. Chodzi mi tu o JAKOŚĆ zajęć. Nie podobało mi się też obiecywanie zajęć z piercingu, body paintingu itp., które nie doszły do skutku... Z obiecywanych fakultetów miałyśmy jedynie połowę i nawet nie mamy z tego żadnego dyplomu/zaświadczenia. Obiecywane były również wyjścia (poza praktykami), których po prostu nie było. No i ankiety... Dostaje się je do wypełnienia w połowie roku jak dopiero wszystko się rozkręca (przez pierwszy semestr niewiele się dzieje) i zanim się zacznie robić sesje. Szkoda, że nie ma ankiet na koniec roku, bo by mieli jasny obraz ocen szkoły przez słuchaczki. Z plusów: Pomimo wymienionych minusów jest to nadal jedna z lepszych szkół wizażu we Wrocławiu (Dalecka i jeszcze AWiS mają wciąż najlepsze opinie). Pani Olga i pan Mariusz to utalentowani wizażyści i są profesjonalistami. Pan Mariusz to były wizażysta marki Dior z międzynarodowego teamu i więcej się nauczyłyśmy z grupą u niego na jednych zajęciach, które się raz odbyły jako fakultet niż przez cały rok szkolny na zajęciach z wizażu i technik makijażu u p. Olgi i p. Sylwii. Niestety pojawia się tu jednocześnie duży minus: pomimo, że p. Olga zna się na rzeczy i ma dużą wiedzę to niestety się nią nie dzieli (chyba, że ktoś ją bardzo mocno ciągnie za język...). Raczej swoją wiedzę dotyczącą bardziej zaawansowanych technik trzyma dla siebie... No i zawsze u niej na zajęciach jest wszystko "dobrze, okay, fajnie"... Nie dostaniecie mniej niż "czwórki" Natomiast p. Sylwia jest po ASP i ma naprawdę rozległą wiedzę dotyczącą sztuki, więc super się sprawdziła jako wykładowca historii ubioru, rysunku lub materiałoznawstwa. Niestety wizaż powinni zostawić wyżej wymienionej dwójce wizażystów Atmosfera na zajęciach i w szkole jest bardzo przyjemna. Wykładowcy są bardzo elastyczni i zawsze wykazywali się zrozumieniem jeśli pojawiał się jakiś problem z obecnością lub chociażby ze spóźnieniem na zajęcia lub wcześniejszym wyjściem na autobus/pociąg. Widać też, że szkoła stara się dostosowywać do potrzeb uczniów i co roku ulepsza ofertę i chce poprawiać to, co nie pasuje słuchaczom. Miejmy nadzieję, że wezmą sobie nasze uwagi do serca i część prowadzących się bardziej zaangażuje i zmieni sposób prowadzenia zajęć. Tym bardziej, że kiedyś szkoła miała dobre opinie. Na plus też jest to, że szkoła po obronie wydaje świadectwo ukończenia artystycznej szkoły policealnej i drugi dyplom nadający tytuł zawodowy. Chociaż jak wiadomo w naszym zawodzie to i tak nikomu niepotrzebne... Podobało mi się również organizowanie praktyk przez szkołę. I moja końcowa rada: jeśli chcecie się czegoś nauczyć w MDalecka na bardziej zaawansowanym poziomie to trzeba pytać, ciągnąć za język wykładowców i prosić ich o pomoc. I róbcie to śmiało, bo przecież co miesiąc zostawia się u nich niemałe sumy za czesne. My w naszej grupie przyjęłyśmy właśnie taką taktykę Trzeba się też nastawić na dużo samodzielnej pracy poza szkołą jeśli chce się mieć dobry warsztat i dobre portfolio. A najlepiej poszukać dobrej, renomowanej szkoły o świetnej opinii POZA Wrocławiem jeśli ktoś może sobie na to pozwolić. |
2015-07-22, 04:18 | #766 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
W całej rozciągłości zgadzam się z opinią powyżej Nic dodać nic ująć. Fajnie, że szkoła chce pewne rzeczy poprawić, nie wszystko jest źle, ale niektóre aspekty są do koniecznej zmiany jeśli ma być to wartościowy kierunek.
__________________
Cytat:
|
|
2015-08-25, 20:43 | #767 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Cześć dziewczyny!
Chcę iść od września na kierunek wizaż i stylizacja. Po przejrzeniu możliwości jakie oferuje Wrocław, zdecydowałam się właśnie na szkołę M. Daleckiej, bo wydawała mi się najbardziej profesjonalna,jeśli chodzi o wizaż. Jednak po przeczytaniu wypowiedzi na forum już nie jestem tego taka pewna,bo trafiłam na wiele negatywnych opinii.Dodatkowym minusem jest to,że szkoła znajduje się dość daleko od centrum. Wiem,że już wiele z Was się tu wypowiadało na ten temat,ale zależałoby mi zwłaszcza na opinii tych z Was, które kończyły szkołę w roku 2014/2015. Jeżeli możecie coś napisać na ten temat to byłabym wdzięczna |
2015-08-31, 11:59 | #768 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Amsterdam
Wiadomości: 77
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Cytat:
__________________
♥ 31.12.2014 ♥ |
|
2016-09-13, 11:59 | #769 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Czesc Dziewczyny !
Dlugo zastanawialam sie, czy napisac ten post, ale to ,co spotkalo mnie z strony tej szkoly zaraz przy zakonczeniu edukacji przechodzi ludzkie pojecie. Na samym poczatku pragne PRZESTRZEC wszystkie z was przed dokonaniem blednego wyboru i wywaleniem kupy kasy w bloto. Niestety bylam sluchaczka tej szkoly, co wiecej skonczylam ja i chcialam opisac, jak wyglada tam 'edukacja.' Dodam, ze zaczynalam od TOTALNEGO zera, nie potrafilam sie malowac, bardziej robilam plamy na oczach niz makijaz i liczylam na to, ze ktos nauczy mnie jak poprawnie to robic - niestety przeliczylam sie. Otoz po pierwsze: ** Szkola nie zapewnia modelek, na ktorych mozna cwiczyc makijaz - trzeba wyszukiwac sobie samodzielnei i na wlasna reke, a pozniej fatygowac ludzi do szkoly. nikogo nie interesuje to, czy pracujesz, zajmujesz sie rodzina, czy masz multum innych obowiazkow, mimo tego ,ze bulisz - modelki szukasz sama, a jak mieszkasz w innej miejscowosci - to musisz je sobie przywiezc ze soba. ** Szkola nie zapewnia sprzetu fotograficznego do portfolio. Wymagaja zdjec w super jakosci, ale lustrzanke kup sama. co wiecej nieabrdzo dowiesz sie w tej szkole JAK wykonac poprawne zdjecia, wiec najprawdopodobniej zrobisz je zle, a pozniej beda miec do ciebie pretensje. ** Przychodzac do szkoly wymagaja od Ciebie, ze masz wlasciwie juz umiec wszystko. Pamietam jak dzis jak dostalam karte z face-chartem i polecenie sluzbowe 'namaluj taki sraki i owaki makijaz' ,zapytalam jak to zrobic bo nie umialam uzywac pedzli, w odpowiedzi uslyszlaam 'no ale ty to powinnas wiedziec' - ZALOSNE ***** Wiekszosc nauczycieli potrafi jedynie skrytykowac NIE PODPIERAJAC SWOJEJ KRYTYKI ZADNYMI ARGUMENTAMI,nie udzielajac wskazuwek co i jak nalezy poprawic. *** Porusze teraz kwestie osob zatrudnionych tam. Sa kompletnie niewiarygodne i niekompetentne oraz nieprzystosowane do pracy z ludzmi. Zarowno panie z recepcji jak i pani Dalecka nie nosza zadnego makijazu, niespecjalnie tez dbaja o siebie, ale za to bezczelnie potrafia wysmiewac prace sluchaczy. Jak kobiety tego typu moja prowadzic szkole wizazu ? Sorry, ale najpierw SOBA trzeba cos reprezentowac. Dodakowo udzielaja BLEDNYCH informacji, sa nieuprzejme i niewychowane. Nie pomagaja sluchaczowi, a wrecz utrudniaja nauke tam, a jak zwrocisz im uwage to debilnie tlumacza sie,ze mialy ciezki dzien. Kobiety - jesli ta praca sprawia wam trudnosc - zwolnijcie sie, bo przynosicie wstyd i hanbe tej szkole. *** Kosmetyki w szkole: czesto gesto stare, masa dziewczyn, w tym i ja po prostu po pomalowaniu siebie dostawalysmy mega uczulen. Moje czesne wynosilo 450 zl m-c, placilam przez 10 m-c. Wiec powinno ich bylo stac chociaz na normalne kosmetyki. *** Jest jeden malutki plus w tej szkole, dzieki ktoremu chyba w ogole w nij zostalam. Sa to Zajecia z pania Malgosia B - mega szacunek dla tej pani, prowadzi analize kolorystyczna i zajecia z historii ubioru. Dzieki niej nauczylam sie w ogole czegokolwiek bedac tam i jestem mega wdzieczna. Niemniejjednak gdybym chciala miec sama analize kolorystyczna, zwyczajnie poszlabym na kurs anie do szkoly wizazu. *** PODSUMOWUJAC: SZKOLA TO DNO DNA I 5 M MULU. NIE POMAGAJA, NIE UCZA, POZIOM SLOWNICTWA JEST NIZSZY NIZ 0, DODATKOWO TRAKTUJA CIE W CHAMSKI SPOSOB I WYSMIEWAJA TWOJE PRACE JESLI JESTES POCZATKUJACA I COS CI NIE WYCHODZI. POTRAFIA MEGA DEMOTYWOWAC DO NAUKI. PANIE Z SEKRETARIATU SA ZANIEDBANE I NIEURODZIWE, PSUJA WIZERUNEK SZKOLY. WIEC DRODZY LUDZIE PRZEMYSLCIE SOBIE SWOJA DECYZJE ZANIM ZLOZYCIE TAM PAPIERY I WYWALICIE KASE DOSLOWNIE NA NIC. WIECEJ NAUCZYCIE SIE Z TUTORIALI NA YOUTUBE. |
2016-09-14, 13:08 | #770 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Dzień dobry ,
odnosząc się do Pani opinii zastanawiamy się tylko dlaczego żadne informacje nie dotarły do nas podczas nauki, jeśli pojawiały się jakiekolwiek sygnały czy niepokojące sytuacje, szkoła reagowała na głos słuchaczy automatycznie. Aby wyrażać się na temat jakichkolwiek zajęć trzeba w nich uczestniczyć a tego u Pani zabrakło przez cały okres nauki.Pani opinia na temat wyglądu osób pracujących w szkole ( a nie w recepcji) pozostawimy bez komentarza. Cieszymy się ,że Pani Małgosia spełniła Pani oczekiwania. Dziękujemy za wyrażenie swojej opinii, pozdrawiamy Szkoła Marzeny Daleckiej. |
2016-09-19, 10:53 | #771 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Szanowni Państwo, w zajęciach uczestniczyłam niemal ze wzorową obecnością wobec czego uwagi na temat mojej absencji są nie na miejscu. Druga kwestia to ta, iż gdyby Państwo czytali mój komentarz ze zrozumieniem, dowiedzilieby się, iż nie miałam do kogo się zwrócić ponieważ jak napisałam wyżej: szkoła nie wspiera swoich słuchaczy. Ostatnią kwestią jest to, iż wizytówką (również wizualną, a w przypadku TEGO RODZAJU SZKOŁY PRZEDE WSZYSTKIM wizualną) są niezaprzeczalnie i niekwestionowanie jej pracownicy. Dla przykładu: u rzeźnika nie pracują weganie, osoba otyła nie pracuje w klubie fitness etc... Dobrego dnia. PS: opinię swoją podtrzymuję
|
2017-01-23, 18:45 | #772 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Witam...odbylam szkolenie microblading u Pani Marzeny Daleckiej we Wrocławiu ....Dziewczyny nie polecam!!! Stracilam tylko czas i pieniądze a wiedzy nie osiągnęła żadnej ani z teorii ani praktyki.Modelki nie dobrane do metody szkolenia.Nie jest rzeczą normalną bym nawet nie nauczyła sie malowania symetrii brwi,nie miała kredki w ręce.Nie została nawet omowiona ze mną rzadna teoria.Praca na skórce była owszem ale nawet nie sprawdziła Pani Marzena ....dodam ,że ja nawet nie umialam trzymać piórka...jedna wielka katastrofa....do tego ceny za materiał do pracy żeby zakupić ma taki drogi ,ze nie dajcie się oszukać,na allegro są te same produkty o 1/3 ceny taniej.Mysle ,ze Pani Marzena jest tyle na rynku i nie dba juz o swoją renome.Ale nie o to w tym chodzi...ja nie mogę podjąć pracy, bo zrobię komuś krzywdę i to nie Pani Marzena bedzie odpowiadać tylko ja.
Ja tylko wyrazilam jak wyglądała moja sytuacja...moze typowo w szkole u Pani Marzeny uczą wykfalifikowani ludzie i cos można sie nauczyć,ale tego to ja juz nie wiem. Pozdrawiam |
2017-01-30, 11:39 | #773 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Hej,
Jestem trochę zaniepokojona tym co tutaj przeczytałam o szkole, ponieważ chciałam się tam wybrać. Widzę, że piszecie tutaj o kierunku Wizaż i stylizacja, ja natomiast chciałabym pójść na technika usług kosmetycznych. Czy ktoś może wyrazić swoją opinię czy jest podobnie i na tym kierunku z ostatnich lat? Z góry bardzo dziękuję. |
2017-07-03, 21:35 | #774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 30
|
Dot.: WROCLAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAZENIA, ITP.)
Nie wiem czy moja opinia coś wniesie, ale dwa lata temu chciałam zapisać się do tej szkoły. Wpłaciłam nawet wpisowe. Jednak po rozmowie z dwiema absolwentkami, zrezygnowałam i wycofałam dokumenty aplikacyjne. Wpisowe przepadło a ja wybrałam inną wrocławską szkołę, z której mega dużo wyniosłam wiedzy i praktyki. Jestem mega zadowolona ze swojej decyzji
|
2017-08-04, 13:47 | #775 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCŁAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAŻENIA, ITP.)
A do jakiej poszłaś?
|
2018-01-27, 21:39 | #776 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: WROCŁAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAŻENIA, ITP.)
Hej. Pytanie trochę z innej beczki jestem po technikum kosmetycznym- skończyłam kilka lat temu i z osobistych i zdrowotnych przyczyn musiałam zrezygnować z zawodu teraz chciałabym wrócić do kosmetologii. Ale ze szkoły nie wiele pamiętam. I tu moje pytanie czy warto iść do szkoły na nowo, mimo że jestem po napisaniu dwóch kwalifikacji ?
|
2018-03-25, 12:11 | #777 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: WROCŁAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAŻENIA, ITP.)
Czy ktoś ostatnio uczęszczał do szkoły Daleckiej na jakikolwiek kierunek? Bo widziałam też tam kierunek Masaż. A może któraś była na Wizażu i stylizacji ostatnio i warunki się poprawiły?
|
2019-02-17, 19:55 | #778 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: WROCŁAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAŻENIA, ITP.)
Hej, podpinam się do pytania. Chcę zostać technikom usług kosmetycznych. Do wyboru są szkoły typu żak, cosinus, gowork tupu szkoły od wszystkiego (czyli do niczego) oraz M Daleckiej. Czy któraś z Was ukończyła to technikum? Jak obecne wrażenia ze szkoły?
|
2020-05-01, 10:37 | #779 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Sobótka
Wiadomości: 1
|
Dot.: WROCŁAW: Szkoła Marzeny Daleckiej (OPINIE, WRAŻENIA, ITP.)
jak wygląda sytuacja w szkole? warto rozważać zapisanie się na wizaż i charakteryzację???
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:46.