Pytanie do Panów z kompleksami w łóżku

[realissue]

Witam,

Mam prośbę do Panow, którzy mają lozkowe kompleksy, typu przedwczesny wytrysk, małe przyrodzenie, nieśmiałych, niedoświadczonych itd. Pls wypowiedzcie się, co doświadczona kobieta ma zrobić żebyscie się przestali stresować, jak ma się zachowywać, żeby Wam pomoc?

Tylko proszę o poważne wypowiedzi, a nie gimbaza stajl.
Dzieki z gory!

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez realissue

Witam,

Mam prośbę do Panow, którzy mają lozkowe kompleksy, typu przedwczesny wytrysk, małe przyrodzenie, nieśmiałych, niedoświadczonych itd. Pls wypowiedzcie się, co doświadczona kobieta ma zrobić żebyscie się przestali stresować, jak ma się zachowywać, żeby Wam pomoc?

Tylko proszę o poważne wypowiedzi, a nie gimbaza stajl.
Dzieki z gory!

Nie stresować się samej, być w łóżku radosną, wyluzowaną. Traktować problemy jako coś powszechnego, nie dawać znaku że Cię to załamuje.
Co do mankamentów fizycznych takich jak za małe przyrodzenie to facet musi wiedzieć że w pełni zadowala Cię i Ci się podoba. Czasem są jednak przypadki beznadziejne i jeśli nie będzie czuł się bogiem fizyczności to nic nie zdziałasz.

[realissue]

No wlasnie... jak ja widze jak on jest spiety, to glupieje i sama nie wiem jak mam sie zachowac zeby mu ulzylo.... i to takie zamkniete kolo

[Clevland]

Coś w stylu:
Choć zajmę się tobą, zdejmę z ciebie napięcie, mamy czas.
Czyli doprowadzasz go do orgazmu oralnie, później prosisz o minetkę (mówiąc: pokierują twoją głową bo, ja lubię nietypowo i nikt nie potrafi zgadnąć jak). Mineta niedoświadczonego faceta to twardy język na łechtaczce, albo palce w suchą pochwę.
Po minetce powinien wrócić do formy, jak nie to dajesz mu swoje piersi do polizania, całujesz go po szyi, brodawkach, bierzesz go znów do buzi.

[realissue]

Dobra zrobie dokladnie wedlug Twojego scenariusza, ale to jak wyzdrowieje, bo teraz to bym się udusiła zdam relacje!

[wino244]

Najwazniejsza się akceptacja. Jeżeli on poczuje, że Tobie to nie przeszkadza i uważasz to za coś ok, to bedzie czuł się znacznie swobodniej.

[Clevland]

Alkohol dodaje odwagi.
Czerwone wino raczej uwrażliwia na bodźce zatem ci z przedwczesnym mogą jeszcze szybciej.

Poza tym napisz z jakim delikwentem masz do czynienia bo wymieniłaś tyle przypadków. No chyba, że ktoś ma wszystkie te cechy.

Faceci mają problem aby zabrać się we właściwej kolejności.
Czyli powiedz że najpierw byś chciała abyście się trochę pocałowali.
Facet by chciał być supermenem i doprowadzić cię do szczytu, ale na wytrzymanie do końca nie ma szans.
Zatem trzeba go "rozładować" w pół drogi.
Tyle, że po rozładowaniu może mieć problem na kolejną erekcję, zatem możesz się go zapytać co go podnieca.
Może chce zobaczyć "tył twojego samochodu", może cię pomacać, a może zaproponuj że mu na twarzy usiądziesz.
Albo jakieś porno go nakręci.
A jak się nie uda to tekst w stylu: "coś bym zjadła i później chętnie się z tobą zabawię".
Nie że jego wina, nie że twoja, ale jakieś inne czynniki w tym przypadku głodna baba

[TenGorszy]

Mnie się wydaje, że na wszystko jest jeden sposób: rozmawiać konkretnie o co chodzi, najgorsze są takie podchody i czajenie się, wtedy żadna ze stron nie wie do końca co jest grane. Czyli jak widzisz, że jest nieśmiały, albo niedoświadczony, to pogadajcie o tym chwilę i potem po prostu przełam to tabu, o ile on potrafi tak bezpośrednio rozmawiać, powiedz mu np: dobra, wiem, że jesteś nieśmiały/niedoświadczony, to dawaj, zrobimy to tak, chcesz? Myślę, że wtedy ma sporą szansę poczuć ulgę, że nie musi nic udawać przed Tobą i wszystko zostało powiedziane, i przestanie się stresować. A nawet poczuje się przy Tobie komfortowo i może pokaże pazury za jakiś czas.
Ja (jak już każdy na tym forum pewnie wie) miałem mało doświadczeń, ale parę miałem i zwykle za pierwszym razem z daną dziewczyną był problem, bo ze stresu miałem problemy z erekcją. Po prostu bałem się, bo nie wiedziałem jakie ona ma wymagania/oczekiwania, co lubi, co jej się spodoba, a co nie. A potem każdy następny raz, to już bez strachu i stresu inicjatywa i jazda
No a jak ktoś ma dużo doświadczeń na bieżąco, to pewnie od strzału jest pewny siebie.

[Yennefer92]

Napisane przez Clevland

A jak się nie uda to tekst w stylu: "coś bym zjadła i później chętnie się z tobą zabawię".
Nie że jego wina, nie że twoja, ale jakieś inne czynniki w tym przypadku głodna baba

Super rada

[realissue]

Hahah tez sie usmialam z tej glodnej baby. Ja mam doczynieni z dosc trudnym ale kochanym przypadkiem: ma przedwczesny wytrysk, male przyrodzenie...jezu biedna ja, wiem, no ale coz sie zakochałam i co ja zrobie. Sluchajcie to jest tak ze ja juz nim duzo tematow przerobilam, tysiace razy mowilam ja ja ja ja ja nie zapominaj o mnie. Na samym poczatku to bylam w szoku, bo byl skoncentrowany tylko na sobie, serio. Az sie pytalam, ze zadna z jego dotychczasowych nic na to nie powiedziala? dla mnie to nowosc, ze mezczyzna sie skupia na sobie/ no ale moze to wynikac z faktu ze on sie tak mocno skupia zeby nie skonczyc, sama nie wiem wy powiedzcie. wogole nie mial odruchu pieszczenia mnie przed, oralu, generalnie doprowadzenia kobiety do czerwonosci tylko od razu pchal sie wiadomo gdzie.. wiec ile razy to ja z nim rozmawialam, jak chce byc pieszczona, calowana itd. on mowil ze go strofuje w lozku, ale ze rozumie ze to dla mnie furstrujace. NO ale minelo 2 lata prowadzenia tych rozmow, i tyle wyegzekwowalam ze przynajmnie zaczyna od pieszczenia mnie (choc oral to dalej jakies tabu), z tym ze zawsze sie to tak samo konczy, pare ruchow i on jest po. a ja? a ja zostaje nierozladowana...

[Yennefer92]

Napisane przez realissue

Hahah tez sie usmialam z tej glodnej baby. Ja mam doczynieni z dosc trudnym ale kochanym przypadkiem: ma przedwczesny wytrysk, male przyrodzenie...jezu biedna ja, wiem, no ale coz sie zakochałam i co ja zrobie. Sluchajcie to jest tak ze ja juz nim duzo tematow przerobilam, tysiace razy mowilam ja ja ja ja ja nie zapominaj o mnie. Na samym poczatku to bylam w szoku, bo byl skoncentrowany tylko na sobie, serio. Az sie pytalam, ze zadna z jego dotychczasowych nic na to nie powiedziala? dla mnie to nowosc, ze mezczyzna sie skupia na sobie/ no ale moze to wynikac z faktu ze on sie tak mocno skupia zeby nie skonczyc, sama nie wiem wy powiedzcie. wogole nie mial odruchu pieszczenia mnie przed, oralu, generalnie doprowadzenia kobiety do czerwonosci tylko od razu pchal sie wiadomo gdzie.. wiec ile razy to ja z nim rozmawialam, jak chce byc pieszczona, calowana itd. on mowil ze go strofuje w lozku, ale ze rozumie ze to dla mnie furstrujace. NO ale minelo 2 lata prowadzenia tych rozmow, i tyle wyegzekwowalam ze przynajmnie zaczyna od pieszczenia mnie (choc oral to dalej jakies tabu), z tym ze zawsze sie to tak samo konczy, pare ruchow i on jest po. a ja? a ja zostaje nierozladowana...

Szkoda, że mimo świadomości, że Wasze stosunki nie są najdłuższe, to nie zajmuje się Tobą po tym, jak już sam skończy.
Seks oralny ogólnie jest tabu czy pieszczenie Ciebie ustami jest tabu, ale już gdy Ty go pieścisz ustami to jest w porządku?
To może mów o swoich potrzebach w rozmowie już poza seksem? Wyjaśnij o co Ci chodzi, czego oczekujesz i jakie to daje skutki.
Trochę chyba niewdzięczny ten Twój partner. Nie dość, że chcesz mu jak najbardziej pokazać, jak bardzo akceptujesz go mimo pewnych wad, cierpliwie instruujesz (czego inni faceci mogliby mu pozazdrościć), to on przez 2 lata prawie nic nie zmienił... Mnie się wydaję, że on już się pogodził z tym, jak to wygląda i pasuje mu taki jednostronny seks.

[Clevland]

Napisane przez realissue

wogole nie mial odruchu pieszczenia mnie przed, oralu, generalnie doprowadzenia kobiety do czerwonosci tylko od razu pchal sie wiadomo gdzie.. wiec ile razy to ja z nim rozmawialam, jak chce byc pieszczona, calowana itd. on mowil ze go strofuje w lozku, ale ze rozumie ze to dla mnie furstrujace. NO ale minelo 2 lata prowadzenia tych rozmow, i tyle wyegzekwowalam ze przynajmnie zaczyna od pieszczenia mnie (choc oral to dalej jakies tabu), z tym ze zawsze sie to tak samo konczy, pare ruchow i on jest po. a ja? a ja zostaje nierozladowana...

Co do szybkości- prezerwatywy durex extra safe są dość grube i mogą zatrzymać bodźce, może to wydłuży stosunek.
A jak robicie to bez gumy to przecież zawsze mogłaś zapomnieć wziąć tabletki i dla świętego spokoju "pojedzie" w gumce. Tylko nie wiem czy nie jest za duża.


Jak do minetki się nie pali to powiedz mu że chciałabyś aby dziś był twoim Mikołajem.
Albo przyczepia brodę i wskakuje w czerwone wdzianko, albo ty siadasz mu na twarzy.
Bo widziałaś taki obrazek w necie i jesteś jak dziecko, które chce taką zabawkę. Tak, tu i teraz.
Niech wystawia język i jazda.
A jak robi dużą łaskę, to zapytaj się kiedy zrobi ci rimming, bo też chciałabyś to przeżyć.
Jesteś kobietą i masz prawo do nowości a nie rutyny.
Bo inaczej staniesz się oziębła i będzie dostawał raz na miesiąc.


Facet powinien się ogarnąć, bo jak ma małego, to czymś innym musi nadrabiać.
Ty go sforujesz?
Zapytaj się go ile poradników w tym zakresie przeczytał?
Bo mistrz świata bez wiedzy to może być ale nie w tej dziedzinie.

[Iggas]

Jako posiadacz bardzo małego penisa, moja rada:
- sama nie bądź spięta, obracaj 'wpadki' w żart
-wiem, że nie zapanujesz nad tym- ale ja osobiście całkowicie pozbyłem się kompleksu małego penisa, kiedy zobaczyłem że mojej dziewczynie jest dobrze. Że lubi go dotykać, mieć w sobie, całować, lizać.. Ahh dobrze że jutro się widzimy:P