Kosmetyki mineralne Blusche

[Katrina93]

Napisane przez jagoda83

cappucino mowisz a jakich innych podkladow uzywasz/łas? z takich klasycznych zwykłych? bo ja jedynie miałam pixie i slabe mam rozeznanie z kolorami innych firm
jestes blada czy po prostu jasna?

Co do podkładów drogeryjnych nie mogę się wypowiedzieć, bo właściwie nie używałam żadnych Nie no , używałam, ale nigdy nie trafiłam z kolorem, chociaż healthy mix nr 53 wydawał się ok, ale to było latem, teraz jestem jaśniejsza, chociaż i tak używałam próbek. Co do pixie miałam jakieś próbki, ale w sumie mi żaden nie podpasował, przynajmniej z tych co testowałam. A ty jakiego używałaś?

Blada zdecydowanie nie jestem
Cappuccino jest na poziomie light medium, więc taki średnio jasny.

[jagoda83]

miałam z pixie 0 i 1 i one byly dla mnie za jasne, no 1 wtapialy sie ładnie ale nadal byłam taka jasna, wiec teraz zamowie 2 i 3 mialam calista, breena i te w poziomie 1 byly ok, ale wolałabym cos cieplejszego i odrobinke ciemniejszego, ale ciut ;D
ojej, faktycznie cappuciono do jasno-srednich nalezy, ja sugerowałam sie swatchami i pozycje jasniejsze niz cappuciono wydawały mi sie jasne, bo dziewczyny sugerowały ze one sa podobne do linen z edm, a linen z edm jest podobny do revlon BUFF a ten mimo, ze stapia sie z moja skora jestem w nim blada, wiec uderzalam w poziom za linen edm czyli w blusche unikałam frenh vanilie, brazilian, colombian, english toffie bo one dedukujac są jasne i czulabym sie w nim blado, a z zdjec cappuciono wydawal sie ciepły i nieco ciemniejszy od nich wlasnie...... ale dedukcja juz kliknełam kupno, bedzie co bedzie.... heh

[Katrina93]

Napisane przez jagoda83

miałam z pixie 0 i 1 i one byly dla mnie za jasne, no 1 wtapialy sie ładnie ale nadal byłam taka jasna, wiec teraz zamowie 2 i 3 mialam calista, breena i te w poziomie 1 byly ok, ale wolałabym cos cieplejszego i odrobinke ciemniejszego, ale ciut ;D
ojej, faktycznie cappuciono do jasno-srednich nalezy, ja sugerowałam sie swatchami i pozycje jasniejsze niz cappuciono wydawały mi sie jasne, bo dziewczyny sugerowały ze one sa podobne do linen z edm, a linen z edm jest podobny do revlon BUFF a ten mimo, ze stapia sie z moja skora jestem w nim blada, wiec uderzalam w poziom za linen edm czyli w blusche unikałam frenh vanilie, brazilian, colombian, english toffie bo one dedukujac są jasne i czulabym sie w nim blado, a z zdjec cappuciono wydawal sie ciepły i nieco ciemniejszy od nich wlasnie...... ale dedukcja juz kliknełam kupno, bedzie co bedzie.... heh

Mam te odcienie na poziomie 2 i są dla mnie hm zbyt szare, wydają mi się ok pod względem jasności. English Toffe też mam , dla mnie za jasne. Mówisz że linen z edm podobne do cappucciono ? Hmm muszę sobie zapisać, ale chyba nie mają tego koloru w formule bez LL

[jagoda83]

nie, linen z edm jest podobny do frenh vanilia tak wyczytałam, reszta to dedukcja moja
frenh vanilia ma poziom jasnosci na moje oko do english toffie, a do english toffie podobny jest tez wedlug innych do brazilian, mowie o jasnosci a nie o pigmencie /roz/bez itd/
ja szukam czegos ciemniejszego niz linen a linen to ten buuf z revlon
wiem zakrecone to

[Katrina93]

Napisane przez jagoda83

nie, linen z edm jest podobny do frenh vanilia tak wyczytałam, reszta to dedukcja moja

Aaaa, moje czytanie ze zrozumieniem się kłania
A jakie kolory z pixie planujesz zamówić?

[jagoda83]

zaraz Ci napisze tylko niech no zloze do konca zamowine z blusche
kliknełam tez irish creme moze za ciemny ale bede miec porownanie i ew. cos do cieniowania ;-) miales ten odcien?

[Katrina93]

Nie, nie miałam. Nie lubię się z podkładami o typowo beżowym odcieniu. :P
A w jakiej formule bierzesz podkłady? I w jakiej gramaturze?

[jagoda83]

forula matujaca kryjaca i biorę na razie po 3 gramy z dwoch odcieni od polskiego dystrybutora, wziełam tez barefeced beauty po 1,5 grama dwa kolory na wyprobowanie co to za firma, mało o niej w sieci, znalazłam ledwo 2 zdjecia kobiet z makijazem tej firmy, ale jak juz zmawiałam to brałam, a nuz podejdzie ich formuła
a z pixie to zastanawiam sie nad:
bliss, ellitte, faylinn, shaylee, tinkerbell, titana, trixie, aubrey, felicitae, fayette

[Katrina93]

Napisane przez jagoda83

forula matujaca kryjaca i biorę na razie po 3 gramy z dwoch odcieni od polskiego dystrybutora, wziełam tez barefeced beauty po 1,5 grama dwa kolory na wyprobowanie co to za firma, mało o niej w sieci, znalazłam ledwo 2 zdjecia kobiet z makijazem tej firmy, ale jak juz zmawiałam to brałam, a nuz podejdzie ich formuła
a z pixie to zastanawiam sie nad:
bliss, ellitte, faylinn, shaylee, tinkerbell, titana, trixie, aubrey, felicitae, fayette

Też pierwsze słyszę o tej firmie
Faylinn miałam, fajny słoneczny beżyk, ale mnie nie podpasował, chyba za słoneczny jak dla mnie.
Tinkerbell miałam, jest jeszcze bardziej szary w porównaniu do Breeny i Calisty,
Trixie zdecydowanie odradzam, jak dla mnie pomarańcz
Ale co osoba to opinia, więc najlepiej wypróbować samemu

[jagoda83]

barefaced jest razem z blusche na mineralnie pl
mnie breena i calista poziom 1 pasowala pod katem koloru i pigmentu, nasycenie.. hm teraz brałabym 2 i moze 3 na wyprobowanie, szukam neutralnych kolorow nie lubie pomaranczowych ani rozowych odcieni, choc kapka rozowego tonu moze byc bo ja sie nie rumienie i brak mi koloru
dzieki za cynk, ja jeszcze z 10 razy popatrze na swatche ale z tych kolorow co wypisalam bede wybierac ostateczne typy, moze plus breena/calista w wyzszym poziomie

a mialas cos z edmlily lolo? jaki ci kolor pasował skoro cappuciono z blusche stosujesz?

[Katrina93]

Napisane przez jagoda83

barefaced jest razem z blusche na mineralnie pl
mnie breena i calista poziom 1 pasowala pod katem koloru i pigmentu, nasycenie.. hm teraz brałabym 2 i moze 3 na wyprobowanie, szukam neutralnych kolorow nie lubie pomaranczowych ani rozowych odcieni, choc kapka rozowego tonu moze byc bo ja sie nie rumienie i brak mi koloru
dzieki za cynk, ja jeszcze z 10 razy popatrze na swatche ale z tych kolorow co wypisalam bede wybierac ostateczne typy, moze plus breena/calista w wyzszym poziomie

Wiem, tam się dowiedziałam że tak firma w ogóle istnieje
Myślę że Ayperi też być mogła wypróbować

[tova1]

Jagoda ja mam Irish Creme, trochę za jasne dla mnie bo nawet w zimie bardziej pasuje mi Buter Caramel, ale za to rewelacyjnie matuje.
Co do pudrów to one są takie lekko matujące i praktycznie nie dają koloru, więc kolor różni się minimalnie, niezaleznie jaki kolor weźmiesz, ja mam Shelley.
Pudry z Blushe są niezłe (jako utrwalenie makijazu).

[jagoda83]

Tova1 a jaka masz cere: jasną średnią (czyli nie porcelanowa, bladą ale nadal jasną która potrzebuje ocieplenia ze wzgledu na opalenizne, ciepłą resztę ciała itd.) czy bardziej ciemniejszą srednią, czyli na przykład jeszcze ciemniejszą niz ma np. Cathy (pewnie znasz, wiec łatwo Ci o porównanie) ?
Bo mnie się wydaje, na podstawie zdjęc iż jestem pomiedzy Cathy a Inez82
Co do pudrów Blusche, czy po względem innych mineralnych firm wyrozniaja sie jakos, są lepsze?

Ciekawi mnie to, bo miałam tylko Pixie Kiss od Sun - ale nie był porywający, raczej średniak, tak to używałam z Hauskcha ten do ciała za bardzo ściągał i bielił, ten do twarzy słabo matowił i zbierał sie w załamaniach skóry po pewnym czasie. Teraz uzywam z Yves Roche nie mineralny sypki z bambusem - jest nawet fajny, ale nie do konca naturalny-mineralny i boje się, że na dłuższą mete mnie zapcha. Ale na razie stosuje klasyczny podkład po skonczyły mi się minerały, wiec musiałabym sprawdzic go na minerałach - bo podkład tez w sumie moze mnie zapchac, wiec czyja to wina nie wiem w tej chwili. Przy minerałach stosowałam Hauskche do ciała i czasem glinki.

(Cere mam tłustą, ale odwodnioną wiec łatwo o wysuszenie ale z tym da sie życ i staram sie nawilzac. Mam dołki w policzkach wiec bardzo czesto puder po pewnym czasie zbiera mi sie w zalamaniach.)

[tova1]

Napisane przez jagoda83

Tova1 a jaka masz cere: jasną średnią (czyli nie porcelanowa, bladą ale nadal jasną która potrzebuje ocieplenia ze wzgledu na opalenizne, ciepłą resztę ciała itd.) czy bardziej ciemniejszą srednią, czyli na przykład jeszcze ciemniejszą niz ma np. Cathy (pewnie znasz, wiec łatwo Ci o porównanie) ?
Bo mnie się wydaje, na podstawie zdjęc iż jestem pomiedzy Cathy a Inez82
Co do pudrów Blusche, czy po względem innych mineralnych firm wyrozniaja sie jakos, są lepsze?

Ciekawi mnie to, bo miałam tylko Pixie Kiss od Sun - ale nie był porywający, raczej średniak, tak to używałam z Hauskcha ten do ciała za bardzo ściągał i bielił, ten do twarzy słabo matowił i zbierał sie w załamaniach skóry po pewnym czasie. Teraz uzywam z Yves Roche nie mineralny sypki z bambusem - jest nawet fajny, ale nie do konca naturalny-mineralny i boje się, że na dłuższą mete mnie zapcha. Ale na razie stosuje klasyczny podkład po skonczyły mi się minerały, wiec musiałabym sprawdzic go na minerałach - bo podkład tez w sumie moze mnie zapchac, wiec czyja to wina nie wiem w tej chwili. Przy minerałach stosowałam Hauskche do ciała i czasem glinki.

(Cere mam tłustą, ale odwodnioną wiec łatwo o wysuszenie ale z tym da sie życ i staram sie nawilzac. Mam dołki w policzkach wiec bardzo czesto puder po pewnym czasie zbiera mi sie w zalamaniach.)

Ciemniejszą od Cathy (kto nie zna jej bloga ). U mnie na blogu jest jeden makijaż wykonany na mojej siostrze (może to Ci pomoże). Ja jestem trochę jasniejszą i bardziej żółtą a mniej oliwkową wersją jej cery. Jesli chodzi o zmatowienie skóry Blushowe podkłady i pudry wygrywają (a na zmatowieniu mi najbardziej zależy). Puder z Meow jest bardziej jedwabisty, ale mniej trwały i nie matuje mi skóry, daje taki leciutki glow.
Z EDM miałam Finishing Dust - dla mnie kompletna porażka i jakiś kolor z tych pudrów z kaolinem (super matuje i wygładza o ile trafi się z kolorem). Wykańczam jeszcze puder z Lucy Minerals, ten najzwyklejszy (za krótko matowi) i chyba tyle. Uff
A jesli chodzi o pudry sypkie to podobno ŻADEN ze zwykłych pudrów sypkich nie powinien zapychać.
A ten puder Luminelle z YR używałam kilka lat zanim poznałam minerałki i nigdy mi nie zaszkodził
Najlepiej przetestuj sam puder sypki jak nigdzie nie wychodzisz z domu, tzn. tylko lekki krem na dzień i po wchłonieciu się kremu oprósz delikatnie twarz pudrem sypkim. I obserwuj.
Mam nadzieję, że pomogłam

[jagoda83]

Bardzo mi pomogłaś, dziekuje
Jak pisałaś tego posta znalazłam Twój blog
Ja mam ten puder z YR https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ee.html&next=1
talc, aluminium starch octenylsuccinate, kaolin, bambusa arundinacea stem powder, magnesium carbonate, tocopheryl acetate, parfum, propylparaben,methylparab en, may contain: CI 77491/CI 77492/CI 77499(iron oxides)
Tylko ten talk mnie zastanawia, bo moze zapchac pory Ale ogolnie jest to fajny puder, na pewno lepszy niz ten do twarzy z Hauschki bo nie podkresla mi dołków-zmarszek i matuje dlużej. Ma parabeny wiec nie jest mineralny, ale mniej mi szkodza parabeny niz parafiny i inne paskudztwa.

[tova1]

Napisane przez jagoda83

Bardzo mi pomogłaś, dziekuje
Jak pisałaś tego posta znalazłam Twój blog
Ja mam ten puder z YR https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ee.html&next=1
talc, aluminium starch octenylsuccinate, kaolin, bambusa arundinacea stem powder, magnesium carbonate, tocopheryl acetate, parfum, propylparaben,methylparab en, may contain: CI 77491/CI 77492/CI 77499(iron oxides)
Tylko ten talk mnie zastanawia, bo moze zapchac pory Ale ogolnie jest to fajny puder, na pewno lepszy niz ten do twarzy z Hauschki bo nie podkresla mi dołków-zmarszek i matuje dlużej. Ma parabeny wiec nie jest mineralny, ale mniej mi szkodza parabeny niz parafiny i inne paskudztwa.

Tego pudru nie znam
Mówiłam o tym:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ki.html&next=1

[Poli Mana]

Niedawno dostałam podkłady w formule full matte odcienie Cappucino + Irish Creme

Muszę przyznac, że moja dedukcja była udana i trafiłam z kolorem. Przynajmniej jeżeli chodzi o Cappucino Irish Creme probowałam tylko do modelowania, bo chyba jest ciut za ciemny, ale wypowiem sie jak go przetestuje w pełni.

Do tej pory mialam jedynie Pixie i konsystencja Blusche mnie zdziwiła ale wiem, ze każdy minerał jest inny. Na razie jestem dobrej myśli co do tych podkladów, ale z kryciem to wydaje mi sie, że wiecej ich klade aby pokryc zmiany niz na przykład przy Pixie. Ale moze to tylko zludzenie, bo Pixie stosowałam zeszłego lata i moge się mylić.
Jestem tez dobrej mysli jezeli chodzi o wazenie sie podkładu, jest taki dziwny efekt po kilku godzinach ale myslałam, ze bardziej bede sie swiecic czy tłuścic

[Katrina93]

Napisane przez Poli Mana

Niedawno dostałam podkłady w formule full matte odcienie Cappucino + Irish Creme

Muszę przyznac, że moja dedukcja była udana i trafiłam z kolorem. Przynajmniej jeżeli chodzi o Cappucino Irish Creme probowałam tylko do modelowania, bo chyba jest ciut za ciemny, ale wypowiem sie jak go przetestuje w pełni.

Do tej pory mialam jedynie Pixie i konsystencja Blusche mnie zdziwiła ale wiem, ze każdy minerał jest inny. Na razie jestem dobrej myśli co do tych podkladów, ale z kryciem to wydaje mi sie, że wiecej ich klade aby pokryc zmiany niz na przykład przy Pixie. Ale moze to tylko zludzenie, bo Pixie stosowałam zeszłego lata i moge się mylić.
Jestem tez dobrej mysli jezeli chodzi o wazenie sie podkładu, jest taki dziwny efekt po kilku godzinach ale myslałam, ze bardziej bede sie swiecic czy tłuścic

Cieszę się, że tak od razu znalazłaś swój odcień
A jakiego odcienia używałaś z Pixie?
Szkoda że u polskiego dystrybutora Blusche nie ma próbek, to by niektórym nieco ułatwiło sprawę.
Mam nadzieję że ich oferta się poszerzy, bo pokusiłabym się na jakieś cienie

[Poli Mana]

Gdyby nie Wizaż czy raczej Wizażanki i swatche to wybór odcieni był by jeszcze trudniejszy, choć i tak nie jest łatwo w podjęciu decyzji

Miałam próbki z Pixie następujące: Alivie 2, Adorabelle 0, Aubrey 0, Breena 0 i 1, Pari 0, Calista 0 i 1, Ayperi 0, puderek Kiss Of Sun, baza Touch of beige.
W tych odcieniach nie zauroczyło mnie prawie nic. Jedynie te pogrubione mi się spodobały ale na pewno nie te poziomy. Te odcienie ladnie kryły sino czerwone plamki i stany zapalne. Ale czulam sie w nich blado mimo, ze wtapiały sie idealnie.
Odcienie podkreslone były znośne ale rowniez za jasne i nie do konca cos mi w nich pasowało.
Adorabelle juz nie ma w ofercie

W przyszlosci jak bede zamawiac z Pixie zamierzam wziasc: Auperi, Tinkerbell, Bliss, Faylinn, Ellete, Aubrey, Trixie a na liscie rezerwowych jest: Felicitae, Fayete bo oba ponoc są podobne do wycofanego Adorabelle, Titiana bo jest cieplejszym odpowiednikiem Calista, oraz byc moze znow zamowie Calista i Breena ale w ciemniejszej tonacji niz miałam.
Co do poziomow powyzszych odcieni jakie planuje zdobyc to wydaje mi sie, ze powinnam celowac w 1,2 a nawet w 3 ale nie jestem pewna. Byc moze wezmę 2 poziom.
Zerowki były za jasne bo bylam w nich blada. Jedynki juz lepiej ale nadal blada.

Cappuciono z Blushe to taki strzal, ze mimo iz jest ciutke odznaczajacy sie jak dam go punktowo to dany na cała twarz wtapia sie idealne i daje zdrowy kolor. Nie jest ani za jasny ani za ciemny.
Wiec bede starała sie nie przekraczac nasycenia jaki ma ten odcien.

[Katrina93]

Weszłam sobie dziś z ciekawości na stronę polskiego dystrybutora, patrzę sobie podkład i co widzę? Można sobie próbeczki zamówić,ale nie przy wszystkich kolorach i na razie dopiero podkładów, ale sądzę że to się zmieni
Jest też opcja refilii co mnie cieszy jeszcze bardziej

[201703061232]

Witajcie. Chcę zamówić sobie próbki Blusche. Mam problem czy zamówić ciepłe, oliwkowe czy beże. Z edm używałam fawn, lumiere light golden, a z lucy creamy olive - ale był za żółty więc rozcieńczałam go bambusem. Pomożecie?
Pewnie skończy się na próbkach wszystkich odcieni.

Z góry odrzuciłam tony zimne, bo one wpadają w róż

[Finlora]

Napisane przez zbecka

Witajcie. Chcę zamówić sobie próbki Blusche. Mam problem czy zamówić ciepłe, oliwkowe czy beże. Z edm używałam fawn, lumiere light golden, a z lucy creamy olive - ale był za żółty więc rozcieńczałam go bambusem. Pomożecie?
Pewnie skończy się na próbkach wszystkich odcieni.

Z góry odrzuciłam tony zimne, bo one wpadają w róż

Ja używam tych samych kolorów co Ty, tzn fawn EDM (semi matte), light golden Lumiere (cashmere) i creamy olive z Lucy i z Blusche najbardziej przypasował mi caramel coretto, ale on jest dosyć żółty, a skoro piszesz, że creamy olive jest dla Ciebie za żółty to nie wiem czy ten będzie dobry.

[201703061232]

Dziękuję
Wezmę chyba po 2 pierwsze odcienie z każdych tonów

[Finlora]

Napisane przez zbecka

Dziękuję
Wezmę chyba po 2 pierwsze odcienie z każdych tonów

W każdym razie na pewno musisz mieć coś żółtego

[201703061232]

Napisane przez Finlora

W każdym razie na pewno musisz mieć coś żółtego

Myślę, że brazilian bedzie ok, ale na wszelki wypadek zamówię więcej. Ciekawią mnie te beże.

[tova1]

cienie Blushe

[201703061232]

oriental, długo się utrzymują na powiekach?

[Sissi_W]

próbowała któraś z was zmieszać Full Matte i Original Matte? kupiłam bez wcześniejszych prób 3g Full Matte ale okazał się strasznie wysuszający, zastanawiam sie teraz czy da się go jakoś odratować, czy spisać go na straty. takie mieszanie formuł może coś dać? czy Original też jest taki suchy?

[Lorri]

Napisane przez Sissi_W

próbowała któraś z was zmieszać Full Matte i Original Matte? kupiłam bez wcześniejszych prób 3g Full Matte ale okazał się strasznie wysuszający, zastanawiam sie teraz czy da się go jakoś odratować, czy spisać go na straty. takie mieszanie formuł może coś dać? czy Original też jest taki suchy?

Mieszanie raczej niewiele da. Niestety we wszystkich formułach jest teraz krzemionka. Wielka szkoda, że wycofali podkłady z azotkiem boru, właśnie sobie zużywam zapas starej formuły i się nią zachwycam.

[Chimita]

Napisane przez Lorri

Mieszanie raczej niewiele da. Niestety we wszystkich formułach jest teraz krzemionka. Wielka szkoda, że wycofali podkłady z azotkiem boru, właśnie sobie zużywam zapas starej formuły i się nią zachwycam.

Ja mam z polskiego sklepu i skład jest na opakowaniach taki (mam BIGa i drugie mniejsze - w pudełku):

INCI: titanium dioxide, mica, zinc, boron, iron oxides, magnesium stearate.

Możliwe, że po prostu nowe formuły w starsze pudełka pakują ? hmmm... miałam kiedyś sampla z ich strony kanadyjskiej (nowe formuły) i nie byłam zadowolona, podkład taki był..jakby "mączny", nie bardzo się trzymał.
Te z polskiego sklepu - super, aczkolwiek na stronie są podane te nowe składy