Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIV

[Sabbath]

Napisane przez anesiaa

ja zauwazyłam ze to juz 14 czesc.. no tak jest 14 ale tez zauwazylam to ze tu nie gadacie na temat....

Nie na temat?!
Łaaaa! To takie straszne! Zasłużenie nam się oberwało.

Hmmm... Choć przyznaję, że dotychczas byłam przekonana, że gadamy na temat. Nawet na wiele tematów. Do wyboru, do koloru.

Pachnę chlorem.

[tymena]

Wszystkiego dobrego dla Nebraski Sto lat

Zaaplikowałam dziś Elixir dM i wielkie zaskoczenie Pachnie na mnie tak pięknie jak wiosną. Całe szczęście, że zostawiłam sobie miniaturkę

[noseknosek]

nie mogłam nie wpaść, bo przecież trzeba złożyć życzenia!
nebrasko 100 lat w zdrowiu i radości, mnóstwa perfum i uśmiechu na co dzień!!!

P.S. U mnie już trochę lepiej. Dziękuję wszystkim za miłe słowa Tak dobrze Was mieć
Angelku, buziak za PW

[agnyska81]

Teraz będzie wyjątkowo na temat: odurzam się Dzingiem!

Jednak edit:
Nosku, dobrze że jesteś i się trzymasz

[Kate30]

Koszmarne przedpołudnie , popołudniu humor spróbuję sobie uratować Poeme, mleczkiem i edp.

Dziewczyny czy w waszych sephorach i douglasach dostępna jest linia pielęgnacyjna Angela?

[psycha]

ouarzazate

[Fenris]

A ja mam dość duży problem
Jestem troszkę "chora" po sosie obiadowym i posiedziałam chwilę w łazience (aż 20min!!!), wzięłam prysznic itp. Wyszłam, mój TŻ coś czyści, teściowa myje podłogę, więc pytam czy coś pomóc. No i wszyscy do mnie z ryjem, że nie jestem dzieckiem i powinnam wiedzieć co mam robić (w nieswoim domu - teściów), kiedy w ogóle kurze ścierałam (odp: tydzień temu i mina teściowej: "co tak dawno?") i tym podobne banialuki, to odpowiedziałam, że dopiero teraz zeszłam, bo zachorowałam po sosie, to już w ogóle teściowa się rozjuszyła i foch (ona robiła sos). TŻ nie stanął w mojej obronie, przyszedł z pretensjami i tym, że pewnie mnie wywalą z domu, bo teściowa ma zamiar poskarżyć się teściowi, że nie akurat dzisiaj nie biegałam ze ścierą po domu (za 2 tygodnie mieliśmy odebrać własne mieszkanie w tym samym mieście, fajnie nie?). Mam zaje***** wsparcie.
I teraz co zrobić? Albo bunt, albo rozmowa (fałszywa), albo wyjeżdżam do siebie, tracę*pracę i w ogóle wszystko. A TŻ-a kocham, trochę się kłócimy, ale ogólnie fajna z nas para (oprócz tego wsparcia).

W sumie odechciewa mi się*wszystkiego. Staram się być miła, robić dobrą minę, olewać głupie żarty czy docinki (śląski humor), a dostaję za to w ... pupę. Wracam z pracy, TŻ jest zły, bo jego rodzice nastawiają go przeciwko mnie. Nie dam rady wytrzymać tych 2 tygodni, chętnie zawsze pomogę, ale sprzątaczką nie będę (codziennie podłogę w kilkupiętrowym domu należy myć szmatą!, bałagan w kuchni to nasza wina - ja jestem 12h w pracy <wracam - już po fakcie>, TŻ po sobie sprząta, a teść bałagani, ale kogo to obchodzi), ani podnóżkiem. Może mi podpowiecie, bo ja już jestem chora od tego wszystkiego, moje nerwy są doszczętnie zniszczone, nie wiem co mam robić. Miłość + teść + teściowa (bo TŻ ich wprost uwielbia:/) czy własne dobro + brak szczęścia? Jest mi niesamowicie źle, a że tu nikogo nie znam, rodzina daleko, to tylko Wam mogę to "powiedzieć".

Pachnę Vanille Amande. I umieram (na duszy). Chyba wyleję sobie 50ml Hypnotic Poison na łeb, bo teściowie nie znoszą wanilii.

[mulier]

Napisane przez Kate30

Koszmarne przedpołudnie , popołudniu humor spróbuję sobie uratować Poeme, mleczkiem i edp.

Dziewczyny czy w waszych sephorach i douglasach dostępna jest linia pielęgnacyjna Angela?

Kasia u mnie jest ale nie pamietam co. W douglasie z pewnościa jest balsam...jak wyjde do ludzi to sprawdzę

[Anuschka]

Fenris - głowa do góry. Dasz radę z upiorną teściową. Pomyśl o tym, w ten sposób, że 2 tygodnie, to przecież nie dwa lata Wiem - łatwo powiedzieć... Mimo wszystko trzymaj się jakoś

Tematycznie - osładzam sobie dzień Un Bois Vanille. Przez to, że wstałam o 13 cały 'harmonogram' dnia legł w gruzach. Do bani, snuję się tylko po mieszkaniu i nie mogę ogarnąć.

[krasulka7399]

Esprit Collection.Ostatni raz......

[Fenris]

Napisane przez Anuschka

Fenris - głowa do góry. Dasz radę z upiorną teściową. Pomyśl o tym, w ten sposób, że 2 tygodnie, to przecież nie dwa lata Wiem - łatwo powiedzieć... Mimo wszystko trzymaj się jakoś

Niby tak Dziękuję.
Załatwilam sobie tak z pracą, że we wtorek wyjeżdżam do domu (rodziny) na tydzień. Odpocznę ja, odpocznie TŻ i jego milutka rodzinka. Może się wszystko uspokoi. Teraz wzięłam sobie 3 dni pracy po 12h, więc nie będzie czasu na kontakt z teściową. Ufff.

Trochę mam lepszy humor jak pomyślałam sobie, że to tylko chwilowe. Mam nadzieję.

Dalej Vanille Amande - TŻ przechodząc zły, mruknął, że pachnie karmelem w pokoju. Nie wiem czy chodzi o mleczko waniliowe YR czy o perfumy.

[hecate]

Calosciowo Baby Doll, nadgarstek lewy Cinema YSL w ramach 'czy bardziej mnie urzeka czy odrzuyca' drugie nadgarstek Hypnotic Poison bo piekny io zlego wybory doknalam dzis wybierajac calosciowo BD

[burn-it-up]

Lekką i cudowną Stellą Sheer

[mariolasl]

Fenris wspolczuje szczerze, wiem, ze jest ci ciezko. Wytrzymaj jakos te dwa tygodnie. Pozniej bedziesz na swoim i bedziesz mogla robic co chcesz i jak chcesz. Tylko pamietaj, ze w twoim przyszlym mieszkaniu masz rzadzic ty, a nie tesciowa i nie pozwol jej potem ingerowac w twoje zycie.
___________
A tematycznie Histoire d'Eau

[Zuziunia]

Na wieczór Addict 2, mój mąż kocha te perfumy
chociaz osobiście wolę wieczorem pachniec zwyklym Addictem no ale cuz czego nie robi sie dla faceta

[Margot45]

Napisane przez Kate30

Dziewczyny czy w waszych sephorach i douglasach dostępna jest linia pielęgnacyjna Angela?

W Galerii Centrum widziałam ostatnio mgiełke do włosów i dezodorant, wiecej grzechów nie pamietam.

Nebrasko, wszystkiego najlepszego!

Zapowiada mi sie nieperfumowy weekend - dziś cały dzień spędziłam na słoneczku roztaczajac wokół jedynie woń masła kakaowego, a jutro przyjeżdża Taki Jeden, który nie życzy sobie, żebym używała perfum. No, to nie użyję, niech ma

Poza tym wyszłam kupic winogrona i wróciłam z zamszową marynarką, w sam raz na nadchodzącą jesień. Ostatnio strach mnie z domu wypuszczac, zwłaszcza z portfelem w ręku

[burn-it-up]

Napisane przez Kate30

Koszmarne przedpołudnie , popołudniu humor spróbuję sobie uratować Poeme, mleczkiem i edp.

Dziewczyny czy w waszych sephorach i douglasach dostępna jest linia pielęgnacyjna Angela?

We Wrocławiu widziałam krem w słoju i dezodorant(tylko nie wiem czy spray czy kulka)

[Fenris]

Napisane przez mariolasl

Fenris wspolczuje szczerze, wiem, ze jest ci ciezko. Wytrzymaj jakos te dwa tygodnie. Pozniej bedziesz na swoim i bedziesz mogla robic co chcesz i jak chcesz. Tylko pamietaj, ze w twoim przyszlym mieszkaniu masz rzadzic ty, a nie tesciowa i nie pozwol jej potem ingerowac w twoje zycie.

W życiu mi trudniej nie było. Już nie mogę się doczekać wyjazdu, a tymczasem zaopatrzyłam się w napoje "chmielowe" i śmierdzę piwskiem Humor odrazu lepszy.

Co do mieszkania, to CHCIAŁABYM. Mój TŻ (nigdy nie lubiłam tego zwrotu, ale ) słucha rodziców, nie mnie. Płaci za remont, więc on i jego mama wybierają meble itp. a ja "mogę coś doradzić" ewentualnie. Mam małą nadzieję, że kiedy będziemy na swoim to się zmieni, ale bardzo żałuję, że wybraliśmy (ze względu na ceny) miasto teściów. We Wrocławiu kawalerka jest dwa razy droższa od mieszkania (66m2), które kupiliśmy. Ale tam przynajmniej mielibyśmy moich rodziców, którzy uważają, że wszystko co zrobię będzie ok, bo to moje życie i nie ingerują w nie. I to mi pasuje.

Pachnę piwem

[Nevada87]

Tradycyjnie Pink Sugar a na po południe wybrałam Eternity Summer

Nebrasko wszystkiego najlepszego! spełnienia marzeń, flakoników co nie miara i oczywiście szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności w życiu
: roza:

Po za tym zastanawiam się czego się jeszcze pozbyć.... zamierzam nieco zmodyfikować kolekcję kilka rzeczy przykuło moją uwagę

[mariolasl]

Napisane przez Fenris

W życiu mi trudniej nie było. Już nie mogę się doczekać wyjazdu, a tymczasem zaopatrzyłam się w napoje "chmielowe" i śmierdzę piwskiem Humor odrazu lepszy.

Co do mieszkania, to CHCIAŁABYM. Mój TŻ (nigdy nie lubiłam tego zwrotu, ale ) słucha rodziców, nie mnie. Płaci za remont, więc on i jego mama wybierają meble itp. a ja "mogę coś doradzić" ewentualnie. Mam małą nadzieję, że kiedy będziemy na swoim to się zmieni, ale bardzo żałuję, że wybraliśmy (ze względu na ceny) miasto teściów. We Wrocławiu kawalerka jest dwa razy droższa od mieszkania (66m2), które kupiliśmy. Ale tam przynajmniej mielibyśmy moich rodziców, którzy uważają, że wszystko co zrobię będzie ok, bo to moje życie i nie ingerują w nie. I to mi pasuje.

Pachnę piwem

Powiem tylko tyle, ze bardzo ci wspolczuje. Wystarczy miec nadzieje, ze TZ po zamieszkaniu we wspolnym lokum zacznie ukladac sobie zycie z toba, a nie sluchac sie tylko rodzicow. Kiedys trzeba odciac pepowine i zaczac zyc wlasnym zyciem ( i dotyczy to zarowno rodzicow, jak i dzieci) Trzymaj sie dzielnie.

[tymena]

Napisane przez Margot45

Zapowiada mi sie nieperfumowy weekend - dziś cały dzień spędziłam na słoneczku roztaczajac wokół jedynie woń masła kakaowego, a jutro przyjeżdża Taki Jeden, który nie życzy sobie, żebym używała perfum. No, to nie użyję, niech ma

Poza tym wyszłam kupic winogrona i wróciłam z zamszową marynarką, w sam raz na nadchodzącą jesień. Ostatnio strach mnie z domu wypuszczac, zwłaszcza z portfelem w ręku

Margot, dlaczego nie wolno Ci przy Nim używać perfum jeżeli mogę być wścibska

Gratuluję zamszowej marynarki Rzecz jasna, że lepsza od winogron

[aaliyah]

Napisane przez Fenris

W życiu mi trudniej nie było. Już nie mogę się doczekać wyjazdu, a tymczasem zaopatrzyłam się w napoje "chmielowe" i śmierdzę piwskiem Humor odrazu lepszy.

Co do mieszkania, to CHCIAŁABYM. Mój TŻ (nigdy nie lubiłam tego zwrotu, ale ) słucha rodziców, nie mnie. Płaci za remont, więc on i jego mama wybierają meble itp. a ja "mogę coś doradzić" ewentualnie. Mam małą nadzieję, że kiedy będziemy na swoim to się zmieni, ale bardzo żałuję, że wybraliśmy (ze względu na ceny) miasto teściów. We Wrocławiu kawalerka jest dwa razy droższa od mieszkania (66m2), które kupiliśmy. Ale tam przynajmniej mielibyśmy moich rodziców, którzy uważają, że wszystko co zrobię będzie ok, bo to moje życie i nie ingerują w nie. I to mi pasuje.

Pachnę piwem

"Mozesz cos doradzic"? Jak dla mnie to pachnie katastrofa... Przeciez to Ty i TZ bedziecie tam mieszkac. Dlaczego tesciowa ma decydowac jak ma wygladac Wasze mieszkanie.
Nie wyobrazam sobie dzielenia zycia z osoba, ktora mnie nie wspiera tylko slepo slucha sie rad mamy. Wspolczuje Ci. Mam ndzieje, ze jak sie przeprowadzicie to sytuacja ulegnie poprawie.

W temacie - pachne Hypnotic Poison.

[Margot45]

Napisane przez tymena

Margot, dlaczego nie wolno Ci przy Nim używać perfum jeżeli mogę być wścibska

Gratuluję zamszowej marynarki Rzecz jasna, że lepsza od winogron

Tymeno, pewnie, że możesz własciwie to nie wiem, dlaczego. Na samym początku znajomosci skrytykował mocno moje Happy Heart, a przed którymś kolejnym spotkaniem zaznaczył wyraźnie, że nie zyczy sobie abym pachniała czymkolwiek. A że znajomość jest tego gatunku, że widujemy sie raz na 2 - 3 miesiące, to tyle jestem skłonna przecierpieć

Po winogrona poszłam jak zadzwonił, że przyjedzie, bo lubi, no i tak jakos przy okazji samo mi wyszło....

[tymena]

Napisane przez Margot45

Tymeno, pewnie, że możesz własciwie to nie wiem, dlaczego. Na samym początku znajomosci skrytykował mocno moje Happy Heart, a przed którymś kolejnym spotkaniem zaznaczył wyraźnie, że nie zyczy sobie abym pachniała czymkolwiek. A że znajomość jest tego gatunku, że widujemy sie raz na 2 - 3 miesiące, to tyle jestem skłonna przecierpieć

Po winogrona poszłam jak zadzwonił, że przyjedzie, bo lubi, no i tak jakos przy okazji samo mi wyszło....

Ach, to nie ma jeszcze takiej tragedii, myślałam, że co kilka dni się widujecie Wtedy byłoby gorzej.

[Margot45]

Napisane przez tymena

Ach, to nie ma jeszcze takiej tragedii, myślałam, że co kilka dni się widujecie Wtedy byłoby gorzej.

Hmm... wtedy byłoby całkiem prawdopodobne, że wybrałabym perfumy

[Fenris]

Napisane przez mariolasl

Powiem tylko tyle, ze bardzo ci wspolczuje. Wystarczy miec nadzieje, ze TZ po zamieszkaniu we wspolnym lokum zacznie ukladac sobie zycie z toba, a nie sluchac sie tylko rodzicow. Kiedys trzeba odciac pepowine i zaczac zyc wlasnym zyciem ( i dotyczy to zarowno rodzicow, jak i dzieci) Trzymaj sie dzielnie.

Wnioskuję, że znasz "ten ból" Hmm... Może faceci nigdy nie dorastają? On ma 27 lat i jest bardzo dojrzały, tylko w tej jednej kwestii niezbyt. U mnie w domu zawsze było tak, że każdy mówił o wszystkim i co chciał, a tutaj trzeba udawać, sztuczny uśmiech itp. Powiedziałam, że chcemy kota (uwielbiam) za kilka lat, to już jego rodzice zrobili focha, bo nie lubią kotów i że kasy nie ma (chcemy maine coon'a). Że za kilka lat nie usłyszeli, ale że po 1300zł i kota to już tak. Mają psa (amstaffa), który chrapie, puszcza bąki i beka i się cieszą. PASKUDZTWO.
I to w dodatku na koty mam uczulenie 6/10, a przy swoim (wrocławskim) nic się nie dzieje, natomiast na psa mam 0/10, a ten amstaff co mnie dotknie nosem lub poliże to bąble i swędzenie :/
Ogólnie psy są fajne, ale jakieś takie głupie i podporządkowane.

Ech... Ciężkie życie Strasznie tęsknię za moim pięknym Wrocławiem, za wałami nad Odrą, za knajpami, znajomymi. W Bytomiu jest tak pusto, szaro, smutno. Nikogo nie znam. TŻ chce na mecz (ja też lubię, ale jeśli beze mnie to co?), a ja nie mam z kim piwka wypić. Smutno w obcym mieście.

Zapomniałam napisać, ale ostatnio zakochałam się w Caramel Sunset - i ile komplementów usłyszałam! CUDO. Mam ochotę tylko na tą drzewną wanilię, reszta jest prosta i brzydka :P Muszę mieć!!!

Napisane przez aaliyah

"Mozesz cos doradzic"? Jak dla mnie to pachnie katastrofa... Przeciez to Ty i TZ bedziecie tam mieszkac. Dlaczego tesciowa ma decydowac jak ma wygladac Wasze mieszkanie.
Nie wyobrazam sobie dzielenia zycia z osoba, ktora mnie nie wspiera tylko slepo slucha sie rad mamy. Wspolczuje Ci. Mam ndzieje, ze jak sie przeprowadzicie to sytuacja ulegnie poprawie.

W temacie - pachne Hypnotic Poison.

Myślisz? :/ Tak bardzo bym chciała, żeby się ułożyło. Bo On jest cudowny, tylko ta jego rodzina, która bardzo się dla niego liczy... niezbyt.
Ułoży się... Jeszcze będę Wam pisała jak jest cudownie... Hmm...

[your Angel]

Nebrasko, sto lat i kilku litrów ukochanych perfum Ci życzę

Oliczku, we Włoszech to ja chyba teoretycznie w Rimini byłam, ale codziennie wyjeżdżaliśmy do różnych ślicznych miejsc W każdym razie Ci piękni Włosi to w Rimini właśnie

Nosku Zobaczysz, że będzie co raz lepiej

Nevado, małe przetasowanie się szykuje ? Zdradź co tam Ci w nos fajnego wpadło

Dzień z Pink Sugar.

[Margot45]

Napisane przez Fenris

Ułoży się... Jeszcze będę Wam pisała jak jest cudownie... Hmm...

Fenris, i tak trzymaj

[Fenris]

Napisane przez Margot45

Fenris, i tak trzymaj

Dzięki dziewczyny...

Caramel Sunset.

[taka taka]

Fenris życzę Ci, żeby się ułożyło, ale ciężko zmienić układy, w których Twój kochany żyje od 27 lat
w ogóle trudno zmienić kogoś, jeśli on tego nie chce
najpierw więc trzeba spowodować, żeby chciał, żeby wiedział jakie to dla Ciebie ważne
samo się najczęściej niestety nie chce ułożyć
musisz mu o tym powiedzieć



a ja pachnę Perłami Laique i mam na twarzy sławne pryzmy Givenchy 03
jutro będą moje
piękne te Perły, po pierwszym kadzidlnym uderzeniu łagodnieją i są taką kwintesencją luksusu
chyba też będą moje