Dookoła świata?

aligator3 · 2013-06-09, 20:35

Moj chlopak wlasnie mnie zaszokowal.

Od poczatku - znamy sie od jakies 3 lat, ponad rok mieszkamy razem, ja 28 lat, on 25. Mieszkanie 1 wynajmujemy, w planach bylo kupienie wlasnego.
Nie jest najgorzej - dwa razy w roku na wakacje. Jak mam ochote cos kupic to kupuje, obydwoje stala praca, ja zostalam pol roku temu awansowana na managera dzialu. Zeby mieszkac razem zostawilam rodzine i przyjaciol i przeprowadzilam sie do niego.

I teraz zaczynaja sie schody - chlopak wlasnie oznajmil ze za jakies 3 lata, jak jeszcze troche kasy uzbieramy, chcialby abysmy rzucili prace i podrozowali po swiecie.

Wiem ze on ma nature podroznika, na wlasne oczy sie przekonalam ze dla niego zorganizowanie wyprawy do Tajlandii na wlasna reke i poruszanie sie po zupelnie innym kulturowo swiecie to betka. Ale dla mnie to troche szok - sprawa calkowicie poza moja strefa komfortu.
Z jednej strony - super pomysl. Z drugiej strony - ale co z normalnym zyciem? Moim zwierzatkiem? Wszystkimi rzeczami ktore razem zgromadzilismy?

Co o tym myslicie, rzucilybyscie wszystko dla swojego ukochanego zeby podrozowac z nim po swiecie?

MalinoweMarzenia · 2013-06-09, 20:46

Nierozsądne . Wrócicie z pustymi portfelami i co? Chcecie klepać biedę ?
Lepiej co roku jeździć gdzieś na wakacje i normalnie wracac do domu.

A jak tak bardzo mu zależy to prosze bardzo, niech jedzie sam. Skoro lubi ryzyko

Osobiście odradzam ten pomysł . W dzisiejszych czasach trudno o prace, dlatego doceńcie to co macie.

Syl993 · 2013-06-09, 21:00

Kasa kiedys sie konczy, nie odlozycie w 3 lata, aby podrozowac do konca zycia. Wrocicie do Polski calkowicie splukani i bedziecie liczyc na rodzicow ? Ja bym nie ryzykowala.

Ettelie · 2013-06-09, 22:16

A ja bym pojechała...

Tylko że nie za trzy lata, tylko poczekała tak z sześć lat, uzbierała więcej kasy, w coś zainwestowała. Kasa by jakaś została na to co będzie po powrocie, a i na podróż by starczyło.

Inna sprawa, że moim marzeniem od jakiegoś 6 roku życia jest kupienie swojego jachtu opłynięcie nim planety wzdłuż i wszerz.

**201705250955** · 2013-06-09, 23:00

Czytuję o takich ludziach. Przyznam szczerze, że za bardzo kocham swoją teraźniejszość, by móc całkowicie oddać się swojej największej pasji - podróżowaniu. Z drugiej strony jednak nie wyobrażam sobie na chwilę obecną życia z 1-2 wycieczkami w roku, jeżdżę częściej. Pytanie, czy za 5 lat, kiedy pojeżdżę jeszcze więcej, nie będę chciała zrobić tego samego, co Twój partner.
Ty powinnaś sama zadecydować, czy jesteś w stanie podjąć taki krok. Nie masz prawa jednak wymagać od niego tego samego. Duże prawdopodobieństwo, że jeżeli Ty się nie zdecydujesz to będziecie musieli się rozstać.

AdamAlterEgo · 2013-06-10, 11:15

Cytat:

Napisane przez Ettelie

A ja bym pojechała...

Tylko że nie za trzy lata, tylko poczekała tak z sześć lat, uzbierała więcej kasy, w coś zainwestowała. Kasa by jakaś została na to co będzie po powrocie, a i na podróż by starczyło.

Inna sprawa, że moim marzeniem od jakiegoś 6 roku życia jest kupienie swojego jachtu opłynięcie nim planety wzdłuż i wszerz.

Zawsze przy okazji można poszukać innych ludzi, którzy są zainteresowani taką wyprawą, ale woleliby przyjść "na gotowe". Może wtedy zarobić na zorganizowaniu wycieczki i jak dobrze pójdzie, to później się z tego utrzymywać.

spea · 2013-06-10, 19:30

Ja od małego marzę o takich spontanicznych podróżach po świecie.. Raz się☠żyje, nigdy nie wiadomo co jutro przyniesie !

Sumi · 2013-06-10, 21:20

Mnie mój TŻ podobnie zszokował, choć mniejsza skala - za niecałe 2 miesiące lecimy na pół roku do Chin, bo go w delegację wysyłają, ja muszę rzucić pracę. Nie jest to aż tak ekstremalny pomysł jak wycieczka dookoła świata, ale też mnie przeraża

Bover · 2013-06-13, 11:55

Jeżeli was na to stać,... ja bym na Twoim miejscu korzystał z życia :P

spea · 2013-06-14, 10:29

Cytat:

Napisane przez Bover

Jeżeli was na to stać,... ja bym na Twoim miejscu korzystał z życia :P

dokladnie! nigdy niewiadomo co przyniesie kolejny dzien

I jak dlugo przyjdzie nam zyc

inmemoriaa · 2013-06-17, 14:46

Taka wyprawa to faktycznie spore ryzyko. Ale skąd wiesz, że za te pare lat nadal będziecie w tym samym punkcie zawodowym co teraz, że coś się nie wydarzy? Myślę, że taka podróż to nawiększa przygoda życiowa, której nic nie zastąpi, ale ja jestem z tych, którzy o takich podróżach marzą narazie skrycie więc na Twoim miejscu skakałabym pewnie z radości, ale rozumiem Twoje obawy całkowicie.

2013-06-09, 20:35	#1
aligator3 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 1	Dookoła świata? Moj chlopak wlasnie mnie zaszokowal. Od poczatku - znamy sie od jakies 3 lat, ponad rok mieszkamy razem, ja 28 lat, on 25. Mieszkanie 1 wynajmujemy, w planach bylo kupienie wlasnego. Nie jest najgorzej - dwa razy w roku na wakacje. Jak mam ochote cos kupic to kupuje, obydwoje stala praca, ja zostalam pol roku temu awansowana na managera dzialu. Zeby mieszkac razem zostawilam rodzine i przyjaciol i przeprowadzilam sie do niego. I teraz zaczynaja sie schody - chlopak wlasnie oznajmil ze za jakies 3 lata, jak jeszcze troche kasy uzbieramy, chcialby abysmy rzucili prace i podrozowali po swiecie. Wiem ze on ma nature podroznika, na wlasne oczy sie przekonalam ze dla niego zorganizowanie wyprawy do Tajlandii na wlasna reke i poruszanie sie po zupelnie innym kulturowo swiecie to betka. Ale dla mnie to troche szok - sprawa calkowicie poza moja strefa komfortu. Z jednej strony - super pomysl. Z drugiej strony - ale co z normalnym zyciem? Moim zwierzatkiem? Wszystkimi rzeczami ktore razem zgromadzilismy? Co o tym myslicie, rzucilybyscie wszystko dla swojego ukochanego zeby podrozowac z nim po swiecie?

2013-06-09, 20:46	#2
MalinoweMarzenia Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 347	Dot.: Dookoła świata? Nierozsądne . Wrócicie z pustymi portfelami i co? Chcecie klepać biedę ? Lepiej co roku jeździć gdzieś na wakacje i normalnie wracac do domu. A jak tak bardzo mu zależy to prosze bardzo, niech jedzie sam. Skoro lubi ryzyko Osobiście odradzam ten pomysł . W dzisiejszych czasach trudno o prace, dlatego doceńcie to co macie. __________________

2013-06-09, 21:00	#3
Syl993 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 1 705	Dot.: Dookoła świata? Kasa kiedys sie konczy, nie odlozycie w 3 lata, aby podrozowac do konca zycia. Wrocicie do Polski calkowicie splukani i bedziecie liczyc na rodzicow ? Ja bym nie ryzykowala.

2013-06-09, 22:16	#4
Ettelie Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 257	Dot.: Dookoła świata? A ja bym pojechała... Tylko że nie za trzy lata, tylko poczekała tak z sześć lat, uzbierała więcej kasy, w coś zainwestowała. Kasa by jakaś została na to co będzie po powrocie, a i na podróż by starczyło. Inna sprawa, że moim marzeniem od jakiegoś 6 roku życia jest kupienie swojego jachtu opłynięcie nim planety wzdłuż i wszerz. __________________ 62 - 60 - 59 -58 -57 -56 - 55 [kg] zapuszczam włosy! ruszam się

2013-06-09, 23:00	#5
201705250955 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8 665	Dot.: Dookoła świata? Czytuję o takich ludziach. Przyznam szczerze, że za bardzo kocham swoją teraźniejszość, by móc całkowicie oddać się swojej największej pasji - podróżowaniu. Z drugiej strony jednak nie wyobrażam sobie na chwilę obecną życia z 1-2 wycieczkami w roku, jeżdżę częściej. Pytanie, czy za 5 lat, kiedy pojeżdżę jeszcze więcej, nie będę chciała zrobić tego samego, co Twój partner. Ty powinnaś sama zadecydować, czy jesteś w stanie podjąć taki krok. Nie masz prawa jednak wymagać od niego tego samego. Duże prawdopodobieństwo, że jeżeli Ty się nie zdecydujesz to będziecie musieli się rozstać.

2013-06-10, 19:30	#7
spea Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 2 031	Dot.: Dookoła świata? Ja od małego marzę o takich spontanicznych podróżach po świecie.. Raz się☠żyje, nigdy nie wiadomo co jutro przyniesie !

2013-06-10, 21:20	#8
Sumi Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Wroclove Wiadomości: 1 056	Dot.: Dookoła świata? Mnie mój TŻ podobnie zszokował, choć mniejsza skala - za niecałe 2 miesiące lecimy na pół roku do Chin, bo go w delegację wysyłają, ja muszę rzucić pracę. Nie jest to aż tak ekstremalny pomysł jak wycieczka dookoła świata, ale też mnie przeraża __________________ Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame

2013-06-13, 11:55	#9
Bover Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 59	Dot.: Dookoła świata? Jeżeli was na to stać,... ja bym na Twoim miejscu korzystał z życia :P __________________ http://nobezkitu.org.pl/ - !! Najlepszy humor w sieci !!! Bover zaprasza https://www.facebook.com/NaKacaNajlepszyKlin

2013-06-17, 14:46	#11
inmemoriaa Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 787	Dot.: Dookoła świata? Taka wyprawa to faktycznie spore ryzyko. Ale skąd wiesz, że za te pare lat nadal będziecie w tym samym punkcie zawodowym co teraz, że coś się nie wydarzy? Myślę, że taka podróż to nawiększa przygoda życiowa, której nic nie zastąpi, ale ja jestem z tych, którzy o takich podróżach marzą narazie skrycie więc na Twoim miejscu skakałabym pewnie z radości, ale rozumiem Twoje obawy całkowicie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)