Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D

[pompommi]

Dziewczyny a np. ten "hydrolat oczarowy" to mozna kupic tylko w tych sklepach internetowych do ktorych podajecie linki czy moze w aptece albo jakims sklepie nie wiem moze zielarskim tez cos takiego znajde?
przepraszam ze nie w temat troche ale wyczytalam o tym w I czesci i chetnie bym sie na niego skusila ;P

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez pompommi

Dziewczyny a np. ten "hydrolat oczarowy" to mozna kupic tylko w tych sklepach internetowych do ktorych podajecie linki czy moze w aptece albo jakims sklepie nie wiem moze zielarskim tez cos takiego znajde?
przepraszam ze nie w temat troche ale wyczytalam o tym w I czesci i chetnie bym sie na niego skusila ;P

W niektórych aptekach znajdziesz hydrolaty Sanoflore (oczar, chaber, pomarańcza, rumianek, róża) - 200ml w zależności od rodzaju hydrolatu i apteki kosztuje w granicach 20 - 35zł.

Radziłabym jednak przejrzeć ofertę sklepów internetowych...

[Malla]

Ze sklepami internetowymi jest mniej zachodu, nie trzeba objeżdżać całego miasta, ceny są niskie, a paczkę dostaje się do ręki. W zielarskich dość często spotykam wody Fitomedu.

[pompommi]

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1301792 1]W niektórych aptekach znajdziesz hydrolaty Sanoflore (oczar, chaber, pomarańcza, rumianek, róża) - 200ml w zależności od rodzaju hydrolatu i apteki kosztuje w granicach 20 - 35zł.

Radziłabym jednak przejrzeć ofertę sklepów internetowych...[/QUOTE]

Napisane przez Malla

Ze sklepami internetowymi jest mniej zachodu, nie trzeba objeżdżać całego miasta, ceny są niskie, a paczkę dostaje się do ręki. W zielarskich dość często spotykam wody Fitomedu.

dzieki za odp czyli jednak pozostaje sklep int

[am21]

Witam wszystkich
Dziś się właśnie zarejestrowałam. Jestem niesamowicie zaskoczona ilością "Was" używających te wszystkie cudeńka Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na Waszą pomoc odnośnie mojej skóry. Niestety jestem właścicielką strefy "T" na twarzy, borykam się już z tym od paru lat (a wiosen mam już 24). Od niedawna chodzę do kosmetyczki i byłam już u niej na dwóch zabiegach mikrodermabrazji. Poradźcie mi, gdzie mam zamówić sobie hydrolaty (na jakiej stronce). Będę wdzięczna
Agnieszka z Wodzisławia Śląskiego!!!

[confused_girl]

Napisane przez am21

Witam wszystkich
Dziś się właśnie zarejestrowałam. Jestem niesamowicie zaskoczona ilością "Was" używających te wszystkie cudeńka Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na Waszą pomoc odnośnie mojej skóry. Niestety jestem właścicielką strefy "T" na twarzy, borykam się już z tym od paru lat (a wiosen mam już 24). Od niedawna chodzę do kosmetyczki i byłam już u niej na dwóch zabiegach mikrodermabrazji. Poradźcie mi, gdzie mam zamówić sobie hydrolaty (na jakiej stronce). Będę wdzięczna
Agnieszka z Wodzisławia Śląskiego!!!

Witaj Agnieszko
Same hydrolaty nie pomogą niestety Jeśli chcesz zacząć bardziej rozbudowaną biochemiczna pielęgnację to na początek proponuje zestawy z Biochemii Urody. Może jakiś tonik z kwasami? Jeśli nie używasz wysokich filtrów możesz spróbować kwasów PHA albo serum LEMON Potem proponuje sie przerzucic na samodzielnie wykonane mazidełka Dużo więcej radości, o wiele taniej i moim skromnym zdaniem w sklepach takich jak mazidła, zsk czy naturalis można liczyć na lepsze podejście do klienta (nie twierdze przy tym, że to w BU jest złe - po prostu nie aż tak dobre) Do tego możesz wziąć hydrolat oczarowy albo różany - moje dwa ulubieńce Zreszta najlepiej poczytaj opisy hydrolatów i sama zdecyduj, który będzie dla Cibeie najlepszy

ps podoba mi się Twój linuxowy avatarek

[Bezcielesna]

Dziewczyny mam problem, zmyliła mnie cena oleju z tamanu, kolezanka prosila o zamowienie 30gr i na mazidłach kosztuje 18.65zl a w naturalisie 39zl skąd wynika tak duża rożnica? czy cena oznacza wyzsza/niższa jakość?

(podobnie jak pantenol naturalis 100gr 19.64 a mazidla 36.60zl??) sugerować sie ceną?

[confused_girl]

Napisane przez Bezcielesna

Dziewczyny mam problem, zmyliła mnie cena oleju z tamanu, kolezanka prosila o zamowienie 30gr i na mazidłach kosztuje 18.65zl a w naturalisie 39zl skąd wynika tak duża rożnica?

W naturalisie 30gr tamanu kosztuje 18.13zł. Cena która podajesz jest za 30gr, ale oleju SUROWEGO z Polinezji. Osobiście wolę ten drugi - bardziej znośny zapach jak dla mnie i wydaje mi się, że działa troche lepiej. Ale ten tańszy to odpowiednik mazidlanego tamanu, więc ceny są podobne

[Bezcielesna]

Wsio jasne Dziękuje za wyjasnienie

[Malla]

am21 - hydrolaty są jak tonik, nie mają intensywnego działania, jednakże świetnie odświeżają tłustą cerę w ciągu dnia. Nie pozostawiają tłustej ani lepiej warstwy. Na strefę T polecam puder bambusowy albo jedwabny.

[Hosenka*]

Napisane przez Malla

am21 - hydrolaty są jak tonik, nie mają intensywnego działania, jednakże świetnie odświeżają tłustą cerę w ciągu dnia. Nie pozostawiają tłustej ani lepiej warstwy. Na strefę T polecam puder bambusowy albo jedwabny.

Zależy które.
Mi nie przypadl do gustu lipowy bo własnie kleił sie strasznie (przynajmniej na mojej skórze)

[Malla]

Przeczytałam "lipidowy" i myślę sobie: jak to działa?

[Natalia 1]

Napisane przez Hosenka*

Zależy które.
Mi nie przypadl do gustu lipowy bo własnie kleił sie strasznie (przynajmniej na mojej skórze)

Jak polubiłaś lipowy , to podobny jest aloesowy - bezzapachowy i zostawia taką wyczuwalną warstwe . W czoraj pierwszy raz użyłam na noc i rano się sobie podobałam

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;1301792 1]W niektórych aptekach znajdziesz hydrolaty Sanoflore (oczar, chaber, pomarańcza, rumianek, róża) - 200ml w zależności od rodzaju hydrolatu i apteki kosztuje w granicach 20 - 35zł.

Radziłabym jednak przejrzeć ofertę sklepów internetowych...[/QUOTE]

Tego nie wiedziałam , a mojej aptece sprzedają kosmetyki Sanoflore w sobote zobacze co mają z hydrolatów

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Napisane przez yuki23

Zamówiłam dzis olej z nasion malin...jaką on się cieszy sławą wśród Was?
I czy sam olej z monoi pięknie pachnie, czy to dodatek gardenii sprawia, że ponoć to takie fajne perfumy...?

Ja uwielbiam olej Monoi - za zapach i działanie na włosy . Nie jest tani , a ja dużo daje na włosy , więc z oszczędności zamówiłam sam kokos , nie polecam - zapach kokosu nie miły i nie widze rzadnego pozytywnego działania na włosy . Olej Frangipani jest delikatniejszą wersją zapachową oleju Monoi , mialam tylko probke o dzialaniu na włosy więc się nie wypowiem , szkoda tylko , że jest taki drogi , bo zapach jest boski

Olej z nasion malin jest debest dla mnie

[madziczka]

Buuu, olej z nasion czarnej maliny będzie w sprzedaży , na Mazidłach, dopiero 10 sierpnia. A ja już się uzależniłam od zapachu

[am21]

Napisane przez confused_girl

Witaj Agnieszko
Same hydrolaty nie pomogą niestety Jeśli chcesz zacząć bardziej rozbudowaną biochemiczna pielęgnację to na początek proponuje zestawy z Biochemii Urody. Może jakiś tonik z kwasami? Jeśli nie używasz wysokich filtrów możesz spróbować kwasów PHA albo serum LEMON Potem proponuje sie przerzucic na samodzielnie wykonane mazidełka Dużo więcej radości, o wiele taniej i moim skromnym zdaniem w sklepach takich jak mazidła, zsk czy naturalis można liczyć na lepsze podejście do klienta (nie twierdze przy tym, że to w BU jest złe - po prostu nie aż tak dobre) Do tego możesz wziąć hydrolat oczarowy albo różany - moje dwa ulubieńce Zreszta najlepiej poczytaj opisy hydrolatów i sama zdecyduj, który będzie dla Cibeie najlepszy

ps podoba mi się Twój linuxowy avatarek

Dziękuję za szybką odpowiedź!
Co do hydrolatów, to zamówiłam sobie na BU cytrynowy , geraniowy i maseczkę wulkaniczną z limonką... Mam nadzieję, że mi pomogą na początku Później będę się radzić co dalej ;-) Agnieszka

[Hosenka*]

Napisane przez Natalia 1

Jak polubiłaś lipowy , to podobny jest aloesowy - bezzapachowy i zostawia taką wyczuwalną warstwe . W czoraj pierwszy raz użyłam na noc i rano się sobie podobałam

Napisałam, że mi nie przypadł do gustu

[Natalia 1]

Napisane przez Hosenka*

Napisałam, że mi nie przypadł do gustu

, to się nazywa dokładne czytanie . Teraz już wiem , lepkie nie
Róża stulistna , (hydrolat) wysuszyła mnie na wiór , nie czuć jej na twarzy , ale nie podoba mi się zapach , taki jest perhydrolowy ,

[confused_girl]

Napisane przez Natalia 1

, to się nazywa dokładne czytanie . Teraz już wiem , lepkie nie
Róża stulistna , (hydrolat) wysuszyła mnie na wiór , nie czuć jej na twarzy , ale nie podoba mi się zapach , taki jest perhydrolowy ,

A skąd miałaś ten hydrolat? Jestem troche zdziwiona, bo akurat róża stulistna mnie nigdy nie wysuszyła, a z perhydrolem już w ogóle mi się nie kojarzy Może miałaś jakis wadliwy egzemplarz

[Natalia 1]

Napisane przez confused_girl

A skąd miałaś ten hydrolat? Jestem troche zdziwiona, bo akurat róża stulistna mnie nigdy nie wysuszyła, a z perhydrolem już w ogóle mi się nie kojarzy Może miałaś jakis wadliwy egzemplarz

Mam z BU , nowiutki . W cześniej dostałam próbke , i też czułam ten niemiły zapach , myślałam , że się zepsuł w drodze dlatego zamówilam całą flaszke , bo wszyscy się zachwycają . Ja mam suchą cere ,więc mi dużo nie trzeba i mam przesusz .
Pewnie to ja tak odbieran ten zapach , bo natomiast uwielbiam hydrolat z róży damascena i jak mnie pamięć nie myli pisałaś , że pachnie zgnilizną . Jak pomylilam się to przepraszam

[confused_girl]

Napisane przez Natalia 1

Mam z BU , nowiutki . W cześniej dostałam próbke , i też czułam ten niemiły zapach , myślałam , że się zepsuł w drodze dlatego zamówilam całą flaszke , bo wszyscy się zachwycają . Ja mam suchą cere ,więc mi dużo nie trzeba i mam przesusz .
Pewnie to ja tak odbieran ten zapach , bo natomiast uwielbiam hydrolat z róży damascena i jak mnie pamięć nie myli pisałaś , że pachnie zgnilizną . Jak pomylilam się to przepraszam

Heh, rzeczywiście odbiór zapachów to bardzo indywidualna sprawa Masz rację, dla mnie róża bułgarska zalatuje zgnilizną, więc nie powinnam się dziwić, że dla Ciebie stulistna pachnie perhydrolem Najbardziej zdziwiło mnie to wysuszanie, bo mojej Mamie róża bardzo służyła, a ona ma bardzooo sucha skórę, no ale każda skóra ma swoje fochy tak jak samo jak nos w odbiorze zapachów

[Malla]

Damascena to taki pączek

[sasia73]

Napisane przez madziczka

Buuu, olej z nasion czarnej maliny będzie w sprzedaży , na Mazidłach, dopiero 10 sierpnia. A ja już się uzależniłam od zapachu

A ja z kolei uzależniłam się od zapachu oleju śliwkowego. Madziczko, my perfumiary jak zwykle nosem działamy first.

[madziczka]

Napisane przez sasia73

A ja z kolei uzależniłam się od zapachu oleju śliwkowego. Madziczko, my perfumiary jak zwykle nosem działamy first.

Sasiu -

Czytałam, że ten śliwkowy pachnie jakoś jak migdały czy marcepan. Mam go na liście i muszę się na niego szarpnąć

Za to konopny, to była moja osobista trauma zapachowa. Miałam próbkę z Mazideł i ojjj nie

[marcheweczka]

Mam serum oczyszczające z ZSK, które posiada olej śliwkowy.
Dla mnie nie pachnie jak marcepan, tylko jak piernik, która moja mama robi zawsze i tylko w Święta

[madziczka]

Napisane przez marcheweczka

Mam serum oczyszczające z ZSK, które posiada olej śliwkowy.
Dla mnie nie pachnie jak marcepan, tylko jak piernik, która moja mama robi zawsze i tylko w Święta

Jeszcze lepiej

[sasia73]

Napisane przez madziczka

Sasiu -

Czytałam, że ten śliwkowy pachnie jakoś jak migdały czy marcepan. Mam go na liście i muszę się na niego szarpnąć

Za to konopny, to była moja osobista trauma zapachowa. Miałam próbkę z Mazideł i ojjj nie

Napisane przez marcheweczka

Mam serum oczyszczające z ZSK, które posiada olej śliwkowy.
Dla mnie nie pachnie jak marcepan, tylko jak piernik, która moja mama robi zawsze i tylko w Święta

Olej śliwkowy mam z Mazideł, pachnie właśnie jak marcepan. Delikatnie, relaksująco... Szarpnij się, Madziczko. Warto choćby dla zapachu, choć i działanie ma niezgorsze.
Tego z ZSK nie znam.

[madziczka]

Sasiu - czy ten olej jest ciężki czy raczej szybko się wchłania? ( jak na olej oczywiście)

[sasia73]

Napisane przez madziczka

Sasiu - czy ten olej jest ciężki czy raczej szybko się wchłania? ( jak na olej oczywiście)

Madziczko, moim zdaniem należy do tych lżejszych, ale ja go nigdy solo nie nakładałam. Zawsze mieszam jeszcze z dwoma olejami (najczęściej z jojobą i czarną porzeczką) i HA oczywiście. I taki miks wchłania mi się bardzo szybko i prawie się nie świeci.
Ale wiesz, jak to jest, co skóra to inaczej.

[madziczka]

Sasiu - dziękuję za info I tak go przetestuję - jak się nie sprawdzi na twarzy, będzie do ciała Pokusa jest zbyt silna

[marcheweczka]

Olej śliwkowy to jeden z mocniejszych antyoksydantów (wraz z olejem szałwiowym, który również jest w serum), więc pokusa jeeeszcze silniejsza. Nie mam ochoty na serum z wit. C (rozjaśnienie ciemnej karnacji plus filtry równa się obawa otoczenia o moje zdrowie ), więc kombinuję jak wymiatać wolne rodniki bez niego, za pomocą biochemicznych cudów, których głownym zadaniem jest pomoc trądzikowej cerze. O dziwo udaje się, a mój portfel nie chudnie od wydatków na wit. C, samoopalacze, brązery. Zielona herbata, szałwia, śliwka, hydrolaty...
UWIELBIAM BIOCHEMIĘ!
Naprawdę dziękuję bardzo za te mądrości. Chyba to uniwersalna prawda, że świadome korzystanie z czegoś daje o wiele więcej satysfakcji niż bycie biernym konsumentem.