Kocham Lancome!!!

[SiSleyS]

Napisane przez Dark_Kicia_Miau!

Ja niestety nie trafiłam na ŻADEN tusz dający u mnie takie efekty jak Fatale.. dlatego póki mogę, będę go domawiać Niech żyje Tru!!

A ja póki co mam ten EL tylko zastanawiam się co zrobię jak się skończy???

Nie mam ochoty znowu kupować po 4 tusze tygodniowo
Chyba będę musiała ostro zabrać się za poszukiwania... Zastanawiałam sie nawet nad jakimś L'orealem z tymi grzebykami. Jest taki w srebrnym opakowaniu, Clean Definition, nie chce mi się sprawdzać nazwy Podobno można go warstwamu nakładać- to też by mi taki odpowiadał.

Np. MF Masterpiece był super bo mogłam nałożyć nawet 3 warstwy bez sklejenia i owadzich nóżek- efekt naprawdę extra, tylko niestety kruszył się a ja tego nie wybaczam

[dimiti]

Napisane przez SiSleyS

Ja już nawet nie robię zapasów Fatale- po co jeżeli i tak kiedyś mi się skończy...

Mam właśnie w użyciu Estee Lauder Somptous Mascara. Nawet ujdzie, najważniejsze to, że jest trwała i się nie osypuje. Czasem nawet ładne firanki nią wyczaruję. Ale to nie mój ideał, trochę mu brakuje. Jednak póki co może być.
Na pewno jak się skończy nie kupię kolejnego opakowania bo będę szukać następcy Fatale

no racja! ja bede najwyzej kupowala hypnose i ysl i finitio

[Jeanne90]

A do mnie przyszły dwa JT z allegro: Butterfies (prawie transparentny, tylko lekko różowy, ze złotymi drobinkami) i piękny brąz Thrill Seeker

[SiSleyS]

Napisane przez dimiti

no racja! ja bede najwyzej kupowala hypnose i ysl i finitio

Aaa widzisz Ty chociaż masz jakieś zamienniki, a ja?

[Dark_Kicia_Miau!]

raczej: a MY?!

Straszne, w Lublinie już nie widać Fatale...


Swoją drogą- widziałyście????? http://www.allegro.pl/item626073839_...on_czarny.html

[ulinkaaa]

Napisane przez Hawa

Pisząc o nowej wersji Hypnose mialam na mysli perfumy;-)
Testowalam dzisiaj nowy krem Hydra Zen, jest rózowy i w formie żelu, coś podobnego do żelowego Aqua Fusion. Daje fajne uczucie chlodzenia i nawilżenia.

Ojej, szkoda

Napisane przez dimiti

heh a juz mialam nadzieje, ze jakis nowy tusz bedzie, ktorym bede mogla jakos zastapic fatala ale nie wiem czy sie nie przerzuce w razie czego na hypnose wlasnie


jaki to kolorek?? wklejaj fotki!
niedobrze z tym naszym fatalem

o to co trzeba kupic oscillationa ale on podobno jest beznadziejny...

Oscillation jest beznadziejny

Napisane przez SiSleyS

A ja póki co mam ten EL tylko zastanawiam się co zrobię jak się skończy???

Nie mam ochoty znowu kupować po 4 tusze tygodniowo
Chyba będę musiała ostro zabrać się za poszukiwania... Zastanawiałam sie nawet nad jakimś L'orealem z tymi grzebykami. Jest taki w srebrnym opakowaniu, Clean Definition, nie chce mi się sprawdzać nazwy Podobno można go warstwamu nakładać- to też by mi taki odpowiadał.

Np. MF Masterpiece był super bo mogłam nałożyć nawet 3 warstwy bez sklejenia i owadzich nóżek- efekt naprawdę extra, tylko niestety kruszył się a ja tego nie wybaczam

Sis, ten l'oreal to telescopic clean definition. Z tego co sie orientuje z Twoich poprzednich postow to zalezy Ci na pogrubieniu, tak? Jesli tak to sposrod telescopicow ten bedzie najlepszy, rzeczywiscie mozna nakladac warstwami, ladnie rozdziela rzesy i mimo rtego, ze pisza, ze wydluza, to on ladnie zageszcza rzesy. Natomiast telescopic (zloty) i telescopic carbon black nie pogrubiaja wcale - za to wydluzaja i podkrecaja.

Polecam jeszcze z L'oreala Lash Architect (ale nie carbon gloss) - swietnie pogrubia, wydluza i podkreca, trzyma sie caly dzien, nie kruszy sie. Ja dosc sceptycznie podchodze do tuszy, ktore robia 3 rzeczy naraz, ale ten jest naprawde wyjatkowy. U mnie daje taki sam efekt jak hypnose. Rzesy sa uniesione i pogrubione caly dzien. Jedyna wada jest wydajnosc, ok. 1,5 miesiaca, dlatego wlasnie zaczelam szukac czegos innego, jednak zawsze ze skrucha do niego wracalam

A teraz wlasnie zastanawiam sie, czy warto w takim razie przeplacac za hypnose, czy zostac przy architect'cie Hypnose starcza mi na ok. 3 miesiace, l'oreal na polowe z tego, cena tego l'oreala jest polowe nizsza, wiec w sumie wychodzi na to samo...

[dimiti]

Napisane przez Dark_Kicia_Miau!

raczej: a MY?!

Straszne, w Lublinie już nie widać Fatale...


Swoją drogą- widziałyście????? http://www.allegro.pl/item626073839_...on_czarny.html

... kupiony na bazarku takze co my chcemy?

Napisane przez SiSleyS

Aaa widzisz Ty chociaż masz jakieś zamienniki, a ja?

znajdziesz jakis na pewno
swoja droga wycofaliby oscilatona a zostawili fatala!

[SiSleyS]

Napisane przez Dark_Kicia_Miau!

raczej: a MY?!
Straszne, w Lublinie już nie widać Fatale...
Swoją drogą- widziałyście????? http://www.allegro.pl/item626073839_...on_czarny.html

Kiciu ale perełkę znalazłaś
Już widzę tłumy wizażanek walczące o najnowszy tusz Lancome ACTIX X3!!!!!

Mamy podobne wymagania Kiciu więc gdyby co dam znać jak znajdę dobry tusz pogrubiający... ale to pewnie trochę potrwa

Napisane przez ulinkaaa

Sis, ten l'oreal to telescopic clean definition. Z tego co sie orientuje z Twoich poprzednich postow to zalezy Ci na pogrubieniu, tak? Jesli tak to sposrod telescopicow ten bedzie najlepszy, rzeczywiscie mozna nakladac warstwami, ladnie rozdziela rzesy i mimo rtego, ze pisza, ze wydluza, to on ladnie zageszcza rzesy. Natomiast telescopic (zloty) i telescopic carbon black nie pogrubiaja wcale - za to wydluzaja i podkrecaja.

Polecam jeszcze z L'oreala Lash Architect (ale nie carbon gloss) - swietnie pogrubia, wydluza i podkreca, trzyma sie caly dzien, nie kruszy sie. Ja dosc sceptycznie podchodze do tuszy, ktore robia 3 rzeczy naraz, ale ten jest naprawde wyjatkowy. U mnie daje taki sam efekt jak hypnose. Rzesy sa uniesione i pogrubione caly dzien. Jedyna wada jest wydajnosc, ok. 1,5 miesiaca, dlatego wlasnie zaczelam szukac czegos innego, jednak zawsze ze skrucha do niego wracalam

A teraz wlasnie zastanawiam sie, czy warto w takim razie przeplacac za hypnose, czy zostac przy architect'cie Hypnose starcza mi na ok. 3 miesiace, l'oreal na polowe z tego, cena tego l'oreala jest polowe nizsza, wiec w sumie wychodzi na to samo...

Łał Ulinko nawet nie wiesz jak jestem wdzięczna za ten post
Zdecyduję się na któryś z tych tuszy L'oreal jak zużyję mój EL Sumptuous. Skłaniam się ku Telescopic, kusi mnie ta szczoteczka Rozumiem, że jest trwały? Bardzo trwały, jak np. tusze Lancome?

Hypnose był moim pierwszym tuszem z tej firmy. Uwielbiałam go, gdy pierwszy raz pomalowałam nim rzęsy zobaczyłam, że mam nawet całkiem fajne firanki
Niestety z każdym opakowaniem było coraz gorzej aż doszło do tego, że nawet osypywał się w połowie dnia

Napisane przez dimiti

znajdziesz jakis na pewno
swoja droga wycofaliby oscilatona a zostawili fatala!

Mogliby tak zrobić, Oscillation nikogo nie powalił na kolana

----------------------------------

Aj przepraszam, że ten mój post taki długi ale muszę Wam coś napisać:
czy wiecie, że to chyba Fatale powodował u mnie jeszcze większe wypadanie i osłabianie rzęs?

Odkąd ze stresu zaczęły wypadać mi rzęsy zawsze czekałam z niecierpliwością jak odrosną. Fatale używam od jakiegoś 1,5 roku. Zaczęłam właśnie wtedy gdy moje rzęsy były w fazie odrastania. Czekałam, czekałam i wcale nie zregenerowały się do pierwotnego stanu.
Wciąż miałam problem z tym, ze gdzie niegdzie były jakieś prześwity, w kącikach miałam ze dwa, trzy włoski, ogółem były ciągle wyliniałe.

Stwierdziłam, że pewnie starość nie radość, w końcu 24 lata to nie 17-tka i pogodziłam się z faktem, że jestem właścicelką wyliniałych rzęs i tak będzie już zawsze.

Jednak od 1,5 miesiąca nie używałam Fatale, trochę z tego powodu, że zostawiłam sobie na wyjścia, imprezy, no po prostu specjalne okazje.
Jak pisałam w użyciu mam tusz Estee Lauder.

Dziewczyny nie uwierzycie ale odkąd odstawiłam Fatale moje rzęsy zaczęły odrsatać i to w tępie ekspresowym
Sama nie wiem co myśleć... podejrzewałam Fatale, że nie wpływa za dobrze na rzęsy ale żeby aż tak???

[feelin_soo_me]

Ja moge sie wypowiedziec na temat Loreala Clean Definition, tego w srebrnym opakowaniu. Mnie on nie zachwycil. Mam rzeski raczej marne, krotkie, niezbyt geste, tusz wydluzal je odrobine i wg mnie nie pogrubial ich jakos specjalnie, a prawie wogole. Po krotkim czasie uzywania zaczal sklejac rzesy, ciezko wypracowac nim porzadany efekt. Sa lepsze tusze, nawet w podobnym przedziale cenowym.

[ulinkaaa]

Napisane przez SiSleyS

Kiciu ale perełkę znalazłaś
Już widzę tłumy wizażanek walczące o najnowszy tusz Lancome ACTIX X3!!!!!

Mamy podobne wymagania Kiciu więc gdyby co dam znać jak znajdę dobry tusz pogrubiający... ale to pewnie trochę potrwa


Łał Ulinko nawet nie wiesz jak jestem wdzięczna za ten post
Zdecyduję się na któryś z tych tuszy L'oreal jak zużyję mój EL Sumptuous. Skłaniam się ku Telescopic, kusi mnie ta szczoteczka Rozumiem, że jest trwały? Bardzo trwały, jak np. tusze Lancome?

Hypnose był moim pierwszym tuszem z tej firmy. Uwielbiałam go, gdy pierwszy raz pomalowałam nim rzęsy zobaczyłam, że mam nawet całkiem fajne firanki
Niestety z każdym opakowaniem było coraz gorzej aż doszło do tego, że nawet osypywał się w połowie dnia


Mogliby tak zrobić, Oscillation nikogo nie powalił na kolana

----------------------------------

Aj przepraszam, że ten mój post taki długi ale muszę Wam coś napisać:
czy wiecie, że to chyba Fatale powodował u mnie jeszcze większe wypadanie i osłabianie rzęs?

Odkąd ze stresu zaczęły wypadać mi rzęsy zawsze czekałam z niecierpliwością jak odrosną. Fatale używam od jakiegoś 1,5 roku. Zaczęłam właśnie wtedy gdy moje rzęsy były w fazie odrastania. Czekałam, czekałam i wcale nie zregenerowały się do pierwotnego stanu.
Wciąż miałam problem z tym, ze gdzie niegdzie były jakieś prześwity, w kącikach miałam ze dwa, trzy włoski, ogółem były ciągle wyliniałe.

Stwierdziłam, że pewnie starość nie radość, w końcu 24 lata to nie 17-tka i pogodziłam się z faktem, że jestem właścicelką wyliniałych rzęs i tak będzie już zawsze.

Jednak od 1,5 miesiąca nie używałam Fatale, trochę z tego powodu, że zostawiłam sobie na wyjścia, imprezy, no po prostu specjalne okazje.
Jak pisałam w użyciu mam tusz Estee Lauder.

Dziewczyny nie uwierzycie ale odkąd odstawiłam Fatale moje rzęsy zaczęły odrsatać i to w tępie ekspresowym
Sama nie wiem co myśleć... podejrzewałam Fatale, że nie wpływa za dobrze na rzęsy ale żeby aż tak???

Jestem w lekkim szoku po tym co napisalas... Mi rzesy po Fatale nie wypadaja, ale jesli Tobie wypadaly, to moze rzeczywiscie lepiej, ze juz do niego nie wrocisz?

Jesli chodzi o Telescopic CD, to jest trwaly, ja smiem twierdzic, ze rownie trwaly co fatale, choc pod koniec opakowania nieco sie juz kruszy. Generalnie wszytskie telescopiki, to one wszystkie sa wydluzajace, w wiekszym lub mniejszym stopniu. Najbardziej wydluza ten w czarnym, najmniej CD. CD ma rowniez najgrubsza szczoteczke (gumowa), ktora swietnie rozdziela rzesy i pozwala na nakladanie kilku warstw, co optycznie zwieksza objetosc rzes. Ja bylam z niego bardzo zadowolona.

Z ciekawosci zajrzalam na KWC i wszystkie telescopiki maja 3.5* Coz za zgodnosc Przejrzyj sobie KWC i zdecyduj sama
Ciesze sie, ze moglam choc troche pomoc

Napisane przez feelin_soo_me

Ja moge sie wypowiedziec na temat Loreala Clean Definition, tego w srebrnym opakowaniu. Mnie on nie zachwycil. Mam rzeski raczej marne, krotkie, niezbyt geste, tusz wydluzal je odrobine i wg mnie nie pogrubial ich jakos specjalnie, a prawie wogole. Po krotkim czasie uzywania zaczal sklejac rzesy, ciezko wypracowac nim porzadany efekt. Sa lepsze tusze, nawet w podobnym przedziale cenowym.

W moim przypadku ladnie rozdzielal, wydluzal dosc dobrze, choc najlsabiej sposrod wszystkich telescopikow, ale mial jedna niezaprzeczalna wade: mozna go bylo nakladac warstwami, co powodowalo optyczne zageszczenie rzes. Ale wiadomo: co rzesy, to opinia

[dimiti]

Napisane przez SiSleyS

Mogliby tak zrobić, Oscillation nikogo nie powalił na kolana

----------------------------------

Aj przepraszam, że ten mój post taki długi ale muszę Wam coś napisać:
czy wiecie, że to chyba Fatale powodował u mnie jeszcze większe wypadanie i osłabianie rzęs?

Odkąd ze stresu zaczęły wypadać mi rzęsy zawsze czekałam z niecierpliwością jak odrosną. Fatale używam od jakiegoś 1,5 roku. Zaczęłam właśnie wtedy gdy moje rzęsy były w fazie odrastania. Czekałam, czekałam i wcale nie zregenerowały się do pierwotnego stanu.
Wciąż miałam problem z tym, ze gdzie niegdzie były jakieś prześwity, w kącikach miałam ze dwa, trzy włoski, ogółem były ciągle wyliniałe.

Stwierdziłam, że pewnie starość nie radość, w końcu 24 lata to nie 17-tka i pogodziłam się z faktem, że jestem właścicelką wyliniałych rzęs i tak będzie już zawsze.

Jednak od 1,5 miesiąca nie używałam Fatale, trochę z tego powodu, że zostawiłam sobie na wyjścia, imprezy, no po prostu specjalne okazje.
Jak pisałam w użyciu mam tusz Estee Lauder.

Dziewczyny nie uwierzycie ale odkąd odstawiłam Fatale moje rzęsy zaczęły odrsatać i to w tępie ekspresowym
Sama nie wiem co myśleć... podejrzewałam Fatale, że nie wpływa za dobrze na rzęsy ale żeby aż tak???

z tym osypywaniem to tez mam ale nie wiem czy to wina ysl czy hypnose bo razem ich uzywam
wycofaja ale pewnie za hoho! i wprowadza nowy, ktory trzeba bedzie testowac

wiesz co... ja tez przestalam uzywac fatala i nie znajduje juz rzes na policzkach...nie wiem czy to bylo przejsciowe akurat i tak sie zlozylo czy to moze faktycznie byc wina fatala ale jezeli to moze byc on to juz chyba go nie uzyje
no juz jestesmy dwie ciekawe czy ktos jeszcze cos zauwazyl

[SiSleyS]

Napisane przez dimiti

z tym osypywaniem to tez mam ale nie wiem czy to wina ysl czy hypnose bo razem ich uzywam
wycofaja ale pewnie za hoho! i wprowadza nowy, ktory trzeba bedzie testowac

wiesz co... ja tez przestalam uzywac fatala i nie znajduje juz rzes na policzkach...nie wiem czy to bylo przejsciowe akurat i tak sie zlozylo czy to moze faktycznie byc wina fatala ale jezeli to moze byc on to juz chyba go nie uzyje
no juz jestesmy dwie ciekawe czy ktos jeszcze cos zauwazyl

Ja chyba też nie będę płakać po nim. Bo co z tego, że Fatale super podkreśla rzęsy jeżeli zarazem je niszczy i sprawia, że jest ich dużo mniej?

Dopiero co zauważyłam, że wreszcie znika mi prześwit na lewej powiece, że nagle mam więcej rzęs, w końcu powoli odzyskują swoją długość Bo ostatnio to miałam strasznie krótkie, że nawet myślałam o czymś wydłużającym A ja przecież zawsze miałam długie rzęsy.

Wybierając zdrowe rzęsy a Fatale wybieram to pierwsze- jak teraz już sobie odrastają to nawet w tym tuszu Estee Lauder prezentują się dobrze


p.s. Dimiti dodam jeszcze, że bardzo długo obserwowałam czy jest jakiś związek pomiędzy Fatale a wypadaniem rzęs. Więc moje spostrzeżenie jest u mnie na 100% pewne...
Szkoda, tak go uwielbiałam


Ulinko ja też byłam w szoku gdy doszłam do tego wniosku

Co do L'oreala to pewnie jak z Fatale- część go kocha a część nie cierpi. Upoluje go może taniej na allegro to portfel nie będzie tak cierpieć Bo Twój opis jest kuszący i wychodzi z tego, że ten tusz spełniałby moje oczekiwania Dzięki


Feelin_soo_me Tobie również dziękuję za ostrzeżenie Może przetestuję go w perfumerii ale chyba akurat nie trafię na nowo otwarty egzemplarz Bo używanym to w życiu, nawet jednej rzęsy nie posmaruję

[ulinkaaa]

Dimiti, czy fever gloss 208 to to samo co nasz MESMERIC?

[dimiti]

Napisane przez ulinkaaa

Dimiti, czy fever gloss 208 to to samo co nasz MESMERIC?

mesmeric to jest ten sam odcien co 211

Napisane przez SiSleyS

Ja chyba też nie będę płakać po nim. Bo co z tego, że Fatale super podkreśla rzęsy jeżeli zarazem je niszczy i sprawia, że jest ich dużo mniej?

Dopiero co zauważyłam, że wreszcie znika mi prześwit na lewej powiece, że nagle mam więcej rzęs, w końcu powoli odzyskują swoją długość Bo ostatnio to miałam strasznie krótkie, że nawet myślałam o czymś wydłużającym A ja przecież zawsze miałam długie rzęsy.

Wybierając zdrowe rzęsy a Fatale wybieram to pierwsze- jak teraz już sobie odrastają to nawet w tym tuszu Estee Lauder prezentują się dobrze


p.s. Dimiti dodam jeszcze, że bardzo długo obserwowałam czy jest jakiś związek pomiędzy Fatale a wypadaniem rzęs. Więc moje spostrzeżenie jest u mnie na 100% pewne...
Szkoda, tak go uwielbiałam


Ulinko ja też byłam w szoku gdy doszłam do tego wniosku

Co do L'oreala to pewnie jak z Fatale- część go kocha a część nie cierpi. Upoluje go może taniej na allegro to portfel nie będzie tak cierpieć Bo Twój opis jest kuszący i wychodzi z tego, że ten tusz spełniałby moje oczekiwania Dzięki


Feelin_soo_me Tobie również dziękuję za ostrzeżenie Może przetestuję go w perfumerii ale chyba akurat nie trafię na nowo otwarty egzemplarz Bo używanym to w życiu, nawet jednej rzęsy nie posmaruję

no lepiej miec ladne rzesy niz wypadajace po Fatalu
szkoda...a wydawal sie byc tuszem idealnym
ja swoj jeszcze mam praktycznie caly ale nie wiem czy bede go uzywala skoro tak bo nie za bardzo mi sie usmiecha znowu rzesy sciagac z policzka

[SiSleyS]

Napisane przez dimiti

no lepiej miec ladne rzesy niz wypadajace po Fatalu
szkoda...a wydawal sie byc tuszem idealnym
ja swoj jeszcze mam praktycznie caly ale nie wiem czy bede go uzywala skoro tak bo nie za bardzo mi sie usmiecha znowu rzesy sciagac z policzka

Dimiti ja też obawiam się by go użyć
Już mam dosyć przerzedzonych rzęs! Ileż można czekać by odrosły?

Teraz to nawet w tym Estee Lauder super się prezentują... w takim razie jakoś dam radę bez Fatale Rok męczę się by mi rzęsy wróciły do stany pierwotnego, wreszcie wzięły się w garść to nie będę ryzykować

[ktsw]

ja uzywam fatale od ponad roku codziennie i nie zauwazyłam zadnego wypadania, czy osłabienia.
Mam pytanie do fanek: nie wiedzie do jakiego tanszego tuszu pasuje szczoteczka od fatale? chcialabym sprawdzic czy dobre efekty tuszu nie sa spowodowane tą specyficzna szczoteczka wlasnie. Kupilam juz jeden nawet, ale okazalo sie ze szczoteczka nie przejdzie

[dimiti]

Napisane przez SiSleyS

Dimiti ja też obawiam się by go użyć
Już mam dosyć przerzedzonych rzęs! Ileż można czekać by odrosły?

Teraz to nawet w tym Estee Lauder super się prezentują... w takim razie jakoś dam radę bez Fatale Rok męczę się by mi rzęsy wróciły do stany pierwotnego, wreszcie wzięły się w garść to nie będę ryzykować

no to chyba trzeba bedzie sprzedac fatala na all albo wymienic bo nie chce mi sie bawic w kupowanie odzywek do rzes i szybkie ratunki zreszta predzej czy pozniej i tak by nam zabraklo Fatala wiec lepiej ze sie juz teraz nauczymy zyc bez niego

[Hawa]

Rozmawialam dzisiaj z panią ze stoiska Lancome na temat nowej serii Hydra Zen ( Neurocalm Extreme Moisturising Cream-Gel). Kremik rzeczywiscie bardzo przyjemny, chłodzący, od razu po smarowaniu czuję się przyjemne zimno na twarzy;-) Krem jest różowy i w formie żelu.
Smiac mi sie chcialo, bo uslyszalam taką o ta "sensację". Pani powiedziala mi, ze jest to krem który po aplikacji wysyla sygnał do mózgu i dzięki temu chłodzi się całe ciało, nie tylko twarz;-) Ha ha ha...

[sine.ira]

Napisane przez Hawa

jest to krem który po aplikacji wysyla sygnał do mózgu i dzięki temu chłodzi się całe ciało, nie tylko twarz;-) Ha ha ha...

A świstak siedzi...

[Dark_Kicia_Miau!]

Co do wypadania rzęs i Fatale'a- ja nic takiego nie zauważyłam Chociaż myślę, że dla wrażliwca to faktycznie, taki grzebyczek może podrażniać nieco powiekę i osłabiać rzęski ale to taka moja mała teoria

Sisley koniecznie daj znać jak coś równie dobrego znajdziesz Ja postaram się także odnaleźć coś,co nas zadowoli..

[ulinkaaa]

Napisane przez dimiti

mesmeric to jest ten sam odcien co 211

Dobrze, a czy mozesz porownac czy warto kupowac 208 jesli mam juz u siebie mesmeric? Roznia sie mocno od siebie, zwlaszcza na ustach?

Widzialam na "naszym" watku, ze masz oba, wiec dlatego prosze o pomoc. Bo jesli sa podobne, to lepiej kupie 330

[Annaluka]

Nie chcę tutaj robić nagonki na Fatale, ale mi też wypadają rzęsy.

Dla mnie Fatale jest świetny i używałam go jako tusz codzienny. Ostatnio też odstawiłam i jest tylko na wielkie wyjścia.

Teraz nie mogę się uporać z rzęsami Strasznie lecą. Właśnie szukam na KWC jakiejś odżywki

Zawsze robiłam hennę rzęs i nigdy nic mi nie wypadało. Ostatnio nawet henny nie robię, bo chciałam obserwować co i jak. No i niestety też podejrzewam, że to Fatale... Po prostu nie znajduję innej przyczyny. Chyba, że na wiosnę rzęsy linieją

[SiSleyS]

Dziewczyny jak znajdę coś równie dobrego to na pewno dam znać

Annaluka nie robisz nagonki Fatale to moja miłość i zawsze będę ten tusz miło wspominać Jednak rzęsy wypadają po dłuższym używaniu, bez dwóch zdań.

Jeszcze dwa miesiące temu oburzyłabym gdyby ktoś mi zasugerował, że przyczyną wypadania u mnie rzęs jest ten tusz Przynajmniej nie będzie mnie kusić jak go wycofują...

[dimiti]

Napisane przez ulinkaaa

Dobrze, a czy mozesz porownac czy warto kupowac 208 jesli mam juz u siebie mesmeric? Roznia sie mocno od siebie, zwlaszcza na ustach?

Widzialam na "naszym" watku, ze masz oba, wiec dlatego prosze o pomoc. Bo jesli sa podobne, to lepiej kupie 330

ale ja nie mam 208 Ty chyba go kupilas w koncu a mesmerica tez masz przeciez bo razem bralysmy
ja mam tempting, rainbow, 330, 208 i mesmerica, mialam tez wlasnie 211, ale to bylo to samo co mesmeric wiec oddalam. MIalam tez jeden odcien z tej nowej serii bitten lips, ale tez oddalam
330 sie chyba wiekoszosci podoba przynajmniej mi mowia ciagle ze mam sliczne blyszczydlo

[ulinkaaa]

Napisane przez dimiti

ale ja nie mam 208 Ty chyba go kupilas w koncu a mesmerica tez masz przeciez bo razem bralysmy
ja mam tempting, rainbow, 330, 208 i mesmerica, mialam tez wlasnie 211, ale to bylo to samo co mesmeric wiec oddalam. MIalam tez jeden odcien z tej nowej serii bitten lips, ale tez oddalam
330 sie chyba wiekoszosci podoba przynajmniej mi mowia ciagle ze mam sliczne blyszczydlo

No jak nie masz, skoro wlasnie napisalas, ze masz I na naszym watku w podpisie tez jest napisane, ze jeden z blyszczykow to 208

Ale dzis sie mu i tak w koncu przyjrzalam dokladnie i wiem, ze juz go nie chce, bo kupilam dzis 330

Kupilam tez zestaw Hypnose z kosmetyczka, podkladem TI , kremem pod oczy i plynem do demakijazu bi facil Ale sie ciesze Dodatkowo dostalam jeszcze preparat nawilzajacy do ust Bionsen ( a myslalam, ze to blyszczyk ) i maseczki z dermiki

Oto focjendy

[dimiti]

Napisane przez ulinkaaa

No jak nie masz, skoro wlasnie napisalas, ze masz I na naszym watku w podpisie tez jest napisane, ze jeden z blyszczykow to 208

Ale dzis sie mu i tak w koncu przyjrzalam dokladnie i wiem, ze juz go nie chce, bo kupilam dzis 330

Kupilam tez zestaw Hypnose z kosmetyczka, podkladem TI , kremem pod oczy i plynem do demakijazu bi facil Ale sie ciesze Dodatkowo dostalam jeszcze preparat nawilzajacy do ust Bionsen ( a myslalam, ze to blyszczyk ) i maseczki z dermiki

Oto focjendy

ale jaja ladnie mnie przyciemnilo! myslalam ze to o zupelnie inny feverek chodzi....to nic ze nr taki sam, ale nawet nie zwrocilam uwagi
no to skoro sie przyjrzalas to juz w sumie nie trzeba pisac ale zupelnie jest inny niz mesmeric, mi lekko rozjasnia usta i pieknie wyglada w sloncu

[Immolation]

Tez tak chce

[dimiti]

Dziewczyny a co myslicie o tym brazerku Lancoma ze slonikiem?

[KarolinaK]

Napisane przez SiSleyS

...
Mogliby tak zrobić, Oscillation nikogo nie powalił na kolana

hej Ja uzywam jedynie wodoodpornego tuszu do rzes. Z Lancome mialam juz L'Extrime i Hypnose ale oba wg mnie sa do niczego. W sobote zakupilam Oscillation water resistant i jestem bardzo zadowolona. Moje rzesy sa o niebo dluzsze i takie podkrecone. Na pewno zakupie ponownie. Jesli chodzi o cienie to mam wrazenie ze nie sa trwale. Mysle ze Dior trzyma sie dluzej i ma wiekszy wybor palet. Za podkladami tez nie przepadam bo tworza maske no i brudza szaliki zdecydowanie lepsze podklady ma Guerlain. Ostatnio powalil mnie Parure delikatny i bardzo subtelny.

Pozdrawiam

[Hawa]

Dziewczyny czy ktoras z Was używa Genifique? Jest koszmarnie drogi , mam na razie probke 5ml, uzywam regularnie ale nie widze jakichkolwiek efektow.
Ogladalam butelke, tak zrobili ta pipetke, ze koncowki serum nie da ona rady wydobyc ze sloiczka, trzeba pewnie kombinowac z odwracaniem go do gory nogami...