dziwny okres+negatywny test, co się dzieje??

[guziczki]

pomocy :

mam problem a zanim dotrę do ginekologa minie pewnie dobrych kilka dni. nie wiem czy jest możliwość zajścia w ciąze przy takich okolicznościach, czy z organizmem dzieje się coś dziwnego, ale przy wszystkich dziwnych akcjach l o g e s t u [biore od 7 miesięcy i dawniej przez prawie 2 lata] nie mialam nigdy podobnej sytuacji.

* zawsze mialam okres ok.6-dniowy, mocne krwawienie, teraz trwał niecałe 3 dni [piatek-sobota-niedziela]z czego tylko w sobote bylo zwykle krwawienie [ i tak jakby mniejsze niz zawsze]a piatek i niedziela tylko lekkie plamienia, niedziela niemal prawie nic . Dodam, że krwawienie zaczęło się tak, jak zawsze czyli 3.dnia po skończeniu opakowania,tylko nagle jakby cos je 'urwało'

* .teraz jest teoretycznie 4. dzien krwawienia a nie ma już od wczoraj po poludniu ani kropli, jajniki lekko pobolewają

* zrobiłam dziś rano test plytkowy - negatywny wynik, ale czy mogę go brać za wiarygodny - jedyne stosunki w tym miesiacu były: jeden ok. 2,5 tygodnia temu i dwa własnie w ost. czwartek i piątek rano po odstawieniu pigulek [teoretycznie okres nieplodny ale jesli przypadkiem cos wtedy zaszlo to czy dzisiejszy test juz to pokaze - mówi się ze mozna je robic po dniu spodziewanego krwawienia??]
co to moze byc? martwie sie bo nie wiem czy powtarzac test w tym tygodniu czy znowu da mi spokoj tylko na 5 min.. czy ktos sie spotkał z zanikiem okresu mając zwykle obfite krwawienia?

[m13081987]

właśnie teraz tak mam i też nie wiem, co się dzieje...

jednak myślę, że Twój organizm reaguje tak na jakieś bodźce - stres? wyjazd? choroba? może poprostu dieta?

najlepiej kupić dwa testy - zrobić jeden po drugim z dniowym odstępem - wtedy będziesz miała raczej pewny wynik...

[studi]

Jakąs diete stosowałaś?Miałaś jakieś trudne przeżycia?Może cos niedobrego w organizmie się dzieje-nadżerka, infekcja, zapalenie jajników??????-ja bym tu ciążę wykluczyła, możesz powtorzyć test dla pewnośći...

[guziczki]

ale myslicie ze wynik testu domowego juz jest 'ważny' ?bałam sie ze jest za wczesnie na robienie go ale nie wytrzymałam..ale jest w sumie po rozpoczeciu tego niby-okresu..tylko czy to w ogole byl okres ;]

nie nie jestem na diecie ale mam kiepska diete w pracy od pol roku [prawie nie jadam obiadow] i generalnie kiepsko sie po niej czuje ..

[ruumi]

Napisane przez guziczki

pomocy :

mam problem a zanim dotrę do ginekologa minie pewnie dobrych kilka dni. nie wiem czy jest możliwość zajścia w ciąze przy takich okolicznościach, czy z organizmem dzieje się coś dziwnego, ale przy wszystkich dziwnych akcjach l o g e s t u [biore od 7 miesięcy i dawniej przez prawie 2 lata] nie mialam nigdy podobnej sytuacji.

* zawsze mialam okres ok.6-dniowy, mocne krwawienie, teraz trwał niecałe 3 dni [piatek-sobota-niedziela]z czego tylko w sobote bylo zwykle krwawienie [ i tak jakby mniejsze niz zawsze]a piatek i niedziela tylko lekkie plamienia, niedziela niemal prawie nic . Dodam, że krwawienie zaczęło się tak, jak zawsze czyli 3.dnia po skończeniu opakowania,tylko nagle jakby cos je 'urwało'

* .teraz jest teoretycznie 4. dzien krwawienia a nie ma już od wczoraj po poludniu ani kropli, jajniki lekko pobolewają

* zrobiłam dziś rano test plytkowy - negatywny wynik, ale czy mogę go brać za wiarygodny - jedyne stosunki w tym miesiacu były: jeden ok. 2,5 tygodnia temu i dwa własnie w ost. czwartek i piątek rano po odstawieniu pigulek [teoretycznie okres nieplodny ale jesli przypadkiem cos wtedy zaszlo to czy dzisiejszy test juz to pokaze - mówi się ze mozna je robic po dniu spodziewanego krwawienia??]
co to moze byc? martwie sie bo nie wiem czy powtarzac test w tym tygodniu czy znowu da mi spokoj tylko na 5 min.. czy ktos sie spotkał z zanikiem okresu mając zwykle obfite krwawienia?

Ja myślę,że to przez tabletki, bo czasem wogóle nie musisz mieć krwawienia,jest ono sztucznie wywoływane i może poprostu teraz zaczęły tak działać,że bedziesz miała tylko minimalne krwawienia, moja matka bierze tabletki już kilka dobrych lat i ma tylko 3 dni okres i to taki niby okres.

[eyo]

Napisane przez guziczki

pomocy :

mam problem a zanim dotrę do ginekologa minie pewnie dobrych kilka dni. nie wiem czy jest możliwość zajścia w ciąze przy takich okolicznościach, czy z organizmem dzieje się coś dziwnego, ale przy wszystkich dziwnych akcjach l o g e s t u [biore od 7 miesięcy i dawniej przez prawie 2 lata] nie mialam nigdy podobnej sytuacji.

* zawsze mialam okres ok.6-dniowy, mocne krwawienie, teraz trwał niecałe 3 dni [piatek-sobota-niedziela]z czego tylko w sobote bylo zwykle krwawienie [ i tak jakby mniejsze niz zawsze]a piatek i niedziela tylko lekkie plamienia, niedziela niemal prawie nic . Dodam, że krwawienie zaczęło się tak, jak zawsze czyli 3.dnia po skończeniu opakowania,tylko nagle jakby cos je 'urwało'

* .teraz jest teoretycznie 4. dzien krwawienia a nie ma już od wczoraj po poludniu ani kropli, jajniki lekko pobolewają

* zrobiłam dziś rano test plytkowy - negatywny wynik, ale czy mogę go brać za wiarygodny - jedyne stosunki w tym miesiacu były: jeden ok. 2,5 tygodnia temu i dwa własnie w ost. czwartek i piątek rano po odstawieniu pigulek [teoretycznie okres nieplodny ale jesli przypadkiem cos wtedy zaszlo to czy dzisiejszy test juz to pokaze - mówi się ze mozna je robic po dniu spodziewanego krwawienia??]
co to moze byc? martwie sie bo nie wiem czy powtarzac test w tym tygodniu czy znowu da mi spokoj tylko na 5 min.. czy ktos sie spotkał z zanikiem okresu mając zwykle obfite krwawienia?

wiesz co... jak beirzesz pigułki to nie ma czegoś takiego jak okres płodny/niepłodny... ( a Ty juz tyle czasu bierzesz i nie wiesz...)

na mój gust : zmiana pogody, jakaś choroba, odchudzanie, stres...

[All_that_jazz]

1.niedobór żelaza
2.nadżerka
3. wynik odchudzania-za mało tłuszczu w organizmie, zanik okresu.
Jako nastolatka miałam tak kiedyś (oczywiście panika,ze ciąża.) Radzę do lekarza i nie martw się na zapas.
Może też być jakaś cysta.Nie wiem czemu, podejrzewam,że przez pigułki coraz więcej młodych kobiet je ma-wiem bo na ginekologii w moim miejscowym szpitalu z roku na rok wśród takich pacjentek coraz więcej młodych dziewczyn przed 18 rokiem życia, które jeszcze nie rodziły a kilkanaście lat temu ten problem prawie ich nie dotyczył .Czasem ich objawem są właśnie krótkie krwawienia.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Gdyby się okazało ,że to cysty nalegaj najpierw na farmakoterapię -trudniejsza, z reguły lekarze idą na łatwiznę i od razu sugerują operację ale to bardziej inwazyjne i ryzykowne (powikłania) dla kobiet, które jeszcze nigdy nie rodziły.
Jeśli trafisz na dobrego lekarza sam powinien ci zasugerować leki a zabieg jedynie w ostateczności.
Życzę ci by były to jedynie lekkie zaburzenia hormonalne czy niedobory żelaza.
W każdym razie nie ma się czego wstydzić-prawie każda kobieta ma coś takiego za sobą, im szybciej skonsultujesz się z lekarzem tym lepiej.
Powodzenia!