2013-12-15, 13:10 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Cześć
Są wątki, żeby nie jeść słodyczy, słonych przekąsek, różne diety itp... ale brakuje mi czegoś takeigo do rzucenia chleba i pszeninych produktów. Mój organizm coraz mniej toleruje białą mąkę itp, więc chcę to całkowicie wyeliminować z diety... ale czasem mi ciężko i zawsze się na coś pokuszę. Nie chcę na razie dołączać do żadnej konkretnej diety, chcę się pozbyć mącznych produktów z jadłospisu. Dzisiaj już za późno, ale od jutra start Ktoś dołączy?
__________________
Lubię czytać |
2013-12-15, 23:45 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Ja mogę dołączyć Ale zawsze mam problem z zastąpieniem tych produktów, masz jakieś pomysły?
|
2013-12-16, 10:14 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
To zależy co i jak. Bo wyrzucenie chleba to dla mnie nie problem, wiem że potrafię tak jeść, tylko to utrzymać
Pewnie w trakcie będę wymyślać jakieś dania, chciałabym się docelowo oprzeć na diecie paleo... ale do tego długa droga. U mnie dzisiaj dzień 1.
__________________
Lubię czytać |
2013-12-23, 11:15 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 114
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
To może brązowy ryż, kasze, płatki owsiane? To w zasadzie najzdrowsze źródła węglowodanów. Chyba, że chcesz wszystko wywalić i wtedy tylko mięsko i warzywka
__________________
"Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią." |
2013-12-23, 11:39 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 13
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
razowy makaron i razowy chleb, zdrowe i moim zdaniem o wiele smaczniejsze. W ogóle z razowego makaronu można czarować bardzo fajne i zdrowe dania dodając do niego np. świeży szpinak lub suszone pomidory.
__________________
pozdrawiam, <ciach_reklama> |
2013-12-24, 15:25 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Razowy, nie razowy, gluten zawiera.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
2013-12-26, 10:55 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
__________________
Lubię czytać |
2013-12-26, 13:46 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 128
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Cytat:
__________________
Moje gotowanie i recenzowanie - bezglutenowo, bezmlecznie, bezcukrowo, rozdzielnie, paleo. http://readthelabel.pl https://www.facebook.com/doreadthelabel |
|
2013-12-26, 14:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
He, he, mnie też bo zaczęłam drugiego stycznia tego roku
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
2014-01-04, 13:49 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 93
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Kiedy zuważa się, że organizm nie toleruje jakiejś mąki najlepieją wywalić gluten z diety całkiem.
Płatki owsiane - zawierają gluten, tak jak i żyto co do kasz: kasza jęczmienna też Kasza gryczana i jaglana są wolne od glutenu Ja w najbliższym czasie będę robiła sobie makaronik z mąki gryczanej Mąka pszenna bezglutenowa też nie jest dobra bo pcha się w nia alergeny |
2014-01-04, 20:07 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 510
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Pomysł świetny, ja non stop próbuję przejść na bezglutenowe odżywianie - to dobry wybór zważywszy na to że gluten większości z nas (nawet jeżeli nie zdajemy sobie z tego sprawy i nie mamy żadnych objawów nietolerancji) niestety szkodzi, ale zawsze mam ten sam, odwieczny problem: co jeść na śniadanie i na drugie śniadanie w pracy (wiadomo, że w pracy np. jajecznicy nie zjemy...)?? Obiad to nie problem... kolacja (białkowa) - też coś się wymyśli. Ale te śniadania to katorga Póki co, zazwyczaj ciągnę na waflach kukurydzianych i ryżowych (wafle zamiast "podkładu" pod kanapki), ale wiem że to nie najlepsze rozwiązanie.
Próbowałam piec bułeczki proteinowe, wychodzą pyszne i w ogóle, no ale niestety: dwa dni i bułeczki znikają, a nie chce mi się piec co chwilę... co tu wymyślić?? Gotowe pieczywo bezglutenowe też nie jest najlepszym wyjściem, tak jak napisała wzaciasnymbucie |
2014-01-04, 21:30 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Cytat:
Można zjeść gotowane same albo podsmażyć z jajkiem w takie coś w rodzaju omletu. Można zrobić sałatkę i wziąć do pracy właśnie. Można robić też taki rodzaj muffinek z jajek i warzyw, praktycznie jest to omlet ale zamiast smażyć pieczesz i masz takie ładne bułeczki na wynos. Ja na obiad zwykle jem gotowane warzywa i mięso, gotowane warzywa często jem też na inne posiłki. W lecie chętniej jem surowe owoce i warzywa, do roboty czy szkoły można brać sałatkę. Teraz jem głównie mrożonki, kupuję tanie w Auchan i wcinam marchewkę i szpinak. Oprócz tego sporo jabłek - na surowo albo rozsmażone (bez dodatku cukru, do mięsa też pasują). Można sobie też robić różne ratatuje, duszone warzywa itp., doprawiać wg gustu. Na początku jest trudno, ale wystarczy się przestawić... Zwykle człowiek je chleb, na to masło/margarynę i jakiś "obkład". A chodzi o to, że masz wszamać jakąś tam ilość węglowodanów, tłuszczy i białka. Nie ma chleba = nie ma "obkładu". No i dobrze, bo często są to przetwarzane rzeczy. Do tego nie kupując pieczywa (którego zwykle sporo wychodzi) i obkładu oszczędzasz pieniądze, które możesz z lekkim sercem wydać na tę ekstra porcję warzyw i owoców. Jeśli chodzi o pieczywo, to ostatnio robię bananowo-kokosowe, ale ogólnie jeśli chodzi o eliminację zbóż w diecie to należy się przestawić, że pieczywo znika z codziennej diety, węglowodany pozyskujemy z czego innego, a można sobie upiec coś ekstra od czasu do czasu dla smaku.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
|
2014-01-05, 12:13 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 93
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Jest jeszcze jeden problem. Cheb jest bezwarościowy. Głód który czujemy pochodzi albo z pustego żołądka albo z braku minerałów, które to tracimy przy trawieniu chleba.
Ja bez problemu sie przestawiłam kiedy poczułam sie lepiej. Z człowieka z depresją przez iągłe złe samopoczucie zamieniłam sie w takiego który może przenosić góry. Co jeść ? Śnadanie: warzywa na patelnię (dobrze sprawdzić skład czy w przyprawach nie ma ulepszaczy), kasze z warzywami : gryczana i jaglana, owoce np banan(nawet na diecie można spokojnie na śniadanie zjesc banana ale tylko do poudnia ) + jabłko+ może kiwi. Trzeba też zrezygnowa z myślenia stereotypami. Na śniadanie musi byc tak a na obiad inaczej. Pesto z makaronem gryczanym to wspaniała dawka energii na poczatek dnia. Zrobić kotleta i sałatkę, podgrzac kotleta z rana. Właśnie jedzonko spożywane rano najskuteczniej sie trawi i zamienia w energię Na uczelnie zabieram sałatki w pojemnikach ( ostatnio wpadłam na pomysł żeby sosy zabierac osobno w słoiczkach). Najlepszy sos to ten z oleju nie rafinowanego np rzepakowy, a jeżeli jesz rzeczy pochodzenia zwierzecego to genialnie by było gdybyś dodała lniany. w pojemniczki tez pakuje kasze gryczana z warzywami i jakimś tłuszczykiem kotleciki sojowe (dla przeciwników soji mówię od razu z niemodyfikowanej soji) Niedługo bedę próbowała robić kotleciki z ciecierzycy Od jakiegoś czasu jem znacznie więcej objętościowo,cześciej jem, sałatki ze sporą ilością oleju żeby sie najeść. Ograniczyam mięso, teraz przechodzę tylko na rybki, w mojej diecie nie ma w ogóle glutenu a brzusze chudnie mi jak szalony. A... i nie pije mleka tylko sery typu mozzarella i feta. Wydawało mi się, że będzie ciężko ale jedzonko mam super smaczne i rozrywa mnie wielka siły fizyczna połaczona z pozytywną energią. a dodam jeszcze że na takiej diecie bezglutenowej ograniczającej mięso i mleczne produkty bez obawy już mogę sięgnąć nawet po frytki czy czasem czekoladkę. Mój organizm radzi sobie świetnie ---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ---------- Rozpisałam się, ale dodam jeszcze Usunięcie szkodliwego składnika spowodowało u mnie po jakimś czasie obrzydzenie do produktów mącznych. Jak na nie patrze przypominam sobie te wszystkie bóle i wieczne przeziębienie |
2014-01-05, 12:24 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Ja ostatnio spróbowałam pszennego ciasta surowego przez nieuwagę, jakie kwaśne... A wcześniej podczas diety dwa razy sobie zrobiłam wyjątek - raz zjadłam pączka w Tłusty Czwartek i raz croissanta na maśle... oba były rozczarowujące. Dlatego teraz już nie czuję, że sobie odmawiam.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
2014-01-05, 15:00 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
5! zaczynam już chyba po raz setny, skubana pszenica kusi i kusi
|
2014-01-05, 20:57 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 334
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Czekałam na taki wątek! <3
Nie jem produktów zbożowych od października, choć od czasu do czasu zdarza mi się coś takiego skubnąć. Na początku było trudno... świeże bułeczki i makaron kusił. Teraz już mi o wiele łatwiej. Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam bułkę, a z chleba to na sylwestrze małą kanapeczkę. Czuję się lepiej na takiej diecie i schudłam 2-3 kg, choć mimo to jem sporo słodyczy. Ciekawe ile bym schudła gdyby również słodycze wyeliminowała. Polecam książkę: "Dieta bez pszenicy" William Davis Też mam zawsze problem ze śniadaniem... na ogół jem jajka sadzone albo twarożek. Polecam również placuszki z kaszy jaglanej. Może macie jakieś ciekawe przepisy kulinarne? |
2014-01-05, 21:16 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=593241&page=23 Paleo jest bezzbożowe, więc jednocześnie bezglutenowe. Jeśli jesteś tylko na bezglutenowej czy bezpszenicznej diecie, to możesz używać przepisów paleo. Pomysły na śniadania są tutaj, dwa posty wyżej... Jaka - nie tylko sadzone, ale też omlety, gotowane na różne sposoby albo zapiekane na kształt sufletu. Jeśli jesz mięso, to zjedzenie mięsa, szczególnie tłustszego na śniadanie może się okazać dobrym pomysłem, masz więcej czasu na strawienie niż jedząc pod wieczór. Warzywa i owoce - jeśli nie zamierzamy przechodzić na dietę niskowęglowodanową, to pamiętajmy że jak wyrzucamy zboża (albo tylko te najpopularniejsze), trzeba wprowadzić inne węglowodany w zamian. Zastąpienie ich warzywami i owocami to szczególnie dobry pomysł, bo niesie dodatkowe korzyści zdrowotne.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
|
2014-01-05, 21:56 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 334
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Bardzo dziękuję za podpowiedzi! Wcześniej nie znałam diety paleo, choć jakimś cudem sama jakiś czas temu wywnioskowałam, że najbardziej naturalnej byłoby spożywanie tego co nasi pra przodkowie.
|
2014-01-06, 12:00 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Ja chyba na takie całkiem paleo nie chcę przejść. Na pewien czas tylko wyeliminować, zobaczyć czy będę się lepiej czuć czy nie.
W najbliższym czasie będę testować nowe dania, zobaczę co mi z tego wyjdzie
__________________
Lubię czytać |
2014-01-06, 12:53 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Spoko, osoby na zwykłej bezglutenowej diecie, albo tylko ograniczające pszenicę i przetwarzaną żywność mogą używać wielu przepisów paleo, chodzi mi o to że to dobra skarbnica ciekawych przepisów.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
2014-01-06, 12:57 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Ale ja wiem, o paleo trochę wiem, na bieżąco czytam bloga tlustezycie.pl. Po prostu... zobaczę jak to będzie. nie wykluczam, ale też nie mam parcia na zasadzie "na pewno".
__________________
Lubię czytać |
2014-01-06, 17:48 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 9 249
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
U mnie mija dziś 5 dzień bez pszenicy i czuję się świetnie Ale nie wiem czy w 100% wyeliminuję pszenicę, na razie "się sprawdzam"
Cytat:
Cytat:
Mnie też paleo średnio kręci, ale niektóre przepisy mają fajne! Dobre są też te z diety South Beach |
||
2014-01-06, 23:30 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
No i dobrze, nie o to chodzi. Część osób dobrze trawi zboża albo produkty mleczne.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
2014-01-07, 11:28 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 510
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Cytat:
To prawda, jesteśmy przyklejeni na amen do naszych starych nawyków... "chlebek i coś na chlebek" Zapomniałam że istnieją kasze!! Coś pokombinuję od jutra. Sałatki, mięsko... będziemy powolutku walczyć |
|
2014-01-08, 09:31 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Też myślę o odstawieniu zbóż ale co z makaronem i piwem?
Nie wyobrażam sobie odstawienia |
2014-01-08, 10:03 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Cytat:
Zamiast piwa można cydr.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej |
|
2014-01-08, 10:05 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
No dla mnie piwo to akurat nie problem... i tak rzadko piję bo nie lubię, wolę inne alkohole. Myślę, że raz na jakiś czas to nie będzie problem, ale z alkoholem to jak ze wszystkim - umiar potrzebny, a jak ktoś mi mówi że nie jest w stanie odstawić alkoholu to jakoś mam dziwne skojarzenia
__________________
Lubię czytać |
2014-01-08, 11:11 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Może piwo ryżowe? Czy ryż jest dopuszczalny?
Albo przerzucę się całkiem na wino. Wszak to będą jedyne owoce w mojej diecie Tylko co z tym makaronem? Mój ulubiony pokarm to makaron z mięsiwkiem i sosem. |
2014-01-08, 15:43 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 334
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
|
2014-01-08, 17:07 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 637
|
Dot.: 100 dni bez chleba, makaronu i innych pszennych produktów
Ja już robiłam kilka podejść do diety bezglutenowej ale nie wyszło mi.... Mam wrażenie, że mam lekki syndrom uzależnienia, opisywany właśnie w książce "życie bez pszenicy" - zjadłam na śniadanie kaszę jaglaną z owocami , spoko i potem w pracy nagle wiem, że jest gościu z kanapkami, pyszna bułeczka, wędlinka, majonez, pomidor.... chwila walki i trzęsącymi się rękami biorę pieniądze i lecę po kanapkę co ciekawe, takie sytuacje miałam tylko kiedy właśnie starałam się nie jeść chleba...
Staram się jeść tego zwykłego jak najmniej, raczej pieczywo chrupkie (i tak ma gluten :/), makaron chiński ryżowy (kupiłam bezglutenowy ale niedobry) ale i tak jakoś ciężko zorganizować mi się z dietą bezglutenu. Liczę, że schudłabym na niej i może lepiej działałaby mi na cerę. Z piwem też miałabym trochę problem, lubię czasem z sokiem wypić,ale ostatnio np. wynalazłam cydr z takich słabszych alkoholi. Jakieś pomysły od czego można zacząć dietę? Mieszkając z kimś, kto je pszenicę?
__________________
www.pustamiska.pl - tylko kliknięcie i pomagasz |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:15.