2008-06-04, 00:56 | #91 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Wlasnie, moze to od jakiejs wrazliwosci osobistej zalezy?
Tez tak mam, ze jak wtedy wyleczylam pepek to do tej pory nic sie nie dzieje, i obym nie wykrakala Najbardziej zaluje tych kolczykow, bo uwielbialam nosic Aha, tak w ogole od dluzszego czasu nosze sie z zamiarem przeklucia sobie czegos -najchetniej skory na karku albo nadgarstku, ale boje sie, ze to beda pieniadze wyrzucone w bloto, bo kolczyk z czego by nie byl-i tak sie spaprze... |
2008-06-04, 07:11 | #92 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
hmmm ja bym sie na to nie zdcydowała chyba... chociaż mnie najbardziej kusiło by zrobic kolczyka w nosie...albo w pępku...
|
2008-06-04, 09:42 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 595
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Cześć dziewczyny
Ja też przyłączam się do grona osób, które są uczulone na nikiel. Kilka lat temu nie mogłam dać sobie z tym rady, nie chodziłam do szkoły, bo wyglądałam jak cieknąca ropucha. Prawie w liceum raz przez to nie zdałam! Ale to było straszne !!! Natomiast nie wiem co się stało, ale już teraz nigdy mnie nie wywala jak kiedyś, a nawet nie zmieniłam diety - generalnie jem wszystko, nawet to co może mnie uczulić i jest okey. Owszem, czasami zaczyna mnie swędzieć i robi się gdzieś czerwony placek, ale smaruje od razu Elocomem i następnego dnia już się goi, po dwóch nic nie widać! Jakiś czas temu, kiedy wywaliło mnie trochę bardziej poszłam do dermatologa prywatnego (szczerze powiem, że głównie po zwolnienie lekarskie z pracy, bo była śliczna pogoda Teraz nie wariuje jak coś się dzieje - po prostu wiem, że muszę to przechodzić, przesmarować - nauczyłam się z tym żyć) - ale babka dała mi zastrzyk. Kosztował on 2 zł. Efekt - genialny! Następnego dnia zero jakichkolwiek śladów po uczuleniu. Pani lekarz powiedziała, że efekt utrzymuje się do 2 tygodni, należy jednak unikać alergenów. Minęły nawet 2 miesiące, a mi nic nie wyskoczyło, aż do zeszłego tygodnia, ale Elocom tym razem wystarczył. Trochę żałuję, że nie zapamiętałam nazwy zastrzyku, a i nie mogę do niej dojść. Chyba za bardzo o tym zastrzyku wtedy myślałam Moja przypadłość trwa już od 7 lat zaczęło się w gimnazjum od zapięcia na staniku, ale później to guzik stał się moim alergenem - do dziś dzień. Ja znam pełno osób w moim środowisku, które mają tą samą alergię co ja, ale ja z nich wszystkich miałam najgorsze wysypy O kolczykach i biżuterii już zapomniałam, jedno ucho mi ostatnio już zarosło, chociaż czasem na wyjście jakiegoś kolczyka zakładałam. Trochę boje się co będzie z obrączką? Co do upałów - też z reguły na wakacje mi się zaostrza, jak pamiętam niemal zawsze na plaży siedziałam z czerwonym plackiem na brzuchu i swędziało od słonej wody Ale naprawdę z roku na rok jest lepiej! I dziewczyny jestem dobrej myśli, że wam, tak samo jak mi zacznie ustępować, do minimum bo wyleczyć tego się nie da, ale takie małe ogniwa można przeżyć Edytowane przez mourie Czas edycji: 2008-06-04 o 20:02 |
2008-06-04, 13:23 | #94 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
czytając twoją wypowiedź mam większą wiare na to, że mi to może kiedyś tez zejdzie
tupptus co do kolczka w nosie to ja miałam ale wyciągłam bo się bałam, że może to przez to mam na twarzy wysypke
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-06-04, 21:48 | #95 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
o kurcze rzeczywiście to mógł być powód... no ale czy wyciągnięcie coś pomogo?? ale czy Twoje uczulenie zaczęło sie wraz z przebiciem nosa? czy miałas je wcześniej?
nio tak wiara czyni cuda a nic nie kosztuje |
2008-06-05, 12:40 | #96 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
kolczyka miałam dużo wcześniej niż wyskoczyła mi wysypka także nie sądze żeby to było powodem mojego uczulenia jednak jak wyciągłam go to juz miałam mała poprawe skóry a po wyciągnieci już "całkiem" wróciła do normy także myśle, że to też pomogło
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-06-05, 19:02 | #97 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
jeśli chodzi o zastrzyki to ja za pierwszym razem gdy miałam ten okropny wysyp na brzuchu i na twarzy to musiałam wziąć zastrzyki i wkuwali sie we mnie przez chyba pięc dni;p pomogło ale tylko usunąć uczulenie z twarzy i brzucha.... a potem wracało.. teraz jest jak jest
|
2008-06-13, 16:08 | #98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
No moje uczulenie juz sobie gdzies poszlo. Zaczynam nawet lamac diete i pilnuje sie juz duzo mniej i nic Oby tak dalej
|
2008-06-15, 12:11 | #99 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
hej,
ja niestety tez zaliczam sie do osób, które w niklu ( nikielu) upatruja swojego najgorszego wroga. generalnie mam te same objawy co wiekszośc tutaj zaczerwieneinia, wysypka ale dodatkowo jeszcze katar i łzawienie oczu. jednakże na nic wszelkie medikamenty straam sie nie wchodziec w kontakt z czymkolwiek co zwiera nikiel (chlor i ołów - bo tez jestem uczulona) jednak nie da sie. Mozemy unikac zegraków, pasków, biżuterii ale nie zapominajmy ze wiekszośc przedmiotów które mamy w domu zawieraja te metale: własciwie wszystko co jest metalowe zawiera domieszke niklu. Tak więc jest niemozliwością pozbawienie się wszelkich interakcji z tym pierwiastkiem. pozostaje nam jedynie nadzieje ze kiedys medycyna znajdzie sposób na nasze dolegliwości. |
2008-06-16, 13:47 | #100 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 7
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
.
Edytowane przez kruszynka0020 Czas edycji: 2008-06-18 o 14:19 |
2008-06-17, 08:10 | #101 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
|
2008-06-18, 11:37 | #102 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Ciesze się bardzo
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-07-07, 15:24 | #103 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
No i jak tam dziewczyny?? lato trwa, a Wy jak samopoczucie??
bo u mnie cudnie uczulenia narazie nie ma.... czasami tylko jak ogolę nogi to amm czerwone lekkie krostki ale to nie wiele z tym co było i jutro nawet ide kupić strój ha ^^ tylko żeby jeszcze była wkońcu pogoda na opalanko pozdrowionka |
2008-07-08, 21:51 | #104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 113
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Tez jestem uczulona na nikiel, u mnie zawsze po jakimkolwiek kontakcie z tym alergenem pojawia się wysypka. I mam pytanie - co prawda ja z alergia żyję już 8 lat ale ostatnio denerwuje mnie to szczególnie - jak radzicie sobie z plamami po np. Elocomie? Chodzi mi o odbarwienia skóry, które zwłaszcza teraz ciężko ukryć na opalonej skórze
|
2008-07-09, 11:12 | #105 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
No wakacje płyna a ja mam same problemy no ale za to brak uczulenia z czego się bardzo ciesze
Jeśli chodzi o odbarwienia skóry to mi się nic takiego naszczęście nie robi, dlatego nie wiem jak moge Ci pomóc...
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-07-10, 14:36 | #106 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Hm, tez dobrze
Na razie uczulenie przeszlo, ostatnio tylko zaryzykowalam i wlozylam w uszy kolczyki, po 2 godz. zaczelo mnie swedziec i piec, wiec wyjelam Kolczykow juz chyba nigdy nie bede mogla nosic Na szczescie skonczyly sie problemy z lancuszkami i guzikami |
2008-07-12, 01:31 | #107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 324
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Jej... czytam dziewczyny jakie macie problemy z tym i to mnie przeraża....
Bo nie spodziewałam się, ze to może dojść do takiego stopnia Też mam uczulenie, ale jakąś łagodną formę, wszystko co nie jest srebrne powoduje uczulenie. Jednak mi się to nie roznosiło na nne częsci ciała.... Co do plam po elocomie... Mi się wydaje, że elocom sam w sobie nie powoduje plam... To kwestia trzymania rączek z dala od uczulenia. Rozdrapanie = brzydkie odbarwione blizny... Wiem, bo sama mam |
2008-07-12, 18:23 | #108 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Detroit, MI
Wiadomości: 8
|
duzy problem z dziurkami w uszach
mam przekute uszy juz z 10 lat albo nawet i wiecej, zawsze nosilam kolczyki, ale od paru dni mam problemy, jakies zolte badziewie cieknie z uszu, i strasznie to boli potem to zasycha i sie robi jakis pomaranczowy strupek, ja myslalam ze to jest tylko od falszywych kolczykow, ale od bialego zlota jest to samo, przedtem tylko mialam to od amerykanskiego srebra, polskie srebro jakos mi tego nie robilo,
czy to moze byc wlasnie od rodzaju metalu ? czy poprostu mam cos z uszami nie tak ?? przemywam to spirytusem codziennie, ale nie widac zmiany, nie nosze chwilowo kolczykow i nie jest az tak zle mysle ze powoli sie goja, ale jesli musze gdzies wyjsc i ladnie wygladac to jak nawet wloze na pare minut kolczyki to wszystko znowu od poczatku kto moze mi pomuc ?????? |
2008-07-14, 15:45 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: duzy problem z dziurkami w uszach
Ewidentnie uszy CI ropieją, to stan zapalny. Proponuję wyjąc kolczyki i przemywac codziennie uszy, np roztworem rumianku. Ranki musza się odkazić i osuszyć. Możesz spróbowac włożyć złote kolczyki, żadnych eksperymentów z innymi metalami.
|
2008-07-15, 19:09 | #110 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 19
|
Dot.: duzy problem z dziurkami w uszach
może uczulenie na nikiel (ale to raczej w zwykłych kolczykach), albo cos podobnego. mnie nigdy nic nie uczulało z tych rzeczy aż nagle zaczęło się, że miałam to samo z kolczykami (przy zwykłych, przy złotych i srebrnych kolczykach), potem z wisiorkami, łańcuszkami, potem nawet guziki w spodniach.
możliwe że to jednorazowy przypadek, przez konretną biżuterię, ale może właśnie jestes uczulona na coś zawartego w stopach metali... |
2008-07-28, 13:37 | #111 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Też jestem uczulona na nikiel.. :/ i tak samo jak tobie twarz mi czerwienieje, jest bardzo podrażniona a potem schodzi z niej skóra przez dwa dni.. nie pomagają żadne peelingi, to tylko pogarsza sprawę. Z leków zażywam Claritinę i Telfast.
Jeśli chodzi o biżuterię to tylko srebrna, złota, albo wykonanej ze stali chirurgicznej (nie uczula podobno). Tylko wiadomo, że taka biżuteria jest droższa. A ja bardzo lubię nosić kolczyki.. dlatego kupuję u jubilera za 3/4 zł tzw srebrne "agrafki" (ta część kolczyka, która wchodzi w ucho ^^) i wymieniam je z tymi uczulającymi z tanich kolczyków. Oszczędzam w ten sposób sporo pieniędzy a jeśli chodzi o spodnie to polecam pomalować wewnętrzną stronę guzika bezbarwnym lakierem do paznokci |
2008-08-15, 23:38 | #112 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Qualiniel no to ciesz się, że masz łagodniejsze uczulenie i pilnuj się, żeby się CI nie zrobiło cos takiego jak my piszemy bo uwierz, że nie jest to przyjemne... Nikomu tego, nie życze.
shelka ja wogóle nie robie peelingu bo własnie pogarasza się przez to :/ jeśli chodzi o Telfast to też zażywałam ale mi nie pomagał, teraz biorę Flonidan od dłuższego czasu i są efekty także narazie zostaje przy tych tabletkach Bizuterii nie nosze prawie wogóle, tylko kolczyki - srebrne i od czasu do czasy jakiś łańcuszek wole unikać Jeżeli chodzi o stal chirurgiczną to nie powinna uczulać bo przecież nie zawiera niklu ale osobiście nie wypróbywałam jej
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-08-16, 12:13 | #113 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 324
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Czyste okropieństwo... Staram sie pilnować, ale mam jakąś dziwnie wrażliwą na wszystko skórę i co chwila mi nowe "bonusy" wychodzą... Ech...
Ale blizny na brzuszku to już mi chyba zostaną do końca życia tak czy siak... Powodzenia dziewczyny |
2008-08-16, 18:49 | #114 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
no skóra jest przy tym strasznie wrażliwa moja twarz jest strasznie zniszczona przez to uczulenie
trzeba używać odpowiednich kosmetyków... jest dużo trudniej.. ehh
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-08-27, 12:50 | #115 |
Przyczajenie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Witajcie ja też jestem uczulona .A czy któraś z was zuważyła uczulenie na saletre spożywczą lub sól petlowa ?A te maści o których piszecie na mnie nie działają. Mam nie tylko na twarzy ale już prakycznie na całym ciele mimo trzymanej diety.Koszmar!!!!!!!
|
2008-09-13, 11:00 | #116 |
Raczkowanie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
o kurcze wspolczuje.... mi masci nawet pomagaly i teraz juz prawie uczulenie zniknelo
a jesli chodzi o saletre czy sól... to nie zuwazylam.. pozdrowionka i zycze powodzenia |
2008-09-13, 12:30 | #117 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
a mi się ostatnio coś zowu nasiliło uczulenie oczywiście na twarzy :/ ale maści poszły w ruch więc może to pomoże... a już miałam spokój... ehh...
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
2008-09-19, 13:57 | #118 |
Przyczajenie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Witajcie naszczęście opanowalam moje uczulenie ale mam nadal problem z dłońmi,są pomarszczone i łuszczy mi się skóra.Może wasi lekarze coś wam poradzili jak pielęgnować dłonie?Pozdrowienia i powodzenia!
|
2008-09-23, 14:31 | #119 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
Ja też jestem uczulona na nikiel. Najbardziej dokuczała mi sztuczna biżuteria ale już znalazłam na nią sposób. Mam nadzieję, że innym też się przyda
Trzeba biżuterię dobrze pomalować bezbarwnym lakierem do paznokci i po sprawie. traci się bezpośredni kontakt niklu ze skórą. |
2008-09-23, 15:02 | #120 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uczulenie na nikiel-jak z tym żyć?
a mnie w listopadzie czekają testy pokarmowe bo już miałam naskórkowe (z których wyszło mi uczulenie na nikiel) i takie jakieś oddechowe, z których mi nic nie wyszło... zobaczymy co wyjdzie z tych pokarmowych.. strach sie bać
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.