Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-29, 17:02   #1
Cinamonne
Raczkowanie
 
Avatar Cinamonne
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków.
Wiadomości: 90

Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!


Ehmm, no dobra. Zakładam własny wątek bo chciałabym,żeby ktoś spróbował mi pomóc, mówiąc konkretnie co mam zmienić i jak. Własnoręczne szukanie, wymyślanie,próbowanie strasznie mnie męczy, a bardzo chcę coś ze sobą zrobić, dlatego proszę o pomoc.

Ważę ok. 76 kg, przy wzroście prawie 180. Mój rozmiar ubrań to 40(L). W zależności od sklepu czasem założę M, jednak to głównie sukienki i bluzki, spodnie natomiast wybieram w rozmiarze 40/42; ze względu na pełne uda. Mój sposób odżywiania się jest fatalny i dobrze o tym wiem. Potrafię nie mieć nic w ustach dwa,trzy dni - bo praca,studia, zmęczenie,a czasem w ogóle tracę ochotę na jedzenie. Oczywiście później nadrabiam to - niespodzianka - śmieciowym żarciem. Nie jem śniadań, piję tylko kawę i z reguły cały dzień jestem o jabłku. W zależności jak układa mi się praca (zmiany nocne) jem coś najwcześniej po północy. Poza tym mam wielką słabość do słodyczy i frytek. Często podejmuję postanowienie:"Od dzisiaj się odchudzam" i jem bardzo mało zdrowych produktów, z reguły jednak po kilku dniach nie wytrzymuję i staję w kolejce po ciepłe frytki.

Pomijając moje problemy z samoakceptacją, strasznie chciałabym mieć poczucie,że robię coś dla swojego ciała, jem w miarę zdrowo i nie skazuję go na męki nieregularnych posiłków. Swojego planu dnia nie zmienię; do godzin późnego popołudnia nie jestem w stanie zrobić się głodna. Pomocy!
__________________
"Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie".
Cinamonne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 17:25   #2
LunatyczkaBB
Zakorzenienie
 
Avatar LunatyczkaBB
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 6 407
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Nikt Ci nie pomoże, dopóki sama w sobie się nie zaprzesz. Przecież nie zamkniemy wszystkich lokalów z frytkami, nie zmusimy Cię do zjedzenia śniadania. Dobrze, że sobie uświadomiłaś, że masz z tym problem i chcesz to zmienić. Ja bym zaczęła przede wszystkim od małych zmian. Na początek obowiązkowe śniadanie rano i fast food maksymalnie np 1 w tygodniu (w zależności od tego ile teraz ich jest). Małymi krokami dochodź do celu, a nie z dnia na dzień. Powodzenia!
__________________
Bloguję

LunatyczkaBB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:01   #3
evi_me
Rozeznanie
 
Avatar evi_me
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 659
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Wiem sama po sobie, że możesz jeść wszystko, na co masz ochotę, pod warunkiem, że wszystko będzie zbilansowane i w rozsądnych ilościach. Ruszaj się! Gdy leżysz na kanapie i oglądasz film to podnoś nogi i ćwicz pośladki. Nie masz czasu na siłownię, fitness, ćwicz w domu z Mel B, Chodakowską, z kim chcesz, ale nie leż bezczynnie, samo się jeszcze nic nie zrzuciło. Musisz się zmobilizować, aby schudnąć do odpowiedniej wagi, a później ćwiczyć, aby tą wagę utzymać, inaczej się nie da.
Zmień odżywanie, zjedz rano dwie małe kanapki z pieczywem pełnoziarnistym, potem jabłko, obiad, zrezygnuj z kolacji. Zastępuj posiłki- zrób sobie szejka z białka, nie stać Cię na białko to zrób z mleka i banana. Lubisz frytki-jedz je, anie nie z baru, tylko zrób je sama w domu w piekarniku na blasze bez tłuszczu-będą miały dwa razy mniej kalorii, do tego dodaj kawałek ryby i dużo warzyw, jakichkolwiek, gotowanej mrożonej fasolki szparagowe, w lecie pomidory lub ogórki. Jest tyle możliwości, trzeba chcieć. I pamiętaj, gdy brakuje Ci motywacji, że Twoje ciało to nie jest śmietnik! Jak jesz, tak wyglądasz. Nie użalaj się nad sobą, tylko coś zrób, bo możesz, ale nie chcesz. Nie jesteś schorowana, nie masz problemów zdrowotnych (z tego co piszesz), aby mieć usprawidliwienie dla tego, co robisz ze swoim ciałem, jak je traktujesz.
__________________
Wymiana
evi_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:05   #4
myplay
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

SAMA SOBIE ZAPRZECZASZ "Potrafię nie mieć nic w ustach dwa,trzy dni - bo praca,studia, zmęczenie,a czasem w ogóle tracę ochotę na jedzenie. Oczywiście później nadrabiam to - niespodzianka - śmieciowym żarciem. Nie jem śniadań, piję tylko kawę i z reguły cały dzień jestem o jabłku. W zależności jak układa mi się praca (zmiany nocne) jem coś najwcześniej po północy.... jem w miarę zdrowo i nie skazuję go na męki nieregularnych posiłków.''
myplay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:18   #5
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez evi_me Pokaż wiadomość
Wiem sama po sobie, że możesz jeść wszystko, na co masz ochotę, pod warunkiem, że wszystko będzie zbilansowane i w rozsądnych ilościach. Ruszaj się! Gdy leżysz na kanapie i oglądasz film to podnoś nogi i ćwicz pośladki. Nie masz czasu na siłownię, fitness, ćwicz w domu z Mel B, Chodakowską, z kim chcesz, ale nie leż bezczynnie, samo się jeszcze nic nie zrzuciło. Musisz się zmobilizować, aby schudnąć do odpowiedniej wagi, a później ćwiczyć, aby tą wagę utzymać, inaczej się nie da.
Zmień odżywanie, zjedz rano dwie małe kanapki z pieczywem pełnoziarnistym, potem jabłko, obiad, zrezygnuj z kolacji. Zastępuj posiłki- zrób sobie szejka z białka, nie stać Cię na białko to zrób z mleka i banana. Lubisz frytki-jedz je, anie nie z baru, tylko zrób je sama w domu w piekarniku na blasze bez tłuszczu-będą miały dwa razy mniej kalorii, do tego dodaj kawałek ryby i dużo warzyw, jakichkolwiek, gotowanej mrożonej fasolki szparagowe, w lecie pomidory lub ogórki. Jest tyle możliwości, trzeba chcieć. I pamiętaj, gdy brakuje Ci motywacji, że Twoje ciało to nie jest śmietnik! Jak jesz, tak wyglądasz. Nie użalaj się nad sobą, tylko coś zrób, bo możesz, ale nie chcesz. Nie jesteś schorowana, nie masz problemów zdrowotnych (z tego co piszesz), aby mieć usprawidliwienie dla tego, co robisz ze swoim ciałem, jak je traktujesz.
...umrzyj z głodu...
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 19:02   #6
evi_me
Rozeznanie
 
Avatar evi_me
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 659
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
...umrzyj z głodu...
jakoś rezygnacja dziewczyny ze śniadania Cię nie dziwi, a z kolacji i owszem. Jeśli może i daje radę z jakiegoś posiłku to niech to będzie właśnie kolacja.
__________________
Wymiana
evi_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 19:22   #7
Erena
Zadomowienie
 
Avatar Erena
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Getynga, Niemcy
Wiadomości: 1 119
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

W ogóle rezygnacja z jakiegokolwiek posiłku to poroniony pomysł. Paradoksalnie, żeby skutecznie i trwale schudnąć, trzeba zacząć jeść.
Erena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 19:23   #8
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

trzeba jeść regularnie, średnio co 3 godziny, 5 posiłków dziennie. wtedy nie ma się ataków głodu, człowiek nie wrzuca w siebie tony śmieci.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 19:41   #9
berbla1855
Raczkowanie
 
Avatar berbla1855
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Podpisuję się pod tym co napisałaś. Niedawno temu jadłam byle co i byle kiedy, od dwóch niecałych tygodni jem regularnie i mniej i nie czuję głodu.Schudłam 4kg
berbla1855 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 19:42   #10
Erena
Zadomowienie
 
Avatar Erena
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Getynga, Niemcy
Wiadomości: 1 119
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
trzeba jeść regularnie, średnio co 3 godziny, 5 posiłków dziennie. wtedy nie ma się ataków głodu, człowiek nie wrzuca w siebie tony śmieci.
Otóż to. I tak na wszelki wypadek uzupełnię - nie dać się zwabić w pułapkę pt. "nie jem węglowodanów, węglowodany tuczą". Jak się zapewni odpowiednio wysoką podaż węgli złożonych, to nie ciągnie do słodkiego i syfów wszelakich. Potwierdzone empirycznie - raz na chwilę weszłam na low carb - niemalże śniła mi się czekolada po nocach, nigdy więcej
Erena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 20:07   #11
berbla1855
Raczkowanie
 
Avatar berbla1855
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 121
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

ja parę lat temu stosowałam diete bez węglowodanową schudłam chyba 15kg. Chodziłam ciągle głodna i dobrze że był sezon na kalafiory.
berbla1855 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 20:27   #12
Erena
Zadomowienie
 
Avatar Erena
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Getynga, Niemcy
Wiadomości: 1 119
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

A z kalafiora można cuda wyczarować Dobra, bo zaraz zdryfujemy wątek w niepożądanym kierunku
Erena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 22:37   #13
kokoiloko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 6
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez Cinamonne Pokaż wiadomość
Ehmm, no dobra. Zakładam własny wątek bo chciałabym,żeby ktoś spróbował mi pomóc, mówiąc konkretnie co mam zmienić i jak. Własnoręczne szukanie, wymyślanie,próbowanie strasznie mnie męczy, a bardzo chcę coś ze sobą zrobić, dlatego proszę o pomoc.
Udaj się koniecznie do dietetyka/psychodietetyka który Ci pomoże w pierwszych krokach. Jeśli szukanie cię męczy to pora uświadomić sobie, że prawidłowe, zdrowe żywienie też nie jest łatwe i nie męczące. Zawsze trzeba myśleć aby mieć pod ręką zdrową przekąskę i jeść regularnie, przygotowywać zdrowe posiłki, a gdy jadasz na mieście wybierać potrawy, które będą najmniej szkodliwe dla zdrowia. Tak więc do dzieła. To niestety ciężka praca, ale zaprocentuje w przyszłości. Powodzenia.
kokoiloko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:40   #14
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez Cinamonne Pokaż wiadomość
Ehmm, no dobra. Zakładam własny wątek bo chciałabym,żeby ktoś spróbował mi pomóc, mówiąc konkretnie co mam zmienić i jak. Własnoręczne szukanie, wymyślanie,próbowanie strasznie mnie męczy, a bardzo chcę coś ze sobą zrobić, dlatego proszę o pomoc.

Ważę ok. 76 kg, przy wzroście prawie 180. Mój rozmiar ubrań to 40(L). W zależności od sklepu czasem założę M, jednak to głównie sukienki i bluzki, spodnie natomiast wybieram w rozmiarze 40/42; ze względu na pełne uda. Mój sposób odżywiania się jest fatalny i dobrze o tym wiem. Potrafię nie mieć nic w ustach dwa,trzy dni - bo praca,studia, zmęczenie,a czasem w ogóle tracę ochotę na jedzenie. Oczywiście później nadrabiam to - niespodzianka - śmieciowym żarciem. Nie jem śniadań, piję tylko kawę i z reguły cały dzień jestem o jabłku. W zależności jak układa mi się praca (zmiany nocne) jem coś najwcześniej po północy. Poza tym mam wielką słabość do słodyczy i frytek. Często podejmuję postanowienie:"Od dzisiaj się odchudzam" i jem bardzo mało zdrowych produktów, z reguły jednak po kilku dniach nie wytrzymuję i staję w kolejce po ciepłe frytki.

Pomijając moje problemy z samoakceptacją, strasznie chciałabym mieć poczucie,że robię coś dla swojego ciała, jem w miarę zdrowo i nie skazuję go na męki nieregularnych posiłków. Swojego planu dnia nie zmienię; do godzin późnego popołudnia nie jestem w stanie zrobić się głodna. Pomocy!
No to sama znasz odpowiedź i powód Podpisuję się pod tym, co zwięźle ujęła zakonna bo to podstawa. Wystarczy tylko albo aż tyle i zauważysz różnicę od razu. A poprzez kilkudniowe głodzenie rozwalasz sobie metabolizm, później trochę czasu potrzeba aby go ponownie przestawić na normalne działanie więc nie warto
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 13:34   #15
Cinamonne
Raczkowanie
 
Avatar Cinamonne
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków.
Wiadomości: 90
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez myplay Pokaż wiadomość
SAMA SOBIE ZAPRZECZASZ "Potrafię nie mieć nic w ustach dwa,trzy dni - bo praca,studia, zmęczenie,a czasem w ogóle tracę ochotę na jedzenie. Oczywiście później nadrabiam to - niespodzianka - śmieciowym żarciem. Nie jem śniadań, piję tylko kawę i z reguły cały dzień jestem o jabłku. W zależności jak układa mi się praca (zmiany nocne) jem coś najwcześniej po północy.... jem w miarę zdrowo i nie skazuję go na męki nieregularnych posiłków.''
Chyba ktoś tu nie czyta uważnie...

Jeju, dziewczyny, nie spodziewałam się tylu odpowiedzi, dziękuję. Postaram się wcielić w życie ten plan, najgorzej będzie chyba z porankiem. Ja rano kompletnie nie potrafię nic przełknąć, ale może się zmuszę...

Zapomniałam napisać o jeszcze jednej ważnej rzeczy - ja nie jem mięsa ani ryb, więc czym mogę to zastępować ? Czy taki zdrowy obiad ma składać się wyłącznie z warzyw? Tylko proszę, nie przekonujcie mnie do jedzenia nawet ryb, bo mam w sobie tak silne zahamowania światopoglądowe,że ich po prostu nie przełknę.

"Twoje ciało to nie jest śmietnik!" - to sobie chyba powieszę nad łóżkiem... Kurczę, teraz już rozumiem sens takich wątków. Dostałam takiego powera do działania,że prawie skaczę.
__________________
"Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie".
Cinamonne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 16:14   #16
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez Erena Pokaż wiadomość
W ogóle rezygnacja z jakiegokolwiek posiłku to poroniony pomysł. Paradoksalnie, żeby skutecznie i trwale schudnąć, trzeba zacząć jeść.
O to własnie mi chodziło, a nie czy lepiej zrezygnować ze śniadania czy kolacji
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 20:02   #17
aga_lolcz
Raczkowanie
 
Avatar aga_lolcz
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Zamość/Lublin
Wiadomości: 100
GG do aga_lolcz
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez Cinamonne Pokaż wiadomość
Ehmm, no dobra. Zakładam własny wątek bo chciałabym,żeby ktoś spróbował mi pomóc, mówiąc konkretnie co mam zmienić i jak. Własnoręczne szukanie, wymyślanie,próbowanie strasznie mnie męczy, a bardzo chcę coś ze sobą zrobić, dlatego proszę o pomoc.

Ważę ok. 76 kg, przy wzroście prawie 180. Mój rozmiar ubrań to 40(L). W zależności od sklepu czasem założę M, jednak to głównie sukienki i bluzki, spodnie natomiast wybieram w rozmiarze 40/42; ze względu na pełne uda. Mój sposób odżywiania się jest fatalny i dobrze o tym wiem. Potrafię nie mieć nic w ustach dwa,trzy dni - bo praca,studia, zmęczenie,a czasem w ogóle tracę ochotę na jedzenie. Oczywiście później nadrabiam to - niespodzianka - śmieciowym żarciem. Nie jem śniadań, piję tylko kawę i z reguły cały dzień jestem o jabłku. W zależności jak układa mi się praca (zmiany nocne) jem coś najwcześniej po północy. Poza tym mam wielką słabość do słodyczy i frytek. Często podejmuję postanowienie:"Od dzisiaj się odchudzam" i jem bardzo mało zdrowych produktów, z reguły jednak po kilku dniach nie wytrzymuję i staję w kolejce po ciepłe frytki.

Pomijając moje problemy z samoakceptacją, strasznie chciałabym mieć poczucie,że robię coś dla swojego ciała, jem w miarę zdrowo i nie skazuję go na męki nieregularnych posiłków. Swojego planu dnia nie zmienię; do godzin późnego popołudnia nie jestem w stanie zrobić się głodna. Pomocy!
Witam
Dobrze, że nie wstydzisz się o tym mówić i masz poczucie, że coś jednak jest nie tak i co najważniejsze - chcesz to zmienić!
Myślę, że nie trzeba u Ciebie wprowadzać rygorystycznych zmian, ale zacząć od podstaw, bo nagłe zaatakowanie organizmu jakimiś dietami i idealnymi zasadami żywienia też nie będzie dla Ciebie najodpowiedniejsze.
Myślę, że po pierwsze i najważniejsze jest wprowadzenie regularnych posiłków. Na początku zadbaj, żeby były to 3 posiłki dziennie w miarę o regularnych porach, nie musi być 5. Przecież chudniemy od ilości kalorii, a nie od ilości posiłków. Jeżeli potrafisz kilka dni nie jeść zupełnie nic, to myślę, że zjedzenie 3 posiłków dziennie stanowi dla Ciebie wyzwanie.

Po drugie. Śniadanie! Jest bardzo ważną zasadą, aby je zjeść jak najwcześniej po wstaniu z łóżka. Być może nie odczuwasz chęci jedzenia, ponieważ spożywasz ostatni posiłek dość późno i Twój przewód pokarmowy jest przeciążony w ciągu nocy i nie daje rady wszystkiego strawić. Spróbuj zjeść na początku cokolwiek, tylko po to aby nakręcić swój organizm z samego rana i przyzwyczaić do jedzenia śniadań. Postaraj się, żeby było to coś co bardzo lubisz, przygotuj śniadanie dzień wcześniej, zrób zakupy, tak żebyś chętnie sięgnęła rano po Twój przysmak i go zjadła. Warto wypróbować owoce, teraz mamy sezon na banany, mandarynki, kiwi, pomarańcze i ananasy.. Masz może blender? Z takich owoców i mleka, jogurtu lub kefiru możesz zrobić pyszny pożywny koktajl, który dobrze odżywi Twój organizm. Może chociaż to Cię przekona... Wiem, że ciężko jest zmusić samą siebie, ale małymi kroczkami można wiele

To, że nie jesz nic do późnego popołudnia, to efekt Twojego spowolnionego metabolizmu. W końcu doprowadzisz do sytuacji, kiedy nie będziesz jadła przez kilka dni zupełnie nic a i tak nie schudniesz, bo Twój organizm będzie się doskonale bronił. Będziesz się czuła wyczerpana, zmęczona i bezsilna, a pomimo tego nie schudniesz. Wprowadzenie bardziej regularnych posiłków i zjadanie większej ilości kalorii w pierwszej połowie dnia naprawdę może dac wiele, a przecież nie jest to strasznie trudne..

Jak wyglądały u Ciebie ostatnie dni, jeżeli chodzi o posiłki ? Jak jest u Ciebie z samopoczuciem i aktywnością fizyczną?

Życzę powodzenia!
__________________
' . . . Co Nie Uśmierci To Podwójnie Wzmocni Mnie. . .'

Zadbaj o siebie! Wegetariańskie i wegańskie przepisy oraz świeża dawka artykułów i ciekawostek o zdrowym stylu życia, odchudzaniu i racjonalnej diecie.

aga_lolcz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 20:31   #18
Zanthia
Zadomowienie
 
Avatar Zanthia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 164
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez Cinamonne Pokaż wiadomość

Zapomniałam napisać o jeszcze jednej ważnej rzeczy - ja nie jem mięsa ani ryb, więc czym mogę to zastępować ? Czy taki zdrowy obiad ma składać się wyłącznie z warzyw? Tylko proszę, nie przekonujcie mnie do jedzenia nawet ryb, bo mam w sobie tak silne zahamowania światopoglądowe,że ich po prostu nie przełknę.
Nie musisz jeść mięsa, soja, cieciorka, inne strączki wystaczą. Jesz jajka, czy też nie? Jeśli jajka są ok, to je włączaj w dietę.
Zanthia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 22:29   #19
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Złe nawyki żywieniowe - pomocy, chcę coś zmienić!

Cytat:
Napisane przez Cinamonne Pokaż wiadomość
Chyba ktoś tu nie czyta uważnie...

Jeju, dziewczyny, nie spodziewałam się tylu odpowiedzi, dziękuję. Postaram się wcielić w życie ten plan, najgorzej będzie chyba z porankiem. Ja rano kompletnie nie potrafię nic przełknąć, ale może się zmuszę...

Zapomniałam napisać o jeszcze jednej ważnej rzeczy - ja nie jem mięsa ani ryb, więc czym mogę to zastępować ? Czy taki zdrowy obiad ma składać się wyłącznie z warzyw? Tylko proszę, nie przekonujcie mnie do jedzenia nawet ryb, bo mam w sobie tak silne zahamowania światopoglądowe,że ich po prostu nie przełknę.

"Twoje ciało to nie jest śmietnik!" - to sobie chyba powieszę nad łóżkiem... Kurczę, teraz już rozumiem sens takich wątków. Dostałam takiego powera do działania,że prawie skaczę.
To powiem Ci na zachętę, że ja tak samo postępowałam latami, że pierwszy posiłek jadałam zwykle po pracy, co u mnie jest ok 21 Taka byłam zabiegana, że głodu nie czułam nawet. I samo wprowadzenie tego śniadania do menu, co automatycznie sprawiło, że odciążyłam energetycznie ten posiłek wieczorny o połowę mniej więcej sprawiło, że kg poleciały w dół bez żadnych dodatkowych starań. Z kolei taka łatwość podkręciła mnie aby do tego jeszcze dorzucić ćwiczenia, i moja waga nagle wskazywała mniej niż w liceum, choć to było 20 lat temu

Przeszukaj podforum dietetyczne pod kątem wątków wegetariańskich, znajdziesz tam kopalnię pomysłów, jest naprawdę pełno informacji bo dużo dziewczyn mięsa nie je i dzielą się swoimi doświadczeniami i pomysłami

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-01-30 o 22:32
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-30 23:29:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:41.