2013-09-24, 17:18 | #91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Ciekawe co z nami ksiądz zrobi...
Narzeczony wychowuje mojego syna, mieszkamy razem w trójkę. W 2015 wychodzę za mąż i nie jestem pewna, czy powinniśmy mieć więcej dzieci. Mój syn ma autyzm, będę się nim opiekować do końca życia, wymaga dużo więcej uwagi i czasu i po prostu nie wiem czy dalibyśmy radę opiekować się i wychowywać kolejne dziecko, mimo tego, że bardzo byśmy chcieli...
__________________
|
2013-09-24, 17:37 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Też chcę życ po swojemu... tylko nie wiem czy z wiary mam wystapic w takim razie czy to olać :/ Natomiast co do zdrady - zenada - mamy deklarowac ze nie zdradzimy ale ze jak zdradzi to wybaczymy ;P
no ale racja - w kosciele ksiadz mowił ze gdy ktos uderzy nas to mamy nadstawic drugi policzek.... ;D MajsterkaANB myśle, ze dobry ksiadz wam odpuści ale ogolnie wlasnie nasz kosciol katolicki wszystkiego nie wyjasnił.... moze tak łatwiej nie wiem... nie wiem po co te rygory.... |
2013-09-24, 17:59 | #93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Ale ja nie widzę, gdzie tu miałby być dylemat: chcecie, ale nie jesteście pewni, czy to byłoby dobre. To nie jest "nie chcę mieć nigdy więcej dzieci i wiem to na pewno". KK nie mówi, że trzeba płodzić dzieci zawsze i wszędzie, niezależnie od okoliczności, swoich mozliwości i sytuacji życiowej.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-09-24, 18:01 | #94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 765
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Natta, co do planowania rodziny i współżycia w okresach niepłodnych przeczytaj lepiej całą encyklikę Humanae Vitae, zamiast wyrywać poszczególne fragmenty:
tekst całej encykliki Problem ten jest wyjaśniony w punkcie 16 (Moralna dopuszczalność korzystania z okresów niepłodności), który w całości tu przytoczę: "Temu nauczaniu Kościoła na temat moralnego postępowania w życiu małżeńskim przeciwstawiają dziś niektórzy - jak to już wyżej zaznaczyliśmy (w p. 3) - twierdzenie, iż rozum ludzki ma prawo i zadanie opanowywać siły, jakich mu dostarcza nierozumna natura i skierowywać je ku celom odpowiadającym dobru człowieka. Stąd niektórzy stawiają pytanie, czy w danym wypadku, z uwagi na tyle różnych okoliczności, nie jest rzeczą zgodną z rozumem sztuczna kontrola urodzeń, jeżeli osiąga się przez nią większy spokój i zgodę rodzinną oraz stwarza lepsze warunki do wychowania dzieci już urodzonych. W odpowiedzi na to pytanie trzeba stwierdzić z całą jasnością: Kościół nie da się nikomu prześcignąć w chwaleniu i zalecaniu korzystania z rozumu w działaniu, co człowieka jako rozumne stworzenie tak ściśle zespala z jego Stwórcą. Stwierdza wszakże jednocześnie, że winno się to dokonywać z poszanowaniem ustalonego przez Boga porządku. Jeśli więc istnieją słuszne powody dla wprowadzenia przerw między kolejnymi urodzeniami dzieci, wynikające bądź z warunków fizycznych czy psychicznych małżonków, bądź z okoliczności zewnętrznych, Kościół naucza, że wolno wówczas małżonkom uwzględniać naturalną cykliczność właściwą funkcjom rozrodczym i podejmować stosunki małżeńskie tylko w okresach niepłodności, regulując w ten sposób ilość poczęć, bez łamania zasad moralnych, które dopiero co wyłożyliśmy. Kościół jest zgodny z samym sobą i ze swoją nauką zarówno wtedy, gdy uznaje za dozwolone uwzględnianie przez małżonków okresów niepłodności, jak i wtedy, gdy potępia, jako zawsze zabronione, stosowanie środków bezpośrednio zapobiegających poczęciu, choćby nawet ten ostatni sposób postępowania usprawiedliwiano racjami, które mogłyby się wydawać uczciwe i poważne. W rzeczywistości między tymi dwoma sposobami postępowania zachodzi istotna różnica. W pierwszym wypadku małżonkowie w sposób prawidłowy korzystają z pewnej właściwości danej im przez naturę. W drugim zaś, stawiają oni przeszkodę naturalnemu przebiegowi procesów związanych z przekazywaniem życia. Jest prawdą, że w obydwu wypadkach małżonkowie przy obopólnej i wyraźnej zgodzie chcą dla słusznych powodów uniknąć przekazywania życia i chcą mieć pewność, że dziecko nie zostanie poczęte. Jednakże trzeba równocześnie przyznać, że tylko w pierwszym wypadku małżonkowie umieją zrezygnować ze współżycia w okresach płodności (ilekroć ze słusznych powodów przekazywanie życia nie jest pożądane), podejmują zaś współżycie małżeńskie w okresach niepłodności po to, aby świadczyć sobie wzajemną miłość i dochować przyrzeczonej wzajemnej wierności. Postępując w ten sposób dają oni świadectwo prawdziwej i w pełni uczciwej miłości." EDIT: mam nadzieję, że tym przydługim postem choć trochę Ci pomogłam
__________________
|
2013-09-25, 10:56 | #95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Tak, pomogłaś !!!
Wiem przynajmniej jakie stanowisko wobec tego ma kościół. Edytowane przez Nattta Czas edycji: 2013-09-25 o 13:35 |
2013-09-25, 18:37 | #96 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
http://kobieta.onet.pl/dziecko/pol-n...omplecie/v9qc6
---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/...sie-te-dzieci/ może jeszcze to;P Decyzja do każdego należy - być przykładnym katolikiem czy jednak stosować antykoncepcję |
2013-09-25, 19:38 | #97 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 551
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
|
2013-09-26, 09:28 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Naprawdę wydaje mi się, że żaden katolik nie ma obowiązku płodzenia tak ogromnej gromadki dzieci. Jedni będą dobrymi rodzicami dla jedynaka, inni dla czwórki, nie ma odgórnej ustalonej ilości dzieci.
__________________
Bogini kuchennego zniszczenia |
|
2013-09-26, 17:26 | #99 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Co prawda za pomaca PNR niektórzy moga prowadzic kontrole urodzen - niestety nie kazdy ma taka mozliwośc... A druga kwestia - jak widać mozna mieć tyle dzieci i żyć... co więc oznaczają te SŁUSZNE POWODY??? Dla kazdego cos innego..... |
|
2013-09-26, 18:11 | #100 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Cytat:
Najlepiej zapytaj księdza konkretnie o swój przypadek i on ci odpowie a nie męcz na wizażu problemu że "no ale inni robią inaczej i chodzą do spowiedzi i do komunii, inni nie myślą o tym i uważają że są ok w tym temacie, czemu w argumentach pojawia się trójka albo czwórka dzieci a nie można tym samym argumentować posiadania jednego dziecka". Może skoro jesteś wierząca to pomódl się o zrozumienie i "jasność umysłu" w tym temacie? Mogłabyś podać przykład w jakim przypadku nie ma możliwości stosowania NPR? Edytowane przez anannke Czas edycji: 2013-09-26 o 18:14 |
||
2013-09-26, 18:27 | #101 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Wydaje mi się że jak ktoś jest gapa i baardzo nieobowiązkowy to nie ma sensu się za to zabierać No i powiem to znowu - npr to nie jest metoda antykoncepcji tylko sposób na wyznaczenie dni płodnych. Owszem można to obrócić w jednoczesne przewidywanie dni niepłodnych ale na pewno metoda nie jest takim pewniakiem dla kogoś kto jeszcze dzieci nie chce.
|
2013-09-26, 18:48 | #102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Jeśli ktoś jest gapa i nieobowiązkowy to już problem z motywacją a nie z jakimiś "medycznymi" przeciwskazaniami czy z jakimiś zaburzeniami u kobiety aby nie było możliwości wyznaczenia dni płodnych i niepłodnych stosując tą metodę ja nie mówię że to łatwa metoda, że prosta, że najlepsza i nie wiem co jeszcze. Zgadza się że wymaga to pewnych rzeczy no ale przykładowo tabletki antykoncepcyjne też wymagają - nie można ich pomijać, trzeba brać regularnie o stałej porze więc podobnie.. więc myślę że jak ktoś jest gapa i nieobowiązkowy to nie ma sensu w ogóle się za seks zabierać bo mogą być opłakane skutki takiej "antykoncepcji" Edytowane przez anannke Czas edycji: 2013-09-26 o 18:50 |
|
2013-09-26, 18:59 | #103 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
|
2013-09-26, 19:24 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Na ile wiarygodna jest Wikipedia to każdy ma swoje zdanie ale proszę:
"Skuteczność metod rozpoznawania płodności jest bardzo zróżnicowana - w zależności od rodzaju stosowanej metody. Najwyższą skutecznością wykazuje się prawidłowo stosowana metoda objawowo-termiczna. Chroni ona w 99,6%[4] przed zajściem w ciążę, co jest wartością porównywalną ze skutecznością wkładek domacicznych (99,4%-99,8%[4]) i tabletek hormonalnych (99,7%[4]). Kolejna jest metoda owulacyjna, która przy prawidłowym stosowaniu osiąga skuteczność rzędu 97%[4]. Metody opierające się na zliczaniu dni płodnych - metoda dni standardowych, TwoDay method - mają skuteczność odpowiednio 95% i 96% (prawidłowo używane)[4]. Średnia skuteczność metod naturalnych przy użyciu z błędami wynosi 76%[4] - według danych podręcznika Contraception Technology lub 75%[2] - zgodnie z danymi WHO. Dla porównania skuteczność prezerwatywy męskiej to 98%[4][2] przy idealnym (prawidłowym) i 79%[4]-85%[2] przy użyciu z błędami, a dwuskładnikowych tabletek antykoncepcyjnych - odpowiednio - 99,7% i 91%[4]." źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Natural...owanie_rodziny |
2013-09-27, 10:56 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 46
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
NPRu wbrew szerokiej propagandzie stosować nie mogą niektóre przypadki PCOS. - jednak w takim przypadku coś czuje ksieza uszanują.
Ale mi bardziej chodzi o inny rodzaj "nie mogą" Przy tej metodzie niekrzy mogą osiwieć ze stresu, osoby prowadzące nieregularny tryb życia maja z tym duże trudnosci. A najwazniejsze co chce powiedziec to codzienne mierzenie temperatury czy ogladanie śluzu moze sprowadzić delikatna sfere seksualną na tor jakiegos kalendarzowego hormonogramu. (Na jednej z konferencji ginekolog seksuolog poruszył te wlasnie kwestie). Niektorym ta metoda skutecznie obnizy libido. Wtedy kiedy ma sie chec na współzycie - nie bo nie moge. Wtedy kiedy jej nie mam - teraz lepiej wykorzystać tę okazje bo potem nie bedzie mozna. Wiem, ze ktos kto stosuje te metode moze to skrytykować. Ale tak ma tylko czesc kobiet !!! Tak jak tyle kobiet korzysta z antykoncepcji hormonalnej tak ja jej kompletnie nie akceptuje... i wolalabym juz NPR niz hormony. Natomiast macie racje nie bede juz meczyc o tych dzieciach bo to temat rzeka, jednak poczytałam troche o tym i jednak warto sie zastanowić dlaczego pary zatrzymują się na 2 dzieci........ |
2013-09-27, 13:36 | #106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
No dokładnie stosujemy metodą NPR od dwóch lat i poki co działa Nie ma problemu z tym, że 'chcę, a nie mogę' w danym momencie w miesiącu. Ważne jest tylko, żeby oboje partnerów to rozumiało - jesli mezczyzna nie jest zdecydowany na dziecko to też nie będzie nalegał - no i co tu dużo kryc : jest mnóstwo metod zastępczych na te dni nie prowadze kalendarzyka, ani nie obserwuje sluzu - wspolzyjemy bezproblemu do ok. tygodnia po miesiaczce, potem przerwa, az do momentu gdy piersi są przewrazliwione to znak że jestem w drugiej fazie - proste ! Jak dla mnie NPR to przede wszystkim samoobserwacja i zaufanie partnerowi (i też założenie że dziecko może się przydarzyć - ale to już ryzyko przy każdej metodzie
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
|
2013-09-27, 14:18 | #107 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
To nie jest żadna metoda w takim razie Na twoim miejscu zrobiłabym jakieś badania czy w ogóle płodna jesteś skoro 2 lata metoda chybił trafił działa.
|
2013-09-27, 14:41 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Może dezire ma regularne cykle charakterystyczne? Są kobiety które bez pomiarów i obserwacji rzeczy są w stanie określić czy owulacja była czy nie bo przebiega w charakterystyczny sposób. Ale chyba jest ich niewiele
|
2013-09-27, 14:46 | #109 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Nie uwierzę w to tratatatata Wszystkie mogą być regularny a następny nie będzie i co Plemniki mogą spokojnie w pochwie kilka dni poczekać Dlatego nie da się bez pomiarów określić kiedy będą dni płodne. Chyba że ktoś z fusów czyta to wtedy tak.
|
2013-09-27, 14:50 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Szczerze to nie wiem. Słyszałam o takich przypadkach ale nie jest to poparte badaniami więc cóż... Jak następny nie będzie regularny to wpadną i będzie dzidziuś jak ktoś lubi ryzyko to cóż no ale masz rację że warto byłoby się jednak przyjrzeć tej sprawie dokładniej a nie przyjmować za pewniaka
|
2013-09-27, 15:00 | #111 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
|
|
2013-09-27, 16:48 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Zakladając że po 2 latach stosownia NPR powinnam zajść w ciążę to twierdzenie, że ta metodą na pewno musi sie zajść w ciążę Rozumiem, że w samą metodę ktos nie wierzy Badania o niepłodność ? przecież nie kochamy sie w dni płodne to jak mam zajść ? (a nawet zakładając najgorsze to ile oszczędzamy ) odczuwam kiedy organizm przełącza się na hormony dni niepłodnych Nie zamierzam do tego nikogo przekonywać kto twierdzi skuteczność NPR = niepłodność.
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
|
2013-09-27, 16:51 | #113 | |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Nie mówię że skuteczność NPRu = nieplodność, tylko dla mnie NPR to codzienne obserwowanie śluzu i mierzenie temperatury o bladym świcie |
|
2013-12-28, 15:10 | #114 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Wiele osób jeśli wybiera się na wesele zostawia dzieci z babcia i dziadkiem. Zgodzę się z tym jeśli dziecko np ma roczek itd ale np takie 3 letnie dziecko wziąć na wesele to chyba nie problem. Poszaleje a potem pójdzie spać. Nie widzę tutaj żadnego problemu.
__________________
<ciach_reklama> |
2013-12-29, 21:05 | #115 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Temat całkiem dla mnie
Po godzinach spędzonych na rozmyślaniach, czytaniach artykułów, konfrontacjach z ludźmi ściśle przestrzegającymi zasad KK, wyrobiłam sobie już jakieś zdanie. Chcę wziąć w przyszłości ślub kościelny. Jest kilka zasad, z którymi się nie zgadzam i nic na to nie poradzę. Próbowałam to 'przemodlić', rozmawiać, pielęgnować w sobie wiarę, ale podejścia do kwestii dzieci nic we mnie nie zmieni. To po prostu silniejsze. Podczas sakramentu nie będą mnie pytać czy chcę dzieci, ale czy przyjmę i wychowam, a to wielka różnica. Jeśli wpadnę to nie usunę ciąży, jestem przeciwniczką aborcji. Dlatego logiczne jest dla mnie, ze urodzę i postaram się dobrze wychować. Jednak nikt nie zabroni zrobić mi wszystkiego, aby ciąży uniknąć. (hormony też odpadają, zostają środki mechaniczne) Niektórzy mogą stwierdzić, że to z mojej strony hipokryzja. Moze. Wiem jednak (przynajmniej na razie), ze to dla mnie jedyna opcja, abym mogła być szczęśliwa ze sobą, swoim sumieniem, postępowaniem.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2015-07-13, 14:55 | #116 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Cytat:
Chciałam wrócić do tego zarzutu, że naturalne metody planowania - czyli skuteczna obserwacja własnego ciała to niepłodność lub ewentualnie nieplanowana ciąża Jestem w ciąży, okres 'starania się' to 2 m-ce. 4 lata oszczędności na środkach antykoncepcyjnych
__________________
2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie. |
|
2015-07-13, 15:10 | #117 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Obserwacja to jest jedna z metod, ja mam na myśli prawdziwą rosyjską ruletkę
|
2018-03-12, 13:32 | #118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 86
|
Dot.: Ślub kościelny a dzieci ???
Zawsze możecie zrobić tak: póki jesteście zdolni do rozmnażania (przed menopauzą) weźcie ślub cywilny, a po 50 weźcie kościelny, wtedy wiadomo, że dzieci nie będzie i nie ma problemu proste?
|
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.