Co robicie na obiad cz.V

[miskowa]

Napisane przez Doris1981

Sorry, ale nie wytrzymałam i muszę zapytać (bo to już któraś z kolei wypowiedź właśnie w tym duchu, że "dla TŻ robię co innego, dla siebie co innego"): czemu robisz dwie wersje obiadu? Facet nie może zrobić sobie sam czegoś mięsnego lub jeść tego samego co Ty (a czasami tylko w drodze wyjątku mieć dodane do tego mięso?)? Mój TŻ je to, co robię i tyle - a ostatnio często robię coś bez mięsa.

U mnie też zazwyczaj są dwie wersje, tż je mięso, ja nie.
Ale jest to układ, z którym nauczyłam się sobie radzić. Czasem zrobię faktycznie coś innego dla niego, częściej musi radzić sobie sam. Czasem on zrobi coś dla mnie, czego nie je. Generalnie podzieliliśmy się, jak nam pasuje i nie narzekam.

Dziś u mnie też dwie wersje makaronu. Sos każdy sobie sam zrobi a makaron ugotuje tż

[La Monica]

Napisane przez preetamsingh

Wow, sama to zrobiłas, czy to zdjęcie z jakiejś knajpki'??

jestem fanką kuchni chińskiej

Jak najbardziej sama
Przepis na moim blogu - link w podpisie

[201803290936]

Napisane przez miskowa

U mnie też zazwyczaj są dwie wersje, tż je mięso, ja nie.
Ale jest to układ, z którym nauczyłam się sobie radzić. Czasem zrobię faktycznie coś innego dla niego, częściej musi radzić sobie sam. Czasem on zrobi coś dla mnie, czego nie je. Generalnie podzieliliśmy się, jak nam pasuje i nie narzekam.

Dziś u mnie też dwie wersje makaronu. Sos każdy sobie sam zrobi a makaron ugotuje tż

No, to rozumiem. (na zasadzie, że jest taka dobrowolna umowa, a nie wybredny facet, który nie je tego, czy tamtego, a partnerka wokół niego skacze z drugim, wymęczonym obiadem)

[kasia.diet]

piers indyka grillowana z cebulka, brokuly, sos czosnkowy

[Biedronilla]

Napisane przez kasia.diet

piers indyka grillowana z cebulka, brokuly, sos czosnkowy

u mnie grillowana pierś ale z kurczaka (w ostrej przyprawie), do tego ryż brązowy i warzywa gotowane na parze (marchew, kalafior, brokuły)