|
Notka |
|
Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-11-24, 16:36 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5
|
wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )Cześć ! Nie jest to oferta pośrednika, nie chcę żadnych pieniędzy !
Szukam osoby (płeć bez znaczenia) chętnej do wspólnego wyjazdu i pracy w Anglii . Najlepiej młoda osoba, ponieważ sam mam 20 lat.. Ciężko obecnie znaleźć uczciwą agencję, bądź osobę, która ułatwi nam start w nowym kraju ! Dlatego postanowiłem sam się tym zająć .. Znalazłem parę ciekawych ogłoszeń w sprawie wynajmu pokoi (2os.) w normalnych mieszkaniach, domkach, dość często osoby już tam mieszkające, wyrażają chęc pomocy w rozpoczęciu nauki, czy znalezieniu pracy (czemu ? - zapewne chodzi o odciążenie kosztów wynajmu oraz polskie towarzystwo). Niestety nikt z moich znajomych obecnie nie jest zainteresowany wyjazdem, więc w ten sposób szukam chętnej osoby, wiadomo, że zawsze raźniej i bezpieczniej! Jeśli chodzi o koszty : Koszt wynajmu (rachunki wliczone) to ok : 280 funtów miesięcznie / 2 = 140f Jedzenie + przyjemności (bez zaciskania pasa) to ok : 300 funtów = 440 funtów Biorąc pesymistyczną wersję (brak premii,nadgodzin,stawka) zarobimy ok 860f Zostaje nam 420 funtów odłożone do skarpetki ! = 2000 zł/msc mając bezpieczny dach nad głową oraz pracę na normalnych warunkach. Wygląda zachęcająco, prawda ? ;-) Szukam osoby: - chętnej do wyjazdu - najlepiej młodej, spokojnej - bez nałogów (np narkotyki!) - uczciwej - mile widziany dobry/komunikatywny j.angielski Fajnie jakbyś był/a z Dolnegośląska Jeśli ktoś jest zainteresowany to napiszcie parę słów o sobie, jakie języki/wykształcenie macie oraz czemu chcecie wyjechać, mile widziane zdjęcie ! Postaram się odpowiedzieć na wszystkie wiadomości, PISZCIE JEDYNIE NA EMAIL : omego123@gmail.com ponieważ tutaj nie zaglądam ;-) Pozdrawiam |
2010-11-24, 17:30 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Po pierwsze to napisz dokladnie, gdzie chcesz jechac.
Po drugie to nie tylko lozkiem i chlebem czlowiek zyje. Dochodza koszty: *podroz do pracy, supermarketu itp *produkty kosmetyczne i higieniczne *na Home Office wydasz 90F na sam start *Telefon, internet... I nie masz gwarancji, ze prace dostaniesz od razu, 280F za pokoj to tez jakos malo (ale zalezy od regionu). Po drugie to.... zalamka po prostu
__________________
|
2010-11-24, 17:48 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
chyba, ze bedziesz jadla psuzki z lidla za 20pensow, spala, pracowala, jedyny kosmetyk to mydlo i pasta do zebow, a do pracy na piechotke, pamietaj, ze sama podroz z lotniska do miesca zamieszkania to okolo 20 funtow, to co napisalas to jakas utopia...
|
2010-11-24, 21:00 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Mieszkałam 3 lata w Londynie.....i szczerze pisząc to bajki piszesz
Zwłaszcza z tym mieszkaniem i jedzeniem Kazdy by chciał tak optymistyczną wersje
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
2010-11-25, 11:58 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Przeciwnie nie jestem osobą, która buja w obłokach i nie zamierzam nikogo przekonywać do bajkowego życia.
Nie zamierzam jechać w ciemno ! więc kolejny wasz argument odpada Macie rację, że pewnych, rzeczy nie doliczyłem jak np transport do miejsca pracy, ale nie będę wypisywał wszystkich wydatków bo bym musiał zrobić listę na 2 strony " Telefon,internet " , " 280f za pokój to mało " - albo nie byliście nigdy w Anglii, albo macie bardzo pesymistyczne podejście i tylko zniechęcacie ludzi, nie wiem po co się wypowiadacie skoro nie macie pojęcia ? "pasta,mydło,szampon" nie wiem jak Ty, ale ja codziennie nie kupuje tych rzeczy, spokojnie starczą na tydzień/dwa conajmniej, więc nie wiem gdzie widzisz problem Podałem cenę ŚREDNIĄ wliczając rachunki w to ( +internet ) , są ceny wyższe, jak i z łatwością znajdziesz niższe ! można wynająć również pokój 2 os, wtedy cena wyniesie zaledwie 140 funtów ! wystarczy przejrzeć ogłoszenia w internecie i przestać się wymądrzać .. do Pani z Londynu, jeśli uważasz, że 200 funtów na jedzenie nie starczy to nie wiem gdzie Ty robisz zakupy, wystarczy w zasadzie 20 funtów tygodniowo, aby dać sobie radę .. poza tym wiadomo, że w stolicy życie jest zdecydowanie droższe, a ja nie powiedziałem, że akurat tam się kieruję ostatnią sprawą jest wynagrodzenie, wiadomo, że jak ktoś się decyduje na wyjazd to robi jak najwięcej godzin może, soboty, czasem niedziele i nie jest powiedziane, że za najniższą możliwą stawkę! Dlatego nie wymieniałem wszystkich wydatków, ponieważ to się automatycznie zrówna i nie podawajcie przykładów podróż z lotniska 20f, bo przed wyjazdem trzeba się zabezpieczyć finansowo, wiadomo, że z niczym tam nie pojedziesz ! więc te koszty w ógole nie liczę nie zamierzam się kłócić, tylko nie chce, żeby mnie oczerniano, mimo, że mam dobre intencje i nie próbuję od nikogo wyłudzić żadnych pieniędzy, pozdrawiam wszystkich Edytowane przez omego20 Czas edycji: 2010-11-25 o 12:03 |
2010-11-25, 12:15 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
nikt Cie nie oczernia, tylko jasno Ci mowi, że Twoje wyliczenia mijaja się z prawdą, posłuchaj może osób, które mieszkają w anglii lub tak kiedyś mieszkały mają napewno więcej doświadczenia niż Ty....
pamiętaj, że teraz już nie jest tak kolorow z pracą, zależy oczywiście jakie masz doświadczenie, wykształcenie i co chcesz robić, ale nie nastawiaj się, że dostaniesz nadgodzin tyle ile będzie Ci się podobało, chętnych jest dużo... |
2010-11-25, 12:23 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Cytat:
Czegoś tu nie rozumiem. Niby wiesz o czym piszesz i wykłócasz się z ludźmi, którzy tu mieszkają (że niby masz rację), a z drugiej strony nie chcesz jechać sam... (ktoś kto ma taaaaaką wiedzę nie miałby z tym problemu). Wiele jak dziewczyny pisza od regionu. Nie mieszkam w Londynie. U nas pokój: kosztuje jakieś 240- 400 miesięcznie (te droższe może i mają jakiś nędzny internet wliczony). Potrzebujesz telefonu: to też jest wydatek, pewnie na kartę, więc to sobie można samemu decydować ile się wyda. Na początek najtańszy telefon w niekoniecznie najtańszej taryfie jakieś: 7 funtów (ale trzeba na poczatek doładować, by dostać telefon w tej cenie). Szukając pracy potrzebujesz transportu. U nas bilet autobusowy kosztuje jakieś 1.60- 1.80 w jedną stronę, dzienny 3.20 (jednak akceptuje go tylko jedena firma transportowa). W Lidlu można się wyżywić dość tanio, o ile jesz tzw. puszki. Byle nie za długo: bo zdrowie podupadnie i wcale ekonomiczniej nei wyjdzie. Koszty na początku to dodatkowo: drukowanie CV, aplikacji itd. Co do ilości przepracowanych godzin: nie bądź tak pewny siebie. Istnieje coś takiego jak podatek dochodowy i jak sama nazwa wskazuje zalezy od tego ile zarobisz. BTW na początku płacisz wyzszy podatek, nim dopełnisz formalności.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2010-11-25, 14:31 | #8 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Jak dla mnie jechanie bez podnisanej umowy o prace i mieszkanie to jest jechanie w ciemno
Cytat:
Cytat:
pasta 2F szczotka do zebow 2F mydlo + zel pod prysznic 2F szampon 2F (najtanszy) Zel do mycia twarzy, do golenia, antyperspirant, plyn po goleniu itp - te rzeczy ok 20F Wiec celujac w dosc tanie produkty to tak czy siak bedzie Cie to kosztowalo okolo 30F Cytat:
Widac, ze jestes mlody, bo nie zdajesz sobie sprawy, jakie wydatki skladaja sie na tzw. "zycie" oczywiscie, jak sie nie bylo na swoim to zbytnio sie o tym nie wie, bo rodzice wszystko zapewniaja. Wiec z braku doswiadczenia posluchaj osob, ktore przeszly juz to co Ty planujesz i wez pod uwage ich wskazowki bo prawda jest taka, ze one wiedza wiecej o tym, jak sie w Anglii zyje nie Ty. Co do zniechecania ludzi to ja tylko uswiadamiam takim napalencom jak Ty, ze wbrew temu co myslicie, na standard zycia tutaj trzeba zapracowac, a nikt nie wrecza Ci banknotow jak tylko wyjdziesz z samolotu.
__________________
|
|||
2010-11-25, 20:37 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
http://londynek.net/
Poczytaj ogłoszenia masz tu duzo ofert zamieszkania,pracy itd.nie tylko w Londynie. My tez szukalismyna samym początku, na londynku mieszkania,korzystałam jeszcze z polskich gazet(polish express,cooltura itd.) Zadzwon lub wyslij e-maila,do ludzi którzy oferuja pokoje i mieszkania,to moze sam sie przekonasz ile co kosztuje....bo tyle co ty chcesz płacic na miesiac ja płaciłam za two bedroom,w trzeciej strefie Londynu na tydzien,bo tam z reguły płaci sie co tydz,wypłaty tez sa co tydz-ale to zalezy od firmy.
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
2010-11-25, 22:29 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Cytat:
Masz rację, jestem młody, ale życie już mi ostro dało po dupie. a na swoim utrzymaniu jestem w zasadzie od 16 roku życia, jak mnie nie znasz to nie oceniaj, proszę Cię nie każdy ma/miał takie kolorowe życie jak Ty, ja niestety mogę liczyć tylko na siebie .. lolita25 - przeglądałem, przeglądam i dalej widzę to samo ! gdzie wy macie oczy ? pokoje nawet 2os od 70f za tydzień wliczając w to rachunki spokojnie można znaleźć, więc nie wiem w czym próbujecie mnie utwierdzić Zdaje sobie sprawę, że większość z was była/jest w Anglii i wie jak to wygląda od podszewki, ja tego nie neguję, ale próbujecie mi czasem udowodnić coś, sami nie sprawdzając kończę dyskusję, bo niestety prowadzi ona do .. niczego pozdrawiam dziewczyny |
|
2010-11-26, 08:42 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Cytat:
A, gdybyś widizał to mógłbyś się zdziwić: pokoje bez okna, pokoje od ulicy, gdzie spać można tylko z zatyczkami w uszach, pokoje, w których jest miejsce tylko na to by sie obrócić (niewiele więcej), pokoje z grzybem na scianach i oknami przez które hula wiatr... To takie zderzenie z rzeczywistością.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2010-11-26, 08:48 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Zadzwoniłes zapytałes jak to mieszkanie wygląda,na jakich warunkach?
Człowieku,ale ty uparty jestes i widac ze masz pstro w głowie...pomysl logicznie....czym tanszy pokój tym gorsze warunki,depozyt z pewnoscią tez jest,w wiekszosci przypadkow takie tanie pokoje oferują "gipsy",bez mozliwosci adresu(poniewaz mają socjal i nie mogą wynajmowac)a jaki adres podasz w pracy czy banku?Adres w UK jest konieczny. Zrobisz jak chcesz,ale wez ze sobą wiecej funtów niz planujesz...bo te twoje wyliczenia sa smieszne,dobrze Ci radze...Powodzenia
__________________
ŻONA MAMA LENKI Edytowane przez lolita25 Czas edycji: 2010-11-26 o 19:25 |
2010-12-02, 19:11 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
chcilam tylko napisac ze pokoje nawet 2osobowe w brighton to koszt ok 150f za tydzien. tak tylko na marginesie
i koszt biletu na autobu na caly dzien to 3.70 a koszt jedzenia... no coz sa tacy co poleja makaron keczupem i mowia ze maja spaghetti bolognese, wiec to zalezy od podejscia |
2010-12-05, 14:27 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
wy się jego nie czepiajcie i nie doradzajcie jak nie chce
niech jedzie i się przekona, jak to się mówi "mądry polak po szkodzie" i wtedy kolego przyznasz się, że racji nie miałeś i że warto było posłuchać innych w każdym razie powodzenia! |
2010-12-10, 18:15 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
a może znajdzie sie jakas wizażanka ktora chcialaby na okres wakacji pojechac do pracy( niekoniecznie do Anglii) ? tak pytam ponieważ nie mam z kim
|
2010-12-12, 17:59 | #16 |
Rozeznanie
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
U nas w mieście (mieszkam w Redditch) pokój za 70 funtów tygodniowo bez problemu dostaniesz i nie jest to pokój od ulicy jak pisały dziewczyny wyżej.
Widzę też, że wszystkie jesteście strasznymi pesymistkami i bardzo mu odradzacie tylko dlatego, że może wam nie żyje się za kolorowo nie znaczy, że jemu nie wyjdzie. Co prawda nie popieram jechania w ciemno do obcych ludzi, bo nigdy nie wiadomo na kogo trafisz. Co do jedzenia jeśli nie jest smakoszem to za 30 funtów tygodniowo wyżyje bez problemu (nie jedząc codziennie puszek z lidla). Ale co do wydatków na sam początek to faktycznie troszkę więcej niż napisałeś, ale po kilku dwóch trzech miesiącach wszystko już masz pozałatwiane i jest lepiej.. Także ja życzę powodzenia
__________________
Zaręczeni od: 14.02.2010 Ślub: 18.08.2012 Jeśli będzie ci dane żyć sto lat, to ja chciałabym żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez ciebie. |
2010-12-12, 19:13 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Cytat:
a moze my wlasnie mamy jaki taki standard zycia i sobie nie wyobrazamy zeby pojechac i przezyc za taka mala kwote? |
|
2010-12-12, 20:20 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Cytat:
Poza tym Ty Bebulko dajesz cene za tydzien (70f), a on dal cene za miesiac (140f) Jakkolwiek by mu sie nie ulozylo pozniej, to poczatkowe jechanie bez znajomych, bez pracy, bez mieszkania w obecnych warunkach ekonomicznych jest po prostu glupota i zyciem jakims dziwnym snem, ze w Anglii kazdemu od razu daja prace . I naprawde nie trzeba byc pesymista, zeby o tym wiedziec
__________________
|
|
2010-12-12, 20:30 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: wspólny wyjazd do pracy ( Anglia )
Z tym pokojem, to rzeczywiscie moze wyjsc 240 ezlbiet. Moj kolega wynajmuje 4-pokojowy domek (+ living room) za 600 funtow, wiec wychodzi 150 na glowe plus rachunki.
W przyzwoitej dzielnicy Sheffield. W dalszym ciagu wersja autora watku jest bardzo optymistyczna, bo nie tyle jedzenie jest drogie, co dojazd do pracy i inne codzienne potrzeby.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.