Pokażcie pazurki... Ale te naturalne... cz. II

[Lidzia007]

ładne te wasze kotki wredotki ja nie mam żadnego zwierzątka w domu bu..

[diablica88]

Napisane przez Quera

W załączniku mój Panter, 2 letni kocurek, mieszanka brytyjskiego krótkowłosego z... no i właśnie tego nie wiadomo.

Śliczny kocurek

Wiewioora - Twoja psotnica też jest świetna

No więc ja tez dorzucam zdjęcie swojej kociczki - ma na imię Kocia (tak wiem, bardzo "wyszukane" ale w tamtej chwili nie mogłam wymyślić żadnego innego). Obecnie ma 2,5 roku. Ja to generalnie uwielbiam wszystkie zwierzęta, także najchętniej wszystkie bym je przygarnęła
A jak na ironie, mam niestety alergię na sierść .
A ludzie, który wrzucają tak zwierzęta to są bez serca totalnie....
I kotki nie są fałszywe, po prostu są indywidualistami

Napisane przez WeWlasnejOsobie

a to moje pazureczki
mam je dopiero 3 dni a już odrost
i trochę podrapałam w szkole z nudów
niestety do zmycia idą

Ładny kolorek i pazurki

[Orlica]

Widzę, że rozmowy o zwierzakach... Ja mam poza moją egzotyczną trzódką, psa i kota. I oba są kompletnie powalone. Kot wychowywał się lata temu z psem od naprawdę maleństwa, myśli więc, że jest psem. Teraz po latach mamy szczeniaka, który od maleństwa wychowuje się z kotem, więc myśli, że jest kotem. Zachowują się zupełnie nie tak, jak powinny
Wrzucę potem ich fotki, razem z pazurkami, muszę się tylko ogarnąć, bo dopiero wróciłam od TŻa.

[wiewioora1]

WeWlasnejOsobie
Super pazurki

Quera piękny kotek
Nasza przygarnięta kicia chyba jest za mała na sterylizacje byliśmy z nią już 4 razy u weta (jak wiadomo trzeba taką znajdę odrobaczyć i sprawdzić stan zdrowia) ale wetka nie mówiła, że można ją już sterylizować... a koty z tego co mi wetka mówiła najlepiej kastrować jak mają ok. 9miesięcy.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

diablica88 śliczna kicia


ja mam w swoim zbiorze futerek jeszcze 3 szynszyle


Lidzia007 nigdy nie jest za późno na przygarniecie czy kupienie jakiegoś zwierzaczka

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Maliniarka

Nadziejko, zawsze zapominam to powiedzieć mój kundel też się nazywa Czarek i też go wołamy Czarosław tylko on dużo starszy od Twojego to zabawne

Wewórka: kocia z hantelkiem--bezcenne zdjęcie a i widać, ze w lakiery zagląda---w końcu to "ONA"

ale fajny zbieg okolicznosci!

Napisane przez WeWlasnejOsobie

Dziewuchy pazurki piękne : love:

a żeby wyrzucić zwierzątko
a kicia jaka słodka

a to moje pazureczki
mam je dopiero 3 dni a już odrost
i trochę podrapałam w szkole z nudów
niestety do zmycia idą

[piekne

Napisane przez Quera

Wiewioora, cudowny koteczek
W załączniku mój Panter, 2 letni kocurek, mieszanka brytyjskiego krótkowłosego z... no i właśnie tego nie wiadomo.
Może trochę z innej beczki, ale radziłaym kotka wykastrować. Można to zrobić w każdym wieku, nawet teraz, ale najlepiej 7-10 miesięcy Wbrew pozorom nie jes to okaleczanie kota. Jest sobą już 5 godz. po zabiegu. Oczywiście jeśli nie wychodzi na dwór kastrować nie trzeba, ale może podsikiwać kąty, a po kocurku okropnie pachnie, ciężko się pozbyć zapachu.

Nowa_Nadzieja, pokaż kotka
Ja ogólnie fanką kotów jestem
Co zrobiłaś z kociętami, gdy się urodziły? Czy ja źle zrozumiałam?
Bezdomnych kociaków pełno, do wyboru, do koloru, czy warto zabierać im potencjalny dom? Wysterylizować kotkę radzę

ale ja nie wiem skad takie pytania? calkowicie przewinaczylas moje slowa moja kotka jest wysterelizowana bo nie mogla sie okocic bo kociak byl bardzo duzy i miala cesarke i niestety maly byl juz martwy a i kotka ledwo dychala dlatego jest wyprota

a kotek sliczny

[wiewioora1]

Napisane przez Orlica

Widzę, że rozmowy o zwierzakach... Ja mam poza moją egzotyczną trzódką, psa i kota. I oba są kompletnie powalone. Kot wychowywał się lata temu z psem od naprawdę maleństwa, myśli więc, że jest psem. Teraz po latach mamy szczeniaka, który od maleństwa wychowuje się z kotem, więc myśli, że jest kotem. Zachowują się zupełnie nie tak, jak powinny
Wrzucę potem ich fotki, razem z pazurkami, muszę się tylko ogarnąć, bo dopiero wróciłam od TŻa.

to tak jak u nas nasze dorosłe koty to też takie troche koto-psy

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez diablica88

Śliczny kocurek

Wiewioora - Twoja psotnica też jest świetna

No więc ja tez dorzucam zdjęcie swojej kociczki - ma na imię Kocia (tak wiem, bardzo "wyszukane" ale w tamtej chwili nie mogłam wymyślić żadnego innego). Obecnie ma 2,5 roku. Ja to generalnie uwielbiam wszystkie zwierzęta, także najchętniej wszystkie bym je przygarnęła
A jak na ironie, mam niestety alergię na sierść .
A ludzie, który wrzucają tak zwierzęta to są bez serca totalnie....
I kotki nie są fałszywe, po prostu są indywidualistami


Ładny kolorek i pazurki

piekny

[Orlica]

No ja poza kotem i psem mam jeszcze ptaszniki, miałam węża, ale padł niedawno No i czekam na wyklucie się triopsów. Też Wam pokażę

[wiewioora1]

kurde ale jest zimno

nic mi się nie chce z tego zimna ... a powinnam domalować końcówki moim fioletowym pazurkom bo się niestety już powycierały zwłaszcza wskazujące... ehhh...

[Maliniarka]

ej dziewczyny możecie zmienić temat, bo ja się poryczę zaraz...

mój kotek niedawno po przebojach i wielkich przeprawach, żeby go odratować pozostał ślepy(po pobiciu przez jakiego skur@#$%$#%#^ i postanowił odejśc z godnością i uciekł z domu był wychodzący i nie potrafił tak funkcjonować, na ślepo, chodzić na smyczy...bardzo się męczył

[wiewioora1]

Napisane przez Orlica

No ja poza kotem i psem mam jeszcze ptaszniki, miałam węża, ale padł niedawno No i czekam na wyklucie się triopsów. Też Wam pokażę

o cholera ptaszniki, węże :boi się:

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez Maliniarka

ej dziewczyny możecie zmienić temat, bo ja się poryczę zaraz...

mój kotek niedawno po przebojach i wielkich przeprawach, żeby go odratować pozostał ślepy(po pobiciu przez jakiego skur@#$%$#%#^ i postanowił odejśc z godnością i uciekł z domu był wychodzący i nie potrafił tak funkcjonować, na ślepo, chodzić na smyczy...bardzo się męczył

ojej


co za mendy chodzą po tym świecie $%$^%&&%%$#&^* takich powinno się

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Orlica

No ja poza kotem i psem mam jeszcze ptaszniki, miałam węża, ale padł niedawno No i czekam na wyklucie się triopsów. Też Wam pokażę

Orlica moge miec do Ciebie prosbe? jak bedziesz wstawiac pajaki to wstaw na serwer,bo ja panicznie boje sie pajakow,to jest moja choroba i nawet jak na ekranie widze to dostaje spazmow

Napisane przez wiewioora1

kurde ale jest zimno

nic mi się nie chce z tego zimna ... a powinnam domalować końcówki moim fioletowym pazurkom bo się niestety już powycierały zwłaszcza wskazujące... ehhh...

u mnie tez kurde zimno jak cholera;/ ale tata wlaczyl ogrzewanie

Napisane przez Maliniarka

ej dziewczyny możecie zmienić temat, bo ja się poryczę zaraz...

mój kotek niedawno po przebojach i wielkich przeprawach, żeby go odratować pozostał ślepy(po pobiciu przez jakiego skur@#$%$#%#^ i postanowił odejśc z godnością i uciekł z domu był wychodzący i nie potrafił tak funkcjonować, na ślepo, chodzić na smyczy...bardzo się męczył

bidny co za skur*iel mu to zrobil!

[Orlica]

Nadziejo, powiem Ci tak - też miałam arachnofobię. Dlatego kupiłam pierwszego ptasznika dawno temu i zadziałało

[Maliniarka]

no właśnie też się zastanawiam najpierw jak wrócił po kilku dniach nieobecności mysleliśmy, że się pobil z jakimś kotem. Ale weterynarz mówił, że zwierze nie dałoby rady zrobić mu takiej krzywdy, miał w obu oczach krwiaki, tak że wyglądał jak z horroru żywcem wyjęty, jak to trochę zaleczyliśmy po kilku tygodniach to i tak nie było szansy, zeby widział...uch...to już staruszek był w sumie, bardzo dzielny, zawsze walczył...może trzeba go byłowysterylizowac kilka lat wcześniej...ale cóż...co się swojego na wolności nażył to jego

idę się pouczyć, trzymajcie się ślicznoty

[fiska]

Kociaczki macie naprawdę takie fajniusie i milutkie chociaz kociak Wiewioreczki widac, ze taki mały psotnik
Mi ten kolor kociacka - piaskowy - się podoba bardzo

Apropo Wiewórki - na paznokciowym to ty byłaś od dawien dawna, ale chyba ostatnio znowu się zaczęłaś pojawiać po długiej przerwie, mam racje?

o nie pająki!!
razem z Nadziejką podziękujemy na pewno jest milusi

Oj Malinko przykro mi wszędzie spotykamy jakąś krzywdę
baj baj

[wiewioora1]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Orlica moge miec do Ciebie prosbe? jak bedziesz wstawiac pajaki to wstaw na serwer,bo ja panicznie boje sie pajakow,to jest moja choroba i nawet jak na ekranie widze to dostaje spazmow


u mnie tez kurde zimno jak cholera;/ ale tata wlaczyl ogrzewanie


bidny co za skur*iel mu to zrobil!

też się masarkcznie boję pająków

ostatnio jadę w nocy z mamą samochodem (ja prowadzę)... mama nagle krzyczy PAJĄK po mnie chodzi
ja automatycznie zaczelam odsuwac sie jak najdalej od niej... i lekko zjeżdzać na lewo... dobrze ze w nocy u nas pusto na drogach... zatrzymalam samochod i mowie : wysiadaj!


mama szukała tego potwora... bo ja bałam się jechać z nim dalej... jakby po mnie chodził to mogłoby się to naprawde tragicznie skończyć

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez Orlica

Nadziejo, powiem Ci tak - też miałam arachnofobię. Dlatego kupiłam pierwszego ptasznika dawno temu i zadziałało

łał

mój brat też posiada takiego dziada - wielkiego pająka... już przeszedł sporo wylinek i jest naprawde duży :boi sie:
kiedyś namówił mnie że na pewno przejdzie mi strach do pająków jak wezmę go na rekę...
chciałam byc odważna :szooook: i pozowliłam tego dziada polozyc na ręku (ale odwróciłąm głowe)... jak już byl na moim ręku na chwilę odwróciłam głowę zeby go zobaczyc... i prawie umarlam
kazałam go zabrac... juz zaczelam sie na maksa bac... prawie plakalam
mi ten wstrząs nie pomógł

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Maliniarka

no właśnie też się zastanawiam najpierw jak wrócił po kilku dniach nieobecności mysleliśmy, że się pobil z jakimś kotem. Ale weterynarz mówił, że zwierze nie dałoby rady zrobić mu takiej krzywdy, miał w obu oczach krwiaki, tak że wyglądał jak z horroru żywcem wyjęty, jak to trochę zaleczyliśmy po kilku tygodniach to i tak nie było szansy, zeby widział...uch...to już staruszek był w sumie, bardzo dzielny, zawsze walczył...może trzeba go byłowysterylizowac kilka lat wcześniej...ale cóż...co się swojego na wolności nażył to jego

idę się pouczyć, trzymajcie się ślicznoty

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez fiska

Kociaczki macie naprawdę takie fajniusie i milutkie chociaz kociak Wiewioreczki widac, ze taki mały psotnik
Mi ten kolor kociacka - piaskowy - się podoba bardzo

Apropo Wiewórki - na paznokciowym to ty byłaś od dawien dawna, ale chyba ostatnio znowu się zaczęłaś pojawiać po długiej przerwie, mam racje?

o nie pająki!!
razem z Nadziejką podziękujemy na pewno jest milusi

Oj Malinko przykro mi wszędzie spotykamy jakąś krzywdę
baj baj

tak, tak zgadza się

ja się pojawiam i znikam na wątku

[Orlica]

Wiewióra, pogratuluj bratu rozsądku... Raz, że ptaszników tak naprawdę nie powinno się brać na rękę, a dwa, tym bardziej dawać ich na rękę osobie, która się ich panicznie boi... Aż mi szczęka opadła, jak to przeczytałam...

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Orlica

Nadziejo, powiem Ci tak - też miałam arachnofobię. Dlatego kupiłam pierwszego ptasznika dawno temu i zadziałało

ja bylam na terapi ale to nic nie dziala ogolnie ja wielu rzeczy sie boje,miedzy innymi zab czy jakis robali ale na pajaka reaguje bardzo zle;/ raz trafilam do szpitala kiedy sapdl na mnie pajak z drzewa ogolnie mowiac wszystko konczy sie krzykiem i placzem anwet an widok zwyklego takiego malego pajaczka z dlugimi nozkami

Napisane przez Maliniarka

no właśnie też się zastanawiam najpierw jak wrócił po kilku dniach nieobecności mysleliśmy, że się pobil z jakimś kotem. Ale weterynarz mówił, że zwierze nie dałoby rady zrobić mu takiej krzywdy, miał w obu oczach krwiaki, tak że wyglądał jak z horroru żywcem wyjęty, jak to trochę zaleczyliśmy po kilku tygodniach to i tak nie było szansy, zeby widział...uch...to już staruszek był w sumie, bardzo dzielny, zawsze walczył...może trzeba go byłowysterylizowac kilka lat wcześniej...ale cóż...co się swojego na wolności nażył to jego

idę się pouczyć, trzymajcie się ślicznoty

trzymaj sie

[Orlica]

OK, pająków nie dam. Ale macie mojego żbika (wet tak powiedział, bydle jest 2x większe niż zwykły kot, wlazł tacie pod maskę w lesie lata temu zimą) i psiaka. No i węża, na niego się tak nie burzyłyście. Wąż miał jakąś genetyczną wadę i był maleńki, ale kochałam tą wredotkę... Psa nie mam aktualnych fotek, teraz ma pół roku i wygląda już niemal jak dorosła. Ale głupszego psa nie znajdziecie Wabi się Lady. O kocurku już pisałam, Tymona przedstawiam No i Puszek, a właściwie Puszka

[wiewioora1]

Napisane przez Orlica

Wiewióra, pogratuluj bratu rozsądku... Raz, że ptaszników tak naprawdę nie powinno się brać na rękę, a dwa, tym bardziej dawać ich na rękę osobie, która się ich panicznie boi... Aż mi szczęka opadła, jak to przeczytałam...

a mi opadla jak przeczytałam Twój post
na szczęście już nigdy żadnego nie pozwolę sobie położyć na ręku


czy on mógł mnie ugryźć???

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez fiska

Kociaczki macie naprawdę takie fajniusie i milutkie chociaz kociak Wiewioreczki widac, ze taki mały psotnik
Mi ten kolor kociacka - piaskowy - się podoba bardzo

Apropo Wiewórki - na paznokciowym to ty byłaś od dawien dawna, ale chyba ostatnio znowu się zaczęłaś pojawiać po długiej przerwie, mam racje?

o nie pająki!!
razem z Nadziejką podziękujemy na pewno jest milusi

Oj Malinko przykro mi wszędzie spotykamy jakąś krzywdę
baj baj

dokladnie

Napisane przez wiewioora1

też się masarkcznie boję pająków

ostatnio jadę w nocy z mamą samochodem (ja prowadzę)... mama nagle krzyczy PAJĄK po mnie chodzi
ja automatycznie zaczelam odsuwac sie jak najdalej od niej... i lekko zjeżdzać na lewo... dobrze ze w nocy u nas pusto na drogach... zatrzymalam samochod i mowie : wysiadaj!


mama szukała tego potwora... bo ja bałam się jechać z nim dalej... jakby po mnie chodził to mogłoby się to naprawde tragicznie skończyć

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



łał

mój brat też posiada takiego dziada - wielkiego pająka... już przeszedł sporo wylinek i jest naprawde duży :boi sie:
kiedyś namówił mnie że na pewno przejdzie mi strach do pająków jak wezmę go na rekę...
chciałam byc odważna :szooook: i pozowliłam tego dziada polozyc na ręku (ale odwróciłąm głowe)... jak już byl na moim ręku na chwilę odwróciłam głowę zeby go zobaczyc... i prawie umarlam
kazałam go zabrac... juz zaczelam sie na maksa bac... prawie plakalam
mi ten wstrząs nie pomógł

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------







---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------



tak, tak zgadza się

ja się pojawiam i znikam na wątku

ja pewnie bym zaczela krzyczec raz w liceum pisalam sprawdzian,cisza w klasie a mi nagle pajak po sprawdzianie zaczal chodzic to ja zaczelam jape drzec i tego pajaka utluklam japonkiem i pozniej oddalam sprawdzian ukrwawiony i z tym rozplaszonym pajakiem

[Orlica]

Napisane przez wiewioora1

a mi opadla jak przeczytałam Twój post
na szczęście już nigdy żadnego nie pozwolę sobie położyć na ręku


czy on mógł mnie ugryźć???

Oczywiście, że mógł... Mógł też spieprzyć bez problemu, a ukąsić kogoś w nocy np.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Jeszcze zależy jaki to gatunek, ale wszystkie są mniej lub bardziej jadowite...

[Orlica]

OK, pająków nie dam. Ale macie mojego żbika (wet tak powiedział, bydle jest 2x większe niż zwykły kot, wlazł tacie pod maskę w lesie lata temu zimą) i psiaka. No i węża, na niego się tak nie burzyłyście. Wąż miał jakąś genetyczną wadę i był maleńki, ale kochałam tą wredotkę... Psa nie mam aktualnych fotek, teraz ma pół roku i wygląda już niemal jak dorosła. Ale głupszego psa nie znajdziecie Wabi się Lady. O kocurku już pisałam, Tymona przedstawiam No i Puszek, a właściwie Puszka

(poprzednim razem coś poszło źle, fotek nie było)

[wiewioora1]

Napisane przez Orlica

Oczywiście, że mógł... Mógł też spieprzyć bez problemu, a ukąsić kogoś w nocy np.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Jeszcze zależy jaki to gatunek, ale wszystkie są mniej lub bardziej jadowite...

on powoli się poruszał... czułam te jego okropne nóżki owłosione :boi sie:
bleee... nigdy więcej podobnych dowodów odwagi

nie wiem jaki to gatunek

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez Orlica

OK, pająków nie dam. Ale macie mojego żbika (wet tak powiedział, bydle jest 2x większe niż zwykły kot, wlazł tacie pod maskę w lesie lata temu zimą) i psiaka. No i węża, na niego się tak nie burzyłyście. Wąż miał jakąś genetyczną wadę i był maleńki, ale kochałam tą wredotkę... Psa nie mam aktualnych fotek, teraz ma pół roku i wygląda już niemal jak dorosła. Ale głupszego psa nie znajdziecie Wabi się Lady. O kocurku już pisałam, Tymona przedstawiam No i Puszek, a właściwie Puszka

(poprzednim razem coś poszło źle, fotek nie było)

łał piesek i kotek
ale ta łachudra na klawiaturze taka sobie

[fiska]

haha krwawy sprawdzian
piesiu oczywiscie kochany, ale jak ocham psy wiec rozumiesz
Kociu milusi a waz calkiem fajny jak na zdjeciu mi to od razu jakiś pytong sie kojarzyl, a to w sumie chudziutka istotka
chyba nie jest groźny skoro go wyciągnęłaś?

[Orlica]

Napisane przez fiska

haha krwawy sprawdzian
piesiu oczywiscie kochany, ale jak ocham psy wiec rozumiesz
Kociu milusi a waz calkiem fajny jak na zdjeciu mi to od razu jakiś pytong sie kojarzyl, a to w sumie chudziutka istotka
chyba nie jest groźny skoro go wyciągnęłaś?

Nie, większość węży z kolei nie jest jadowita. Dzielą się na jadowite i na dusiciele, które zabijają ofiarę bardziej mechanicznie niż chemicznie

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

A Puszek uwielbiał spać w kieszeni mojej bluzy

[wiewioora1]

Napisane przez fiska

haha krwawy sprawdzian
piesiu oczywiscie kochany, ale jak ocham psy wiec rozumiesz
Kociu milusi a waz calkiem fajny jak na zdjeciu mi to od razu jakiś pytong sie kojarzyl, a to w sumie chudziutka istotka
chyba nie jest groźny skoro go wyciągnęłaś?

chudzinka... ale mi ta chudzinka wygląda na mini pytonga

[fiska]

Orli jak patrzę na ten Twój blog to mi się mieni w oczach
Juz nie mogę sie doczekac ażmi pazury usorną i spróbuję to cieniowanie od nowa !

[ewalucja]

Oooo kociaczki to pokażę wam mojego Rysiulę śliczne te wasze pociechy A koty są urocze

[wiewioora1]

Napisane przez ewalucja

Oooo kociaczki to pokażę wam mojego Rysiulę śliczne te wasze pociechy A koty są urocze