Zatrucie zęba bez leczenia kanałowego?

[DES1995]

Witam,Panie/Panowie otóż mam pewien problem, ostatnio na wizycie u dentysty miałem zatrutego zęba.Ząb został zatruty i po wszystkim zapytałem się dentysty co dalej z tym będzie robić,dostałem odpowiedź, że można tego zęba leczyć kanałowo,co jest drogie,albo będzie plomba,i moje pytanie jest takie.Można tak na zatrutego zęba po prostu założyć plombę,tak bez oczyszczenia tej martwej miazgi czy co tam w środku jest,czy mi się tylko przesłyszało? Pytam bo jeśli można,to czy ktoś tutaj miał tak "reperowany" ząb?Oraz czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jakie są zagrożenia nie leczenia zęba kanałowo, tylko zaplombowanie go?Czytałem na temat leczenia kanałowego po zatruciu,ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat plombowania zatrutego zęba.

Pozdrawiam DES

[nynka_1987]

Lekarz chce Ci prawdopodobnie leczyć zęba, nie używaną już dzisiaj przy leczeniu zębów stałych tzw. metodą amputacyjną. Nie jest to dobra metoda, nie rokuje - ząb i tak prędzej czy później będzie musiał zostać wyleczony kanałowo. Martwa miazga z potencjalnymi możliwościami zapalnymi cały czas istnieje, jest przez organizm traktowana jako obca, więc może być zaatakowana i po jakimś czasie po prostu zacząć boleć. Przelecz porządnie tego zęba, albo go usuń jeśli nie stać Cię na leczenie.

[DES1995]

Cześć.
METODĄ AMPUTACYJNĄ?!
Czytałem na ten temat,ale głownie w tym temacie wyświetlało się leczenie zębów MLECZNYCH,a nie STAŁYCH.Gość chyba oszalał,albo jest niewykwalifikowany skoro chce mnie tak leczyć,mimo nie najgorszego sprzętu,albo chce mnie naciągnąć na większe koszta..... jak widzę pech u mnie ciągle na wysokim poziomie, w każdym razie dziękuje za rozjaśnienie sytuacji i pomoc. Pozdrawiam.

[lza_slonca]

poszukaj innego lekarza i wylecz zeba.

[nynka_1987]

Napisane przez DES1995

Cześć.
METODĄ AMPUTACYJNĄ?!
Czytałem na ten temat,ale głownie w tym temacie wyświetlało się leczenie zębów MLECZNYCH,a nie STAŁYCH.Gość chyba oszalał,albo jest niewykwalifikowany skoro chce mnie tak leczyć,mimo nie najgorszego sprzętu,albo chce mnie naciągnąć na większe koszta..... jak widzę pech u mnie ciągle na wysokim poziomie, w każdym razie dziękuje za rozjaśnienie sytuacji i pomoc. Pozdrawiam.

Żadne pech, tylko lekarz kiepski Szukaj innego.

[jolaak]

a może to jakieś lekarstwo i będzie ci ratowała zęba

[DES1995]

Witam wszystkich,co do ostatniego posta to nie,nie jest to lekarstwo powiedział to na koniec gdy wstawałem z fotela,że ząb został zatruty,i tak jak napisałem podał mi 2 wyjścia,kanałówka albo plomba, ale już zaczynam działać w szukaniu innego lekarza(Oby się jakiś znalazł co się za to porządnie zabierze ) ,dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem.Pozdrawiam.

[MyaMK]

Nigdy nie slyszałam o plombie na zębie chorym. Jeśli nie kanałowe to wyrwanie. Co do kanałowego to niestety droga opcja, ale można to sobie rozłożyć. Mój mąż miał kanałowe piątki i umawiał się mniej więcej co 2-3 tygodnie i płacił po około 150-200zł . Razem wyszło trochę ponad 600zł.

[DES1995]

Witaj MyaMK, ja znalazłem u siebie endodonte, który powiedział mi że za leczenie 1 mojego zęba (trzonowego) to koszt 600zł, ale ma najnowszy sprzęt i leczenie będzie wykonywane za pomocą endometru i mikroskopu na jednej wizycie, więc mam wybór, iść do specjalisty który ogarnie mi to na jednej wizycie, albo wrócić skąd przyszedłem i leczyć tego zęba starą metodą (pewnie trochę tańszą) która potrwa pewnie miesiąc, bo ząb pewnie nie do końca zatruty, albo coś jeszcze się tam porobi w tym czasie.... nie wiem już sam, leczenie mam przeprowadzić w przyszłym tygodniu (3tygodnie z trutką wtedy mija) nie mam już pojęcia co robić, tyle się już naczytałem na temat kanałówek, jedni po zatruciu mówią że bolało ich strasznie, i tak musieli dostać znieczulenie, inni że nic nie boli, ceny też są różne, tyle tego przeczytałem że mam już "jobla" normalnie, każdy co innego gada i w końcu stoję pod murem, płacić i mieć zrobione, czy ograniczyć wydatek o jakieś 200zł i się ganiać z tym zębem przez 2-3tygdodnie z ryzykiem niepoprawnego oczyszczenia tych kanałów, po prostu ręce opadają, portfel będzie piszczeć tak czy siak a złotego rozwiązania nie widzę, nie mam pojęcia co zrobić.....

[maniaczkakolorowania]

Up. Podbijam pytanie. Bylam u dentysty bo wypadla mi plomba i zaczal mnie bolec zab przy jedzeniu. Dentystka robila mi zeba co bardzo bolalo mimo znieczulenia. Powiedziala ze zatruje mi zeba - nawet dwa bo sa obok siebie i mam przyjsc za 2 tyg zalozyc plombe. Inne wyjscie to kanalowka lub wyrwanie. Niestety ale bez pracy nie mam czym zapłacić a mam 0 na koncie. Jedna pensja ukochanego. Jak znajde prace w ciagu miesiaca to musze poczekac ze 3 miesiace jak dostane wyplate i odloze bo jak zaplace czesc z wyplaty a mi podziekuja to nie dokoncze leczenia. Chce zmienic dentystke bo byla niemila. Tylko co jak kazdy sie uprze na kanalowke a to bedzie 6 stow do 1 tys kosztowac za 2 zeby. Zostaje mi chodzic z takim zebem poki nie zarobie i odloze