2009-06-30, 11:29 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Myślałam że moja rodzinka jest wyjątkiem, jednak na szczęście nie
Z tego co pamiętam z wczesnego dzieciństwa, to fakt iż Tatko zawsze używał jakiejś wody po goleniu - strasznie alkoholowej i pachnącej, teraz na szczęście przerzucił się na balsam Nivea i dzięki temu mógł sobie pozwolić na prezent od dzieci - kupiłyśmy mu Baldessarini Ambre. Najwidoczniej mu odpowiada, ponieważ skrapia się nim nie tylko na większe wyjścia. Jeśli chodzi o Mamusię - niestety wszystkie zapachy wydają jej się duszące, i ciężko jej cokolwiek dobrać... ale cały czas nad tym pracujemy Ja - słodkie zapachy: Covet SJ Parker, Dior (I love dior - dostałam kiedyś miniaturkę w prezencie.. którą za chwilę stłukłam ) choć ostatnio wąchałam sobie Versace Medusa.. i przyznam się że mnie zaintrygował... nawet bardzo Siostra1 - Puma szara Siostra2 - coś z Avon (na T.. - nie pamiętam dokładnie) Brat - jest bardzo młody ale już podkrada perfumki Tatusiowi trzeba będzie go zaopatrzeć o jakieś miniaturki.. może neutralne CK One?? mamy podobny gust, więc i jemu może się spodobają |
2009-11-16, 21:44 | #62 |
To ja :)
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 9 787
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Słuchajcie, w mojej rodzinie chyba tradycja jakoś się cofa Znaczy na górne pokolenia wskakuje, widzę, że moja protoplastka tylko czeka, aż sobie nowy zapach kupię, po czym z lubością go testuje i robię jej odlewki
__________________
- Chciałem powiedzieć [...], że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. -KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE. Terry Pratchett, Czarodzicielstwo |
2009-11-17, 04:00 | #63 | |
BAN stały
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Cytat:
Mama ma teraz fazę na Tresora córci zbiorek powiększył się o pomarańczowego Aliena(dalej śpi z flaszką, ale zaczęła się już psikać ) obie siostry też mają fioła na punkcie perfum, teściowa,kuzynki i ciotki najczęściej cieszą się zapachami ode mnie Małż niezmiennie pachnie Aspenem,którego po prostu uwielbiam moje psy pachną psami, chociaż raz zdarzyło się, że przytulałam jednego wypachniona OIką i TŻ stwierdził,że przesadzam perfumując psa,bo one tego nie lubią (fakt, pachniał biedaczek dwa dni) Edytowane przez angel 310 Czas edycji: 2009-11-17 o 04:01 Powód: dopisek |
|
2009-11-17, 07:43 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Pamiętam czasy Pewex i Batlony gdzie kupowałyśmy z mama kosmetyki a szczególnie pamiętam pachnące mydło LUX
Potem na początku lat 90-tych, kończyłam podstawówkę i każda nasza wizyta w większym mieście kończyła się wizytą w perfumerii. Moja mama uwielbia fiołki i kupiła sobie pamiętam Grey Flannel, ma ją do dziś Generalnie moja mama uwielbia zapachy, jej ulubione to Indian Summer , w tej chwili ma też na półce Piątą Alejke, DUne, Allure edt, MIracle So Magic i Sweet Darling. Ma tez masę próbek. Najbardziej uboolewam nad faktem że mój własny mąż nie lubi się perfumować. Używa tylko pachnącego balsamu po goleniu. Przemyciłam ostatnio do jego półki Hypnose - narazie miniatura ale on pachnie tym jak ja go poperfumuje. Twierdzi że i tak średnia ilość flakonów na głowę w naszym domu jest wysoka A moje dziecię lat 5 bardzo lubi bawić się moimi flaszkami. Jej ulubione to Image bo ma fajną pompkę i bardzo lubi butelkę L Lempickiej. Ona bardzo zwraca uwagę na zapachy i chetnie mnie wącha |
2013-02-05, 11:08 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Tradycja zapachowa w mojej rodzinie nie jest zbyt bogata. Wszyscy używali bądź używają tych samych perfum całe lata bez żadnego urozmaicenia.
Moja Mama kiedyś pachniała granatową Panią Walewską, Chanel no. 5, Acqua di Gio, Celebre.. Miała sporo innych perfum, których kompletnie nie pamiętam Natomiast od kilku ładnych latek przepadła i pachnie tylko i wyłącznie Perceive od Avon Nie potrafię jej przekonać żeby coś zmieniła lub poszukała innego zapachu. Wielokrotnie namawiałam ją do testowania perfum z moich zbiorów, niestety bezskutecznie Tata używa niezmiennie od wielu lat wody kolońskiej Brutal. Brat jest również monotematyczny i używa wody toaletowej Axe Pulse Bratowa, młoda dziewuszka – używa najtańszych „perfum”, nawet tych za 5 pln z Biedronki, natomiast przyznaję, że nawet takie wynalazki pachną na niej bardzo przyjemnie. Osobiście przez wiele lat używałam przypadkowo wybranych lub otrzymanych perfum, nie przywiązując do zapachów większej wagi Miłość do świata zapachów „odkryłam” bardzo późno bo dopiero przed dwudziestymi szóstymi urodzinami i obecnie nie jestem w stanie pojąć jak mogłam żyć bez perfum..
__________________
"A photograph is a secret about a secret. The more it tells you the less you know." |
2013-02-05, 11:59 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 694
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Cytat:
Moja mama również trzyma się jednego zapachu. Kiedyś używała killerów- Kobako, Masumi, a teraz od wielu lat wierna jest Far Away z Avonu. Na półce ma nieśmiertelne trio antyperspirant + dezodorant + flakon Far Away, a w szafce zapasy na kolejne 3 lata Perfum używa oszczędnie, niestety po akcji z dezodorantem nie da się wejść do łazienki, bo nozdrza zatyka dusząca, pudrowa chmura Tatuś uwielbia pachnieć, nie przywiązuje przy tym zbytnio uwagi czym - byle dużo i z ogonem Jeśli gdzieś dopadnie testery, psika się pięcioma na raz, mieszając damskie i męskie (ten typ tak ma - herbatę też pija pomieszaną z kilku różnych). Przy każdej okazji trzeba obdarowywać go flakonem, bo gdy zużyje swoje, sięga po "pierwszy wolny" - tak odkrył Słonia, który stał odłogiem na półeczce i bardzo długo Słoń chodził z nim do pracy i na szachy (współczuję otoczeniu ). Ja w czasach podstawówki i liceum, nie licząc podkradania mamie Masumi (gdy chciałam podkreślić swój Weltschmerz ) preferowałam ciepłe, radosne perfumy. Namiętnie używałam L'Eau de Kookai, dopóki ich nie wycofali. W liceum moim signature scent było Sunny Skies Avonu, dopóki ich nie wycofali ... Po tych traumatycznych przeżyciach przestałam się przywiązywać do perfum, używałam tego, co mi w ręce wpadło: Naomagic, I love love, 5th Avenue Potem długo długo nic... aż niedawno obudził się we mnie maniak perfumowy |
|
2013-02-05, 12:30 | #67 |
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Moja babcia ze strony ojca używała jeszcze przed wojną Mitsouko , także krótki czas po wojnie , póki nie rozkwitł socjalizm całą gębą , potem używała Soir de Paris i miała także oryginalny szypr , pod nazwą Chypre , pamiętam flaszkę ale nie pamiętam marki ani również nie pamiętam zapachu niestety .
Dziadkowie obaj i ojciec pachnieli zawsze wyłącznie zwyczajną woda kolońską czyli Prastarą na wzór 4711 . Druga babcia pachniała od święta Damą Pikową - radziecką niezwykle wierną kopią Chanel 5 edt Mama na co dzień używała Zaczarowanej Dorożki albo Gazeli - obie wody chyba Miraculum - podejrzewam , że Gazela to polska wersja Antilope a od święta jakimiś szyprowymi perfumami , ale to bardzo rzadko . Zapamiętałam , że miała O de Lancome i Weil de Weil . Mój brat używał Old Spice'a i Kiplinga Weila . Bratowa hurtowo lała na siebie Poison - tę pierwszą , siekieryczno-killerską , być może również dlatego nie znoszę tego zapachu . Małżon używał Fahrenheita , czarnego Adidasa i Trimarana YR , teraz dzięki mnie zakres mu się rozszerzył i zapałał miłością do oudowych Amłaży A ja zaczęłam od Moschusa Margaret Astor i pollenowej Evy , potem Oui-Non i L'Eau de Kookai , Aqua di Gio , Alliage Estee Lauder, potemVan Gogh jakiejś holenderskiej nieznanej firmy , potem Hugo Boss Hugo , potem Image Cerrutti , a potem tak jakoś poooszłoooo
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. Edytowane przez Parabelka Czas edycji: 2013-02-05 o 12:35 |
2013-02-05, 12:37 | #68 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Cytat:
A Tatę to masz uroczego!
__________________
"A photograph is a secret about a secret. The more it tells you the less you know." |
|
2013-02-05, 12:53 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
W rodzinie nie ma tradycji, tylko ja jedna taka wiariatka
__________________
Kot najgorszego sortu |
2013-02-05, 14:21 | #70 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: z chatki na kurzej nóżce
Wiadomości: 785
|
Dot.: Tradycje zapachowe w Twojej rodzinie
Tradycje są, aczkolwiek nieprzesadne.
Odkąd pamiętam, w moim otoczeniu zawsze przewijały się charakterystyczne zapachy (Eau Sauvage, Opium, Safari Laurena, Angel, Trucizny...) - ale pasją do nich zapałała tylko jedna osoba.
__________________
"Śnił mi się koszmar. Przerost biurokracji w państwie, gdzie niedawno ukończono likwidację analfabetyzmu". "Człowiek z człowiekiem się nie zejdzie, ale góra z górą zawsze". Stanisław Jerzy Lec Obłąkane Retorty Ż ≠ RZ
U ≠ Ó KS ≠ X!! |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.