Dziewięć miesięcy oczekiwania, teraz całe życie kochania!

[prunelle]

cucci o, to Fiammi zaręczona już szkoda, że nie zrobiłaś zdjęć!
Ja już kiedyś pisałam, że Krzyś nie miał dobrych doświadczeń z koleżankami, każda go witała pacnięciem w łeb ale teraz urósł, więc już się tak ich nie boi

przekąski to tak samo jak wy, owoce jakieś, głównie jabłko albo banan, bo teraz sezonu nie ma na nic, jogurtów mu jeszcze nie dawałam
Krzyś z kolei rano je kaszkę (tzn jadł, bo od trzech dni nic mi nie chce jeść...), koło 14 obiadek i wieczorem coś, albo obiadek kończy, albo zupkę dostaje, no i przed snem cycek - to jedyna pora w ciągu dnia, kiedy cyca chce

[dygotka8]

witam
nie zamieściłyście linka w ostatnim poście w poprzedniej części,ale i tak udłao mi się Was wyśledzić
wpadłam się tylko przywitać,że zyję,mammy się z córcią całkiem dobrze-raz jest lepiej raz gorzej a mianowicie chodzi o jej sen-częsciej gorzej spi w nocy niż lepiej co skutkuje moim kiepskim smopoczuciem...
straciłam też wszelką chęć na pisanie na forum,jeszcze od czasu do czasu poczytam,ale pisać to już niee mam siły ani weny...

pozdrawiam i mam nadzieję,że u Was wszytsko dobrze

[prunelle]

dygotka fajnie, że się odzywasz!

link jest parę postów wyżej, bo potem dziewczyny jeszcze coś pisały przed zamknięciem wątku!

współczuję nieprzespanych nocy, no ale tak to już jest, rozumiem, że nie masz siły pisać nic oby malutka dała Ci z czasem odetchnąć!

[cucciola79]

Napisane przez dygotka8

witam
nie zamieściłyście linka w ostatnim poście w poprzedniej części,ale i tak udłao mi się Was wyśledzić
wpadłam się tylko przywitać,że zyję,mammy się z córcią całkiem dobrze-raz jest lepiej raz gorzej a mianowicie chodzi o jej sen-częsciej gorzej spi w nocy niż lepiej co skutkuje moim kiepskim smopoczuciem...
straciłam też wszelką chęć na pisanie na forum,jeszcze od czasu do czasu poczytam,ale pisać to już niee mam siły ani weny...

pozdrawiam i mam nadzieję,że u Was wszytsko dobrze

Hej mamusiu
wierze Ci musisz sie przemeczyc chybo to wszystkie przeszlysmyz czasem wszystko sie unormuje!!!pisz czasem jak dasz rade!!Buziolki dla Was!!!
prunellea moja to wiecznie glodna jesc i jesc wola,jak cos jemy z Tz.em to w ukryciu bo wszystko chce jesc co i my

[Ewelinka13]

Dzień dobry Dziewczynki!!!! Co soę wciągnę w pisanie, to potem nie mam zupełnie czasu i znów jestem do tyłu.
Prunelle Krzyś jest PRZE PRZE PRZEŚLICZNY!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!
Princi Ty z kolei jesteś PRZEPIĘKNA!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! I tak zastanawiam się czy to Ty ciągle piszesz, ze jesteś prawie łysa?????? Ja tam widze burzę cudownych włosów!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! W ogóle wszyscy razem wyglądacie rewelacyjnie! A ja praca dom, praca dom i tak w koło macieju, wieczorem nie otwieram nawet komputera bo nie mam siły, padam na twarz, idę spac, a zanim sie nie obejrzę jest już 5.30 i muszę wstawać. A Wy Dziewczynki jesteście na macierzyńskich urlopach czy zostajecie na razie z dziećmi w domach?

[Ewelinka13]

Napisane przez dygotka8

witam
nie zamieściłyście linka w ostatnim poście w poprzedniej części,ale i tak udłao mi się Was wyśledzić
wpadłam się tylko przywitać,że zyję,mammy się z córcią całkiem dobrze-raz jest lepiej raz gorzej a mianowicie chodzi o jej sen-częsciej gorzej spi w nocy niż lepiej co skutkuje moim kiepskim smopoczuciem...
straciłam też wszelką chęć na pisanie na forum,jeszcze od czasu do czasu poczytam,ale pisać to już niee mam siły ani weny...

pozdrawiam i mam nadzieję,że u Was wszytsko dobrze

Hello! Pochwal się maleństwem . Ile Twoja panna już ma tygodni?

[cucciola79]

Napisane przez Ewelinka13

Dzień dobry Dziewczynki!!!! Co soę wciągnę w pisanie, to potem nie mam zupełnie czasu i znów jestem do tyłu.
Prunelle Krzyś jest PRZE PRZE PRZEŚLICZNY!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!
Princi Ty z kolei jesteś PRZEPIĘKNA!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! I tak zastanawiam się czy to Ty ciągle piszesz, ze jesteś prawie łysa?????? Ja tam widze burzę cudownych włosów!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! W ogóle wszyscy razem wyglądacie rewelacyjnie! A ja praca dom, praca dom i tak w koło macieju, wieczorem nie otwieram nawet komputera bo nie mam siły, padam na twarz, idę spac, a zanim sie nie obejrzę jest już 5.30 i muszę wstawać. A Wy Dziewczynki jesteście na macierzyńskich urlopach czy zostajecie na razie z dziećmi w domach?

przesliczna fotka Amelkijaka kiteczke ma niunia
Ja w domku bo akurat przed zajsciem w ciaze skonczyl mi sie kontrakt i mi nie odnowili kryzys jak to szef mowil i synka na moje miejsce wzial ,a pracowalam tutaj w agencji nieruchomosci.
Nocke straszna mialam po:
1)nie moglam usnac bo moja ciocia ma problemy z sercem dali jej od 2-5 lat zyciaw niedziele wraca do kraju jedzie do jakiegos specjalisty kardiologa do Poznania i kto wie czy tu wroci
2)Fiammi sie krecila i wiercila drugie pol nocy takze jestem wyspana ze hoho

[dygotka8]

Napisane przez Ewelinka13

Hello! Pochwal się maleństwem . Ile Twoja panna już ma tygodni?

niunia skonczyła już 7 tygodni,waży pewnie jakieś 4800g przybiera około 200g na tydzień.jesteśmy po części szczepień,nastepne w następnym tygodniu-straszne to przeżycie dla mnie-łzy same mi w oczach stanęły,dobrze,że tż był ze mną...
niunia sie budzi po spacerze,a śpi już prawie 2i pól godziny

wszytskiego dobrego Wam zyczę i duuzo zdróweczka dla was i waszych pociech

[prunelle]

Napisane przez Ewelinka13

A Wy Dziewczynki jesteście na macierzyńskich urlopach czy zostajecie na razie z dziećmi w domach?

dziękujemy
wyobrażam sobie, że jesteś zarobiona, u Basimy pewnie też to samo i dlatego nie pisze - ja i przed ciążą pracowałam głównie w domu, na własny rachunek, tylko teraz trudno to zorganizować w ciągu dnia i pracuję w tylko wieczorami - więc siłą rzeczy mniej... Jak mi się uda posyłać Krzysia parę razy w tygodniu do klubiku, to zacznę pracować więcej.

Napisane przez cucciola79

Ja w domku bo akurat przed zajsciem w ciaze skonczyl mi sie kontrakt i mi nie odnowili kryzys jak to szef mowil i synka na moje miejsce wzial ,a pracowalam tutaj w agencji nieruchomosci.

ech... to się nazywa szef, nie ma co... a planujesz szukać nowej pracy wkrótce, czy na razie z malutką posiedzisz?

współczuję cioci... myślisz, że ta klinika w Poznaniu jest dobra, lepsza niż jakieś inne za granicą?
To wy całą rodziną mieszkacie we Włoszech

dygotka ładnie Ci malutka rośnie! oj szczepienia to przeżycie, a bierzecie skojarzone szczepionki i kilka ukłuć? Myśmy mieli po dwa, a raz nawet trzy ukłucia, bo ja nie chciałam tej 5w1 ani 6w1, ale Krzyś znosił dzielnie, prawie nie płakał.

[Ewelinka13]

Napisane przez cucciola79

przesliczna fotka Amelkijaka kiteczke ma niunia
Ja w domku bo akurat przed zajsciem w ciaze skonczyl mi sie kontrakt i mi nie odnowili kryzys jak to szef mowil i synka na moje miejsce wzial ,a pracowalam tutaj w agencji nieruchomosci.
Nocke straszna mialam po:
1)nie moglam usnac bo moja ciocia ma problemy z sercem dali jej od 2-5 lat zyciaw niedziele wraca do kraju jedzie do jakiegos specjalisty kardiologa do Poznania i kto wie czy tu wroci
2)Fiammi sie krecila i wiercila drugie pol nocy takze jestem wyspana ze hoho

Dziękujemy Cucci! Ami ma dwa kuce związane, a resztę włosków rozpuszone bo ma same loki z tyłu i szkoda mi ich wiązac. ale po domu związujemy już kitkę taką normalną z tyłu głowy bo ma bardzo gęste i długie włoski. I nawet warkoczyki moge już pleść . Cucci to nocke miałaś faktycznie starszną! Ale wiadomość o cioci!!!!!!!!!!!!! Wiesz co, ale ........ ten Twój były szef! Wszędzie mówią, ze kryzys, a przez to mają okazję zwalniać ludzi jak chcą. Kryzys kryzysem, ale dla synusia się miejsce znalazło. Z drugiej strony Cucci nikt jak Ty nie dopilnuje Fiammi, także uważam, ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. A dla dziecka to jest super sprawa, ze z mamą może być jak najdłużej.
Dygotka to piekna ta Twoja córa jest i jaka dorodna!!!!! Szczepienia to najgorsze co moze być. Ja też przy tych pierwszych to bym ryczała w ośrodku jak bury osioł jak kłuli nóżki Amelci.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Prunelle ja to brałam skojarzone, ale bałam się ich jak diabli bo to nie wiadomo co dziecku się wstrzykuje. W listopadzie miałam ostatnią dawkę także zakończyłam na razie kadencję ze szczepieniami. Został mi bilans dwulatkka teraz w lipcu do zrobienia.

[cucciola79]

Napisane przez prunelle

dziękujemy
wyobrażam sobie, że jesteś zarobiona, u Basimy pewnie też to samo i dlatego nie pisze - ja i przed ciążą pracowałam głównie w domu, na własny rachunek, tylko teraz trudno to zorganizować w ciągu dnia i pracuję w tylko wieczorami - więc siłą rzeczy mniej... Jak mi się uda posyłać Krzysia parę razy w tygodniu do klubiku, to zacznę pracować więcej.




ech... to się nazywa szef, nie ma co... a planujesz szukać nowej pracy wkrótce, czy na razie z malutką posiedzisz?

współczuję cioci... myślisz, że ta klinika w Poznaniu jest dobra, lepsza niż jakieś inne za granicą?
To wy całą rodziną mieszkacie we Włoszech

dygotka ładnie Ci malutka rośnie! oj szczepienia to przeżycie, a bierzecie skojarzone szczepionki i kilka ukłuć? Myśmy mieli po dwa, a raz nawet trzy ukłucia, bo ja nie chciałam tej 5w1 ani 6w1, ale Krzyś znosił dzielnie, prawie nie płakał.

W Pl dziadki i kuzyni zostali wiesz co tutaj lekarze postawili diagnoze 2-5lat zycia albo przeszczep serca innego ratunku nie ma,a na taki przeszczep czeka sie tutaj latamia wiec d....blada natomiast w Pl lekarze stwierdzili ze da sie cos zrobic wymienic jakas pompe,a wiec z takaze nadzieja,wraca do kraju,kto wie czy tu wroci
dygotkapieknie Ci rosnie malutka,a powiedz ma wloski??jaka jest??
Ewelinkafaktycznie nie zauwazylam dwa kucykii fajna karnacje ma ciemna!!
co do mojego bylego szefa to szkoda slow na koniec mialam przeboje bo naleznych pieniedzy nie chcial mi wyplacic i 13 ,dopoki synus studiowal pracowalam a jak skonczyl studia to zaraz go na moje miejsce wsadzil!!!
Z Fiammi chcialabym posiedziec w domku jak najdluzej no chybaze do przedszkola ja dam to cos poszukam nie bardzo mi sie podoba zostawiac wnuki pod nadzorem dziadkow ,jak widze jak reszte rozpuscili,ze teraz to nawet za grosz do nich szacunku nie maja

[cucciola79]

jaka tu dzisiaj cisza
chcialam wyjsc dzisiaj z Fiammi na spacerek bo piekny dzionek a ona mi caly dzien spi

[principessina]

Hej Dziewczynki ja na chwilke tylko, beznadziejnie sie czuje, w sensie dzis juz lepiej, ale przedwczoraj znowu dostalam zapalenia piersi i mialam wysoka goraczke, czuje sie jak mops a dzieckiem przeciez trzeba sie opiekowac, czemu moj synek w ogole nie sypia matkoooo

cucciola79 a to spiacej Fiammi nie mozesz na spacer zabrac? ja bym stopy Ci calowala gdyby moj Flavio tak spal, nie daje rady nic zrobic, teraz wszedzie wtyka te swoje paluszki, o wlasnie sie zabral za buty!
a Fiammi ma juz zabki czy nadal szczerbata?

prunelle a Ty tez sama wszystko Krzysiowi gotujesz, zupki, miesko czy sloiczki dajesz? no ale cyca tylko raz dziennie przed spaniem chce a w nocy sie nie budzi??

Ewelinka dziekuje za komplement, ale wiesz mi naprawde wylysialam przez to karmienie cycolem chyba, mam wszedzie takie male kikutki odrastajace! najlepszy jest moj maz mowi, ze dobrze ze odrastaja, bo rownie dobrze moglam lysa zostac!
moj Flavcio idzie do zlobka we wrzesniu, chcialam go dac na wiosne, ale nie mam takiej potrzeby, wiec na caly kwiecien prawie lece do Polski a pozniej cale lato chce chodzic z nim na plaze, mam nadzieje ze w najblizsze lato sie uda, bo w to ostatnie to malo co uzylam slonca, bo maly mial straszne kolki

a dzis dalam Flavisiowi po raz pierwszy troche zoltka, pozatym bylismy na kontroli i od jutra zacznie jesc rybki, ciekawe czy dam rade jutro pojsc do rybaka po rybcie, bo to wczesnie rano trzeba isc...wazy 9,3 kg, jest co nosic

[prunelle]

princi Krzyś je w nocy też, od pójścia spać o 19.30 do rana budzi się trzy razy, tak porządnie je po 22 (niedługo ), a potem tak ciumka no i rano czasem zje, czasem nie. Różnie to bywa.
Obiadki robię mu sama, śniadania też, spróbowałam słoiczek parę razy, ale mu nie zasmakowało, obiad dostaje taki, żeby sobie sam brał do rączki, czasem mu zupkę podam na łyżeczce, ale on lubi sobie sam do buzi pakować. Na śniadanie kaszkę, na deser jabłko/banan/chlebek ryżowy.

O, w kwietniu będziesz w Polsce

Ja dziś dzwoniłam do żłobka spytać, czy mają karnety godzinowe, ale nie mają, bo jest komplet dzieci i im sie nie opłaca, więc najwyraźniej Krzyś do września zostaje ze mną, a co potem - zobaczymy, pewnie znowuż to samo, bo nie chcę go na 8 godzin dziennie dawać, a i tak zapisy do żłobków były na początku stycznia, już bym się nie dostała...
Muszę pokombinować, co by tu zrobić, zależy mi na tym, żeby miał kontakt z dziećmi...

[cucciola79]

Napisane przez principessina

Hej Dziewczynki ja na chwilke tylko, beznadziejnie sie czuje, w sensie dzis juz lepiej, ale przedwczoraj znowu dostalam zapalenia piersi i mialam wysoka goraczke, czuje sie jak mops a dzieckiem przeciez trzeba sie opiekowac, czemu moj synek w ogole nie sypia matkoooo

cucciola79 a to spiacej Fiammi nie mozesz na spacer zabrac? ja bym stopy Ci calowala gdyby moj Flavio tak spal, nie daje rady nic zrobic, teraz wszedzie wtyka te swoje paluszki, o wlasnie sie zabral za buty!
a Fiammi ma juz zabki czy nadal szczerbata?

prunelle a Ty tez sama wszystko Krzysiowi gotujesz, zupki, miesko czy sloiczki dajesz? no ale cyca tylko raz dziennie przed spaniem chce a w nocy sie nie budzi??

Ewelinka dziekuje za komplement, ale wiesz mi naprawde wylysialam przez to karmienie cycolem chyba, mam wszedzie takie male kikutki odrastajace! najlepszy jest moj maz mowi, ze dobrze ze odrastaja, bo rownie dobrze moglam lysa zostac!
moj Flavcio idzie do zlobka we wrzesniu, chcialam go dac na wiosne, ale nie mam takiej potrzeby, wiec na caly kwiecien prawie lece do Polski a pozniej cale lato chce chodzic z nim na plaze, mam nadzieje ze w najblizsze lato sie uda, bo w to ostatnie to malo co uzylam slonca, bo maly mial straszne kolki

a dzis dalam Flavisiowi po raz pierwszy troche zoltka, pozatym bylismy na kontroli i od jutra zacznie jesc rybki, ciekawe czy dam rade jutro pojsc do rybaka po rybcie, bo to wczesnie rano trzeba isc...wazy 9,3 kg, jest co nosic

Hej
my dalej szczerbatki ni widu ni slychu o zabkach??!!
hmm.....a pytalas pediatry dlaczego Flavio nie spi??dajesz mu smoczka ja mojej tak ostatnio tez mi sie nad ranem przebudza tak od ok3 i sie cos wierci i kreci ale zaraz smoka jej daje!!
cos Ty znowoz zapalenie??Bidulka:glasiu d czego Ci to wyszlo??maly wcina dobrze a wiec??
prunellea jak tam Krzys z waga ile wazy??ja ide za 2 tyg.do pediatry to sie okaze ale tez mi sie wydaje,ze ostatnio ladnie mi Fiammi przybrala bo rece i krzyz boli
zaliczylysmy dzisiaj spacerek i w koncu kawki w barze sie napilam

[dygotka8]

Napisane przez cucciola79
[FONT=Arial Black

dygotka[/FONT]pieknie Ci rosnie malutka,a powiedz ma wloski??jaka jest??

niunia to czarnulka z włoskami takimi a jakieś 2 cm-choć troszkę jej wypadają(:confu sed oczka ma ciemnobrązowe w rodziców
z tego co czytaam to jak dziecko przybiera 200 g tygodniowo to jest ok-na szczęscie

[cucciola79]

Napisane przez dygotka8

niunia to czarnulka z włoskami takimi a jakieś 2 cm-choć troszkę jej wypadają(:confu sed oczka ma ciemnobrązowe w rodziców
z tego co czytaam to jak dziecko przybiera 200 g tygodniowo to jest ok-na szczęscie

a to slicznosci!!!
tak tak bardzo dobrze Ci przybiera na wadze !!!
a wloski to normalne pozniej odrosna
Jak Ty sie czujesz jak tam nocki??

[principessina]

Witam witam jak zwykle padnieta, Flavio po obiadku spal az 15 min, akurat napelnilam kubel z woda zeby umyc podloge, nic wsadzilam go do krzeselka i myl ze mna, normalnie nic nie idzie zrobic, zarastam brudem aaaa

prunelle phi wolne zarty kladziesz Krzysia spac o 19.30?? i co o ktorej on rano wstaje o 5tej?? matko moj Flavio chodzi spac tak kolo 23.00 i o 1szej jest pierwsza pobudka, jak dobrze pojdzie to o 2.30 Ty nie narzekaj masz wieczor dla siebie, zlote dziecko ten Twoj synek nie to co moj
do zlobka Flavcia zapisalam jak mial niecale 3 miesiace, takze i u mnie troszke sie czeka...
a powiedz mi jak Ty dajesz w kawalkach te owocki, maly sie nie zakrztusza???

wczoraj Flavcio po raz pierwszy zjadl troche zoltka, a dzis rybcie

cucciola79 moj nie chce smoka, teraz juz jest za duzy, a Fiammi od urodzenia wziela smoka? on poprostu cyca traktuje jak smoka ot tyle ehhh teraz to juz ma zabki (ida obecnie dwie gorne jedynki), wiec smok tylko by je powykrzywial, marny moj los! mowilam pediatrze, ze Flavio b.malo spi, a ten ze taki jego urok...w lutym mamy ta wizyte u neurologa, wiec zapytam
a nie chwalilam Ci sie (w sumie to nie ma czym, no ale napisze...), ze zadzwonila do mnie babeczka, ktora zrobila kilka zdjec Flavciowi na tej fiera dei bambini, co byla u nas i zaprosila do swojej agencji na jutro

chyba ze stresu znowu mi luszczyca wylazla na tej mojej bidnej glowie, tylko tego brakowalo...

prunelle chyba sie spotkamy jak bede w Wawce, co?!!

[cucciola79]

Napisane przez principessina

Witam witam jak zwykle padnieta, Flavio po obiadku spal az 15 min, akurat napelnilam kubel z woda zeby umyc podloge, nic wsadzilam go do krzeselka i myl ze mna, normalnie nic nie idzie zrobic, zarastam brudem aaaa

prunelle phi wolne zarty kladziesz Krzysia spac o 19.30?? i co o ktorej on rano wstaje o 5tej?? matko moj Flavio chodzi spac tak kolo 23.00 i o 1szej jest pierwsza pobudka, jak dobrze pojdzie to o 2.30 Ty nie narzekaj masz wieczor dla siebie, zlote dziecko ten Twoj synek nie to co moj
do zlobka Flavcia zapisalam jak mial niecale 3 miesiace, takze i u mnie troszke sie czeka...
a powiedz mi jak Ty dajesz w kawalkach te owocki, maly sie nie zakrztusza???

wczoraj Flavcio po raz pierwszy zjadl troche zoltka, a dzis rybcie

cucciola79 moj nie chce smoka, teraz juz jest za duzy, a Fiammi od urodzenia wziela smoka? on poprostu cyca traktuje jak smoka ot tyle ehhh teraz to juz ma zabki (ida obecnie dwie gorne jedynki), wiec smok tylko by je powykrzywial, marny moj los! mowilam pediatrze, ze Flavio b.malo spi, a ten ze taki jego urok...w lutym mamy ta wizyte u neurologa, wiec zapytam
a nie chwalilam Ci sie (w sumie to nie ma czym, no ale napisze...), ze zadzwonila do mnie babeczka, ktora zrobila kilka zdjec Flavciowi na tej fiera dei bambini, co byla u nas i zaprosila do swojej agencji na jutro

chyba ze stresu znowu mi luszczyca wylazla na tej mojej bidnej glowie, tylko tego brakowalo...

prunelle chyba sie spotkamy jak bede w Wawce, co?!!

ooo to z Flavcia model bedziesuper moze do jakiejs reklamy go wezma
Fiammi smoka nie chciala do 6 msc.po 6 msc.przez te wstretne kolki nauczyla sie cumkac smoczek i tak sie uspokajala
Dziewczynki czy na zabki Wasze pociechy w nocy przebudzaly sie z placzem co jakis czas??
Zaraz lecimy na sniadanko do baru i na spacerek nad morze

[dygotka8]

Napisane przez cucciola79

a to slicznosci!!!
tak tak bardzo dobrze Ci przybiera na wadze !!!
a wloski to normalne pozniej odrosna
Jak Ty sie czujesz jak tam nocki??

ja czuję się już lepiej na szczęście.nocki lepsze niż 2 tygodnie temu,mam nadzieję,że będzie coraz lepiej i niunia nauczy się spać po jakie 6-7 godzin

a Wawie śnieg

[prunelle]

cucci Krzyś waży teraz trochę ponad 11 kg a mierzy 75 cm. Pediatra go nazwała małym Schawrzeneggerem, my na niego mówimy Pudzianek

princi no o tej godzinie z reguły jest już senny i pada jak kłoda, potem się budzi między 22 a 23 na cyca, potem po 1, po 4 i o 6 pobudka
Czasem o 21 się przewraca na drugi bok i zaczyna jęczeć, ale wystarczy mu położyć rękę na głowie i się uspokaja.

Jabłka kupuję takie małe i daję w całości, świetnie sobie z tym radzi, nie obieram nawet - jak mu coś nie pasuje albo za duzy kawał weźmie, to kaszle i odpluwa. Cały czas przy nim jestem oczywiście. Banana odłamuję połowę albo ćwierć, ale tu muszę mu czasem pomóc, bo to śliskie

O, to Flavcio będzie miał profesjonalne zdjęcia, super
Pewnie, że się spotkamy! Koniecznie

[cucciola79]

princi,prunelle,dygotkaWy wszystkie z Wawki??!!musicie jakies spotkanie zooraganizowac i fotki tu nam porobic
dygotkaale fajnie sniezek maciea u mnie cieplo i slonce
prunelleto pieknieJa mojej daje chlebek w raczke to tak ciumka ciumka i bardzo jej smakuje ,dalam gruszke to kawal odgryzla ,naszczescie zaraz wyplula,wystraszylam sie jak nie wiem.
Bylismy rodzinka na spacerku,byl rynek ,Fiammi zainteresowana ogladala wszystko i wszystkichnajle psze bylo jak zaczela smiac sie do rozpuchu jak zobaczyla takiego kudlatego psasmiala sie jak stara baba

[principessina]

helo my dzis nigdzie w koncu nie pojechalismy niestety mamy jutro pogrzeb w bliskiej rodzienie meza, dzis zmarl wujek szkoda czlowieka, nie taki stary facet
nic wiec posprzatalam sobie dzisiaj, maz teraz poszedl zlozyc wizyte, bo tutaj cialow domu sie przechowuje, dziwny jak dla mnie zwyczaj, makabryczny normalnie! teraz Flavcio zasnal pojde sie szykowac na spacerek, a maz ma rozebrac w koncu choinke, bo w przeciwnym razie do Wielkanocy bedzie stac

wiecie co ja to sie boje cokolwiek dawac malemu do raczki do jedzenia, raz dalam mu ciasteczko i sie kawalek ukruszyl i sie zahlysnal, b. sie wtedy wystraszylam i od tamtej pry nic nie daje?!

prunelle a to wiedze, ze Krzys tez dosc czesto budzi sie w nocy, a sa dzieci co przesypiaja nawet po 10 godzin, niestet mnie sie takie dobre dziecko nie trafilo a wczoraj kupilam mu kaszke humany nazywa sie pappa buonanotte czyli taka kaszka na dobranoc, myslalam ze bedzie spal jak susel, a on od 4tej do 6 tej balety sobie urzadzil, chcial sie bawic, ta kaszka to chyba na odwrot na niego podzialala

[Basima]

Hej laseczki matko kiedy ja tu byłąm ostatni raz, a widzę życie tętni.Wszystkie fotki super, dzieci Wasze są przepiękne, a Wy dziewczyny też śliczne, Przepraszam,że tak mało piszę , ale chwilami nie mam czasu po pupie się podrapać jak nie w pracy masakra to w domu Polcia , która tylko chciałąby tańczyć lub się bawić.
Jak narazie Polcia mało mówi nie to co Amelka Ewelinki, Pola mówi cześ(cześć, a także i sześć w zależności czy liczymy, czy podajemy rękę), baba, mama, tata, Po (Pola) tsy(trzy), ale bardzo dużo rozumie o co się ją nie poprosi to zrobi, np mówię przynieś Polcia buty bo idziemy na spacer i Pola leci po te buty, albo idziemy kąpu kąpu i Polcia już podnosi rączki do góry,żeby jej ściągać bluzkę i biegnie do łazienki.

[cucciola79]

Hej dziewczynki
Wczoraj nie mialam kiedy zajrzec bo pojechalismy do mojej mamy na obiad po obiadku na spacer i tak do kolacji zostalismy
Bylismy w Porto Santo Stefano tj.blisko tej wyspy Giglio nie wiem czy slyszalyscie o tragedi tutaj we Wloszech z tym statkiem pasazerskim??tlum ludzi dziennikarzy i w ogole przejsc sie nie dalo wszyscy przejeci ta tragedia szok normalniepospacerowa lismy ,wypilismy czekoladke w barze i wrocilismy na kolacje do mamci.
aa kochane nie napisalyscie czy Wasze dzieciatka tez na zabki sie wiercily i budzily z placzem
Okropny dzien dzisiaj taka jakas pogoda zgnila nawet na spacerek nie mozna wyjsc

[prunelle]

cucci tak mówili u nas o tym statku, coś strasznego...

a u nas śnieg ale Krzysia w ogóle to nie rusza, byliśmy na spacerze to patrzył obojętnie,może jakby mógł na niego wyjść, to byoby inaczej, ale nie mogę coś mu miękkich butków dobrać, żęby go na ziemi postawić a sztywnych kupować nie będę - więc poczeka sobie do przyszłej zimy

Basi zaglądaj czasem

[principessina]

elo to ja zombie, ciezka nocka a dzien tez lepiej nie mowic, a nie wiadomo kiedy sie zakonczy?! polozylam sie wczoraj o 23ciej o 2giej karmienie, no i o 3.30 pobudka do godz. 6.30, ida gorne jedynki, jedna juz sie przebila, w dzien za to dalam paracetamol, Flavio strasznie placze, az wyje, obiadku nie chcial, tylko cycem sie pociesza

cucciola79 tak Flavcio tez sie wybudza z placzem...mam nadzieje, ze Fiammi nie bedzie tak cierpiec jak Ty, dzis rano az asiadka do mnie zapukala zapytac sie czy wszystko ok, bo synek tak plakal, chyba moj wyglad mowil sam za siebie, w pizamie nieuczesana

prunelle u nas tez w koncu zimno, wyszlam dzis na spacer, nikogo nie bylo, zywego ducha, coz jak jest 10 st na plusie to u mnie z dziecmi nie wychodza, dziwne zwyczaje, bo przeciez pozniej dzieci non stop choruja...
ja malego stawialam na snieg w tych paputkach od kombinezonu, ortalionowych, no ale to na 5-10 min, jak bylismy w gorach

spacccc

[Basima]

Napisane przez prunelle

cucci tak mówili u nas o tym statku, coś strasznego...

a u nas śnieg ale Krzysia w ogóle to nie rusza, byliśmy na spacerze to patrzył obojętnie,może jakby mógł na niego wyjść, to byoby inaczej, ale nie mogę coś mu miękkich butków dobrać, żęby go na ziemi postawić a sztywnych kupować nie będę - więc poczeka sobie do przyszłej zimy

Basi zaglądaj czasem

Obiecuję ,że zacznę się częściej pojawiać, czekam aż dzień będzie dłuższy to też całkiem człowiek inaczej funkcjonuje.

[cucciola79]

Napisane przez principessina

elo to ja zombie, ciezka nocka a dzien tez lepiej nie mowic, a nie wiadomo kiedy sie zakonczy?! polozylam sie wczoraj o 23ciej o 2giej karmienie, no i o 3.30 pobudka do godz. 6.30, ida gorne jedynki, jedna juz sie przebila, w dzien za to dalam paracetamol, Flavio strasznie placze, az wyje, obiadku nie chcial, tylko cycem sie pociesza

cucciola79 tak Flavcio tez sie wybudza z placzem...mam nadzieje, ze Fiammi nie bedzie tak cierpiec jak Ty, dzis rano az asiadka do mnie zapukala zapytac sie czy wszystko ok, bo synek tak plakal, chyba moj wyglad mowil sam za siebie, w pizamie nieuczesana

prunelle u nas tez w koncu zimno, wyszlam dzis na spacer, nikogo nie bylo, zywego ducha, coz jak jest 10 st na plusie to u mnie z dziecmi nie wychodza, dziwne zwyczaje, bo przeciez pozniej dzieci non stop choruja...
ja malego stawialam na snieg w tych paputkach od kombinezonu, ortalionowych, no ale to na 5-10 min, jak bylismy w gorach

spacccc

wspolczucia normalnie u nas tez ostatnio te nocki nie zaciekawie wygladajamala przebudza sie co jakis czas z placzem i dzisiaj taka jakas marudna byla caly dzien no ale ni zeba ni nic ja nie wiem kiedy jej powychodza i bedzie spokoj??!!

[dygotka8]

hejjj...
śnie za oknem,a ja nie wiem czy iśc na spacer czy może jendak jest za zimno
wczorajsza noc i dzień-męczarnia-mała nic nie chciała spać,ale dziś odespałam sobie przynajmnije
już się znudziała zabawa więc lecę do niej.pa