Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[kesja]

Napisane przez confused_girl

( Następnym razem spróbuję fazę wodną zastąpić roztworem HA.

Pamiętaj tylko, że bazą musi być HA wielkocząsteczkowy, małocząsteczkowy nie żeluje, ale możesz go dać jako substancję czynną .
Jeśli chcesz do gotowej formulacji dodać lecytynę, musisz ją najpierw rozpuść w niewielkiej ilości wody - najlepsza jest metoda "strzykawkowa" .
Jest szansa, że zgrudkowana lecytyna rozpuści się częściowo w emulsji.

[confused_girl]

Napisane przez kesja

Pamiętaj tylko, że bazą musi być HA wielkocząsteczkowy, małocząsteczkowy nie żeluje, ale możesz go dać jako substancję czynną .
Jeśli chcesz do gotowej formulacji dodać lecytynę, musisz ją najpierw rozpuść w niewielkiej ilości wody - najlepsza jest metoda "strzykawkowa" .
Jest szansa, że zgrudkowana lecytyna rozpuści się częściowo w emulsji.

Lecytyna już trochę się rozpuściła, może coś z tego jednak będzie

[pranie]

Napisane przez Dau

pranie, a moze z racji tego, ze masz male dziecko jest u ciebie bardzo cieplo w mieszkaniu. co by tlumaczylo plynna postac neemu

Dau, my akurat bardzo chlodzimy mieszkanie, przez synka klopoty alergiczne. Ale w lazience, gdzie trzymam neema, rzeczywiscie jest dosc cieplo. Czekam na neema Niezamiennej, jak juz go zamowi, porownamy konsystencje

[cassatta]

Witam dziewczyny, bardzo żadko się tu odzywam, ale cały czas was podczytuję i eksperymentuję Chciałam się pochwalić iż w końcu udały mi się proporcje kremu Q10 Niezamiennej i już jestem w nim zakochana NiezamiennaMam teraz pytanko czy według tych proporcji mogłabym zamienić Q10 na jakiś inny cenny specyfik? i czy można go ulepszyć na zimę czymś bardziej tłustszym?

[niezamienna_juz_na_nic]

Pranie, to nie będzie bardzo szybko z tym neemem - myślę, że pudru perłowego starczy mi do końca roku...

Casatto, cieszę się, że się udało - a nie mówiłam, że jest fajny? Możesz też dodać do kremiku jakieś ekstrakty roślinne (ja chwaliłam sobie soję - rozpuszcza się bez problemu w wodzie), a jeśli chcesz czegoś tłustszego - polecam dodatek masełka, np. karite (jeśli Cię nie zapycha) albo cupuacu (trzeba je oczywiście rozpuścić - można nim zastąpić część fazy olejowej).

[confused_girl]

Chciałam sie podzielić moim małym sukcesem w domowym kręceniu Zrobiłam sobie domowa wersję jedwabiu do włosów i jest rewelacyjny Wystarczy kropelka zmieszana z wodą, wmasować w wilgotne włosy, które dzięki temu zyskują delikatny połysk. Dodatkowo jako posiadaczka kręconych włosów musze przyznać, że ich skręt pod wpływem takiego serum jest troche ładniejszy Wczoraj użyłam go tez po basenie, przed suszeniem suszarka i wydaje mi się, że włosy się mniej pierzyły niż poprzednio
Przepis jest banalny, aż wstyd sie nim chwalić

Olej macadamia ad. 100%
Olej brokułowy 5%
Macerat z marchwi kilka kropli wg uznania
Lecytyna 5%
wit. E 1%
EDIT: ale ze mnie sierota oczywiście zapomniałam wymienić najważniejszy składnik czyli mazidlany jedwab w proszku w stężeniu 0.5%

Dzięki macadamii olejek ma przecudny zapach.
Wydaje mi się, że duży wpływ na połysk po olejku ma olej brokułowy, dlatego na pewno przy nastepnym zamówieniu pokusze się o objętość większa niż 5 ml Dodałam go tez Mamie do olejowego serum z Q10 i poczekam na Jej relacje.
W ogóle moje ostatnie zakupy w mazidłach musze zaliczyć do wyjątkowo udanych Nie moge przestac się zachwycać żelem algowo-witaminowym - idealny na drobne ranki, skalp oraz rozrobiony z woda jako spray do moich kręciołków Ech, żebym tylko z torbami nie poszła przez to całe kręcenie

[Lorri]

Mówisz, że daje połysk ten olej brokułowy? Ja bym właśnie chciała go wykorzystać do zrobienia wosku do modelowania włosów. Fryzjer mnie okaleczył i ściął dwa razy więcej niż prosiłam i teraz nie jestem w stanie okiełznać mojej czupryny. Nie chcę jej katować sklepową chemią. Widziałam wosk naturalny Sante na Allegro, ale kusi mnie, żeby coś własnoręcznie ukręcić. Nie wiem tylko, czy bez silikonów taki wosk jest w ogóle do zrobienia (w zagranicznych przepisach zawsze są). Myślałam, czy by tym olejem brokułowym ich nie zastąpić. Podpatrzyłabym chętnie recepturę wosku Sante, ale sprzedawca się nie kwapi, żeby mi podać skład (wiadomo - kupa przepisywania). Będę musiała sama poszukać.

Supermodelujące toto nie musi być, bylebym tylko nie wyglądała jak wysmarowana smalcem albo jak zmokła kura (tak wyglądam po piankach i sprejach).

Czy ma ktoś jakieś doświadczenia w temacie wosku do włosów??? (samorobionego, rzecz jasna)

Edit: znalazłam skład wosku Sante:

Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Lanolin, Cera Alba (Beeswax), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Behenyl Alcohol, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Parfum (Essential Oils).

Behenyl Alcohol zastąpię akloholem cetylowym, zamiast oleju sezmowego dam brokułowy, udam, że nie widzę Hydrogenated Palm Glycerides Citrate (w końcu jest tego mniej niż witamin ). Tylko pewnie nad proporcjami będę się długo zastanawiać

[confused_girl]

Lorri - nie jestem na 100% czy to olej brokułowy jest odpowiedzialny za ten połysk czy to po prostu siła autosugestii . Chociaz wcześniej używałam od czasu do czasu kropeli różnych olejków na końcówki włosów i efekty nie były rewelacyjne. W kazdym bądź razie jeszcze będę go testować. Myślę, że ten olej z Macadami (oprócz cudnego zapachu) dołożył swoje 5 gr do efektu końcowego
Jak stworzysz swój super-wosk to licze na to, że podzielisz się z nami swoją wiedzą Mojej krótko-włosej siostrze przydałoby sie takie cudo

[Dau]

Napisane przez confused_girl

Lorri - nie jestem na 100% czy to olej brokułowy jest odpowiedzialny za ten połysk czy to po prostu siła autosugestii . Chociaz wcześniej używałam od czasu do czasu kropeli różnych olejków na końcówki włosów i efekty nie były rewelacyjne. W kazdym bądź razie jeszcze będę go testować. Myślę, że ten olej z Macadami (oprócz cudnego zapachu) dołożył swoje 5 gr do efektu końcowego
Jak stworzysz swój super-wosk to licze na to, że podzielisz się z nami swoją wiedzą Mojej krótko-włosej siostrze przydałoby sie takie cudo

confused_girl;dojrzalam, ze masz krecone wlosy!!! masz cos co bys polecila poza tym samorobnym woskiem? i czy ta miksturke nakladasz na cala dlugosc wlosa, czy wlasnie na koncowki?

[Maria221]

Do Niezamienna itp.....

Powiedz mi jak sprawuje się ten puder perłowy, czy jesteś zadowolona, czy daje połysk, a jak tak, to duży, mały. Czy matujesz nim filtr czy cuś podobnego, czy jest w jakiś sposób drażniący np. na naczynka, bo ja takowe mam i czy, jeśli to nie jest problemem, to czy możesz cyknąć fotkę kawałka twarzy, jak to wygląda?

[confused_girl]

Dau - właśnie nic innego polecić nie mogę Mam dość problematyczne włosy, bo skręt ostatnio mi sie trochę osłabił i powoli wraca do formy :-P To serum nakładam na całą długość włosów oprócz nasady. Wystarczy kropelka rozcieńczona wodą, a włosy mam prawie za łopatki I zauważyłam, że po tym serum się zdecydowanie mniej pierzą Do utrwalenia loków używam tak jak pisałam wyżej żelu algowo-witaminowego rozcieńczonego w proporcjach 1:3 z wodą destylowaną i w porównaniu z gotowymi środkami do stylizacji kręciołków sprawdza się bardzo dobrze Przerobiłam już wszelkiego rodzaju Matrixy, Goldwelle, eko-żele czy nawet nasza polska Joannę i niestety efekty były kiepskie. Za to z gotowych odzywek gorąco polecam maskę Gloria (bardzo mi pomogła odbudowac włosy po mocnym rozjasnianiu), najzwyklejszą odżywkę Fructis Fresh (bez której już nie wyobrażam sobie życia ) i ostatnie odkrycie, czyli balsam Seboradin pomarańczowy z ekstraktem z żeń-szenia Generalnie z własnego doświadczenia wiem, że wszystko co jest przeznaczone do kręconych włosów mozna sobie darować

[niezamienna_juz_na_nic]

Mario, z fotką będzie mały problem, bo mój aparat nie jest na tyle dobry, żeby zrobione nim zdjęcia mogły pokazywać taką subtelność jak wygląd cery w sposób satysfakcjonujący. Natomiast chętnie odpowiem na pytania: puder perłowy jest baaaardzo delikatny i prawie wcale nie widać go na twarzy, więc jeśli ktoś oczekuje mocnego krycia (czy w ogóle krycia), to się raczej zawiedzie. Nie wiem, czy polecałabym go do matowienia filtra - ja takowego nie używam, kładę puder (w niewielkiej ilości) na olej zmieszany z HA. W ogóle matowienie tego pudru jest raczej słabe, tzn. twarz się właściwie nie świeci, i to długo, ale nie jest też idealnie matowa - wygląda bardzo naturalnie, z takim subtelnym glow. Mnie taki efekt bardzo odpowiada, bo nie lubię wyglądać na umalowaną. Puder ten jakby lekko wchłania się w skórę (tak, wiem, że to dziwne, ale takie mam wrażenie) i cera jest po nim zdecydowanie ładniejsza, pory ściągnięte, skóra gładka. Jest to naprawdę dziwne mazidło, ale podoba mi się zdecydowanie. Aha, naczynek raczej nie drażni, choć ja nie bardzo mogę być tu kompetentnym testerem, bo posiadam takowe w stopniu minimalnym. I - co ważne dla mnie - nie zapycha

[pranie]

Confused, wypisz prosze ciezko kojarzacej liczby (niestety, slabo rokujaca cecha na przyszlosc biochemiomaniaczki dokladne proporcje (ilosci) skladnikow swojego serum brokulowego do wlosow? kompletuje wlasnie zamowienie z mazidel, chetnie tez bym sobie takowe ukrecila (tyle, ze pewnie z polowy Twoich proporcji, bo wlosy mam krotkie)
Maria, ja sie stuprocentowo zgadzam z Niezamienna. Puder robi ze skora cos dziwnego, ostatnio uzywam tylko wokol oczu, filtr matuje jedwabnikiem Hauschki i wsio razem wyglada bardzo przyzwoicie. W ogole moja pielegnacja zaczyna dzialac, mam skore najlepsza od niemowlectwa Ech, czemu ja na to forum trafilam po trzydziestce i cala mlodosc przechlapalam w grubej warstwie pudru na gebie...

[Dau]

Napisane przez confused_girl

Dau - właśnie nic innego polecić nie mogę Mam dość problematyczne włosy, bo skręt ostatnio mi sie trochę osłabił i powoli wraca do formy :-P To serum nakładam na całą długość włosów oprócz nasady. Wystarczy kropelka rozcieńczona wodą, a włosy mam prawie za łopatki I zauważyłam, że po tym serum się zdecydowanie mniej pierzą Do utrwalenia loków używam tak jak pisałam wyżej żelu algowo-witaminowego rozcieńczonego w proporcjach 1:3 z wodą destylowaną i w porównaniu z gotowymi środkami do stylizacji kręciołków sprawdza się bardzo dobrze Przerobiłam już wszelkiego rodzaju Matrixy, Goldwelle, eko-żele czy nawet nasza polska Joannę i niestety efekty były kiepskie. Za to z gotowych odzywek gorąco polecam maskę Gloria (bardzo mi pomogła odbudowac włosy po mocnym rozjasnianiu), najzwyklejszą odżywkę Fructis Fresh (bez której już nie wyobrażam sobie życia ) i ostatnie odkrycie, czyli balsam Seboradin pomarańczowy z ekstraktem z żeń-szenia Generalnie z własnego doświadczenia wiem, że wszystko co jest przeznaczone do kręconych włosów mozna sobie darować

opis twoich wlosow, przypomina mi mocno moje wlosy. dziekuje za porady)
ach niezamienna twoj opis pudru, ah)
i pranie pomyslalm sobie, ze moze zostaw swoj neem na pare godzin, lub dzien, w jakims pomieszczeniu o nizszej temp. i sama zobaczysz jak bedzie sie zachowywal)

[confused_girl]

Pranie - niestety już nie pamiętam czego ile dałam w ml :embaressed:, ale przy kręceniu zwsze korzystam z tego kalkulatora:
http://members.lycos.co.uk/kickic/kalkulator.html
Wtedy wszystko staje sie dziecinnie proste Wybierasz składniki z listy, piszesz ile czego ma być w % i jaka objętośc końcową chcesz uzyskać Jeśli nie ma czegoś na liśce (bo jedwabiu w płynie czy oleju z brokuł akurat nie ma) to trzeba wybrać pole "inny" i ręcznie wpisac ciężar właściwy, który prawie zawsze jest podawany na mzidłach

Dau - nie ma za co zawsze chętnie się podzielę moimi włosowymi doświadczeniami No i mam nadzieję, że moje porady na coś się przydadzą, bo wiem ile nerwów mogą kosztować nieposłuszne kręcone włosy

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez pranie

W ogole moja pielegnacja zaczyna dzialac, mam skore najlepsza od niemowlectwa Ech, czemu ja na to forum trafilam po trzydziestce i cala mlodosc przechlapalam w grubej warstwie pudru na gebie...

Pranie, mówisz chyba o BARDZO wczesnej młodości, co? Bo prawdziwa, najlepsza, dojrzała młodość zaczyna się właśnie po trzydziestce

Confused, w wątku ZySK-owym zachwycałaś się dynią. Napiszesz, jakie efekty po niej obserwujesz? Ja mam dynię firmy Fandler (zimnotłoczoną i też cudnie pachnącą), używam spożywczo, ale jeszcze się nią właściwie nie smarowałam...

Świetny kalkulator... Tylko dlaczego ja zawsze dotychczas liczyłam na piechotę, na kartce?

[pranie]

Zazdroszcze Wam tych lokow.
Confused, tak sie zastanawiam.. wnikalas glebiej w sklad tego pomaranczowego seboradinu? odkad mam krotkie wlosy, w zasadzie nie uzywam odzywek ale na zime, pod czape, pewnie cos by sie przydalo.

[pranie]

Dubluje sie, ale to dlatego, ze dopiero potem wskoczyly mi Wasze posty.
Dau, jutro zrobie eksperyment neemowy (sorry za to, nie moglam sie powtrzymac

Confused, dzieki, jestes boska! Lece na mazidla.

Niezamienna, masz racje, co mnie tam te licealne i studenckie czasy, kiedy czlowiek byl glupi i szamotal sie na wszystkie strony. Teraz zyje sie pelna para

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Świetny kalkulator... Tylko dlaczego ja zawsze dotychczas liczyłam na piechotę, na kartce?

ja toże
Confused

[confused_girl]

Niezamienna - dynia u mnie ładnie reguluje pracę gruczołów i przyzwoicie się wchłania. Ale przy maceracie z zielonej herbaty to i tak nic Przy nim czuję się jakbym używała jakiegoś luksusowego serum

Pranie - ja już nic nie kupuję bez zagłębiania sie w skład
A oto INCI Seboradinu:

Skład: Aqua, Cetaeryl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, (and) Panax Ginseng Exstract, Solluble Collagen, Isopropyl Myristrate, Raphanus Nigra Extract, Parfum, Castor (Ricinus Communis) Oli, Jojoba (Buxus chinensis) Oil, Citric Acid, Colour CI 15985

Jak dla mnie bardzo dobry Żeń-szeń, olejek rycynowy, jojoba i czarna rzepa. Co prawda zawiera glikol prop., ale i tak nie aplikuje go na skóre głowy. Na włosach się sprawdza, zwłaszcza jeśli potrzyma się go kilka minut pod czepkiem (niestety brak mi cierpliwości żeby wysiedzieć w tym pół godziny ). Tylko nie wiem czy seboradin sprawdzi się na krótkich włosach, bo jest dość treściwym balsamem. Myślę, że jakbyś go potraktowała jako maskę raz w tygodniu byłoby ok Na co dzień polecam Fructis Fresh - w życiu bym nie pomyślała, że zachwyci mnie odżywka takiej firmy, a teraz już żyć bez niej nie mogę Nie ma w składzie silikonów, jest lekki i włosy sa po nim bardzooo gładkie.

Dau - kiedyś na wizażu był fajny wątek z tłumaczeniami artykułów z zagranicznych serwisów poświęconych kręconym włosom.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...zne+artyku%B3y

Niestety padł Osobiście dowiedziałam się z niego kilku ciekawych rzeczy, m.in. pokochałam aloes i gdy co drugi dzień nie myję włosów to i tak zwilżam je wodą i nakładam lekką odżywkę na kilka minut - bez tego moje kędziory wyglądałyby kiepsko

A teraz z innej beczki Dlaczego hydrolaty ekologiczne tak dziwnie pachną??? Dostałam próbki z Mazideł i chociaż zaobserwowałam lepsze działanie w porównaniu z tradycyjnymi hydrolatami, to do zapachów przekonać się nie mogę Zwłaszcza do oczaru - w niczym nie przypomina zapachu mojego najukochańszego hydrolatu ;( Jak to możliwe???

[Dau]

Napisane przez confused_girl

Niezamienna - dynia u mnie ładnie reguluje pracę gruczołów i przyzwoicie się wchłania. Ale przy maceracie z zielonej herbaty to i tak nic Przy nim czuję się jakbym używała jakiegoś luksusowego serum

Pranie - ja już nic nie kupuję bez zagłębiania sie w skład
A oto INCI Seboradinu:

Skład: Aqua, Cetaeryl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, (and) Panax Ginseng Exstract, Solluble Collagen, Isopropyl Myristrate, Raphanus Nigra Extract, Parfum, Castor (Ricinus Communis) Oli, Jojoba (Buxus chinensis) Oil, Citric Acid, Colour CI 15985

Jak dla mnie bardzo dobry Żeń-szeń, olejek rycynowy, jojoba i czarna rzepa. Co prawda zawiera glikol prop., ale i tak nie aplikuje go na skóre głowy. Na włosach się sprawdza, zwłaszcza jeśli potrzyma się go kilka minut pod czepkiem (niestety brak mi cierpliwości żeby wysiedzieć w tym pół godziny ). Tylko nie wiem czy seboradin sprawdzi się na krótkich włosach, bo jest dość treściwym balsamem. Myślę, że jakbyś go potraktowała jako maskę raz w tygodniu byłoby ok Na co dzień polecam Fructis Fresh - w życiu bym nie pomyślała, że zachwyci mnie odżywka takiej firmy, a teraz już żyć bez niej nie mogę Nie ma w składzie silikonów, jest lekki i włosy sa po nim bardzooo gładkie.

Dau - kiedyś na wizażu był fajny wątek z tłumaczeniami artykułów z zagranicznych serwisów poświęconych kręconym włosom.

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...zne+artyku%B3y

Niestety padł Osobiście dowiedziałam się z niego kilku ciekawych rzeczy, m.in. pokochałam aloes i gdy co drugi dzień nie myję włosów to i tak zwilżam je wodą i nakładam lekką odżywkę na kilka minut - bez tego moje kędziory wyglądałyby kiepsko

A teraz z innej beczki Dlaczego hydrolaty ekologiczne tak dziwnie pachną??? Dostałam próbki z Mazideł i chociaż zaobserwowałam lepsze działanie w porównaniu z tradycyjnymi hydrolatami, to do zapachów przekonać się nie mogę Zwłaszcza do oczaru - w niczym nie przypomina zapachu mojego najukochańszego hydrolatu ;( Jak to możliwe???

dziekuje, dziekuje
noja tez mam jedynie dostep do ekol hydrolatow. i wlasnie oczar pachnial butwiejacymi liscmi)
a i ide nakladac neem

[pranie]

Dau, Ty to masz silna wole Ale ale, przyjechala do mnie przyjaciolka, zaraz zaatakuje ja neemem i zbadam reakcje!
Confused, dzieki wielkie za sklad i porady. Na razie nie potrzebuje zadnej odzywki, ale jak pisalam, zima pewnie chetnie naloze cos tresciwego. Zreszta czapa juz dzisiaj zmasakrowala moja czupurna fryzurke, trzeba zmienic kraj zamieszkania

[IlonaP]

Napisane przez confused_girl

A teraz z innej beczki Dlaczego hydrolaty ekologiczne tak dziwnie pachną??? Dostałam próbki z Mazideł i chociaż zaobserwowałam lepsze działanie w porównaniu z tradycyjnymi hydrolatami, to do zapachów przekonać się nie mogę Zwłaszcza do oczaru - w niczym nie przypomina zapachu mojego najukochańszego hydrolatu ;( Jak to możliwe???

uff, a ja już myślałam, że z moim powonieniem coś nie tak
one faktycznie jakoś inaczej pachną i wcale nie tak jak bym się spodziewała

Napisane przez pranie

Dau, Ty to masz silna wole Ale ale, przyjechala do mnie przyjaciolka, zaraz zaatakuje ja neemem i zbadam reakcje!

sadystka no chyba, że nie chcesz powtórnych wizyt

a ja ostatnio zauważyłam suche skórki na nosie, czyżby to po rozjaśniającym toniku
nawet migdał nie był w stanie mnie obedrzeć a tu masz

[confused_girl]

Wracajac jeszcze do oleju z pestek dyni
Na tej stronie znalazłąm przepisy, w których mozna go wykorzystać
http://www.przyprawy.net/przep_olej-dyni.php?id=#A1
Lody juz przetestowałam Z twarożkiem z pomidorami tez był przepyszny, ale ciekawi mnie ten przepis na jajecznice. Myślałam, że olej z dyni jest nieodporny na wysokie temperatury i nie można go podgrzewać, a co dopiero smażyć

[IlonaP]

tiaaa, poznamy, ale jedynie zapach bo żadnych właściwości zdrowotnych to on po tym smażeniu mieć nie będzie

[confused_girl]

Ale potruć też się nie potrujemy?

[IlonaP]

no nie
ale szkoda takiego oleju do smażenia, lepiej do jajecznicy zrobić sobie surówkę i nim skropić albo bruschettę

[confused_girl]

No ale jeśli bruschette zrobimy z olejem dyniowym i tak będzie podgrzewany w piekarniku Ech, taki smaczny olej, a taki problematyczny

[niezamienna_juz_na_nic]

Confused, dzięki za dobre słówko o dyni - jak skończę serum na lnie, ukręcę sobie dyniowe
O lodach z olejem dyniowym była już mowa, zdaje się, że jakoś latem... Uwielbiam to połączenie. Do jajecznicy też byłoby mi szkoda takiego wspaniałego oleju, natomiast sałatka ziemniaczana może być niezła...

Z tym hydrolatami ekologicznymi to rzeczywiście dziwna sprawa. Przecież rośliny uprawiane bez pestycydów nie pachną chyba inaczej, więc skąd ta różnica w zapachu hydrolatów ???

[IlonaP]

Napisane przez confused_girl

No ale jeśli bruschette zrobimy z olejem dyniowym i tak będzie podgrzewany w piekarniku Ech, taki smaczny olej, a taki problematyczny

myślałam o polaniu już gotowej ja bardzo lubię połączenie oliwy i chleba, najlepiej wiejskiego na zakwasie