Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')

[marago]

Wczoraj dorwałam Astora w innym Rossmannie i własnie jestem po pierwszym szczotkowaniu
Przyznaję rację wszystkim pochlebczyniom - jest bardzo dobry. Musze się jeszcze z nim trochę zaprzyjaźnić, ale myślę, że bedzie świetny

[miss dare]

Dziś sobie pomalowałam jedno oko MF2000 a drugie Volumetrixem i się sama zdziwiłam DDD Efekt był taki, że musiałam MF2000 domalować potem jeszcze VOlumetrixem bo nie wyszłabym z domu - za duża różnica, jedno oko wyglądało jak małe a drugie duże

Zaznaczam, że malowałam się przed wyjściem, tylko rzęsy bez cieni, na szybko, więc się nie przykładałam do malowania ani jednego ani drugiego więc mogą się pojawiać jakieś niedoróbki.

Prawe oko czyli po lewej stronie to MF 2000 Dramatic Look czarny
Lewe oko, czyli po prawej stronie to Volumetrix czarny

Wklejam dwa zdjęcia - na jednym lepiej widać fakturę tuszy, drugie jest nieco nieostre ale widać różnicę jaka była na oczach I teraz już VOlumetrixa sobie na stałe zostawię po tym teście

[michasiapio]

hehe, ja nie widzę różnicy ale lichą sie subiektywne odczucia:p

[SiSleyS]

Napisane przez miss dare

Dziś sobie pomalowałam jedno oko MF2000 a drugie Volumetrixem i się sama zdziwiłam DDD Efekt był taki, że musiałam MF2000 domalować potem jeszcze VOlumetrixem bo nie wyszłabym z domu - za duża różnica, jedno oko wyglądało jak małe a drugie duże

Zaznaczam, że malowałam się przed wyjściem, tylko rzęsy bez cieni, na szybko, więc się nie przykładałam do malowania ani jednego ani drugiego więc mogą się pojawiać jakieś niedoróbki.

Prawe oko czyli po lewej stronie to MF 2000 Dramatic Look czarny
Lewe oko, czyli po prawej stronie to Volumetrix czarny

Wklejam dwa zdjęcia - na jednym lepiej widać fakturę tuszy, drugie jest nieco nieostre ale widać różnicę jaka była na oczach I teraz już VOlumetrixa sobie na stałe zostawię po tym teście

ja widzę różnicę na pierwszym zdjęciu..

[organizm]

Nawet jeśli nie widać różnicy to i tak nieźle, bo volumetrix duuużo tańszy Może dziś uda mi się go wreszcie kupić, a jak nie to trudno, poczekam na następną promocję albo kupię bez

[Papiszynka]

Ja widze roznice minimalna ja dzisiaj to samo zrobilam, tylko ze na drugim oku Rimmel Volume Flash i tez prawie zadnej roznicy

[isa666]

Kupiłam go dziś i właśnie pomalowałam rzęsy
Podoba mi się, że ząbki w grzebyczku nie są sztywne, lecz wyginają się i dzięki temu dobrze i łatwo się nim malować
Moich rzęs nie pogrubił, ale widocznie zagęścił i wydłużył
Efekt nie jest teatralny, ale to dobrze, bo ja lubię naturalnie wyglądające rzęsy.

Zobaczymy jak będzie z kolejnymi dniami jego używania. Narazie jestem pozytywnie nastawiona

[aprilla]

A ja niestety z przykroscia stwierdzam, ze ten tusz mnie rozczarowal. Daje efekt ladnie, ale zbyt delikatnie podkreslonych rzes, nadaje sie dla osob ktore lubia naturalny makijaz i i maja naturalnie ladne rzesy bo trudno nim rzesy zagescic, wydluzyc, podkrecic. Jestem uzytkowniczka Telescopica i ten tusz to jednak dla mnie numer 1, Volumetrixa bede uzywala wtedy kiedy nie bede miala czasu na dopracowanie efektu ktory daje Telescopic.

[pyska06]

czesc Wam

mam pytanie czy można myć tą szczoteczkę ? Albo któraś z Was próbowała ? i w jaki sposób
tylko żeby tusz pozniej nie wysychał
bo mam wrażenie że mi troche tusz zalega między ząbkami grzebyka przy nabieraniu aż za mocno i źle malować a raczej rozczesywać im rzęsy.

[miss dare]

Napisane przez michasiapio

hehe, ja nie widzę różnicy ale lichą sie subiektywne odczucia:p

na "żywca" ta różnica była wyraźniejsza

Dziś też Volumetrixem malowałam rzęsiory i nałożyłam jedną warstwę, zamoczyłam grzebyk jeszcze raz i od razu nakładałam drugą. Bardzo ładnie wyszło - podoba mi się, że nawet jak coś się sklei to można jeszcze raz przjechać szczoteczką i się ładnie rozczesuje. Tak by mi się innym nie udało.

No ale już kończę bo ileż w sumie o tuszu można mówić

A kupiłam sobie Galenica Cellu-reverse i opiszę jutro doznania ale to w innym watku oczywiście

[basiao84]

Napisane przez isa666

Kupiłam go dziś i właśnie pomalowałam rzęsy
Podoba mi się, że ząbki w grzebyczku nie są sztywne, lecz wyginają się i dzięki temu dobrze i łatwo się nim malować
Moich rzęs nie pogrubił, ale widocznie zagęścił i wydłużył
Efekt nie jest teatralny, ale to dobrze, bo ja lubię naturalnie wyglądające rzęsy.

Zobaczymy jak będzie z kolejnymi dniami jego używania. Narazie jestem pozytywnie nastawiona

Hmm,
tak z ciekawości zapytam:
w jaki sposób "zagęścił", nie "pogrubiając"?
No przecież nowe rzęsy Ci dzięki niemu nie wyrosły, nie? tak sobie gdybam...

Oj, dziewczynki, kusicie!
_____________
Pozdrawiam

[gaga87]

Napisane przez pyska06

czesc Wam

mam pytanie czy można myć tą szczoteczkę ? Albo któraś z Was próbowała ? i w jaki sposób
tylko żeby tusz pozniej nie wysychał
bo mam wrażenie że mi troche tusz zalega między ząbkami grzebyka przy nabieraniu aż za mocno i źle malować a raczej rozczesywać im rzęsy.

No mozesz sprobowac umyc, skoro normalna szczoteczke mozna, to ten grzebyk zapewne tez. Ale powiem Ci, ze jak patrzylam na ten tusz w Rossmanie to mialam wlasnie wrazenie, ze na tej szczoteczce jakies tam grudki mam, cos zalega, a w domu okazalo sie, ze nie przeszkadza mi to w malowaniu

[isa666]

Napisane przez basiao84

Hmm,
tak z ciekawości zapytam:
w jaki sposób "zagęścił", nie "pogrubiając"?
No przecież nowe rzęsy Ci dzięki niemu nie wyrosły, nie? tak sobie gdybam...

Oj, dziewczynki, kusicie!
_____________
Pozdrawiam

Chodzi mi o to, że pokrył nawet najmniejsze rzęsy przez co wydaje się, ze jest ich więcej A pogrubienie jest małe, ale dzięki temu, ze każda rzesa jest pokryta tuszem wydlądają jakby ich było duuużo i robi się taki "panoramiczny efekt"

[gaga87]

Uhh stopien mojego zachwytu tez juz troszke opadl... Utrzymuje zdanie, ze efekt daje ladny, zadnym tuszem nie umialam sie umalowac od kacika oka, ze wzgledu na to, ze tam mam krociutkie rzesy, a ja ciapa jestem
Efekt u mnie lepszy niz przy Rimmelu Volume Flash.
A entuzjazm opadl ze wzgledu na trwalosc. Pol dnia nie wytrzymal dzis mialam pod oczami pieknie osypany tusz... a szkoda, bo to jest wlasnie to czego w tuszach nie lubie najbardzij...

[pyska06]

Napisane przez gaga87

zadnym tuszem nie umialam sie umalowac od kacika oka

ja mam identycznie żadną szczoteczką nie mogę uchwycić tamtych rzęs

[gaga87]

Napisane przez pyska06

ja mam identycznie żadną szczoteczką nie mogę uchwycić tamtych rzęs

a Volumetrixa masz? Nim tez sie nie udaje?

[pyska06]

Napisane przez gaga87

a Volumetrixa masz? Nim tez sie nie udaje?

tak , no volumetrixem trochę lepiej mi wychodzi ale też nie wszystkie mogę uchwycić

[gaga87]

Napisane przez pyska06

tak , no volumetrixem trochę lepiej mi wychodzi ale też nie wszystkie mogę uchwycić

Wszystko tutaj zalezy od szczoteczki, jak widac te z grzebykiem sobie chyba lepiej radza... wiec jedyna Twoja nadzieja pozostaje chyba w innym tuszu Ja jestem zadowolona z tego efektu

[pyska06]

gaga87 ja też jestem zadowolona z efektu ale po prostu chyba kwestia wprawy , nigdy nie umiałam malować kącików rzęs

[beoneself]

Dziewczyny, a jak tam u Was po dłuższym używaniu? Ja po niecałych dwóch tygodniach miałam wrażenie, że się zestarzał. Efekt już nie jest tak świetny jak na początku...

[rzyrafka]

ja dalej pracuję nad efektem pogrubienia, może wreszcie sie uda Ale sam tusz nadal oceniam bardzo dobrze

[~Olya]

ja oceniam ten tusz na b.dobry -
rzeczywiscie jak na swoja cene jest suuuuper

moje rzesy sa dośc długie i grube... zanim pomaluje je musze szczoteczke troszke oczyscic z nadmiaru tuszu zeby uniknac posklejania (nawet jesli tusz sklejac nie powinien :/) i zapobiec efektu oczu jak u lalki...

poza tym wszytsko na +
no i ma dosyc głęboką czerń co równeiz mi sie podoba

[zizou]

a ja chce go juz skonczyc zaczal mnie meczyc, sama nie wiem czemu pierwsze uwielbienie poszlo se w sina dal chce go skonczyc a on nie chce sie skonczyc [ta pojemnosc...] a tu tyle nowinek do wyprobowania...

jednak kiedy juz jakims cudem nie zostanie go w opakowaniu wiele zostawie sobie szczoteczke bedzie swietna do rozczesywania rzes

[snowqueen]

Właśnie umyłam moją Volumetrixową szczoteczkę. Wydawało mi się, że w środku, pomiędzy ząbkami grzebyczka pozostają jakieś grudki tuszu, przez co nie maluje już tak dobrze. Zobaczymy.

Nadal jestem z niego zadowolona, efekt daje wciąż b. ładny, ale wydaje mi sie, że szybko wyschnie...

[pyska06]

Napisane przez snowqueen

Właśnie umyłam moją Volumetrixową szczoteczkę. Wydawało mi się, że w środku, pomiędzy ząbkami grzebyczka pozostają jakieś grudki tuszu, przez co nie maluje już tak dobrze. Zobaczymy.

Nadal jestem z niego zadowolona, efekt daje wciąż b. ładny, ale wydaje mi sie, że szybko wyschnie...

o właśnie przymierzałam się do tego od jakiegoś czasu ze względu na te grudki o których piszesz
Raz jak w innym tuszu myłam szczoteczkę to później momentalnie mi wysechł , dlaczego myślisz, że ten szybko wyschnie ?

[isa666]

Napisane przez snowqueen

Właśnie umyłam moją Volumetrixową szczoteczkę. Wydawało mi się, że w środku, pomiędzy ząbkami grzebyczka pozostają jakieś grudki tuszu, przez co nie maluje już tak dobrze. Zobaczymy.

Nadal jestem z niego zadowolona, efekt daje wciąż b. ładny, ale wydaje mi sie, że szybko wyschnie...

Ja też po tygodniu stosowania mogę śmiało powiedzieć, ze jestem zadowolona Faktycznie dobrze jest umyć szczoteczkę, bo tusz się lubi na niej osadzać przy nasadzie włosków.

Ostatnio przeszedł u mnie test wytrzymałości - nałożyłam go o 6.30 rano i zmyłam dopiero koło 18.30 jak wróciłam z pracy i z uczelni i wytrzymał te 12 godzin choć już powoli zaczynał się osypywać, ale i tak jestem pod wrażeniem

[beoneself]

Jeśli chodzi i wystrzymałość... Najczęściej mam go na rzęsach od 7 rano do 22 i ma się doskonale
Jest cudny, ale cholera-szybko przestaje być taki świetny jaki jest na początku stosowania...

[rzyrafka]

Na moją logikę to on jest między włoskami nie dlatego, że zasycha ale dlatego, że dziurka przez którą się wyciąga szczoteczkę ma otworek właśnie taki a nie mniejszy Jesli byłaby ciasniejsza to zatrzymywałaby wewnątrz więcej tuszu i tu akurat nie różni się od zwykłych szczoteczek. Spróbujcie podczas wyciągania przycisnąć bardziej tę stronę z włoskami Nie rozumiem też co ma do tego mycie szczoteczki Jeśli tusz zgęstnieje to go można rozcieńczyć

[snowqueen]

Jeśli chodzi o mycie szczoteczki - zostawały tam takie grudki tuszu i grzebyczek niedokładnie rozczesywał, a potem te suche grudki osiadały na rzesach i to nie wyglądało dobrze. W ogóle efekt nie jest już taki fajny jak na początku właśnie przez te grudki (nadal ładny, ale to nie to samo) i niedokładność, jaką wywoływały, dlatego postanowiłam umyc. Spróbować zawsze można, prawda? Ja miałam przynajmniej tak na moich rzęsach, więc szczoteczkę umyłam. Nigdy nie rozcieńczam tuszy poza tym Jak są suche to wywalam i tyle.

A mam wrażenie, że wyschnie szybko, bo po dwóch tygodniach zrobił się już sporo gęściejszy i suchy niż inne tusze, jakich używałam.

Z trwałością jest b. dobrze, zawsze nakładam go po 6 rano, a zmywam po 22 najwcześniej i dobrze się trzyma, nie osypuje się, czasami tylko niechcąco go pokrusze, jak potrę oko.

[rzyrafka]

Napisane przez snowqueen

Jeśli chodzi o mycie szczoteczki - zostawały tam takie grudki tuszu i grzebyczek niedokładnie rozczesywał, a potem te suche grudki osiadały na rzesach i to nie wyglądało dobrze. W ogóle efekt nie jest już taki fajny jak na początku właśnie przez te grudki (nadal ładny, ale to nie to samo) i niedokładność, jaką wywoływały, dlatego postanowiłam umyc. Spróbować zawsze można, prawda? Ja miałam przynajmniej tak na moich rzęsach, więc szczoteczkę umyłam. Nigdy nie rozcieńczam tuszy poza tym Jak są suche to wywalam i tyle.

A mam wrażenie, że wyschnie szybko, bo po dwóch tygodniach zrobił się już sporo gęściejszy i suchy niż inne tusze, jakich używałam.

Z trwałością jest b. dobrze, zawsze nakładam go po 6 rano, a zmywam po 22 najwcześniej i dobrze się trzyma, nie osypuje się, czasami tylko niechcąco go pokrusze, jak potrę oko.

Ja na szczęście nie widzę (jeszzcze) żadnych oznak wysychania