2005-09-07, 09:30 | #91 |
Przyczajenie
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
Ja robiłam swojego w studiu piercing'u. I pani przed całym przekłuwaniem psiknęła mi czymś pary razy na jezyk ale zeby mi go az tak bardzo znieczulilo to raczej nie Ale jednak ból przy samym przekłuwaniu nie równa sie z tym co dzieje sie pozniej
__________________
|
2005-09-07, 12:33 | #92 |
BAN stały
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
MOwie wlasnie o takim psikaczu- zamrozilo mi jezyk i nie culam zupelnie nic. W przeciwienstwie do pępka- ten był kłuty " na zywca " i bolal makabrycznie.
|
2005-09-07, 12:58 | #93 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
Chciałam jeszcze zaznaczyż, że po przekłuciu języka nie można palić papierosów, ani pić alkoholu, bo może wydłużyć to proces gojenia i spowodować większe opuchnięcie, nie jedz ostrych, ani gorących potraw, tak samo z gorącymi napojami, raczej ich unikaj, nie można spożywać aspiryny i przez pierwsze dni gojenia produktów mlecznych zawierających żywe kultury bakterii np.jogurtów ,kefirów itp..
Nawet po zagojeniu i wymianie na krótszy kolczyk, nadmierne bawienie się kolczykiem a w szczególności stukanie o zęby może uszkodzić szkliwo nazębne i powodować osuwanie się dziąseł... A w celu zmniejszenia opuchlizny i przyspieszenia gojenia to tak jak dziewczyny wyżej pisały płucz jamę ustną chociaż raz dziennie i koniecznie po posiłku chłodnym rumiankiem lub szałwią, możesz również zamrozić rumianek w kształcie kostek lodu i ssać lodowo-rumiankowe kostki Miłej zabawy z kolczykiem życzę, fajna sprawa taki kolczyk w języku Pozdrawiam |
2005-09-07, 13:02 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
tak, u mnie psikacz tez byl co do gojenia to wlasnie zalezy od osoby najgorsze byly odcisniete zeby na bokach jezyka przez pierwszy miesiac dodam jeszcze ze pierwszy tydzien jechalam na apapie (moja siostra przebijala jezyk wczesniej i prawie zemdlala nastepnego dnia wiec wolalam sie zabezpieczyc )
radze poszukac roznych stron w necie na temat kolczykow- wiele sie z nich dowiedzialam o pielegnacji itp. (np. zeby lepiej sie goil jezyk powinno sie unikac palenia, picia, calowania , jedzenia cieplych posilkow, jogurtow...powinno sie plukac usta rumiankiem, ssac kostki lodu...wiele tego, trzeba po prostu poszukac
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-09-07, 13:04 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
ach sorry Allicjaa- napisalam to samo chwilke po tobie
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-09-07, 13:06 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
Nie szkodzi Lepiej być poinformowanym 2 razy niż niedoinformowanym
|
2005-09-08, 13:00 | #97 |
Przyczajenie
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
Nie wiem czy to juz było i czy to ważne. Ale ponoć znaczące przy gojeniu sie jezyka jest tez unikanie napojow gazowanych.
__________________
|
2005-09-08, 16:29 | #98 |
Zadomowienie
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
Ja języka jeszcze nie kolczykowałam ale idealne do pielęgnacji po przekłuciu są kostki lodu (do ssania) zrobione z naparu szałwii (działa ściągajaco - a więc trochę hamuje ból i opuchliznę, oraz antyseptycznie), więc przed przekłuciem zaopatrz się w zapas.
__________________
When I sin, I sin real good
When I sin, I sin for sure |
2005-09-09, 14:14 | #99 |
Przyczajenie
|
Dot.: kolczyk w języku-co i jak
czesc!!!jeszcze raz wszystkim dzięki za wszelkie info o kolczyku,postaram się je zapamiętaći zastosować.jak sobie zrobię go to zaraz do was napisze!!!pozdrawiam:cmok :
__________________
agatka |
2005-09-11, 13:20 | #100 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Elo! Chcialabym sobie przekuc jezyk, wiele juz o tym wiem. Jednak mam pytanie. Jak sie przekuje jezyk to przez pierwsze dni strasznie boli, wiec nie da sie nawet jesc. W jaki sposob myc zeby?? A juz tymbardziej dokladnie jezyk?? hehe... ja jesli sobie przekuje jezyk to dopiero gdzies za pol roku bo narazie sie rodzice nie zgadzaja=/ ale zawaliscie mi sie to podoba maze o nim juz dosyc dlugo... . Jesli mozecie odpowiedzcie mi na to pytanie! Pozdroffki
|
2005-09-11, 14:21 | #101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 132
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Hej chyba nie ma takiego sposobu na mycie zębów ja normalnie mylam zeby uwazalam tylko na kolczyk a co do mycia jezyka to tez nie mialam problemów pozdrawiam
|
2005-09-11, 15:28 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Kolczyk na języku...
z myciem zebow problemu nie ma a co do jezyka to przez pierwsze dni go nie mylam zeby go nie podraznic
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-09-26, 21:19 | #103 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Ja też bym chciała mieć kolczyk w języku tylko boję się powikłań Jeśli coś się by stało (oby nie) to jakbym wyjęła kolczyk to by przeszło??
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-09-27, 05:56 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Kolczyk na języku...
mysiiek jeżeli chodzi o ból to raczej nie przejdzie tak szybko ale od tego są apapy a co do powikłań...hmm, zależy co masz na myśli. o zakarzenie trudno bo w ustach masz cały czas śline która jest najlepszym "czyścicielem" przyznam że troche z tym niewygody jest na początku ale już tak po 2-3 tygodniach wszystko wraca do normy no i jeszcze dorzucę moją boską fotkę z jęzorembuhaha
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-09-30, 19:58 | #105 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Hymmmm w sumie to kolczyk na języku to nawet fajny jest tylko ze narazie zrobiłam kolczyk w pępku i raczej nie pozwolą zrobić na języku mysiu a ty sie w końcu zdecydowałaś na tego kolczyka czy nie
__________________
"Miłość to nie staw, w którym można zawsze znaleźć swoje odbicie. Miłość ma przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty, zatopione miasta, ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko." |
2005-10-01, 14:47 | #106 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Miisiek wiesz że teraz nie mogę zrobić :P z powodu braku środków na ten cel :P Ale tylko po tym jak uzmieram cały 1500 zeta to zrobię sobie kolczyk w języku
Sylwia18 dziękuje za powiadomienie Będę wiedziała co mnie czeka Ale do tego czasu jeszcze dłuuuugo zostało Miisiek jakbyś w sql zobaczyła że się skręcam z bólu to znaczy że mam kolczyk
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-10-01, 17:46 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 186
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Hej sory ale ciemna masa ze mnie- jak wyglada to opadanie dziąseł ?? :O Hm a czy kazdy jezor nadaje sie do przebicia, czy sa jakies warunki do tego np cos slyszalam ze moze byc za dlugie wiezidelko czy jakos tak sorka nie znam sie na tym :p
|
2005-10-01, 18:15 | #108 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 346
|
Dot.: Kolczyk na języku...
ale to chyba nie szkodzi ze będzie blizna, przeciez nei wyciągasz jezyka na ulicy hehe ja mam z boku ust i widziałam ślad u człowieka który miał kolczyk i wyjął, zostaje jedynie mała kropeczka
__________________
bruised but never broken |
2005-10-01, 20:26 | #109 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
To w końcu robisz ten kolczyk czy nie bo juz nie wiem wiesz ze ty przez całą lekcje sie kręcisz to kiedy mam wiedzieć czy to z bólu czy z nudów :P:P:P:P
__________________
"Miłość to nie staw, w którym można zawsze znaleźć swoje odbicie. Miłość ma przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okręty, zatopione miasta, ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko." |
2005-10-02, 09:56 | #110 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Opadanie dziąseł to trudno wytłumaczyć ... to tak jakby te dolne dziąsła opadały coraz niżej i odsłaniają zęby(ale to robi się jeśli bardzo dużo bawi się ktoś kolczykiem alb jeśli uderza o dziąsła - częsciej zdarza się przy kolczyku w wardze). A jeśli chodzi o przebicie języka to zależy od salonu - tam gdzie ja przebijała to można każdy język, bo przebijają oni od dołu i jeśli więzadełko jest długie to obok niego(żeby nie uszkodzić przypadkiem).
|
2005-10-02, 12:21 | #111 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Dziewczyny mam dwa pytanie:
1. ile taka przyjemność kosztuje? Mysiiek pisze coś o 1500 zl, dla mnie to kosmos . Moje koleżaki robily sobie kolczyki i chyba mniej to kosztowalo (nie pamietam ile, bo wtedy nie bylam zainteresowana). 2. jak sie ma kolczyk do aparatu na zębach? Mam zamiar zalożyć w najbliższym czasie (jak uzbieram) a przecież nie wyjmę potem kolczyka na te póltorej roku.. |
2005-10-02, 12:34 | #112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Placilam 100 zl w profesjonalnym salonie, mialam w to wliczone przeklucie, dezynfekcje sprzetu, znieczulenie, pierwszy kolczyk + pozniej w ramach ewentualnych komplikacji pelna darmowa opieke lekarza. Cale szczescie obylo sie bez lekarza
Podciagam pytanie o aparat na zebach - tez nad tym mysle. Jak ktoras z Was ma jakies doswiadczenia, to bardzo prosze, zeby sie podzielila! |
2005-10-02, 12:40 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Kolczyk na języku...
chyba Mysiiek się pomyliła o jedno zero ja zapłaciłam za swój kolczyk 100zł w salonie w Toruniu więc myślę że 150zł to max a co do aparatu to nie mam pojęcia...wydaje mi się że kolczyk nie powinien przeszkadzać bo niby nie ma jak
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-10-02, 16:06 | #114 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Przepraszam że wprowadziłam was w błąd ale mi chodziło o to że jak nazbieram 1500 zł na obóz to dopiero wtedy mogę zbierać na kolczyk do języka Jeszzce raz sorki Miisiek co do kolczyka to może ujmijmy to inaczej jak nie będę gadać na lekcji to wtedy oznacza że mam kolczyk
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-10-02, 16:29 | #115 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
A takie 100 zł to dla mnie w tej sytuacji dużo bo mogłabym np wrzucić do mojej skarbonki na obóz i bym miała o 100 zł mniej do nazbierania Ale chyba postaram się nazbierać w najbliższym czasie na kolczyk
__________________
Niech sława , którą ściąga każdy z żywych , żyje wyryta na naszych grobowcach spiżowych , zdobiąc nas przez śmierć obdartych(...) W.Shakespear |
2005-10-02, 16:42 | #116 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Ja też mam kolczyk na języku, zrobiłam go dokładnie 22 lutego tego roku i jestem bardzo zadowolona robiłam bo w profesjonalnym studiu ale bez zgody rodziców, a moja mama zorientowała sie że mam kolczyk mniejwięcej po 2 lub 3 miesiącach więc było dobrze ja niestety mam dosyć blisko kolczyk mniejwięcej 1,8 cm od końca języka no i mam kuleczke z bioplastu ... taką w kolorowe paseczki z tego co wiem to chłopakowi podoba sie całowanie z kolczykiem ... a mi to nie robi różnicy bo nic nie czuje. a samo przebicie nie bolało ... no może troszke za to już po wyjściu ze studia nie mogłam wypowiedziec słowa "normalnie" bo nie mogłam wypowiedziec literki "r" i "s" więc było ciężko, na dodatek sepleniłam przez ponad tydzień i miałam spucnięty język.przez pierwsze dwa dni nic nie jadłam (moją mame to dziwiło ale nic nie podejżewała) a potem zaczęłam jeść normalne potrawy ale wchodziło mi to z wielkim trudem (najgorzej było z makaronem od spaghetti :P który owijał się w okół sztangi) ale potem wszystko wróciło do normy a przekłucie zagoiło mi sie po ok. 2 miesiącach.podczas gojenia płukałam usta szałwią i ssałam kostki lodu aby zeszła mi opuchlizna no i to chyba na tyle moim zdaniem nie ma sie nad czym zastanawiac bo to fajna zabawka, nie tylko dla twojego partnera ale także dla ciebie! a co do niszczenia szkliwa, ja na początku też miałam kuleczki tytanowe, ale niestety czasem uderzały mi one o zęby podczas mówienia dlatego je wymieniłam i obecnie mam kilka rodzajów kuleczek i zmieniam je od czasu do czasu ... no i oczywiście nie moge powstrzymać sie przed kupnem kolejnych
Ale sie rozpisałam no ale to chyba wszystko co mam na ten temat do powiedzenia pozdrawiam ;* |
2005-10-02, 16:47 | #117 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
no i ja płaciłam za przebicie razem z kolczykiem 70 złotych więc nie tak duzo no i oczywiscie po przekłuciu ryczałam z bólu bo tak mnie język bolał ... ale jakos przezyłam a teraz zastanawiam sie nad przebiciem pępka i zrobieniem kolczyka w dłoni tutaj pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym (czy jak on tam ma )
|
2005-10-02, 19:43 | #118 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Dot.: Kolczyk na języku...
uff bo już sie przestraszylam . Postaram sie na dniach zajrzeć do studia i do ortodonty, zobacze jak sie ma aparat do kolczyka . Pewnie sie zdecyduje, trzymajcie kciuki żebym nie stchórzyla
|
2005-10-02, 20:59 | #119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 71
|
Dobry salon w Lublinie
Hej Dziewczyny strasznie chcialabym zrobić sobie kolczyk w języku. Mieszkam niedaleku Lublina więc mogę tam spokojnie pojechać i to załatwić (bo u mnie w małym miasteczku trochę bym się chyba bała...). Chciałabym wiedzieć czy znacie jakiś dobry salon w Lublinie gdzie nie muszę się obawiać żadnych prykrych niespodzianek. Chodzi mi o to żeby wszystko było zrobione profesjonalnie, a nie byle jak i żebym potem nie miała kłopotów. Cena nie gra roli (ważniejsze w końcu zdrowie) ale jeśli możecie to przy okazji napiszcie, ile koztuje kolczyk w tem salonie. Z góry wielkie dzieki, buźka
|
2005-10-03, 13:43 | #120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Cytat:
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:51.