Skąd wiadomo, że to ten właściwy? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-30, 21:12   #121
anesiaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 184
GG do anesiaa Send a message via Skype™ to anesiaa
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Mój chłopak jak narazie jest najlepszy ze wszystkich jakich miałam.
Cały czas mi sie patrzy w oczy,a ja tak nie umiem ^^
I to jedyne moze co bym mogła zmienic. Moze sie patrzyc,ale nie cały czas ^^
anesiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-30, 21:49   #122
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Swojego męża poznałam, kiedy miałam 8 lat! Mieszkaliśmy na tym samym podwórku, i kiedyś podszedł do mnie, i poprosił, czy nie pożyczę mu mojego komunijnego rowerka (), żeby zrobił sobie rundkę wokoło osiedla. Rower pożyczyłam (choć rodzic mówił - nie pożyczaj obcym rowera). Kilka lat później, w czasach kiedy były "bandy" dziewczyn i "bandy" chłopców, połowa dziewczyn z osiedla miała maślane oczy na jego widok. Ja też, ale byłam wtedy przykładem dziewczynki która nie czuła, by miała jakieś szanse przy smukłych blond koleżankach. Wyglądał wtedy jak Harry Potter - nawet miał okrągłe okulary .

Później tak się losy ułożyły, że trafiliśmy do tego samego liceum, do tej samej klasy. Chodziliśmy razem do szkoły, ze szkoły, przegadaliśmy wszelkie tematy. Każde z nas miało jakieś tam swoje pseudo-związki (te w wieku 14 lat , rozumiecie). Ja przestałam się czuć jak szara mysz - chyba dla tego, że w końcu wprowadzili linię kosmetyków do kręconych włosów, i mogłam czarować wszystkich moimi bujnymi lokami a nie Chopinowską szopą jak dotychczas . Zaprzyjaźniliśmy się. Później zostaliśmy ze sobą (w wieku 16 lat). I jesteśmy do dzisiaj, już małżeństwem. Nigdy nie zrywaliśmy ze sobą, zawsze umieliśmy rozmawiać, znamy się dokładnie - w końcu można powiedzieć, że razem sie wychowaliśmy. I co najważniejsze - wciąż jesteśmy przyjaciółmi. A ja jestem szczęśliwa - czuję że mam przy sobie tę najwłaściwszą osobę dla mnie na świecie, i często zadaję sobie pytanie - jaką jestem szczęściarą, że mieszkał tylko 30m ode mnie.

Dlatego też nie przekreślam związków 15-to czy szesnastolatków. Trzeba myśleć dojrzale, i próbować, żeby gdzieś po drodze nie przegapić czegoś pięknego.
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-01-30, 22:08   #123
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Cytat:
Napisane przez rav12345 Pokaż wiadomość
Swojego męża poznałam, kiedy miałam 8 lat! Mieszkaliśmy na tym samym podwórku, i kiedyś podszedł do mnie, i poprosił, czy nie pożyczę mu mojego komunijnego rowerka (), żeby zrobił sobie rundkę wokoło osiedla. Rower pożyczyłam (choć rodzic mówił - nie pożyczaj obcym rowera). Kilka lat później, w czasach kiedy były "bandy" dziewczyn i "bandy" chłopców, połowa dziewczyn z osiedla miała maślane oczy na jego widok. Ja też, ale byłam wtedy przykładem dziewczynki która nie czuła, by miała jakieś szanse przy smukłych blond koleżankach. Wyglądał wtedy jak Harry Potter - nawet miał okrągłe okulary .

Później tak się losy ułożyły, że trafiliśmy do tego samego liceum, do tej samej klasy. Chodziliśmy razem do szkoły, ze szkoły, przegadaliśmy wszelkie tematy. Każde z nas miało jakieś tam swoje pseudo-związki (te w wieku 14 lat , rozumiecie). Ja przestałam się czuć jak szara mysz - chyba dla tego, że w końcu wprowadzili linię kosmetyków do kręconych włosów, i mogłam czarować wszystkich moimi bujnymi lokami a nie Chopinowską szopą jak dotychczas . Zaprzyjaźniliśmy się. Później zostaliśmy ze sobą (w wieku 16 lat). I jesteśmy do dzisiaj, już małżeństwem. Nigdy nie zrywaliśmy ze sobą, zawsze umieliśmy rozmawiać, znamy się dokładnie - w końcu można powiedzieć, że razem sie wychowaliśmy. I co najważniejsze - wciąż jesteśmy przyjaciółmi. A ja jestem szczęśliwa - czuję że mam przy sobie tę najwłaściwszą osobę dla mnie na świecie, i często zadaję sobie pytanie - jaką jestem szczęściarą, że mieszkał tylko 30m ode mnie.

Dlatego też nie przekreślam związków 15-to czy szesnastolatków. Trzeba myśleć dojrzale, i próbować, żeby gdzieś po drodze nie przegapić czegoś pięknego.
Wow prawie jak z bajki . Aż mi się cieplutko na sercu zrobiło
Mogę chyba powiedzieć, że mój TŻ i ja jesteśmy Waszym przeciwieństwem pod względem poznania i tego co było przed związkiem (znowu zamotałam)
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-07, 01:27   #124
butters
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: البحر الأبيض الم
Wiadomości: 349
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Wiesz Rav...normalnie miod na serce.Zresztą jak zwykle
__________________
"الرجل مجاملة : الشكل الأنيق من الباطل".
butters jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 00:23   #125
vikuniaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 054
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
nie pisze o kosmetykach wiec nie wiem.Ostatnio zapytalam sie o krem przecizmarszczkowy ale nikt mi nie odpowiedzial
I o ile sobie przypominam nikomu w swoich 8 tysiacach postow nie napisalam "co ty wiesz o zyciu,ja jestem starsza wiem lepiej"tak sie sklada ze zdaje sobie sprawe ,ze mlodsi reaguja na te slowa nad wyraz alergicznie.
Nie uwazam,ze z racji wieku pozjadalam wszystkie rozumy,ale sa zagadnienia ,ktorych po prostu nie mozna negowac np wlasnie to ,ze czlowiek sie zmienia.No i lubie w ludziach odrobine pokory .
Generalnie nie powinnas sie dziwic,ze tu piszemy w koncu sama zadedykowalas ten watek
Racja-młodzi wyczuleni są na kpiny z ich wiek. Mając lat 17 jestem pokorna, wiem, że starsi mają więcej doświadczenia, bo to jest po prostu logiczne. Nie lubię tylko, jak niektórzy mówią, że miłość w tym wieku to zauroczenie. A może mają rację? Mam nadzieję, że nie, bo jeżeli to, co czuję to nie miłość, to ja już nic nie wiem .
__________________
mom to be
vikuniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 10:28   #126
paulamalinka86
Raczkowanie
 
Avatar paulamalinka86
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 123
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Wiecie ja poprostu czuje i jestem pewna ,ze to ten własciwy
Duzo kolezanek i znajowmych pyta mnie skad ty wiesz ze to ten wlasciwy,a ja mowie poprostu wiem
On jest dla mnie jak siostra,przyjaciołka,,koc hanek,mąż chociaż jeszcze nim nie jest,ja czuje sie u jego boku jak ktos wyjatkowy kochany,potrzebny.Jestem taka sczesliwa,kazda minuta osobno a my,juz tesknimy,nigdy sie z nim nie nudziłam,choć spedzamy czasmi ze sobą 24 godziny na dobe,rozumiemy sie bez slów.Pomagamy sie i wspieramy.
Gdyby nie Kamil nie było by mnie tu !
paulamalinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 21:30   #127
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Hmm...kilka kwestii się nagromadziło
1-nie neguje,że w wieku 18lat można mieć jakieś doświadczenie,ale na pewno nie jest to doświadczenie bardzo duże,chyba,że mówimy o osobie,która przeżyła kilka kataklizmów...
2-dwa związki po pól roku to nic,ja miałam jeden ponad dwuletni i nie uważam się za wielce doświadczoną
3-jeśli ktoś kocha,to czuje,a nie trąbi o tym wszem i wobec...i nawiązując do wątku o 19latkach na ślubnym kobiercu: jeśli ktoś jest dojrzały,to nie pisze o tym całemu światu,bo ie tak się dojrzałość przejawia
4-jeśli spotkam tego Jedynego,będę wiedziała...odnośnie mojego ex,mimo że byliśmy zaręczeni,wiedziałam,że to nie ten...i zerwaliśmy,czego nie żałuję.
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-21, 21:34   #128
paulamalinka86
Raczkowanie
 
Avatar paulamalinka86
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 123
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Piszesz ze Aninek że jesli sie kogos kocha i to nie trzeba o tym mowic ani pisac,a ja uwazam inaczej !
Miom zdanie to wlasnie trzeba oglasazc swoja miłosc pokazywac kazdemu,jak dobrze miec drugą polowe,cieszyc sie szczesciem,i niech inni ciesza sie razem z nami
Kocham swojego Kamilka
paulamalinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 21:50   #129
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

jeżeli ktoś chce pisać to powinen, bo czemu nie? Inni mogą po prostu nie czytać

A związki w wieku 17 lat mogą być na zawsze. Mój zaczął się już wtedy i też nigdy nie było żadnego zrywania ani tragicznych kłótni

Więc trezba tylko zdawać sobię sprwę z tego co się czuje, bo żadne doświadczenia nie mogą nam odpowiedzieć na wszystkie pytania. Ja nie miałam doświadczenia żadnego przed moim chłopakiem a i tak wiedziałam, że będziemy razem już zawsze
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-21, 22:32   #130
pzs1
Zadomowienie
 
Avatar pzs1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: z mojego pokoju
Wiadomości: 1 239
GG do pzs1
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Moim zdaniem pewnym w życiu można być tylko śmierci i podatków. Póki co wierzę, że miłość poznana w wieku 17 lat może być tą jedyną. Obecnie jestem ze swoim TŻ 5 lat i 8 miesięcy jest cudownie choć mamy wzloty i upadki. Nie wiem jednak co przyniesie przyszłość . Może będziemy razem może nie.

Wiem, że wiele osób uważa, że bycie ze sobą przed ślubem zbyt długo jest nieodpowiednie. Ja nie wiem kiedy wezmę ślub, chciałabym tak w wieku 27-28 lat. Przyjmuję argumenty młodych mężatek, ja mam swoje zdanie i czasem strasznie boli jak się usłyszy od koleżanki: po co czekać dłużej ze ślubem? pewnie starą panną zostaniesz, a kiedy dzieci itp.

To nie moja wina, że poznałam TŻ jak miałam 17 lat. A ślub jeśli będzie to wtedy, gdy będzie nas na niego stać.

A skąd wiadomo, że to ten jedyny. Ciężko określić. Bo czuję się przy nim bezpieczna, bo przyniesie herbatę i leki jak jestem chora, o pomaga mi w trudnych chwilach, bo będąc razem nie musimy nic mówić - obecność wystarczy. No i jak mnie całuje nadal mam motylki w brzuchu
__________________
Ilo
pzs1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 15:26   #131
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Rozumiem,że można okazywać radość z miłości światu,ale chodziło mi raczej o coś rakiego:"Oh on mnie kocha i ja jego też!Tak strasznie się kochgamyk dalejbo to z miłością wg mnie niewiele ma wspólnego,a więcej z przechwalaniem się w stylu przedszkolnym...I nie neguję,że można spotkać prawdziwą miłość w wieku "nastu" lat...neguję tylko,że 18latka chce być uważana za tak samo dojrzałą i pełną "przejść"jak osoba kilka lat starsza...
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-22, 18:14   #132
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Cytat:
Napisane przez paulamalinka86 Pokaż wiadomość
Piszesz ze Aninek że jesli sie kogos kocha i to nie trzeba o tym mowic ani pisac,a ja uwazam inaczej !
Miom zdanie to wlasnie trzeba oglasazc swoja miłosc pokazywac kazdemu,jak dobrze miec drugą polowe,cieszyc sie szczesciem,i niech inni ciesza sie razem z nami
Kocham swojego Kamilka
Sory,ale jak dla mnie szpanowanie/chwalenie się miłością to dziecinada.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-25, 14:31   #133
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

W temacie wątku (pomijając historię z pierwszego postu...)

Ja akurat nie wyznaje teorii, że są jakieś tam dwie połówki jabłka czy innego owocu i któregoś pięknego dnia one się spotykają i są ze sobą na dobre i na złe . Wydaje mi się, że w ciągu całego życia można spotkać kilka osób, które możemy uznać za "nam przeznaczone".
A to ile będzie takich osób i czy z jakąś połączymy się na zawsze, zależy głównie od nas samych... Bo o związek trzeba dbać, pielęgnować go przez całe życie i jeśli się tego nie robi to prędzej czy później wszystko się posypie i co więcej - okaże się że wcale nie jesteśmy z tą drugą osobą tak świetnie dopasowani jak te osławione dwie połówki.

W skrócie - nie wierzę w istnienie "Tego Jedynego Właściwego". Ale wierzę, że jak się kogoś kocha i razem z tą osobą dba się o związek i naprawdę chce się iść razem przez życie, to naprawdę można tego dokonać. Można wziąć ślub (nawet mając naście lat) i być ze sobą aż do śmierci. Kwestia miłości, dobrej woli i chęci walki kiedy napotyka się problemy.

Właściwym jest ten, który jest przy nas i razem z nami chce ten związek pielęgnować. Sporo trzeba razem przejść, żeby być pewnym że "to ten właściwy"...
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-16, 09:18   #134
KBKatarynka
Raczkowanie
 
Avatar KBKatarynka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: duże miasto
Wiadomości: 164
Thumbs up Dot.: Skąd wiadomo, że to ten właściwy?

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
W temacie wątku (pomijając historię z pierwszego postu...)

Ja akurat nie wyznaje teorii, że są jakieś tam dwie połówki jabłka czy innego owocu i któregoś pięknego dnia one się spotykają i są ze sobą na dobre i na złe . Wydaje mi się, że w ciągu całego życia można spotkać kilka osób, które możemy uznać za "nam przeznaczone".
A to ile będzie takich osób i czy z jakąś połączymy się na zawsze, zależy głównie od nas samych... Bo o związek trzeba dbać, pielęgnować go przez całe życie i jeśli się tego nie robi to prędzej czy później wszystko się posypie i co więcej - okaże się że wcale nie jesteśmy z tą drugą osobą tak świetnie dopasowani jak te osławione dwie połówki.

W skrócie - nie wierzę w istnienie "Tego Jedynego Właściwego". Ale wierzę, że jak się kogoś kocha i razem z tą osobą dba się o związek i naprawdę chce się iść razem przez życie, to naprawdę można tego dokonać. Można wziąć ślub (nawet mając naście lat) i być ze sobą aż do śmierci. Kwestia miłości, dobrej woli i chęci walki kiedy napotyka się problemy.

Właściwym jest ten, który jest przy nas i razem z nami chce ten związek pielęgnować. Sporo trzeba razem przejść, żeby być pewnym że "to ten właściwy"...
Ines BRAWA!!! Zgadzam się z Tobą w 200%
KBKatarynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.