2007-09-16, 13:22 | #61 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
Cytat:
moja nauczycielka polskiego w podstawowce powtarzala, ze na poczatku facetowi pokazac sie z jak najgorszej strony. Jesli pokocha Twoje wady to o zaletach nie ma juz co wspominac. Za to przyslowie mojej mamy i dziadka brzmi: "Nie pokocha na brudno to i na czysto trudno" Cos w tym jest...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
||
2007-09-16, 14:10 | #62 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
Może bez przesady, nie należy robić z siebie jakiegoś straszydła ... Ale wiele w tym racji Ja się pokazuję bez makijażu, żeby nie wpaść w pułapkę maski na twarzy |
|
2007-09-16, 14:12 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
Ja mam inne zdanie na ten temat. Po co mam go zarazac co? Pozniej on bedzie chory i znow sie nie spotkamy Acha i moj pracuje nie 10 godzin ale 14 i wraca do domu o 22 i pozniej idzie spac a ja tak samo juz o tej porze spie. Tak pracuje 6 dni w tygodniu.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2007-09-16, 14:32 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
Moze Twoj i pracuje po te 14 h przez 6 dni w tygodniu, ale z tego co zrozumialam to nie ciaga 10 godzin dziennie na plecah po kilka ton zaprawy i cegiel...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2007-09-16, 14:36 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
I znow najezdzacie na mnie.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2007-09-16, 14:50 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
Hmmm, gdyby do czasu pracy TZ doliczyc jeszcze czas dojazdu do niej to wychodzi, ze na pracce tez traci 14 h a mimo tego znajduje czas i dla mnie... Jednym slowem "chciec to moc" Nie, nie najezdzamy na Ciebie, tylko wyjasniamy wazne sprawy. Jestesmy starsi od Ciebie a tym samym bardziej doswiadczeni i swoim doswiadczeniem chcemy sie podzielic ze wszystkimi a tym samym i z Toba
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2007-09-16, 14:56 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
W innym watku jak pisalam ze za duzo pracuje nazwali mnie egoistka bo on zarabia na swoja i moze nasza przyszlosc- kto wie. Moj wraca codziennie o 22 a wyjezdza do pracy o 8 i w zadnym wypadku przez te 6 dni nie ma 30 minut by sie spotkac. Po 22 ja nie moge juz wyjsc z domu bo mi rodzice nie pozwalaja. Zostaly niedziele w ktore nie raz tez pracuje bo jezdzi do Poznania na gielde po czesci do sklepu (do Poznania jest 300 km) i wraca b.pozno. A ostatnio w niedziele widzielismy sie tylko na 3 godziny bo byl umuwiony z prawnikiem itd w 1 sprawie w sadzie.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2007-09-16, 15:05 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2007-09-16, 15:09 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
WIdze nawet w niedziele jaki jest zmeczony po tygodniu pracy. Jest mi cholernie zle ze tak rzadko sie widujemy ale nie ma na to rady I tak teraz mozemy 1 raz w tygodniu- wakacje widzielismy sie cale 2 razy bo sie mijalismy -w odzielnych miejscowosciach je spedzalismy z dala od siebie o 700 km.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
2007-09-16, 16:18 | #70 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Jestem,jestem nie zniknełam,szlajam się po wizażu.
Cytat:
|
|
2007-09-23, 11:30 | #71 |
Raczkowanie
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
hej dziewczyny chciałabym sie przyłaczyc do tego wątku
ja tez żyje w zwiazku na odległosć dzieli Nas ok 450 km co do spotkan to 2 tygodniowe wakacje spedzilismy razem a tak w roku szkolnym to raz na miesiac pozniewaz ja sie ucze i on studiuje i pracuje ;/ jestesmy ze soba prawie rok mimo ze dzieli Nas roznica wieku ja 16 on 19 Nasi rodzice to akceptuja bardzo sie kochamy a to jest najwazniejsze
__________________
kocham Cie skarbie ;* ciuszki na wymianke
|
2007-09-23, 16:07 | #72 |
Rozeznanie
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Witam Znajdzie sie tu jeszcze miesce dla kolejnej kochającej na odległość?
Z TZ-em dzieli mnie ponad 600km, Katowice - Gdynia, jestesmy razem 8 miesiecy, praktycznie całe wakacje spedzilismy wspólnie, a teraz.... on studia, praca ja szkoła w tym roku matura :/
__________________
"Znalazłam szczęście, mocno otuliłam i ogrzałam serduszkiem..." wymiana ciuszków : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=396723 wymiana książek : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=379247 Poszukuję wszelkich przewodników i książki do anatomii. |
2007-09-27, 19:38 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Mordor
Wiadomości: 3 340
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
mojego miśka nie widziałam już prawie 2 miechy, poroblem? - 1000km nas dzieli, on jest Niemcem ja Polką..... ale dogadujemy się świetnie ;]
od czasu do czasu do mnie zdzwoni i wtedy jestem w siódmym niebie ;] ale szybko schodzę na ziemie uświadamiając sobie ile km nas dzieli i jak ja piekielnie za nim tęsknię.... |
2007-10-17, 16:38 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Poznałam chłopaka obecnie mieszka w Elblągu, ja w Krakowie. Nie widziałam do od 9 września. Przyjeżdza do mnie w piątek , czas pokaze czy będzie to cos poważniejszego
|
2007-10-17, 20:36 | #75 |
Raczkowanie
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
kolejna...dzieli nas 800 km...dwa lata razem... 1,5 roku temu wyjechalam, ale juz niedlugo SCHLUSS DAMIT!!!!!! Na wszystko sa sposoby, latwo jednak nie jest...;(
|
2007-10-17, 20:37 | #76 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Cytat:
Pojedz do niego |
|
2007-10-22, 08:49 | #77 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
czesc dziewczyny.. ciesze sie ze powstal taki watek i ze go znalazlam mieszkamy z moim narzeczonym od ponad 7 lat osobno.. ja w Poznaniu, On pod Warszawa.. Szczerze mowiac pierwsze trzy lata jakos widzielismy w tym mnostwo uroku, te dlugie rozstania i powroty mysle ze potegowaly tylko wszystkie uczucia.. pewnie jeszcze nieco z tego zostalo ale teraz zdecydowanie przewaza zniecierpliwienie .. poznalismy sie w 2000 r, po 5 latach sie zareczylismy... slub planujemy na 2009.. nie chcielismy go brac dopoki nie zamieszkamy razem :/ przez te wszystkie lata mialam nadzieje, ze to ja namowie TZtka do przeprowadzki do Poznania... niestety nie udalo mi sie to, konczy studia i niestety ale w stolicy ma o wiele wieksze szanse na znalezienie pracy niz w Poznaniu.. pozostalo mi wiec przeniesc sie pod Warszawe, zostawic rodzinke i wszystkich przyjaciol, ludzi z ktorymi w ciagu tych wszystkich lat tak bardzo sie zwiazalam.. boje sie tego, na razie zamieszkamy z jego rodzicami .. to sa wlasnie uroki mieszkania "na odleglosc".. ktores z nas wkoncu musialo ulec.. tak wiec na ostatni rok studiow, choc mi sie to nie usmiecha, musze przeniesc sie na zaoczne .. ale przynajmniej bedziemy razem... dodam tylko, ze po prostu nienawidze Warszawy, a mieszkanie w jej okolicach oznacza dla mnie tylko jedno - codziennie dojazdy podmiejskimi pociagami i praca w smierdzacej, zatloczonej stolicy
pozdrawiam Was mocno !
__________________
"Gdybyśmy tylko mogli dostać to, co chcemy, gdy uważamy, że tego potrzebujemy, życie nie przedstawiałoby żadnego problemu, żadnej tajemnicy i żadnego znaczenia." Henry Miller |
2007-10-24, 19:44 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z Mazowsza
Wiadomości: 164
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Witam wszystkie Wizażanki
Chciałam też dołączyć do "żyjących w związkach na odległość"... No cż, muszę powiedzieć że w naszym przypadku nie jest aż tak tragicznie Dzieli nas "jedynie" 100 km... On mieszka w Warszawie i tam właśnie pracuje...ja kończę studia no i cóż, zobaczymy co będzie dalej...Jak na razie widujemy sie co dwa tygosnie na całe weekendy...Da się jakoś wytrzymać Pozdrawiam Was wszystkie
__________________
Żeby kogoś zdobyć zrobimy wszystko, a gdy już go zdobędziemy nie robimy nic... Jesteśmy razem http://www.suwaczek.pl/cache/f7cb21a0aa.png Jesteśmy małżeństwem http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008...800830.png</a> 2 cs |
2007-10-24, 20:42 | #79 |
Rozeznanie
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Raaaaaaaatunku nie daję rady już żyje w takim związku od ponad 2 lat. do odległości nie można się przyzwyczaić. Nigdy nie wiedziałam że może być we mnie tyle siły żeby to przetrzymać a w chwilach zwątpienia pocieszać i JEGO. Jeszcze tylko kilka miesięcy i będziemy bliżej siebie. Mam nadzieje że uda nam się ten czas przetrzymać i nie zwariować przy tym Nie wiedziałam że można kogoś tak strasznie kochać!!
__________________
bawię się w życie.. |
2007-11-03, 20:10 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Ja też z TZ na odległość - ja PL on UK. Już ponad rok - czyli tyle ile jesteśmy parą
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
2007-11-06, 10:07 | #81 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: małopolskie królestwoo soli
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
No to i ja Dzieli mnie z moim TŻ ok120 km od miejsca zamieszkania... a w chwili obecnej to 1000ce km ale jak czytam jakie WY jestescie silne mając np 600 km i dajecie rade to wiem ,ze bedzie dobrze
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/665d6e5f33.png Kocham Cię "Jeśli wszystko jest stracone, oprócz miłości - nic nie jest stracone !!! " Pam Brown 19.IX.2009 Nasz dzień |
2007-11-06, 14:04 | #82 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
U mnie tak samo,ja w Polsce,a on póki co w UK.Tyle,że jesteśmy dopiero z 4 miesiące razem.No,ale przyjeżdza 19 grudnia na miesięczny urlop ii jak wszystko dobrze pójdzie to pod koniec stycznia wyruszam z nim do UK.
|
2007-11-07, 08:12 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
My wciąż razem i wciąż na odleglość. Na szczęście chwilowo wyjazd do Afga się oddala i oby nigdy nie nastąpił, bo od samego myślenia misię płakać che
__________________
|
2007-11-07, 11:25 | #84 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
ja niestety też ciągle czekam
zobaczymy się dopiero za 10 dni.. z reguły to wygląda tak, że spotykamy się co drugi weekend .. na 2 dni mało, mało, strasznie mało. a biorąc pod uwagę, żeśmy jeszcze młodzi i że dopiero na 2 roku studiów.. to czasami nachodzą mnie strasznie głupie myśli ... |
2007-11-11, 00:19 | #85 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Przylaczam sie do Was. Ja - Krakow, on - srodek Irlandii. I tak juz prawie 2,5 roku (z polroczna przerwa na moj pobyt w Niemczech, co ma znaczenie wylacznie dla obliczania odleglosci...). Niedlugo stuknie nam 5 rok zwiazku.
Widujemy sie co pare miesiecy (najdluzej nie widzielismy sie 3 miesiace), ale rozmawiamy ze soba codziennie kilka razy dziennie Na poczatku szly na to OGROMNE pieniadze, ale odkad moj TZ ma internet, troche sie polepszylo Tak, ze w sumie kontakt mamy lepszy, niz niektore pary, ktore mieszkaja w jednym miescie! |
2007-11-11, 17:08 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
A ja zyje tak 4m-cy .. i chyba tak zaczyna sie koniec.Nie daje juz rady.. ciagle placze.. widywanie sie raz w tygodniu na 3 godziny nie jest szczytem moich marzen
Zalezy mi na nim a jemu chyba na pracy bardziej Mielismy sie dzis widziec... jest chory a jak mowie zeby poszedl do lekarza to nie ma czasu bo praca...ja sie zalamie
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2007-11-16, 01:18 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: De
Wiadomości: 2 527
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Witam wszystkie kochające i kochane na odległość
Jeszcze sama do niedawna byłam w takiej sytuacji, także wiem jak to jest..ta ogromna tęsknota.. Mojego chłopaka poznałam przez internet ponad 2.5 roku temu..po 2 miesiącach gadania pojechałam na randke do niego czyli do Niemiec (wiem..wiem..zawsze byłam szalona )miałam być tydzień zostałam miesiąc dzieliło nas ponad 1400km bywało naprawdę ciezko i myslalam ze nie wytrzymam juz dluzej tej rozłąki.. nie widzielismy sie raz nawet pol roku ale wkoncu od 14 lipca 2007 mieszkam z moją drugą połóweczką w Niemczech..zdecydowałam się przyjechać tu i zamieszkać razem z nim..jestem tu dopiero 4 miesiące i jest mi cudownie i teraz tęsknie bardzo gdy mój łobuz jest w pracy i cieszę się ze wytrwałam bo było warto! Jestem tu w nowym miejscu.. nowy kraj..jezyk..znajomi.. i nie wyobrazam sobie już zycia z dala od mojego ukochanego Także dziewczynki zycze wami sił i wytrwalosci bo jak czytam wasze wypowiedzi to tak jak bym czytała swoje sprzed kilkunastu miesiecy.. Powodzenia BUZIAKI no pora spac.. hehe .. pozdrawiam |
2007-11-16, 17:53 | #88 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: De
Wiadomości: 2 527
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Majeczka ja pochodzę z Chełma
|
2007-11-16, 17:57 | #89 |
lipiec na maksa!!! :)
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
kasiamniam, gratuluję z całego serca !!!!!!!!!! i aż mi łezka popłynęła,że są tacy którzy wierzą i udaje się
|
2007-11-16, 18:12 | #90 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: małopolskie królestwoo soli
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Żyjące w związkach na odległość - grupa wsparcia!
Kasiamniam gratulacje za to ,ze sie Wam udało, za odwage i wytrwałośc!!! i nawet Ci roszke zazdroszcze bo mój Skarb jest teraz dalej niz kiedy kolwiek, bo az w Afganistanie i dopiero za kilka miesiecy Go zobacze , to naprawde bardzo trudne - nie dosc ze odległosc to jescze ciągłe nerwy i strach ....Ale to piekne ,ze Wam sie udało, mimo takie odległosci i czasu,mam nadzieje ze wszystkim nas sie udai te Nasze odległosci tylko bedą wzmacniac nasze związki, wzmagac tesknote i miłosc...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/665d6e5f33.png Kocham Cię "Jeśli wszystko jest stracone, oprócz miłości - nic nie jest stracone !!! " Pam Brown 19.IX.2009 Nasz dzień |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.