Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy temat. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-10, 22:26   #31
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
mam podobnie
o moja "przyjaciolka" sie odezwala. Przemilcze to, że puścila mi "sygnalka". I tak nie mam nic na koncie
Dala na nk zjecia z weekendowej imprezy, dla mnie najsmieszniejsze jest to, że miala przyjaciolke - poklocily sie jakos wtedy, kiedy my zaczelysmy sie przyjaźnic. Troche o mnie poszlo. I ostatnio odnowily swoja znajomosc - kiedy wyjechalam na kilka dni. Najsmieszniejsze jest wlasnie to - jakie miala o niej zdanie, jak sie z niej smiala. Pamietam to dokladnie. Poza tym, nie powiedziala ze sie pogodzily, ukrywala toprzede mna chociaz nigdy nie mowilam jej z kim ma sie spotykac. Moze bylo jej wstyd? Przeciez tak źle ja oceniala. No coz, chyba taka jej natura
Ona nie jest warta zachodu.



Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość
Kochana nas było 10 osób...więc wiadomo, że na paliwko malutko.Domki po 20 zl ...można powiedzieć , weekend niecala 100Także super



Ja identycznie....już troszkę się"męczyłam"czytaniem tych smutów...Chyba na każdą z nas przyszedl taki okresCieszę sie ,że tu jesteśmy wszyscy.




Zgadzam się z Tobą.....
Paula...ten facet wydaje się być naprawdę okJak o nim piszesz...wydaje się, że to super facet, ale sie boi....także uszka do góry bo czuję , że bedzie dobrze tylko nie możesz naciskać..bo Ci ucieknie...niestety faceci juz tak mają
Dziękuję, że mnie tak uspokajacie. Na nic nie naciskam, nie nalegam, nie wymuszam na nim niczego, nie wiercę dziury w brzuchu - przysięgam. Po prostu (prawie) spokojnie czekam na dalszy bieg wydarzeń. Wiem, że on uciekłby, gdybym zachowywała się jak panikująca histeryczka, osobiście na jego miejscu nie wahałabym się.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię

Edytowane przez paula-zla
Czas edycji: 2009-08-10 o 23:07 Powód: błąd
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 19:19   #32
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

I jak Wam mija dzień?

Dzisiaj od rana jestem na wysokich obrotach, jak nigdy. Nagle pod koniec wakacji zaczynam wcześniej wychodzić z domu. Odwiedziłam chorą koleżankę, która niedawno wróciła z tygodniowego wypadu. Poprawił mnie się humor pod wpływem jej pozytywnych opowieści. Pozbierałam się przy niej do kupy. Później pobiegłam na spotkanie z następną znajomą, która zaprowadziła mnie do tego fryzjera, umówiłam się na wizytę na czwartek. Przypadkiem spotkałyśmy znajomych i dalej urządziliśmy sobie meeting spotkaniowy. Było pozytywnie, tego mi brakowało. Jadąc autobusem widzę "trasę" jaką pokonywałam z J. i robiło mnie się żal, że go już tutaj nie ma. Brakuje mi go. Dziwnie mi, że nie piszemy.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-11, 21:58   #33
mergan5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: cały świat
Wiadomości: 33
GG do mergan5
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez malaczarna885 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, skad ja to znam.. mam jedna prawdziwa przyjaciolke i to mi wystarczy.. przewinelo sie kilka "przyjaciolek" przez moje dlugie 21letnie zycie i bardzo dziekuje im za taka "przyjazn" ;/ Mysle, ze to w wiekszosci przez nie nie potrafie ufac ludziom. Jedyna osoba, ktorej ufalam w 100% byl ex. Od chwili kiedy nawet on wywinal mi numer nie jestem w stanie uwierzyc, ze trafi sie ktos normalny w moim zyciu Tak sobie patrze z boku na kolezanki i po prostu nie moge uwierzyc.. Niby wszystko pieknie, cud, miod i orzeszki.. a wystarczy, ze jednej nie bedzie.. i sie zaczyna: obrabianie tylka, obmawianie, nasmiewanie.. zal pierdziele takie kolezanki.. ;] ale starczy juz

Do fryzjera tez musze sie wybrac, ale chyba tradycyjnie je troche pocieniuje.. boje sie fryzjerow ;p nie mam do nich zaufania ;p wlasciwie to chcialabym cos zmienic, ale nie bardzo wiem co moglabym z nimi zrobic. Lubie miec dlugie, ale z drugiej strony kusi mnie bob od pol roku juz.. ale nie odwaze sie pewnie go zrobic.

Paula nie przepraszaj, bo ja pewnie tez sie tu zlame kiedys i bede Wam plakac Prosze mnie od razu ustawic do pionu ;D Jezeli chodzi o Twoje humory to doskonale to znam. Przechodzilam przez to ostatnio. Myslalam, ze sie zamecze.. raz bylam super szczesliwa i chcialo mi sie tanczyc z radosci, a za chwile zalewalam sie lzami, bo wmawialam sobie, ze nic mi sie nie uda.. Ogolnie moje zycie w tej chwili to totalny chaos. Mam duzo planow i zadnych pomyslow, zeby je zrealizowac. Dzisiaj chce tego, jutro zmieniam zdanie. Musze sie ogarnac w koncu
cześć miałam to samo, ciężko jest mi zaufac, przyjaciółki mnie ,wykorzystywały, zabierały chłopaków, ja wolę nie mieć przyjaciółki
mergan5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 11:58   #34
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Myślałam, że ten wątek bedzie bardziej pozytywny. Że pogadmy sobie o kosmetykach, butach i o ciuchach które bedą modne jesienią... O fryzurach, biżuterii... A tu klops
Kochane w życiu jest wiele pozytywnych stron tylko trzeba się postarać je dostrzec Olać przeszłość i zacząć żyć na nowo... dla siebie, bo to my jesteśmy tu NAJWAŻNIEJSZE!!
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:08   #35
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Myślałam, że ten wątek bedzie bardziej pozytywny. Że pogadmy sobie o kosmetykach, butach i o ciuchach które bedą modne jesienią... O fryzurach, biżuterii... A tu klops
Kochane w życiu jest wiele pozytywnych stron tylko trzeba się postarać je dostrzec Olać przeszłość i zacząć żyć na nowo... dla siebie, bo to my jesteśmy tu NAJWAŻNIEJSZE!!
Owszem, taki miał być, ale to ja przyczyniłam się do jego zepsucia swoimi monologami.

W tym miesiącu obiecałam sobie, że nie kupię już nic (na kończące się lato ).
Z przerażeniem stwierdziłam, że moja szafa pęka od nadmiaru bluzek, koszulek i topów, a wcale nie jestem zakupoholiczką. Zresztą nie pracuję, więc gotówka w moim portfelu raz wzrasta a innym razem topnieje do zera w zależności od hojności rodziny i tego, czy samej uda mnie się coś zarobić np. na Allegro. Muszę przemyśleć co chcę kupić w sezonie jesiennym. Kiedyś oszczędzałam na ubraniach, pod wpływem Wizażu i zbudowanej w maju galerii handlowej pozwalam sobie na drobne szaleństwa, chociaż miewam wyrzuty sumienia. A jak to jest z Wami?

Rozkręcajmy się, lejdis. Gdzie reszta?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:27   #36
Lady Marmalade
Wtajemniczenie
 
Avatar Lady Marmalade
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 929
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

ajjj Paula ze mna tez w ostatnim czasie jest zle z tymi zakupami szczegolnie z koszulkami, topami, bluzkami (jak u Ciebie ) ... policzylam, ze w ostatnim czasie kupilam ich 7 (!) (okolo miesiac czasu) jak na mnie to za duzo, bo mialam juz pare bluzek i gola nie chodzilam, ale mysle, ze bluzki sie przydaja ... lepiej kase rozwalac na ciuchy niz jakies *******ki ... i oczywiscie zamowilam na Allegro adidaski zachcialo mi sie porzadnych to znow jestem biedniejsza
__________________
Wybrałam figlarną Sugar Baby!
Lady Marmalade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:52   #37
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Uff, nie jestem sama! Wstyd się przyznać, ale mam bardzo mało spodni w przeciwieństwie do "gór". Odnośnie pierdołek i tzw. umilaczy - wczoraj pomyślałam o odłożeniu pieniędzy na coś nowego do ubrania tuż po tym jak wydałam niemalże 40 zł na kawę i drinki (tyle, że postawiłam też koleżance, która ostatnio jeździła do mnie z oddziałami FBI poprawiającymi humor ). Pomyślałam sobie, że gdybym przestała jeść na mieście, nie przesiadywała w knajpkach, a potem zamiast wracać autobusem to przeszłabym się na piechotę to duuuuużo bym zaoszczędziła (jeszcze figura na tym zyska ).

Teraz jeszcze jadę na week do Kraka i pewnie odbędzie się mały maraton po knajpach i kawiarenkach z siostrą. Odpuszczę sobie końcówkę wyprzedaży, nie będę kusić losu.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 13:49   #38
santicia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

zgłaszam się i ja ale odezwę się jak będę miała trochę więcej czasu
pozdrawiam
__________________
Kocham to życie kiedy ma styl,
kiedy nie nudzi mnie żadna z chwil
L.A.L.K.A. to nie jestem ja!
santicia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 15:38   #39
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
W tym miesiącu obiecałam sobie, że nie kupię już nic (na kończące się lato ).
Z przerażeniem stwierdziłam, że moja szafa pęka od nadmiaru bluzek, koszulek i topów, a wcale nie jestem zakupoholiczką. Zresztą nie pracuję, więc gotówka w moim portfelu raz wzrasta a innym razem topnieje do zera w zależności od hojności rodziny i tego, czy samej uda mnie się coś zarobić np. na Allegro. Muszę przemyśleć co chcę kupić w sezonie jesiennym. Kiedyś oszczędzałam na ubraniach, pod wpływem Wizażu i zbudowanej w maju galerii handlowej pozwalam sobie na drobne szaleństwa, chociaż miewam wyrzuty sumienia. A jak to jest z Wami?

Rozkręcajmy się, lejdis. Gdzie reszta?

Nie wiem jak wy dziewczyny , ale ja jestem maniaczką zakupów w secon handachWczoraj wyłowiłam tak piekny sweterek, że nie mogę sie doczekać aż będzie troszkę zimniej...
Tak sobie mysle, że mam podobnie jesli chodzi o te "górne"rzeczy...mam ich mnóstwo a spodni o wiele wiele mniej

Wczoraj stwierdziłam....że jeszcze nigdy czas nie leciał mi tak szybko jak teraz.Nim się obejrzałam a lato dobiega końca....napawa mnie to smutkiem...praktycznie co roku bo niedługo kolejne urodziny hehe a ja sie starzeję
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 16:20   #40
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość
Nie wiem jak wy dziewczyny , ale ja jestem maniaczką zakupów w secon handachWczoraj wyłowiłam tak piekny sweterek, że nie mogę sie doczekać aż będzie troszkę zimniej...
Tak sobie mysle, że mam podobnie jesli chodzi o te "górne"rzeczy...mam ich mnóstwo a spodni o wiele wiele mniej

Wczoraj stwierdziłam....że jeszcze nigdy czas nie leciał mi tak szybko jak teraz.Nim się obejrzałam a lato dobiega końca....napawa mnie to smutkiem...praktycznie co roku bo niedługo kolejne urodziny hehe a ja sie starzeję
Swojego czasu dużo kupowałam w lumpkach, ale ostatnio coraz rzadziej. Nie chce mnie się chodzić na dostawy, odkąd omdlałam w jednym , przestałam do nich zachodzić. Chociaż wiem, że można wyłowić niesamowite perełki, ale coraz częściej w wielu second handach zdzierają z klienta - ubrania z wadami, a ceny nierzadko jak za nowe.

Mnie wakacje również szybko lecą, od początku sierpnia wręcz ekspresowo. Powoli witam się ze szkołą.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 17:00   #41
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Jadąc autobusem widzę "trasę" jaką pokonywałam z J. i robiło mnie się żal, że go już tutaj nie ma. Brakuje mi go. Dziwnie mi, że nie piszemy.
jak to, dlaczego nie piszeie ze soba?
chyba ze źle zrozumialam

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Muszę przemyśleć co chcę kupić w sezonie jesiennym. Kiedyś oszczędzałam na ubraniach, pod wpływem Wizażu i zbudowanej w maju galerii handlowej pozwalam sobie na drobne szaleństwa, chociaż miewam wyrzuty sumienia. A jak to jest z Wami?

Rozkręcajmy się, lejdis. Gdzie reszta?
oj ja to jestem nalogiem... kosmetycznym i ciuchowym
ze mnie sie smieja, ze pol zycia spedze w lazience, a reszta co zostaje to w galeriach/centrach handlowych.

Glownie wiekszosc kupuje na wyprzedazac/przecenach , uwielbiam to

Tylko jestem ograniczona, nie pracuje w tym roku, jakos tak sie ulozylo, ale naciagam rodzicow teraz wlasnie czekam az dojda do mnie balerinki atmosphere!

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Pomyślałam sobie, że gdybym przestała jeść na mieście, nie przesiadywała w knajpkach, a potem zamiast wracać autobusem to przeszłabym się na piechotę to duuuuużo bym zaoszczędziła (jeszcze figura na tym zyska ).
oj,jakis czas temu myslalam,ile bym zaoszczedzila przez okres - maj-czerwiec-lipiec gdybym tak nie imprezowala. Majatek wydalam na alkohol, wypady ze znajomymi . Ale ile wspomnien bylam wtedy w trakcie rozstania, jakos tak duzo sie dzialo i kasa szla

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Mnie wakacje również szybko lecą, od początku sierpnia wręcz ekspresowo. Powoli witam się ze szkołą.
jak dobrze ze zaczynam 5 października

ja mam obecnie praktyki, czuje sie spelniona pod wzgledem hmm zawodowym nawet napiwek dzisiaj dostalam

A wczoraj wkrecilam sie w pewien serial - Plotkara - gossip girl ogladalyscie moze? rewelacja! oczywiscie z wizazu sie o tym dowiedzialam (jak masa innych fajnych rzeczy ) wzoraj ogladnelam 3 odcinki na necie
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 18:43   #42
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
jak to, dlaczego nie piszeie ze soba?
chyba ze źle zrozumialam



oj ja to jestem nalogiem... kosmetycznym i ciuchowym
ze mnie sie smieja, ze pol zycia spedze w lazience, a reszta co zostaje to w galeriach/centrach handlowych.

Glownie wiekszosc kupuje na wyprzedazac/przecenach , uwielbiam to

Tylko jestem ograniczona, nie pracuje w tym roku, jakos tak sie ulozylo, ale naciagam rodzicow teraz wlasnie czekam az dojda do mnie balerinki atmosphere!



oj,jakis czas temu myslalam,ile bym zaoszczedzila przez okres - maj-czerwiec-lipiec gdybym tak nie imprezowala. Majatek wydalam na alkohol, wypady ze znajomymi . Ale ile wspomnien bylam wtedy w trakcie rozstania, jakos tak duzo sie dzialo i kasa szla



jak dobrze ze zaczynam 5 października

ja mam obecnie praktyki, czuje sie spelniona pod wzgledem hmm zawodowym nawet napiwek dzisiaj dostalam

A wczoraj wkrecilam sie w pewien serial - Plotkara - gossip girl ogladalyscie moze? rewelacja! oczywiscie z wizazu sie o tym dowiedzialam (jak masa innych fajnych rzeczy ) wzoraj ogladnelam 3 odcinki na necie
Uwaga, bo znowu się rozpisuję, jak któraś nie chce to niech nie czyta, bo to znowu dołujące wywody. Nie pisaliśmy ze sobą od poniedziałku pomijając próbę rozmowy z nim na GG (napisałam mu, że przepraszam, że nie odpisałam na sms w nocy bo spałam - zazwyczaj tak sam do mnie pisał kiedy mu się przysnęło), ale był zajęty pracą. Wczoraj napisałam mu smsa wieczorem, bo cały dzień cisza. Sms o normalnej treści, taki jak dawniej, pytałam co słychać, wspomniałam o tym, że śpię z jego koszulką, tulę ją przed snem i wącham. Od razu szybciej zasypiam. Pomyślałam, że będzie mu miło, że się ucieszy. Nie odpisał, dopiero dzisiaj odezwał się na GG twierdząc, że "chciał napisać sms, ale nie chciało mu się go pisać, więc odezwał się na GG". Rozmawialiśmy krótko, musiał wracać do pracy. Wyczułam duży dystans. Osoba z boku może nie dostrzegłaby powodów do zmartwień, ale ja odczuwam tą "suchość" w rozmowie. Na okrągło powtarza, że ma dużo zajęć, nie ma za bardzo czasu, że będzie ciężko, ale musi dać radę. Nie ma mowy o żadnych kochaniach, tęsknocie, misiach pysiach i milionach całusków - tego już nie ma. Nastąpiła w nim jakaś zmiana. To już chyba nie moje wymysły tylko fakty. Mam wrażenie, że on zasłania się brakiem czasu, stosuje obronę, jakby chciał mnie zniechęcić do siebie, bo nagle zdał sobie sprawę, że nie może mi dać tego co czuje, że powinien. Dlatego ucieka w ciszę i chłód.
Moi znajomi ciągle się o mnie martwią. Od zeszłej środy nie ma dnia, w którym nie byłoby we mnie strachu, parę razy dziennie płaczę. Dzisiaj przeżywam apogeum. Cały dzień siedzę w piżamie, nie chce mnie się nic, zjadłam tylko śniadanie. Nie potrafię doprowadzić się do porządku. Wszystko kręci się wokół niego.
On sam nie wyjdzie z propozycją rozmowy, musiałabym zrobić to ja. Kiedy będę miała więcej siły zadzwonię do niego, aby dowiedzieć się co jest nie tak. Nie sądziłam, że po miesiącu znajomości, zaledwie trzech spotkaniach to mną tak zawładnie.
Wiecie, doszłam do wniosku, że niepotrzebnie wspominałam mu o moich obawach sennych, przedstawiałam analizy snów, na pewno też nim wstrząsnęły (tyczyły się jego). Widział, że się nimi przejmuję, pytał, czy przestałam już o nich myśleć.


-----------------------------------------------------------------------------

Kiedyś nie lubiłam łazić godzinami po sklepach, męczyło mnie to przeokrutnie, w dodatku nie potrafiłam się w wielu odnaleźć, teraz nabrałam już wprawy. Po lumpkach zostało mi oglądanie każdego wieszaczka z osobna co zajmowało mi dużo czasu.

Mnie wypady ze znajomymi wyrywają teraz z tego co obecnie przeżywam. Jest fajnie, ale kiedy wracam do domu, przychodzi wieczór to po prostu nie daję sobie rady. A szlajanie się po knajpach pomaga zapomnieć chociaż na chwilę.

Zazdroszczę niejednemu studentowi, że zaczynacie później niż my, ale szczerze nie chciałabym przeżywać sesji jako mini matury (co pewnie nieuniknione, jeżeli dobrze pójdzie).

Gdzieś czytałam, że studiujesz kosmetologię? I jak? Zadowolona?

Plotkarę czytałam w styczniu w podróży do Krakowa, ale znudziła mnie okrutnie, taka książeczka o wszystkim i o niczym, jak dla mnie pozycja dla nastolatek. Słyszałam zachwyty nad filmem, ale nie wiem. Podobno stroje mają bombowe.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 19:22   #43
santicia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Hey dziewczynki!
mam trochę czasu więc piszę ja również nie zaglądam już tak często na wątek rozstaniowy bo mnie to przygnębia a ze mną jest już ok:P
jak narazie mam mnóstwo roboty a nie mam internetu przez większość czasu i dlatego się też nie odzywam ale dziękuję za pamięć Paula

ja dzisiaj się trochę wkurzyłam bo znajoma para się rozstała i ona oczekuje ode mnie że jej p[owiem kiedy on ją zdradził. on jest moim kumplem dłużej i w sumie to był głupi bład po alkoholu ale w czasie kiedy ona zarządziła im przerwę i mówiła że z nim nie będzie. a teraz to on ten zły... lubię ich oboje i strasznie niezręcznie się czuję w tej sytuacji
__________________
Kocham to życie kiedy ma styl,
kiedy nie nudzi mnie żadna z chwil
L.A.L.K.A. to nie jestem ja!
santicia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 19:44   #44
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez santicia90 Pokaż wiadomość
Hey dziewczynki!
mam trochę czasu więc piszę ja również nie zaglądam już tak często na wątek rozstaniowy bo mnie to przygnębia a ze mną jest już ok:P
jak narazie mam mnóstwo roboty a nie mam internetu przez większość czasu i dlatego się też nie odzywam ale dziękuję za pamięć Paula

ja dzisiaj się trochę wkurzyłam bo znajoma para się rozstała i ona oczekuje ode mnie że jej p[owiem kiedy on ją zdradził. on jest moim kumplem dłużej i w sumie to był głupi bład po alkoholu ale w czasie kiedy ona zarządziła im przerwę i mówiła że z nim nie będzie. a teraz to on ten zły... lubię ich oboje i strasznie niezręcznie się czuję w tej sytuacji
Nie ma za co, odzywaj się częściej.

A ja chyba wrócę na rozstaniowy, chociaż z nikim się nie rozstałam. Mimo wszystko, serce mnie się kraja. Zawalam Wam wątek. Wszędzie go widzę, rozpamiętuję każdy gest, słowo, pamiętam jaki był dobry i kochany. Boję się wyjazdu do Kraka, bo zacznę sobie przypominać nasze nocne przechadzki po rynku, ale koniecznie chcę zobaczyć się z siostrą, która jest moją prawdziwą przyjaciółką od serca. Może w końcu przemówi mi do rozumu. Czuję się gorzej niż wtedy kiedy rozstawałam się po 1,5 roku związku z eks.

Ona dowiedziała się od Ciebie, że on ją zdradził? Nie mieszałabym w sprawy dwójki ludzi osób trzecich... Mogłoby być nieprzyjemnie. Moi znajomi chcieli napisać J. o tym, jak cierpię i co teraz przeżywam, a nie chcę się mu narzucać. Zabroniłam!
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 19:47   #45
malaczarna885
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 019
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Dobry wieczor kobietki widze, ze temat zakupow - moj ulubiony hehe ;p baaaardzo lubie chodzic po sklepach, ale od jakiegos czasu staram sie kupowac rozwaznie..;p najbardziej kreca mnie lumpki zawsze cos dla siebie znajde i to za marne grosze. Poza tym moim drugim ulubionym sklepem jest h&m dzieciecy.. idealna rozmiarowka, nic nie wisi, nic nie jest za dlugie.. zazwyczaj kupuje tam spodnie, bo nie musze obcinac.
Wiecie moze jakie butki na jesien beda hot?;p Bo planuje jakies kupic, ale nie bardzo wiem jakie. Mam szary plaszczyk i czarna eko skorke, musze dobrac cos do tego Czekam na nowe gazety z propozycjami na jesien
Jak Wam dzisiaj minal dzien? Ja bylam w pracy w koncu ;p troche sie juz odzwyczailam, ale jeszcze kilka dni i sie wkrece. Od wczoraj nie mysle o niczym innym tylko o remoncie pokoju.. Jutro bede miala juz pewnosc czy da sie to zrealizowac.. jezeli tak to bede bardzo szczesliwa
malaczarna885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 20:35   #46
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Paula nigdzie nie znikaj!!!

kurde, nie wiem co napisac. Co sie z Nim stalo, ze tak sie zmienil. Ahh przykre to jest. No naprawde nie wiem co napisac, co doradzic...Po prostu w takich sytuacjach tylko rozmowa pomaga nic wiecej. Tez bym panikowala tak jak Ty. Dobrze myslisz,odzekaj pare dni, jesli nie zadzwoni pierwszy...ja zawsze musze wiedziec na czym stoje. Z reszta chyba jak kazdy.

Tak studiuje kosmetologie, zadowolona jestem, ale czy bede sie spelniac w tym zawodzie... nie wiem w sensie, nie chce byc zwykla kosmetyczka.

plotkare ogladam tu http://plotkara-gossipgirl.tv-free.pl/
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 20:40   #47
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez malaczarna885 Pokaż wiadomość
Dobry wieczor kobietki widze, ze temat zakupow - moj ulubiony hehe ;p baaaardzo lubie chodzic po sklepach, ale od jakiegos czasu staram sie kupowac rozwaznie..;p najbardziej kreca mnie lumpki zawsze cos dla siebie znajde i to za marne grosze. Poza tym moim drugim ulubionym sklepem jest h&m dzieciecy.. idealna rozmiarowka, nic nie wisi, nic nie jest za dlugie.. zazwyczaj kupuje tam spodnie, bo nie musze obcinac.
Wiecie moze jakie butki na jesien beda hot?;p Bo planuje jakies kupic, ale nie bardzo wiem jakie. Mam szary plaszczyk i czarna eko skorke, musze dobrac cos do tego Czekam na nowe gazety z propozycjami na jesien
Jak Wam dzisiaj minal dzien? Ja bylam w pracy w koncu ;p troche sie juz odzwyczailam, ale jeszcze kilka dni i sie wkrece. Od wczoraj nie mysle o niczym innym tylko o remoncie pokoju.. Jutro bede miala juz pewnosc czy da sie to zrealizowac.. jezeli tak to bede bardzo szczesliwa
Ja też myślę o jakiś butkach na jesien. Tym bardziej, że za bardzo nie umiem chodzić na obcasach <wiem wstyd>. Ciuchy uwielbiam ale odkąd nie mam pracy, to moję fundusze mnie ograniczają. No chyba że mój kochany TŻ mi coś funduje Wredotka ze mnie No i muszę się nieźle nagimnastykować żeby znaleźć soś fajnego w moim rozmiarze Czasem mam dość i tak bardzo chciałabym nosić rozmiar 36
Dzień minął mi spokojnie choć prawie cały czas lało Ale zaliczyłam weterynarza z moim psiaczkiem
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 20:42   #48
_Ewelka___
Zakorzenienie
 
Avatar _Ewelka___
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 672
GG do _Ewelka___
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

malaczarna botki oczywiscie!

z cwiekami widzialam z deichmanna
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć!
_Ewelka___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 21:18   #49
malaczarna885
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 019
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Myslalam nad botkami wlasnie Ale cwieki odpadaja zupelnie, nie moj styl, zle sie bym w takich czula.. najlepsze by byly klasyczne czarne, bez zadnych udziwnien. Jeszcze jakies rurki granatowe by sie przydaly i w sumie starczy ;p Musze zrobic przeglad szafy, bo nie wiem nawet co sie nadaje na jesien, a czego mi brakuje Tak szczerze mowiac, to najlepiej sie czuje w trampkach i z checia bym w nich przechodzila cala jesien
malaczarna885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 21:54   #50
sim
Raczkowanie
 
Avatar sim
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 431
GG do sim
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Paula weź sie nim nie przejmuj i olej go troche... pamietaj ze faceci nie sa najwazniejsi... mi to przypomina taka moja historie, jak w czerwcu poznałam chłopaka przez internet i mielismy sie spotkać, ale ja nie miałam ochoty po zerwaniu na zaden kontakt, poza tym była sesja i duzo nauki, wiec uciekłam w to... ale z tamtym kolesiem pisaliśmy i naprawde przekonał mnie do siebie... wyjechałam na te praktyki w Danii, on mi pisał ze marzy o spotkaniu ze mna, zebym o nim nie zapomniała, itp. zebym sobie tam nikogo nie znalazła, bo byłoby mu przykro i takie tam... wiec ok.. po powrocie napisałam do niego ze juz jestem.. napisał ze jest u rodziców, ale ze za 2, 3 dni wróći do krakowa i sie spotkamy.. potem jeszcze rozmawialiśmy, był uroczy... na dobranoc wysłałam mu buziaka... to mi napisał ze bardzo słodki ten całus, że jestem kochana i teraz od razu lepiej mu sie zaśnie... i wiecie co? juz sie wiecej nie odezwał... napisałam do niego oczywiscie, ale on nic... także tego no.... faceci sa jacy sa, ale naszczescie jest ich całe mnóstwo, więc nie ma sie czym przejmować!

Pozdrawiam was kochane!!!
__________________
Wzrost: 165cm

Waga: Start: 62 kg (4.01.2012) ->60.1kg(14.01.2012)->59.3(21.01.2012) ->
-> 58.5
(28.01.2012)

Cel: 55kg
sim jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 22:33   #51
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Ja też myślę o jakiś butkach na jesien. Tym bardziej, że za bardzo nie umiem chodzić na obcasach <wiem wstyd>. Ciuchy uwielbiam ale odkąd nie mam pracy, to moję fundusze mnie ograniczają. No chyba że mój kochany TŻ mi coś funduje Wredotka ze mnie No i muszę się nieźle nagimnastykować żeby znaleźć soś fajnego w moim rozmiarze Czasem mam dość i tak bardzo chciałabym nosić rozmiar 36
Dzień minął mi spokojnie choć prawie cały czas lało Ale zaliczyłam weterynarza z moim psiaczkiem

Ta praca ....ja też szukam ,ale ciężko i brak funduszy powoli mnie dobija!!Przez to moje zakupy też schodzą na plan dalszy i poszaleć nie mozna...a Ty przynajmniej masz tż spryciulo
U mnie tez dzionek spokojnie....w domku na generalnym sprzątaniu.Jutro jadę kupić jakiś ładny prezent bo idę na wesele w sobotę do przyjaciół.........SAMA Ale powiem Wam dziewczęta , że nie jestem tym jakoś specjalnie załamana...wręcz się cieszę...troche do ludzi wyjdę- potańczę


The rock co się stało z psiakiem??Mam nadzieje , że nic złego?
I Kochana nie wiem jaki rozmiar nosisz....ale nawet nie wiesz jaki ja mam problem z rozmiarówką!!Noszę 34 i mi jest strasznie ciężko coś kupić.Ostatnio usilnie probuję przytyć,ale jak narazie cieżko mi idzie

Edytowane przez Niezmienna
Czas edycji: 2009-08-12 o 22:38
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 22:55   #52
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość



Ta praca ....ja też szukam ,ale ciężko i brak funduszy powoli mnie dobija!!Przez to moje zakupy też schodzą na plan dalszy i poszaleć nie mozna...a Ty przynajmniej masz tż spryciulo
U mnie tez dzionek spokojnie....w domku na generalnym sprzątaniu.Jutro jadę kupić jakiś ładny prezent bo idę na wesele w sobotę do przyjaciół.........SAMA Ale powiem Wam dziewczęta , że nie jestem tym jakoś specjalnie załamana...wręcz się cieszę...troche do ludzi wyjdę- potańczę


The rock co się stało z psiakiem??Mam nadzieje , że nic złego?
I Kochana nie wiem jaki rozmiar nosisz....ale nawet nie wiesz jaki ja mam problem z rozmiarówką!!Noszę 34 i mi jest strasznie ciężko coś kupić.Ostatnio usilnie probuję przytyć,ale jak narazie cieżko mi idzie
Ja noszę coś pomiędzy 42 a 44. W Polsce w tym rozmiarze trzeba się ostro naszukać żeby fajnie wyglądać Czasem czuję się jak jakaś słonica na którą nic nie wchodzi
A piesiak pojechał po witaminki
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 23:30   #53
Myszka15krk
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka15krk
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z domu:)
Wiadomości: 4 766
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Witam
Można dolaczyc?
Duza wiekszosc z Was kojarze,bo sama się udzielałam w rozstaniowym,pamieta mnie ktoś?
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/54a3b631f2.png
"Miłość rodzi się z przyjemności
patrzenia na siebie,
jest karmiona koniecznością
widywania się,
a kończy się niemożliwością rozstania!"

<333

http://www.graphicguestbook.com/agusiaaakrk

Narysuj mi coś
Myszka15krk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 23:45   #54
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez Myszka15krk Pokaż wiadomość
Witam
Można dolaczyc?
Duza wiekszosc z Was kojarze,bo sama się udzielałam w rozstaniowym,pamieta mnie ktoś?
Pewnie że pamiętam ale dzis ide już lulac. Dobranoc
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 00:31   #55
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez malaczarna885 Pokaż wiadomość
Dobry wieczor kobietki widze, ze temat zakupow - moj ulubiony hehe ;p baaaardzo lubie chodzic po sklepach, ale od jakiegos czasu staram sie kupowac rozwaznie..;p najbardziej kreca mnie lumpki zawsze cos dla siebie znajde i to za marne grosze. Poza tym moim drugim ulubionym sklepem jest h&m dzieciecy.. idealna rozmiarowka, nic nie wisi, nic nie jest za dlugie.. zazwyczaj kupuje tam spodnie, bo nie musze obcinac.
Wiecie moze jakie butki na jesien beda hot?;p Bo planuje jakies kupic, ale nie bardzo wiem jakie. Mam szary plaszczyk i czarna eko skorke, musze dobrac cos do tego Czekam na nowe gazety z propozycjami na jesien
Jak Wam dzisiaj minal dzien? Ja bylam w pracy w koncu ;p troche sie juz odzwyczailam, ale jeszcze kilka dni i sie wkrece. Od wczoraj nie mysle o niczym innym tylko o remoncie pokoju.. Jutro bede miala juz pewnosc czy da sie to zrealizowac.. jezeli tak to bede bardzo szczesliwa
H&M to moja miłość (niedawno okazało się, że odwzajemniam to niedoceniane uczucie). Mogłabym pół sklepu wziąć do siebie, albo najchętniej w nim zamieszkać. Na dzięcięcym najbardziej pasują mi dodatki, uwielbiam te przeróżne gadżety.
Powodzenia w remoncie pokoju.

Cytat:
Napisane przez _Ewelka___ Pokaż wiadomość
Paula nigdzie nie znikaj!!!

kurde, nie wiem co napisac. Co sie z Nim stalo, ze tak sie zmienil. Ahh przykre to jest. No naprawde nie wiem co napisac, co doradzic...Po prostu w takich sytuacjach tylko rozmowa pomaga nic wiecej. Tez bym panikowala tak jak Ty. Dobrze myslisz,odzekaj pare dni, jesli nie zadzwoni pierwszy...ja zawsze musze wiedziec na czym stoje. Z reszta chyba jak kazdy.

Tak studiuje kosmetologie, zadowolona jestem, ale czy bede sie spelniac w tym zawodzie... nie wiem w sensie, nie chce byc zwykla kosmetyczka.

plotkare ogladam tu http://plotkara-gossipgirl.tv-free.pl/
Nie znikam. Przegadałam pół wieczora z mamą. Ulżyło mi, naprawdę. Powiedziałam jej wszystko dokładnie, nie zapominając o najmniejszym detalu. Była w szoku. Nie mogła uwierzyć, że facet po tylu wypowiedzianych - jak wydawało mnie się - ważnych słowach, które nie znaczą byle czego mógł po prostu nagle, nieoczekiwanie usunąć się w bok. Zdałam sobie sprawę, że chyba trochę za bardzo nas poniosło, może za dużo słów wypowiedzieliśmy zbyt szybko, ale nie chce mnie się wierzyć, że on po prostu jednorazowo się mną zabawił. Wiem, że to mało czasu, prawie się nie znamy i wiele słówek z ust facetów można między bajki wsadzić. Wiem, bo pamiętam historie z rozstaniowego.
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Spojrzałam na sprawę trochę z innej strony, nabrałam większego dystansu, chociaż jego zachowanie nadal mnie dziwi, bo nie wiem skąd wynika. Nie wiem, czy popełniłam jakiś błąd, czy on nagle doszedł do wniosku, że nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Co do naszego spotkania to myślę, że każde z nas za dużo oczekiwało, wiązaliśmy z nim wiele nadzieji, czekaliśmy na nie tak długo, w międzyczasie pisaliśmy o tym co możemy robić i że na pewno będzie fajnie jak poprzednio. Nie było, trochę rozczarowaliśmy się chyba sobą nawzajem. Nie dowiem się, jeżeli nie podejmę próby rozmowy. Obiecałam sobie, że wyślę mu mejla na ten temat, nie wiem, czy dam radę podjąć rozmowę telefoniczną. W każdym razie na pewno podejmę decydujący krok w tej sprawie, nie zostawię tego tak jak teraz, niech leży. Za bardzo mi na nim zależy. Wolę mieć jasność, nie chcę dłużej się męczyć i łudzić.
Myślę, że coś musi się z nim dziać. Nie wiem, czy ma jakiś problem. Przed jego przyjazdem miał jakiś dziwny opis sugerujący, że czymś może się zadręczać, głowić, myśleć nad czymś. Zapytałam o co chodzi to odpowiedział z uśmieszkiem, że nic, po czym zmienił temat. Dzisiaj weszłam na jego profil na naszaku i zobaczyłam, że w rubryczce "czym się obecnie zajmuję" nie ma wypisanych wszystkich swoich dotychczasowych zajęć, pracy, pasji i wszystkiego co miał wcześniej. Jest tylko jedno - "żyję". Zastanowiło mnie to.

Znajomi troszczą się o mnie i boją się, że skończę na oddziale bez klamek. Jak nie ma mnie na GG to piszą smsy, czy wszystko ze mną wporządku (nie wnikam ile godzin spędziłam dzisiaj ślepo patrząc w monitor, nawet kiedy miałam oczy pełne łez), albo wysyłają artykuły o sztuce pozytywnego myślenia. Mogłabym całe wojsko postawić na nogi przez swoje problemy. Jestem im taka wdzięczna!

Ostatnio myślałam o swojej przyszłości, mama stwierdziła, że może kosmetologia to byłoby to, ale chemii i biologii unikałam, a co dopiero zdawać ją na maturze.
Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Ja też myślę o jakiś butkach na jesien. Tym bardziej, że za bardzo nie umiem chodzić na obcasach <wiem wstyd>. Ciuchy uwielbiam ale odkąd nie mam pracy, to moję fundusze mnie ograniczają. No chyba że mój kochany TŻ mi coś funduje Wredotka ze mnie No i muszę się nieźle nagimnastykować żeby znaleźć soś fajnego w moim rozmiarze Czasem mam dość i tak bardzo chciałabym nosić rozmiar 36
Dzień minął mi spokojnie choć prawie cały czas lało Ale zaliczyłam weterynarza z moim psiaczkiem
To faktycznie masz problem z butami. Ja mam stopę szczupłą (w przeciwieństwie do łydek), ale dosyć szeroką i z tym też miewam problemy, jeżeli chodzi o kupno lżejszych butów. Wszelkie paski na sandałkach odstają, albo but jest za wąski. Jako dziecko miałam wszystkie buty na rzepy. Jeszcze w mojej szafie panuje dziwna rozbieżność jeżeli chodzi o rozmiar - baleriny w rozmiarze 37, a adidasy 40.
Cytat:
Napisane przez sim Pokaż wiadomość
Paula weź sie nim nie przejmuj i olej go troche... pamietaj ze faceci nie sa najwazniejsi... mi to przypomina taka moja historie, jak w czerwcu poznałam chłopaka przez internet i mielismy sie spotkać, ale ja nie miałam ochoty po zerwaniu na zaden kontakt, poza tym była sesja i duzo nauki, wiec uciekłam w to... ale z tamtym kolesiem pisaliśmy i naprawde przekonał mnie do siebie... wyjechałam na te praktyki w Danii, on mi pisał ze marzy o spotkaniu ze mna, zebym o nim nie zapomniała, itp. zebym sobie tam nikogo nie znalazła, bo byłoby mu przykro i takie tam... wiec ok.. po powrocie napisałam do niego ze juz jestem.. napisał ze jest u rodziców, ale ze za 2, 3 dni wróći do krakowa i sie spotkamy.. potem jeszcze rozmawialiśmy, był uroczy... na dobranoc wysłałam mu buziaka... to mi napisał ze bardzo słodki ten całus, że jestem kochana i teraz od razu lepiej mu sie zaśnie... i wiecie co? juz sie wiecej nie odezwał... napisałam do niego oczywiscie, ale on nic... także tego no.... faceci sa jacy sa, ale naszczescie jest ich całe mnóstwo, więc nie ma sie czym przejmować!

Pozdrawiam was kochane!!!
Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zapatrzona w niego jak obrazek. Dzisiaj dostałam porządny opiernicz, że zamiast martwić się o niego i zastanawiać w czym tkwi jego problem, powinnam skupić się wyłącznie na sobie, bo mój stan jest tragiczny (naprawdę, jeszcze nigdy się nie doprowadziłam do takiej paranoi) - sama się w to wcisnęłam. Słysząc o rozwodzie dalszej kuzynki byłam w stanie się rozpłakać, chociaż kobiety na oczy nie widziałam. Teraz już patrzę w miarę trzeźwo. Wiem, że jeżeli on mnie nie zechce to jednoznacznie się z nim pożegnam. Będę musiała znaleźć w sobie siłę i nie stracę szacunku do samej siebie.

Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość



Ta praca ....ja też szukam ,ale ciężko i brak funduszy powoli mnie dobija!!Przez to moje zakupy też schodzą na plan dalszy i poszaleć nie mozna...a Ty przynajmniej masz tż spryciulo
U mnie tez dzionek spokojnie....w domku na generalnym sprzątaniu.Jutro jadę kupić jakiś ładny prezent bo idę na wesele w sobotę do przyjaciół.........SAMA Ale powiem Wam dziewczęta , że nie jestem tym jakoś specjalnie załamana...wręcz się cieszę...troche do ludzi wyjdę- potańczę


The rock co się stało z psiakiem??Mam nadzieje , że nic złego?
I Kochana nie wiem jaki rozmiar nosisz....ale nawet nie wiesz jaki ja mam problem z rozmiarówką!!Noszę 34 i mi jest strasznie ciężko coś kupić.Ostatnio usilnie probuję przytyć,ale jak narazie cieżko mi idzie
Nie ma, czym się przejmować, że sama. Sama nie oznacza samotna, przecież pewnie dużo ludzi będzie, może jakiś kawaler się znajdzie.
Udanej zabawy do białego rana!
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 07:11   #56
santicia90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Nie ma za co, odzywaj się częściej.

A ja chyba wrócę na rozstaniowy, chociaż z nikim się nie rozstałam. Mimo wszystko, serce mnie się kraja. Zawalam Wam wątek. Wszędzie go widzę, rozpamiętuję każdy gest, słowo, pamiętam jaki był dobry i kochany. Boję się wyjazdu do Kraka, bo zacznę sobie przypominać nasze nocne przechadzki po rynku, ale koniecznie chcę zobaczyć się z siostrą, która jest moją prawdziwą przyjaciółką od serca. Może w końcu przemówi mi do rozumu. Czuję się gorzej niż wtedy kiedy rozstawałam się po 1,5 roku związku z eks.

Ona dowiedziała się od Ciebie, że on ją zdradził? Nie mieszałabym w sprawy dwójki ludzi osób trzecich... Mogłoby być nieprzyjemnie. Moi znajomi chcieli napisać J. o tym, jak cierpię i co teraz przeżywam, a nie chcę się mu narzucać. Zabroniłam!
Nie, ode mnie się nie dowiedziała tylko od niego a raczej przez to co znalazła w jego telefonie. Uważam, że nie powinna mnie w to mieszać bo to ich sprawa, owszem może się mi wygadać i wyżalić ale oczekiwanie że będę na niego donosić to przesada tym bardziej że on mnie nigdy w życiu nie zawiódł. mimo tego że wiem co ona teraz przeżywa.

co do zakupów to ja ostatnio kupiłam superanckie spodnie i już są za małe muszę się w końcu wziąć za siebie ale tak bardzo mi smakują te mamine obiadki
__________________
Kocham to życie kiedy ma styl,
kiedy nie nudzi mnie żadna z chwil
L.A.L.K.A. to nie jestem ja!
santicia90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 08:23   #57
Paperlove899
Raczkowanie
 
Avatar Paperlove899
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 472
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

aaaaaa dopiero dzisiaj odczytalam wiadomosc malo na necie siedze cos ostatnio dzieki za zaproszenie
co u mnie? ajjjjj to co zwykle
spotykamy sie codziennie w sumie oczywiscie jest fajnie...czasem włącza mi sie czerwona lampka i trąbiii czemu nadal nie jestesmy razem :P aleee gasnie szybko. Nic na sile:P W piatki chodzimy osobno na imprezy;/ co mnie ostro boli...on z kolegami ja z kolezankami ,niejednokrotnie do tego samego klubu i bawimy sie razem...ale czemu nie mozemy chodzic razem?;] ehh albo ja jestem marudna albo nie wiem
ponad to robimy sobie wycieczki rowerowe bo moja okolica jest do tego stworzona (jura) Na wakacje raczej nie pojedziemy razem bo on nie ma kasy a ja sie zastanawiam czy by za granice nie skoczyc ale w sumie nie wiem z kim;/ iii jakos szkoda mi go zostawiac,jednoczesnie wiem,ze on by pewnie pojechal wiec bede szukac czegos fajnego we wrzesniu ! wkoncu musi sie ogarnac i zrozumiec,ze skoro nie jestesmy razem to w kazdej chwili moze mnie stracic;p czyli np. w Słonecznej Turcji mrrrrr
zaraz zaczne nadrabiac wasze posty bo dzisiaj okropna pogoda i szybko nie wyjde z lozka
Paperlove899 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 10:20   #58
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Ja noszę coś pomiędzy 42 a 44. W Polsce w tym rozmiarze trzeba się ostro naszukać żeby fajnie wyglądać Czasem czuję się jak jakaś słonica na którą nic nie wchodzi
A piesiak pojechał po witaminki

No rzeczywiście ciężko...wiem bo moja siostra nosi taki rozmiar.Naszczęście mieszka za granicą obecnie i nie ma już takich problemów.Tam jakoś inaczej ta rozmiarówka wygląda.

Cytat:
Napisane przez paula-zla Pokaż wiadomość
Nie ma, czym się przejmować, że sama. Sama nie oznacza samotna, przecież pewnie dużo ludzi będzie, może jakiś kawaler się znajdzie.
Udanej zabawy do białego rana!

Dziekuję...Ja jakos specjalnie też sie nie przejmuję.Całe szczęście , że bedzie tam dośc dużo moich znajomych ,co prawda same pary, ale to nie ma większego znaczeniaMam nadzieję , że bawić się bede dobrzeW końcu napewno któraś z koleżanek "użyczy mi" swojego faceta na jeden taniec
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 11:01   #59
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez Paperlove899 Pokaż wiadomość
aaaaaa dopiero dzisiaj odczytalam wiadomosc malo na necie siedze cos ostatnio dzieki za zaproszenie
co u mnie? ajjjjj to co zwykle
spotykamy sie codziennie w sumie oczywiscie jest fajnie...czasem włącza mi sie czerwona lampka i trąbiii czemu nadal nie jestesmy razem :P aleee gasnie szybko. Nic na sile:P W piatki chodzimy osobno na imprezy;/ co mnie ostro boli...on z kolegami ja z kolezankami ,niejednokrotnie do tego samego klubu i bawimy sie razem...ale czemu nie mozemy chodzic razem?;] ehh albo ja jestem marudna albo nie wiem
ponad to robimy sobie wycieczki rowerowe bo moja okolica jest do tego stworzona (jura) Na wakacje raczej nie pojedziemy razem bo on nie ma kasy a ja sie zastanawiam czy by za granice nie skoczyc ale w sumie nie wiem z kim;/ iii jakos szkoda mi go zostawiac,jednoczesnie wiem,ze on by pewnie pojechal wiec bede szukac czegos fajnego we wrzesniu ! wkoncu musi sie ogarnac i zrozumiec,ze skoro nie jestesmy razem to w kazdej chwili moze mnie stracic;p czyli np. w Słonecznej Turcji mrrrrr
zaraz zaczne nadrabiac wasze posty bo dzisiaj okropna pogoda i szybko nie wyjde z lozka
Kochana nawet przez chwie się nie zastanawiaj tylko pakuj walizkę i siebie na gorącą plaże!!!! Ja też tak zrobię we wrześniu

Niezmienna wiem jak to jest za granicą i powoli u nas tez można znaleźć coś z sensem do ubrania. Np. w h&m którego i ja UWIELBIAM

U mnie kolejny deszczowy dzień.....
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 12:02   #60
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Reaktywacja starego składu z wątku rozstaniowego, czyli pogaduchy na każdy tema

Cytat:
Napisane przez santicia90 Pokaż wiadomość
Nie, ode mnie się nie dowiedziała tylko od niego a raczej przez to co znalazła w jego telefonie. Uważam, że nie powinna mnie w to mieszać bo to ich sprawa, owszem może się mi wygadać i wyżalić ale oczekiwanie że będę na niego donosić to przesada tym bardziej że on mnie nigdy w życiu nie zawiódł. mimo tego że wiem co ona teraz przeżywa.

co do zakupów to ja ostatnio kupiłam superanckie spodnie i już są za małe muszę się w końcu wziąć za siebie ale tak bardzo mi smakują te mamine obiadki
Masz rację, nie powinna Cię w to mieszać, chociaż domyślam się, jak dziewczynie ciężko. Masz prawo odmówić. Niech załatwią to sami.

Polecam niezawodną dietę MŻ i WR.

Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość



Dziekuję...Ja jakos specjalnie też sie nie przejmuję.Całe szczęście , że bedzie tam dośc dużo moich znajomych ,co prawda same pary, ale to nie ma większego znaczeniaMam nadzieję , że bawić się bede dobrzeW końcu napewno któraś z koleżanek "użyczy mi" swojego faceta na jeden taniec
To dobrze. Jesteś już przygotowana, sukienka i tak dalej?
Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Kochana nawet przez chwie się nie zastanawiaj tylko pakuj walizkę i siebie na gorącą plaże!!!! Ja też tak zrobię we wrześniu

Niezmienna wiem jak to jest za granicą i powoli u nas tez można znaleźć coś z sensem do ubrania. Np. w h&m którego i ja UWIELBIAM

U mnie kolejny deszczowy dzień.....
Skoro uwielbiasz H&M to zapraszam na wątek wielbicielek tegoż sklepu.
Tutaj - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=353256

---------------------------------------------------------------------

U mnie dzisiaj zaświeciło słońce. W sercu i na dworze. Jestem naładowana pozytywną energią, chociaż obudziłam się z dziwnym uczuciem ciężkości w brzuchu. Poszłam do fryzjera, babeczka w ogóle zapomniała, że się z nią umawiałam, ścięła mnie szybciutko bez mycia i modelowania, nie do końca tak jak oczekiwałam, ale nie narzekam. Muszę podreperować trochę tą fryzurkę i będzie naprawdę okej. Czuję się lżejsza, trochę oczyszczona, jakby balonik w brzuchu pękł.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię

Edytowane przez paula-zla
Czas edycji: 2009-08-13 o 12:05 Powód: dopisek
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:00.