Pędzle - zbiorczy

[scrabble1]

Napisane przez Kle_oo

Może ktos mi pomoże. Jakiś czas temu zaczełam kompletować pędzle po sztuce od Maestro i Hakuro. A że Mikołaj się zbliża to mogę znów zamówić sobie kilka, ale im więcej oglądam tym bardziej nie wiem co bym chciała
Z Hakuro mam H50(nakładam nim podkład),H70 do nakładania cieni i H85 i H77. Z maestro mam do tej pory dwa pędzeliki 790 do linera i 360(mały płaski).

Generalnie mam mieszane uczucia chciałabym kupić nowy pędzel do blendowania bo H77 jest o.k ale nie z każdym cieniem umiem sobie nim poradzić, niektóre zamiast rozetrzeć "zbiera" z powieki. Do blendowania wszyscy polecają Maestro 497? czy może mają jeszcze jakąś lepszy do tego pędzel? Do tego chciałabym małą "kulkę" do nakładania rozświetlacza w kącikach no i coś do pudru (mam stary pędzel z Avonu....ale jest beznadziejny) Z hakkuro wiedziałabym co wziąść,ale nie chce opłacać dwóch przesyłek doradzi ktoś? Czy może jednak z Maestro wziąść 497 i a pozostałe dwa jednak z Hakuro?

Maestro 497 nie jest taki dobry, mam go, mam MAC 217 i prawie identyczny z LancrOne. Z nich trzech to Maestro jest najsłabszy, za miękki i nie daje rady dobrze rozetrzeć cienia. Dałam w recenzji na KWC ich wspólne fotki, możesz porównać kształt i wielkość.
W ogóle Maestro szału u mnie nie robi, już pędzle z Hakuro są lepsze.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez lilia8843

Ja też chciałam kupic H77 ale nie było na stanie.

A macie do polecenia dobry pędzel do malowanie kreski?

To zależy jakie kreski Cię interesują? Cieniutkie i perfekcyjne udaje mi się zrobić pędzelkiem Bdellium Tools 760 albo 762, jeżeli lubisz skośne to też z Bdellium świetny jest 708. A zupełnie z innego kształtu bardzo pasuje mi pędzelek dołączony do eyelinera Maybelline o taki:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...gel-liner.html
Teraz jest w promocji ale fajnie, bo możesz go sprawdzić z testerem na żywo w Rossmanie a nie kupować w ciemno przez internet.

[lilia8843]

Szczerze to zależy jaki mam humor taką mam kreske czasem cienką i precyzyjną a czasem gruba z zadartym kącikiem. Hmmm czyli nie uda sie kupić 1 pędzla?

[EbonyLuna]

Napisane przez lilia8843

Szczerze to zależy jaki mam humor taką mam kreske czasem cienką i precyzyjną a czasem gruba z zadartym kącikiem. Hmmm czyli nie uda sie kupić 1 pędzla?

Jeśli trafisz na dobry pędzel, którym uda Ci się uzyskać cieniutką kreskę [ale on wcale nie koniecznie musi być cienki, myślę, że najlepszy będzie o kształcie takim jak ten z maybelline] to dasz radę z każą

[scrabble1]

Napisane przez lilia8843

Szczerze to zależy jaki mam humor taką mam kreske czasem cienką i precyzyjną a czasem gruba z zadartym kącikiem. Hmmm czyli nie uda sie kupić 1 pędzla?

Tym z Bdellium robię kreski na jakie mam ochotę Wszystko zależy jak ustawisz pędzelek, masz wybór.
Problem jest wtedy , kiedy pędzelek jest gruby, kreska wyjdzie gruba albo bardzo gruba
Chodziło mi o to, ze jeśli nie zależy Ci na cienkich to możesz kupić np. pędzelek Maybelline z tym eyelinerem stacjonarnie, nie trzeba zamawiać, płacić za wysyłkę...

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez EbonyLuna

Jeśli trafisz na dobry pędzel, którym uda Ci się uzyskać cieniutką kreskę [ale on wcale nie koniecznie musi być cienki, myślę, że najlepszy będzie o kształcie takim jak ten z maybelline] to dasz radę z każą

Maybelline robi ładne kreski, zgadzam się z Tobą jak najbardziej.
Od kiedy odkryłam ten cieniutki pędzelek o którym pisałam tylko nim maluję kreski. Podoba mi się efekt cieniutkiej kreski w wewnętrznym kąciku, która poszerza się w miarę przechodzenia do kącika zewnętrznego. Mam wrażenie, że "otwiera" to oko, jest jakby większe

[Rukmini]

A ja nie umiem malować kresek za pomocą Bdellium 760.
Jest tak wąziutki i sztywny, że mam wrażenie, jakbym się igłą po powiece drapała.

[scrabble1]

Napisane przez Rukmini

A ja nie umiem malować kresek za pomocą Bdellium 760.
Jest tak wąziutki i sztywny, że mam wrażenie, jakbym się igłą po powiece drapała.

A jakim eyelinerem malujesz? Albo wiesz co? Może eyeliner sprawia, że jest taki sztywny kiedy na nim zaschnie?
Ja uwielbiam się nim malować, jest mięciutki i miły w dotyku ale właśnie mi się przypomniało, że ostatnio go zostawiłam po pomalowaniu eyelinerem z Inglota, a on właśnie zasycha na kamień i rzeczywiście pędzelek był jak żyletka.
Ja po zrobieniu kreski przecieram pędzelek wacikiem czy patyczkiem nasączonym płynem micelarnym czy tonikiem. Od razu jest czysty i nie ma żadnego dyskomfortu przy następnym malowaniu

[Rukmini]

Eyeliner z Maybelline (świeży), a pędzelek myty na bieżąco.
Ale nawet jak chcę tylko cieniem zagęścić linię rzęs, to ten pędzelek wydaje mi się strasznie sztywny i za cienki.
To nie jego wina. Po prostu mam inne preferencje i oczekiwania. Nie zgraliśmy się i tyle.
Trochę się teraz boję kupować kolejny w ciemno (przez internet).
Na co dzień używam tego dołączonego do kompletu z eyelinerem.
A cieniem kreskę robię pędzlem Zoeva 316 (który dla odmiany do eyelinera jest dla mnie za gruby).

[lilia8843]

Czyli ten pędzel polecacie na zdjęciu?
O nigdy nie miałam przekrzywionego, pewnie będę musiała poćwiczyć zanim się oswoję z nim.
A czy on tylko jest dostępny internetowo?
I Ja też miałam z Inglota eyeliner i tez mi wysycha, może jakiś inny godny polecenia?

[dark01]

Napisane przez lilia8843

Czyli ten pędzel polecacie na zdjęciu?
O nigdy nie miałam przekrzywionego, pewnie będę musiała poćwiczyć zanim się oswoję z nim.
A czy on tylko jest dostępny internetowo?
I Ja też miałam z Inglota eyeliner i tez mi wysycha, może jakiś inny godny polecenia?

...
wszystkie eyelinery z inglota tak szybko wysychają,zwłaszcza,że ich pojemnośc jest niedoprzerobienia....wart o kupic z koleżanką na pół ja robie tak,że część linera przekładam do innego małego pojemniczka,żeby całego słoika nie odkręcać i nie napowietrzać za każdym razem...jak juz badzo zaczyna byc suchy dodaje krople duralina...jednak on powoduje,że liner jest na powiece lekko błyszczący.

[lilia8843]

Napisane przez dark01

...
wszystkie eyelinery z inglota tak szybko wysychają,zwłaszcza,że ich pojemnośc jest niedoprzerobienia....wart o kupic z koleżanką na pół ja robie tak,że część linera przekładam do innego małego pojemniczka,żeby całego słoika nie odkręcać i nie napowietrzać za każdym razem...jak juz badzo zaczyna byc suchy dodaje krople duralina...jednak on powoduje,że liner jest na powiece lekko błyszczący.

OO świetnie ze mi przypomniałaś o duraline. bo jak ja go używam to przeważnie później te kreski które nim zrobię odznaczają mi się na powiekach. Też tak masz?

[dark01]

Napisane przez lilia8843

OO świetnie ze mi przypomniałaś o duraline. bo jak ja go używam to przeważnie później te kreski które nim zrobię odznaczają mi się na powiekach. Też tak masz?

...
hmm...ciężko mi powiedzieć jaka jego wina czy jej brak,bo mi ze względu na budowe oka odbija sie dokładnie wszystko a Klientkom sie nie odbija,najbardziej zawyczaj winie budowe powiek w tym temacie.

[scrabble1]

Napisane przez Rukmini

Eyeliner z Maybelline (świeży), a pędzelek myty na bieżąco.
Ale nawet jak chcę tylko cieniem zagęścić linię rzęs, to ten pędzelek wydaje mi się strasznie sztywny i za cienki.
To nie jego wina. Po prostu mam inne preferencje i oczekiwania. Nie zgraliśmy się i tyle.
Trochę się teraz boję kupować kolejny w ciemno (przez internet).
Na co dzień używam tego dołączonego do kompletu z eyelinerem.
A cieniem kreskę robię pędzlem Zoeva 316 (który dla odmiany do eyelinera jest dla mnie za gruby).

Szkoda, że Ci nie pasuje, ale może tak jest, że miałaś inne potrzeby...
Mam kilka pędzelków z Bdellium jeśli będziesz chciała to wrzucę Ci fotkę, jeżeli akurat będziesz zainteresowana którymś. Zawsze jak robię recenzje pędzli staram się wrzucić też fotki dla porównania rozmiarów czy kształtów z innymi. Ja też nie raz wyobrażałam sobie je inaczej niż wyglądały w rzeczywistości
Zoevy jeszcze nic nie mam, dobre są? A cenowo jak to wygląda?

[lilia8843]

Napisane przez scrabble1

Mam kilka pędzelków z Bdellium jeśli będziesz chciała to wrzucę Ci fotkę, jeżeli akurat będziesz zainteresowana którymś. Zawsze jak robię recenzje pędzli staram się wrzucić też fotki dla porównania rozmiarów czy kształtów z innymi.

Ja bardzo chętnie zobacze polecane pędzle,

[scrabble1]

Napisane przez lilia8843

Czyli ten pędzel polecacie na zdjęciu?
O nigdy nie miałam przekrzywionego, pewnie będę musiała poćwiczyć zanim się oswoję z nim.
A czy on tylko jest dostępny internetowo?
I Ja też miałam z Inglota eyeliner i tez mi wysycha, może jakiś inny godny polecenia?

Mam taki sam tylko różowy, ten jest pierwszym o tym kształcie który mi pasuje,a chyba ze 3 prędzej wylądowały w szufladzie bo do niczego się nie nadawały.
Możesz poszukać na ich stronie, tam ceny są niższe niż w sklepach internetowych, a przynajmniej niektóre sztuki.

Ostatnio reanimowałam wszystkie eyelinery , Inglota też, potem wzięłam się za tusze do rzęs. Dolałam do nich Duraline, najlepsze, że leżał od roku w kartonie i nie wiedziałam co z nim zrobić, taka ze mnie sierotka

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez lilia8843

OO świetnie ze mi przypomniałaś o duraline. bo jak ja go używam to przeważnie później te kreski które nim zrobię odznaczają mi się na powiekach. Też tak masz?

Mi nie odbija, reanimowałam ten z Inglota i Maybelline, wszystko jest z nimi w porządku.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez lilia8843

Ja bardzo chętnie zobacze polecane pędzle,

Które Cię interesują ? Do oczu, brwi...?

[lilia8843]

Napisane przez scrabble1

Które Cię interesują ? Do oczu, brwi...?

Do oczu. A może być tez jakiś do różu.
Byłam na ich stronie, rozumiem ze różne kolory pedzli to dla fanek nietypowych odcieni? Niczym się od siebie nie różnią?

[dark01]

a ja wielka fanka pędzli,ostatnio sie przerzuciłam<jeżeli chodzi o kreski wyciągnięte,bardziej fantazyjne> jednak na linery w pisakach,odkad pojawiły się bardzo precyzyjne na rynku,Loreal Slim,Rimmel Master Precise,RBR,lepiej się spisują przy problematycznych powiekach<opadające kąciki,głęboko osadzone oczy>w sensie samego usytuowania i namalowania zakończenia kresek..część nad rzesami poprawiam żelkiem dla lepszej trwałości.

[scrabble1]

Napisane przez lilia8843

Do oczu. A może być tez jakiś do różu.
Byłam na ich stronie, rozumiem ze różne kolory pedzli to dla fanek nietypowych odcieni? Niczym się od siebie nie różnią?

Do oczu LancrOne, wiem, wiem, powtarzam to z uporem maniaka ale Blending E231 jak dla mnie to najlepszy odpowiednik MAC 217, do cieniowania E174 ołówkowy jest lepszy od tego z Sigma Makeup, a pędzelkiem Small Tapered Blending E152 zrobię najładniejsze smoky eye na świecie. Super jest też ścięty kabuki do podkładu.
Chwalę je tak bo są śmiesznie tanie a jakością lepsze od wielu innych! Po co mamy przepłacać?

Co do Bdellium niestety nie mam jeszcze puchaczy czy do blendowania do oczu, dlatego nie wiem jak się spisują?
I tak, chyba są identyczne tylko kolory dla wyboru dali? Najlepiej sprawdzaj między seriami ich szerokości i rodzaj włosia, ale widzę,że z tego zakrzywionego dziewczyny też są zadowolone . Zawsze możesz poczytać o nich na KWC

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez dark01

a ja wielka fanka pędzli,ostatnio sie przerzuciłam<jeżeli chodzi o kreski wyciągnięte,bardziej fantazyjne> jednak na linery w pisakach,odkad pojawiły się bardzo precyzyjne na rynku,Loreal Slim,Rimmel Master Precise,RBR,lepiej się spisują przy problematycznych powiekach<opadające kąciki,głęboko osadzone oczy>w sensie samego usytuowania i namalowania zakończenia kresek..część nad rzesami poprawiam żelkiem dla lepszej trwałości.

Ja zaczynałam od takich pisaków a potem przeszłam na pędzle. Jednym czy drugim nie mówię nie, w każdej grupie są skarby
Ostatnio mam bzika na rozmazywaniu eyelinera cieniem do powiek, wiecie tak precyzyjnie aby kreska wyszła taka przydymiona. Świetnie t wygląda, trzyma się calutki dzień i nawet jak kreska wyjdzie krzywo to zaraz tego nie widać Szybki i efektowny sposób biorąc pod uwagę ile kolorów cieni można wybrać.

[wiolka0206]

witam
miała może któraś z Was styczność z tymi pędzlami
http://allegro.pl/profesjonalne-pedz...tml?source=mlt ?
cenowo wypadają drożej niż większość zestawów na allegro ale tak pięknie wyglądają

[Rukmini]

O jakości się nie wypowiem, bo nie znam.
Ale patrząc na kształty, to osobiście używałabym ze 3 max 4 pędzli z tego zestawu. A brakowałoby mi jeszcze wielu takich, których tu nie ma, a używam.

[KarolinaLesko]

Świetny wątek!! Od dłuższego czasu czaję się z kupnem pędzli. Dzięki wam może wreszcie się zdecyduję. Myślę o Inglocie Dzięki dziewczyny Pozdrowionka

[lilia8843]

Napisane przez wiolka0206

witam
miała może któraś z Was styczność z tymi pędzlami
http://allegro.pl/profesjonalne-pedz...tml?source=mlt ?
cenowo wypadają drożej niż większość zestawów na allegro ale tak pięknie wyglądają

Ja kiedyś kopiłam zestaw jak mnie poniosło bo niby taniej wychodzi. tylko ze te pędzle wyglądają tak samo przeważnie, nie różnią się od siebie, bardzo dużo włosów wypada z nich.
Teraz jestem za tym zęby samemu kompletować to co jest potrzebne.
Po szkoda pieniędzy skoro i tak polowy pędzli nie będziesz używać.


A i dzieki za doradztwo scrabble1 na pewno zerknę polecane przez ciebie pędzle

[Kle_oo]

Napisane przez scrabble1

Do oczu LancrOne, wiem, wiem, powtarzam to z uporem maniaka ale Blending E231 jak dla mnie to najlepszy odpowiednik MAC 217, do cieniowania E174 ołówkowy jest lepszy od tego z Sigma Makeup, a pędzelkiem Small Tapered Blending E152 zrobię najładniejsze smoky eye na świecie. Super jest też ścięty kabuki do podkładu.
Chwalę je tak bo są śmiesznie tanie a jakością lepsze od wielu innych! Po co mamy przepłacać?
.

czaje się na dni darmowej dostawy, chciałam zrobić zakupy u leidymakeup.pl ,ale widzę ,że ona tych pędzli nie ma. Jakiś inny godny polecenia sklep z dużym asortymentem- no i z darmową dostawą 2 ?

[EbonyLuna]

A ja sobie kupiłam wreszcie cieniutki pędzelek Kozłowskiego I matulką kulkę Maoestro, cobym mogła rozcierać kredkę/cień tuż nad linią rzęs.

[Rukmini]

Ja od paru dni miałam w koszyku Hakuro h24, a dziś zamawiając wywaliłam go i kliknęłam spontanicznie Zoevę kabuki 115, o którym nigdy wcześniej nawet nie myślałam.
Nie wiem, czemu.
I tym sposobem nadal nie mam żadnego ściętego pędzla do różu.
Chciałam spróbować, jak będę się dogadywać z tym kształtem, ale jakaś podświadoma niechęć mi go kazała nie brać.
Może następnym razem uda mi się go kupić, bo skąd mogę wiedzieć, czy na pewno mi taki nie będzie pasował, jeśli nigdy żadnego w ręku nie miałam?! ech.. i zrozum tu samą siebie.. (podziwiam mojego męża).

Edit..
Ale żadnego kabuki też nie mam, więc mogę się tym jakoś przed sobą usprawiedliwiać...

[EbonyLuna]

Napisane przez Rukmini

Ja od paru dni miałam w koszyku Hakuro h24, a dziś zamawiając wywaliłam go i kliknęłam spontanicznie Zoevę kabuki 115, o którym nigdy wcześniej nawet nie myślałam.
Nie wiem, czemu.
I tym sposobem nadal nie mam żadnego ściętego pędzla do różu.
Chciałam spróbować, jak będę się dogadywać z tym kształtem, ale jakaś podświadoma niechęć mi go kazała nie brać.
Może następnym razem uda mi się go kupić, bo skąd mogę wiedzieć, czy na pewno mi taki nie będzie pasował, jeśli nigdy żadnego w ręku nie miałam?! ech.. i zrozum tu samą siebie.. (podziwiam mojego męża).

Edit..
Ale żadnego kabuki też nie mam, więc mogę się tym jakoś przed sobą usprawiedliwiać...

Ja używam kabuki z powodzeniem do różu rose pompon Bourjois, który jest bardzo jasny, subtelny. Ale każdy ciemniejszy przy mojej cerze zapewne z pomocą tego typu pędzla dałby zbyt mocny, przerysowany efekt. Fakt, że nie posiadam odcieni róży, które byłyby zbyt ciemne, nienaturalne, ale np taki Nick nack EDM, mimo, ze jest ogólnie delikatny, nawet przy niewielkiej ilości jest bardzo widoczny, dlatego w jego przypadku muszę sięgać po pędzel dość rzadki, miękki i puszysty

[Rukmini]

Ja używam do różu pędzla do bronzera z Sephory nr 44 (potrafiącego zrobić plamę, bo zbity i twardy). Ale uwielbiam go i jest mi nim bardzo wygodnie (mimo, że mam dość małą twarz!). Tylko "miękkie" róże muszę jedynie musnąć leciutko, żeby za dużo nie nabrać.
Próbowałam się przerzucić na Hakuro h 13 (mam egzemplarz nie gubiący włosów), ale nie potrafię. Nie pasuje mi.
Cały czas odruchowo sięgam po 44.

P.S.
Wydaje mi się, że ten kabuki Zoevy będzie dość rzadki i delikatny (dam znać, jak do mnie dotrze). Może zastąpię nim 44. przy miękkich różach.

[EbonyLuna]

Mój kabuki jest mocno zbity i o krótkim włosiu, ale naprawdę nie robi mi krzywdy, kiedy sięgam po rose pompon. Ale nie wyobrażam sobie jednak nałożyć nim innego różu, chyba, że byłby super, super jasny. Jednak ten EDM ma szalona pigmentację Mam też pędzel EDM do różu, ale jakoś nie bardzo go lubię, ale może dlatego, że stosowałam właśnie z Nick nackiem i ten duet dawał mało naturalny efekt.
Zoevy jak dotąd nie miałam; żadnego ich pędzla. Ale kusi mnie, jednak zdecyduję się na ewentualny zakup dopiero, kiedy to, co posiadam, zużyję się choć częściowo, ale przy częstotliwości, z jaką się maluję, nastąpi to nieprędko. Jednak ostatnio przybyło nieco pędzli do oczu, aczkolwiek rozszerzyłam zakres kolorystyczny w makijażu [wcześniej tylko czerń, potem zaszalałam i włączyłam szarości a teraz mam dwie paletki szóstki Glazel, o! I jeszcze Bad girl sleeka, której nie używam...]

[Rukmini]

Ja oddaję młodszej siostrze pędzle, z którymi się na dłużej nie zaprzyjaźniłam.
Jasny róż mam tylko jeden i rzadko go używam. Reszta jest raczej przeciętna (ani jasne, ani ciemne).

[EbonyLuna]

A moje lądują u mamy...
Ja akurat mam jasną karnację i lubię bardzo naturalny efekt, jedynie podkreślam mocno oczy [co mi zresztą pasuje najbardziej, bo kombinacja akcent na usta - na oczach niewiele kończy się tragedią], dlatego coś, co nie jest jasne, nie wchodzi w grę. I ku mojemu początkowemu zaskoczeniu, najlepiej wyglądam w jasnych, chłodnych różach. Ale może za tym faktem stoi lekki rumień.

[Rukmini]

Ja mam średnio jasną cerę, oliwkową. Jasnych róży na mnie wcale nie widać.


Wracając do skośnego do różu.
Miała któraś z Was porównanie między hakuro h 24 a zoevą 128?
Zoeva chyba jest mniej zbita (gdzieś na YT widziałam).
Ma też krótszy trzonek, co mnie szalenie pociąga.
Ale żadnego z tych pędzli nie widziałam na żywo.