odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[eliza40]

Asia pewnie że zawsze coś i to sami we dwoje Ja wyjeżdżam w piątek a wracam w niedzielę.

[Milennka03]

Napisane przez eliza40

wysoki ten cukier miałaś ?

może jakoś nie bardzo bo na czczo 113 a normą jest do 99 a po 2 godzinach 142 gdzie max jest 140.
A kilka miesięcy temu miałam w normie.To mnie martwi bo zero słodyczy ,zero pieczywa, mąki itp ,staram się jeść rzeczy o niewysokim IG i tak wyszło.Wiem że leki które biorę mogę ten cukier windowac w górę bo to częsty skutek uboczny ale wqrw jest.Będę monitorować glukometrem i najwyżej pójdę do diabetologa.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Napisane przez eliza40

Asia pewnie że zawsze coś i to sami we dwoje Ja wyjeżdżam w piątek a wracam w niedzielę.

a gdzie jedziesz?

[eliza40]

Milenko może faktycznie od leków.Zwłaszcza że teraz odżywiasz się tak zdrowo.
Jedziemy do miejscowości Sitnica rzeka Drawa Drawieński Park Narodowy

[basia_ww]

O pojawiły się zguby Jak miło Was widzieć.

Ja też jestem troszkę przedurlopowo, bo na dlugi weekend jadę z koleżankami nad morze. Cieszę się jak dziecko .

Ale za to w pracy nawał bo urlopy - więc zmęczona jestem.

Eluzko rozbawiłaś mnie z tym kajakiem .

Milenko tak jak napisałaś jak nie urok - to przemarsz wojsk.

Asiu każdy wyjazd bez dzieci to super czas

Miłego dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stylowa1]

Hej kochane... Też jestem, zaglądam tu od czasu do czasu. Właśnie zaczynam urlop!!!! Piątek jedziemy nad morze do Jastrzębiej Góry. Cały czas stosuje ta moja dietę 5:2. Waga raz spada raz do góry. Ale wykres raczej z tendencją spadkową. Wczoraj najmniejsza wartość jaką udało mi się osiągnąć 58,2 dziś już tak słodko nie było 58,9. Ale nic, jutro znów dzień postny. Poza tym staram się ćwiczyć te moje interwały, czasem rower... Trochę ciało mi się ujedrnilo ale do ideału daleko. Pozdrawiam cieplutko

[eliza40]

Basiu super taki wypad z koleżankami Mój mąz chyba nie poszedłby na takie coś
Stylowa co za waga

[EMNE]

Ja też CZASEM do was zaglądam. Chętnie podczytuję co u was, bo u mnie raczej słabo.



Te upały mnie wykańczają. W dodatku na zachodzie piekarnik na całego. Na termometrze ostatnio zobaczyłam 43-44 st (w słońcu).


Regularnie jeżdżę rowerem co jest o tyle fajne że powiew powietrza pozwala oddychać. Zawsze zgrzana jak mops wskakuję od razu pod prysznic.

To niestety jedyny pozytyw u mnie. Dieta lezy i kwiczy.



Wczoraj jeszcze miałam wypadek na rowerze. Leżałam jak długa w centrum miasta. Zdarłam łokieć, obiłam nadgarstek, kolano i bark. Na szczęście nic poważnego.

[basia_ww]

Napisane przez eliza40

Basiu super taki wypad z koleżankami Mój mąz chyba nie poszedłby na takie coś
Stylowa co za waga

Elizko no coś Ty, mój mąż nie ma z tym problemów. Dwa lata temu jak spotkałyśmy się z dziewczynami u Lyrci to mąż nawet mnie zawiózł (he he sprawdzić czy na pewno z koleżankami).
U Milenki byłam, takie wypady są dobre dla zdrowotności związku.

Stylowa brawo - gratuluje wytrwałości - zazdroszczę bo ja ostatnio bardzo odpuściłam, ale jak już wrócę to się ogarnę - chyba - bo żal by stracić to co się osiągnęło.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stylowa1]

Basiu dzięki choć jeszcze długa droga przede mną. Ciało mam miękkie jak ser podpuszczkowy. Przy klepnięciu normalnie idzie fala jest trochę lepiej niż było ale po ćwiczeniach waga rosła. Jutro trasa nad morze, już się nie mogę doczekać. pewnie nie będę mogła usnąć. Oby tylko nie padało...

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Elizko no coś Ty, mój mąż nie ma z tym problemów. Dwa lata temu jak spotkałyśmy się z dziewczynami u Lyrci to mąż nawet mnie zawiózł (he he sprawdzić czy na pewno z koleżankami).
U Milenki byłam, takie wypady są dobre dla zdrowotności związku.

też tak uważam -poza tym kwestia zaufania .

Stylowa-leje z tego sera podpuszczkowego Spokojnej podróży i udanego wypoczynku -nie będzie padac-zalatwilam Ci to
Ja zawsze będę miała takie ciało bo brzydze się ćwiczeniami
Zrobiłam sobie 2 dni postu i jeszcze jutro planuje-3dni samych warzyw nieskrobiowych ,soki .Po prostu muszę nauczyć się mniejsze porcje robić. Jak jestem na poście to w głowie tak mi się to układa ładnie ze nie odczuwam w ogóle glodu. Dziś jadłam z rozsądku niż chęci.
0.7 kg i zaś będzie 5 z przodu.

[basia_ww]

Stylowa udanego urlopu wypoczywaj, relaksuj się i baw się dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Dzień dobry weekendowo-wszystkie powyjezdzaly ino my z Basia (Basiami?)na posterunku,a gdzie Aga??
U mnie 3dni postu i zaś 5 przodu na wadze.Ale nie cieszę się bo wiem ze jak ino sobie pofolguje z wielkością porcji to waga od razu pójdzie w górę.Póki co spalam kalorie intensywnie pucujac chalupe włącznie z myciem okien.Zrobiło się nieco chłodniej i od razu odżyłam i nabralam energii. W planach jeszcze wietrzenie szafy czyli jakas czystka w ciuchach.Poszłam dziś kupić sobie jakieś ciuchy czy buty bo sa resztki promocji a wyszłam z 4książkami bo 4była gratis Ale i tak sweterek sobie kupiłam choć bez promocji.
Miłego dnia

[eliza40]

Zlapalam zasięg ☺ chwilowo
Jest super

[Milennka03]

Elizko-fajnie że jest super -tak ma być! wypoczywaj.

[basia_ww]

Elizko korzystaj z wypoczynku.

Ja dziś nam dzień lenia - jak zawsze w niedzielę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez basia_ww

Ja dziś nam dzień lenia - jak zawsze w niedzielę

Tak jak u mnie -ja po śniadaniu lezakuje z ksiazeczka i ani myślę z niego szybko wychodzic Ale potem mam ambitne plany zrobić w końcu sałatkę do słoików no i szafę przegladnac bo wczoraj mi się nie chciało.Ale to potem

[LyraBea]

Dzień dobry
No i po urlopie. Raz czy dwa razy udało mi się do Was zajrzeć, ale miałam bardzo utrudniony kontakt z powodu resztkowego zasięgu. Wypoczęłam, wyleniuchowałam się. Niestety głownie jadłam grilla, zapychałam się bułeczkami z czosnkowym masełkiem i popijałam piwem, więc nie ma zmiłuj, waga pokazała 3kg więcej. I to takie ustabilizowane...Niestety
Nad jeziorem miałam spędzić z moim TŻ pięć dni, ale była możliwość przedłużenia na kolejne 5, więc spedziliśmy razem 2 bite tygodnie. Dałam radę , ale jeśli chodzi o moje prywatne relacje, sama nie wiem, jak się czuć i co dalej....

Dziś już w pracy. W dobrym humorze.

Miłego dnia

[LyraBea]

Dzieńdoberek
Po urlopowym obżarstwie już pomału zaczynam zbijać wagę. Na tapetę poszły jaja, twaróg, koktajle warzywne i gotowane mięso z kurczaka. Ssie mnie z głodu, myśli sabotujące namawiają na słodkie, ale się dzielnie trzymam.

Po pracy jadę na działkę zgarnąć porcję pomidorów i cukinii. Mam nadzieję, że uda mi się w miarę sprawnie zrzucić nadwyżkę wagową.
A co u Was leniuchy?

[eliza40]

Beatko super,że urlop się udał.Nie myśl tyle czas pokaże jak będzie.Ważne,że jesteś zadowolona.
Ja mam nadwyżki 1 kg a do zrzucenia z 15 kg
Mam mętlik w głowie.Rozważam wizytę u dietetyczki.Jest bardzo skuteczna.Ja już kiedyś u niej byłam ,ale z mojego lenistwa zaprzestałam wizyt i diety oczywiście.Mam od niej dietę na kilka tygodni więc nie musiałabym do niej iść tylko zacząć korzystać z tego co mam.Nie wydam nie potrzebnie kasy,ale z drugiej strony może bym się zmobilizowała.
Właśnie taki mam mętlik

[sylvus86]

Witam.Można do Was dołączyć?

[eliza40]

Można
Napisz coś o sobie

[sylvus86]

To dziękuję.
Mam na imię Sylwia,mama dwójki dzieci 9 i 13 lat
Obecnie mam do zrzucenia ok.8kg.
Odchudzałam się już dwukrotnie raz miałam do zrzucenia 20 kg. (po drugiej ciąży) i dwa lata temu ok.10kg. Teraz od marca schudłam 4 kg. ale muszę przyznać,że z wiekiem odchudzanie staje się bardziej oporne...

[SovaEvree]

Witajcie babeczki

Sylwia witaj

Wrocilismy z gor.... wlazlam na wage i stwierdzilam ze przywiozlam ze soba kilogram...tylko i az.... tylko bo na tyle ile tam pochlanialam to malo ale codziennie po 10km robilismy...az kilogram bo wiem ze to kolejny do zrzucenia... no i na chwile obecna mam ich juz 7 do zwalczenia a idzie mi to jak krew z nosa.... masakra normalnie
Najgorzej ze nie umiem sie spiac.... jakas rozlazla sie zrobilam.... no kurcze potrzebuje poteznego kopa w zadek....
Ale od jutra praca...moze mi jedzenie bedzie systematyczniej wychodzic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eliza40]

Sylwia masz już opracowany jakiś plan
Asia widziałam fotki

To co zjadłaś to pewnie wychodziłaś a ten 1 kg to na pewno woda.

[sylvus86]

Mam zamiar najpierw "wejść na dobre tory" po urlopowych szaleństwach czyli 3-4 posiłki do 1300kcal. a gdzieś za 2 tyg. 5:2 Mosleya

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez SovaEvree

Witajcie babeczki

Sylwia witaj

Wrocilismy z gor.... wlazlam na wage i stwierdzilam ze przywiozlam ze soba kilogram...tylko i az.... tylko bo na tyle ile tam pochlanialam to malo ale codziennie po 10km robilismy...az kilogram bo wiem ze to kolejny do zrzucenia... no i na chwile obecna mam ich juz 7 do zwalczenia a idzie mi to jak krew z nosa.... masakra normalnie
Najgorzej ze nie umiem sie spiac.... jakas rozlazla sie zrobilam.... no kurcze potrzebuje poteznego kopa w zadek....
Ale od jutra praca...moze mi jedzenie bedzie systematyczniej wychodzic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie byliście w górach? 1 kg. to szybko zgubisz

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez SovaEvree

Witajcie babeczki

Sylwia witaj

Wrocilismy z gor.... wlazlam na wage i stwierdzilam ze przywiozlam ze soba kilogram...tylko i az.... tylko bo na tyle ile tam pochlanialam to malo ale codziennie po 10km robilismy...az kilogram bo wiem ze to kolejny do zrzucenia... no i na chwile obecna mam ich juz 7 do zwalczenia a idzie mi to jak krew z nosa.... masakra normalnie
Najgorzej ze nie umiem sie spiac.... jakas rozlazla sie zrobilam.... no kurcze potrzebuje poteznego kopa w zadek....
Ale od jutra praca...moze mi jedzenie bedzie systematyczniej wychodzic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie byliście w górach? 1 kg. to szybko zgubisz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez SovaEvree

Witajcie babeczki

Sylwia witaj

Wrocilismy z gor.... wlazlam na wage i stwierdzilam ze przywiozlam ze soba kilogram...tylko i az.... tylko bo na tyle ile tam pochlanialam to malo ale codziennie po 10km robilismy...az kilogram bo wiem ze to kolejny do zrzucenia... no i na chwile obecna mam ich juz 7 do zwalczenia a idzie mi to jak krew z nosa.... masakra normalnie
Najgorzej ze nie umiem sie spiac.... jakas rozlazla sie zrobilam.... no kurcze potrzebuje poteznego kopa w zadek....
Ale od jutra praca...moze mi jedzenie bedzie systematyczniej wychodzic....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie byliście w górach? 1 kg. to szybko zgubisz

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Widzę,że mój komp zaszalał i zdublował mi się post... sory

[SovaEvree]

Sylwia w Szklarskiej Porebie taki dluzszy weekend bez corek...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Dzień dobry laseczki
Sylvus-witaj
Lyrcia-fajnie że się udał wypadzik z tzetem i przedluzyliscie pobyt-znaczy że fajnie się Wam spędza czas w swoim towarzystwie.Wyczuwam że coś z tego będzie na poważnie Pamiętaj o K jakbyś chciała o watpliwosciach napisać itp.
Dziewczynki mało z wolnego przywiozlyscie nadwyżki bo co to 1kg.Ja zawsze wracam z większym nadbagazem.
Byłam dziś na "dowcipnym" szczegółowym przeglądzie u mego gina i on zawsze waży pacjentki -(może dlatego że biorę anty ) i pochwalił ze ładnie schudłam bo przy ostatniej wizycie było 8kg więcej więc super.Dziś na wadze stabilne 5z przodu ujrzałam a pragnę nadmienić ze jestem od wtorku u mamy co oznacza codzienne pokusy w postaci cieplutkich porannych bułek i innych smakołyków. Ale daje radę ładnie i grzesze niewiele.
Wzięłam sobie czwartek i piątek wolny tak że mam dluuuugi weekend,malzon pracuje toteż postanowiłam odwiedzić wieś.
Właśnie się wyleguje z książką na tarasie z kotem obok na osobnym lezaku (cwaniak ma swój dla siebie )
podjadam malinki świeżo zebrane i rozważam gin z tonikiem
Mielego wieczorku

[eliza40]

Milenko pilnuj tej 5 z przodu u mamci
a dziewczyny plotkują w K

[Milennka03]

Elizko -na pewno nie utrzymam się staram kurde to lecę do K bo jak się nie napisze ze coś tam się dzieje to rzadko wchodzę

[LyraBea]

Napisane przez SovaEvree

Sylwia w Szklarskiej Porebie taki dluzszy weekend bez corek...

Napisane przez SovaEvree

Witajcie babeczki

Sylwia witaj

Wrocilismy z gor.... wlazlam na wage i stwierdzilam ze przywiozlam ze soba kilogram...tylko i az.... tylko bo na tyle ile tam pochlanialam to malo ale codziennie po 10km robilismy...az kilogram bo wiem ze to kolejny do zrzucenia... no i na chwile obecna mam ich juz 7 do zwalczenia a idzie mi to jak krew z nosa.... masakra normalnie
Najgorzej ze nie umiem sie spiac.... jakas rozlazla sie zrobilam.... no kurcze potrzebuje poteznego kopa w zadek....
Ale od jutra praca...moze mi jedzenie bedzie systematyczniej wychodzic....

Tylko kilogram? Toż to różnica błędu Nie to co ja :/
Promieniejesz na zdjęciach Asiu. Pięknie razem wyglądacie. Przystojniak z tego Twojego pana

Napisane przez sylvus86

Mam zamiar najpierw "wejść na dobre tory" po urlopowych szaleństwach czyli 3-4 posiłki do 1300kcal. a gdzieś za 2 tyg. 5:2 Mosleya
Widzę,że mój komp zaszalał i zdublował mi się post... sory

Nie znam tej diety. Koniecznie muszę nadrobić. Uwielbiam czytać o dietach Witaj wśród nas. Nie uciekaj, pisz.

Napisane przez Milennka03

Dzień dobry laseczki
Sylvus-witaj
Lyrcia-fajnie że się udał wypadzik z tzetem i przedluzyliscie pobyt-znaczy że fajnie się Wam spędza czas w swoim towarzystwie.Wyczuwam że coś z tego będzie na poważnie Pamiętaj o K jakbyś chciała o watpliwosciach napisać itp.
Dziewczynki mało z wolnego przywiozlyscie nadwyżki bo co to 1kg.Ja zawsze wracam z większym nadbagazem.
Byłam dziś na "dowcipnym" szczegółowym przeglądzie u mego gina i on zawsze waży pacjentki -(może dlatego że biorę anty ) i pochwalił ze ładnie schudłam bo przy ostatniej wizycie było 8kg więcej więc super.Dziś na wadze stabilne 5z przodu ujrzałam a pragnę nadmienić ze jestem od wtorku u mamy co oznacza codzienne pokusy w postaci cieplutkich porannych bułek i innych smakołyków. Ale daje radę ładnie i grzesze niewiele.
Wzięłam sobie czwartek i piątek wolny tak że mam dluuuugi weekend,malzon pracuje toteż postanowiłam odwiedzić wieś.
Właśnie się wyleguje z książką na tarasie z kotem obok na osobnym lezaku (cwaniak ma swój dla siebie )
podjadam malinki świeżo zebrane i rozważam gin z tonikiem
Mielego wieczorku

Napisane przez eliza40

Milenko pilnuj tej 5 z przodu u mamci
a dziewczyny plotkują w K

No właśnie Milennko, plotkują, plotkują
Też bym tak chciała do was na leżaczek...Nie mogę narzekać. Ostatnio wolne popycha wolne, ale i tak bym chętnie posiedziała w domu albo właśnie na leżaczku.
Gin z tonikiem wypalił? Mnie wieczorem wpadł słabiutki drinka z pepsi limonkową. Nawet mi się chciało.
2kg ponad stan sprzed urlopu niestety się doopy trzyma i nie umiem zacisnąć pasa. Dziś na przykład zjadłam białą bułę a przecież na co dzień takich rzeczy nie jadam. To wszystko przez TŻ... Kupił świeżutkie, jak się oprzeć?