Praca na um. zlecenie - wlicza się do stażu pracy w celu obliczenia urlopu?

[azzis]

Mam pytanie. Pracowałam przez jakiś czas na umowę zlecenie. Czy ten okres zatrudnienia na umowę zlecenie liczy się normalnie jako praca do obliczenia wymiaru urlopu? Czy umowa zlecenie nie liczy się ?
Bo nie wiem, czy przysługuje mi 20, czy 26 dni urlopu.
Bardzo proszę o poradę

[moonikkaa]

umowa zlecenie nie liczy się ani do stażu pracy ani do wymiaru urlopu.

[azzis]

Dziękuję za odpowiedź. Czyli całe 1,5 roku pracy w sumie tak ajkby nie istniało

[moonikkaa]

no niestety( a jesli chodzi o liczenie wymiaru urlopu, to nawet umowa o prace czasem sie nie liczy, np w przypadku kiedy w tym samym czasie studiowałas. Ja tak mam, ze pracowałam na umowe o prace a obroniłam sie rok pozniej niz powinnam i ten rok pracy w którym pracowałam nie liczy mi sie do wymiaru urlopu, oczywiscie chodzi o to, że korzystniej dla mnie jest wziąć pod uwage własnie studia, a nie ten rok pracy. Ale na szczęście do stazu pracy mi się liczy)

[azzis]

Wczoraj zdałam sobie sprawę, że nie 1,5 roku, lecz 2,5 roku pracowałam na umowę zlecenie... PORAŻKA na całej linii...

[Aggie125]

Azzis, poczekaj.

Jest jeszcze inna opcja, choc to trzeba udowodnić. Jesli przez te 2,5 roku pracowałaś w jednej firmie i formalnie mialas umowę-zlecenie, ale charakter pracy nosił znamiona umowy o pracę - czyli pracowalaś w konkretnym miejscu, w okreslonych godzinach - to możesz zwrócić się do sądu o uznanie tego za umowę o pracę. Nie jest to łatwe, ale mozliwe. Chodzi o to, że często pracodawcy zatrudniają ludzi nie na umowe o pracę, a na zlecenie, aby obniżyć koszta pracownicze.

Możesz napisać coś więcej - w jakich godzinach pracowałaś, czym się zajmowalaś, itp?

[azzis]

Napisane przez Aggie125

Azzis, poczekaj.

Jest jeszcze inna opcja, choc to trzeba udowodnić. Jesli przez te 2,5 roku pracowałaś w jednej firmie i formalnie mialas umowę-zlecenie, ale charakter pracy nosił znamiona umowy o pracę - czyli pracowalaś w konkretnym miejscu, w okreslonych godzinach - to możesz zwrócić się do sądu o uznanie tego za umowę o pracę. Nie jest to łatwe, ale mozliwe. Chodzi o to, że często pracodawcy zatrudniają ludzi nie na umowe o pracę, a na zlecenie, aby obniżyć koszta pracownicze.

Możesz napisać coś więcej - w jakich godzinach pracowałaś, czym się zajmowalaś, itp?

Wiesz, do sądu na pewno z tym nie pojdę, bo z nimi się nie wygra.
Niestety pracowałam w 2 różnych firmach. W jednej firmie pracowałam od 8-16 w biurze (przyjmowałam zamówienia na usuługi, które świadczyli; sprzedawałam je), a w drugiej od 9-15, też w biurze, taka typowa praca administracyjna.
Nie sądzę, żeby była jakakolwiek szansa na uznanie tego jako umowy o pracę.
Ale dziękuję za uświadomienie mnie.

[Aggie125]

Napisane przez azzis

Nie sądzę, żeby była jakakolwiek szansa na uznanie tego jako umowy o pracę.
Ale dziękuję za uświadomienie mnie.

Niekoniecznie. Tu widać ewidentnie, że pracowałaś stale, w okreslonych porach. Sąd może uznać, że powinna to być umowa o pracę, ale decyzja nalezy już do Ciebie.

[phdwao]

Ja tez tak pracuje ok roku, ale nie będę kombinować z sądami,choć powiem sczerze,że też mnie to razi,że nie liczy się ten rok:/

[azzis]

Napisane przez Aggie125

Niekoniecznie. Tu widać ewidentnie, że pracowałaś stale, w okreslonych porach. Sąd może uznać, że powinna to być umowa o pracę, ale decyzja nalezy już do Ciebie.

A jak coś takiego wygląda? Zgłaszam się z prośbą do sądu o zunaniemi tego jako umowy o pracę? i sąd albo to uznaje albo nie na podstawie mojego przedstawienia faktów? Czy były pracodawca musi się jakoś w tej sprawie opowiedzieć? Bo wiem, że jakby mieli coś tłumaczyć w sądzie to nie byliby zachwyceni...

[Aggie125]

Napisane przez azzis

A jak coś takiego wygląda? Zgłaszam się z prośbą do sądu o zunaniemi tego jako umowy o pracę? i sąd albo to uznaje albo nie na podstawie mojego przedstawienia faktów? Czy były pracodawca musi się jakoś w tej sprawie opowiedzieć? Bo wiem, że jakby mieli coś tłumaczyć w sądzie to nie byliby zachwyceni...

Na pewno musiałabys przedstawić jakieś dowody, świadków, itp.