Co mogę a czego nie da się zmienić?

[Dziewa]

Witajcie,
mam wielką prośbę o podpowiedź co mogę zmienić?
Trochę się boję Waszych opinii, ale kto nie ryzykuje ten nie ma...

Holly85, podpowiedziała mi, że mam wrzucić fotki, że to ułatwi...
Mam 32 lata, to zdjęcie z ubiegłego roku.
Dużo czytałam forum, ale sama nie umiem sobie pomóc...
Malowanie idzie kiepsko, ubieram się jak szara mysz, a jak wybieram ciuchy to takie "mamusine" - z kim przestajesz takim się stajesz...
Napisałam w innym temacie o kontakt z wizażystą u siebie w mieście, ale cisza, więc...więc niech już będę "ofiarą losu", że taka stara a malować się nie umie, uczesać o ubraniu nie wspominając, tylko pomóżcie...
bo ja już tak nie chcę...chcę poczuć się kobieca i atrakcyjna

Ma cerę mieszaną z tzw. strefą T, włosy przetłuszczające się, cienkie, ale dużo ich, tendencja do podkręcania się. Teraz są do ramion równo ścięte.

[paulinka4pt]

Przede wszystkim wyreguluj ładnie brwi u kosmetyczki bo te wyglądają strasznie niechlujnie. Może zainwestuj w jakieś maseczki ściągające do cery tłustej lub mieszanej żeby ładnie wyrównały ci kolor skóry, zmatowiły ją. Nie masz bardzo złej cery dlatego postawiłabym na jakiś krem bb a na to puder sypki, troszkę różu, wytuszowane rzęsy oraz lekka pomadka na usta może jakaś koralowa np L'oreal Rouge Caresse odcień 102 dating coral ? Róż jakiś z bourjois bo mają ładną kolorówkę. Ja osobiście używam kremu Dream Pure BB Cream z Maybelline do cery tłustej i mieszanej a na to sypki transparentny puder z Kanebo Translucent Loose Powder i efekt jest w miarę fajny i naturalny ;] diabeł tkwi w małych detalach właśnie takich jak jakiś fajny róż który ożywi Ci twarz i lekki kolorek na ustach ;]]

[Dziewa]

Dzięki Paulinka za radę
Trochę się boję o to moje znamię przy wyrywaniu brwi, ponoć jak się je rusza to zaczyna rosnąć..

[Holly85]

poproszę jeszcze ze dwa zdjęcia, w dużej rozdzielczości bo to w niebieskim sweterku jest bardzo male, jak sie je kliknie to nic nie widać dodaj jeszcze takie ze związanymi włosami do tyłu, twarzą na wprost aparatu w naturalnym świetle, nie takim jak to pierwsze i nie zrobione z ręki.
+ zdjęcie figury, albo zwyczajny opis, jest wcięcie w talii czy nie ma, ksztalt bioder, wielkosc biustu.
ciesze się, że wstawiłaś foty, no więc nie jesteś brzydka, jak to napisałaś, po prostu pewne rzeczy wynikają z braku pewności siebie, to sama potwierdziłaś i to czuć w twojej wypowiedzi. ja bym zaczęła od regulacji brwi, lekko trzeba ogarnąć je dookoła łuku. nie wyrwij tylko zbyt mocno. jedynie włoski rosnące wyraźnie poza linią łuku. wstawisz dobre foto to pomoge jesli boisz się o jakieś znamię to brwi w tym miejscu można leciutko przyciąć.

kolejna sprawa to zakazuję Ci malować sobie na twarzy takie coś brokatem jasne niebieskie cienie też raczej nikomu szyku nie dodają, na Twoim miejscu poszłabym w beże i chłodne brązy. Jak się nauczysz to kreska na górnej powiece linerem albo kredką, ale nigdy na dolnej, to makijaż zbyt ciężki do Twojego typu urody.

Włosy masz super, zrób sobie delikatne stopniowanie, ale nie daj fryzjerce zjechać brzytwą czy strzępić, bo to średnio eleganckie jest..jedynie nie wiem czy konieczna jest grzywka, wydaje mi się, ale może to kwestia przekłamania perspektywy, że ma niskie czoło, tak więc może lepiej je odsłonić? na razie też nic nie farbuj, bo nie widzę natualnego koloru, fota jest w dziwnej tonacji.

jak dodasz nastepne zdjęcia to pomyślimy co dalej
tu moja propozycja makijażu kredką /eyelinerem

[Holly85]

plus lekk adepilacja brwi i zmatowanie skóry.
jesli chodzi o oczyszczenie twarzy, to ja stosowałam Atrederm płyn na bazie retinoidów, ale zanim zaczniesz to stosować to poczytaj w necie na czym to polega (nie mozna się opalać np)

[GretaKredka]

Prosimy o więcej zdjęć. Koniecznie.

Teraz mogę stwierdzić jedynie to, że mamy na tapecie ładną kobietę

Ja w miarę możliwości postaram się pomóc. W styczniu zostałam po raz drugi mamą i moi chłopcy absorbują mnie bez reszty. Przy okazji przepraszam wszystkie oczekujące ode mnie rad dziewczyny, za brak odzewu. Zamierzam wrócić do pracy i znów być aktywna tu i tam i w ogóle

[Dziewa]

To bez grzywki, osobiście uważam, że lepiej z grzywką, mam wysokie czoło i nie za ładnie to wygląda...
Nie ma wciętej talii, ale uważam, że jestem szczupła...
Mam kłopoty z ubiorem, bo dużo jest szarości, czerni, T-shirtów, rzeczy, które raczej maskują a nie podkreślają...z biżuteria też kłopot, bo totalnie nie wiem co do czego i co dodaje uroku kobiecie...
Pomóżcie, nie chcę być już szarą myszą...

[Fouette]

Hmm.. Trochę za smarkata może jestem na coś głębszego, ale są 2 sprawy najważniejsze w metamorfozie:
1. pewność siebie i samoakceptacja
2.szczery uśmiech
To wspaniałe kosmetyki Jak już one są, to by podkreślić swoją kobiecość polecam sukienki, elegancką biżuterię i wygodne buty na choćby lekkim obcasie, ubrania kolorowe (oczywiście bez przesady)
Jaki by Pani styl chciała osiągnąć?Elegancja na pewno każdemu pasuje.
Typ kolorystyczny to chyba lato?
Parę kolorowych propozycji

[skara]

Usuń grzywkę i wyreguluj brwi. Na brwi idź do kosmetyczki, zrobi równo a potem sama będziesz dbać. Czoła nie masz wysokiego więc grzywka Ci nie jest potrzebna.
Co do ciuchów to noś kolory, a fasony blisko ciała, kieruj się choć trochę modą (nie musisz mieć szafy pełnej rurek, ale jakieś jedne z fajną koszulką przydadzą się na pewno). Obcasy wysmuklają nogi i poprawiają sylwetkę, spódnice przed kolano wydają mi się odpowiednie dla Twojego wieku. Dekolt pokazuj bo masz ładny. Ogólnie jest naprawdę dobrze, tylko troszkę makijażu i kilka nowych ciuchów i będzie super.

[Dziewa]

Fouette, nie mam pojęcia czy jestem "lato", nie znam się na tym...
Bardzo podobają mi się Twoje propozycje...
Co do tego jaki styl chcę osiągnąć..do tej pory był to grunge, metal, rock gdzies te desenie jesli chodzi o zapatrywania, teraz chcę od tego uciec, mam dośc tych czarnych, burych ciuchów, które się zbrzydły a i kobiecości nie dodają...
Skara, również dziękuję za wskazówki, mam zamiar, posłuchać was wszystkie
Dla mnie to ważne by, ktoś spojrzał teraz na mnie "z boku", ktoś kogo mnie nie zna, a dostrzeże więcej...

[Holly85]

Fajnie, że dodałaś zdjęcie, jak masz jeszcze jakieś to wklej, im więcej tym lepiej, teraz z kolei dałaś fotkę w świetle zachodzącego słońca i wyszłaś dość "ciepło" na nim, ale stawiam raczej, że jesteś typem Cool Summer ze względu na te różowe usta i niebieskie oczy.

Nie rób sobie prostej grzywki masz twarz owalną, ze słabo zaznaczonymi kośćmi policzkowymi, grzywka Cię tylko niepotrzebnie zasłania. jak już chcesz mieć coś na kształt grzywki to może takie stopniowanie, żeby pierwsza warstwa zaczynała się gdzies na wysokości kości policzkowych.

Masz super duże usta i naprawdę zgrabny nos, oczy maluj tak jak pokazałam Ci wcześniej, kreska kredką czy linerem podniesie opadające zewnętrzne kąciki. to elegancki, intrygujący i ponadczasowy makijaż, do tego tusz i jeśli chcesz to róż do policzków, np łososiowy albo ciemny róż. żadnych rdzawych ani rudych kolorów.

czy farbujesz włosy i jesli tak to co nałożyłaś ostatnio? jaki to byl odcień?

Jeśli chodzi o zmianę stylu ubierania się to proces na co najmniej kilka tygodni, bo jak domyślam się nie kupisz wszystkiego od razu, a poza tym musisz nakreślić sobie jakąś wizję. Jesli posiadasz ciuchy mało kobiece, tj glany, spodnie bojówki, czarne bluzy, itd itd oddaj to do pck albo używaj tylko do chodzenia po górach., takie ciuchy nie dodadzą żadnej kobiecie urody. nawet tej najpiękniejszej. przykro mi.

na twoim miejscu czerń tez nosiłabym rzadziej, a jeśli praca tego wymaga to przełamałabym czymś kolorowym i oczywiście biżuterią. przede wszystkim unikaj kolorów typu zgniła zieleń i szarobure brązy - bardzo gaszą twój typ urody, wiem bo mam współlokatorkę, która z uwielbieniem nosi wlaśnie te kolory, a ginie w nich tak, ze prawie jej nie widać.

Kup sobie na początek:
-jedne dopasowane spodnie, jesli dobrze czujesz się w rurkach to kup wlasnie takie, pasuja praktycznie do wszystkiego i nadają lekkości figurze, ale tej szczupłej. czarne albo ciemnogranatowe.

jesli kupujesz koszulki, bluzki, nie wybieraj najprostszych krojów i fasonów, kup coś co będzie odsłaniało ramiona, dekolt "woda", w serek, z jakimiś marszczeniami, koronką itd itd nie bój się kupić czegoś, czego nie mialas do tej pory, to podstawa.
kolejna sprawa to jakość tkanin, nie zawsze drozsze oznacza lepsze, lepiej patrzeć co to za materiał, zeby zaraz się nie powyciągało i nie sprało (jak np 100% bawełniane rzeczy)

zacznij bawić się kolorem dobieraj kolory intensywne ale lekko wytłumione, nie za bardzo jaskrawe. pasować będzie Ci malinowa czerwień, bordo, granatowy, morski, bardzo ciemny róż, jasny zielony, szary ale tu dobieraj bdb tkaniny.

podstawą kobiecości są sukienki, ja np uwielbiam kroje opinające ciało tak więc nie doradzę Ci rozkloszowanych spódniczek i sukienek bez talii, to także zależy od osobowości. jednej pasuje to innej tamto.
ważne, żeby odejść od schematu i nie mieć w szafie 10 takich samych rzeczy, a każdą inną.

jeśli do tej pory oszczędzałas na butach i torebce. Nie rób tego. Kup jedną torbę, a piękną. nie mówię, że ma być to skóra, ale ważne aby torebka nie trącała tandetą, zero napisów typu "fashion", jakichś głupot. kup coś intrygującego, ale przypuszczam, ze za torbą się nachodzisz. jak dla mnie fajna byłaby kremowa, beżowa, bordowa albo jasno brązowa. uważam, ze skomponujesz ją z większością rzeczy. nie jestem zwolenniczką noszenia czarnej torebki "bo bedzie pasować do wszystkiego" nie dobieraj tez torebki do butów.

[Holly85]

co mogę polecić z kosmetyków to np
bardzo dobry eyeliner w pisaku (twarda cienka końcówka ułatwiająca rysowanie) Essence za jedyne 10-12 zł, kreska jest super czarna, makijaz nie zmazuje się o ile nie trzesz twarzy. nie maluj nigdy po skórze nakremowanej bo sie liner zniszczy
kredki lubię Pierre Rene albo Miss Sporty
Tusze jest ich całe mnóstwo nie trafiłam jeszcze w życiu na zły
jesli chcesz podkreślać kolor brwi to chyba też Essence o ile się nie mylę, ma paletę cieni do brwi, a jak nie, to brązowa kredka do brwi załatwia sprawę.

[Fouette]

I jeszcze trochę propozycji
1.Do wzorzystych spodni, bordowej biżuterii ,niebieskiego żakietu i beżowych koturn pasowałby gładki, beżowy podkoszulek, jednak nigdzie nie znalazłam obrazka.
2. Drugi zestaw, bardziej jesienny, oczywiście też z burgundem(szara sukienka, burg. botki i żakiet)

[Fouette]

Coś zamiast T-shirtu z dżinsami Bez burgundu I popieram całkowicie koleżankę wyżej. Warto mieć parę bazowych, dobrych jakościowo rzeczy, a do nich kupować bardziej szalone, częściej zmieniane dodatki. Po prostu taniej wychodzi, a możliwości kombinacji jest masa Jeszcze tylko w pogonii za nowym wizerunkiem proszę nie zapomnieć o wygodzie i praktyczności Bo już się przekonałam, że nie warto kupować na codzień pięknych szpileczek, po których bolą nogi i robią się różne choróbska ,lub jasnych spodni, z którymi strach usiąść gdzieś publicznie, bo zaraz mogą się pobrudzić.
A co do tuszu, to mi bardzo podszedł manhattan eyemazing. Wydłuża i podkręca rzęsy, efekt jest bardzo naturalny, subtelny i siłą rzeczy, skoro niewiele jest go na rzęsach, to niezbyt się osypuje.

[GretaKredka]

Koleżanka jest typowym polskim latem. Nawet gdyby zdjęcia były czarno-białe to rysy twarzy mówią wszystko. Soft raczej wykluczam, mamy cool lub light.
Tu potrzeba zdjęcia w chłodnym ubranku: jednego w jasnym chłodnym, drugiego w ciemnych chłodnym.

Owal twarzy bliski idealnemu owalowi, czoło średnie. Grzywka robi bałagan, zwłaszcza że się puszy. Włosy dobrze byłoby delikatnie wycieniować aby nie miały kształtu "na rusałkę" Zalecam ostrożność przy wyborze fryzjera, lubią cieniować ile wlezie. Tu trzeba nadać kształt bez strzępień. Całość nie tyle prostować, co lekko wygładzić jedwabiem lub jakąś odżywką.

Jeśli chodzi o ubiór widzę tu potrzebę kompromisu między stylem luzacko-sportowym, a kobiecym. To się da fajnie połączyć, a zainteresowana nie wystraszy się szpilek i sukienek.
Typ sylwetki do ustalenia.

Kolor włosów: delikatny balejaż blond, dziś zwany refleksami. Robi się go tylko na do połowy głowy, potem na całość idzie toner, aby nie było pasków-kontrastów. Tonacja chłodna. (chociaż w praktyce wychodzi neutralnie)
Ciemnych włosów nie doradzam. Nie ten typ urody.

Poszukam fryzur i ciuchów. Będę wrzucać.

Wrzucam fryzury. Długie, wycieniowane z grzywką-niegrzywką. Czyli dłuższym skosem nie odcinającym się wyraźnie od reszty fryzury. Całość w zalotnym, seksownym artystycznym nieładzie.
Jestem przeciwniczką prostowania na siłę. To jakiś obłęd. Fale lepiej podtrzymać odpowiednimi kosmetykami do stylizacji. Kolory tych fryzur też są ok.

Kucyki i koczki zostawiłabym na "po domu".

Co do stylu polecam przyjrzeć się fotkom Sablewskiej. To jest właściwy kierunek.
Przy czym buty tylko podwyższone. Żadnych super płaskich.
I ciut więcej elementów kobiecych. Czyli to co modne od paru dobrych lat: mix stylu rockowego i sportowego z dziewczęcym/kobiecym.

No chyba, że koleżanka pisze się na szpilki i sukienki w dni powszednie...szczerze wątpię

[Dziewa]

GretaKredka, chciałam Cię zapytać co masz na myśli z "I ciut więcej elementów kobiecych. Czyli to co modne od paru dobrych lat: mix stylu rockowego i sportowego z dziewczęcym/kobiecym."?
Co to może np. być?
Wybacz, że pytam, ale ja się nie znam i nie będę udawać, że
rozumiem

Bardzo Wam dziękuję za wskazówki i jeśli macie coś jeszcze to ja chętnie i z całym zaangażowaniem przyjmę i postaram się wprowadzić w życie...

[GretaKredka]

Wrzucam pierwszą partię. Może kolory nie wszędzie są idealne dla Ciebie, ale o taki styl mi chodzi.

Szukam dalej. Dorzucę wraz z jakimś opisem-przewodnikiem.

[Dziewa]

Jeju, Greta, ale fajne to, podoba mi się!

[201703160940]

Ja bym Cię widziała w takiej odsłonie, ta fryzura wg mnie pasuje idealnie

[Holly85]

i co jeszcze chciałam dodać. jeśli Ci to nie przeszkadza, możesz w poszukiwaniu ciuchów odwiedzać second handy, jako, że obecnie są to miejsca gdzie można kupić piękne dobre jeszcze ubrania za grosze. grunt to wybierać te nie zniszczone, obejrzeć czy gdzieś nie ma dziurek. najlepiej zorientować się gdzie w pobliżu są takie sklepy i kiedy mają dostawy. co tam można upolować przekonasz się sama.
jedynie radzę ożywienie garderoby kolorami.

co do włosów nie rób czarnego, trzymaj się kolorów blisko swojego naturalnego odcienia, jesli chodzi o drastyczne skrócenie, powiem tak.. często dodaje lat, wbrew temu co piszą w gazetkach...

[Dziewa]

Dziękuję za rady Holly

[kaska222]

Napisane przez Dziewa

To bez grzywki, osobiście uważam, że lepiej z grzywką, mam wysokie czoło i nie za ładnie to wygląda...
Nie ma wciętej talii, ale uważam, że jestem szczupła...
Mam kłopoty z ubiorem, bo dużo jest szarości, czerni, T-shirtów, rzeczy, które raczej maskują a nie podkreślają...z biżuteria też kłopot, bo totalnie nie wiem co do czego i co dodaje uroku kobiecie...
Pomóżcie, nie chcę być już szarą myszą...

Jesli dobrze czujesz sie w takiej grzywce to ok,ale ja uwazam ze powinnas zapuscic grzywke i wlosy lekko pocieniowac zeby nabraly lekkosci.
Po umyciu wlosow wez troche zelu,pianki przeznaczone do wlosow kreconych i ugniataj wlosy sciereczka z mikrofibry tak przez 5/7 minut i daj im wyschnac.Mozesz lekko niesfornie spinac.
Brwi do wyregulowania tak jak dziewczyny pisaly.Zeby dodac im ksztalt i twarz juz inaczej bedzie sie prezentowac.
Podkresl oczy kredka np:ciemny granat lub zielen,wytuszowac rzesy.
Usta wystarczy jak je nawilzysz pomadka ochronna i dodasz koloru.
Przykladowo z firmy NIVEA fruity shine ladnie nawilza delikatnie dodaje koloru i pieknie pachnie. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...e-rodzaje.html
Niewiem co doradzic Tobie jeszcze-dziewczyny swietnie ujely wszystko powyzej.
Po prostu musisz sie sie wziasc w garsc

[Wołodia]

Masz piękne usta! Zazdroszczę.

Twój typ urody skojarzył mi sie z Doutzen Kroes. Powinnaś pooglądać jej zdjęcia i zainspirować się jej stylem w makijażu i fryzurach.

[Holly85]

i co tam? jakieś zmiany? nowe pomysły? uczyłaś się już robić takij makijaż? pozdrawiam

[kaska222]

Tez jestem bardzo ciekawa czy odwazylas sie ze soba cos zrobic.