Szkoła policealna- Prawo i administracja

[Madziaa90]

Witajcie dziewczyny Nie wiedziałam gdzie założyć ten wątek i jeśli wybrałam złe miejsce to proszę o przeniesienie go na odpowiedni...

W maju postanowiłam, że chce się udać do szkoły policealnej o kierunku Prawo i Administracja. Zawsze skrycie marzyłam o spokojnej pracy w biurze, jako sekretarka. Lubię pisać, wypełniać papierki i w ogóle... Dzisiaj miałam pierwszy dzień zajęć i jestem załamana... Ekonomika przedsiębiorstw, prawo cywilne, jakieś kodeksy, kapitały... Ja nic z tego nie rozumiem Wyobrażałam sobie, że będę wprowadzać dane do komputera, bawić się bazami, będą mnie uczyć wypełniać papierki itd.

Może źle odebrałam nazwę tego kierunku, albo w nieodpowiedni sposób wyobrażałam sobie pracę w biurze. Pozatym gdy wróciłam do domu zaczeły mnie nachodzić złe myśli, że to tylko szkoła policealna i ten papierek i tak mi na nic a już nie wspominam o tym, że ciężko jest pracę w biurze znaleźć bo bardzo dużo ludzi decyduje sie na takie kierunki lub zbliżone. Siedze teraz i płaczę... Załapałam strasznego doła Ja się do nieczego nie nadaje... Zostanę pospolitą kurą domową. Będę siedzieć przy garach, bawić dzieci. Będę bez pracy, bez szkoły... Żyć mi się odechciewa

Oczekuje Waszego zdania na ten temat, jakiś porad. Niewiem co robić

[uparta Marti]

no ale wybierając ten kierunek o nazwie PRAWO i ADMINISTRACJA to chyba wiedziałaś mniej więcej jakie beda przedmioty..nie dramatyzuj dopiero pierwszy dzień zajęć a Ty już wiesz,ze to nie dla Ciebie ? zazwyczaj to tylko tak wygląda strasznie..
wypełnianie papierków i siedzenie za biurkiem to tylko tak ładnie wygląda z daleka. Trzeba też miec o tym jakies pojęcie a gdzie je zdobędziesz jak nie w szkole ?

[Madziaa90]

Napisane przez uparta Marti

no ale wybierając ten kierunek o nazwie PRAWO i ADMINISTRACJA to chyba wiedziałaś mniej więcej jakie beda przedmioty..nie dramatyzuj dopiero pierwszy dzień zajęć a Ty już wiesz,ze to nie dla Ciebie ? zazwyczaj to tylko tak wygląda strasznie..
wypełnianie papierków i siedzenie za biurkiem to tylko tak ładnie wygląda z daleka. Trzeba też miec o tym jakies pojęcie a gdzie je zdobędziesz jak nie w szkole ?

Mi się wydaje, że po prostu inaczej sobie to wyobrażałam. Chciałam siedzieć za biurkiem i umieć tylko wypełniać świstki... Masz rację jak sama nazwa kierunku wskazuje: PRAWO i administracja, powinnam się była zastanowić przy zapisywaniu do szkoły, że to będzie dużo nauki na pamięć :/ Niewiem gdzie mi wtedy rozum wcięło :/

Myślisz, że znajdę pracę po takiej szkole policealnej? Mam próbować dalej czy zmienić kierunek na taki co mnie też interesuje i mam o nim jakaś tam wiedzę (chodzi mi dokładnie o urodę, kosmetykę, wizaz, stylizację). Zawsze marzyłam o pracy właśnie za biurkiem lub móc upiększać ludzi Może na tym drugim kierunku czułabym się pewniej i wydaje mi się, że nauka łatwiej by mi wchodziła do głowy bo w końcu lubie dbać o siebie i interesują mnie te "sprawy"

[uparta Marti]

jeśli czujesz ze nie dasz rady na tym kierunku co teraz to jak najszybciej przenieś się na wizaż-zajęcia dopiero się rozpoczeły wiec pewnie jeszcze masz szanse na przeniesienie. po takiej np stylizacji paznokci mozesz zaczepić się gdzies w salonie kosmetycznym itp. ale osobiście uważam ze takie prawo i administracja może byc przydatne jeśli szukałabys pracy jako sekretarka.

a co do znalezienia pracy to z tym jest różnie. możesz miec,możesz nie mieć. dużo zalezy od szczęścia,pomysłu na siebie oraz umiejętnosci zakręcenia sie w świecie biznesu

[Madziaa90]

Dziękuje Ci za rady i uprzejmość mimo tego, że powinnam dostać po tyłku. Bo dobrze wiedziałam zapisując się na ten kierunek co mnie może czekać...

Ja mam chyba jakąś burzę hormonów, bo faktycznie dramatyzowanie po pierwszym dniu w szkole, nie jest normalne Nie poddam się, pójdę na zajęcia i będę nadal słuchać i próbować to zrozumieć...Jeśli naprawdę nie dam rady to wtedy zrezygnuje. Zapiszę się dodatkowo na stacjonarne na wizaz (roczne) Nie pracuję więc myślę że dam radę to połączyć ze sobą jakoś

[Nija_]

Napisane przez Madziaa90

Witajcie dziewczyny Nie wiedziałam gdzie założyć ten wątek i jeśli wybrałam złe miejsce to proszę o przeniesienie go na odpowiedni...

W maju postanowiłam, że chce się udać do szkoły policealnej o kierunku Prawo i Administracja. Zawsze skrycie marzyłam o spokojnej pracy w biurze, jako sekretarka. Lubię pisać, wypełniać papierki i w ogóle... Dzisiaj miałam pierwszy dzień zajęć i jestem załamana... Ekonomika przedsiębiorstw, prawo cywilne, jakieś kodeksy, kapitały... Ja nic z tego nie rozumiem Wyobrażałam sobie, że będę wprowadzać dane do komputera, bawić się bazami, będą mnie uczyć wypełniać papierki itd.

Może źle odebrałam nazwę tego kierunku, albo w nieodpowiedni sposób wyobrażałam sobie pracę w biurze. Pozatym gdy wróciłam do domu zaczeły mnie nachodzić złe myśli, że to tylko szkoła policealna i ten papierek i tak mi na nic a już nie wspominam o tym, że ciężko jest pracę w biurze znaleźć bo bardzo dużo ludzi decyduje sie na takie kierunki lub zbliżone. Siedze teraz i płaczę... Załapałam strasznego doła Ja się do nieczego nie nadaje... Zostanę pospolitą kurą domową. Będę siedzieć przy garach, bawić dzieci. Będę bez pracy, bez szkoły... Żyć mi się odechciewa

Oczekuje Waszego zdania na ten temat, jakiś porad. Niewiem co robić

No błagam... Masz 19 lat (), całe życie przed sobą i piszesz takie rzeczy? Ludzie po kilka razy zmieniają kierunek studiów, bo pierwszy/drugi/trzeci nie spełnił ich oczekiwań. Ja dopiero teraz, rok po maturze, idę na pierwsze studia. Jak mi się nie spodoba, będę próbować za rok po raz kolejny, na inny kierunek.

Zastanów się co interesuje Cię bardziej - wizaż czy praca z papierami. Szczerze mówiąc, myślę, że po samej szkole policealnej masz małe szanse na pracę biurową. Do takiej pracy zazwyczaj jest najwięcej chętnych, często ludzie z wyższym wykształceniem, znajomością języków i doświadczeniem. Po szkole typu technik usług kosmetycznych / wizaż / stylizacja paznokci będziesz miała o wiele większe szanse na znalezienie pracy, a i dodatkowo będziesz mogła sobie dorobić robiąc makijaże czy paznokcie znajomym. Jeżeli Cię to interesuje i masz zdolności/chęci to radziłabym Ci iść w tym kierunku.

[loginjakistaki]

nie przejmuj się, wszystko na początku wydaje się trudne, zwłaszcza prawo, ale z czasem będzie dobrze i dasz sobie radę.

Takie przedmioty są potrzebne bo umiejętność wypełniana papierków to mało.
Jeśli interesuje Cię wizaż to w czym problem, szkoła policealna ma zajęcia 3 dni co 2 tygodnie (jeśli się nie mylę) wiec w międzyczasie spokojnie możesz wziąć drugi kierunek i w jednym czasie zdobędziesz większe kwalifikacje.

Nie łam się, to nie jest trudne. Po to jest szkoła, żeby nauczyć się czegoś

[Madziaa90]

Dziękuje Wam za otuchę

Mi mama powiedziała, że to moje życie i jeśli nie czuje się na siłach to mam spróbować z tym wizażem, ale zaznaczyła, że moja siostra gdy zaczeła studiować to przez pierwszy miesiąc przychodziła z płaczem do domu, że tego nie rozumie, że ta szkoła jest jakaś dziwna... Bo wiadomo, że liceum różni się baaardzo od studiów. Chociażby tym, że na studiach ludzi zachowują się dojrzalej, nie wychodzą z sal jak bydło... Najbardziej ją przerażało to, że nie wiedziała jak się zabrać za naukę. Po miesiącu się przyzwyczaiła i dała rade

Już mi jest lepiej jakoś. Nie dramatyzuje tak, ale gdy tylko wróciłam ze szkoły zaraz wybuchłam płaczem jak dziecko

Co do dwóch kierunków to też tak dzisiaj rozważałam... Najwyżej jak mi naprawdę te prawo nie będzie wchodziło do głowy to pozostanę na samym wizażu Co prawda niewiem czy mam umiejętności w tej dziedzinie, ale szkoła jest po to żeby się nauczyć. A praktyka czyni mistrza Najważniejsze dla mnie jest to, że się tym interesuję a to już jest według mnie połowa sukcesu

Mam jeszcze jedną do was prośbę Wymienie Wam kierunki jakie są i opiszę Wam czym się interesuję i pomożecie mi wybrać, bo nie za bardzo wiem jaka jest różnica między wizażem a stylizacją..Oto kierunki: fryzjerstwo,technik usług kosmetycznych-kosmetyczka,stylizacja,ko smetyka,wizaz, charakteryzacja. A interesuje się poprawianiem urody, mam oko gdy np. pyta się mnie koleżanka czy pasowałoby jej w blondzie (wiecie o co chodzi), jak zadbać o siebie, jak ładniej wyglądać, lubię poplotkować o kosmetykach, jakieś rady dawać znajomym (np. jakieś tricki makijażowe) . Na frzyjerkę mogłabym się szkolić, ale to podobno strasznie nogi bolą a ja mam problemy z krążeniem krwi i mogłyby mi nogi spuchnać jak balon :/

Zaznaczam, że nie chce abyście decydowały za mnie co mam robić w życiu tylko doradziły indywidualnie jaki zawód do moich zainteresowań

Zapomniałam dodać, że ta szkoła oferuje kursy urody i stylizacji paznokci również
Z tej desperacji zrobiłam sobie test na preferencje zawodowe i wyszło mi:
Otwarty na kontakt z ludźmi: 80%, tradycjonalista:67%,

osoba (przywódca), która interesuje się innymi, uczuciowa, humanistyczna, wspierająca, odpowiedzialna.


UŻYWA:
uczuć, słów, idei w pracy z innymi, którą woli bardziej niż fizyczną działalność
POSIADA:
umiejętność wczuwania się, zrozumienia spraw; jest otwarta, naturalna, taktowna
LUBI:
pomagać innym, dzielić się, lubi grupy, luźną działalność, lub przewodzić
ROZWIĄZUJE PROBLEMY:
kierując się uczuciami

[AmericanGirl]

Prawo może na początku troche przerażać ale naprawde po kilku zajęciach juz nie jest takie straszne . No ale jeśli już wiesz , że to nie dla Ciebie to zrezygnuj .

Poza tym praca w biurze to nie wypełnianie autoamtycznie papierów i wpisywanie danych do kompa . Trzeba mieć pojęcie o rzeczach , które się na tych papaierach wypisuje , trzeba się orientować również w przepisach prawnych , troche na ekonomii .. potrochu na wszystkich . Znac języki obce . Teraz nie jest tak łatwo znaleźć pracę w biurze . Wiele osób po studiach administracyjnych nie może tej pracy dostać , bo pracodawcy naprawde stawiają wygórowane warunki . Oczywiście , że jeśli zdobędziesz doświadczenie i będziesz dobra w tym co robisz ( chcociaz chcą nauczyc się TYLKO jak wypełniac papiery - wątpie żebyś była dobra) możesz dostac taką pracę , ale teraz chcą raczej z wyższym wykształceniem .

Dlatego na Twoim miejscu wybrałabym coś własnie związanego z urodą . Konkurencja na rynku ogromna , choć napewno jest więcej tych pseudo wizażystek .. Będąc stylistką w takim szerszym pojęciu - nie ograniczając się tylko do paznokci czy do makijażu masz ogromne szanse na znalezienie pracy no i spore szanse na dorobienie na boku Mysle , że w takich zawodach łatwo o pracę a wynagrodzenie zależy w duzej mierze od ciebie , twoich umiejętnosci i czasu jaki poświęcisz na zarabianie .

Ja również zrezygnowałam z pierwszych studiów , więc to naprawde nic strasznego . Jestes młoda i masz prawo do popełniania błędów .

[arisa]

Chyba pomyliłaś prawo i administracje z kierunkiem: praca biurowa. I tam uczyłabyś się tego, o co ci chodziło. Na tym pierwszym przygotowujesz się do pracy w urzędzie, nie jako sekretarka.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A taka policealna szkoła daje jakieś uprawnienia w ogóle? Bo to ani prawnik, ani administracja, a papiery wypełniać można po każdym kierunku przecież Nie dramatyzuj, przenieś się na inny kierunek, może bardziej konkretny a nie taką zapchajdziurę i tyle.

[Madziaa90]

Tyle znalazłam w internecie na ten temat:

Technik administracji jest osobą odpowiedzialną w firmie/instytucji za interpretację i stosowanie przepisów prawnych z różnych dziedzin prawa, przygotowanie projektów umów, porozumień, decyzji, regulaminów, instrukcji i innych dokumentów oraz aktów, posługiwanie się wskaźnikami ekonomicznymi i metodami analizy ekonomicznej, finansowo- księgowej i dokumentacją księgową. Technik administracji redaguje pisma, korespondencję, sprawozdania, notatki służbowe, sporządza protokoły umowy o pracę, regulaminy pracy i wynagrodzenia. Odpowiada za prawidłowe przyjmowanie, segregowanie i klasyfikowanie informacji.
Praca: Technik administracji może być zatrudniony w każdej instytucji administracyjnej i gospodarczej m.in. w: urzędach wojewódzkich, rejonowych, powiatowych i gmin, podmiotach gospodarczych, firmach ubezpieczeniowych, bankach, urzędach skarbowy

[BittersweetCocaine]

Ja obecnie studiuję 3 rok administrację... i szczerze, to jak szłam na studia to też za bardzo nie wiedziałam co mnie czeka powiem tak: początki zawsze są trudne ciężko jest się przestawic np. z licealnego trybu uczenia się, przedmioty są całkiem inne, więcej trzeba samemu szukac i czytac... Ja "przyzwyczajałam się" gdzies po pół roku... Dopiero po pierwszej sesji "wczułam się" w ten klimat studiowania i to nawet nie chodzi o samą naukę, ale ogólnie o tryb życia Prawo i administracja to, cóż- w większości czysta pamięciówa, nie da się ukryc. Trzeba dużo ryc na blachę. Jesli masz dobrą pamięc to na pewno bedzie Ci łatwiej , ale jesli wolisz scisłe pzredmioty, to moze byc gorzej, choc nie oznacza to wcale, że Ci się nie powiedzie! Po prostu możesz miec trudniej. Wiadomo, ze łatwiej i przyjemniej uczyc sie tego, co Cię interesuje, ale wybór należy do Ciebie! Moze rzeczywiscie warto pomyslec o dwóch kierunkach. Myślę, że nie powinno byc az tak ciężko. Powodzenia!

Edit: i nie przejmuj się pierwszymi niepowodzeniami, jesli takowe się zdarzą!

[Madelaine87]

...

[arisa]

Napisane przez Madelaine87

ech, czemu tak wiele osób daje się nabrać na te teksty... ni,t cie nie przyjmie do pracy w tych isntytuacja, tam podstawowe wymagania to wykształcenie wyższe, minimum licencjat, najwyżej w policji i innych mundurówkach znajdziesz pracę ale na stanowisku cywilnym.

To nieprawda. Może pracować w urzędzie, tyle, że będzie kilkaset złotych mniej zarabiać niż ten ze studiami wyższymi i nie ma szans na awans, bo studia wyższe (nie wazne, jaki kierunek, może być nawet muzykologia) to odgórny wymóg.

[_vixen_]

Napisane przez Madziaa90

Mi się wydaje, że po prostu inaczej sobie to wyobrażałam. Chciałam siedzieć za biurkiem i umieć tylko wypełniać świstki... Masz rację jak sama nazwa kierunku wskazuje: PRAWO i administracja, powinnam się była zastanowić przy zapisywaniu do szkoły, że to będzie dużo nauki na pamięć :/ Niewiem gdzie mi wtedy rozum wcięło :/

Czytając Twoje posty, to nie wiedziałam, czy się śmiać, czy płakać...
Co to znaczy "wypełnianie papierków"? Chyba, żeby wypełnić papierek, to zwyczajnie czytać i pisać umieć trzeba.
Zamiast się cieszyć, że możesz poszerzyć swoją wiedzę, zdobyć jakieś umiejętności, to rozpaczasz. A co, wolałabyś wszędzie imie, nazwisko i PESEL wpisywać - bo to jest chyba to "wypełnianie świstków". Z taką postawą nigdzie pracy nie znajdziesz, bo nikt nie będzie płacił osobie za "wypełnianie świstków".
Radzę się nad sobą zastanowić. Poważnie.

[Madelaine87]

...

[Madziaa90]

Dziękuje za rady dziewczyny Niestety, ale muszę zrezygnować z jakiegokolwiek kierunku z powodów zdrowotnych.. Ehh a takie plany miałam.. Jak się wylecze to może za rok pomyśle nad szkołą

[arisa]

Napisane przez Madelaine87

pracować sobie teoretycznie może ale co z tego skoro i tak wymóg zawsze jest ten sam: studia wyższe, BIP zaprasza.

To nie teoria, tylko fakt.

[mimi91]

odgrzebuję wątek; czy jest tu ktoś właśnie na/po Prawie i Administracji? Podobno ten kierunek jest bezpłatny w tym roku na AP Edukacji. Dokładnie jest to Szkoła policealna. Zastanawiam się czy warto na to iść, jeżeli jestem na studiach, a chciałabym właśnie nabyć umiejętności z dziedziny administracji.

[PaulinaPawska]

nie wiem jak ap edukacja bo właśnie wczoraj zapisałam się do nowej szkoły w wawie w śródmieściu educatio. oni mają całkowicie naukę bezpłatna. 2 lata nie 3 jak na studiach i ma się dyplom, to jest fajne w każdej policealnej, nigdy nie lubiłam się uczyć. ale wiem że trzeba coś mieć więc taki technik będzie dobry

[AnnaMacarz]

Wiem że są takie kursy, ale czy są takie szkoły policealne które to posiadają w swojej ofercie edukacyjnej to, to nie wiem
Kursy zazwyczaj są płatne, ale chyba nie dużo I chyba trwają 1 rok, ale to też zależy od typu szkoły.
Ale czy takie kursy coś dają ?
Chyba po szkole policealnej łatwiej znaleźć prace - nie wiem, tak mi się wydaje

[kasienka_22]

Ja jestem w trakcie nauki w szkole blue education w rzeszowie jest ona szkołą policealną i wcale nie uważam, że nic po niej nie można osiągnąć. Jak najbardziej polecam.

[anula19_92]

Polceam Cosinusa- za darmo, zaocznie, bez kar i umów

[OlaN277]

Napisane przez Ann_Krk

W Cosinusie pierwsze zajęcia na administracji to jest kilka godzin praktycznych zajęć pt. "praca biurowa". Ale już drugie zajęcia to "prawo administracyjne" Taki kierunek, nie ma się co załamywać, to ma przygotować do prowadzenia administracji jakiejś firmy ogółem, więc teorię i przepisy prawa niestety ale znać trzeba. Nie wszystkim się to spodoba, ale w Cosinus można się uczyć za darmo i ewentualnie zmienić kierunek na kolejny semestr

Prawda. Natomiast zajęcia są bardzo ciekawe. Nauczysz się rozumienia i stosowania norm prawnych, prowadzenia podstawowej dokumentacji księgowej, zarządzania personelem itd. Fajni i ambitny kierunek, po którym znajdzie się ciekawą i dobrze płatną pracę. Szkoła jest darmowa a zajęcia odbywają się w weekendy. Mogłam dzięki temu pracować w tygodniu