Mężczyzna w potrzebie!

[kamilo3773]

Witam serdecznie wszystkie panie a także i panów o ile jacyś są.

Mam pewien problem któremu nie mogę sprostać.
Dość niedawno kupiłem nową bluzę dresową śliską czarno-białą,100% Poliester i 100% Lining coś takiego jak na foto:

A tu jest metka:


Mój pech polega na tym że raz wracałem deszczową porą i woda która wydostawała się spod tylnej podeszwy leciała prosto na kurtkę (tą białą stronę) co w konsekwencji z tyłu na bluzie pozostawały kropki od błota. Bluza była już prana kilka razy w jakimś proszku nie pamiętam co to było i za cholerkę nie idzie tego sprać. Są takie średnio widoczne plamy. Czy któraś z pań bądź panów ma jakieś swoje metody na pozbycie się takich plam albo jakiś dobry proszek czy odplamiacz, nie za bardzo się na tym znam ?

Jak zły temat to proszę o przeniesienie do odpowiedniego. Z góry dziękuję i proszę o wyrozumiałość.

Za wszelkie sugestię będę niezmiernie wdzięczny
Pozdrawiam

[kasica6662]

Jeśli chodzi o palmy, to ja używam mydełka: http://www.rossnet.pl/Produkt/Dr-Bec...ia-,96791,1636
Coś podobnego widziałam też w Tesco i Kauflandzie.

[panna mati_]

Napisane przez kamilo3773

Witam serdecznie wszystkie panie a także i panów o ile jacyś są.

Mam pewien problem któremu nie mogę sprostać.
Dość niedawno kupiłem nową bluzę dresową śliską czarno-białą,100% Poliester i 100% Lining coś takiego jak na foto:

A tu jest metka:


Mój pech polega na tym że raz wracałem deszczową porą i woda która wydostawała się spod tylnej podeszwy leciała prosto na kurtkę (tą białą stronę) co w konsekwencji z tyłu na bluzie pozostawały kropki od błota. Bluza była już prana kilka razy w jakimś proszku nie pamiętam co to było i za cholerkę nie idzie tego sprać. Są takie średnio widoczne plamy. Czy któraś z pań bądź panów ma jakieś swoje metody na pozbycie się takich plam albo jakiś dobry proszek czy odplamiacz, nie za bardzo się na tym znam ?

Jak zły temat to proszę o przeniesienie do odpowiedniego. Z góry dziękuję i proszę o wyrozumiałość.

Za wszelkie sugestię będę niezmiernie wdzięczny
Pozdrawiam

Może jakiś ariel odplamiacz albo vanish? Było w czymś takim prane? Namoczyć na jakiejś misce z wodą, polać na plamę i niech tak poleży jakiś czas. To powinno być zrobione przed praniem w pralce.

[Vler]

Napisane przez kasica6662

Jeśli chodzi o palmy, to ja używam mydełka: http://www.rossnet.pl/Produkt/Dr-Bec...ia-,96791,1636
Coś podobnego widziałam też w Tesco i Kauflandzie.

Mam podobny problem, tylko z zaciekami od deszczu na bezowej tunice. Zupełnie nie wiem jak to się stało, złapała mnie ulewa i zostały ślady. Materiał nie puścił koloru, tylko widać takie niby ciemniejsze plamki na ramieniu. No i niestety wspomniane mydełko nie pomaga, a bardzo tą tunikę lubię

[mogg]

mnie pomógł odplamiacz z biedronki, w takim fioletowym pudełku w proszku lub jest też w formie płynu. Namoczyć ze 2 dni i jest git.
Mi się rozlał na białą tunikę różowy żelpen była cała w tym tuszu i pomoczyłam cała noc i uprałam normalnie i ani śladu
Dr bec... słaby się zrobił od jakiegoś czasu już.
Odplamiacz jest tani

[JanyWins]

W sumie idealny powód do wyrzucenia, aby nigdy więcej tego nie ubrać

[unokleo]

Podpowiem Ci szczerze z własnego doświadczenia
Miałam do czynienia z różnymi plamami, zaciekami (pomijam oczywiście jakieś ekstremalne jak sok z czarnej porzeczki itp). Najlepsze co się sprawdza u mnie to małe niemieckie mydełko GALLSEIFE coś jak nasze polskie stare szare mydło jeleń. Nacierasz tym mydłem plamę a potem do pralki. Wszystkie schodzą. Żadne wybielacze, ariele, persile. One po prostu nie działają. Poszukaj w sklepach z niemiecką chemią.

[wera1100]

Papka z sody lub proszku do pieczenia (wymieszane z małą ilością wody) ale tylko na białym materiale