Guerlain-kolorówka cz.3

[Corii]

Napisane przez evenstar

bo te pryszczate pewnie ładnie się komponują z tym różem i wybijają odpowiednio kolor, ja to tak widzę jeszcze nie nakładałam różu na mokro, ciekawe jakby to się sprawdzało, gdyby specjalnie zmoczyć pędzelek

ja kabuki właśnie zamówiłam sobie z EDM Kabuki, ma takie pochlebne opinie, że postanowiłam zdradzić Sephorę a do różu używam pędzla do bronzera nr 44 jakoś te zwykłe mi nie leżą

ehh zawsze coś u tych wizażystek/konsultantek, zawsze!

Tak, myślę, że to zasługa pryszczatych głównie
Do różu mam ścięty z Douglasa.

Napisane przez desti

... przyznaj sie ile masz juz pedzelkow... ogolnie ...

Tylko 13

Napisane przez Noor

Uważajcie z tym transparentnym Les Voilettes - wg mnie on nie nadaje się dla wszystkich, bo może dawać efekt lekkiej świnki. Dlatego sama, mimo że mam bardzi jasny i chłodny odcień skóry wybrałam Nr2 Perlee - bardzo neutralny, jasny beż

Ależ on nijak świnki nie robi Nawet ten ciemniejszy 04 - ja go sporo nakładam, ale ledwo widoczny na Parurku, daje głównie mat i delikatność

[Noor]

Napisane przez Corii

Ależ on nijak świnki nie robi Nawet ten ciemniejszy 04 - ja go sporo nakładam, ale ledwo widoczny na Parurku, daje głównie mat i delikatność

Dlatego właśnie napisałam "wg mnie" - każda z nas ma inną cerę i na jednej będzie dawał świnkę (tak jak np. Mythic w kulkach wersji oryginalnej oraz Mythic pryszczaty na mojej), a na innej taki różowy odcień będzie wyglądał świetnie i niwelował efekt ziemistości (bo takie działanie mają różowawe pudry).
To, że na twojej nie robi świnki nie oznacza automatycznie, że nie jest lekko różowy w odcieniu i na zupełnie jasnej, neutralnej porcelance dopiero pokaże co potrafi.

[Corii]

Napisane przez Noor

Dlatego właśnie napisałam "wg mnie" - każda z nas ma inną cerę i na jednej będzie dawał świnkę (tak jak np. Mythic w kulkach wersji oryginalnej oraz Mythic pryszczaty na mojej), a na innej taki różowy odcień będzie wyglądał świetnie i niwelował efekt ziemistości (bo takie działanie mają różowawe pudry).
To, że na twojej nie robi świnki nie oznacza automatycznie, że nie jest lekko różowy w odcieniu.

Jednak wydaje mi się, ze skoro najpierw taki kosmetyk się testuje na swojej buzi, dobiera odcień, to wpadek byc nie powinno. W ciemno nigdy bym pudru nie kupiła.

[Noor]

Napisane przez Corii

Jednak wydaje mi się, ze skoro najpierw taki kosmetyk się testuje na swojej buzi, dobiera odcień, to wpadek byc nie powinno. W ciemno nigdy bym pudru nie kupiła.

Zaczęłam edytować mój wcześniejszy post, żeby coś jeszcze dopisać, gwoli wyjaśnienia, co miałam dokładnie na myśli, ale pojawiła się odpowiedź, więc uzupełnię tutaj:

Używam Les Voiletsów od kilkunastu lat (15?), przeżyłam już trzy kolejne wersje tego pudru i jego opakowań (zanosi się teraz na czwartą) i dlatego z własnego doświadczenia radzę: wypróbować wersję Transparent przed zakupem - nałożyć i pochodzić z nią parę godzin, kontrolując kolor. Jak się spodoba i nie będzie świnki -> kupować! Nie kupować bez testów, tylko dlatego, że transparentny, to podobno pasuje wszystkim, bo można się "obudzić" ze świnką.

[sicily]

Dziewczyny, nie zabijecie mnie gdy zapytam o co chodzi z tym "pryszczatym mythic'iem"? Jestem nowa w wątku ,a czuję, że ugrzęznę tu na dobre...

[ranka]

prasowane meteoryty

[p4w]

Napisane przez sicily

Dziewczyny, nie zabijecie mnie gdy zapytam o co chodzi z tym "pryszczatym mythic'iem"? Jestem nowa w wątku ,a czuję, że ugrzęznę tu na dobre...

to puder prasowany, ale z fakturą na górze - stąd pryszczaty
a kolor 01 to Mythic właśnie

o ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...sed-Powder.htm

[sicily]

Napisane przez p4w

to puder prasowany, ale z fakturą na górze - stąd pryszczaty
a kolor 01 to Mythic właśnie

o ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...sed-Powder.htm

aaaaa...

Dziękuję

[evenstar]

Napisane przez Noor

Zaczęłam edytować mój wcześniejszy post, żeby coś jeszcze dopisać, gwoli wyjaśnienia, co miałam dokładnie na myśli, ale pojawiła się odpowiedź, więc uzupełnię tutaj:

Używam Les Voiletsów od kilkunastu lat (15?), przeżyłam już trzy kolejne wersje tego pudru i jego opakowań (zanosi się teraz na czwartą) i dlatego z własnego doświadczenia radzę: wypróbować wersję Transparent przed zakupem - nałożyć i pochodzić z nią parę godzin, kontrolując kolor. Jak się spodoba i nie będzie świnki -> kupować! Nie kupować bez testów, tylko dlatego, że transparentny, to podobno pasuje wszystkim, bo można się "obudzić" ze świnką.

oo o ja zadam nietypowe pytanie: jak się prezentowały kolejne wersje pudru? coraz lepsze czy bez zmian?

u mnie 01 na szczęście nie robi świnki i mythici też nie, ciekawe jak prasowane chciałabym je sprawdzić na buźce i zastanawiam się, jak Wy to robicie - z pędzlem do testera i się maziacie?

Napisane przez sicily

Dziewczyny, nie zabijecie mnie gdy zapytam o co chodzi z tym "pryszczatym mythic'iem"? Jestem nowa w wątku ,a czuję, że ugrzęznę tu na dobre...

pryszczaty = prasowany

[Corii]

Napisane przez Noor

Zaczęłam edytować mój wcześniejszy post, żeby coś jeszcze dopisać, gwoli wyjaśnienia, co miałam dokładnie na myśli, ale pojawiła się odpowiedź, więc uzupełnię tutaj:

Używam Les Voiletsów od kilkunastu lat (15?), przeżyłam już trzy kolejne wersje tego pudru i jego opakowań (zanosi się teraz na czwartą) i dlatego z własnego doświadczenia radzę: wypróbować wersję Transparent przed zakupem - nałożyć i pochodzić z nią parę godzin, kontrolując kolor. Jak się spodoba i nie będzie świnki -> kupować! Nie kupować bez testów, tylko dlatego, że transparentny, to podobno pasuje wszystkim, bo można się "obudzić" ze świnką.

No włąsnie tak testuję, nakładam i nosze cały dzien
A tak btw skoro już tak długo go używasz, chciałam się dowiedziec, która wg Ciebie wersja Les Voilettes była najlepsza? pierwsza, druga, aktualna?

[201607211724]

pryszczate - bo zapewne zapychają jak nic - powtarzaj to sobie, wszystko zapycha

a teraz pytanie - jeśli najbardziej polubiłam beige chic ze starych (zapychających oczywiście) kuleczek - to na które stawiać z nowych? bo niby jasne, że 3 ale jak patrzę na te fiolety to wątpię jakoś

[sicily]

Napisane przez orenda

pryszczate - bo zapewne zapychają jak nic - powtarzaj to sobie, wszystko zapycha

a teraz pytanie - jeśli najbardziej polubiłam beige chic ze starych (zapychających oczywiście) kuleczek - to na które stawiać z nowych? bo niby jasne, że 3 ale jak patrzę na te fiolety to wątpię jakoś

Mnie zapycha wszystko. Łącznie z powietrzem atmosferycznym i promieniowaniem kosmicznym ale niektóre świństwa bardziej. Stosunkowo mało zapychają mnie kuleczki "midnight butterfly", a najbardziej "nacre". "Beige chic" są o.k.

[Noor]

Napisane przez evenstar

oo o ja zadam nietypowe pytanie: jak się prezentowały kolejne wersje pudru? coraz lepsze czy bez zmian?

Napisane przez Corii

A tak btw skoro już tak długo go używasz, chciałam się dowiedziec, która wg Ciebie wersja Les Voilettes była najlepsza? pierwsza, druga, aktualna?

Różnice w tych 3 wersjach polegały głównie na wyborze dostępnych kolorów (był np. kiedyś jeszcze kolor "mauve" - a wszystkich dostępnych odcieni było razem 5 lub 6), kolorze kartonika i na wyposażeniu puderniczki - obecna wersja np. ma sitko. Dwie ostatnie wersje pudru nie różnią się od siebie wcale, pierwszą testowałam kiedy Guerlain był dostępny tylko w kilku swoich firmowych sklepach w Polsce, w Krakowie na ul. św. Jana i miałam zabawę pudrując się fioletowym pudrem, nie potrafię już dziś powiedzieć, czy i jak się różniła od dwóch następnych, bo nie wpadłam jeszcze w szpony guerlainowego nałogu. Zabawą z sypkim pudrem zabijałam czas czekając na konsultantkę, jednak jestem na 90% pewna, że nie różnił się niczym. Zaczęłam używanie od wersji drugiej (złoty kartonik, bez sitka) i jak napisałam ta z pewnością nie różni się od obecnej.

Prawdziwą różnicę w kolejnych wersjach u Guerlaina widać w podkładach kompaktowych. Każda następna jest gorsza od poprzedniej. Najlepsza była pierwsza: Multiperformance.

Napisane przez evenstar

chciałabym je sprawdzić na buźce i zastanawiam się, jak Wy to robicie - z pędzlem do testera i się maziacie?

Dokładnie tak. Ja tak testowałam - dla pełnego obrazy połowę pomalowałam kulkami, połowę prasowańcem i sprawdzała, czy widać w ogóle jakąś różnicę między nimi. Po tem poszłam tak do domu z zamiarem sprawdzenia po kilku godzinach, ale zanim dotarłam na miejsce, zupełnie zapomniałam, że coś testuje i natychmiast po przyjściu zmyłam makijaż dlatego pryszczate kupiłam trochę w ciemno ("lekarzu, wylecz się sam"? )

[evenstar]

Napisane przez Noor

Różnice w tych 3 wersjach polegały głównie na wyborze dostępnych kolorów (był np. kiedyś jeszcze kolor "mauve" - a wszystkich dostępnych odcieni było razem 5 lub 6), kolorze kartonika i na wyposażeniu puderniczki - obecna wersja np. ma sitko. Dwie ostatnie wersje pudru nie różnią się od siebie wcale, pierwszą testowałam kiedy Guerlain był dostępny tylko w kilku swoich firmowych sklepach w Polsce, w Krakowie na ul. św. Jana i miałam zabawę pudrując się fioletowym pudrem, nie potrafię już dziś powiedzieć, czy i jak się różniła od dwóch następnych, bo nie wpadłam jeszcze w szpony guerlainowego nałogu. Zabawą z sypkim pudrem zabijałam czas czekając na konsultantkę, jednak jestem na 90% pewna, że nie różnił się niczym. Zaczęłam używanie od wersji drugiej (złoty kartonik, bez sitka) i jak napisałam ta z pewnością nie różni się od obecnej.

Prawdziwą różnicę w kolejnych wersjach u Guerlaina widać w podkładach kompaktowych. Każda następna jest gorsza od poprzedniej. Najlepsza była pierwsza: Multiperformance.


Dokładnie tak. Ja tak testowałam - dla pełnego obrazy połowę pomalowałam kulkami, połowę prasowańcem i sprawdzała, czy widać w ogóle jakąś różnicę między nimi. Po tem poszłam tak do domu z zamiarem sprawdzenia po kilku godzinach, ale zanim dotarłam na miejsce, zupełnie zapomniałam, że coś testuje i natychmiast po przyjściu zmyłam makijaż dlatego pryszczate kupiłam trochę w ciemno ("lekarzu, wylecz się sam"? )

ja niestety już wpadłam


naprawdę jesteś wierna marce, zapomniałam dodać wyżej widziałam kiedyś ten lawendowy na truskawie. mam nadzieję, że w takim razie nie będą zmieniać samego pudru, a tylko upiększać jego opakowanie to sitko w aktualnej wersji jest rewelacyjnym pomysłem

kompaktów od nich nie używam.. wg mnie są już przegięte cenowo a i kolorystyka pozostawia wiele do życzenia..

muszę się pilnować, żebym też nie zapomniała, że jestem umalowana chociaż jestem prawie pewna, że mythic u mnie różu nie wybije. u mnie wybija się pomarańcz - dlatego wybrałam 03 pryszczatych a nie nacresy.

[sicily]

Dziewczyny, chcę sobie kupić nowy podkład na lato, do opalenizny, z fiksacją weselną (10 lipca). I nie wiem, który... Któryś z "parurków" (extreme, aqua, gold)? Czy może fluer de teint matujący?

Moja cera:

- 31 lat,
- mieszana, wręcz tłusta,
- pory łatwe do zapychania.

Potrzebuję:

- średniego krycia,
- trwałości,
- NATURALNEGO wyglądu po nałożeniu,
- bardziej matu niż rozświetlenia,
- podkłądu nieciemniejącego na twarzy.
- żebym mogła go używać z sypką Terracottą i meteorytami "motylkowymi".

Pomożecie?

[endorfina123]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;20355965]Wiekszosc mineralow za ciemna jest dla mnie. Z Meow znalazlam chyba odcien z tego co pamietam (krycie slabe), ale warzyla sie na buzi i wygladala okropnie. Najlepiej znosze EDM, ale nawet korektor Intensive Fair za ciemny. Tak tesknie za jakims rzadkim fluidem (np chyba 5 lat temu Isa Dora wycofala piekny jasny bez, 4 lata temu Borghese wycofal jasny podklad). Mineraly sucks .



Twarz mi sie nie opala. Dlonie tez. Opalaja sie tylko rece, ramiona i stopy (nogi nie). Poza tym nienawidze opalania bo mi gorac nie sluzy. Szybko sie nagrzewam, ze tak powiem i zaczyna mnie bolec glowa. Nie znosze byc goraca bo jest mi zle a nagrzewam sie mocno jak maly piecyk.



Nie zepsuja sie zanim je otworzysz wszystkie?[/QUOTE]

http://confessionsofazydrateaddict.b...oxidation.html

tutaj masz bardzo dużo swatchy różnych podkład, jest trochę bardzo, bardzo jasnych, wręcz białych, ale pewnie musiałabyś zamawiać, bo nie kojarzę takowych firm u nas na rynku...

[201607211724]

Napisane przez sicily

Dziewczyny, chcę sobie kupić nowy podkład na lato, do opalenizny, z fiksacją weselną (10 lipca). I nie wiem, który... Któryś z "parurków" (extreme, aqua, gold)? Czy może fluer de teint matujący?

Moja cera:

- 31 lat,
- mieszana, wręcz tłusta,
- pory łatwe do zapychania.

Potrzebuję:

- średniego krycia,
- trwałości,
- NATURALNEGO wyglądu po nałożeniu,
- bardziej matu niż rozświetlenia,
- podkłądu nieciemniejącego na twarzy.
- żebym mogła go używać z sypką Terracottą i meteorytami "motylkowymi".

Pomożecie?

ja dzięki sekcie nabyłam parurka aqua, cery wskażniki podobne do Twoich i jestem zadowolona, z zastrzeżeniem, że matu brak...aaa i jeszcze mi się przypomniało, że dziewczyny skarżyły się, że ciemnieje - coś w tym jest, ale troche słońca nabrałam i już tego nie dostrzegam specjalnie

ostatnio czytam hymny pochwalne na temat golda, ale waham się

[sicily]

Napisane przez orenda

ja dzięki sekcie nabyłam parurka aqua, cery wskażniki podobne do Twoich i jestem zadowolona, z zastrzeżeniem, że matu brak...aaa i jeszcze mi się przypomniało, że dziewczyny skarżyły się, że ciemnieje - coś w tym jest, ale troche słońca nabrałam i już tego nie dostrzegam specjalnie

ostatnio czytam hymny pochwalne na temat golda, ale waham się

Ja jednak potrzebuję ODROBINY matu. ALE boję się "parurka" ekstremalnego... Wszelkie podkłady typu "extreme", "24 h", "double wear" jakoś do mnie nie przemawiają. Maska gwarantowana ZAWSZE. Może jednak "parurek" extremalny jest inny?

No i ten złoty "parurek" kusi. Zastanawiam się, czy on nie jest podobny w działaniu do podkładu Diora capture totale z serum. Jeśli TAK - kupię go.

[endorfina123]

Napisane przez sicily

Dziewczyny, chcę sobie kupić nowy podkład na lato, do opalenizny, z fiksacją weselną (10 lipca). I nie wiem, który... Któryś z "parurków" (extreme, aqua, gold)? Czy może fluer de teint matujący?

Moja cera:

- 31 lat,
- mieszana, wręcz tłusta,
- pory łatwe do zapychania.

Potrzebuję:

- średniego krycia,
- trwałości,
- NATURALNEGO wyglądu po nałożeniu,
- bardziej matu niż rozświetlenia,
- podkłądu nieciemniejącego na twarzy.
- żebym mogła go używać z sypką Terracottą i meteorytami "motylkowymi".

Pomożecie?

ewentualnie extreme, ale najlepiej, gdybyś miała możliwość nałożenia na twarz, z tym, że on też nie matuje

och, właśnie zobaczyłam, że napisałaś swoje obawy co do "extreme", ostatnio przy zakupie kulek poprosiłam o próbkę extreme, ale nakładając ją dziś na twarz zaczęłam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest aqua, pani niestety napisała "guerlain" i kolor, bez nazwy... jeśli to jest extreme, to nie tworzy maski, nie matowi i średnio kryje

[ranka]

moge ci polecic NARSa Sheer Matte ale on nie kryje no i nie ma go w PL,

[sicily]

Napisane przez endorfina123

ewentualnie extreme, ale najlepiej, gdybyś miała możliwość nałożenia na twarz, z tym, że on też nie matuje

och, właśnie zobaczyłam, że napisałaś swoje obawy co do "extreme", ostatnio przy zakupie kulek poprosiłam o próbkę extreme, ale nakładając ją dziś na twarz zaczęłam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest aqua, pani niestety napisała "guerlain" i kolor, bez nazwy... jeśli to jest extreme, to nie tworzy maski, nie matowi i średnio kryje

Dziękuję Myślę, że przejdę się do Sephory bez podkładu i poproszę panią konsultantkę o nałożenie, przejdę się z podkładem na twarzy i zadecyduję czy kupić. Chciałabym jednak idąc do perfumerii wiedzieć, który podkład kupić. Nie chcę prosić tych pań o próbki. Zawsze patrzą tak, jakbym je okradała z zysku, który sobie wypracują sprzedażą próbek na allegro. Zwłaszcza jeśli nic nie będę kupowała. A to Polska właśnie. Ciągle...

[endorfina123]

o, właśnie, ranka przypomniała mi o NARSie, jamestown (to do Ciebie post ) słyszałam, że właśnie NARS ma w swojej ofercie jasny kolor - Siberia (?) jeśli dobrze kojarzę

[p4w]

Napisane przez sicily

Dziewczyny, chcę sobie kupić nowy podkład na lato, do opalenizny, z fiksacją weselną (10 lipca). I nie wiem, który... Któryś z "parurków" (extreme, aqua, gold)? Czy może fluer de teint matujący?

Moja cera:

- 31 lat,
- mieszana, wręcz tłusta,
- pory łatwe do zapychania.

Potrzebuję:

- średniego krycia,
- trwałości,
- NATURALNEGO wyglądu po nałożeniu,
- bardziej matu niż rozświetlenia,
- podkłądu nieciemniejącego na twarzy.
- żebym mogła go używać z sypką Terracottą i meteorytami "motylkowymi".

Pomożecie?

Extreme spełnia Twoje wymagania z tym, że nałożony na bazę, bo inaczej trudno go cieniutko rozprowadzić (ale nie traci na trwałości)
u mnie on trzyma mat (nie absolutny ale ładną satynową cerę bez śladu błysku) prawie cały dzień
Aqua nie jest trwały i zupełnie nie matuje
Golda nie próbowałam

[endorfina123]

Napisane przez sicily

Dziękuję Myślę, że przejdę się do Sephory bez podkładu i poproszę panią konsultantkę o nałożenie, przejdę się z podkładem na twarzy i zadecyduję czy kupić. Chciałabym jednak idąc do perfumerii wiedzieć, który podkład kupić. Nie chcę prosić tych pań o próbki. Zawsze patrzą tak, jakbym je okradała z zysku, który sobie wypracują sprzedażą próbek na allegro. Zwłaszcza jeśli nic nie będę kupowała. A to Polska właśnie. Ciągle...

najlepiej przetestować na własnej skórze

co do próbek - masz rację, aczkolwiek zależy na jaką panią się natrafi. ja z reguły nie proszę o próbki (z tego właśnie powodu, o którym piszesz), ale mam wrażliwą skórę, której naprawdę niewiele potrzeba, żeby dostała uczulenia, a że dokonywałam zakupu, to stwierdziłam, że może przychylniejszym okiem spojrzą i nie zabiją za mililitr w pudełeczku

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez endorfina123

http://confessionsofazydrateaddict.b...oxidation.html

tutaj masz bardzo dużo swatchy różnych podkład, jest trochę bardzo, bardzo jasnych, wręcz białych, ale pewnie musiałabyś zamawiać, bo nie kojarzę takowych firm u nas na rynku...

Znam ta strone. 95% procent jest za ciemna. Kilka podkladow z tych zdjec mam. Te 3 biale nie kryja za dobrze. 2 sa charakteryzatorskie i zatkaja mi pory i mozliwe, ze uczula. Poza tym sa w tonacji rozowej. Poszukiwania na tej stronie mam za soba.
Szukam czegos na poziomie 05 MACa biorac pod uwage jego numeracje.
Niemniej dziekuje za zainteresowanie.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez endorfina123

o, właśnie, ranka przypomniała mi o NARSie, jamestown (to do Ciebie post ) słyszałam, że właśnie NARS ma w swojej ofercie jasny kolor - Siberia (?) jeśli dobrze kojarzę

Mam . Za ciemna.

[sicily]

Napisane przez p4w

Extreme spełnia Twoje wymagania z tym, że nałożony na bazę, bo inaczej trudno go cieniutko rozprowadzić (ale nie traci na trwałości)
u mnie on trzyma mat (nie absolutny ale ładną satynową cerę bez śladu błysku) prawie cały dzień
Aqua nie jest trwały i zupełnie nie matuje
Golda nie próbowałam

p4w jaką masz cerę i jakiej bazy używasz?

Czy używał ktoś matującego fleur de teint?

[hola ola]

Moje drogie Wizażanki testuje pierwszy dzień parurka gold i OMG mega super jest
umalowałam sie około 7, cały dzień upał powyżej 30 stopni, ja w nieklimatyzowanym pomieszczeniu z przerwami na klimatyzacje w aucie iiiiiiiii on jest na buzi w nienaruszonym stanie, leciuchno nosek się błyszczy. nie było potrzeby bym używała bibułki.
jest rewelacyjny - godny peanow na jego cześć. a i mam kolor 02 idealny dla mnie kolor. buzia piękna, nie palski mat, rozświetlona, wyrównany kolor. mój uwielbiany mat lumier chanel nie sięga do kostek goldowi

[sicily]

Napisane przez hola ola

Moje drogie Wizażanki testuje pierwszy dzień parurka gold i OMG mega super jest
umalowałam sie około 7, cały dzień upał powyżej 30 stopni, ja w nieklimatyzowanym pomieszczeniu z przerwami na klimatyzacje w aucie iiiiiiiii on jest na buzi w nienaruszonym stanie, leciuchno nosek się błyszczy. nie było potrzeby bym używała bibułki.
jest rewelacyjny - godny peanow na jego cześć. a i mam kolor 02 idealny dla mnie kolor. buzia piękna, nie palski mat, rozświetlona, wyrównany kolor. mój uwielbiany mat lumier chanel nie sięga do kostek goldowi

Dziękuję Hola Ola ze taki wyczerpujący opis stosowania golda

Jaką masz cerę?

[ranka]

nie kus kobieto.. ja mam multum podkladow teraz

[endorfina123]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;20372849]Znam ta strone. 95% procent jest za ciemna. Kilka podkladow z tych zdjec mam. Te 3 biale nie kryja za dobrze. 2 sa charakteryzatorskie i zatkaja mi pory i mozliwe, ze uczula. Poza tym sa w tonacji rozowej. Poszukiwania na tej stronie mam za soba.
Szukam czegos na poziomie 05 MACa biorac pod uwage jego numeracje.
Niemniej dziekuje za zainteresowanie.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------



Mam . Za ciemna.[/QUOTE]

kurczę, to Ty bielutka wręcz jesteś!