rodzice & pies :( uspic go? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-20, 21:37   #1
paulinka1128
Zadomowienie
 
Avatar paulinka1128
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467

rodzice & pies :( uspic go?


Od 6 lat mam psa, ktorego ardzo kocham.
Rodzice nigdy nie lubili zwierzat ale sie zgodzili bo jestem jedynaczka i czesto siedzialam sama w domu i nie mialam co robic. Na poczatku bylo ok ale od jakiegos roku jest coraz gorzej. Moja mama nienawidzi psa. Dzisiaj znowu sie o niego ze mna poklucila powiedziala, ze to bedzie swieto jak zdechnie, ze to najgorsze 6 lat jej zycia, ze wszystko smierdzi, ze pies klacze, ze jak chodzi to pazurami rysuje podloge itp. itd mozna by jeszcze dlugo pisac. Ja mojego psa kocham i dbam o niego ale teraz jestem juz dorosla i mam wiecej obowiazkow, studiuje i pracuje wiec czesto nie ma mnie dlugo w domu ale nie moge na to nic poradzic.
Nie mamuy nikogo z rodziny czy znajomych ktorzy by go przygarneli, do schroniska nie miala bym serca go oddac, obcych ludzi tez by bylo problem znalezc bo jest to duzy i energiczny pies a uspic chyba nie mozna zdrowego psa. Pewnie jak bym poszukala to bym znalazla ale nie umiala bym chyba pojsc i tak sie spytac czy mi uspia psa. Juz sama nie wiem co mam zrbic, sytuacja jest coraz gorsza, rozmowy nic nie daja a ja nie widze zadnego dobrego wyjscia z sytuacji
__________________
www.wloskiedolomity.blogspot.it
Blog fotograficzno-podrozniczy
paulinka1128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 21:44   #2
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Na pewnie nie usypiać! Skąd w ogóle ten pomysł?! Uśpić, bo go kochasz?!
Poszukać nowego domu, jedyne wyjście wg mnie. W ogóle dla mnie debilizm, że Twoi rodzice zgodzili się na psa nie lubiąc zwierząt, paranoja. I dla dorosłego psa też można znaleźć dom, nie jest to rzecz niemożliwa.
Tylko żal psa...
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 21:48   #3
Veredise
Zakorzenienie
 
Avatar Veredise
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Rozumiem, że 6 lat temu nie przyszło Ci przez myśl, że kiedyś będziesz studiować i/lub pracować, tylko myślałaś, że będziesz wiecznie (a przynajmniej dopóki pies będzie żył) w liceum i będziesz wracała po 6 czy 7 lekcjach?
Właśnie dlatego decyzja o zwierzaku powinna być decyzją nie jednej osoby, ale całej rodziny. Szczerze - nie ma na to żadnej rady, poza taką, że skoro jesteś dorosła, to trzeba brać odpowiedzialność za swoje decyzje i musisz się psem zająć czy tego chcesz czy nie. Zrezygnować z pracy, przenieść się na studia w innym trybie, albo dogadać się z rodzicami, tylko, że ich do "lubienia" psa nie zmusisz.
__________________
- Ah elle aime bien ça les stratagemes!
- Oui...
- En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.




Veredise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 21:48   #4
tygrysia
Rozeznanie
 
Avatar tygrysia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
Od 6 lat mam psa, ktorego ardzo kocham.
Rodzice nigdy nie lubili zwierzat ale sie zgodzili bo jestem jedynaczka i czesto siedzialam sama w domu i nie mialam co robic. Na poczatku bylo ok ale od jakiegos roku jest coraz gorzej. Moja mama nienawidzi psa. Dzisiaj znowu sie o niego ze mna poklucila powiedziala, ze to bedzie swieto jak zdechnie, ze to najgorsze 6 lat jej zycia, ze wszystko smierdzi, ze pies klacze, ze jak chodzi to pazurami rysuje podloge itp. itd mozna by jeszcze dlugo pisac. Ja mojego psa kocham i dbam o niego ale teraz jestem juz dorosla i mam wiecej obowiazkow, studiuje i pracuje wiec czesto nie ma mnie dlugo w domu ale nie moge na to nic poradzic.
Nie mamuy nikogo z rodziny czy znajomych ktorzy by go przygarneli, do schroniska nie miala bym serca go oddac, obcych ludzi tez by bylo problem znalezc bo jest to duzy i energiczny pies a uspic chyba nie mozna zdrowego psa. Pewnie jak bym poszukala to bym znalazla ale nie umiala bym chyba pojsc i tak sie spytac czy mi uspia psa. Juz sama nie wiem co mam zrbic, sytuacja jest coraz gorsza, rozmowy nic nie daja a ja nie widze zadnego dobrego wyjscia z sytuacji
Biorąc/kupując psa wzięłaś na siebie duży obowiązek. Obowiązek na kilkanaście lat. Wiedziałaś, że rodzice psa nie tolerują a jednak się zdecydowałaś. Teraz musisz podołać temu obowiązkowi. Rozumiem, że masz wiele zajęć, ale pies to jeden z nich. Nie możesz się po porostu go pozbyć, bo masz problem - musisz dać radę. Skoro jesteś już dorosła to niedługo zaczniesz wynajmować albo kupisz mieszkanie, więc pies będzie u Ciebie. Teraz Ty o niego powinnaś dbać.
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać."
tygrysia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 22:00   #5
paulinka1128
Zadomowienie
 
Avatar paulinka1128
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

No oczywiscie,ze wiedzialam, ze bede pracowac i studiowac. Problem w tym,ze moi rodzice 6 lat temu siez godzili na psa, i w zyciu nie pomyslalm, ze kiedys beda o niego takie klotnie.
Rodzice kupili psa a przez lata problem narastal az teraz stal sie nie do wytrzymania.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez tygrysia Pokaż wiadomość
Biorąc/kupując psa wzięłaś na siebie duży obowiązek. Obowiązek na kilkanaście lat. Wiedziałaś, że rodzice psa nie tolerują a jednak się zdecydowałaś.
Szczerze mowiac mam zal do rodzicow, ze sie zgodzili i psa sami kupili. Teraz sie tlumacza tym,ze bylo im mnie zal, ze jedynaczka sama w domu siedzialam a oni ciagle pracowali i problemu nie bylo a przynajmniej nic nie mowili. I teraz jestem zla bo skoro sie zgodzili to czemu ja mam teraz wybierac miedzy oddaniem psa a wiecznymi walkamiw domu ???
__________________
www.wloskiedolomity.blogspot.it
Blog fotograficzno-podrozniczy
paulinka1128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 22:24   #6
teteesia
Rozeznanie
 
Avatar teteesia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: WiZaŻ
Wiadomości: 836
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Jak sie bierze zwierze to sie ma odpowiedzialność za niego i świadomość, że będzie się z nim nie rok, nie dwa, tylko dłużej, w różnych sytuacjach. Zwierze to nie zabawka!!!!!

Ja pitole, brać psa i myśleć po 6 latach żeby "uśpić". Co za bezduszność, bezmyśloność i brak serca.

Później sie dziwić, że schroniska sa przepełnione ...

Ja bym wyłożyla wykład rodzicom o odpowiedzialności i pokazała te biedne psy w schronisku, jak to nie zadziała to nie rozumiem takich ludzi.

To tyle.
__________________
pomóż
http://uniteddogs.com/stopkillingdogs/

Na całym świecie co 6 sekund ginie w męczarniach jakiś zwierzak w laboratarium!
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post17020318
teteesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-20, 22:33   #7
DAVIDKA
Raczkowanie
 
Avatar DAVIDKA
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Paryz
Wiadomości: 439
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Dziewczyno pomyśl co czuje ta biedna psina , psy wyczuwają takie napięcia - wiesz, ja na twoim miejscu bym się wyprowadziła z domu oczywiście razem z psem -miłość czasem wymaga poświęceń ...
__________________
Zycie jest wyzwaniem , podejmij je
DAVIDKA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-21, 08:33   #8
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
No oczywiscie,ze wiedzialam, ze bede pracowac i studiowac. Problem w tym,ze moi rodzice 6 lat temu siez godzili na psa, i w zyciu nie pomyslalm, ze kiedys beda o niego takie klotnie.
Rodzice kupili psa a przez lata problem narastal az teraz stal sie nie do wytrzymania.

ale jaki problem? że siersc? ze chodzi i szczeka? nie wierze ze rodzice nie byli tego świadomi jak brali psa

tu jest wlasnie problem, bo rodzice kupili psa "na odwal sie", dla nich to rzecz, sama przeznajesz ze nie lubili, wiec pewnie mysleli ze ci sie znudzi i sie go pozbędą. Dla nich to rzecz.

ktoś tu dobrze napisał, że pies powiennien byc decyzją całej rodziny i stać sie jej członkiem.

W sumie nie wiem co poradzić, chyba najlepiej poszukać mu innego domu, tylko że dla niego to będzie tragedia, bo sie z wami już zżyl mocno
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...

Edytowane przez motylek1007
Czas edycji: 2010-11-21 o 08:34
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 10:41   #9
miyya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 119
GG do miyya
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Nie najeżdżajcie na dziewczyne (że jest bezduszna itp) biorąc psa nie była osobą w pełni dorosłą i według mnie to rodzice postąpili idiotycznie i nadal tak postępują , zero odpowiedzialności .. Ja osobiście zastanawiam sie w czym może komuś przeszkadzac pies (tak konkretnie) Przemyśl to wypisz problemy na kartce i zastanów się najpierw nad rozwiązaniami , może jest zbyt energiczny i szaleje w domu ? wtedy ty musiałabyś wcześniej porządnie zmęczyć psa na spacerze ... Jakie są te problemy? i jaki to pis?
miyya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 11:02   #10
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
Od 6 lat mam psa, ktorego ardzo kocham.
Rodzice nigdy nie lubili zwierzat ale sie zgodzili bo jestem jedynaczka i czesto siedzialam sama w domu i nie mialam co robic. Na poczatku bylo ok ale od jakiegos roku jest coraz gorzej. Moja mama nienawidzi psa. Dzisiaj znowu sie o niego ze mna poklucila powiedziala, ze to bedzie swieto jak zdechnie, ze to najgorsze 6 lat jej zycia, ze wszystko smierdzi, ze pies klacze, ze jak chodzi to pazurami rysuje podloge itp. itd mozna by jeszcze dlugo pisac. Ja mojego psa kocham i dbam o niego ale teraz jestem juz dorosla i mam wiecej obowiazkow, studiuje i pracuje wiec czesto nie ma mnie dlugo w domu ale nie moge na to nic poradzic.
Nie mamuy nikogo z rodziny czy znajomych ktorzy by go przygarneli, do schroniska nie miala bym serca go oddac, obcych ludzi tez by bylo problem znalezc bo jest to duzy i energiczny pies a uspic chyba nie mozna zdrowego psa. Pewnie jak bym poszukala to bym znalazla ale nie umiala bym chyba pojsc i tak sie spytac czy mi uspia psa. Juz sama nie wiem co mam zrbic, sytuacja jest coraz gorsza, rozmowy nic nie daja a ja nie widze zadnego dobrego wyjscia z sytuacji
Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
No oczywiscie,ze wiedzialam, ze bede pracowac i studiowac. Problem w tym,ze moi rodzice 6 lat temu siez godzili na psa, i w zyciu nie pomyslalm, ze kiedys beda o niego takie klotnie.
Rodzice kupili psa a przez lata problem narastal az teraz stal sie nie do wytrzymania.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


Szczerze mowiac mam zal do rodzicow, ze sie zgodzili i psa sami kupili. Teraz sie tlumacza tym,ze bylo im mnie zal, ze jedynaczka sama w domu siedzialam a oni ciagle pracowali i problemu nie bylo a przynajmniej nic nie mowili. I teraz jestem zla bo skoro sie zgodzili to czemu ja mam teraz wybierac miedzy oddaniem psa a wiecznymi walkamiw domu ???
Nie zwalaj teraz winy na rodziców!!! w pierwszym poście wyraźnie napisałaś, że rodzice na psa się zgodzili - czyli de facto to ty go chciałaś, a oni spełnili tylko twoje życzenie i to wbrew sobie.
A co do reszty, co myślę na ten temat to wolę ugryźć się w język (przynajmniej na razie).
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 11:46   #11
strzalka44
Wtajemniczenie
 
Avatar strzalka44
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 2 287
GG do strzalka44
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Chwila, przecież to rodzice ponoszą główną odpowiedzialność za psa. To oni się na niego zgodzili, to oni go kupili swojemu dziecku. Owszem autorka wątku powinna zrobić wszystko żeby mieć jak najwięcej czasu dla psiaka, ale rodzice też powinni się nim zajmować. Ale jak widać rodzice umywają rączki...
Współczuje psu, bo za dużo uczucia w domu nie ma. Pewnie nie raz dostał jakąś szmatą za to że mu sierść wypada:/
Przykro mi mówić ale twoi rodzice są dla mnie 'chorzy' i nie odpowiedzialni! Po co kupowali psa skoro ich nie lubią, mogli Ci zrobić siostrzyczkę albo braciszka też byś nie siedziała sama... ale nie dziecka nie można się tak łatwo pozbyć...
Współczuję też Tobie rodziców. Świetny masz przykład w domu jak być odpowiedzialnym i szanować inne żywe istoty.
Jeśli faktycznie aż tak pies przeszkadza i Tobie i rodzicom to zachowaj się odpowiedzialnie i znajdź mu nowy DOBRY dom. Tylko nie schronisko.
A uśpienie wybij sobie z głowy!

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Cytat:
Napisane przez miyya Pokaż wiadomość
.. Ja osobiście zastanawiam sie w czym może komuś przeszkadzac pies (tak konkretnie)
Z pierwszego postu wynika że chodzi o błahostki, typu rysowanie podłogi pazurkami, linienie, smród (chociaż nie wiem ocb. bo zadbany pies nie śmierdzi) ... przecież to chore!
Czasami jak czytam takie rzeczy to mi się wydaje że ja jestem nienormalna, bo dostosowuj mieszkanie m.in. pod psa... jestem przed generalnym remontem mieszkania, wszystko będzie nowe i będzie to sporo kosztowało ale mimo to nie planuje zakupu butów dla psa żeby mi nowych paneli nie rysował z wielu rzeczy rezygnuję na rzecz psa np. z pięknych błyszczących ale i śliskich paneli.
__________________
... i ślubuję Ci ...

...Liwia ur. 3.05.2015, 3820 g, 58 cm...
strzalka44 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-21, 11:59   #12
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez strzalka44 Pokaż wiadomość
Czasami jak czytam takie rzeczy to mi się wydaje że ja jestem nienormalna, bo dostosowuj mieszkanie m.in. pod psa... jestem przed generalnym remontem mieszkania, wszystko będzie nowe i będzie to sporo kosztowało ale mimo to nie planuje zakupu butów dla psa żeby mi nowych paneli nie rysował z wielu rzeczy rezygnuję na rzecz psa np. z pięknych błyszczących ale i śliskich paneli.
jeśli Ty jesteś nienormalna to ja też i oby więcej takich osob bylo
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 12:08   #13
Babushka
Raczkowanie
 
Avatar Babushka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 183
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
Od 6 lat mam psa, ktorego ardzo kocham.
(...)uspic chyba nie mozna zdrowego psa. Pewnie jak bym poszukala to bym znalazla ale nie umiala bym chyba pojsc i tak sie spytac czy mi uspia psa. Juz sama nie wiem co mam zrbic, sytuacja jest coraz gorsza, rozmowy nic nie daja a ja nie widze zadnego dobrego wyjscia z sytuacji
Dziewczyno, ze tez cos takiego ci przyszlo w ogole do glowy
To twoj przyjeciel, on ci ufa i liczy na ciebie. Powinnas walczyc o niego. To nie jest rzecz, ze jak juz jest niepotrzebna to mozna ja wywalic na smietnik. Nie wiem jak w ogole moglas o czyms takim pomyslec...

A nie myslalas moze, ze pies jest tylko pretekstem, a rodzicom chodzi o cos zupelnie innego?
Kto opiekuje sie psem, kto po nim sprzata, kto odkurza dywany i odklacza kanapy? Czy robisz cos w tym kierunku, zeby rodzice nie mieli sie do czego przyczepic?

Edytowane przez Babushka
Czas edycji: 2010-11-21 o 12:09
Babushka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 12:27   #14
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
jeśli Ty jesteś nienormalna to ja też i oby więcej takich osob bylo

ja na moja mloda czekalam cale zycie.

jak zoboczylam, ze jedna z hodowli, ktora mnie interesowala, ma potwierdzona ciaze u suki, to...przesunelam remont. uznalam, ze trudno, jeszcze z rok pomieszkamy w niezbyt ladnym mieszkaniu.

a wracajac do tematu: moj pierwszy pies odszedl od nas jak ja mialam lat nieco ponad 16. maszylam o nastepnym psie. przekonywalysmy z siostra rodzicow jak tylko moglysmy. oni byli twardzi. bo...no wlasnie.
licealisci dorastaje, ida na studia i do roboty. studiujac mieszkalam juz sama, ale laczylam studia z praca, wiec miejsca na psa nie bylo.
po prostu: trzeba do pewnych spraw podchodzic rozsadnie. licealisci nie patrza zwykle na swoje zycie dlugofalowo, ale ich rodzice owszem, powinni.

teraz...mam lat 27, prace, tz...i psa.
wyczekanego, wymarzonego, na ktorego stac moja rodzine i czasowo i finansowo.
moja siostra tez ma psa))

pewne sprawy powinny czekac na odpowiedni moment.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 18:16   #15
Veredise
Zakorzenienie
 
Avatar Veredise
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
ja na moja mloda czekalam cale zycie.

jak zoboczylam, ze jedna z hodowli, ktora mnie interesowala, ma potwierdzona ciaze u suki, to...przesunelam remont. uznalam, ze trudno, jeszcze z rok pomieszkamy w niezbyt ladnym mieszkaniu.

a wracajac do tematu: moj pierwszy pies odszedl od nas jak ja mialam lat nieco ponad 16. maszylam o nastepnym psie. przekonywalysmy z siostra rodzicow jak tylko moglysmy. oni byli twardzi. bo...no wlasnie.
licealisci dorastaje, ida na studia i do roboty. studiujac mieszkalam juz sama, ale laczylam studia z praca, wiec miejsca na psa nie bylo.
po prostu: trzeba do pewnych spraw podchodzic rozsadnie. licealisci nie patrza zwykle na swoje zycie dlugofalowo, ale ich rodzice owszem, powinni.

teraz...mam lat 27, prace, tz...i psa.
wyczekanego, wymarzonego, na ktorego stac moja rodzine i czasowo i finansowo.
moja siostra tez ma psa))

pewne sprawy powinny czekac na odpowiedni moment.
Otóż to. Bardzo dobre podejście. U mnie było podobnie. Mieszkaliśmy w nieciekawej dzielnicy, nie było w okolicy zieleni, nie było gdzie z psem chodzić, więc wzięliśmy psa dopiero po przeprowadzce do innej dzielnicy. W te wakacje pożegnaliśmy tego pieska i cała rodzina podjęła decyzję, że nie umiemy żyć bez psa i mamy kolejnego. I wszyscy się nią zajmujemy - np. jak przypada trzeci spacer dziennie, to idzie ten, kto jeszcze nie był. I nie ma gadania, że "to Twój pies", bo to NASZ pies.
__________________
- Ah elle aime bien ça les stratagemes!
- Oui...
- En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.




Veredise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 19:08   #16
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
No oczywiscie,ze wiedzialam, ze bede pracowac i studiowac. Problem w tym,ze moi rodzice 6 lat temu siez godzili na psa, i w zyciu nie pomyslalm, ze kiedys beda o niego takie klotnie.
Rodzice kupili psa a przez lata problem narastal az teraz stal sie nie do wytrzymania.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------


Szczerze mowiac mam zal do rodzicow, ze sie zgodzili i psa sami kupili. Teraz sie tlumacza tym,ze bylo im mnie zal, ze jedynaczka sama w domu siedzialam a oni ciagle pracowali i problemu nie bylo a przynajmniej nic nie mowili. I teraz jestem zla bo skoro sie zgodzili to czemu ja mam teraz wybierac miedzy oddaniem psa a wiecznymi walkamiw domu ???
To jest zywa istota, a nie rzecz ktorej mozesz sie pozbyc, bo komus przeszkadza. Chcesz oddac psa do schroniska, lub komus obcemu? Ty uwazasz ze to bezduszna istota? Serce mu peknie, matko jak tak mozna? Zgadzam sie z dziewczynami, powinnas walczyc o niego do konca i nie dac za wygrana. W przyszlosci jak fundusze pozwola wyprowadzic sie.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 19:14   #17
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez Veredise Pokaż wiadomość
Otóż to. Bardzo dobre podejście. U mnie było podobnie. Mieszkaliśmy w nieciekawej dzielnicy, nie było w okolicy zieleni, nie było gdzie z psem chodzić, więc wzięliśmy psa dopiero po przeprowadzce do innej dzielnicy. W te wakacje pożegnaliśmy tego pieska i cała rodzina podjęła decyzję, że nie umiemy żyć bez psa i mamy kolejnego. I wszyscy się nią zajmujemy - np. jak przypada trzeci spacer dziennie, to idzie ten, kto jeszcze nie był. I nie ma gadania, że "to Twój pies", bo to NASZ pies.
otoz to: podzial obowiazkow.
zatem pisanie, ze autorka wyprowadzi sie, bo wkrotce dorosnie jest srednio sensowne.

ja juz nie studiuje.
i gdybym byla sama i miala psa, to byloby chyba gorsze niz bycie samotna matka.
a juz na pewno nie moglabym miec takiego psa, jak mam teraz. a ja nie chcialabym miec innego psa, bo jak juz wspomnialam : cale zycie na nia czekalam
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 20:30   #18
blondix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 78
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
jeśli Ty jesteś nienormalna to ja też i oby więcej takich osob bylo
... i jeszcze jaaaa I powiem Wam coś jeszcze... Kiedyś miałam dobermana i bardzo go kochałam i miałam też TZ ,którego też kochałam... zamieszkaliśmy razem i nagle pies zaczął mu przeszkadzać ,a gdy go uderzył smyczą,bo zobaczył,że leży na kanapie ,to oddałam mu tą smyczą bo pies miał wówczas 3 lata i od zawsze miał dostęp do kanapy,a tu nagle afera o coś ,co mu było dozwolone... Następnego dnia TZ został spakowany i ani przez chwilę nie przyszło mi na myśl by pozbyć się psa!!! I nigdy nie żałowałam decyzji o rozstaniu po 4 latach związku... Dzis już nie ma ze mną mojego pieseczka -umarł na raka mając 6 lat ale to było szczęśliwych 6 lat!!!
Dziś mam cudownego męża i cudownego doga-obu ich kocham nad życie i oni pewnie mnie też-skoro ze mną wytrzymują I wiem jedno!Jak się kocha swojego psa ,to się o niego walczy ,a nie pozbywa jak jakąś rzeczA rodzice... skoro jesteś dorosła,to nie daj się ich presji! I bez urazy ale mam wrazenie ,ze Tobie tez on zaczął przeszkadzać więc poszukaj mu nowego domku gdzie nie będzie kochany przez chwilę,a na dobre i na złe...
__________________
Od 17.11.2010r szczęśliwa posiadaczka PRAWA JAZDY

Edytowane przez blondix
Czas edycji: 2010-11-21 o 20:49
blondix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-21, 23:10   #19
pirania10
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 15
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Z tego co piszesz wynika, że pies przeszkadza rodzicom i jest to problem dla Ciebie, ten problem przeszkadza Tobie a więc kwadratura koła.
Jesli pies ma być nie kochany przez wiekszość domowników to jego życie też nie jest komfortowe. Myslę, że powinnaś pomyslec o nowym domu dla niego bo kiedy ma 6 lat to przynajmniej drugie tyle jeszcze żyć bedzie szczęśliwie może z ludżmi którzy obdarzą go prawdziwą miloscią.
Żaden prawdziwy weterynarz nie uśpi Ci zdrowego psa, bo jest to sprzeczne z moralnymi zasadami wpajanymi przez wiele lat studiów.
pirania10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-22, 01:22   #20
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Ja krotko... wejdz na forum dogomania - do dzialu psy do adopcji - i zaloz watek -
http://www.dogomania.pl/forums/28-Ps...cji-znalezione
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 21:07   #21
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Cytat:
Napisane przez blondix Pokaż wiadomość
... i jeszcze jaaaa I powiem Wam coś jeszcze... Kiedyś miałam dobermana i bardzo go kochałam i miałam też TZ ,którego też kochałam... zamieszkaliśmy razem i nagle pies zaczął mu przeszkadzać ,a gdy go uderzył smyczą,bo zobaczył,że leży na kanapie ,to oddałam mu tą smyczą bo pies miał wówczas 3 lata i od zawsze miał dostęp do kanapy,a tu nagle afera o coś ,co mu było dozwolone... Następnego dnia TZ został spakowany i ani przez chwilę nie przyszło mi na myśl by pozbyć się psa!!! I nigdy nie żałowałam decyzji o rozstaniu po 4 latach związku... Dzis już nie ma ze mną mojego pieseczka -umarł na raka mając 6 lat ale to było szczęśliwych 6 lat!!!
Dziś mam cudownego męża i cudownego doga-obu ich kocham nad życie i oni pewnie mnie też-skoro ze mną wytrzymują I wiem jedno!Jak się kocha swojego psa ,to się o niego walczy ,a nie pozbywa jak jakąś rzeczA rodzice... skoro jesteś dorosła,to nie daj się ich presji! I bez urazy ale mam wrazenie ,ze Tobie tez on zaczął przeszkadzać więc poszukaj mu nowego domku gdzie nie będzie kochany przez chwilę,a na dobre i na złe...
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-24, 16:58   #22
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 066
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Ja również krótko. Druknij rodzicom post z forum,które mam w podpisie. Niech sobie poczytają. Tobie też polecam.
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-24, 18:07   #23
lilciak
Raczkowanie
 
Avatar lilciak
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: IRL
Wiadomości: 39
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Nie potrafię sobie wyobrazić dlaczego rodzice kupili Ci psa pomimo tego, że sami go nie chcieli. Przecież pies powinien być częścią rodziny, jej członkiem, a nie tylko "rzeczą". ..
Ja mojego psa przywiozłam do Irlandii z Polski, kosztowało mnie to kupę kasy, ale ani przez sekundę nie pomyślałam, żeby ją zostawić i komuś oddać...
Gdyby Twoi rodzice trafili na mojego psa to pewnie dostali by furii, moja niunia jak linieje to trzeba odkurzać dwa razy dziennie.. I owszem, mamę to czasem denerwuje, bo dużo sprzątania, ale przecież to nie psa wina, że gubi sierść!
Jeśli naprawdę kochasz psa to znajdziesz sposób, żeby go zatrzymać... Albo po prostu znajdź mu dobry, kochający dom! W żadnym wypadku nie oddawaj go do schroniska!
__________________

lilciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 09:47   #24
czarnaa122
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Na pewno nie usypiać..

Edytowane przez czarnaa122
Czas edycji: 2010-11-26 o 14:37
czarnaa122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 16:24   #25
agack222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 754
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

O ja cieeeeeee...ciemnogrod normalnie ;|
mowisz, ze kochasz swojego psa i przeszlo Ci przez mysl go uspic?
nie rozumiem i nie ogarniam..w zyciu bym zadnego zwierzecia ZDROWEGO nie uspila, nie wspominajac juz o psie ktorego kocham i ktory kocha mnie..ktory mi zaufal i ktory ufa...weź sie udaj na leczenie, razem z rodzicami najlepiej..
Czasami mam wrazenie, ze dorastam szybciej bo ja w wieku 13, czy 14 lat zdawalam sobie sprawe z tego, jak zwierze zmienia zycie czlowieka, jakie sa obowiazki zwiazane z psem...ze decyzja o jego adopcji czy kupnie, bedzie sie 'ciagnela' za mna przez nastepnych kilka lat... O_O
Nie wiem ile masz lat, ale wspolczuje podejscia.
Zachowujesz sie egoistycznie..Nie masz sumienia, ze mowisz o takich rzeczach jak uspienie ?? Bo, ze Twoi rodzice sumienia nie maja, to widze...
Nie wiem jaka decyzje podejmiesz, ale ja na Twoim miejscu postawilabym sie rodzicom, gdyby byli bezduszni jak Twoi, bo w koncu to jest sluszna sprawa - przyjaciela..
Zanim pomyslisz o uspieniu, poszukaj mu domu..
Wejdz na dogomanie, zaloz temat, na pewno znajdzie sie ktos z SERCEM kto bedzie wolal sie zapsic po uszy niz uspic psa czy pozwolic na jego koczowanie na ulicy (co po 6 latach zycia w warunkach domowych mogloby byc dla niego bardzo trudne) ;]
Polecam zastanowic sie nad wlasnym zyciem i pojeciem 'przyjaciel' i 'zaufanie'


EDIT: przeczytalam Twoje inne posty, we wrzesniu mieszkalas w hiszpani, nie wiem czy teraz mieszkasz tam nadal, jesli tak to wnioskuje, ze pies jest z rodzicami twoimi w polsce?

Edytowane przez agack222
Czas edycji: 2010-11-27 o 16:31
agack222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 20:06   #26
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

wiesz... przykro czytało się ten Twój post

bo czuję, że Ty tak naprawde chcesz się pozbyć psa z własnej wygody, a rodzice to tylko wymówka
mieszkasz w Hiszpanii, masz partnera we Włoszech i gdzie tu miejsce na psa?

W Tajlandii jest organizacja- schronisko, które nazywa się Soi Dog. Kobieta, która je założyła przy próbie ratowania jednego bezdomnego psa straciła obie nogi.
Świat jest tak śmiesznie zbudowany, że niektórzy poświęcają zdrowie i życie by ratować zwierzęta, a z drugiej strony śa tacy jak Ty i Twoi rodzice, ludzie którzy nie biorą żadnej odpowiedzialności za zwierzęce życie i traktują je jak rzecz.
Normalnie aż mam łzy w oczach.
Wstydziłabyś się.
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 21:57   #27
agack222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 754
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Zgadzam sie z Toba szien
Dla mnie nie ma dyskusji - autorka tematu jest bezmyslną, egoistyczną baba bez serca i takich ludzi sie nie BRONI.
Nie ma tu czego bronic !! Smieszy mnie kiedy piszecie, ze 'no dziewczyna nie zdawala sobie sprawy z tego jaki to obowiazek' lub cos w tym stylu.
Twoi rodzice rowniez ponizej poziomu i mam nadzieje, ze takich rodzin jest jak najmniej. Dbacie o wlasne tylki i o nic wiecej.
Oddaj tego psa jak najszybciej innym ludziom, bo u ciebie matka czy ojciec z siekiera na niego wyleca i tak sie to skonczy.
Swoja droga, tacy zapracowani byli, ze dziecko sobie na czlowieka bezdusznego wychowali.
Mogli Ci zrobic rodzenstwo, teraz pewnie szukaliby pomocy, gdzie podrzucic bachora.

Nie mam szacunku do takich ludzi jak Ty, wybacz.
Kocham zwierzeta, pracuje ze zwierzetami, chodze na kursy, na adopcje, szukam domow tymczasowych i stalych, a tacy ludzie jak Ty wszystko to psuja !!!!!!!!!!!!

Edytowane przez agack222
Czas edycji: 2010-11-27 o 21:58
agack222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:29   #28
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Tez zucilo mi sie w oczy, ze autorka mieszka w Hiszpanii, czyli raczej bez rodzicow. Zamiast zabrac ze soba zwierzaka tam gdzie jedzie, zostawila go na glowie rodzinie i jako wyjscie z niezrecznej sytuacji stwierdzila, ze przeciez mozna go uspic. Nie potrafila odpowiedzialnie spojrzec w oczy swoim dzieciecym zachciankom, przyjac na siebie trudu zajmowania sie psem, o ktorego kiegys blagala rodzicow. Tylu ludzi znajduje czas na dwie szkoly, prace, przyjemnosci i zwierzeta. Tylu ludzi przeproadza sie z czworonogami. Ona nie mogla. Moim zdaniem winne jest jej lenistwo, egoizm, brak kregoslupa moralnego. Jest zlym czlowiekiem. A ja takimi ludzmi sie brzydze, czuje do nich najwieksza odraze. Sa wstretni, nie zasluguja na nic wiecej niz pogarde.

Wstrzasna mna ten watek.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 09:57   #29
agack222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 754
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

Zal tylko psa. Zaufal i pokochal, zupelnie nieodpowiedniego czlowieka, egoistke, pusta lalunie.
Tyle na jej temat.
agack222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 10:42   #30
milkanika
Rozeznanie
 
Avatar milkanika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
Dot.: rodzice & pies :( uspic go?

ale autorka wtedy była miej więcej w średniej,mam brata w tym wieku i mimo,że lubi bawić się z moim psem,to nie męczy rodziców o psa, bo wie,że w wakacje na czas wyjazdu trudno by im było zapewnić opiekę i że dużo czasu spędza w szkole i na dojazdy i nie da rady w pełni zająć się psem i rodzice mieli by go na głowie,
a autorka nie dość, że sobie pojechała na tą wymianę to wbrew opinii mamy myśli o wyjechaniu jeszcze dalej,a pies jest na głowie rodziców, więc nic dziwnego,że mają dość,
ja sama mam żółwia, którego dostałam jak byłam mała i mimo,że mam mało miejsca,to wzięłam go ze sobą i się nim opiekuje,bo to mój zwierzak, a psa wzięłam już w pełni świadomie i nie wyobrażam sobie,bym mogła się go pozbyć,albo zrzucić na głowę rodzicom, którzy mają swoje obowiązki i mimo,że pies to duży obowiązek,to skoro się na niego zgodziłam, to opiekuję się nim i układam sobie plany,tak by nie cierpiał na tym mój pies, bo chyba bycie dorosłym nie polega na zabawie,ale na odpowiedzialności za tych, którymi się opiekujemy
milkanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.